| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Domowa piekarnia - dyniowa pita/maca/cośtam
kocham_tramwaje - 2010-11-06, 00:00 Temat postu: dyniowa pita/maca/cośtam zaczęło się od tego, że chciałam wysuszyć pestki z dyni (świeże w łupinkach). myślałam, że będę sprytna i postanowiłam wrzucić je na suszarkę do owoców. zapomniałam o nich i się trochę przesuszyły. świetnie się je chrupało, ale jakoś tak mi przyszło do głowy, żeby zmielić w całości w młynku do kawy, wsypać do torebki po mące i odłożyć na półkę z zamysłem-kiedyś do czegoś.
i dziś nadszedł ten dzień.
oto przepis (w przybliżeniu, oraz na oko):
-ok szklanka zmielonych w całości przesuszonych pestek dyni
-2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (akurat miałam lubellę)
-4 ząbki czosnku
-garść pestek dyni (już takich normalnych, bez łupinek, gotowych do spożycia)
-sól
-2-3 łyżki oliwy z oliwek
-ok. szkl wody
sypkie składniki zmieszać, wycisnąć czosnek, dodać oliwę i wodę-wyrobić ciasto o konsystencji..plasteliny? no takie, żeby się dało wałkować.
wałować placki grubości naleśnika, a wielkości solidnej męskiej dłoni (mieści się 6-8 na takiej blasze-półce).
piec na tej dużej blasze poprószonej mąką, w piekarniku nagrzanym na 150-170, na najniższej półce, z obu stron po ok 5 min, lub też druga strona krócej (w każdym piekarniku inaczej). do wypróbowania. jak poleżą krócej są bardziej gumowate, dłużej-chrupią.
pasują do wszystkiego. pewnie gdyby zrobić bez czosnku, to by pasowały i do dżemu.
inne opcje-jak jeszcze nie miałam tych pestek:
-wszystkie ww składniki (bzz czosnku)+szklanka zmielonej kaszy gryczanej
- -II- z mielonym kminkiem
- -II- z niemielonym lnem
- -II- ze słonecznikiem
- albo ze wszystkim po trochu.
gosia_w - 2010-11-06, 07:20
dzięki za przepis. Ja się zastanawiam, jak wykorzystać pestki z dyni - suszyłam na parapecie, ale nie dawały się ani obrać, ani zjeść z łupinką; piekłam - łupinka była twarda, środek mocno przypieczony. Nie wpadłam na pomysł z suszarką
dynia - 2010-11-06, 08:40
Fajny przepis zarówno spożywczy jak i na sposób na robale
gosia_w - 2010-11-06, 09:09
na robale to chyba tylko surowe działają
gosia_w - 2010-11-06, 09:45
nie wiedziałam. dzięki!
Lily - 2010-11-06, 13:54
Nie, te pestki muszą być surowe, bo to chodzi o jakiś związek chemiczny, który po wysuszeniu zanika. Samo przeczyszczenie nie wystarczy, on musi najpierw sparaliżować robaki.
Lily - 2010-11-06, 17:36
| Aisha napisał/a: | | a w żadnym wypadku nie powinno się zdzierać jasnozielonego naskórka spod łuski | Ciekawe, jak to zrobić One same schodzą. Ale ten Twój wpis to raczej do wątku o pasożytach powinien trafić.
kocham_tramwaje - 2010-11-06, 22:02
| Lily napisał/a: | | ten Twój wpis to raczej do wątku o pasożytach powinien trafić. |
byłoby ok
|
|