| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogólne rozmowy - pięć przemian
karusia - 2011-01-13, 00:30 Temat postu: pięć przemian Mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony zerknie na ten wątek i coś podpowie.
Zastanawiam się, czy gotowanie według pięciu przemian nie jest stworzone dla potraw jednogarnkowych - może to głupie pytanie... Czy jeżeli macie takie "typowe drugie danie", np. kasza + strączki + surówka (ot taki przykład) i robicie według pięciu przemian to jakoś to zgrywacie wszystko? Kończycie wszystko na jednej przemianie? A może w takim razie gotowanie według pięciu przemian takich "kilkuczęściowych" obiadów jest bezsensu?
Z góry dziękuję za ewentualne sugestie
gosia_w - 2011-01-13, 09:21
karusia, ja czytałam (nie pamiętam gdzie, ale może sobie przypomnę), że każdy element traktuje się osobno - czyli np. potrawka z soczewicy wg PP, do tego ryż ugotowany po prostu i surówka wg PP. Te elementy nie muszą się ze sobą zgrywać, tzn. jeżeli potrawka kończy się w gorzkim, to nie trzeba gotować jaglanki, żeby było w słodkim, można ryż
karusia - 2011-01-17, 18:57
Dziękuję, obie mi pomogłyście.
To nie jest tak, że odczuwam przymus, czy jakąś presję - przeciwnie, bawi mnie to i fascynuje. Nie wpadam w panikę, jak mam zjeść coś ugotowanego inaczej (staram się, żeby jedna rzecz dziennie była zrobiona właśnie tak)
margot - 2011-01-18, 09:35
dokładnie każde danie się traktuje osobno , ba naczytałam się ,że są dwie szkoły i obie dobre , jak coś jest na zimno to nie trzeba zachowywać przemian(choć dobrze jest jak są wszystkie smaki w danym daniu), np w sałatce czy przy zagniataniu ciasta
Albo jednak i jak czegoś nie gotujemy przyrządzamy wg pięciu przemian
a ja mam pytanie wie kto do jakieś przemiany należy
amarantus i
qwinoa ?
karusia - 2011-01-18, 12:56
amarantus i komosa, o ile pamiętam, do ognia.
Agnieszka - 2011-01-18, 18:17
Tak, jak napisała karusia klasyfikuje np. Temelie czyli ogień
margot - 2011-01-18, 19:42
dzięki dziewczyny
|
|