wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zwierzaki - Hmm... Cos opowiem... :)))

LaMandragora - 2010-07-25, 22:42
Temat postu: Hmm... Cos opowiem... :)))
Hehe... opowiem Wam ciekawostke... Yasmina (4,5 lata), moja sredniutka chodzi jezdzic konno. Jej konik to Fluflu... Chodzi tam dwa razy w tygodniu, robi wszystko przy nim (czy raczej pomaga), jezdzi na nim, karmi go... itp. itd.

Teraz z czwartku na piatek dostala w nocy nagle goraczke...
przyszla do mnie w nocy cala rozpalona i po raz pierwszy majaczyla... ze jakis stwor nadgryza jej lozeczko... [zdziwiona]
Na drugi dzien goraczka spadla... ale jeszcze zle sie czula, narzekala na bol brzuszka... takze mezon pojechal z nia na pogotowie... gdzie lekarka nie stwierdzila nic niezwyklego... raczej, ze pewno przeziebienie sie rozwija... gardlo jednak i wszystko bylo ok... w razie, gdyby goraczka wrocila to przypisala Nurofen w syropie...
Goraczka nie wrocila... wczoraj Yasmina byla juz zdrowa...

To byloby...

Dzis pojechalismy do Fluflu... konika Yasminki... tzn. tego, na ktorym jezdzi... Yasmina baardzo go kocha...
Zajezdzamy tam... a Fluflu ma zraniona nozke...

Yasmina pojechala z terapeutka na przejazdzke na innymi koniku... o imieniu Fialka... :)
Gdy wrocily... terapeutka Eva opowiedziala mi, ze Yasmina opowiedziala jej o swoich koszmarach i ze byla chora...
Powiedzialam jej, ze to bylo w noc czwartkowo-piatkowa...
a ona na to, ze to ciekawe... bo wtedy Fluflu zostal zraniony przez innego konika... i bardzo cierpial...

Hehe... i na wieczor w piatek zaczal sie lepiej czuc... a wczoraj juz na tyle dobrze, ze rana zaczela sie ladnie zablizniac...

Wiem... smiesznie to brzmi... ale mloda dostala goraczke w tym samym czasie, co Fluflu zostal zraniony... i te jej koszmary... stwor gryzacy jej tapczan... i wyzdrowienie w tym samym czasie, co Fluflu... Smieszne, co nie?

LaMandragora - 2010-07-26, 12:14

Fakt... zle ujete... Nie uwazam, tego za smieszne... ale zadziwiajace... W sumie nie dziwi mnie to az tak bardzo nawet, bo mlodziutka niesamowicie jest zzyta z tym konikiem, w ogole zreszta z konmi... kocha kazdego z osobna...
Ona sie w ogole ich nie boi... Podchodzi bez strachu nawet do dzikich koni... ktore kopia... i je sobie glaska i z nimi rozmawia...
Mowi, ze ona sie o nie troszczy a one o nia...

Aha... moja cora ma podejrzenie a Zespol Aspergera... Ja nie chce tego diagnozowac... Natomiast terapeutki i przedszkolanki usilnie daza do tego, zeby udowodnic, ze ona to ma...

Terapeutka od koni... uwaza, ze moja cora aspergera nie ma... Ponoc bedac przy koniach nie ma absolutnie zadnych symptomow autyzmu... :shock:

dorota_1988 - 2010-07-26, 13:26

To jest piękne :-D
moony - 2010-07-26, 18:31

LaMandragora, trzymam kciuki, żeby wszystko z Yasminką było w porządku...
I zawsze zdumiewa mnie taka mega wrażliwość, mega empatia... Powinniśmy więcej się uczyć od dzieci.

LucySky - 2010-07-27, 20:13

śliczna ta historia.
:-) dzieci są niesamowite. zwierzęta też. :-)

kofi - 2010-07-27, 20:20

Słyszałam, że Zespół Aspergera dotyka wyłącznie chłopców. Może Twoja córcia jest po prostu nadpobudliwa? Tak czy inaczej - bardzo wrażliwa, wierzę w takie współodczuwanie.
rosa - 2010-07-27, 21:35

kofi, a nie czytałaś Millenium? :-)
moja przyjaciółka ewakotowska też ma córeczkę z podejrzeniem o zespół A.

fajna historia :-)

LaMandragora - 2010-07-28, 16:57

Moja cora ma dosc szczegolna sytuacje. Ponad rok temu, gdy byla juz w przedszkolu, stwierdzono, ze ma problemy z motoryka... Z poczatku mowa o kiss syndrom... Znalazlam chiropraktikera, ktory ja nastawil... i bylo lepiej.
Nastepnie rozmowa w przedszkolu i duzo na temat corki... W kazdym razie posrod tych wszystkich nowosci nic jasno sprecyzowanego. Siedzialam tam wtedy, nikt nie rozmawial ze mna wprost.... a mi przez mysl (to byl jakby moment, blysk).... ze o czym oni mowia? Czy oni chca powiedziec, ze Yasmina ma Aspergera?
Wrocilam do domu i zaczelam szukac w necie. Slowo w slowo, to, co slyszalam w przedszkolu.
Poszlam na drugi dzien znow rozmawialam i zapytalam wprost... czy mieli to na mysli. Dyrektorka zszokowana, jak ja na to wpadlam... nie! alez nie mielismy tego na mysli...
Hm... A jednak mieli to na mysli, co wydalo sie przy nastepnej rozmowie (klamstow nr 1)...
W miedzyczasie mloda byla badana neurologicznie (neurolog stwierdzila.... zespol aspergera)... w centrum terapeutycznym jednak zmieniono to na niepewnosc emocjonalna (szczegolnie, ze zbieglo sie to... z moim poronieniem... poronilam w 18. tc... mloda bardzo to przezyla, miala 2 lata... od tego czasu ja odseparowalam sie od wszystkich... i podejrzewam, ze i ona rowniez.... ale to tylko tak nawiasem mowiac...)...
Teraz mamy za soba rok terapii... Rok temu stwierdzono, ze jezeli jest to podloze emocjonalne, to symptomy autyzmu zaczna sie cofac.... (my podejrzewamy rowniez szczepienia... bo mloda zle na nie reagowala... ale jezeli mowimy juz o emocjach)...
W ciagu tego roku... mnostwo symptomow sie cofnelo... a mimo to terapeutki chca ja zdiagnozowac jako Aspergera...
Przedszkolanki natomiast wymyslily sobie, ze jezeli Yasmina zostanie zdiagnozowana, to oni dzieki temu beda mogli pomniejszyc grupe o 2 osoby.... tzn. grupe, gdzie jest Yasmina.
A ja mowie do terapeutek... ze ja nie chce diagnozowac Yasminy...

bo... ona ma dopiero 4 lata...
bo... symptomy autyzmu cofaja sie... jezeli tyle cofnelo sie w ciagu roku... to kto wie czy za 2 lata moze nie bedzie nawet sladu po "autyzmie" i co wtedy? diagnozy cofnac sie nie da...

W kazdym razie... ostatnio duzo nerwow mnie to kosztuje... chcialam dobra dziecka, a wplatalam je w cos... co wcale mu nie sluzy...

Pytam sie... dzis nawet na rozmowie z terapeutka... dlaczego nie wspieracie mojej corki tam, gdzie ma slabe punkty... Przeciez do tego diagnoza nie jest potrzebna...

Powiedzialam tez, ze tak malego dziecka nie pozwole wsadzic do szuflady...

Nie wiem, czy dobrze robie... ale nie wyobrazam sobie 4-latki... szczegolnie, ze ona jest bardzo madra i kontaktowa... zdiagnozowac juz teraz jako autyste....

Mysle, ze na to ma jeszcze cala kope czasu...

A ja ze swojej strony i tak wspieram ja gdzie tylko sie da... i jezeli trzeba bedzie wiecej... bedzie tego wiecej...

To sie rozpisalam...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group