| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Powitania - w końcu i ja się przywitam:)
Amber - 2010-11-07, 09:41 Temat postu: w końcu i ja się przywitam:) Hey!
Podczytuję Was, szukam wiadomosci oraz inspiracji kulinarnych juz od dobrych 4 lat i jakoś nigdy nie pomyslałam o tym, by się zarejestrować
No ale dziś to zmieniam, jak widać- czas zacząć się odwdzięczać i też udzielać, na ile czas pozwoli
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
bronka - 2010-11-07, 09:44
Amber, witaj serdecznie. Napisz coś więcej- skąd jesteś itp
fiwen - 2010-11-07, 11:41
Witaj
szo - 2010-11-07, 12:08
Amber, witaj
lilias - 2010-11-07, 12:37
Amber, witaj
moony - 2010-11-07, 12:52
Cześć, Amber - bardzo podoba mi się Twój nick
krop.pa - 2010-11-07, 13:51
Amber, witaj
priya - 2010-11-07, 16:20
Amber, witaj!
excelencja - 2010-11-07, 16:25
Amber, witaj
bodi - 2010-11-07, 20:45
witaj bursztynowa Amber
Dorota - 2010-11-07, 21:58
Witaj
owieczka - 2010-11-07, 22:37
Amber, witaj
Katioczka - 2010-11-08, 00:48
Amber, witaj na forum. Skąd jesteś?
Arielka.v - 2010-11-08, 08:00
Amber, witaj
Malinetshka - 2010-11-08, 12:32
witaj
Amber - 2010-11-08, 21:18
Ojejku, ale miło.
Dziękuję za tak liczne powitanie
Coś o mnie więcej?
Jestem z Łodzi, mam 34 lata i córkę 5letnią.
Mąż jest wege od 18 lat (albo i dłuzej ) , a ja nieopierzona jaroszka jeszcze, dlatego po cichu tu inspiracji i wiadomości poszukiwalam przez ostatnie latka
Interesuje mnie świadome życie, szeroko pojęty rozwój duchowy, szamanizm, ziołolecznictwo, fotografia, grafika itd....
To chyba tyle w teleekspresowym skrócie
Pozdrawiam serdecznie.
fiwen - 2010-11-08, 21:34
Cześć, "rodaczko" Łodzianko Rety, jak ja kiedyś chciałam mieć mężą wegetarianina. Głupie serce chciało inaczej... A wasza córka, jest wege?
sunflower_ren - 2010-11-08, 21:43
Witaj Amber
Amber - 2010-11-08, 21:54
| fiwen napisał/a: | | A wasza córka, jest wege? |
Niestety nie, dlatego, ze obecnego męża;) poznałam jak córka już była na świecie, i ja wtedy jeszcze jadłam mięcho.
I tak tym sposobem w domu jest wege, bo tu tylko taka kuchnia, a poza domem czyli p-le albo dziadkowie, je to na co ma ochotę i sama wybiera, ale czesto ma ochote na to co ja tam zawożę, a i moi rodzice jej nie wciskają na siłę mięsa. A ja się przez te lata oswajałam i uczyłam, jak można gotować smacznie, zdrowo i nie krzywdząc zwierząt. Sądze, ze na chwilę obecną mam już na tyle ugruntowaną wiedzę, że jeśli będziemy mieli kolejne dziecko to już będzie wege.
Odkąd przeszłam na wege pokochałam gotowanie (wczesniej nieznosiłam gotować, i teraz już wiem dlaczego). Niestety gotuję teraz za duzo i za smacznie, co widać na moich biodrach ech Przede wszzystkim za dobre mi chleby zaczęły wychodzić.
Kahela - 2010-11-13, 14:53
Amber, witam
|
|