| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Off-topic - gotowanie strączkowych
Lily - 2010-09-28, 09:44
Ja odlewam wodę kilka razy, także tę z pierwszego gotowania. Podobno wylewam w tej sposób witaminy, ale to dla mnie konieczność, nawet takie mi szkodzą. Oczywiście doprawiam, czym się da, kminek, majeranek, te sprawy A tę pierwszą wodę odlewa się chyba ze względu na saponiny.
maga - 2010-09-28, 12:11
Aisha, ja moczę przez noc, zmieniam wodę, dodaję liścia, majeranku, soli i zagotowuję w szybkowarze. Później wyłączam i fasolli same dochodzą (długość zależy od rodzaju strączków. Soczewicy tak się nie da, bo wychodzi ciapa)
rosa - 2010-09-28, 13:26
moczę na noc, odlewam wodę, nalewam świerzej i gotuję, na ogniu raczej średnim
soczewicy nie moczę
MartaJS - 2010-09-28, 13:35
Ja też odlewam wodę, sól daję dopiero na końcu. Ponoć szybciej mięknie w nieosolonej wodzie.
Soczewicy też nie moczę.
pomarańczka - 2010-09-30, 17:01
Ja też odlewam wodę w której się moczą strączki całą noc Potem zalewam świeżą i gotuję najpierw na dużym ogniu ,a następnie na małym do miękkości,dodaję też kminek.Sól na końcu .Co do soczewicy to trochę ją namaczam przed gotowaniem ,ale tylko zieloną i brązową .
|
|