wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zdrowie dziecka - Mięczak zakaźny

dagajaga - 2010-11-10, 23:20
Temat postu: Mięczak zakaźny
Kilka tygodni temu pod paszką Tosi pojawiła się taka mała narośl, a parę dni temu zauważyłam ich więcej tyle, że malusieńkie.
Pediatra (taka zwykła z enelmedu) zdiagnozowała to jako mięczaka zakaźnego i kazała udać się do dermatologa.

Umówiłam się już na wizytę ale to dopiero w przyszłym tygodniu. W przyszłym tygodniu idę również do dr. Daleckiej więc mam nadzieję na jakieś profesjonalne podejście i odpowiadające nam skuteczne metody leczenia, ale może znacie jakieś metody leczenia tego paskudztwa, które mogłabym już zacząć stosować?

Wyczytałam w necie żeby jodyną smarować ale to tyle co wiem na chwilę obecną. Będę wdzięczna za wszelkie rady i podpowiedzi.

Air - 2011-01-01, 19:47

Mój syn przechodził w wieku 8 lat. Pomógł ostatecznie tylko zabieg chirurgiczny w narkozie.
Ech...te baseny...

sachmed - 2011-01-06, 22:16

my mamy walkę paromiesięczną za sobą... pfu pfu odpukać:)
na początku nakłuwałam igiełką i wyciskałam każdą krostkę a potem do czasu zasuszenia smarowałam jodyną.. ale to się sprawdzało do póki Lilianna była mało ruchliwa:) potem za radą dermatologa stosowaliśmy Solpha dermol ( podobno bez recepty można kupić my mieliśmy receptę) -jest to wodorotlenek potasu brzmi paskudnie ale działa. Najpierw do wystąpienia utrzymującego się więcej niż 12h zaczerwienienia stosowaliśmy ten SD a potem do 14 dni jodyne punktowo na zmiany.
I to właściwie tyle:)

malva - 2011-01-07, 23:52

moja córka miała wymrażane, po jednym zabiegu spokój na zawsze

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group