| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Powitania - Witajcię! ;))
elsynora - 2010-07-09, 10:32 Temat postu: Witajcię! ;)) Hej kochani wege!
W końcu zebrałam się w sobie i odważyłam napisać, mam mnóstwo pytań, więc jeśli nie znajdę na nie odpowiedzi to liczę bardzo na Waszą pomoc jeżeli założę gdzieś nowy temat;)
A teraz o sobie:P Od dziecka nie lubiłam mięsa, ale zawsze gdzieś ono BYŁO <blee> i nie rozumiałam jak można żyć bez owych zwłok. Jednak decyzję podjęłam w ciągu jednej chwili, gdy natrafiłam w necie na zdjęcie krowy z cielakiem podpisane "To nie mięso- to moje dziecko". Od tamtego październikowego dnia minęło 5 lat, w zeszłym rou zostałam mamą i nie wyobrażam sobie żeby moja pierworodna miała jeść zabite zwierzaki. Dlatego byłam przeszczęśliwa gdy będąc w ciąży natrafiłam na Wasze forum. Niestety z braku czasu i kilkumiesięcznego dostępu do neta jestem jeszcze bardzo 'w lesie' ze wszystkimi przepisami, zasadami, nie bardzo wiem od czego zacząć gotowanie dla mojej 7-miesięcznej N. Pediatra oznajmiła mi że ona "nie zna nikogo znanego i szanowanego kto zalecałby niemowlętom dietę wegetariańską, mięso bowiem jest niezbędne! To ogromne ryzyko nie podawać dziecku żadnych mięsnych produktów!", a jak zapytałam co mogę jej gotować to się dowiedziałam że "nasze warzywa i owoce zawierają dużo azotanów a to bardzo szkodliwe dla małych dzieci, proszę jej kupować słoiczki, przynajmniej do końca 1 roku" <ZONK>. No i przyznam się bez bicia, że jej uległam co do tych słoiczków, ale właściwie tylko dlatego że jak już pisałam wyżej- przez parę miesięcy nie miałam internetu a co za tym szło nie wiedziałam od czego zacząć gotowanie dla Orzeszka. Wegedzieciakowy schemat żywienia niemowląt zaskoczył mnie kompletnie, nie wiedziałam że aż tyle warzyw można podawać już po 6miesiącu! Teraz gdy już jestem 'online', mam nadzieję że szybko się nauczę co i jak i w końcu będę mogła zacząć gotować N., bo ileż można żyć brejami ze słoiczka.
Uff, rozpisałam się, mam nadzieję że nikt mnie tu za to nie zgani;)
Cóż mogę jeszcze napisać o sobie.. Mieszkam sobie sama z córusią w Sosnowcu (jest tu może ktoś z tych okolic?), moją pasją jest weterynaria, uwielbiam dobre jedzenie i książki podróżnicze Cejrowskiego:D No, tyle chyba wystarczy, może ktoś przebrnie przez mój 'wywód'
Serdecznie wszystkich pozdrawiam )
Lily - 2010-07-09, 10:35
elsynora, witaj Nie mieszkam w Sosnowcu, ale mam tam bardzo fajną koleżankę Korzystaj z kopalni wiedzy, jaką jest wegedzieciak. A pani dr się myli oczywiście, bo akurat w mięsie jest więcej toksyn niż w warzywach, nawet nie eko. A jeśli słoiczki nie są robione z warzyw ekologicznych, to przecież dotyczy ich ten sam zarzut
elsynora - 2010-07-09, 10:42
Hej Lily:) Miło mi, że ktoś odpowiedział i to tak szybko Co do pani dr to trochę się zawiodłam, bo ogólnie jest bardzo w porządku, ma bardzo dobre podejście do dzieci, wydawała mi się jednak nieco bardziej uświadomiona.. No ale nic to, już gdzieś tu na forum czytałam, że lepiej nie być zbyt wylewnym przed lekarzami naszych dzieci. Żałuję tylko że nie ma tu w okolicy żadnego pediatry wege do którego mogłabym chodzić.
madziulina - 2010-07-09, 10:48
Witaj! Mam nadzieję, że znajdziesz na forum odpowiedzi na wszystkie nurtujące Cię pytania.
bodi - 2010-07-09, 11:35
Elsynora, witaj na forum
znajdziesz tu mnóstwo informacji, jakby co to pytaj
a pediatrom czasem lepiej się nie przyznawać do wszystkiego
Anja - 2010-07-09, 13:17
elsynora, witaj (i pytaj )!
Dorota - 2010-07-09, 13:20
Witaj
bronka - 2010-07-09, 13:31
elsynora, witaj serdecznie
alken87 - 2010-07-09, 13:47 Temat postu: Re: Witajcię! ;))
| elsynora napisał/a: | | ona "nie zna nikogo znanego i szanowanego kto zalecałby niemowlętom dietę wegetariańską, mięso bowiem jest niezbędne! To ogromne ryzyko nie podawać dziecku żadnych mięsnych produktów!" |
spytaj się pani doktor czy american dietetic association jest wystarczająco znany i szanowany
poza tym biorąc pod uwagę że zwierzęta żywią się tymi "trującymi" roślinami, te same trucizny są w nich, oraz cała masa innych dodatkowo. już nie mówiąc o tym że każdy myślący człowiek, jak się zastanowi czym jest schabowy czyli jaka jest specyfika śmierci i rozkładu, zorientuje się, że to co przebyło drogę z rzeźni do sklepu i ze sklepu do domu jest już mocno nadgniłe mimo szyldu sklepowego "świeże mięso".
trzeba mieć argumenty na takie frazesy polecam lekturę forum no i oczywiście witam
a tu cytat dla pani dr
| Cytat: | Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne i Dietetycy Kanady wyrażają stanowisko, że odpowiednio zaplanowane diety wegetariańskie są zdrowe, spełniają zapotrzebowanie żywieniowe i zapewniają korzyści zdrowotne przy zapobieganiu i leczeniu niektórych chorób.
Dobrze zaplanowana dieta wegańska oraz inne rodzaje diet wegetariańskich są odpowiednie dla wszystkich etapów życia, włącznie z okresem ciąży i laktacji, niemowlęctwa, dzieciństwa oraz dorastania |
Katioczka - 2010-07-09, 14:02
elsynora, witajcie z Orzeszkiem na forum!
Ja miałam podobne rozmowy z pediatrą, więc rozumiem Cię doskonale.
A w Sosnowcu jestem od czasu do czasu, więc może kiedyś się spotkamy
Pozdrawiam ciepło!
zina - 2010-07-09, 14:11
elsynora, witajcie
Malinetshka - 2010-07-09, 17:35
witaj
Może jeszcze nie wiesz, więc napiszę, że od paru miesięcy w Centrum Zdrowia Dziecka, p. Desmond prowadzi/(ła?) badania na dzieciach wegańskich lub na diecie zbliżonej do wegańskiej i z tego co na razie wiadomo to we wrześniu będzie reportaż na temat jej badań w TVN UWAGA.
Tu wątek o badaniach: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7561
oraz wątek z jadłospisami poddanymi analizie w CZD: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8234&postdays=0&postorder=asc&start=0
moony - 2010-07-09, 18:03
Cześć, elsynora, witajcie na forum
krop.pa - 2010-07-09, 18:26
elsynora, witaj
LucySky - 2010-07-09, 19:17
witaj elsynora,
no, ja się z pediatrami oduczyłam gadać o diecie zaraz po tym jak dowiedziałam się, że skazuję moje dziecko na anemię i że danonki koniecznie, a że mają cukier to zupełnie nic nie szkodzi. I że karmienie piersią powyżej ósmego miesiąca życia dziecka nie ma żadnego sensu, co więcej - LEPSZE dla dziecka wtedy staje się mleko modyfikowane. Tak wynika z NAJNOWSZYCH badań. A moje dziecię, choć wege, anemii nie ma za to zdrowe i aktywne. Niektórzy mówią nawet, że ładne. i ostatnio jego babcia stwierdziła, że on taki silny i to chyba po tych glonach.
argument przeciw diecie wege o zatrutych warzywach jest absurdalny.
istnieje coś takiego jak biokumulacja, jeżeli zjesz zatrute rośliny to przyswoisz znacznie miej toksycznych związków niż gdybyś zjadła mięso zwierząt, które żywiły się tymi samymi roślinami. no, chyba, że ktoś karmi krowę eko-warzywami to wtedy nie wiem co powiedzieć...
rosa - 2010-07-09, 19:47
witaj
lamialuna - 2010-07-10, 15:33
Oj noze sie w kieszeniach otwieraja....
strasznie mnie drazni zastraszanie, szczegolnie mlodych rodzicow.
Hmm Niech taki pediatra mi odpowie prosto i na temat dlaczego pierwszy pokarm staly to warzywo badz owoc, nigdy mieso....
Niech powie co sie dzieje z antybiotykami ktorymi sa faszerowane zwierzeta....
itd
Witay i mam nadzieje, ze znajdziesz tu wszystko czego potrzebujesz .
elsynora - 2010-07-10, 21:00
Bardzo Wam dziękuję za miłe powitanie:)
Alken87- myślę, że nie będę się poprostu wdawać z nią(z panią dr) w dyskusję, ja niestety nie jestem dobrą "mówczynią" i czasem ciężko mi uargumentować moje stanowisko w kwestii wege, bo dla mnie poprostu bycie wege stało się jakby oczywiste (oczywista oczywistość:D)..
Katioczka- jak tylko będziesz w Sosnowcu to daj znać:))
Malinetshka- o p.Desmond już trochę czytałam na forum, zastanawiam się czy jeśli wysłałabym do niej maila to odpisałaby.. Szkoda że takich specjalistów nie ma tu u mnie, w pobliżu.
LuckySky- czytałam o danonkach, niestety hasło "Polecane przez Instytut Matki i Dziecka" użyte w reklamie staje się jakby magicznym zaklęciem i absolutnie nie wolno się temu sprzeciwiać:D Napisałaś coś o glonach- mogłabyś w wolnej chwili napisać mi coś więcej o nich na pw? Od jakiego wieku można to serwować dziecku i jak? czytałam coś że są dobre jako przekąska, ale skąd to wziąc i co i jak to nie wiem..
Jeszcze raz witam wszystkich i dziękuję za super miłe przyjęcie
lilias - 2010-07-10, 21:54
Witaj
Malinetshka - 2010-07-10, 22:42
| elsynora napisał/a: | | o p.Desmond już trochę czytałam na forum, zastanawiam się czy jeśli wysłałabym do niej maila to odpisałaby.. |
Nie zaszkodzi spróbować a może akurat zna kogoś bliżej Ciebie i mogłaby Cię pokierować...
Jagula - 2010-07-11, 22:02
elsynora witajcie
Arielka.v - 2010-07-12, 08:21
elsynora, witaj
kociakocia - 2010-07-13, 13:28
elsynora, witaj na forum
gemi - 2010-07-14, 06:57
elsynora, witaj,
co do glonów - my akurat używamy kombu (z wygody ). Dzieciom do roku (czyli np. Twojej córeczce) gotuje się na nich zupki i przed zmiksowaniem wyciąga. Po roku można miksować razem z glonem.
Karmisz jeszcze piersią? Jeśli tak, to o niedobory wcale nie musisz się martwić. Wystarczy hołdować zasadzie: nie truj
elsynora - 2010-07-17, 10:04
Gemi- karmię jeszcze piersią, ale prawdę mówiąc marzy mi się już by to się skończyło.. Być może częśc matek mnie potępi, bo tyle się mówi o tym jakie to wspaniałe i cudowne to karmienie piersią, itd. itp., a ja.. poprostu tego nie lubię.
Co do glonów to kupiłam wczoraj nori- ale nie wiem: dodawać już małej do zupki czy nie? Wiem, że przed miksowaniem się wyciąga.. Wczoraj N. zaczęła 8 miesiąc swojego życia, więc może już można? Ale jeśli tak to ile mam tego wrzucić do zupki? i jak często to dodawać?
Nie piszę na razie zbyt wiele na forum, bo jak mówiłam mam wiele pytań, dlatego w wolnej chwili czytam ile mogę, chociaż nie na wszystkie pyt. znalazłam odpowiedz, więc będę musiała chyba założyć osobny wątek..
|
|