tomek - 2010-11-10, 06:16 Temat postu: Blokada marszu nacjonalistów i neofaszystów hxxp://www.11listopada.org Jak co roku, 11 listopada nacjonaliści i neofaszyści z różnych organizacji planują przemarsz ulicami Warszawy. Nie chcemy, by zwolennicy ksenofobicznych i rasistowskich ideologii, którzy z dumą odwołują się do przedwojennych organizacji o jawnie faszystowskich sympatiach, znowu przeszli przez stolicę. Pomni wcześniejszych doświadczeń uważamy, że rosnącemu w siłę ruchowi narodowemu trzeba się przeciwstawić. Od dwóch lat próbujemy ich marsz zablokować. Zatrzymamy go tylko wtedy, gdy będzie nas dużo. Jesteśmy grupą różnych ludzi i środowisk. Łączy nas sprzeciw wobec faszyzmu. Planujemy demonstrację na trasie faszystowskiego pochodu. Chcemy fizycznie go zablokować. Wykorzystamy przysługujące nam prawa obywatelskie. Zapraszamy wszystkich mieszkańców Warszawy i wszystkich, którzy zechcą przyjechać do Warszawy, do czynnego sprzeciwu wobec faszystów. Liczymy na Wasz udział w przygotowaniach, na przyjazd w zaproponowanym przez nas miejscu i czasie, na przygotowanie transparentów, na poinformowanie znajomych o naszych działaniach. Liczymy na Waszą obecność. Irokezik91 - 2010-11-10, 10:19 My też może się wybierzemy. Tylko trochę boimy się o małą... Raz było tak że kotami nawet rzucali. 
Tempeh-Starter - 2010-11-10, 12:58 bardzo proszę nie straszyć potencjalnych blokujący 
w tym roku rozgłos akcji antyfaszystowskiej na prawdę spory i widać też nieśmiały udział czynników oficjalnych więc będzie ok. ma być z resztą z gwizdkami i na zabawowo moony - 2010-11-10, 13:01 U nas też będzie: hxxp://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8637641,Marsz_NOP_a_demokracja__grozne_eksponowanie_przemocy.html Marsz patriotów, tak? Boję się wszelkich dewocji... blamagda - 2010-11-10, 22:55 Ja muszę iść z Gutem - jak cos, będziemy uciekać - na szczęście to "moje rejony" więc, wiem dokąd uciekać i gdzie są przelotowe podwórka 
Tempeh-Starter - lubie cię czytać na WD, więc nie zdziw się, gdy Cię znajdę i zagadam :-p rosa - 2010-11-11, 11:54 nawet miałąm pomysł, żeby pojechać, ale Simon całą noc rzygał - chyba grippu rota (tak partiotycznie) albo zatrucie (ale czym), a nie chcę go zostawić samego 
Irokezik91 - 2010-11-11, 23:24 Byliśmy, przynajmniej te dwie i pół godziny. Było... głośno, tłoczno, darli na mnie ryja że z dzieckiem i że zniszczyłam kwietnik (stałam w środku kwietnika, żeby ciągle mi dziecka w chuście nie poszturchiwali). No i z tego co widziałam jak odchodziłam stamtąd ONR i MW zmielili trasę, więc można już sam ten fakt uznać za duży sukces.
Ja nie straszę, ja ostrzegam, bo znam zachowania nazioli itp. z autopsji. Nigdy nie zapomnę widoku zakrwawionych kumpli od których próbowałam odciągnąć nazioli... Dostali w pie... tak po prostu... za darmo.
Tempeh-Starter - 2010-11-12, 08:54 uważam że sukces - że poszli bokiem a nie przez środek miasta (gorzej niż 2 lata temu bo wtedy nie przeszli ale lepiej niż w zeszłym roku bo wtedy im się udało) przegrupowanie tak wielkiej masy blokujących w inne miejsce i na czas było nie możliwe Wieczorem w skrótach fajnie wyszło bo w jednym materiale było że ONR i MW "uważani za faszystów" fetowali Dmowskiego a zaraz potem Komorowski dziękował Piłsudskiemu i Dmowskiemu za niepodległość 
tomek - 2010-11-13, 08:34 Myślę, że akcja w pełni udana, gdyż nacjonaliści, neofaszyści i kibole nie przeszli przez centrum miasta, ale bocznymi uliczkami i pewnie tylko dlatego, że policja "torowała" im drogę. Dużo ludzi na blokadzie, zdecydowanie więcej niż w latach poprzednich, i to z różnych środowisk. Warto zwrócić uwagę, że po drugiej stronie, ramię w ramię z faszystami i nożownikami Legii, maszerował Janusz Korwin-Mikke i Paweł Kukiz. Wspominam o tym, gdyż w wątku o wyborach prezydenckich ktoś z forum przyznawał się, że głosował na pierwszego z w/w osobników. Tego drugiego zaś sam kiedyś lubiłem posłuchać, przynajmniej w niektórych utworach. excelencja - 2010-11-13, 18:52 efff nie dałam rady. A za rok może już nie będzie potrzeby?? who knows moony - 2010-11-13, 20:25 TAK otworzyłam oczy jak usłyszałam w wiadomościach radiowych, kto ze znanych człowieków szedł w tzw. marszu narodowym... Pączuś - 2010-11-13, 21:46 Mi się wydaje moony, że po prostu nie wszyscy dali się wtłoczyć w ten schemat, w który chciała ich wcisnąć Gw i podobne środowiska, czyli jeśli masz prawicowe poglądy i chcesz świętować odzyskanie niepodległości to znaczy, ze jesteś faszystą, który nienawidzi Żydów. Jeśli demonstracja miała propagować faszyzm, to nie powinno być wydana zgoda na jej organizację, ale jeśli jest legalna to organizacja nielegalnej kontrmanifestacji i arbitralne decydowanie kto jest faszystą a kto nie, wg mnie niczym się nie rożni od akcji MW na paradach równości. Jedni decydują kto jest faszysta, inni kto zboczeńcem. Mechanizm nagonki taki sam. Ale najbardziej mnie zbulwersowali ludzie w pasiakach, nie wiem czy to celowa manipulacja czy efekt wiedzy historycznej na poziomie paprotki, ale to jest już jakieś makabryczne przegięcie. Tak jakoś dziwnie się składa, ze ludzie związani z ruchem narodowym też ginęli podczas II wojny w obozach... a sławetna polska Bereza Kartuska była efektem działalności sanacji, której przywódca jest stawiany za wzór przez chyba większość polityków... nie jestem fanką Dmowskiego ani ruchu narodowego ale porównywanie go do hitleryzmu to jest głębokie nieporozumienie. A co do manifestacji, to ja wychodzę z założenie ze nawet osoby z poglądami innymi niż moje mają prawo manifestować, jeśli jest to zgodne z prawem. I to nie widzę powodu, aby gazeta miała wyręczać sąd i decydować co jest dozwolone a co nie.
widać mamy prezydenta faszystę
a tak na serio, to dziwę się ze historyk daje za przykład współpracę tych dwóch panów, przewrót majowy to rzeczywiście doskonały przykład współpracy 
blamagda - 2010-11-14, 09:38 Ja osobiście poszłam tam, aby dwa kroki od miejsca, gdzie zginął z rąk nazistów brat mojej babci i mój pradziadek, z dumą i nazywając się "patriotą" nie szedł dumnie ktoś, kto wita się gestem 'heil hitler' (nie raz widziałam na własne oczy w niektórych knajpach warszawskich ) lub nosi odzież z emblematami org. Blood & Honour... Ehh... No i ogólnie nacjonalizm napawa mnie uczuciem dużego niepokoju. moony - 2010-11-14, 10:45
Tu się zgadzam. Nie chodzi mi o sam fakt uczestnictwa, ale o to, kto ten marsz organizował. kofi - 2010-11-14, 15:50
Kukiz? Co mu odpaliło?
moony - 2010-11-14, 15:58 No właśnie o Kukiza mi chodzi... Pączuś - 2010-11-14, 16:40
hxxp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8653910,W_Swieto_Niepodleglosci_Kukiz_z_narodowcami.html]odpowiedź tutaj Alispo - 2010-11-14, 16:56 Mnie Kukiz akurat nie zdziwił,od dawna mu odwala,o polowaniach nie wspominajac... pomarańczka - 2010-11-14, 17:31
tomek - 2010-11-14, 20:52
Ten schemat to próbowało kreować wielu prawicowych publicystów i zwolennicy organizacji typu ONR czy MW, sugerując, że uczestnicy blokady to bojówki nasłane przez Michnika. Tymczasem w Porozumieniu 11 Listopada nie ma GW, a jest wiele grup i organizacji, które mają co najmniej niechętny stosunek do środowiska związanego z tą gazetą. Z tego co piszesz wynikałoby zresztą, że GW popierała w wyborach prezydenckich faszystę, bo Komorowski świętował odzyskanie niepodległości i jest politykiem prawicowym.
Myślę, że na czele organizacji nacjonalistycznych nie stoją aż tacy idioci by wpisywać wprowadzenie faszyzmu do swojego programu i narażać się w ten sposób na delegalizację. Wystarczy jednak poczytać w internecie komentarze tzw. narodowców, ich strony czy publikacje, które wydają, by przejrzeć na oczy i zorientować się z kim mamy do czynienia. Warto też pamiętać, że faszyzm niejedno ma imię. Mussolini we Włoszech, Hitler w Niemczech, czy Franco w Hiszpanii wprowadzali ustrój, który określa się tym pojęciem, a jednak da się zauważyć między nimi wiele różnic. Są też oczywiście cechy wspólne: dyktatura, naród postrzegany jako dobro najwyższe, a nade wszystko więzienie, tortury i fizyczna likwidacja ludzi, których dzisiaj prawicowcy określają mianem "lewactwa". Jeśli dodamy do tego rasizm, antysemityzm i postawy antyimigranckie, to chyba nie należy się dziwić, że sporo osób nie życzy sobie szerzenia tego typu poglądów w przestrzeni publicznej. I oczywiście, że tzw. narodowcy nie muszą być zwolennikami Hitlera, wręcz byłoby to dziwne. Gdyby w Niemczech i w Polsce rządzili faszyści, to prędzej byśmy mieli wojnę niż ideologiczny sojusz. rosa - 2010-11-14, 20:56 już wklejałam na fb, Korwin kontra Krystian Legierski hxxp://www.youtube.com/watch?v=FysVpG9Yy6I jak można było na niego głosować? excelencja - 2010-11-14, 20:59 Pączuś, mylisz fakty - to nie 'my' wtłaczamy Dmowskiego w szeregi 'narodowców' to oni tam go wciskają na siłę - a sam się nie prosił. Tempeh-Starter - 2010-11-14, 21:47 Kukiz Wszechpolakiem 
od czegoś to się musi ludziom robić ale od czego ? (może od grania muzyki biesiadnej )
miesza się trochę faszyzm z hitleryzmem i nazizmem, ale nie o definicje tu chodzi tylko o uniwersalną potrzebę przeciwstawiania się złu. teki sens miała blokada. szowinizm i nacjonalizm - szerzenie koncepcji nierównego traktowania ludzi to koncepcje które pozostawione same sobie prowadzą do krzywdy i cierpień dla tego trzeba się im przeciwstawiać i tyle. Irokezik91 - 2010-11-15, 00:51 Pączuś miałam zamiar się rozpisać w odpowiedzi na twojego posta, ale napisze tylko tyle...
Bez obrazy..., ale czytając taki tekst to ja mam wrażenie że twoja wiedza historyczna jest na w/w poziomie... Poznaj kilku takich "patriotów" z owego marszu, a potem... a potem już nie będzie o czym rozmawiać sama zmienisz zdanie.
Zgadzam się w 100%. Przypominam też że tak samo faszyzm zaczynał się we Włoszech. To nie był od razu WIEEELKI RUCH FASZYSTOWSKI tam też sie zaczynało od takiego małego ruchu, małej organizacji. Jestem BARDZO tolerancyjną osobą, ale dla nietolerancji nie ma tolerancji. MartaJS - 2010-11-15, 09:32
To prawda (dla porządku - władze miasta nie wydają zgody na demonstrację, zgoda jest domyślna, mogą jej jedynie zakazać, jeśli spełnia określone przesłanki, organizatorzy nie proszą o zgodę, tylko zawiadamiają). Oczywiście żadna organizacja nie wpisze haseł faszystowskich w zgłoszeniu demonstracji, więc na tej podstawie zakazać jej nie można. Zdaje się, że to nawet nie organizacja zgłaszała demo, tylko prywatne osoby, co w ogóle nie daje podstaw prawnych do zakazu. Natomiast kiedy na demonstracji pojawiają się treści faszystowskie, policja może wezwać osobę odpowiedzialną za jej przebieg (zawsze musi być taka osoba wskazana w zgłoszeniu) do jej rozwiązania. Tak to wygląda od strony prawnej. Ale policja miała, zdaje się, co innego do roboty. |
