| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ciąża i poród - emocje przyszłych mam
moony - 2010-11-20, 17:12 Temat postu: emocje przyszłych mam W "Odkrywam macierzyństwo" Preeti Agrawal przeczytałam, że emocje matki w ciąży konstytuują przyszłą "orientację emocjonalną" dziecka. Zewsząd słyszę, że emocje i kondycja psychiczna są tak samo ważne jak samopoczucie fizyczne.
Stąd moje pytanie, które kieruje do już doświadczonych mam - czy u Was się to sprawdziło? Czy rzeczywiście Wasze ciążowe emocje jakoś wpłynęły na dziecko?
Moje doświadczenia opiera się jedynie na tym, co mówiła moja przejmująca się w ciąży mama. Jestem dokładnie taka sama od małego.
cynamon - 2010-11-20, 18:53
moony, ja byłam mega spokojna w ciąży i mam spokojne dzieci
ale moja kumpela jest zawodowym nerwusem z mężem cholerykiem, a mają najbardziej zrelaksowane dziecko na świecie... więc wiesz - pewnie wpływa, ale pewności nigdy nie daje
a poza tym spokój i luz zawsze wychodzą na zdrowie
gemi - 2010-11-21, 11:40
moony, sprawa z emocjami dziecka wygląda podobnie jak z jego charakterem. To trochę genów, trochę wpływu środowiska i trochę kwestii indywidualnych. Uwazam więc, że nasze odczucia wpływają na dzieci pływające sobie w brzuszku, gdyż organizm mamy w reakcji na różne emocje wytwarza przecież hormony. Ale nie jest to jedyny wyznacznik usposobienia noworodka.
Przychylam się do teorii, że ważniejsza od doświadczanych emocji jest umiejętność radzenia sobie z nimi. Czyli np. jeśli się smucę, to zamiast dusić ten smutek w sobie, lepiej jest go wypłakać, przezyć. Bo poważnie grożą nam tylko zatrzymane uczucia, które wciąż się kotłują w środku. Takie podejście doskonale pomaga w okresie noworodkowym, gdy dziecko jest niezwykle podatne na mamine emocje. Jeśli mama lepiej radzi sobie ze swoimi emocjami, to taki spokój i równowaga udziela się również dziecku. Dlatego w momentach, gdy nie radziłam sobie z moim uczuciowym zamieszaniem, kładłam Pawełka w ramiona męża, który jest prawdziwą oazą spokoju. A ja w tym czasie szłam na spacer, ćwiczyłam poporodową jogę lub w inny sposób szukałam przestrzeni, w której łatwiej mi było rozwikłać moją uczuciową zagadkę.
Ciąża to taki doskonały czas, by poćwiczyć odczytywanie i wyrażanie emocji w jak najbardziej efektywny (lecz nie efektowny ) sposób. W końcu dobrze jest przygotować się na przyjscie dziecka nie tylko pod względem fizycznym...
Ale wykład trzasnęłam
|
|