mono-no-aware - 2011-01-03, 11:59 Temat postu: Nauka plucia Znacie jakieś sprawdzone sposoby nauki plucia? Majka cały czas np. połyka pastę do zębów. Coś tam próbuje wypluć jak ją prosimy, ale widzę, że zupełnie jej to nie wychodzi. Najpierw połknie, a potem ...  .
priya - 2011-01-03, 12:24 U nas pomogła obserwacja starszego o rok kuzyna. Nat był wtedy mniej więcej w wieku Twojej Majki. Załapał w mig, choć patrząc jak my to robimy wcale nie robił postępów  Może potrzebny mu był taki rodzaj rywalizacji czy coś... W każdym razie załapał właśnie wtedy 
excelencja - 2011-01-03, 12:47 A my siedziałyśmy razem w wannie - jak Lilak miał z 1,5 roku, może trochę więcej i nabierałyśmy wodę ze szklanki w usta i robiłyśmy fontanny plują, potem już poszło łatwo i z pastą. dżo - 2011-01-03, 15:43 Miałąm zakłądać podobny temat  bo Tymon połyka pastę i nie rozumie co to wypluć .
exe, dzięki za pomysł z fontanną, spróbujemy
mono-no-aware - 2011-01-03, 20:17 I my jutro spróbujemy
dagajaga - 2011-01-09, 22:36 ooo, fajne
to i my jutro spróbujemy Kat... - 2011-01-09, 22:54 Z nie miał co prawda problemów z pluciem, jemu to się wydawało strasznie atrakcyjne od początku. Może warto wpleść plucie na listę rzeczy? My np myliśmy zęby na stojąco i za każdym razem jak wyszorowałam kawałek Z musiał zrobić kilka kroków do ubikacji wypluć i wrócić do mnie. Jemu to się bardzo podobało. Przy umywalce nie było nic fajnego, mama nie pozwalała lać bez sensu wody, do lustra nie dosięgał. A jak tak sobie chodził to było dobrze. I pojęcia nie mam kto go tego nauczył ale od jakiegoś czasu jak się kąpie nabiera wody w usta łapie się za uszy i ciągnie jednocześnie wypluwając. A potem się głupkowato śmieje To dopiero jest zabawa
mono-no-aware - 2011-01-10, 22:35 Pierwsza próba się nie powiodła, ale chyba była za zimna woda, i jak chlupnęłam z ust .... to Majkę zmroziło. Musimy podgrzać następnym razem w czajniku (za pierwszym razem na pewno wypije, więc z kranu nie wykorzystamy).
|
