| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Na słodko - Szarlotka sypana bez cukru
puszczyk - 2007-10-13, 21:11 Temat postu: Szarlotka sypana bez cukru SZARLOTKA SYPANA
szklanka mąki pszennej graham
szklanka drobnej kaszki kukurydzianej lub kaszki manny
łyżeczka sody
cynamon
ok. 1-1,5 kg słodkich jabłek
(ewentualnie 1/2 szklanki cukru, ale wtedy szarlotka zmieni nazwę )
1/2 szklanki oleju i 1/2 szklanki wody (lub 3/4 kostki schłodzonego masła)
Mąkę, kaszę i sodę (i ewentualnie cukier) dokładnie wymieszać. Podzielić na trzy części.
Jabłka obrać, a następnie zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Średniej wielkości tortownicę wysmarować olejem lub obłożyć plasterkami masłą.
Rozłożyć na dnie jedną część sypkich składników, na to 1/2 startych jabłek posypanych warstewką cynamonu, potem warstwę sypkiego, znowu jabłka z cynamonem i trzecią część sypkiego.
Wierzch szarlotki równomiernie polać olejem, tak żeby nie prześwitywała mąka z kaszą.
Wstawić do piekarnika na około 45-60 minut i piec do zrumienienia w mniej więcej 200 stopniach.
UWAGI:
Dobrze jest do pieczenia używać tortownicy, a nie zwykłej blaszki, bo później łatwiej jest wyjąć ciacho po okrojeniu brzegów.
Po upieczeniu wierzch wychodzi chrupki, szarlotka jest bardzo smaczna na ciepło, ale z kolei na drugi dzień góra odrobine mięknie i łatwiej ją pokroić.
SZARLOTKA SYPANA BEZGLUTENOWA
zamiast mąki pszennej dodać mąki kukurydzianej lub inej bezglutenowej
SZARLOTKA SYPANA OWSIANA
zamiast mąki pszennej dodać mąki owsianej lub zmielonych płatków owsianych (wierzch jest wtedy przyjemnie chrupiący)
SZARLOTKA SYPANA Z DYNIĄ
dodać jabłka ze startą dynią pół na pół (do jej upieczenia zainspirowała mnie dzisiaj Bajaderka)
A na koniec krótka historia:
Pierwszy raz jadłam tą szarlotkę w wersji z cukrem i margaryną, upieczoną przez babęagę na Rozbracie, a przepis miała od kasienki, która piekła ją codziennie w pracy. Potem trafiłam na ten przepis w książce "Nakarmić duszę" i zmodyfikowałam go (wyrzuciłam cukier, dodałam oleju zamiast margaryny i sody zamiast proszku do pieczenia).
W czwartek ciasto bardzo zasmakowało Nadii taniulki i sebusela, więc polecam je także dla maluszków.
SMACZNEGO!
Jak ktoś pokusił się o kolejną modyfikację to zapraszam do wrzucenia przepisu.
bajka - 2007-10-13, 21:17
Zrobiłam dziś, jest pyszna Tylko nie wiem czy nie dałam za dużo jabłek- jakies 2 kilo na pewno, bo strasznie mocno jabłkowa jest, ale pyszna
arete - 2007-10-13, 22:12
puszczyku, muszę wypróbować Twoją zmodyfikowaną wersję, bo do tej pory znałam tę z cukrem (z tym, że zamiast kaszy kukurydzianej moja teściowa dawała mannę) i jest dla mnie za słodka.
zojka3 - 2007-10-14, 07:35
A czy zamiast kaszy kukurydzianej można dodać mąki kukurydzianej? Nie mam kaszy a chętnie bym wypróbowała to ciasto.
ań - 2007-10-14, 08:07
| arete napisał/a: | | puszczyku, muszę wypróbować Twoją zmodyfikowaną wersję, bo do tej pory znałam tę z cukrem (z tym, że zamiast kaszy kukurydzianej moja teściowa dawała mannę) i jest dla mnie za słodka. | też znam tą wersję, ale my nie dodajemy cukru, tylko jabłka nam wystarczą.
[ Dodano: 2007-10-14, 09:08 ]
tylko zastanawiam się jak z tym olejem zamiast masła. Dzięki masłu an górze powstawała chrupiąca skórka, czy olej robi podobny efekt?
[ Dodano: 2007-10-14, 09:09 ]
| puszczyk napisał/a: | | Po upieczeniu wierzch wychodzi chrupki | chyba znalazłam odp
puszczyk - 2007-10-14, 08:11
To będą wtedy dwie mąki, a powinna być mąka i kasza. Próbowałam ze zmieloną kaszą jaglaną i też może być. Może lepiej zmiel jakąś grubą kaszę.
Możesz zaryzykować z mąką kukurydzianą i podzielić się uwagami.
bajka - 2007-10-14, 08:13
A ja mam całą tortownicę szarlotki...Chyba spotkanie wegedzieciakowe na prędce zorganizuję, bo kto ją zje...
arete - 2007-10-14, 08:24
| ań napisał/a: | | tylko zastanawiam się jak z tym olejem zamiast masła. Dzięki masłu an górze powstawała chrupiąca skórka, czy olej robi podobny efekt? |
Moja teściowa zaczęła piec z olejem, po tym jak okazało się, że w tym kraju nie ma margaryny bez D3. Wychodzi dobra. Pewnie trochę trudniej jest równomiernie polać olejem, ale da się zrobić.
Agnieszka - 2007-10-14, 11:37
Robię czasem takie ciasto. Bazę stanowi kasza kukurydziana (drobna) czasami w połączeniu ze zmielona kaszą jaglaną, wiórkami kokosowymi, suszonym imbirem. Najczęściej w połączeniu z jabłkami choć lubimy też połączenie jabłek i gruszek. Cynamon obowiązkowo.
babaaga - 2007-10-14, 22:16
och, to jest moje najukochańsze ciasto, którym powalam wszystkich gości puszczyku, to fajnie, że bez cukru też wychodzi, muszę spróbować. | puszczyk napisał/a: | a przepis miała od kasienki, która piekła ją codziennie w pracy. | tak, to prawda, nawet mialam dopisek w mojej księdze kucharskiej- uwaga, kawałek kosztuje 6 zł
dort - 2007-10-15, 08:09
ja wczoraj dostałam od babci jabłka i bedę probowała, ale oczywiście musze odrobinę zmodyfikować - zamiast maki pszennej dam zmielone płatki owsiane, a kaszę kukurydziana zastąpie jaglaną
relację oczywiście
puszczyk - 2007-10-15, 11:29
dort, moja wczorajsza była właśnie ze zmieloną jaglaną, bo skończyła mi się kaszka kuku i z płatkami owsianymi. No to porównamy nasze wrażenia.
dort - 2007-10-18, 19:01
my po pierwszej degustacji, wszystkim nam smakowała - jestem mile zaskodzona, że pomimo tylu modyfikacji nadal smakuje jak szarlotka
puszczyk - 2007-10-18, 21:31
Nam też smakowała, chociaż jaglanka trochę chrzęściła między zębami.
Zrobiłam też wersję z marchewką, pycha.
dort - 2007-10-19, 08:09
mi osobiscie tez ta jaglana srednio podchodzi, zastanawiam sie czym mozna byloby ja zastapic, poddejrzewam ze maka ryzowa dawalaby podobny efekt, moze kasza gryczana niepalona, kombinuje
a jak robilas z ta marchewka, pol na pol z jabkami czy zamiast kaszy, tez bm sprobowala, bo wczorajsze ciasto juz praktycznie zniknelo
puszczyk - 2007-10-19, 08:47
1 kg jabłek, 1/2 kg marchewki.
Gryczana jest delikatniejsza, więc może to będzie strzał w dziesiątkę.
Lily - 2007-10-19, 11:09
Kasza krakowska to gryczana łamana - wygląda jak manna i dobrze się klei - to mogłoby pasować.
alcia - 2007-10-20, 15:14
Zaraz będę piekła, już mi ślinka cieknie
bajka - 2007-10-20, 15:15
ja znowu piekę. Już w piekarniku
vlada - 2007-10-20, 16:53
| bajka napisał/a: | ja znowu piekę. Już w piekarniku |
ja podobnie i już doczekać się nie mogę bo zapach piękny po domu sie roznosi a ślinka cieknie
Lily - 2007-10-20, 16:55
pożyczcie tortownicę
vlada - 2007-10-20, 17:06
ja piekę w prodiżu
Lily - 2007-10-20, 17:07
a da się wyjąć?
ań - 2007-10-20, 17:10
dziś robiliśmy wersję z jaglaną i rzeczywiście trochę chrzęści... no i wydaje mi się, że wymaga dłuższego pieczenia.
vlada - 2007-10-20, 17:13
tego jeszcze nie wiem Na razie się piecze.
Lily - 2007-10-20, 17:14
u mnie w domu rodzinnym przez pewien okres była często pieczona, dlatego wiem, że najlepiej się tortownica sprawdza, bo to się rozsypuje
vlada - 2007-10-20, 17:15
| Cytat: | | u mnie w domu rodzinnym przez pewien okres była często pieczona, dlatego wiem, że najlepiej się tortownica sprawdza, bo to się rozsypuje |
za chwilę się okaże
Lily - 2007-10-20, 17:19
no to fanfary, wyciągaj
bajka - 2007-10-20, 17:22
Moja jest boska
ań - 2007-10-20, 17:23
aha, ja robię bez sody, bo mi w ciąży soda nie podeszła, piekła w język
alcia - 2007-10-20, 17:33
a moja wychodzi za 5 minut
ań - 2007-10-20, 17:56
| alcia napisał/a: | | a moja wychodzi za 5 minut | którą wersję robiłaś?
alcia - 2007-10-20, 18:12
| ań napisał/a: | | którą wersję robiłaś? |
jeszcze inną... nie miałam kaszy kukurydzianej i już miała iść w ruch jaglanka, ale na szczęście zdążyłam przeczytać, że strzela w zębach... no i kurcze nie miałam jakiej kaszy dodać, a uparłam się, że zrobię tą szarlotkę. I znalazłam w szafce kaszę mannę (została z tortu z zeszłego roku ). Więc była szklanka tej kaszy, pół szklanki mąki razowej, pół kukurydzianej.
I wyszła b. dobra
ań - 2007-10-20, 18:16
no, z manną wychodzi bardzo dobra. Jeszcze muszę spróbować z kukurydzianą
dżo - 2007-10-20, 18:26
ja zaraz ją będę robić na jutrzejsze warszawskie spotkanie, czy wszyscy dziś pieką sypaną szarlotkę ?
puszczyk - 2007-10-20, 18:40
Ja też upiekłam, ale jeszcze nie zdążyłam spróbować, bo obżarłam się pasztetem z pestek dyni Ani.
alcia - 2007-10-20, 19:37
| dżo napisał/a: | czy wszyscy dziś pieką sypaną szarlotkę ? |
no na to wygląda....
moja juz w połowie zjedzona.
bajka - 2007-10-20, 19:39
Ja sama jestem do jedzenia. Gabrysia nie chciała, ostatnio też nie chciała Jutro tata mnie wesprze, a w poniedziałek do pracy zabiorę. Kilka miesięcy temu już by pewnie jej nie było
Humbak - 2007-10-20, 20:42
| bajka napisał/a: | | Ja sama jestem do jedzenia. (...) Kilka miesięcy temu już by pewnie jej nie było | u mnie to teraz stały problem - Natalia nie lubi, Przemek nie może. Kupiłam malutkie garnuszki i blaszki i robię sobie... z mniejszych ilości. Tylko tego czasu mi szkoda, nie ma już takiej frajdy gdy się człowiek narobi i sam musi się z tego cieszyć
bajka - 2007-10-20, 20:45
| Humbak napisał/a: | | nie ma już takiej frajdy gdy się człowiek narobi i sam musi się z tego cieszyć |
Prawda...ale jutro się tata ucieszy chociaż
orenda - 2007-10-20, 21:13
I mój debiut szarlotkowy, zrobiłam jak w przepisie, ale chyba mi ta kasza nie podeszła, bo zbyt była surowa i trzeszczała między zębami i chyba dałam za dużo sody. Ale i tak znikła... w 3 godziny. Świeczki urodzinowe Liwia na niej dmuchała, a dziś byli goście i był bananowiec razowy. Oba ciasta super.
alcia - 2007-10-21, 08:17
| orenda napisał/a: | | zbyt była surowa i trzeszczała między zębami i chyba dałam za dużo sody. |
no właśnie.. kasza powoduje, że na wierzchu jest jakby piasek, nie?
I soda.. czyć było taką nie za fajną kwaśność..
Ale tak super
puszczyk - 2007-10-21, 08:23
Kaszę daję taką drobno mieloną i nie trzesczy. Ze zmielonymi płatkami owsianymi problem znika.
No to cieszę się, że odświeżyłam przepis i smakowało.
Ewa - 2007-10-21, 08:45
| Humbak napisał/a: | | nie ma już takiej frajdy gdy się człowiek narobi i sam musi się z tego cieszyć |
Humbaczku, możesz po zrobieniu wziąć blaszkę pod pachę i przyjechać do mnie, na kawkę lub herbatkę
dort - 2007-10-21, 08:59
widze, że tu szarlotkowe relacje na gorąco się zrobiły
ja za moment wstawiam wersje
płatki owsiane + maka gryczana i do tego jabłka z marchewką
dżo - 2007-10-21, 09:05
moja szarlotka wylądowała w koszu, kasza była surowa, miałam taką tradycyjna firmy Sante, raczej nie była drobna i to trzeszczenie mnie znięchęciło, poza tym bałam się jakiś sensacji żołądkowych i wołałam ją wyrzucić, następnym razem zmielę kaszę w młynku, może lepiej bedzie, choć zapach miała niesamowity i szkoda mi jej było ,
pomyślałam, ze skoro w oryginalnym przepisie była margaryna a nie olej to zawarta w niej (margarynie) woda powoduje jakby ugotowanie kaszy i nie ma efektu trzeszczenia ale to tylko moje domysły
ań - 2007-10-21, 10:19
ja mieliłam kaszę jaglaną w termomixie na mega drobną a mimo to trzeszczała, wydaje mi się, że dla tej kaszy 40 min to za mało w piekarniku. Następnym razem zrobię z manną
puszczyk - 2007-10-21, 10:24
| dżo napisał/a: | | moja szarlotka wylądowała w koszu, kasza była surowa, miałam taką tradycyjna firmy Sante, raczej nie była drobna i to trzeszczenie mnie znięchęciło, poza tym bałam się jakiś sensacji żołądkowych i wołałam ją wyrzucić, następnym razem zmielę kaszę w młynku |
A tym razem wcale jej nie zmieliłaś?
| ań napisał/a: | | ja mieliłam kaszę jaglaną w termomixie na mega drobną a mimo to trzeszczała |
Dokładnie jak u mnie.
pao - 2007-10-21, 10:26
| Cytat: | | widze, że tu szarlotkowe relacje na gorąco się zrobiły |
no bo dobra jest i tyle
obiecałam gabryśce, że zrobię niedługo
dżo - 2007-10-21, 10:50
| puszczyk napisał/a: | | A tym razem wcale jej nie zmieliłaś? |
no nie, w przepisie nie wspominałaś , ze trzeba ją zmielić to nie zmieliłam , i trzeszczała ....
ań - 2007-10-21, 10:55
jestem ciekawa jak wyjdzie z kaszy kuku, muszę spróbować niebawem
puszczyk - 2007-10-21, 15:53
| dżo napisał/a: | | puszczyk napisał/a: | | A tym razem wcale jej nie zmieliłaś? |
no nie, w przepisie nie wspominałaś , ze trzeba ją zmielić to nie zmieliłam , i trzeszczała .... |
Zrozumiałam, że piszesz o jaglanej.
Ale faktycznie ta Sante jest dość gruba. Dodam w przepisie, że lepsza jest drobna.
dort - 2007-10-22, 10:10
my juz praktycznie skonczylismy owsiano-gryczaną z jabłkami i marchwią
dobra wyszła, tylko miałam inne jabłka, jak się okazało były za mało soczyste i spód wyszedł suchy i całkowicie sypki, ale dolałam wody i odstawiłam na kilka godzin - i to naprawiło ciasto
na drugi raz jak bede robila wersje z jabłkami i marchwia to na wszelki wypadek dodam wody
frjals - 2007-10-22, 18:19
Właśnie piekę wersję podstawową z dodatkiem rodzynek, bo jabłka niezbyt słodkie. Tyle, że nie dałam sody...
ań - 2007-10-22, 20:29
| frjals napisał/a: | | Tyle, że nie dałam sody... | no właśnie- po co ta soda?
zojka3 - 2007-10-23, 07:07
Zrobiłam tą szarlotkę w wersji podstawowej i chrzęściła strasznie. Tzn. ja jej nie jadłam ale mąż tak zgrzytał zębami, że m i się słabo robiło. Po zdjęciu wierzchu było lepiej ale jakieś "chrzęstawki" się pałętaly.
Co prawda dużo oleju mi wyciekło z tortownicy ale jakbym robiła w zwykłej blaszce to też nie nalała bym tego oleju do pełna Nie wiem co skiełbasiłam
frjals - 2007-10-23, 07:27
Soda trochę spulchnia, ja zapomniałam, bo robiłam na pamięć.
Ale wyszła taka, hm... sypiąca, no i jednak kwaśna.
Prawdę mówiąc nie jestem w pełni zadowolona, ciekawe z czego to wynika, bo jak robiłam taką z kaszą manną, cukrem i masłem to była bardzo dobra... Może trzeba jakoś zmodyfikować.
alcia - 2007-10-23, 08:05
| frjals napisał/a: | bo jak robiłam taką z kaszą manną, cukrem i masłem to była bardzo dobra... Może trzeba jakoś zmodyfikować. |
właśnie.. z masłem. Masło am w sobie sporo wody, a olej to sam tłuszcz. Może trzebaby troszkę ją skropić po wierzchu wodą??
puszczyk - 2007-10-23, 08:13
No nie wiem dziewczyny. Mi i moim gościom zawsze smakuje. Jabłka wybieram najsłodszych odmian, a pomysł z wodą, który podsunęła dżo jest warty wypróbowania. Następnym razem tak zrobię.
Jak będziecie w Poznaniu to zapraszam na poczęstunek.
Jeśli jadacie masło to niepotrzebny olej, początkowo bezcukrową wersję piekłam właśnie z masłem (dodam to do przepisu na pierwszej stronie).
frjals z rodzynkami też piekłam , ale teraz unikamy rodzynek ze względu na dietę Kamila.
frjals - 2007-10-23, 11:30
W sumie spróbowana teraz na drugi dzień troche się zrehabilitowała . Jest lepsza. Smak kwaśny nie jest tak przykry tylko się wyrównał, jeno wierzch sypki jak z piasku, ale może rzeczywiście troche wody by pomogło. Swoje też pewnie robił cukier - na wierzchu się tak lekko zapiekał w skorupkę.
Lily - 2007-10-23, 11:59
Ale mi zrobiliście (zrobiłyście ) apetyt
zojka3 - 2007-10-23, 18:44
Kurcze, skusiłam się i zrobiłam. Sama nie jadłam (jakoś tak wyszło ) ale rodzinka skarżyła się, że chrzęści za bardzo. Męża nie mogłam słuchać tak mu chrupało.
Lily - 2007-10-23, 20:18
Nie wyobrażam sobie, żeby choć nie spróbować właśnie upieczonego własnoręcznie ciasta
A ja zrobiłam coś całkiem innego - ciasto owsiano-kokosowe z jabłkiem, gruszką i cynamonem, bez przepisu
zojka3 - 2007-10-24, 05:30
| Lily napisał/a: | Nie wyobrażam sobie, żeby choć nie spróbować właśnie upieczonego własnoręcznie ciasta
A ja zrobiłam coś całkiem innego - ciasto owsiano-kokosowe z jabłkiem, gruszką i cynamonem, bez przepisu |
No jakoś tak wyszło, że byłam najedzona a jak usłyszałam jak mu chrzęści to mi się odechciało
Co bez przepisu?! Tak się nie robi, powiedz pi razy oko
puszczyk - 2007-10-24, 07:51
zojka3, czy ciasto był równomiernie polane olejem jak długo piekłaś?
zojka3 - 2007-10-24, 09:10
Tak, polałam równomiernie ale jak wstawiłam do piekarnika to zaraz wsiąkło. Nie wiedziałam czy dolewać jeszcze, bo wtedy byłaby strasznie tłusta. No i trochę oleju mi wyciekło z tortownicy. No właśnie czy Wam też wycieka?
A piekłam z 30-40 minut, tak mi się wydaje, powinnam dłużej?
puszczyk - 2007-10-24, 10:01
Mi nie wycieka, ale jabłka "ubijam" ręką żeby ściślej przylegały do dna. Piekę dłużej, do godziny.
Może to było przyczyną?
Jak tylko znajdę czas spróbuję z wodą, może to udoskonali przepis.
Lily - 2007-10-24, 10:23
| zojka3 napisał/a: | Tak się nie robi, powiedz pi razy oko | pi razy oko to były płatki owsiane zagotowane jakieś 3/4 szklanki, do tego wiórki ok. pół szklanki, potem parę łyżek mąki pełnoziarnistej i zwykłej pszennej, ze 2 łyżeczki sody (ale chyba może być mniej), trochę miodu i odrobina cukru (albo inny słodzik), zmiksowałam to, wyłożyłam połowę do małej foremki, na to starte jabłko z gruszką i cynamonem, na wierzch reszta ciasta - upiekło się szybko dosyć. Z wierzchu posypałam cukrem pudrem z cynamonem, bo było niezbyt słodkie, a chciałam zadowolić niemęża Najlepsze na ciepło
orenda - 2007-10-24, 14:10
| zojka3 napisał/a: | | No i trochę oleju mi wyciekło z tortownicy. No właśnie czy Wam też wycieka? | Wyciekł mi olej. Miałam trochę sprzątania po pieczeniu, następnym razem coś podłożę.
zojka3 - 2007-10-25, 07:06
| Lily napisał/a: | | pi razy oko to były płatki owsiane zagotowane jakieś 3/4 szklanki, do tego wiórki ok. pół szklanki, potem parę łyżek mąki pełnoziarnistej i zwykłej pszennej, ze 2 łyżeczki sody (ale chyba może być mniej), trochę miodu i odrobina cukru (albo inny słodzik), zmiksowałam to, wyłożyłam połowę do małej foremki, na to starte jabłko z gruszką i cynamonem, na wierzch reszta ciasta - upiekło się szybko dosyć. Z wierzchu posypałam cukrem pudrem z cynamonem, bo było niezbyt słodkie, a chciałam zadowolić niemęża Najlepsze na ciepło |
Dobra dziewczynka
Zrobie nastepnym razem w zwykłej blaszce, bo mam dziurawą tortownicę Ciężko jest odpuścić tą szarlotkę, bo jest łatwa i się człowiek nie ubabrze za bardzo
zina - 2007-11-10, 22:24
Zmodyfikowalam odrobinke przepis dodajac do jablek suszone morele i orzechy wloskie.
Wyszlo przepyszne
puszczyk - 2007-11-10, 23:34
zina, to super.
Dwa razy piekłam tą szarlotkę, polewając ją 1/2 szklanki oleju zmieszanego z 1/4 szklanki wody. Według mnie jest smaczniejsza, wierzch lepiej się dopieka.
k.leee - 2007-11-11, 00:08
Dzięki za przepis.
No to zrobiłem pierwsze w życiu ciasto i to od razu dla gości (Jeśli ktoś kiedyś jadł "moje" ciasto niech się teraz odezwie albo zamilknie na wieki!)
Martika z Wojtkiem, Magdusia i Qqewer46 wciąż żyją.
zmiany w stosunku do oryginału:
-szklanka mąki ryżowej razowej (zamiast pszennej graham)
-bez sody
-piekłem 70 minut
wierzch polałem olejem dopiero po 35 minutach, polewałem powoli łyżką tak żeby nie było suchych miejsc
Nie trzeszczało a było fajnie chrupiące, olej się nie przelał.
Dla mnie wyszło za słodkie, następnym razem spróbuję z kwaśnych jabłek
dynia - 2007-11-27, 15:12
Ja do jabłek dodałm jeszcze rodzynki,cynamon i kardamon,wyszło ciacho prima sort
puszczyk - 2007-11-27, 22:29
| k.leee napisał/a: | | -bez sody |
Próbowałam bez sody, ciasto między jabłkami jest bardziej zbite, ale nie zauważyłam różnicy w smaku.
k.leee, soda jest niezdrowa?
dynia, z rodzynkami na pewno słodziutkie, a z kardamonem muszę spróbować.
Nie pisałam jeszcze o wersji z galaretką z soku jabłkowego, a też taka była.
orenda - 2007-11-27, 22:31
To ja opiszę swoją porażkę z tym ciastem, bo dałam 2 mąki - graham i kukurydzianą i wyszła nie dobra, ciasto się nie upiekło, tylko było właśnie takie mączno-oleiste feee. Następnym razem musi być kasza, dopiero teraz rozumiem różnicę.
pao - 2007-11-27, 22:36
a ja dodałam masę migdałów fajna chrupka warstwa sie zrobiła z nich
Kamm - 2008-01-20, 18:45
Dzisiaj probowalam niestety strasznie sypka wyszla ... wogole slabo sie związala , ale tak sie zastanawiam niby w jaki sposob sie to mialo związac ? przeciez to suche i surowe skladniki ... juz przed pieczeniem sie zastanawialam no i liczylam na to ze sok z jablek pusci i olej pomoze , ale jednak nie bardzo ... wiec strasznie sypka i sucha wyszla , ale i tak dobra
Jesli jeszcze kiedys sprobuje to pewnie z tych suchych skladnikow zrobie poprostu mase , tylko ze wtedy juz nie bedzie sypana hehe
Narazie jednak bede szukac innego przepisu na szarlotke
bajka - 2008-01-20, 19:41
jeszcze nikomu, z moich znajomych kto zrobił tę szarlotkę wg kasienki przepisu( z jej kawiarni) szarlotka się nie"spieprzyła". wzsyscy mnie zachwalają, ze tak prosty i pyszny przepis im przekazałam...więc dziwuję się baaaardzo...
Z czego robiłaś, Kamm?
Kamm - 2008-01-21, 08:34
bajka, ja nie uwazam zeby ona byla "spieprzona"
Poprostu malo przypomina cos ciastowego , bo jest bardzo sypka , szczegolnie spod , ale moze taka ma byc
Robilam z mąki pszennej i kaszy manny .
Ewa - 2008-01-21, 08:59
| Kamm napisał/a: | | jest bardzo sypka |
Bo to szarlotka sypana
margot - 2008-01-21, 16:34
Ewa
Kamm - 2008-01-21, 17:14
| Ewa napisał/a: | Bo to szarlotka sypana |
no tak , tylko bez przesady
jakbym chciala zjesc sobie surowej mąki i kaszy nie robilabym w tym celu szarlotki
Lily - 2008-01-21, 17:31
| Kamm napisał/a: | jakbym chciala zjesc sobie surowej mąki i kaszy nie robilabym w tym celu szarlotki |
chyba musiałaś za mało dać mokrych składników, bo u mnie w domu często się kiedyś tę szarlotkę robiło i ona cała przesiąkała mokrością, nic się suchego nie sypało
Kamm - 2008-01-21, 17:34
| Cytat: | | chyba musiałaś za mało dać mokrych składników, bo u mnie w domu często się kiedyś tę szarlotkę robiło i ona cała przesiąkała mokrością, nic się suchego nie sypało |
juz pisalam ze robilam wedlug przepisu , wiec nie dalam niczego za malo , rzecz w tym ze te mokre skladniki to jedynie jablka i olej , oleju dalam tyle ile w przepisie , moze jablka byly za malo soczyste
No juz nie wazne i tak jemy
ań - 2008-01-21, 18:22
Kamm, nam też się czasem zdarza, ze środek jest sypki całkiem. Po prostu nie dochodzi tam nic płynnego, czyli jabłka prawdopodobnie za mało soczyste.
malina - 2008-01-21, 18:41
| Kamm napisał/a: | | niestety strasznie sypka wyszla ... wogole slabo sie związala , |
Mi tez tak wyszła,dwa razy ostatnio i jak na razie ja sobie odpuściłam
Ewa - 2008-01-21, 19:22
| Kamm napisał/a: | | rzecz w tym ze te mokre skladniki to jedynie jablka i olej , oleju dalam tyle ile w przepisie |
Nie doczytałaś wątku do końca. Tam dziewczyny podawały, że poza olejem dają jeszcze wodę, tak ok. 1/4 szklanki. Ja tak robiłam, olej mieszałam z wodą, tym równomiernie po cieście. Dobra wychodzi.
pao - 2008-01-21, 19:52
ja robiłam bez wody i tez była dobra
Kreestal - 2008-01-21, 19:54
Kiedyś robiłam taką szarlotkę. Blacha poszła w jeden dzień
Kamm - 2008-01-21, 21:39
| Ewa napisał/a: | | Nie doczytałaś wątku do końca. Tam dziewczyny podawały, że poza olejem dają jeszcze wodę, tak ok. 1/4 szklanki. Ja tak robiłam, olej mieszałam z wodą, tym równomiernie po cieście. Dobra wychodzi. |
No tak , faktycznie calego wątku nie czytalam ... W przepisie nie ma nic o wodzie , wiec moze warto by to poprawic
puszczyk - 2008-01-21, 22:46
Kamm, zrobione.
My póki co przestaliśmy jeść szarlotkę, bo na biorezonansie wyszły Kamilowi jabłka jako alergen.
k.leee - 2008-01-21, 23:13
| puszczyk napisał/a: | k.leee napisał/a:
-bez sody
Próbowałam bez sody, ciasto między jabłkami jest bardziej zbite, ale nie zauważyłam różnicy w smaku.
k.leee, soda jest niezdrowa? |
nie wiem ale jakaś taka chemiczna
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Soda_do_pieczenia
Agnieszka - 2008-01-21, 23:42
a ja żeby nie była taka sypka polewam 10-15 min przed wyjęciem z pieca (kompotem owocowym bez cukru, czasem naparem z lukrecji)
ta szarlotka fajnie też wychodzi z gruszkami (w sezonie warto przetestować ze śliwkami),
myślę, że mix np gruszki z dynią też się sprawdzi (choć to już nie będzie szarlotka)
szo - 2008-11-29, 23:38
puszczyku moja droga koleżanko, dzisiaj zrobiłam 1 wersję szarlotki i melduję, iż wszyscy goście się zajadali dzięki ci
puszczyk - 2008-11-30, 10:06
Cieszę się.
Jagula - 2008-12-21, 20:56
puszczyku -a ja się przyznaję ,że korzystam z Twojego przepisu i pozwalam go sobie modyfikować ze względu na okoliczności i możliwości.
W to ciasto zawijamy również owoce (jabłka , gruszki i śliwki) obtaczamy w namoczonych ziarenkach i pieczemy- pycha , doskonałe na wyjścia w teren
| Agnieszka napisał/a: | | a ja żeby nie była taka sypka polewam 10-15 min przed wyjęciem z pieca (kompotem owocowym bez cukru, czasem naparem z lukrecji) | skorzystałam dzisiaj z tego patentu...a teraz czekamy- jeszcze 10 minut w piekarniku
Malinetshka - 2009-01-23, 16:14
Niedawno zrobiłam szarlotkę sypaną i wówczas uzmysłowiłam sobie, że podobną już kiedyś robiłam tylko inną nazwę miała.. wykorzystałam bowiem przepis firmy Szarłat z ulotki dodanej do ichniego poppingu amarantusowego. Bardzo polecam dodatek poppingu do szarlotki Pyszota. Wklejam przepis z tej ulotki, który można modyfikować wedle uznania. Nie pasuje do tytułu tematu "bez cukru", ale moim zdaniem jest jak najbardziej szarlotką sypaną
Ciasto amarantusowe z jabłkami
Po 1 szklance: mąki pszennej, kaszy manny, płatków owsianych, cukru, poppingu lub nasion amarantusa,
1 kg jabłek, cynamon, cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 kostka margaryny lub masła
bułka tarta do posypania tortownicy
Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Suche składniki dokładnie wymieszać. Do wysmarowanej tłuszczem i posypanej tarą bułką formy wsypać połowę przygotowanej mieszaniny, następnie wyłożyć na nią jabłka. Przykryć resztą mieszaniny. Na wierzchu równomiernie rozłożyć margarynę lub masło. Piec 1 godz. 15 min.
Agnieszka - 2009-01-23, 20:08
Jagula: i jak wynik polania
Mali: poppingu i amarantusa (ziarno, maką....) nie jesteśmy fanami ale podobny przepis, zanim pojawiła się Ada kiedyś robiłam właśnie z kaszy manny (tak robiła moja znajoma czyli kasza, jabłka, przyprawy, cukier i masło)
Jabłka ścieram na tarce a obierki zjadają "świnki dziewczynki" a ogryzki lecą wraz z innymi dodatkami na kompot lub zamiennie (jabłka u nas jeszcze rodzinnej hodowli a szarlotka u nas raz na 2 tyg - zamiennie z piernikiem co zawsze wychodzi bo innych ciast nie bardzo potrafię)
Jagula - 2009-01-28, 12:22
| Agnieszka napisał/a: | | Jagula: i jak wynik polania | oczywiście lepiej
Lily - 2009-01-28, 22:29
Może kogoś zainteresuje kilka niesłodzonych przepisów hxxp://www.magicznyowoc.pl/dieta/przepisy.html
oraz z z książki B. Cyran-Żak
hxxp://www.odzywianiedlazdrowia.pl/content/view/95/48/
Lily - 2011-10-20, 14:42
Czy ktoś próbował do jabłek szarlotkowych dodać trochę dyni? Mam resztkę dyni i się zastanawiam, czy nie zepsuję... ale chyba nie, bo w sumie dynia neutralna w smaku, a jak dodam cynamon to chyba powinno być OK?
bronka - 2011-10-20, 14:49
Lily, jak najbardziej Będzie przepyszna
Lily - 2011-10-20, 14:51
| bronka napisał/a: | Lily, jak najbardziej Będzie przepyszna | Dzięki
bronka - 2011-10-20, 14:59
trochę masz mnie na sumieniu teraz. Chodzi mi po głowie taka szarlotka na ciepło
Lily - 2011-10-20, 15:14
| bronka napisał/a: | trochę masz mnie na sumieniu teraz. Chodzi mi po głowie taka szarlotka na ciepło | To do dzieła Ja wieczorem zrobię.
seminko - 2011-10-20, 16:25
Hm, te strony już chyba "nieaktywne"- czy tylko u mnie nie chodzą..?
Well, piekarnik u nas wciąż zaklejony taśmą budowlaną ze względu na bezpieczeństwo Młodego , więc z "pieczonych" przepisów nie korzystam...
bronka - 2011-10-20, 16:27
| Lily napisał/a: | To do dzieła Ja wieczorem zrobię. |
wytrzymam do jutra. W piątek upiekę
W taką zimną porę dobre ciepłe ciasto to prawdziwe spełnienie marzeń...
seminko - 2011-10-20, 16:28
A szkoda, bo chodzą za mną ciasta...
Zrobiłam nutellę z cieciorki, ale nie cieszy się u dziecia wzięciem.
Ze słynnym choco (karobo)- loco pewnie będzie podobnie
bronka - 2011-10-22, 10:57
Zrobiłam, ale z cukrem i masłem
Dałam 1,5 szkl maki graham,1,5 szkl płatków owsianych bardzo drobnych, pół szkl cukru, pół kostki masła. Wyszło kruche, przepyszne, ale trochę za słodkie.
Jabłka poddusiłam najpierw w garnku z cynamonem, puściły sok i stworzyły wilgotna masę.
Lily - 2011-10-22, 14:36
| bronka napisał/a: | Zrobiłam, ale z cukrem i masłem | A ja myślisz, że jak? I nawet z białą mąką i kaszą manną. Tysiące kalorii Następnym razem dam więcej jabłek.
rosa - 2011-10-22, 21:41
ja z cukrem ale bez masła mąka to jaka akurat jest pod ręką, a kasza prawie zawsze manna
uwielbiam to ciasto, robiłam je juz milion razy chyba ze wszystkimi owocami.
i wydawało mi się że wszyscy je znaja a ostatnio w gościach udało mi się ludzi zaskoczyć
gosia_w - 2011-10-29, 11:07
Ja jeszcze szarlotki sypanej nigdy nie robiłam, ale się szykuję, z tym że chyba najpierw będzie dyniotka hxxp://pinkcake.blox.pl/2011/10/Dyniotka-sypana-jaglana.html
margot - 2011-10-29, 11:36
| gosia_w napisał/a: | Ja jeszcze szarlotki sypanej nigdy nie robiłam, ale się szykuję, z tym że chyba najpierw będzie dyniotka hxxp://pinkcake.blox.pl/2011/10/Dyniotka-sypana-jaglana.html |
ja piekłam ale tylko cukrowe ,a ta z linku tez mnie kusi ale ja chyba dam masło ,albo masło klarowane
gosia_w - 2011-10-29, 11:38
ja dam masło klarowane albo olej, a zamiast cukru syrop z agawy
margot - 2011-10-29, 11:39
syrop z agawy tez mam i chyba dam
gosia_w - 2011-10-29, 11:42
ja muszę jeszcze na dynię poczekać, bo mam tylko hokkaido i makaronową, hokkaido bardzo sucha, tak jak pinkcake pisała, makaronowa chyba się konsystencyjnie nie nada.
Fatty - 2011-10-30, 10:53
Mi nie wyszła- sypie się jak jasna cholera, następnym razem jak okaże się, że jabłka jakieś mało soczyste, to poratuję się sokiem jabłkowym
Tę i tak zjem
sunflower_ren - 2011-10-30, 11:33
Fatty, mi też czasem się trochę sypała. Ostatnio dałam więcej jabłek i trochę wody i nic sypkiego nie było, ale za to warstwa ciasta w stosunku do jabłkowej cieniutka
moony - 2011-10-30, 16:58
Zrobiłam - jest najlepsza ze wszystkich szarlotek, jakie jadłam Z modyfikacji: dałam torebkę prawdziwego cukru waniliowego do mąki, jabłek przed obraniem i starciem było dwa kilo i dorzuciłam rodzynki, niedużo, na każdą warstwę jabłek.
Pycha, pycha, pycha
I się elegancko zsiadła, nic się nie sypie, nawet można w rękę wziąć
Pipii - 2011-10-31, 14:35
Zrobiłam dzisiaj. ReWeLaCjA.. mmm.. z masłem na górze i na dole i lekko wierz posypałam cukrem, dzięki temu jest skorupka mm..
Apulejusz - 2011-10-31, 14:51
Ja też zrobiłam dzisiaj z olejem na górze i dole (bo kiedyś dół mi się sypki ostał po pieczeniu i teraz przezornie oleju dodaję). Na wierzch stopiłam gorzką czekoladę i sypnęłam płatkami migdałowymi. Do mąki dodałam nieco zmielonych w młynku płatków owsianych bo razowej nie miałam. Zobaczymy co to będzie... . Właśnie stygnie i wieczorem będziemy szamać.
Lily - 2011-10-31, 14:53
| Apulejusz napisał/a: | | Właśnie stygnie i wieczorem będziemy szamać. |
Nie! Musisz spróbować ciepłej, taka jest najlepsza!
Ja dziś upiekę, jutro mam urodziny, to zjemy.
Apulejusz - 2011-10-31, 18:00
Buuu za późno już wystygła ale jest pyszna na zimno też
Pipii - 2011-11-01, 07:10
na ciepło, zaraz po wyjęciu z pieca jest THE BEST Wcięliśmy wczoraj całą blachę, a co
mąka orkiszowa razowa 3/4 szklanki + 3/4 szklanki drobnej kaszki kuku + 1 kg jabłek + masło + cynamon + łyżka stołowa brązowego cukru na wierzch - zrobiła się mega chrupiąca skorupka złocista.. NIEBO...
strokotka - 2011-11-01, 16:19
Moja smakowała całej rodzinie (i sąsiadom):)
Jednak kasza manna zupełnie do mnie nie przemawia.
Po wierzchu posypałam wiórkami masła, jednak po 1h pieczenia góra nadal była sypka, zatem skropiłam ją nieco olejem, posypałam cukrem i kokosoem, i piekłam w niższej temperaturze jeszcze 30min. Zrobiła sie pyszna chrupiąca skorupka.
Bardzo łatwe ciasto.
sunflower_ren - 2011-11-01, 16:28
Pipii, jak to czytam to ślinotoku dostaję Muszę zrobić;] Na ciepło chyba jeszcze nie jadłam
Pipii - 2011-11-01, 16:36
ja zjadłam pół blachy na ciepło.. a za ciastami i za słodkim to ja nie przepadam
drugie pół blachy (te mniejsze pół) wszamał mój mąż, który ze słodkiego najbardziej lubi czosnek
także - ciasto rewelacja!!
Apulejusz - 2011-11-02, 17:02
sypana szarlota zrobiła furorę, zjadł ją nawet mój absolutnie antywege brat i sam sobie po kryjomu dokrawał dokładkę (udawałam, że nie widzę ).
stokrotka a dawałaś zwykłej kaszy manny czy błyskawicznej? (bo jakby co to błyskawiczna jest lepsza)
diuszesa - 2011-11-02, 17:18
Ja też zrobiłam
Wersję ze zmieloną kaszką kuku oraz zmielonymi płatkami owsianymi, bez cukru.
Za pierwszym razem jak robiłam, to na wierzch położyłam plastry masła. Piekłam 60 minut, ale wierzch jednak trochę chrzęścił, mimo tego, że po upieczeniu zostawiłam w ciepłym, wyłączonym piekarniku aż do całkowitego ostygnięcia. Mimo to była dobra
Za drugim razem robiłam dwa razy większą ilość - dużą blaszkę. Żeby tak nie chrzęściło, postanowiłam przykryć po upieczeniu folią aluminiową, i też zostawić w piekarniku do całkowitego ostygnięcia przez noc. I to był dobry pomysł - zadziałało
Ale: ponieważ blacha była dwa razy większa, to w ciągu 60 minut pieczenia ciepło dobrze nie doszło, i w środku warstwa ciasta była półsurowa, a jabłka też jakieś takie nie za bardzo
Muszę trochę odpocząć od tej szarlotki, bo się zniechęciłam odrobinę po tym drugim razie...
Myślę, jak by tu zastąpić kaszkę kuku? Manny nie chcę, bo nie jem pszenicy.
Myślałam o zmieleniu kaszy gryczanej lub jęczmiennej, i do tego zmielone płatki owsiane... Jak myślicie - wyjdzie?
Kat... - 2011-11-02, 18:07
Wczoraj zrobiłam pierwszy raz i za dobrą radą jadłam jeszcze ciepłą. Pyszna ale też chrzęścił wierzch. Dzisiaj rzeczywiście trochę zmiękła. Niesamowite, ze tam cukru nie ma, jest taka słodka. No dobra u mnie było troszkę bo wrzuciłam garść suszonej, słodzonej cukrem trzcinowym żurawiny. I tyle samo rodzynek. Zygmunt lubi
Aha robiłam z kaszy kukurydzianej i manny razowej pół na pół.
Pipii - 2011-11-02, 18:18
Myślę, iż jeżeli robimy z mąk razowych to będzie chrzęścić. Mi to nie przeszkadza, ale można spróbować z kaszy manny + mąki pszennej białej. Nie powinno chrzęścić (wersja dla jedzących białą mąkę).
Kat... - 2011-11-02, 18:44
Pipii ale w takim razie dlaczego inne ciasta nie trzaskają w zębach na razowych mąkach? Chyba to o te kasze chodzi. Następnym razem zmielę.
Pipii - 2011-11-02, 18:48
Kat... nie wiem. Mi to trzaskanie nie przeszkadza.. chociaż jak jadłam sypaną na mące białej - nic nie trzaskało Lubię tę sypaną szarlotkę i to trzaskanie to jej urok jak dla mnie.
magcha - 2011-11-03, 09:26
Ja mam pecha do tego ciasta. Wierzch wspaniały za to spód jest sypki nie wiem może polać sokiem?
Pipii - 2011-11-03, 12:03
Kup dobre jabłka np. RUBIN. Mają dużo soku i są słodkie. Aha, na spód daj trochę więcej oleju czy masła - wtedy jest lepszy efekt!
diuszesa - 2011-11-03, 12:27
Pipii, nie wydaje mi się, żeby to trzeszczenie było od mąk razowych. Ja np. nie dawałam mąki razowej, tylko zmielone drobno płatki owsiane. Robiłam z nich też ciasteczka i nie chrzęściły.
To jest od kaszy. W środku i na spodzie nie chrzęści, tylko ten wierzch. Myślę, że po prostu na wierzchu, tam gdzie nie dochodzi tyle soku z jabłek, ta kasza się nie rozkleja, tylko tak jakby smaży. Dlatego też przykryłam folią aluminiową, żeby się skraplało, i żeby kasza się bardziej rozkleiła. O polaniu sokiem tez myślałam, tak jak w tym przepisie:
hxxp://kuchniaalicji.blogspot.com/2009/09/dzien-jabka-buki-i-ciasto-nie-ciasto.html
Jeśli spód jest zbyt sypki, to może za krótko się piekło? U mnie za pierwszym razem, gdy robiłam w mniejszej blaszce, wyszło ok (z pominięciem chrzęszczenia Ale jak robiłam w większej, to było niedopieczone i spód był właśnie sypki. Biorę też pod uwagę za niską temp. pieczenia tej dużej blaszki.
Reasumując, oto moje osobiste wnioski :
- chrzęszczenie jest od kaszy. Żeby temu zapobiec, trzeba kaszę bardziej rozkleić na wierzchu - przykryć folią lub polać sokiem.
- jabłka muszą być soczyste, żeby mialy czym rozkleić kaszę
- robić w małej blaszce i nie schodzić poniżej 180 st.
Może następnym razem wyjdzie mi lepiej.
Mycha - 2011-11-03, 17:00
Dziewczyny, ile mąki i kaszy powinnam wziąć na 23 centymetrową tortownicę?
sunflower_ren - 2011-11-03, 18:05
Ja zrobiłam jakiś czas temu z antonówkami, ale dałam trochę cukru, nie pamiętam już ile. Nie była zbyt słodka, ale ten kwaskowaty smak jabłek był zabójczy
Agnieszka - 2011-11-03, 18:19
Pisałam, że używam do tej wersji drobnej kaszy kukurydzianej (Provita ma m.in). Jabłka zazwyczaj daję miks (lubię renetę) i sporo daję albo swoje duszone. Od jakiegoś czasu używam prodiża - mniejsza przestrzeń i skarapla się para. Wychodzi ok.
ps. używam masła (no chyba, że brak na stanie)
Mycha - 2011-11-04, 14:07
Odpowiem sobie sama na swoje pytanie, jako, że nie mam czasu czekać Użyłam półtora kilo jabłek, 2 szklanki kaszy i dwie szklanki mąki. I na dodatek wpadłam na pomysł, który może się komuś przyda - zamiast wody do zwilżenia ciasta użyłam soku jabłkowego, który dosłodzi całość na wypadek, gdyby jabłka okazały się zbyt kwaśne (taki w każdym razie jest mój zamysł ). Rozpyliłam go spryskiwaczem do kwiatów Teraz od 20 minut stoi w piekarniku, a na wierzchu unosi się morze masła, które wcale nie che wsiąkać
[ Dodano: 2011-11-05, 21:14 ]
Ciasto poszło całe na śniadanie Chociaż mój mąż w ogóle nie lubi słodyczy, zjadł co najmniej połowę.
Teraz technicznie:
- mimo spryskania sokiem każdej warstwy spód był sypki - wydaje mi się, że powinnam była spryskać bezpośrednio mąkę z kaszą, a nie ułożone na nich jabłka;
- słodkość jak dla mnie, słodyczożera, była minimalnie za mała, ale dla reszty rodziny w sam raz;
- dałam całą kostkę masła, które w końcu wsiąkło i nic z formy nie wypłynęło;
- na górze skorupka była zniewalająco chrupka, nic nie chrzęściło.
Reasumując: godne powtórzenia
gosia_w - 2011-11-17, 16:42
Pierwsza szarlotka sypana zrobiona Jednak nie dyniotka
Środkowa warstwa wyszła mi zupełnie surowa, trzeba wydłubywać, reszta super.
Do jabłek dałam szklankę kompotu wiśniowego, wydaje mi się, że były dość wilgotne. Robiłam z masłem (trochę na dół plus góra cała obłożona cieniutkimi plasterkami, w sumie zużyłam 1/3 kostki masła). Nie słodziłam
Muszę przeczytać wątek, żeby znaleźć odpowiedź, czemu ten środek surowy. Może formę dałam za małą (średnica 20 cm)? Ciasto wyszło wysokie, pewno w większej formie sypkie składniki stanowiłyby cieńszą warstwę i lepiej by namokły. A po co w ogóle jest ta środkowa warstwa? Może bez niej zrobić? Moja szarlotka świetnie się trzyma mimo 10 cm wzrostu, łatwo ją kroić, można wziąć do ręki.
A tak w ogóle to pyszna
adriane - 2011-11-17, 19:43
Kiedyś też mi surowy wychodził środek tej szarlotki. Teraz na każdą warstwę sypką daję wiórki masła i wychodzi bezbłędna szarlotka Na całość zużywam ok 3/4 kostki masła.
gosia_w - 2011-11-17, 20:37
Dziękuję, adriane, tak zrobię. Tzn. spróbuję do pół kostki ograniczyć
bronka - 2011-11-17, 20:45
ja robię dwie warstwy
Lily - 2011-11-17, 21:12
Ona nie jest surowa, tylko sucha A jest sucha, bo pewnie na niej nie było tłuszczu. Same jabłka nie namaczają wystarczająco.
Ja też dziś robiłam i na dół dałam najpierw jabłka, potem masło, no i wyszło sypkie.
10 cm Gosiu? - strasznie gruba
gosia_w - 2011-11-17, 21:20
No gruba mi wyszła, bo foremka mała. W ogóle się nie rozpada.
Będę dotłuszczać
gosia_w - 2011-11-17, 22:43
Zmierzyłam Jednak moje oczy dzisiaj w kiepskiej formie - tylko 5 cm.
Pipii - 2011-11-18, 08:12
gosia_w dasz więcej tłuszczu to zjesz mniejszy kawałek i będzie dobrze )
magcha - 2011-11-18, 13:20
| adriane napisał/a: | Kiedyś też mi surowy wychodził środek tej szarlotki. Teraz na każdą warstwę sypką daję wiórki masła i wychodzi bezbłędna szarlotka Na całość zużywam ok 3/4 kostki masła. |
Czyli jednak wersja light odpada... Polanie sokiem nic nie dało. Teraz spróbuję dać więcej masła. Ale sie uparłam na to ciasto
Mycha - 2011-11-18, 14:23
magcha, trzeba naprawdę dać dużo soku - tak gdzieś setkę na każdą warstwę, może masło wtedy nie będzie konieczne w takiej ilości.
gosia_w - 2011-11-18, 16:52
ja robiłam bez proszku do pieczenia, sody itp. i tego się zamierzam trzymać
adriane - 2011-11-18, 19:15
| Lily napisał/a: | | Ona nie jest surowa, tylko sucha |
Tak, tak sypka była, ale dało się zjeść
Odkąd daję więcej masła, to jest absolutnie doskonała, wszyscy ją uwielbiamy.
| Lily napisał/a: | | Ja też dziś robiłam i na dół dałam najpierw jabłka, potem masło, no i wyszło sypkie |
Bo masło trzeba dać na tą sypką warstwę, a nie na jabłka.
| magcha napisał/a: | Ale sie uparłam na to ciasto |
I słusznie, jest tego warte
Lily - 2011-11-18, 19:18
| adriane napisał/a: | | Bo masło trza dać na tą sypka warstwę, a nie na jabłka. | Wiem, ale chciałam wprowadzić innowacje
adriane - 2011-11-18, 19:19
| Lily napisał/a: | | adriane napisał/a: | | Bo masło trza dać na tą sypka warstwę, a nie na jabłka. | Wiem, ale chciałam wprowadzić innowacje |
|
|