| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Powitania - Dobry Wieczór...:)
seminko - 2011-01-06, 20:10 Temat postu: Dobry Wieczór...:) Niezidentyfikowane coś zżarło mi dwa poprzednie posty, więc trzeci napiszę szybko i po łebkach i wyślę, żeby zdążyć przed kolejnym zamachem...
Dzień minął, siedzę przed kompem, fakt, że tu zajrzałam, chyba świadczy o kierunku moich poszukiwań... Ja jestem wege, moje dziecko nie... Ja mam ok. 353 m-ce, moje dziecko osiągnęło ich 17... Ja jestem kobietą, ono ma na imię Maksymilian...
Kończę, bo znowu mi "zeżre"... Napiszę przecież coś jeszcze o sobie i nas...;)
Tymczasem witajcie i jeśli przyjmiecie wędrowca do swej (zżytej już wszak)... bedzie fajnie:)
krop.pa - 2011-01-06, 20:11
Tantra, witaj
seminko - 2011-01-06, 20:18
Witaj...:)
A więc nie zżarło...:D
ań - 2011-01-06, 20:29
Tantra, helo helo! brzmisz fajnie
ELA - 2011-01-06, 20:44
WITAJ a czemu Tantra? praktykujesz Tantrę? nie napisałaś nic ile ma TWój mąż/niemąż miesięcy
seminko - 2011-01-06, 20:46
"Tantra" Ci ... brzmi czy słowa me, nieliczne na razie ..?:)))
(Jeszcze- m ostrożna i rozglądam się za Zjadaczem Postów)
[ Dodano: 2011-01-06, 20:56 ]
[quote="ELA"]WITAJ a czemu Tantra? praktykujesz Tantrę? nie napisałaś nic ile ma TWój mąż/niemąż miesięcy [/quote
Mój Paaaatne ma więcej miesięcy, niż ja i Maks razem wzięci (co nie trudne, ale On i tak... jest Starą Duszą...;))
A propo's tantry... Ważne, by O(wy)BRAC tę drogę... Praktyka jest oczywistością...
Jesteś wegetarianką, ale nie wybierasz nicku Wege, np... a ja polubiłam się z Tantrą, choć mam na imię Beata;)
[ Dodano: 2011-01-06, 22:36 ]
...> antony & the johnsons... Swanlights...
sunflower_ren - 2011-01-06, 23:16
Witaj na forum Tantra
excelencja - 2011-01-06, 23:40
Tantra, witaj
amanitka - 2011-01-07, 00:50
hej, Tantra.
seminko - 2011-01-07, 07:38
Dziękuję Wam za miłe przyjęcie:)
Wieczorem postaram się napisać o nas coś więcej;)
agus - 2011-01-07, 09:56
Witaj
priya - 2011-01-07, 10:10
Tantra, witam zza miedzy
moony - 2011-01-07, 13:19
Hej, Tantra fajnie, że ktoś jeszcze lubi Atony'ego...
fiwen - 2011-01-07, 14:59
Witaj
seminko - 2011-01-07, 15:48
Priya- zza miedzy..? Mieszkasz w okolicy, czy masz na myśli rzekę/ linię (/ miedzę) drzewiej (a właściwie do dziś;)) graniczną..?
[ Dodano: 2011-01-07, 16:16 ]
Priya- już wiem - jesteś przecież z Bielska, to faktycznie rzut kapciem, fajnie!...
szo - 2011-01-07, 17:03
Tantra, witaj
priya - 2011-01-07, 18:49
| Tantra napisał/a: | Priya- już wiem - jesteś przecież z Bielska, to faktycznie rzut kapciem, fajnie!... | właśnie to miałam na myśli może się kiedyś uda spotkać
Dorota - 2011-01-07, 20:03
Witaj
Lily - 2011-01-08, 15:45
No cóż, witam sąsiadkę
zina - 2011-01-08, 15:47
Tantra, witaj
seminko - 2011-01-08, 19:18
Witajcie!:
Lily..?
(Mam taki obrazek przed oczami:Czeski Cieszyn, kamienica, wieczor, w oknach niebieska poświata. Zaglądamy do okien, a tam kobiety przed kompem. W łóżeczkach śpią słodko dzieci... Wszystkie matki na wegedzieciaku... nie znając się wzajemnie w realu...
Lily - 2011-01-08, 19:21
| Tantra napisał/a: | Lily..? | Ja z drugiej strony rzeki i bez dziecięcia
olgasza - 2011-01-08, 19:34
ja z dzieckiem, ale nie zza miedzy Witaj!
seminko - 2011-01-08, 19:55
Miło mi Was obie przywitać!
Lily, ja też z Cieszyna- przywiało mnie tutaj tylko... tak jakoś... kiedyś... I koczuję...
Lily - 2011-01-08, 20:16
| Tantra napisał/a: | Lily, ja też z Cieszyna- przywiało mnie tutaj tylko... tak jakoś... kiedyś... I koczuję... | mnei generalnie przywiało z Małopolski jakieś 7 lat temu
seminko - 2011-01-08, 20:34
A zatem- jestem, bo jestem, choć i to można poddać w wątpliwość, skoro wszystko...;)
Czasem coś piszę, czasem narysuję, jak mam czym, to zrobię niezłe zdjęcie, na drutach umiem tylko zacząć i robić, robić, robić...;-)
Dużo by pisać o tym, co umiem, a czego nie;) Konfitura cytrynowa to jest coś, co umiem
Aktualnie mam katar i kicham na WSZYSTKO, cokolwiek by to miało oznaczać;)
Weganizm jest dla mnie najuczciwszą formą współistnienia w naszych warunkach, środowisku, w naszym zadziwiającym świecie, zawsze wydawał mi się najsensowniejszą dla myślącego człowieka drogą...
daria - 2011-01-08, 20:48
Tantra, witajcie z Maksymilianem
seminko - 2011-01-08, 21:04
[ Dodano: 2011-01-08, 21:07 ]
Lily, to może dasz się przywiać jutro na Zamek (Sztuki) na Wzgórzu- 'pilnujemy' tam z Maksem wystawy prac studentów Krzysztofa Lenka...
Irokezik91 - 2011-01-15, 19:02
Witaj!
zou - 2011-01-16, 20:35
Witaj, a w zasadzie Witajcie z Synkiem
seminko - 2011-01-18, 20:45
Dziękuję Wam za cieple przyjęcie...
PS. Maks bardzo lubi mleczka wege, soczewicę i czerwoną fasolkę, a za szparagową wprost przepada, tak, jak za resztą warzyw i owoców, co mnie niezmieeeernie cieszy i... być może... kiedyś... coś z tego wyniknie...
lamialuna - 2011-01-29, 15:11
Witaj kobito co po sasiedzku masz moja ukochana czajownie....
wlasnie mi sie przypomnialo, jak sie umowilismy kiedys z kumpelami do czajowni... my z bielska pks'em przybylismy.. przed granica sie okazalo, ze nie mam dowodu ani paszportu.... hmmm na dziko przechodzilismy 4 ludzie i pies przez rzeke )))) jakims chorym cudem sie udalo w dwie strony
wypij tam za mnie 'pozegnanie z bombajem' chyba... moze robia w wersji weganskiej... yogi tea... albo tea z bialej piwonii....
Juliaa_ - 2011-02-02, 12:04
cześć
Malinetshka - 2011-02-02, 12:16
Tantra, nie wiem jak to się stało, że przeoczyłam Twój wątek powitalny, ale nadrabiam: witaj
seminko - 2011-03-09, 20:06
lamialuna, wypiję w Czajowni (jest o rzut kamieniem), jak mi Maks przestanie robić bandżaj w miejscach publicznych, zwłaszcza tych nastawionych na stonowane dźwięki...
Juliaa_, cześć i Tobie:)
Malinetshka, tak, to ja, mój fragment
[ Dodano: 2011-03-09, 20:11 ]
lamialuna, że Was nie odstrzelili..? - to chyba dawno było..?;)
No, ale grunt, że napiliście się herbatki (i pies)
Dziś już nie ma problemu;
ale i nie ma Ciebie w okolicy
Dominika - 2011-03-11, 07:49
Tantra, witaj serdecznie!
lamialuna - 2011-04-03, 20:09
| Tantra napisał/a: | [ Dodano: 2011-03-09, 20:11 ]
lamialuna, że Was nie odstrzelili..? - to chyba dawno było..?;)
No, ale grunt, że napiliście się herbatki (i pies)
Dziś już nie ma problemu;
ale i nie ma Ciebie w okolicy |
no to bylo z 5-6lat temu - sama nie wieze ze sie na to zgodzilam )))
no ale lecialam tez zepsutym samolotem do naprawy...
i o 2ej w nocy wybralam sie (z druga kobialka) w Indiach do swiatyni na poranna puje zakladajac ze sie nie zgubie i nie wezme rikszy... zgubilysmy sie dwie baby ciemna noca... az nie wierze, ze takie rzeczy czasem robie ciaza i dziecko mnie jakos otumanily stagnacyjnie
maj/ czerwiec albo lipiec bede w PL koniecznie trzeba zrobic wegedzieciowy wypad do czajowni - zarezerwujemy caaaaly ogrod i nikomu nie bedzie NIC przeszkadzac... bedziemy tylko wylawiac pociechy z oczka i wyjmowac im kamyki z paszczow
|
|