wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - Dieta rozdzielna

dagajaga - 2011-01-09, 15:16
Temat postu: Dieta rozdzielna
Jestem zmuszona przez dolegliwości żołądkowo-jelitowe (wzdęcia i gazy) do poszukiwania odpowiedniej dla mnie diety. Temat ciągnie się już za mną przez prawie dwa lata i teraz po operacji brzucha stał się naglący.

Wiele osób twierdzi, że może mi pomóc dieta rozdzielna, ogólne założenia poczytałam sobie tu i tam ale na tym koniec mojej wiedzy.
Zupełnie nie wiem jak miałabym wprowadzić to w życie. Nie wiem gdzie szukać jakiś konkretów, przepisów. To co wyszukałam w necie to przepisy z mięsem więc odpadają.

Czy ktoś zna jakieś przepisy, może jakaś literatura na ten temat?

Będę wdzięczna za każdą poradę i podpowiedź.

moony - 2011-01-09, 18:24

Rozumiem, że piszesz o diecie, w której nie łączy się nabiału z węglowodanami, tak? Z tego, co pamiętam, Michał Tombak pisał o takiej diecie. Książka, którą czytałam lata temu miała bodajże tytuł "Jak żyć długo i zdrowo".
Niestety, więcej na ten temat nie pamiętam, strasznie dawno to było...

ELA - 2011-01-09, 18:59

A czytałas " ODŻYWIANIE dla ZDROWIA"" Pitchforda ? NIE przebrnełam jeszcze przez to..ale myślę że mogłabys tam coś dla siebie znaleźć ;-) POzdrawiam..ELA
sunflower_ren - 2011-01-09, 19:40

dagajaga, może pomóc, ale nie musi. Mi trochę pomaga, ale nie stosuję stricte tej diety. Poza tym szybko jem zazwyczaj, więc może stąd problemy trawienne :?: Albo nadwrażliwość na niektóre produkty np. smażona cebula.
Ale warto spróbować:) Czytałam parę książek i art nt. łączenia pokarmów i w niektórych polecali wykreślenie strączków z diety;/ Ja jak jem strączki to nie z węglowodanami, tylko + warzywa, surówki. A kasze itp też z warzywami. Strączków i węgli nie łączę, bo wtedy zdecydowanie gorzej to trawię. Chociaż z drugiej strony jak się je razem to dostarczamy wszystkie aminokwasy..Ale nie trzeba chyba w 1 posiłku, wystarczy w ciągu dnia. Tylko ja jem strączki raczej rzadko, na pewno nie codziennie..
Nie wiem czy jesteś weganką, ale dużo przepisów "dietorozdzielnych" jest z jajkami i nabiałem. Ja od jakiegoś czasu mniej jem nabiału i jajek i łączę tak jak napisałam. To tak w skrócie, jak coś pisz na PW.
A, mam na kompie książki: K. Mardsen: "Jak łączyć pokarmy. Dieta Haya" oraz U. Summ: "Dieta rozdzielna". Mam też Tombaka "Jak żyć długo i zdrowo", ale jeszcze nie czytałam i jeszcze 1 książkę, ale to ksero - J. i I. Dries: "Co z czym. Prawidłowe łączenie pokarmów". Opiera się ona częściowo na diecie Haya, ale niektóre zasady są inne. Najlepiej wypróbować na sobie. Mogę przesłać, jeśli byś była czymś z tego zainteresowana:)

Lily - 2011-01-09, 19:50

Moim zdaniem strączki i tak będą wzdymające, cokolwiek się z nimi nie zrobi... taka ich uroda. Niektórzy się męczą po smażonym, inni po nabiale, inni nie mogą żadnych kapustnych. Ja mam problem chyba ze wszystkim wymienionym :lol:
Teoretycznie bezpieczne połączenia to np. ryż czy kasza z warzywami (ale nie z groszkiem czy kalafiorem, bo te same w sobie stanowić mogą problem), chleb z dżemem czy też pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką. Ja miałam taki okres, kiedy nic mi nie dolegało i nie mam pojęcia, czemu ;) Ale pomocne jest nie przejadanie się (jedzenie tylko małych porcji, bez deserów, deser ewentualny to osobny posiłek, więc trzeba odczekać), o ile kogoś z tu piszących to dotyczy.

Mia - 2011-01-09, 20:44

Jeśli chodzi o dietę wyróżniającą 4 grupy pokarmów (węglowodany, białka, tłuszcze, owoce) i nie łączenie węglowodanów z białkami, a owoców z żadną z pozostałych grup, to polecam książkę "Jesteś tym, co jesz" Gillian McKeith. Jest też "Jesteś tym, co jesz - książka kucharska". W pierwszej przedstawione są ogólne zasady i środki zaradcze na różne dolegliwości zdrowotne, w drugiej też trochę teorii, ale przede wszystkim przepisy i to w większości wegańskie :-)
dagajaga - 2011-01-10, 20:11

dzięki dziewczyny za odzew :-)

Odżywianie dla zdrowia mam ale tam sama teoria bez konkretnych przepisów i przykładów zastosowania jej.

sunflower_ren byłabym bardzo zobowiązana za te książki na maila, już piszę pw :-D

Mia ja nabiału baaardzo mało, mleko do kawy i jajka i czasem trochę sera żółtego. Czy te przepisy Gillian McKeith są takie "normalne" dostosowane w miarę do polskich warunków i naszych produktów?

Mia - 2011-01-10, 23:15

dagajaga napisał/a:
Mia ja nabiału baaardzo mało, mleko do kawy i jajka i czasem trochę sera żółtego. Czy te przepisy Gillian McKeith są takie "normalne" dostosowane w miarę do polskich warunków i naszych produktów?


Składniki to przede wszystkim strączki, nasiona, warzywa, owoce itp., choć wiadomo, że poza sezonem te ostanie są gorzej dostępne, ale to tak jak wszędzie. Jest trochę produktów, które można dostać w sklepach wegetariańskich lub tzw. sklepach ze zdrową żywnością (np. tempeh, nori, kombu, tamari itd.), ale większość przepisów jest naprawdę prosta.

edysqa - 2011-01-10, 23:19

dagajaga, muszę zobaczyć co mam w komputerze bo interesowalam się taką dietą, jeśli coś mi zostało to napiszę do Ciebie :-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group