fiwen - 2011-01-26, 21:00 Temat postu: TENS w Polsce Zamarzył mi się poród taki jak miała kulka2010. - czyli jak najdłużej w domu i najlepiej z TENSem. Pogrzebałam trochę w necie, żeby się zorientować skąd takie cudo w Polsce wziąć. I generalnie nędza jest... Kupić się chyba nie opłaca, jeśli się nie ma przewlekłych problemów bólowych osobiście lub w rodzinie.. Z wypożyczeniem też kiepsko. Znalazłam wypożyczalnię w Bydgoszczy hxxp://rehababy.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=9&Itemid=16 , ale tam jest coś o przeszkoleniu. Wypożycza też sklep internetowy hxxp://www.innomed.pl/innomed-mamatens-p975.html I coś dla Poznanianek hxxp://www.dobrypoczatek.pl/tenis-porodowy.html Gdyby ktoś znalazł albo znał jeszcze jakieś namiary na TENS to proszę o wrzucenie. kulka2010 - 2011-01-27, 15:22 zdecydowanie polecam! Sosen - 2011-01-27, 18:38 I ja chcę, i ja  szkoda fiwen ze na spolke nie możemy kupić, bo możemy rodzić synchronicznie 
Kulka2010, a czy Twój tens był jakiejś konkretnej firmy? Pytam, bo szukalam opinii w necie i sporo dziewczyn pisało, że na nic im się ten TENS nie zdał, że tylko denerwował, przeszkadzał i że zrywały go z siebie w odruchu uwolnienia. I tak sobie myślę, że może ten Twój TENS był jakiś lepszy? bodi - 2011-01-27, 20:21 wiesz co, Sosen, ja nie mam co prawda żadnego osobistego doświadczenia z TENSem, ale wydaje mi się że w czasie porodu reakcje są po prostu b. indywidualne, podobnie nie każdej kobiecie pomaga masaż czy dotyk partnera. I pewnie warto przed godziną W wypróbować w ogóle jak to działa, bo uczucie zdaje się jest dość specyficzne. A zasada działania tego urządzenia jest na tyle prosta że chyba firma nie gra większej roli
Sosen - 2011-01-28, 12:50 Pewnie masz rację, bodi. Czyli nie dowiem się jak nie spróbuję boje się tylko tego że w godzinie 0 będę sobie wypominać, ze pożałowałam $$$ a "tak by się teraz przydał"...
Lily - 2011-01-28, 12:57 Allegro hxxp://allegro.pl/listing.php/search?string=tens+porodu&category=0&description=1&sg=0 A jak się nie sprawdzi albo nie będzie potem potrzebny, to przecież zawsze można sprzedać
bodi - 2011-01-28, 15:49 Sosen, Lily dobrze prawi
mono-no-aware - 2011-01-28, 18:00 Tam gdzie ja rodziłam TENS był dostępny. Trzeba było tylko zapłacić za "wkład" - chyba z 70 zł. A ja rodziłam w Pyskowicach k. Gliwic. Nie wiem czy mi coś pomógł, jakoś nie widziałam różnicy, ale kto wie ... może gdyby nie on to miałabym gorsze bóle. Ja w czasie porodu nie odczuwałam żadnego dyskomfortu/bólu w okolicach kręgosłupa, odczuwałam tylko ból z przodu - zastanawiam się więc czy to nie miało znaczenia. TENS miałam podłączony przez ostatnie 3 - 4 h porodu, do samego końca. Sosen - 2011-01-29, 21:49
Dzięki Lily, myślę sobie, że mam jeszcze jedną opcję - mój Tato miał swego czasu zabiegi TENSowe na kręgosłup i wspomina te mrowienia bardzo pozytywnie, wiec zawsze będę mogła mu sprezentować 
A wracając do samego sprzętu - zastanawiam się czy np. ten za 169 nie ma jakiejś słabszej mocy niż ten za 300.... chociaż słowo "moc" nie jest tu chyba merytorycznie zasadne, chodzi mi o te ampery i inne, w sensie natężenie
fiwen - 2011-01-30, 13:40
|
