wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - żółtaczka fizjologiczna

MartaJS - 2011-01-21, 15:09
Temat postu: żółtaczka fizjologiczna
Nie wiem czy był taki temat, jeśli tak - proszę o przekierowanie.

Staś skończył 6 tygodni i wciąż jest lekko żółtawy, widać to szczególnie w dobrym świetle dziennym, na białkach oczu. Jak skończył miesiąc, byliśmy na kontroli i pediatra mówiła, że to jest ok. Wiem, że przy karmieniu piersią może się bilirubina dłużej utrzymywać. Ale jak długo? Jak u was było? Powinnam się niepokoić, badać to jakoś, coś z tym robić? Czy czekać aż minie?

maga - 2011-01-21, 15:13

MartaJS, Gdy Ziom miał 6 tygodni, wylądowaliśmy w szpitalu z zapaleniem płuc. Wtedy okazało się, że wciąż ma żółtaczkę. Ja tego nie zauważyłam, ale lekarz zwrócił mi uwagę na pewne symptomy o tym świadczące. Minęło samo w niedługim czasie :-)
bronka - 2011-01-21, 15:18

Marta Franio też miał długo ( na cycku był). Nie ma co się martwić. Ordynator naszego szpitala powiedział, że do końca 2 miesiąca na cycku to normalne jest. Grunt żeby nie rosło a spadało. Najlepiej obserwować kończyny- najszybciej schodzi żółty kolor z nóżek podobno :-)
Tempeh-Starter - 2011-01-21, 15:37

bo nóżki najdalej od wątroby ;)
znajomi mają syna 6-mcy więc jestem (przypadkiem) na bieżąco
do 3 mca było widać trochę, teraz bez śladu

Kaja - 2011-01-21, 15:39

u nas tez do 3 mies było żółtawo
Jadzia - 2011-01-21, 15:46

u nas na kontrolnej wizycie po miesiącu lekarz powiedział, że młoda jest lekko żółtawa, ale że to nie problem. Na badaniu w wieku 2,5 miesiąca inny lekarz niczego już (tzn zazółcenia) nie zauważył.
zina - 2011-01-21, 16:33

Klara tez dosc dlugo miala zolte bialka oczu.
Bylismy na dodatkowych badaniach krwi ale nic nie wykazaly.

squamish - 2011-01-21, 17:56

Tymek też długo miał, lekarka kazała brać wit E.położna natomiast często przepajać!

[ Dodano: 2011-01-21, 17:58 ]
Wit E w kropelkach :)

excelencja - 2011-01-21, 19:05

MartaJS, moim zdaniem nie masz co się niepokoić.
Jak bardzo schizujesz zrób poziom bilirubiny we krwi.
Moja córka z 8 tygodni miała żółtaczkę, w mózgu się odkłada od 50, dzieciaki przeważnie mają 10-11.

MartaJS - 2011-01-21, 19:15

On właściwie nie ma już żółtej skóry. Trudno mi ocenić. Tylko te oczka i trochę jakby dziąsełka. I to też tylko w dziennym świetle widać. Wyraźnie było więcej, w pierwszym tygodniu wyglądał jak pomarańczka.
Dzięki za odpowiedzi. Niby teorię znam, ale chciałam wiedzieć jakie macie doświadczenia.
Na razie nie schizuję, jak będzie się długo trzymać to najwyżej zrobię badania. Ale pewnie nie będzie trzeba.

excelencja - 2011-01-21, 19:25

walcz o każdy promyk słońca.
Ja miałam łatwo bo wiosna była.
trzymcie się

madam - 2011-01-22, 00:08

My zostaliśmy wypisani ze szpitala z bilirubiną 15,2 i musieliśmy kontrolować. Po 5 tygodniach było jeszcze 12.
Najważniejsze w tym wszystkim jest, ażeby poziom bilirubiny nie wzrastał - nawet, jeśli jest zawyżony, ale ma tendencję spadkową - to już znak, że maluch doskonale radzi sobie z żółtaczką.
Z tego, co piszesz wynika,że gorzej nie jest. Więc jest lepiej :lol:

MartaJS - 2011-01-22, 14:29

Dzięki. Wylegujemy się na słoneczku :-)
fylwia - 2011-01-23, 13:55

MartaJS, nam też lekarka przy wypisie ze szpitala zaleciła codzienną dawkę słońca (a właściwie dziennego światła raczej niż bezpośrednich promieni słonecznych). I trwało to kilka tygodni, na pewno więcej niż 6, zanim Tymcio przestał być żółty. Więc się nie przejmuj, skoro kolorek się Stasiowi poprawia to na pewno nie ma się czym martwić :) .
Dodam jeszcze, że u nas było trochę nerwowo z tą żółtaczką trzeciego dnia po porodzie - położna nas straszyła, że jak nie dam dziecku butelki to mu się ta żółtaczka pogorszy, odwodni się i będzie musiał zostać na naświetlania :evil: . Ja karmię Tymka tylko piersią i bardzo nie chciałam dokarmiać go sztucznie, a wtedy pokarm dopiero się pojawiał, więc byłam spięta i niepewna sukcesu. A mieliśmy właśnie zostać tego dnia wypisani do domu - naprawdę nie mogłam się doczekać ;) . Poprosiliśmy więc lekarkę o sprawdzenie poziomu bilirubiny - okazało się, że jest znacznie poniżej poziomu przy którym brali by pod uwagę naświetlania. Niepotrzebnie nam ta położna dodała stresu, zwłaszcza, że jej wywód był pełen sprzeczności :evil: .

Jadzia - 2011-01-23, 14:13

fylwia, u nas było podobnie. Zatrzymali nas w szpitalu po wynik był na granicy normy-11,6. Ja miałam niewiele pokarmu, Jagna płakała, a położne mówiły, że poziom bilirubiny spadnie jak dziecko będzie dużo piło, inaczej może wzrosnąć i czeka nas naświetlanie i dłuższy pobyt w szpitalu. Bardzo nie chciałam dokarmiać sztucznie...ale się przestraszyłam i dałam 2 razy Jagnie sztuczne mleko (po nakarmieniu z piersi i niedużo-30ml, ale jednak :-/ ). Na szczęście jeszcze tego samego dnia moje piersi zaczęły wytwarzać tyle pokarmu co trzeba.
Niestety podawanie dziecku butelki czy też wody z glukozą zamiast piersi jest jeszcze obecne w polskich szpitalach. Znajomej siostry zabronili karmić piersią i kazali podawać glukozę, bo córeczka dostała żółtaczki już w domku.

MartaJS - 2011-01-23, 14:46

U nas też była butelka w szpitalu, ale z innego powodu - Staś urodził się mały (2800) i była obawa, że spadnie poniżej 2500 i wtedy też by nas zatrzymali w szpitalu, bo takie są normy. Więc go trochę tuczyłyśmy z paniami położnymi ;-) Bez sensu, ale wolałam to niż trzecią dobę w szpitalu.

A ile miał Staś bilirubiny, nawet nie wiem - tyle tylko, że w normie.

zina - 2012-06-12, 12:40

Bruno mial wczoraj pobrana krew poniewaz jest nadal zazolcony.
Dzwonili mi wlasnie ze szpitala ze poziom jego bilirubiny wynosi 140 przy normie do 100.
Mamy badanie powtorzyc za tydzien jeszcze raz.
W szpitalu po urodzeniu byl badany i byl na granicy normy.
Czy od tego czasu jego poziom bilirubiny mogl wzrosnac?

Slonca mamy bardzo malo stad nie wychodzimy na zewnatrz za czesto bo na dodatek prawie bez przerwy leje :roll:
Klade go spac blisko okna.
Sama zaczelam zazywac witamine D choc nie wiem czy ma to jakikolwiek zwiazek.

Co jeszcze, oprocz czestego karmienia, moge zrobic?

mada - 2012-06-12, 14:09

Przede wszystkim się nie martwić, bo to nie jest wysoki poziom bilirubiny. Mógł wzrosnąć od dnia porodu, może też teraz spaść i (b. rzadko, ale się zdarza) jeszcze raz wzrosnąć. Ważne jest, by Maluszek dużo siusiał, stąd to częste karmienie i nawet zalecenia, by przepajać wodą lub glukozą. I sprawdzać co się dzieje.
zina - 2012-06-12, 17:45

Tutaj nikt nie zaleca dopajanie glukoza.
Dzis przez telefon polozna powiedziala mi tylko zebym karmila piersia jak najczesciej.

Mikarin - 2012-06-12, 22:00

zina, w moim przypadku było tak, że moje mleko powodowało wzrost bilirubiny - to jest tzw żółtaczka fizjologiczna wywołana inhibitorami mleka matki - inhibitory zawarte w mleku mamy spowalniają wydalanie bilirubiny i stąd zażółcenie dziecka. Kuba żółkł cztery razy, raz w wieku 4 tygodni trafił z tym do szpitala.
Co możesz zrobić, to (do wyboru)
*dawać dziecku częściej jeść
*dopajać wodą (przynosi małe efekty)
*dopajac glukozą (glukoza działa moczopędnie, bilirubina szybciej się wydala)
*dopajać mlekiem modyfikowanym - u nas dopiero to pomogło, normalnie widać różnice po jednym dniu.

ŻÓłtaczka fizjologiczna wywołana cyckiem lubi po sztucznym zbiciu bardzo lubi ponownie wzrastać - też to przerabialiśmy. jedna - dwie herbatki czy 100 ml glukozy (jedna herbatka dziennie czy jeden więcej posiłek dziennie) i zażółcenie zejdzie bardzo szybko w ciągu dwóch dni.

Nie martw się, nie jest źle, to nie jest niebezpieczne. Jedyne, co ci może grozić, to marudne dziecko, bo przy żółtaczce mój syn był strasznie drażliwy.

lemi2015 - 2015-03-22, 22:01

U nas żółtaczkę wykryto na 6 dobę, a na 14 poziom bilirubiny był poniżej 10. Położna poleciła mi wypożyczalnie lamp do domowej fototerapii. Zadzwoniłam i przyjechali do mnie zmierzyli poziom bilirubiny specjalnym miernikiem. Poziom był 14 i była możliwość wypożyczenia lampy od ręki. Dzięki temu nie wróciłam do szpitala.
Podaję stronę www.fototerapianoworodkow.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group