atta - 2011-02-04, 14:37 Temat postu: rozszerzone naczynka Ostatnio nagle pojawił się u mnie problem z zaczerwienieniem skóry twarzy. Zawsze miałam (po mamie i babci) skłonności do rozszerzonych naczynek, ale od kilku tygodni jest wyjątkowo. Praktycznie każda zmiana temperatury, lampka wina czy ostra potrawa = rumieniec jak u zawstydzonej, nie przymierzając, pannicy. koszmar! i piecze. Dermatolog zalecił kosmetyki, których i tak używałam wcześniej (z SVR) i unikanie wyżej wymienionych czynników, czyli nie pomógł mi wcale... Czy ktoś z Was boryka się z takim problem, zna jakieś naturalne sposoby neutralizujące/zmniejszające rumień? Agnieszka - 2011-02-04, 19:10 Mam również ten problem i nasila się z wiekiem. Kobiety w mojej rodzinie mają cienką, wrażliwą skórę i moja mama, ciocia, babcia mają/miały problemy z naczynkami. Zastanawiam się co dalej więc zwłaszcza jeśli ktoś miał doświadczenia z nowymi/ nowszymi technikami usuwania, to chętnie poczytam. W ramach uzupełnienia wiedzy możesz poczytać np.: hxxp://excluzive.pl/zdrowie-i-uroda/wzmacniamy-i-chronimy-pekajace-naczynka/7512 hxxp://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/prawdy-i-mity-o-pekajacych-naczynkach_36786.html Z ziół których nie wymieniono warto zwrócić jeszcze uwagę na skrzyp. Zamiast toniku możesz stosować wodę wapienną (kupisz w aptece albo u kosmetyczki). Pączuś - 2011-02-05, 11:21 Jesli chodzi o kosmetyki to bardzo polecam kompleks na naczynka ze sklepu internetowego naturalis. To jest półprodukt, ale można uzywać samego, w stęzeniu 100% prsoto na twarz. Naprawdę działa!! Mi bardzo pomogło. Polecam również zrobić napar z kocanki i używać jako toniku (można też kupić hydrolat). I serum z wit. C, jak używam regularnie zaraz mi się zmniejsza problem z naczynakmi. Ja dzięki tym trzem kosmetykom od stanu ciągły, płonący burak doszłam do stanu leciutki rumieniec na mrozie. Podobno dobry jest też kasztanowiec (można kupić ekstrakt albo macerat) ale jeszcze nie próbowałam, bo jak używam kompleksu, wit. C i kocanki to nie mam już problemów z naczynkami. atta - 2011-02-06, 10:12 dzięki wielkie za podpowiedzi. widzę, że jeszcze jest szansa na kolor twarzy inny niż buraczkowy;) spróbuję tej wody wapiennej, brzmi sensownie (choć do tej pory używałam dość dobrego płynu micelarnego, chyba jednak trzeba mi teraz czegoś bardziej leczniczego) i polecanego kompleksu. zobaczymy. a cóż to za serum z wit. C? ifinoe - 2011-02-06, 11:48 jeszcze mogę polecić ekstrakt z pine bark (mazidla.com), na zmianę z serum z wit. c rzeczywiście cuda na buzi robił zaniedbałam pielęgnację w ostatnich miesiącach i niestety widac znów sieć nowych pajączków...wygrałam kupon na 1 zabieg zamykania naczynek IPL i wybieram się, żeby wypróbować tę metodę...z tym że wiem, że poleca się serię zabiegów, a ja na kolejne nie mam kasy - cóż, zobaczymy czy po jednym będzie jakikolwiek efekt Agnieszka - 2011-02-06, 12:45 Pączuś: przychylam się do prośby atta. Może wklej linka tego serum ifinoe: czy z ekstraktu z pine bark robiłaś jakiś krem, jeśli tak podaj swój przepis. Co do zabiegu IPL: kiedy jesteś umówiona?, z tego co wiem warto wszystkie te zabiegi robić gdy nasłonecznienie jeszcze małe Nie ma wielkich doświadczeń z własną produkcją kosmetyków więc wszelkie podpowiedzi, wskazówki, doświadczenia mile widziane. Obecnie inne rzeczy niż buszowanie w sieci zaprzątają moją głowę. Drzewiej regularnie chodziłam na różne kosmetyczne zabiegi m.in. jonoforeza, niestety czasu coraz mniej i zaniedbałam pewne rzeczy, z wiekiem (moja skóra już z tych bardziej dojrzałych) stan też się pogarsza. ifinoe - 2011-02-06, 12:56 pine bark dosypywałam do codziennej porcji kremu (physiogel)...zrobiłam raz serum z przepisu na mazidłach, z tego przepisu hxxp://mazidla.com/index.php?option=com_content&task=view&id=200&Itemid=2 serum z wit. c można kupić w postaci prawie gotowej hxxp://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html wersja najprostrza to zakup wit c. w takiej postaci hxxp://naturaliskosmetyki.pl/witamina-ultra-fine-powder-przebarwienia-posloneczne-p-134.html mozna ją wymieszać na dłoni ze zwykłym kremem tuż przed nałożeniem na twarz na zabieg postaram sie pójść jeszcze w lutym, jeszcze nie wybrałam terminu, decyzja jest trudna, bopodobno przez kilka dni niezbyt dobrze się wygląda po takim zamykaniu Agnieszka - 2011-02-06, 13:58 ifinoe: dziękuję ja pierwszy zabieg bym chciała w czasie ferii atta - 2011-02-07, 10:37 po tych rekomendacjach koniecznie muszę spróbować serum. u mnie problem jest większy z rumieniem niż z pozostającymi pajączkami. Agnieszka, ifnoe dacie znać o efektach zabiegów? może trzeba mi będzie o tym pomyśleć w dalszej perspektywie. dzięki raz jeszcze za rady. Pączuś - 2011-02-10, 18:29
ja zaczynałam właśnie od tego serum  potem robiłam sama z wit. C, E, wody, lecytyny i spirytusu. Co prawda alkohol może działać drażniąco, ale w małych ilościach mnie nie podrażnia, a sprawia (razem w lecytyną), że wit. C i E działają bardziej wewnątrz skóry.
Ja używam tej wit. C z naturalisa, którą zalinkowała ifineo, pięknie się rozpuszcza. Jak któraś z was będzie chciała dokładny przepis to mogę podać
a tu hxxp://naturaliskosmetyki.pl/kompleks-cery-naczynkowej-p-51.html]kompleks do cery naczynkowej polecam go gorąco, mi bardzo pomógł. Nie jestem przedstawicielem handlowym naturalisa jakby co
|
