wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ogólne rozmowy - ugotowani

jarzynajarzyna - 2012-01-12, 16:39
Temat postu: ugotowani
taki mi chodzi plan po głowie, żeby zgłosić się do tego programu na tvnie :-P parę razy byli już wegetarianie, wegana jeszcze nie było. zastanawiam się, może to dobry pomysł na przedstawienie vegan kuchni jako smacznej, zajebistej i dostępnej dla każdego? chociaż nie wiem, tvn nie jest zbyt intelektualną telewizją, boję się, żeby nie było tak, że wypadnę z moim żarciem fajnie, a oni i tak tak to zmontują, że wyjdę na jebniętą świruskę. no i trochę mam stracha, żeby jakiś pozostały uczestnik nie dorzucił mi do żarcia czegoś od zwierzęcia (dla wegetarian gotowali osobno, więc i dla mnie by musieli :-P ). chyba dawno nie brałam udziału w żadnej hecy, stąd ten pomysł, dlatego wolę Was zapytać, co myślicie o tym :mryellow:
ana138 - 2012-01-12, 16:54

mi się pomysł podoba. oststnio w dzien dobry tvn mówili o wegetarianizmie, piróg tez tam sie na tvnie produkuje, więc może i twój plan by przeszedł.
nie przepadam za ugotowanymi, wczoraj był ohydny odcinek (mama oglada) - koles robił tatara z miesa źrebięcego - okropne!!!! ale zawsze jest to jakis sposób na pokazania, że jestesmy normalni i potrafimy zrobic dobre żarełko.
jestem za ;-)

go. - 2012-01-12, 17:03

jarzynajarzyna, wszystko ok i gdzieś ta wizja 5 kafli też jest... ale ja bym się bała o Twoje zdolności kulinarne, po Twojej opowieści megaciasta na panieński półpłynnego w środku :lol:
Kawonka - 2012-01-12, 17:07

Idź, tylko koniecznie podkreśl, że wegetarianie nie jedzą żadnych zwierząt. Bo ostatnia "wegetarianka" w Ugotowanych stworzyła karykaturę samej siebie (ale taka "osobowość" stworzyłaby ją bez względu na deklaracje żywieniowe) i karykaturę wegetarianki nad talerzem z rekinem.
Mimo że zapowiadała się całkiem nieźle.

hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-15,S02E15,4860.html]Sezon 2, odcinek 15.

Alispo - 2012-01-12, 17:40

idź,pewnie,niech przekaz idzie w swiat ;-)
Pipii - 2012-01-12, 17:46

Wiesz co, martwię się jedynie o to, że możesz u pozostałych 3 osób nic nie zjeść. Ugotowanych akurat oglądam przez internet ;-) i praktycznie w wielu odcinkach wegetarianom poleca się, aby "wyciągnęli mięso z lecza" albo dostają na talerzu np kaszę polaną sosem z rolady :shock: Poza tym - wierzę w Ciebie i w weganizm ;-) aczkolwiek - nie wiadomo jacy ludzie się trafią i możesz dostać same "1" pomimo, iż od nas - wegetarian podostawałabyś "10" - ludzie czasami nie są zadowoleni z roślinek na talerzu wolą tatara z konia :-/ :-/ Moim zdaniem - program UGOTOWANI nie jest dla osób, którzy nie jedzą jak większość społeczeństwa. Wielu wegetarian było w programie, praktycznie wszystkich przedstawiano jako świrusów.. co dopiero powiedzą o weganach :-?
A pani wegetarianka z rekinem na talerzu mnie powaliła. Pani prawnik, to ma gadane - zauważyłyście jaki miała w domu syf, fee...

ana138 - 2012-01-12, 17:49

Pipii napisał/a:
A pani wegetarianka z rekinem na talerzu mnie powaliła.

musze to obejrzeć... jeszcze jacys wege byli w programie?

Jadzia - 2012-01-12, 18:14

Pipii napisał/a:
nie wiadomo jacy ludzie się trafią i możesz dostać same "1" pomimo, iż od nas - wegetarian podostawałabyś "10" - ludzie czasami nie są zadowoleni z roślinek na talerzu wolą tatara z konia :-/ :-/

Albo specjalnie dają mniej żeby sami mieli większą szansę na wygraną. Oglądałam tylko 1 odcinek i miałam wrażenie, że jeden facet (taki narcyzek) tak właśnie robił i wygrał.
jarzynajarzyna, jeśli tylko masz ochotę i odwagę to zgłoś się. Nawet jak Twoje dania wyjdą zakalcowate to i tak humorem i gadką wszystkim zamkniesz usta :-D

Mikarin - 2012-01-12, 18:18

Kawonka napisał/a:
Idź, tylko koniecznie podkreśl, że wegetarianie nie jedzą żadnych zwierząt. Bo ostatnia "wegetarianka" w Ugotowanych stworzyła karykaturę samej siebie (ale taka "osobowość" stworzyłaby ją bez względu na deklaracje żywieniowe) i karykaturę wegetarianki nad talerzem z rekinem.
Mimo że zapowiadała się całkiem nieźle.

hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-15,S02E15,4860.html]Sezon 2, odcinek 15.
"Ryba nie mięso" ]:->
Pipii - 2012-01-12, 18:51

ana138 napisał/a:
Pipii napisał/a:
A pani wegetarianka z rekinem na talerzu mnie powaliła.

musze to obejrzeć... jeszcze jacys wege byli w programie?

widziałam odcinek z 2 wegetarianami - jeden pan był z ruchu Wyznawców Kryszny, drugi - robił doktorat nie wiem z czego - oboje fajnie gotowali, fajni ludzie w ogóle - pan doktorant mocno zakręcony, ale pozytywnie.
Był też odcinek z jednym panem wegetarianinem (ryby jadł, ale deklarował się na wege), który prowadził kursy z uwodzenia kobiet :roll:

Kawonka - 2012-01-12, 19:20

Pipii napisał/a:

widziałam odcinek z 2 wegetarianami - jeden pan był z ruchu Wyznawców Kryszny, drugi - robił doktorat nie wiem z czego - oboje fajnie gotowali, fajni ludzie w ogóle - pan doktorant mocno zakręcony, ale pozytywnie.

A tak, ten odcinek był bardzo fajny.

Madź - 2012-01-12, 19:32

Kawonka napisał/a:
A tak, ten odcinek był bardzo fajny.
a który to był ?

Bo ten
Mikarin napisał/a:
"Ryba nie mięso" ]:->
właśnie oglądam :lol: :lol: :lol: :lol:
oszum - 2012-01-12, 19:41

Madź napisał/a:
Kawonka napisał/a:
A tak, ten odcinek był bardzo fajny.
a który to był ?

hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-4,S01E04,2200.html]LINK :-)

Madź - 2012-01-12, 19:43

oszum, dziękuję, zaraz poszukam sobie ( tvn player nie działa w Hiszpanii :-/ )

Ale ta wegetarianka "bo ja generalnie w moich towarzystwie uchodzę za osobę która ładnie je " :lol: :lol: :lol: zwariowałam ]:-> ]:->

Kawonka - 2012-01-12, 19:45

hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-4,S01E04,2200.html

[ Dodano: 2012-01-12, 19:46 ]
Madź napisał/a:


Ale ta wegetarianka "bo ja generalnie w moich towarzystwie uchodzę za osobę która ładnie je " :lol: :lol: :lol: zwariowałam ]:-> ]:->

Tak, dziewczę bezkonkurencyjne po prostu.

jarzynajarzyna - 2012-01-12, 21:02

gosia z badylem napisał/a:
ale ja bym się bała o Twoje zdolności kulinarne, po Twojej opowieści megaciasta na panieński półpłynnego w środku :lol:

ach Ty wężu, takie opowieści tu publicznie snujesz? :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: to na szczęście nie jest gotowanie na ekranie, nie, więc jak się coś skopie, to zawsze jest czas na drugą próbę 8-)

ana138 napisał/a:
koles robił tatara z miesa źrebięcego

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
brakuje mi znowu tej ikonki, która puszcza pawia...

Pipii napisał/a:
Pani prawnik, to ma gadane - zauważyłyście jaki miała w domu syf, fee...

właśnie mój chłop ma tego typu "ale" - mówi, że u nas chata mało reprezentatywna, że jak mi kamera tvnu wjedzie między szczury, to już w ogóle wyjdziemy na świrów. powiedziałam, że na czas nagrania szczury mogą wyjechać do klopa, ale on twierdzi, że kamera tvnu sięgnie wszędzie :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: to ja na to, że cóż, zawsze mogę wynieść klatkę do piwnicy, a szczury wypuścić na chatę, schowają się pod kredensem :-P
ale tak na serio to obawiam się bardziej tego, że wyjdę na jakiegoś wieśniaka bez manier, bo oni tam wszyscy tacy ą ę bułkę przez bibułkę, no bufony zazwyczaj :lol:

odcinek o pani prawnik oglądałam, jakoś umknęło mi, że wegetarianka, zapewne przez tę rybę ]:->

a powiem Wam, że w ostatnim vege i e-stilo jest tyle fajnych i nietuzinkowych przepisów, że aż się rwę do zrobienia :mryellow: oczywiście, zanim by przyszło co do czego, to zrobiłabym taka próbną fetę, więc wrocławskie towarzystwo i każde inne chętne miałoby okazję skosztować 8-) :-P

a co do samej kamery i stresu, to nie bardzo się boję, bo już raz byłam w tv - w "1 z 10" i przywiozłam z finału ogromny kuferek ze słodyczami "solidarność", wtedy nie byłam wegańska - zjadłam z chłopem 90% w pociągu z lublina do wrocławia w jedną noc (a te kuferki są ogromne i wypełnione po brzegi) :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:
to taka anegdotka na koniec, jak widzicie, lubię się pakować w różne dziwne sytuacje :mrgreen:

Mikarin - 2012-01-12, 21:20

jarzynajarzyna napisał/a:
właśnie mój chłop ma tego typu "ale" - mówi, że u nas chata mało reprezentatywna, że jak mi kamera tvnu wjedzie między szczury, to już w ogóle wyjdziemy na świrów. powiedziałam, że na czas nagrania szczury mogą wyjechać do klopa, ale on twierdzi, że kamera tvnu sięgnie wszędzie to ja na to, że cóż, zawsze mogę wynieść klatkę do piwnicy, a szczury wypuścić na chatę, schowają się pod kredensem
:shock: :-? :mryellow: :mryellow: :mrgreen: :mrgreen: padłam...
Ja oglądałam tylko jeden odcinek, a tam nie dość, ze wszyscy chata odpicowana na żurnal meblowy, zastawa pozłacana i w jak najbardziej trendy design, jedna laska jak gotowała to tak przekombinowała, że nawet jej ogromne balony i jeszcze większy dekolt nie pomogły - zresztą i tak miała w grupie geja, który podważał wszystkie możliwe jej "walory" kulinarne. (A przygotowała jedzenie tak, ze problem było je zjeść 8-) )
Jarzka, nawet jakby TVN wjechał w te twoje szczury...Widzisz problem? Zawsze możesz powiedzieć (dla żartu, oczywiście), że goście mogą sobie wybrać któregoś na szaszłyk, taki szwedzki stół ]:-> z samoobsługą ]:->
U mnie chcieli jeść szynszyle, pomysł bardzo przypadł gościom do gustu, szczególnie po trzeciej flaszce :) na szczęście na gdybaniu się skończyło :)

Jadzia - 2012-01-12, 21:25

jarzynajarzyna napisał/a:
bo już raz byłam w tv - w "1 z 10"

marzenie mego życia. Tylko, że nawet gdyby jakimś cudem moja wiedza była wystarczająca to jestem zbyt nerwowa na takie rzeczy. Finał...jesteś moją idolką :D

Lily - 2012-01-12, 21:29

Jadzia napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
bo już raz byłam w tv - w "1 z 10"

marzenie mego życia. Tylko, że nawet gdyby jakimś cudem moja wiedza była wystarczająca to jestem zbyt nerwowa na takie rzeczy.
A ja nawet miałam zaproszenie na eliminacje, ale nie odważyłam się jechać...
rosa - 2012-01-12, 21:29

obejrzałam ten odcinek z wegetariańskimi panami - podobało mi się :-) najłatwiej ma ostatni zapraszający :-)
jarzka go go go

ten Przemek miał syf na chacie, ale mi się najbardziej u niego podobało :-)

właśnie z F obmyślaliśmy co byśmy ugotowali :mrgreen:

[ Dodano: 2012-01-12, 21:30 ]
Jadzia napisał/a:
Finał...jesteś moją idolką

przegapiłam, wow, moją gierojką też jesteś!!!

moony - 2012-01-12, 21:56

Ej, nie masz nagranego "1 z 10" na vhsie? zamiast si ę tym chwalić, to się chwalisz ciastem półpłynnym :P
A tak na serio - jestem za. Jesteś odważna, przebojowa, co Ci szkodzi? I tak jesteśmy wariatami, więc co tam, raz się żyje. Może właśnie to ą ę towarzystwo trzeba rozruszać.

[ Dodano: 2012-01-12, 21:57 ]
Aha, a jakby była feta przed to czujemy się z zaproszeni (ja, B. i P. - w ramach przekonywania, że weganizm nie gryzie) :)

go. - 2012-01-12, 22:01

moony napisał/a:

Ej, nie masz nagranego "1 z 10" na vhsie? zamiast si ę tym chwalić, to się chwalisz ciastem półpłynnym :P


pewnie kuferek ma :lol: ;-)
hehe, możemy zrobić sobie wieczór "filmowy" z jarzą w roli głównej :mryellow:

[ Dodano: 2012-01-12, 22:04 ]
ps baby. kiedy sie widzimy?
ja nie wiem czy we wt nie jade na 1,5 tyg do rodziców, bo tu nie dam rady sie na reszte egzów nauczyc, ale jeszcze nie wiadomo :->

- 2012-01-12, 22:09

Jarzyna dawaj, będziemy kibicować!!!
Mia - 2012-01-13, 01:05

jarzyna, nie zastanawiaj się dłużej, tylko działaj! :mryellow: będziemy Ci kibicować, a i z menu chętnie pomożemy, żeby mięsożercom szczęki opadły :mryellow:
szczurami, zastawą ani wystrojem chaty się nie przejmuj - to głupota, widziałam kilka odcinków i różne już mieszkania pokazywali i te swojskie z serdecznymi gospodarzami wypadały lepiej niż wypucowane salony meblowe należące dos sztywniaków! Ważne tylko, żeby gościom wymyślić fajną atrakcję wieczoru (zawsze jest jakiś bajer - quizy, muzyka, przebieranki itd.), ale z Twoją kreatywnością akurat o to się nie martwię :mryellow:

edysqa - 2012-01-13, 01:36

jarzynajarzyna, tez o tym myślałam :-) Mąż mnie namawiał nawet ze niby szanse mam na wygraną ;) ale remont łazienki zaczynamy więc nie ten czas :-)

Zgłaszaj się i daj znać co i jak, żebyśmy mogły Ci kibicować :-)

ganio4 - 2012-01-13, 06:51

Daaaaaleka znajoma była w tym programie. Bardzo smakował jej u mnie ,,chleb dla leniwych". Wykorzystała przygotowywanie chleba jako atrakcję wieczoru. Odcinek wygrała. Nie mam do niej niestety nr. telefonu. Wiem, że otwierała sklep na Mokotowskiej w Warszawie (nie moje rewiry) z ubrankami dla dzieci z ekologicznej bawełny.
Soul - 2012-01-13, 08:49

Jarzyna, dawaj, zgłoś się - ja bardzo lubię ten program :mryellow: Na tv nie mam prawie w ogóle czasu, czasem obejrzę z moim M "M jak Miłość" :-P on ogląda sam Ojca Mateusza, a co do wyżej wspomnianego programu - rzucam dzieciakom na podłogę karton dawno nie wyciąganych zabawek, i modlę się o chwilę spokoju, żeby obejrzeć choć 30 min "Ugotowanych" :lol:

Mówicie, że online też można ich znaleźć?? ]:-> 8-)

Pochwal się, na kiedy masz przyjechać, itd, bo że się zgłosisz, to biorę już za pewnik, nie widzę innej opcji 8-)

magcha - 2012-01-13, 09:16

Jarzyna - idź w swiat z przesłaniem :-D a na poważnie byłoby super gdyby ktoś z WD był w programie. Bez rekina.
koko - 2012-01-13, 09:56

Jarza, jestem fanką ugotowanych, zgłaszaj się! Oni wynajdują takich świrów, żeby program był ciekawszy ;-) Wyobraziłam sobie, jak któryś z gości idzie do klopa, a tu mu szczur zwiewa spod nóg :mryellow: albo ty mówisz "tylko bardzo proszę nie wypuścić mie szczura na salony". Albo "dziś chińszczyzna, obiad już dochodzi" ]:->
poughkeepsie - 2012-01-13, 10:03

a ja nawet dostałam zaproszenie, ale zobaczymy czy coś z tego w ogóle wyjdzie, bo to głównie będzie zależeć czy będą z danego regionu kręcić. Ja się dla odmiany waham czy chcę :) Oni robią wizję lokalną przed i "przesłuchują" czy się ktoś w ogóle nadaje ;-)
jarzynajarzyna - 2012-01-13, 11:24

Jadzia, Lily, powiem Wam, że "1 z 10" było chyba drugą pod względem "stresowości" rzeczą w moim życiu - zaraz za prawem jazdy :-P ale ogólnie tam warto iść, pan sznuk jest przesympatyczny i chociażby dlatego warto :-D co do pytań, to na eliminacjach były proste, Lily, następnym razem jedź spokojnie ;-) a na nagraniu to różnie, mnie najbardziej paraliżowało to, że tam są tylko 3 sekundy na odpowiedź i na przykład w finale znałam większość odpowiedzi, ale i tak coś powstrzymywało moją łapę prze walnięciem w ten guzik :mryellow: no i opowiada się głupoty ze stresu, ja coś dowaliłam o jakiejś kosmicznej ilości księżyców merkurego, potem kumple z klasy długo mi to wypominali przy wódce jeszcze (jesteśmy po mat-fizie, mam nadzieję, że baba od fizyki nie widziała tego odcinka :mryellow: ) ogólnie nie wypadłam super intelektualnie :-P ale poszłabym jeszcze raz, bo fajna przygoda :-D i lublin ładne miasto :mrgreen:

edysqa, Ty masz szanse na pewno, podglądam czasem twoje kulinaria i jestem pod wrażeniem 8-)

Mia napisał/a:
Ważne tylko, żeby gościom wymyślić fajną atrakcję wieczoru (zawsze jest jakiś bajer - quizy, muzyka, przebieranki itd.), ale z Twoją kreatywnością akurat o to się nie martwię :mryellow:

a ja owszem, właśnie to jest chyba największy problem, nie chata i nie płynny keks :mryellow: :mryellow: :mryellow:

Cytat:
Ej, nie masz nagranego "1 z 10" na vhsie? zamiast si ę tym chwalić, to się chwalisz ciastem półpłynnym :P

ciasto to świeższa heca :mrgreen: ten odcinek ma gdzieś moja siostra, ja go nie widziałam do tej pory ze wstydu przez tego merkurego :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

moony napisał/a:
przebojowa

o zapewne :-P

moony napisał/a:
Aha, a jakby była feta przed to czujemy się z zaproszeni (ja, B. i P. - w ramach przekonywania, że weganizm nie gryzie) :)

w ramach agitki możesz przyprowadzić wszystkie pociotki nawet :mryellow:

gosia z badylem napisał/a:
pewnie kuferek ma :lol: ;-)

już nie ma, gdzieś się zapodział w przeprowadzkach :mryellow:

a widzimy się, kiedy Wam pasi 8-) ja tylko czwartki albo piątki mam szkołę, a tak to jestem wolna :-P

poughkeepsie napisał/a:
Oni robią wizję lokalną przed i "przesłuchują" czy się ktoś w ogóle nadaje ;-)

no co Ty :mrgreen:

kurczę, no przekonałyście mnie :mrgreen: poczekam tylko ze 2 miechy jeszcze, żeby mi bobas podrósł, bo to jednak na pół dnia trzeba będzie ją oddelegować gdzieś pewnie, ale na wiosnę się zgłoszę :mryellow: a co! :mryellow:

Alispo - 2012-01-13, 11:43

jarzynajarzyna napisał/a:
potem kumple z klasy długo mi to wypominali przy wódce jeszcze (jesteśmy po mat-fizie, mam nadzieję, że baba od fizyki nie widziała tego odcinka :mryellow: )

hehe,moj ojciec byl w "Miliard w rozumie" i nie wiedzial co to jest mulina ;-) /za madry na takie glupie pytania,za malo intelektualne dla Mensanina;) ) do dzis mówimy jak czegos nie czai,ze"mulina";)
Potem byl tez w "Awanturze o kase",kibicowalam raz w studio,fajnie bylo,mistrzami nawet byli,cos tam wygrali,ale bez jakis aut ,ale cos tam bylo:) Ja to mam alergie na media,zawsze przezywam,jak gdzies sie prozwierzeco udzielam,nie nadaje sie na rzecznika prasowego,chociaz po fakcie zwykle stwierdzam,ze nie bylo tak zle,ale..nie na moje nerwy:/

jarzyna-fajnie,ze sie zglaszasz:D
Jak kiedys widzialam ten program to jakos mnie nie przekonywali ci ludzie :roll: fajnie,ze bedzie ktos fajny :-D

jarzynajarzyna - 2012-01-13, 12:16

Alispo napisał/a:
hehe,moj ojciec byl w "Miliard w rozumie"

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: o, ten to jest mój idol :mrgreen:
Alispo napisał/a:
za malo intelektualne dla Mensanina;)

wow :shock: ale masz starego, wow :mryellow:
Alispo napisał/a:
i nie wiedzial co to jest mulina

:mryellow: bo to chłop, skąd chłop ma znać takie rzeczy :mryellow:

poughkeepsie - 2012-01-13, 12:38

Jarzyna, nie pół dnia, to masz wycięte całe 4 dni z tygodnia, bo tyle trwa nagrywanie programu. Ja w ogóle sądzę, że ta "wizja lokalna" jest decydująca ;-)
Alispo, historia cudo po prostu :D

squamish - 2012-01-13, 12:41

Za programem nie przepadam!Ale Tobie bede kibicować!I specjalnie pojade do rodziców na tv co by odcinek łobejrzeć :mryellow:
ana138 - 2012-01-13, 16:31

dziewczyny, mozna to obejrzec jeszcze gdzies czy tylko na stronie tvn??? w irl to nie działa niestety.
jarza jakby co, to wiesz, MUSISZ nas informować!!! ;-)
koko napisał/a:
"tylko bardzo proszę nie wypuścić mie szczura na salony". Albo "dziś chińszczyzna, obiad już dochodzi"

:lol: :lol: :lol:

Salamandra*75 - 2012-01-13, 21:03

ogladałam ostatnio i koles podał tatara z koniny a nie wiedział ,że jadna z uczesniczek jest miłośniczka koni;-(
powodzenia:P

maharetefka - 2012-01-13, 21:14

ja co prawda nie ogladalam i nie wiem co zacz, ale i tak ci kibicuje, szalona jarzyno! :mrgreen:
edysqa - 2012-01-13, 21:35

Salamandra*75, milosniczką świnek pewnie nie była więc taki tatar by jej pewnie nie przeszkadzał :-/
Szkoda ze ludzie tego nie widza :-/

poughkeepsie - 2012-01-13, 22:17

jezusie, tatar w koniny? :/ No więc ja się waham między innymi z takich właśnie powodów (zakładając, że faktycznie miałoby coś wyjść z tego zaproszenia, w co w sumie wątpię), że ludzie by nie uszanowali mojego bycia wege albo robiliby jakieś dziwne komenatarze :/
rosa - 2012-01-13, 22:19

w temacie szczurów był kiedyś kawał o kuciaku ;-) ale nie wiem czy wypada przytaczać
maharetefka - 2012-01-13, 22:22

rosa, dawaj :mrgreen:
MartaJS - 2012-01-13, 22:29

jarzyna, nie mam telewizora, nie wiem o czym mówisz, ale kibicuję :-)
jarzynajarzyna - 2012-01-13, 22:41

rosa, koniecznie :mryellow:

poughkeepsie, właśnie się boję, że ktoś mi wrypie do żarcia mleko / jajo / mięsną kostkę / egal, co. dla ludzi mało oczywiste jest, że jeśli nie jem np. jajek, to nie zjem też ciasta z jajkiem, jeśli mięsa, to odpada wywar... jakby to nie było oczywiste :roll:

YolaW - 2012-01-14, 01:16

jarzynajarzyna, ja Ci kibicuję i każdemu z forum, kto by chciał wziąć w tym udział. Widziałam parę odcinków, ostatnio biorą też udział ludzie z mniej wypasionymi chatami, ale generalnie większośc ma wielkie domy i super kuchnie.
Ostatni odcinek z tatarem ze źrebaka zmroził mi krew w żyłach. Z tego, co widziałam to rzeczywiście jest też problem z wegetarianami, bo pozostali uczestnicy często nie myślą o nich i nie szykują nic w zamian.

moritura - 2012-01-14, 08:22

Jarzyna, u Ciebie zjedzą wszyscy, a Ty najwyżej nie zjesz nic u nikogo - kto na tym wyjdzie lepiej (punktowo)? :)

Już od dawna zastanawiałam się, co by było, gdyby pojawił się jakiś weganin. Ostatecznie program ma symulować 4 prawdziwe spotkania, kolacje w gronie znajomych. Myślę, że to by była fajna lekcja tolerancji dla osób "jedzących inaczej" (oczywiście mam na myśli to, że to Ty pokażesz, iż łaskawie akceptujesz dziwne nawyki żywieniowe mięsożerców ;) ).

moony - 2012-01-14, 10:23

moritura napisał/a:
kto na tym wyjdzie lepiej (punktowo)?

Dobre, dobre!

priya - 2012-01-14, 10:34

Ja nie mogę oglądać "ugotowanych". Rzygać mi się chce jak widzę to całe mięcho na talerzach. Jeden odcinek tylko obejrzałam w całości. Daaawno. To był pierwszy chyba. Udział brał jeden wegetarianin. I wygrał.
Jarzyna, jak się czujesz na siłach to dawaj! Zrobię wtedy kolejny wyjątek i obejrzę ;-)

moritura - 2012-01-14, 10:49

Cytat:
Udział brał jeden wegetarianin. I wygrał.


Z tego, co pamiętam, wegetarianin wygrał tylko w tym odcinku, co było ich dwóch :) Jeden był dziwny, od Matki Boskiej na ścianach i tofu w curry, drugi sympatyczny, ugotował jakieś indyjskie jedzonko i w rzeczy samej wygrał. Były też dwie kobitki. Jedna podała na przystawkę "wegetariańską" łososia i była strasznie obrażona, że nie jedzą tego, co się im daje, "bo to oni powinni się dostosować do niej, a nie ona do nich" (???), druga była równie obrażona, bo uważała, że skoro ona wegetarianom ugotowała bez mięsa, to oni jej powinni podać mięso (zadziwiająca logika).

Bardzo interesujący i pouczający odcinek ;)

priya - 2012-01-14, 10:51

moritura, aa, tak, racja. To było tak dawno, że zapomniałam dokładnie. Ten, który wygrał to nasz znajomy - więc go zapamiętałam ;-) Ale faktycznie, był tam jeszcze drugi wege chłopak.
moritura - 2012-01-14, 11:41

I co - rzeczywiście za wygraną zafundował partnerce tę obiecaną wycieczkę do Indii? ;)
poughkeepsie - 2012-01-14, 17:30

dlatego ja wolę niemieckie Das Perfecte Dinner. Nie dość, że ludzie gotują naprawdę niesamowicie, aż szczęka opada, to wegetarianie trafiają się dość często i są zawsze traktowani na równi - nigdy nikt nie robi problemu z przyrządzeniem czegoś dla nich i ludzie chętnie próbują wege jedzenia. Ugotowanym jeszcze duuuużo brakuje, pod wieloma względami :/
priya - 2012-01-14, 17:33

moritura, tego nie wiem ;-)
moritura - 2012-01-14, 17:38

Ja oglądałam wersję bodaj brytyjską (w każdym razie anglojęzyczną) i bardzo niezachęcające było to, co robili do jedzenia. Poza tym, nie było zasady, że jeden odcinek=jedna ekipa, było podzielone chyba na 2 czy 3, bo ludzi było na jeden skład więcej, niż w polskiej.
poughkeepsie - 2012-01-14, 18:52

brytyjska była pierwsza i na jej licencji inne kraje robiły, nie wiem jak jest dokładnie z ugotowanymi. W niemieckiej są edycje tygodniowe, jest 5 osób, codziennie nowy odcinek u kolejnej osoby trwający ok. 45 minut, więc jest pokazana cała kolacja dokładnie. W piątek są wyniki, wygrywa się 1 tys. euro.
Salamandra*75 - 2012-01-14, 19:24

Słaby ten program ale może zyska nowy wymiar dzieki Tobie;-) na pewno bedzie ciekawie... tylko jak ci dadza mieso to nie skosztujesz?
notasin - 2012-01-14, 19:52

Salamandra*75 napisał/a:
tylko jak ci dadza mieso to nie skosztujesz?

? przepraszam, że się wtrącę, ale dlaczego miałaby skosztować?

moritura - 2012-01-14, 19:59

Bo się nie będzie mogła oprzeć :P
jarzynajarzyna - 2012-01-14, 20:46

poughkeepsie napisał/a:
Ugotowanym jeszcze duuuużo brakuje, pod wieloma względami :/

jak wszystkiemu w tym kraju :-P

moritura napisał/a:
Bo się nie będzie mogła oprzeć :P

:mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:

rosa - 2012-01-14, 21:17

kawały to nie jest moja mocna strona, ale niech będzie :-)

Przychodzi facet do chińskiej budy z żarciem, pyta się co jest do jedzenia
Pani za ladą wymienia:
Kuciak wasinmej
kuciak komejwa
kuciak mejlisej
Facet chwile pomyślał, stwierdził że bierze to pierwsze
Nagle pod nogami pani przebiega szczur, pani na to: O, kuciak!

go. - 2012-01-15, 16:29

jarzynajarzyna, jak ma te materiały to weź jutro na spotkanie :mrgreen:
i ergo od alci też :mryellow:

jarzynajarzyna - 2012-01-15, 19:05

na boga, jakie materiały, ja nic nie wiem :mryellow: napisałam Ci pw zresztą 8-)
pandadp - 2012-01-16, 12:16

udało mi się wreszcie obejrzeć ten program, ale nie wiedziałam, że pałeczki krabowe są wegetariańskie :roll: ja bym tego w życiu nie zjadła
a traktowanie wegetarian żenujące...

Mikarin - 2012-01-16, 13:36

pandadp napisał/a:
ale nie wiedziałam, że pałeczki krabowe są wegetariańskie
Ty patrz, ja też nie wiedziałam, ale zawsze wciskałam to w kieszeń "owoce morze" czyt. mięso z żyjątek typu ośmiorniczki i rozgwiazdy... :-/
Ale jak jarzka pójdzie to TVN-u to już tam wszystkich nawróci ]:->

excelencja - 2012-01-16, 13:57

Weźcie dajcie te linki do wegetariańskich odcinków, coo?
Kawonka - 2012-01-16, 14:04

Na pierwszej stronie są linki :-)
moritura - 2012-01-17, 11:41

Na pierwszej stronie widzę tylko jeden odcinek, ale to też chyba był jedyny z prawdziwymi wegetarianami. Było poza tym kilka - pamiętam przynajmniej 3, ale numerów nie podam - z "wegetarianami" jedzącymi ryby, mięsne sosy itd.
adriane - 2012-01-17, 12:10

A możecie wyjaśnić jakie są zasady tego programu? I gdzie to obejrzeć z Irlandii? Program brzmi bardzo ciekawie.
Będę trzymać kciuki za nasze uczestniczki :)

moritura - 2012-01-19, 07:55

Cztery osoby, nieznające się wcześniej, w różnym wieku i o różnej pozycji zawodowej, spotykają się kolejno na czterech kolacjach, w domu każdej z nich. Każda kolacja musi się składać z przystawki, dania głównego i deseru, co jest bardzo śmieszne, bo choćby deser kompletnie się nie udał, ląduje na stole (choć każda normalna gospodyni, której ciasto okazało się płynne, nie podałaby go swoim gościom, udając, że jest super, tylko np. podała dobrą kawę, np. z bitą śmietaną, jakby bardzo chciała urozmaicić zakończenie wieczoru, albo likierkiem, coby na słodko). Poza tym - nie wszyscy wiedzą, co to jest przystawka, i np. objadają się pierogami w iluś smakach.

Po każdej kolacji, na "osobności", wystawiają oceny, od 1 do 10, gospodarzowi, za całokształt wieczoru (posiłek, podanie, atmosfera, dodatkowe atrakcje - również nonsens, jakby mi ktoś na proszonej kolacji nagle wyjął farbki i kazał malować, to bym się chyba w głowę popukała - chyba że byłby to bardzo dobry znajomy. Ocenianie też jest śmieszne, bo w twarz sobie mówią w 90% same miłe rzeczy, a potem narzekają (np. przy stole: "tak wyraziście wypieczona, super", a przy ocenianiu: "danie główne było spalone i niejadalne, ocena 3").

Po wszystkich kolacjach, wygrany zdobywa 5000 zł.

Gdzie obejrzeć z Irlandii, nie wiem :) Ja oglądałam na tvnplayer.

adriane - 2012-01-19, 14:11

Dziękuję za opis moritura :)
aseret - 2012-01-19, 23:53

Właśnie oglądałam odcinek z tą panią...

"Ja w ogóle bardzo cenię ludzi, którzy robią mi wegetariańskie danie" i mowa o rekinie... :->

Czas na odcinek z panami :D

kkaachaa - 2012-01-20, 08:28

Zmiażdzyłam wczoraj też ten odcinek z Kasią - prawnik. Rozwalił mnie tekst "ja uchodzę wśród swoich znajomych za osobę, która ładnie je"

Noi mina i tekst pani prawnik na samym koncu - po ogłoszeniu wyników - bezcenna...

Ogólnie polecam odcinek tym, którzy nie widzieli. Panna "wegetarianka" - mega żenada

jarzynajarzyna - 2012-01-20, 09:19

kkaachaa napisał/a:
Zmiażdzyłam wczoraj też ten odcinek z Kasią - prawnik. Rozwalił mnie tekst "ja uchodzę wśród swoich znajomych za osobę, która ładnie je"

Noi mina i tekst pani prawnik na samym koncu - po ogłoszeniu wyników - bezcenna...


o taaaak, to też moje dwa ulubione motywy w tym odcinku :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:
swoją drogą, ciekawe, co to znaczy, że "ładnie je" :mryellow: że śliniaka nie potrzebuje, czy jak? :mryellow:

u nas mój chłop powiedział, że dobra, niech już idę gdzie chcę, ale najpierw mam zrobić wyżerkę i zaprosić gości i to oni ocenią, czy to dobry pomysł 8-) 8-) 8-) 8-) :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: więc szykujcie się ]:->

moony - 2012-01-20, 10:32

Ołłł jeeeee :P
Malinetshka - 2012-01-20, 22:21

kkaachaa napisał/a:
odcinek z Kasią - prawnik

Mnie najbardziej zniesmaczyła dwulicowość pani Kasi... :/ Każda jej wypowiedź miała dwa oblicza. Zupełnie jak jej "wegetarianizm" :>

edysqa - 2012-01-21, 23:52

jarzynajarzyna, super :)

Dziewczyny, któy to odcinek z tą wegetarianką jedzącą ryby?

moritura - 2012-01-22, 09:20

Ostatni nowego sezonu :)

hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-15,S02E15,4860.html

Wegetarian jedzących ryby było więcej, ale trzeba przyznać, że pani prawniczka jest jednak wyjątkowa ;)

[ Dodano: 2012-01-22, 10:14 ]
I je zupę na smalcu!! ;)

[ Dodano: 2012-01-22, 10:17 ]
Zrobiłam sobie niedzielną powtórkę odcinka i wciąż mnie rozwala. Najpierw podała owoce morza (nie rozróżniam, niestety), potem wszamała talerz zupska na smalcu, a na koniec: "wiadomo, że papryka nie jest mięsem, ale to mi przesiąknęło zapachem tego mięsa!!".

(Inna sprawa, że ja bym papryki z leczo, w którym jest kiełbasa, też nie wybierała).

[ Dodano: 2012-01-22, 10:20 ]
I jak, do jasnej ciasnej, ta biedna dziewczyna (druga, "węgierska") miała podać czterem osobom równocześnie placki smażone na bieżąco? Jedni mieli dostać ostudzone, inni gorące? A może miała smażyć 8 placków równocześnie??

[ Dodano: 2012-01-22, 10:36 ]

"Ja mam doświadczenie z wystawnymi przyjęciami, na mnie wrażenia jakiegoś szczególnego nie robią".

"Istotna jest estetyka jedzenia. Ja lubię takie dania, które mogę zjeść estetycznie. (...) Bo ja generalnie uchodzę w moim towarzystwie za osobę, która ładnie je, że umiem jeść i tak raczej bardzo estetycznie to robię".

xD Jestem fanką pani Kasi :D :D :D

[ Dodano: 2012-01-22, 10:45 ]
Jedno, co mnie ucieszyło, to że wygrała dziewczyna, która nie dała nikomu mniej jak 7 punktów. Czyli że jednak można wygrywać uczciwie, nie zaniżając innym ocen.

edysqa - 2012-01-22, 11:51

moritura, oglądałam ten odcinek i nie usłyszałam ze jest wegetarianka ;-)
Tzn. Obejrzałam początek z Kasią i dalej nie oglądałam, teraz oglądam jeszcze raz cały :-)
Juz wiem dlaczego nie oglądałam dalej. Zobaczyłam ze robi coś z paluszkami krabowymi i stwierdziłam ze to nie moze byc ten odcinek :-D

Malinetshka - 2012-01-22, 12:49

edysqa napisał/a:
oglądałam ten odcinek i nie usłyszałam ze jest wegetarianka ;-)

Fakt, ja też nie. Pada parokrotnie, że "Kasia nie lubi mięsa", że nie je itp. Ale w dalszej części odcinka mówi o rekinie per "danie wegetariańskie" :> i tu proste równanie dla widzów: skoro żywi się wegetariańsko = jest wegetarianką. ;) Z resztą przecież społeczeństwo nie od dziś wie, że ryba to nie mięso, więc nie trudno do takiego równania dojść :P

Do tekstów Kasi jeszcze, coś takiego mniej więcej padło: "powiedziałam (przy stole), że zupa jest lekka, bo nie pływały w niej jakieś wielkie oka tłuszczu, ale (...) dla mnie była za tłusta". No to lekka czy tłusta? :> come on!

Podejrzewam, że reszta pań po obejrzeniu odcinka w tv zbierała szczęki z podłogi ze zdziwienia jak bardzo różniły się opinie Kasi o nich z tymi, które wygłaszała w ich towarzystwie..
moritura napisał/a:
Jedno, co mnie ucieszyło, to że wygrała dziewczyna, która nie dała nikomu mniej jak 7 punktów. Czyli że jednak można wygrywać uczciwie, nie zaniżając innym ocen.

No :D i do tego była najsympatyczniejsza :)

zou - 2012-01-22, 13:31

Trzymam kciuki za Jarzynajarzyna!

Te odcinki, które omawiacie powalają. Zbieram szczękę z podłogi. Nie myślałam, że można (bez natychmiastowego uśmiercenia z góry piorunem sprawiedliwości) być niekeidy tak bezczelnym i zadowolonym z siebie!

Ta zupka ziemniaczaną którą jedli goście wegetarianie - to mnie się zdawało była na kościach...- podczas gotowania Pani mówiła co daje...- ale gdy pytali czy z mięsem - gospodyni powiedziała "nie" (bo kości to nie mięso :-/ )...a goście wzięli to za oznakę że wegetariańska... Czasem się trzeba jednak chyba bardziej precyzyjnie dopytywać w takim programie...

Tak czy siak trzymam kciuki za w pełni wegetariański posiłek :)

edysqa - 2012-01-22, 14:53

zou, to ten odcinek z dwoma wegetarianami? Nie zwróciłam uwagi na to. Mieli pecha Panowie :-/
Ja właśnie dlatego sie wacham czy warto uczestniczyć w takim programie :) Chociaż menu miałaby prawie wymyślone :-)
Pewnie jako weganka nie miałabym co jeść :-(
Jarzyna czekam z niecierpliwością na Twoj występ :)

Pipii - 2012-01-22, 15:25

Poza tym - oni do wszystkiego dodają tego KUCHARKA - a to kostka rosołowa, a to przyprawa w proszku.. :-|
edysqa - 2012-01-22, 15:49

Pipii, no właśnie :-/ Ciekawe czy dają forsę na zakupy w alimie :-) albo jako sponsor pozwala na zakupy gratis ;-)
zou - 2012-01-22, 16:11

Edysqa - tak, to ten odcinek...niestety. Jak Pani gotowała, własnie mówiła, że daje kości wędzone czy coś w tym stylu chyba do kartoflanki...z myślą o wegetarianinie, to sobie pomyślałam, "oj szkoda, pewnie będzie musiał odmówić", ale widać tu dobrze jak funkcjonuje przyzwyczajenie u nie wegetarian- jak nie pływa porcja mięsa to bez mięsa jest... :-|

Ten Kucharek to chyba sponsor programu tak jak i Alma- wszędzie dostawiają i dowieszają w mieszkaniach gadżety z tych firm. Tak jak w Kuchennych Rewolucjach jest sponsor Prymat.

Hm...Edysqa - no...podniosłabyś suspence programu jako weganka... :lol: bo dania to na pewno byłyby pyszne!

Fajny byłby odcinek z samymi wegetarianami i weganami, chyba nie byłoby problemu z uszanowaniem zwyczajów.

edysqa - 2012-01-22, 17:49

zou, juz kojarze, rzeczywiście powiedziała ze zawsze robi na wedzonce albo kościach a ta która robi jest jałowa (bez niczego), czyli nie jedli na mięsie :-)
Mikarin - 2012-01-22, 18:08

A mnie akurat coś takiego dziwi... Wiem, nie jestem aż takim wege, zeby sprawdzać składy różnych rzeczy czy przypraw, ale jak coś mi zajeżdża chemią to z samej kwestii prozdrowotnej raczej się tego do dania nie wsypie...
Też dziwi mnie, że można kogoś zaprosić na obiad i nie uwzględnić jego nawyków żywieniowych - przecież wiele osób nie może jeść np. śmietany czy kalafiora, czy truskawek i nie mówię tutaj o weganach, ale o uczuleniach, schorzeniach jelit etc. :/ To jak to jest, że robi się wegetarianinowi na obiad zupę na mięsie? Bo prawa gościnności są takie, ze zje i nie odmówi "bo nie wypada"? Fuj :/

Pipii - 2012-01-22, 18:39

Mikarin uczestnicy nie wiedzą czy ktoś z pozostałych uczestników jest wege. To jest niespodzianka. Także - jeżeli się nie przygotują wcześniej, nie pomyślą wcześniej - kiszka. Także - jeżeli już ktoś wersję jarską (łososia albo rekina ]:-> ) przygotuje, bo się wegetarianie zdarzali to jeszcze nie było potrawy beznabiałowej chyba w całym programie.
zou - 2012-01-22, 19:13

Edysqa - uff...to fajnie, bo ta Pani była miła, fajnie, że zrobiła naprawdę wege - to ja nie dosłyszałam z kontekstu - przepraszam za pomyłkę.

No rzeczywiście ta formuła programu że "nigdy nie wiesz na kogo trafisz" jest niefortunna...

jarzynajarzyna - 2012-01-22, 19:46

mnie się wydaje, że oni tam zaznaczają, że są wege i reszta wie.
moritura - 2012-01-22, 22:42

Nie, nie wiedzą. W odcinku, w którym wygrał wegetarianin, ta starsza z uczestniczek jeszcze w trakcie obiadu u niej myślała, że to żart, że dwie osoby są wegetarianami, i jednemu dała bez mięsa, a drugiemu z mięsem.

Co do wegetariańskości pani Kasi - nie nazwała się wegetarianką, ale mówiła, że jej posiłki są wegetariańskie, więc nie widzę aż takiej różnicy.

oszum - 2012-01-23, 00:35

moritura napisał/a:
Nie, nie wiedzą. W odcinku, w którym wygrał wegetarianin, ta starsza z uczestniczek jeszcze w trakcie obiadu u niej myślała, że to żart, że dwie osoby są wegetarianami, i jednemu dała bez mięsa, a drugiemu z mięsem.

Wiedzą, ale z tego co pamietam to ten od HK nie zadeklarował się, że jest wege i to dopiero przy stole wyszło. A Przemek właśnie normalnie dostał bez mięsa ;-) .

moritura - 2012-01-23, 08:58

A to nie był już drugi obiad? Bo ja pamiętam, jak jeszcze w którymś odcinku dziewczyna coś tam dodatkowego robiła "w razie gdyby przyszedł jakiś wegetarianin". Dlatego wydaje mi się, że takie rzeczy jednak wychodzą dopiero przy pierwszym obiedzie. Przecież nawet to jest w formule programu, że nic o sobie nie wiedzą.

[ Dodano: 2012-01-23, 09:05 ]
Przepraszam, macie rację :) Ta pani wiedziała - o jednym, sprawdziłam.

Pipii - 2012-01-23, 09:16

Kochane,
Myślę, iż ekipa gdy jest u kogoś podpytuje się CO BY ZROBIŁA gdyby ktoś przyszedł, kto nie je mięsa.
Ta pani (pielęgniarka) NIE WIEDZIAŁA czy będzie miała wegusów czy też nie. Dopiero jak jej Pan "doktorant" powiedział, że nie je mięsa to na szybko zrobiła mu naleśniki czy krokiety z grzybami, pan HK powiedział, że tez nie je - ale pani pielęgniarka myślała, że to żart, bo jest łakomy na jej krokiety.
Ludzie NIE WIEDZĄ, że będzie jakiś wegetarianin. Dopiero po pierwszym obiedzie się wszystko wyjaśnia. Tak przynajmniej wydedukowałam z odcinka.
Pani pielęgniarka wg mnie zrobiła zupę bez kości - gdyby przyszedł jakiś wege.. ale ja to dawno oglądałam, więc luki w pamięci są możliwe ;-)

moritura - 2012-01-23, 09:20

Ej, ale zobacz sobie początek tego odcinka. Ta pani pielęgniarka, przygotowując obiad, wie o tym, że będzie wegetarianin - nawet się martwi, że "u niej w domu jeszcze nigdy nie było kogoś takiego". Dlatego zrobiła te krokiety, tylko że za mało, bo wiedziała tylko o jednym.
oszum - 2012-01-23, 12:11

Pipii napisał/a:
Ludzie NIE WIEDZĄ, że będzie jakiś wegetarianin. Dopiero po pierwszym obiedzie się wszystko wyjaśnia. Tak przynajmniej wydedukowałam z odcinka.

Wiedzą, na 100 pro. Tylko widocznie nie każdy wcześniej się przyznaje, że jest wege (jak w przypadku HK - to dziwne swoją drogą :-P ).

Pipii - 2012-01-23, 13:05

No dobra, wierzę Wam ;-) pisałam, że oglądałam go dawno temu ;-) Nie pamiętam za dużo.
Tak, dziwne, że Pan HK się nie przyznał - czego więc oczekiwał? Sam sobie winien w tym przypadku!

moritura - 2012-01-23, 15:01

On chyba nie chciał być taki roszczeniowy, skoro w gości przychodzi. Ale moim zdaniem to jest bez sensu myślenie - większą przykrość się sprawia gospodarzowi nie jedząc tego, co przygotował, niż zawczasu ostrzegając.

Jeszcze mój ulubiony odcinek, choć mocno mięsny:
hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-9,S01E09,2205.html

Pipii - 2012-01-23, 20:21

moritura napisał/a:

Jeszcze mój ulubiony odcinek, choć mocno mięsny:
hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-9,S01E09,2205.html

a co takiego w nim lubisz? bo nie wiem czy warto oglądać ;-) )

moritura - 2012-01-23, 21:42

Nie twierdzę, że to jakaś mega rewelacja ;) Po prostu ludzie najbardziej przypadli mi do gustu.

Zresztą w ogóle pierwszy sezon był 100 razy lepszy od drugiego - ludzie jeszcze nie byli tacy wyrachowani, jakoś normalniej oceniali, a jak coś im nie pasowało, to przynajmniej nie kłamali przy stole, jak im strasznie smakuje, żeby następnie nadawać samotnie do kamery.

Malinetshka - 2012-01-23, 22:20

moritura napisał/a:
mój ulubiony odcinek

"Pośrednio" znam 3 osoby z 4 ;) w sensie, że wiem kto zacz ;)
Rzeczywiście dobrze się oglądało. I jeszcze kasą się podzielili :)

tomaszkrakufff - 2012-01-24, 00:37

witam po raz pierwszy, chociaż długo czytam forum :)

a dlaczego nie zaproponować producentom programu odcinka z samymi wege ludźmi (wegetarianami/weganami)
dla nich też byłaby gratka - wiadomo że ludność chętnie oglądnie nawet odcinek tematyczny z czterema "dziwolągami" - dla przeciętnego oglądacza byłoby wow - jak oni 4 dni jedzą bez mięsa i co gotują?!
był odcinek ze studentami itp.
zwłaszcza że widać że mają pozytywny ogląd na wegetarian ( prawdziwych i pseudo rybno lazaniowych)
należałoby zebrać osoby z dużego miasta do którego TVN ma łatwy dostęp - jak wiadomo Warszawa i Kraków
taki odcinek byłby super - wyobraźcie sobie jak jakieś 2-4 mln Polaków ( w zależności od odcinka) wreszcie dowiaduje się co to wegetarianizm i weganizm

możnaby wydać milion ulotek, zrobić dzisiątki eventów i nawet w 10% nie będzie takiego dotarcia do ludzi jak jeden odcinek Ugotowanych

a potem przekazać wygraną na jakąś fajną fundację :) no kurczę czad :DDD

wege oblicze w nowym wydaniu :D

Pipii - 2012-01-24, 09:10

hehe, dobry pomysł, też o tym myślałam - kasę oddać na Vivę! albo na coś innego w tym charakterze ;-) wiesz - jest tylko jeden problem - ludzie muszą się nie znać przed programem - nie wiadomo czy każdy byłby chętny na oddania kasy ;-)
jarzynajarzyna - 2012-01-24, 09:13

ejjj, super pomysł! z wyjątkiem jednego: nie wawa, nie kraków, tylko tu u nas! :-P
spoko, ja mogę zaproponować - kto jeszcze chętny ze wroca i okolic? :mryellow:
jak rozumiem, gosia i ewa na pewno, to jeszcze szukamy czwartej osoby :mrgreen:

[ Dodano: 2012-01-24, 09:14 ]
a czemu muszą się nie znać, Pipii? skoro i tak założenie jest takie, że kasa nie idzie do nikogo z uczestników, to chyba nie jest konieczne ;-)

moritura - 2012-01-24, 09:23

No ale taka jest formuła programu. Nie sądzę, żeby dało się to obejść :( choć byłoby super.

Bardziej rajcowałby mnie odcinek wegański, bo w wegetarian jeszcze ludzie "wierzą" (zwłaszcza takich jedzących mięsne sosy, owoce morza i ryby), a to, że weganie normalnie gotują, mają wszystkie zęby i włosy na głowie i nie chodzą głodni, już trudno przyjąć do wiadomości.

Mikarin - 2012-01-24, 09:27

moritura napisał/a:
a w to, że weganie normalnie gotują i nie chodzą głodni, już trudno przyjąć do wiadomości.
No co Ty nie powiesz? :P Odcinek byłby świetny, ale dla mnie to ludzie raczej lubią wydziwianie, takiego tatara z biednego konika :( albo innego rekina :(
zou - 2012-01-24, 09:29

Taki odcinek byłby wg mnie ciekawy... Tylko czasem myśle, że sami wegetarianie wspinając się wyżyny kulinarne robią potrawy z nieznanych przecietnemu różnożercy składników o dziwnych obcych nazwach a wtedy to mocno odstarasza, ktoś kto się nie zna pomyśli,, że to jest na co dzień nie do zrobienia, jakieś nori, karob, kombu, seitan, melasa...i czasami to może przynieść taki efekt, ze wegetariańska kuchnia jest trudna, nieosiągalna dla zwykłego człowieka bo "kto ma na to czas". (Mimo, że zrobienie mięsnej rolady tez jest skomplikowane i "kto ma na to czas" to jednak ludzie uważają że "dla mięsa" warto tkwić w kuchni ale dla ...czegoś innego...- to już pracochłonne, nieekonomiczne i nikt się nie naje.) Może program z samymi wegetarianami by to zmienił, gdyby podczas nakręcania scen w kuchni wszystko było dokłądniej pokazane, wytłumaczone, a niektóre potrawy nie były bardzo egzotyczne, a proste i smaczne. Np mleka wegańskie-roślinne, albo pasztet z soczewicy, czy coś ala smalec, albo glut z siemienia zamiast jajek do ciasta...Jednak w sumie to program nie edukacyjny a rozrywkowy i chodzi o ocenę przez uczestników kolacji dan innych uczestników....

Szkoda, że na Kuchnia TV jest tylko jeden górnolotny program wegetariański.

Myślę, że super byłby odcinek wegański.

moony - 2012-01-24, 09:29

Ja wegańsko w zasadzie gotuję ostatnio :D
jarzyna, masz trzy matki, dwie już na wychowawczym. Myślisz, że ktoś byłby chetny oddać kasę? :mrgreen:

go. - 2012-01-24, 09:50

jarzynajarzyna napisał/a:

jak rozumiem, gosia i ewa na pewno, to jeszcze szukamy czwartej osoby :mrgreen:


hehe tylko ja wegańsko nie gotuję, ale dla Was się poświęcę ;-)
Gorzej, że my ciągle nadal stołu, ani podłogi w dużym pokoju nie posiadamy :oops:
A może Kornela? :-D Ostatnio jak z nią gadałam przez tel to nawet coś wspominała o wegańskiej wyżerce u niej :->
I w ramach imprezy zrobimy raz sekciaarskie grupowe chustotarabanienie (takie jak ostatnio jarza się pod pocztą na rynku przestraszyła :mryellow: )i leżakowanie w hamakach , drugi raz jakaś kinder dyskoteka pana jacka , a za trzecim razem możemy się zabawić w "którego z Waszych zwierząt badyl nie wyrucha wygrywa" :lol: , a na czwartą nie mam pomysłu :shock:

Cytat:

Ja wegańsko w zasadzie gotuję ostatnio :D


Ewa, a że tak zapytam- co na to P.? jestescie jeszcze malzenstwem? :mrgreen:

[edit]
zresztą widzimy się za 2 godziny to mi opowiesz :mryellow:

Mikarin - 2012-01-24, 10:14

gosia z badylem napisał/a:
A może Kornela? Ostatnio jak z nią gadałam przez tel to nawet coś wspominała o wegańskiej wyżerce u niej
A czemu nie? Ja jestem za, nawet obok :P
I zaraz wielkie halo, że ja w kuchni z warzyw będę gotować, litości! Maiłabym jarzynie jajecznicę zaserwować? To by dopiero był szczyt niegościnności i braku wyczucia 8-) Się poszpera za jakaś masalą czy innymi cudami wedyjskiej kuchni i będzie cacy. Kuchnie indyjską uwielbiam, i część obiadu mam już nawet przemyślaną, ale o tym cicho-sza ;-)
gosia z badylem napisał/a:
a na czwartą nie mam pomysłu
"Kto wejdzie w ciaśniejszą dziurę za szynszylem ten wygrywa" :P
priya - 2012-01-24, 10:17

Coś mi się zdaje, że ten szczególny odcinek powstanie tu, w zaciszu wegedzieciaka, a scenarzyści i reżyserzy nie będą już mieli nic do zrobinia (ani do powiedzenia) ;-) :-P :lol:
Malinetshka - 2012-01-24, 19:06

No wiecie, jakby się postarać to ktoś z kamerą na wd się przecież znajdzie, a i na nagrodę się złożymy ;) ..trochę mniejszą :P
jarzynajarzyna - 2012-01-24, 21:19

gosia z badylem napisał/a:
I w ramach imprezy zrobimy raz sekciaarskie grupowe chustotarabanienie (takie jak ostatnio jarza się pod pocztą na rynku przestraszyła :mryellow: )i leżakowanie w hamakach , drugi raz jakaś kinder dyskoteka pana jacka , a za trzecim razem możemy się zabawić w "którego z Waszych zwierząt badyl nie wyrucha wygrywa" :lol: , a na czwartą nie mam pomysłu :shock:

hahahaha :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:
czwarta impra to będzie, jak naślą nam mendy celem odebrania potomstwa w wyniku tych trzech poprzednich :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:

go. - 2012-01-26, 09:39

A widziałyście wczoraj (nie wiem czy to nowy czy stary odcinek, bo nie oglądam na bieżąco, tylko akurat jak leci ;) W sumie to widziałam tylko początek i koniec bo to u nas pora kąpieli, ale
była babeczka "semiwege" i odrzucało ją od ssaków :mrgreen:

Pipii - 2012-01-26, 09:59

gosia z badylem napisał/a:
A widziałyście wczoraj (nie wiem czy to nowy czy stary odcinek, bo nie oglądam na bieżąco, tylko akurat jak leci ;) W sumie to widziałam tylko początek i koniec bo to u nas pora kąpieli, ale
była babeczka "semiwege" i odrzucało ją od ssaków :mrgreen:

Czy to ta sama Pani, które śmiała się z osób, które używają tylko kremu Nivea?

go. - 2012-01-26, 10:02

a nie wiem, to przeoczyć musiałam akurat
Pipii - 2012-01-26, 11:18

gosia z badylem napisał/a:
a nie wiem, to przeoczyć musiałam akurat

taka blondynka w okularach, która w ciąży ZMUSZAŁA się, aby jeść mięso "dla dobra dzieci, żeby sobie potem nie wyrzucać"... ??

jarzynajarzyna - 2012-01-26, 11:28

och proszę, wskażcie mi na tvn playerze, który to odcinek :mrgreen: muszę to ujrzeć, bo chyba nie widziałam :mrgreen:
Mimmi90 - 2012-01-26, 11:54

Czy to chodzi o ten odcinek?

hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-10,S01E10,2206.html

Kawonka - 2012-01-26, 13:27

Tak, to ten odcinek.
jarzynajarzyna - 2012-01-26, 17:45

dzięki, już obejrzałam 8-)
Mikarin - 2012-01-26, 22:36

Pipii napisał/a:
taka blondynka w okularach, która w ciąży ZMUSZAŁA się, aby jeść mięso "dla dobra dzieci, żeby sobie potem nie wyrzucać"... ??
:shock: szkoda, ze nie ma emotki z rzyganiem, bo bym ja tutaj wstawiła...
Lily - 2012-01-26, 22:40

Zawsze można... ;)
nietoperek22 - 2012-02-16, 12:31

Pipii napisał/a:
Poza tym - oni do wszystkiego dodają tego KUCHARKA - a to kostka rosołowa, a to przyprawa w proszku.. :-|


A trzeba tam u nich koniecznie tego Kucharka dodawać w programie do swoich potraw. Bo z tego co pamiętam, to ten młody doktorant z odcinka z dwoma wegetarianami dodawał do jedzonka Kucharka, a kucharek w składzie ma jak byk inozynian disodowy, czyli nie jest wegetariański, a tym bardziej nie wegański :-/

YolaW - 2012-02-16, 12:43

Ostatnio też była taka jedna dentystka, która nie jadła wołowiny i jagnięciny, bo to takie miłe zwierzątka sliczne i mają oczka i patrzą, a potem podała kurczaka :shock: :shock: Została wyzwana od hipokrytek i słusznie.
jarzynajarzyna - 2012-02-16, 13:25

no ja te odcinki znam już na pamięć wszystkie :mryellow: jak się poogarniam ze sprawami trochę, to skontaktuję się z nimi, czy jest opcja tylko na wegańsko :mrgreen:
zou - 2012-02-18, 09:56

W tym porogramie widać poziom emocji jakie wyzwala hasło "nie jem mięsa, nie jem żywych stworzeń"....nawet u nie wegetarian, te dyskusje, komentarze na temat ciał stworzeń na talerzach są czasem ponad moje siły. To nie jest już rozrywkowy program dla mnie. Siedzą, wcinają mięso i jednoczesnie debatują nad tym co i czemu można a co etycznie nie można. Gdyby tylko gotowali i jedli - to ja moge oglądac, bo sobie przetwarzam czasem przepisy (jak w kuchnia tv, na wegetariańskie), a tutaj widać,że jakieś światełko zastanowienia się pojawia i zaraz jest zatkane w krtani przełkniętym kęsem mięsa znów. Jakby to było jakieś błędne koło. Każdy kolejny odcinek, z tym debatowaniem na temat czy jeść mięso czy nie, nad stołem zastawionym pozywieniem ze zwierząt sprawia, że to jest dla mnie bardzo przygnębiający program. Gdzieś w głębi serca ktoś coś czuje, a zarazem w sobie to stępia, stłumia i wsuwa to mięcho...i jeszcze debatuje, z uśmiechem. Czasem jako dobra zabawa... Jak już się je to mięso, to wypadałoby chociaż je szanować.
priya - 2012-02-18, 10:00

Rozrywkowy to on z załozenia nigdy dla mnie nie był. Przepisy do przerobienia można zdobywac inaczej, dla mnie przyglądanie się jak ktoś gotuje cudze ciała jest poporstu ohydne. Toteż skończyło się na obejrzeniu pierwszego odcinka (ze względu na udział znajomego).
zou - 2012-02-18, 10:14

Pirya - jasne. Przepisów z tego programu nie biorę. Oglądałam dla plotkarskich emocji. (to zaglądanie do czyjejś kuchni - lubię. Kuchnia sercem domu. :) Tak mi się gorycz ulała po ostatnim odcinku.
Byłoby to fajne miejsce w TV na pokazanie i propagowanie od czasu do czasu zdrowej i fajnej kuchni wegetariańskiej i wegańskiej, dlatego oglądałam. Ale jeszcze dłuuuga droga...
Mnie nie obrzydza samo mięso, ale smuci to, jak ktoś robi się z tego już "produktu" jaja. Macha krabem strasząc kamerę, tego typu sprawy, wyśmiewa oczka krewetek na talerzu, albo uważa je "tylko" za ozdobę a potem wyrzuca - więc na marne zostało złowione, itd. Chyba to mnie najbardziej uderza, że tam mięso, jako produkt jest odcięte od jego pochodzenia, od pamięci o stworzeniu, z którego pochodzi. Ale co ja tu pierdzielę... Nie wiem co mnie naszło, że się akurat tu wyżalam. Przecież to nie tylko w tym programie. Sorry :roll: :oops:

moritura - 2012-02-18, 17:56

Zou, jeśli ktoś uważa, że przyjemność jego podniebienia jest ważniejsza niż czyjeś życie, to o jakim szacunku do zwierzęcia mamy mówić? Mięsożerstwo to odmówienie zwierzęciu podmiotowości (przyznawanej psom, kotom i ludziom) - wszystko inne, machanie krabami i wyśmiewanie się, że "kiedyś konik jadł trawkę" - jest tego prostą i zupełnie naturalną konsekwencją.
Mada95 - 2012-03-01, 20:57

ugotowni...fajnie się ogląda ale większość ludzi robi tam na 3 posiłki ,3 posiłki z mięsem a na jeden posiłek ok 80 % mięsa... typu tatar albo jakieś inne podobne...no chyba nie zamierzasz tego jeść? :roll:
jarzynajarzyna - 2012-03-01, 20:58

Mada95 napisał/a:
no chyba nie zamierzasz tego jeść? :roll:

:roll:

priya - 2012-03-02, 08:43

Mada95, chyba nie przeczytałaś tego wątku w całości, co? ;-)
martika - 2012-03-02, 09:38

jarzyna - aby dostać się do tego programu to aktualnie najważniejszym kryterium jest metraż mieszkania.
Jeden z pierwszych odcinków kręcili w małym mieszkaniu i mówili że to była masakra, bo się ekipa nie mieściła i musieli cuda wyczyniać aby móc wszystko sfilmować. Dlatego teraz biorą tylko ludzi z wypasionymi apartamentami albo domkami.

Kolejne kryterium to jakieś ciekawe zawody, zainteresowania itp. żeby mogli coś fajnego, oryginalnego o każdej osobie pokazać.

Mikarin - 2012-03-02, 10:08

martika napisał/a:
Kolejne kryterium to jakieś ciekawe zawody, zainteresowania itp. żeby mogli coś fajnego, oryginalnego o każdej osobie pokazać.
Jarzyna, z ogromnym psem wielkości konia i czterema szczurami akurat się nadaje. Dorzuć do tego wegan - i w opinii publicznej masz dziwoląga jak się patrzy :D (Jarzak, bez urazy, sama mam 5 szynszyli, pół domu w klatkach to wiem, jak się na to z boku patrzy ;) )
moony - 2012-03-02, 12:06

A ile osób liczy ekipa? Nas było... pięć plus troje dzieci, z czego jeden wszędzie i daliśmy u jarzyny radę. Jasne, plus mega kamera, kilometry kabli, oświetlenie, ech.
Właśnie - a jak się sprawy mają? Postanowiłaś już coś?

Mada95 - 2012-03-02, 16:26

j miałam na myśli to ze oni wyśmiewają się z tych którzy nie chcą jeść mięsa ...
martika - 2012-03-02, 19:21

moony napisał/a:
A ile osób liczy ekipa?


Tego nie wiem. Ale nie chodzi tylko o to że wejdą, ale też o to by mieć przestrzeń do filmowania.
Wiem że do tego programu zgłosiło się wiele osób prowadzących blogi kulinarne i mało kto się zakwalifikował.

jarzynajarzyna - 2012-03-05, 20:21

martika napisał/a:
aby dostać się do tego programu to aktualnie najważniejszym kryterium jest metraż mieszkania.

no, to nie pocieszyłaś mnie. ale co racja, to racja, nie wiem, jak oni by to tu rozstawili.

Mikarin napisał/a:
i w opinii publicznej masz dziwoląga jak się patrzy :D

w opinii prywatnej też. że zacytuję mą matulę: "jesteś w sekcie!"
8-) :mryellow:

moony napisał/a:
i daliśmy u jarzyny radę

a, bo my - to my, by zawsze damy :-D

moony napisał/a:
Postanowiłaś już coś?

jeszcze się nie poogarniałam :-/ ale już niedługo ;-)

no nic, przy zgłaszaniu się zaznaczę, że to nie hangar :-P

[ Dodano: 2012-03-05, 20:22 ]
Mada95 napisał/a:
j miałam na myśli to ze oni wyśmiewają się z tych którzy nie chcą jeść mięsa ...

ale przecież każdy z nas jest jest przekonany co do tego, że słusznie postępuje, eliminując to czy tamto z diety, a zatem czyjeś "wyśmiewanie" nie robi na nas wrażenia, prawda?

go. - 2012-03-10, 19:57

jarzynajarzyna, cho ze mną do "Postaw na milion"!! brakuje mi świrnięto-humanistycznego wsparcia :mryellow: ...no i jakbyś się na życiu gwiazd znała jeszcze to idealnie by było :mrgreen:
ganio4 - 2012-06-04, 09:43

Na Kuchni Wegetariańskiej znalazłam dzisiaj takie ogłoszenie:

Witam,
telewizja tvn przygotowuje nowy program- program o kucharzach amatorach, o ludziach, którzy kochają gotowanie, potrafią to, ale jednocześnie nie są po żadnych gastronomicznych szkołach. Niedługo zaczynają się castingi, a ja szukam ludzi, z którymi mogłabym wcześniej już nawiązać kontakt.
Jeśli nie boisz się kamer, masz temperament i lubisz gotować, a może oglądałeś kiedyś program MasterChe...f- to to ogłoszenie jest dla Ciebie! Odezwij się na :
a.kniotek@tvn.pl

Może ktoś się skusi

edysqa - 2012-06-04, 09:48

ganio4, ciekawe jak na kuchnię weganska patrzą :-)
ganio4 - 2012-06-04, 09:55

Zapomniałam dodać, że ogłoszenie wysłała do KW Agnieszka Polańska. A skoro tam , to pewnie szukają ,,odmieńców" :-D
edysqa - 2012-06-04, 10:07

ganio4, nie wiem kto to jest Agnieszka Polańska :-(
ganio4 - 2012-06-05, 04:26

edysqa, ja też jej nie znam :-( , pewnie pracuje przy produkcjach w tvn-ie. Myślę, że powinnaś, jak nie ,,boisz" się kamer, spróbować, często korzystam z twoich propozycji, może chociaż kilka osób pomyśli, warto :-D
Mikarin - 2012-06-06, 14:57

:) oferta dla jarzyny :P
Kawonka - 2012-09-23, 20:24

hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-3,S03E03,14845,ogladaj.html]W dzisiejszym odcinku jedna wegetarianka.
oszum - 2012-09-23, 20:43

Nawet wygrała. Ale była raczej średnią reklamą dla wegetarianizmu ;-) .
moritura - 2012-09-23, 21:48

Ojej, ale nieprzyjemna ekipa. Właściwie tylko ten pan z czwartego miejsca zrobił na mnie dobre wrażenie. Natomiast pani wegetarianka grzebiąca w cudzym śmietniku, w poszukiwaniu opakowania po kostce rosołowej - o której gospodarz wyraźnie powiedział, że była warzywna - to po prostu szkoda słów. Kolega od motorów - żadna sztuka dostać drugie miejsce, jak się daje po 2-3 punkty.

Urzekła mnie zupełnie kolacja tej blondynki. Kuchnia indyjska, wieczór buddyjski, obowiązkowe palenie sziszy, lekcja tańca i babeczka w kształcie Taj Mahalu... 120% orientu w oriencie. Również zabrakło mi słów.

Mikarin - 2012-09-23, 21:51

Znaczy pod katem kuchni to powalił mnie ten duży facet. WIEDZĄC, ze ma się wege na obiedzie podac całe ptaki? Z jajkiem w środku?... trochę boli.
Natomiast dentystka w fajnym klimacie zrobiła kolację, ale fakt, po obiedzie nie powinno się tańczyć ;) I zakochałam się w kwiatach jadalnych. świetny pomysł :)

jarzynajarzyna - 2012-09-23, 21:57

Kawonka napisał/a:
W dzisiejszym odcinku jedna wegetarianka.

właśnie przyszłam to samo powiedzieć :-P

moritura napisał/a:
Ojej, ale nieprzyjemna ekipa. Właściwie tylko ten pan z czwartego miejsca zrobił na mnie dobre wrażenie. Natomiast pani wegetarianka grzebiąca w cudzym śmietniku, w poszukiwaniu opakowania po kostce rosołowej - o której gospodarz wyraźnie powiedział, że była warzywna - to po prostu szkoda słów. Kolega od motorów - żadna sztuka dostać drugie miejsce, jak się daje po 2-3 punkty.

dokładnie, mięsny jeż i oszołomka :->
ale pozostała dwójka sympatyczna.

mossi - 2012-09-23, 23:18

ta wegetarianka nawiedzona jakaś :roll:
Pipii - 2012-09-24, 06:54

przecież oni nie wiedzieli, że będzie wegetarianka, a menu muszą podawać dużo wcześniej, jak mógł nagle zrezygnować z tych gołębi?? To nierealne.
karmelowa_mumi - 2012-09-24, 09:31

wegetarianka, jedząca krem kalafiorowy z lososiem????
Kawonka - 2012-09-24, 09:42

Łososia u niej nie było. Gospodarz pytał, czy je ryby, odpowiedziała, że nie.
Katkamik - 2012-12-20, 08:18

Dziewczyny, pomóżcie. Mam dziś casting domowy do Ugotowanych i zero pomysłów :D
Chciałam zrobić enchilady, faszerowane pieczarki, blondies albo muffinki, ale tak naprawdę w tym castingu domowym nie chodzi o jedzenie :mrgreen:
To ma być tylko rozmowa, zwiedzenie mieszkania (u mnie się nie nazwiedzają ;) ), a na "gotowanie" dostanę 10-20 minut, żeby zobaczyli jak się w kuchni zachowuję...
Mam teraz zwierzęcy szpital w domu, nie miałam do tego głowy no i wyszło jak wyszło, ze mam totalną pustkę w głowie.
Wesprzecie pomysłem?

Mikarin - 2012-12-20, 08:27

Zrób muffiny ekstra speed exelencji. Naprawdę ekstra speed, mówię ci :)
go. - 2012-12-20, 09:06

Katkamik, powaga? Z Trn będzie? Dawaj znać jak się dostaniesz! Powodzenia! :D :D
Katkamik - 2012-12-20, 09:13

Niestety powaga ;) Niestety, bo ja w ogóle nie jestem w nastroju, mam króliczy szpital w domu i z moim mieszkaniem się na pewno nie dostanę, bo kamera się w przedpokoju nie zmieści.
Teraz są castingi domowe i już z tych castingów jest wybierana ta czwórka właściwa (wcześniej krótkie zgłoszenie i wywiad telefoniczny). Nagranie właściwe w lutym, ale kiedy emisja nie wiem.
Muffiny... hmmm brzmią obiecująco i jak się domyślam, zawsze wychodzą? ;)

jarzynajarzyna - 2012-12-20, 10:06

Katkamik, super, napisz potem, jak było :mryellow:
edysqa - 2012-12-20, 10:10

Katkamik, czyli rozumiem ze musisz coś ugotowac przed kamerą?
Trzymam kciuki za Ciebie :-) weź głęboki oddech, wszystko super sie uda, a w lutym obejrzymy Twój występ w tv :-)

Ja moze sie zglosze jak zrobię chałupę ;-) latem najlepiej :-)

Katkamik - 2012-12-20, 10:17

Jeszcze nie przed kamerą, tzn. przed kamerą, ale tylko do użytku producenta, on sobie z tych nagrań wybierze czwórkę właściwą już.
Jak do mnie zadzwonili to sądziłam, o naiwności, że chodzi o jedzenie, dlatego enchilady, pieczarki itd. Ale w 20 minut mogę się z tym nie wyrobić :mrgreen: Tym bardziej, że w tym castingu właśnie o jedzenie nie chodzi, bardziej o zachowanie, o to czy mieszkanie się nadaje itd.
Nie liczę, że się dostanę, na moim metrażu zresztą nie ma szans, ale spróbować warto :-)

go. - 2012-12-20, 10:24

Katkamik, ale wcześniej w wywiadzie/zgłoszeniu czy jakiejś ankiecie wypełniałaś metraż mieszkania? I jednak oddzwonili? :> :-D
20 minut na danie jakieś jest? O shiiit to trzeba mocno wcześniej nad półproduktami chyba popracować ;)

Katkamik - 2012-12-20, 10:59

Tak, tak, w wywiadzie wypytują bardzo dokładnie o mieszkanie, Ciebie, rodzinę, zainteresowania, podejście do życia, sposób gotowania , no o wszystko dokładnie.
Koniec roku, sajgon w pracy, może rzeczywiście ukręcę te muffiny...

go. - 2012-12-20, 13:06

Katkamik, w taki układzie widać, że metraż przedpokoju nadrobiłaś osobowością :D
MartaJS - 2012-12-20, 13:11

Katkamik, powodzenia!
bronka - 2012-12-20, 13:58

Katkamik, daj koniecznie znać jak już wyjdą :mrgreen:
theloudestsound - 2012-12-20, 14:10

Trzymam kciuki! :mryellow:
go. - 2012-12-20, 14:27

bronka napisał/a:
Katkamik, daj koniecznie znać jak już wyjdą


o to to! :-D

Katkamik - 2012-12-20, 14:39

Dopiero jutro rano, bo w domu jestem chwilowo bez neta ;)
Za kciuki dziękuję, na pewno się przydadzą :)

Mikarin - 2012-12-20, 14:43

Katkamik, cisto na muffiny miesza się w 10 minut, z nalożeniem na blaszki etc. Jak wstawisz do porządnie nagrzanego piekarnika, to w 20 minut sa gotowe. Trzymam kciuki, oby się udalo :)
go. - 2012-12-20, 20:56

Katkamik, czekamy tu niecierpliwie na jutrzejszego Twojego posta :mryellow:
W autobusie naszły mnie takie luźne przemyślenia co bym zrobiła i chyba gołąbki, z tym, że miałabym wcześniej ugotowany ryż, soczewicę, czy jakieś grzyby podgotowaną kapuchę- bym podoprawiała, pozawijała i sos w między czasie zrobiła. Albo ze dwa- różnokolorowe ;) i 10 min w rozgrzanym na max piekarniku w naczyniu żaroodpornych piekła. a w międzyczasie jeszcze jakieś zielsko można dorobić, albo grzyba właśnie.

dort - 2012-12-20, 21:02

powodzenia i czekam na relacje :-D
edysqa - 2012-12-20, 21:25

gosia z badylem, wyrobilabys sie w 20 minutach? Wow
Katkamik, czekamy z niecierpliwością na wieści :-)

Katkamik - 2012-12-21, 09:18

Jak przyszli tak poszli :)
Z 15-20 minut pogadaliśmy, co robię, jaka jestem, co cenię u ludzi, takie tam. Potem "zwiedzanie" mieszkania (się nie nazwiedzali :P ) i "gotowanie". Ukręciłam muffiny excelencji (dziękuję za pomysł). Właśnie nie chodzi o to, żeby dania były z półproduktów, tylko, żebyś coś przy nich przygotowała. Oni nie czekają na efekt finalny ani go nie smakują. Po prostu nakręcili jak mówię "biorę mąkę pełnoziarnistą, cukier nierafinowany i kamień winny i wszystko razem mieszam, itd." :)
Łącznie byli ze 40 minut chyba. Jak się dostałam będą dzwonić, a jak nie to nie ;)

go. - 2012-12-21, 09:23

edysqa napisał/a:
wyrobilabys sie w 20 minutach? Wow

mi prawie nigdy nie starcza czasu na gotowanie, więc mam wprawę :mrgreen:
Katkamik napisał/a:
"biorę mąkę pełnoziarnistą, cukier nierafinowany i kamień winny i


myślę, że takim zestawem to mocno się wyróżniłaś spośród innych castingowiczów :D

Katkamik - 2012-12-21, 09:28

Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie miałam takiego zamiaru :mrgreen:
bronka - 2012-12-21, 09:57

Katkamik, :mrgreen:
edysqa - 2012-12-21, 13:05

gosia z badylem, szczególnie z kamieniem winnym :-D
Katkamik, nie pytali co to? A Twoje wrażenia jakie były po tej wizycie?

Katkamik - 2012-12-21, 13:28

Pytali, pytali :-)
Hmm moje wrażenia... W sumie sądziłam, że to będzie trwało dłużej i będzie trudniejsze, tzn., że będę musiała ugotować ten trzydaniowy obiad, zorganizować rozrywkę, no w sumie sama nie wiem.
W każdym razie zaskoczyło mnie, że przyszła młoda dziewczyna (nie lubiąca mięsa ;) ) z którą po prostu gadałam jak z koleżanką... I ten operator taki przystojny :oops:

go. - 2013-12-08, 18:30

Kto ogląda? Znowu "wegus" co żre ryby i owoce morza :roll:
surtsey - 2013-12-08, 18:31

go., no własnie ja oglądam... :-|
koko - 2013-12-08, 19:01

go. napisał/a:
Kto ogląda? Znowu "wegus" co żre ryby i owoce morza :roll:

... i ślimaki, "z ciężkim sercem". Naprawdę wzruszające... :roll:

surtsey - 2013-12-08, 19:08

zeżarł tego slimaka? Bo akurat odkurzałam po Matkowej kolacji....
go. - 2013-12-08, 19:12

surtsey napisał/a:
zeżarł tego slimaka? Bo akurat odkurzałam po Matkowej kolacji....


no... ale mówił, że nie smakowały mu i więcej ich jadł nie będzie...

surtsey - 2013-12-08, 19:17

wegus jak z koziej .... trąba....
alken87 - 2013-12-08, 20:02

może rozszerzyć definicję wegetarianina do tego co "je, ale przy tym cierpi"

:-P

jagodzianka - 2013-12-08, 20:26

alken87 napisał/a:
może rozszerzyć definicję wegetarianina do tego co "je, ale przy tym cierpi"

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

excelencja - 2013-12-08, 20:27

to taka odmiana w hinduizmie jest chyba, co żrą mięso ale czynią to ze smutkiem :P
malwiska - 2013-12-08, 20:34

oglądałam też
go. - 2013-12-08, 20:41

excelencja napisał/a:
to taka odmiana w hinduizmie jest chyba, co żrą mięso ale czynią to ze smutkiem :P


chytre :mryellow:

czindirela - 2013-12-08, 21:35

Pamiętam, że kiedyś była taka starsza babka wegetarianka, która moim zdaniem sprawiała wrażenie, że jest wariatką. a później się dziwić, że jak się mówi "jestem wege" to mówią "ale ryby chyba jesz?", albo patrzą jak na nienormalnych. Nie wiem, czy ktoś o tym pisał, bo nie czytałam całego wątku.
go. - 2013-12-09, 09:15

czindirela, było, było
Ej, a może to spisek i specjalnie biorą taki semiwege, żeby z nas zrobić świrów? :lol: :lol: ]:-> ]:-> :mrgreen: :mrgreen:

dynia - 2013-12-09, 10:36

Beznadziejny ten koleś niby wege,naburmuszony krytykant :roll: Jeszcze te mądrości,które prawi o tym ,że mięso trawimy błyskawicznie a warzywa ,znacznie dłużej
Fatty - 2013-12-09, 19:58

Też oglądałam :D Krecią robotę nam koleś zrobił ;) Przez takich jak on, gdy idę gdzieś w gosci, boje się, że jako wege alternatywę filet rybi dostanę :P (a mięso rybie było mięsem jakie odrzucałam od dziecka :P )
Zresztą, źle mu ze ślepiów patrzyło ;)

surtsey - 2013-12-09, 20:08

Fatty, zawsze mozesz dostać ślimaka :-P :-P
koko - 2013-12-09, 21:48

surtsey napisał/a:
Fatty, zawsze mozesz dostać ślimaka :-P :-P

Albo krewetkę.
Gość faktycznie czerstwy.

niedzielka - 2013-12-09, 21:54

koko napisał/a:
Gość faktycznie czerstwy.


:mrgreen:

ana138 - 2013-12-09, 23:52

w jakim to miescie było? spróbuje gdzies znależć na necie.
albo powtórka nie wiecie kiedy jest?

Ka.ja - 2013-12-10, 00:01

ana138, jest tu: hxxp://ugotowani.tvn.pl/odcinki-online,5/zielona-gora-odcinek-14,24734,o.html
ana138 - 2013-12-10, 00:07

Ka.ja, dzieki. ale nie mogę tego obejrzec w irl, niestety.no ale przynajmniej juz wiem gdzie, jaki odcinek i widzialam tego dziada w rózowej koszulinie ]:-> ]:->
Pani Panda - 2013-12-10, 09:53

koko napisał/a:
Gość faktycznie czerstwy.

Jak on to mówił...? :roll: Omkły...cokolwiek to znaczy. Porażka totalna jak dla mnie.

ana138 napisał/a:
Ka.ja, dzieki. ale nie mogę tego obejrzeć w irl, niestety

A z tvnplayera Ci nie pójdzie? hxxp://tvnplayer.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-14,S05E14,24645.html

sylv - 2013-12-10, 10:27

Pani Panda napisał/a:
Omkły...

Dokładnie, omkły po całości :evil: ta poza na wszechwiedzącego i potem tekst "Radżastan? Jest w ogóle takie państwo"? Normalnie "nie ma takiego miasta jak Londyn" :lol:
Podobała mi się ta Sylwia, taka bezpretensjonalna, naturalna w gadce dziewczyna. I ten Bartek w sumie totalnie nie z mojej planety, ale miał coś takiego fajnego, ciepłego w sobie, taki spokój i opanowanie, które bardzo lubię u facetów (dla równowagi ;-) ).
O Martusi się nie wypowiem :-P

ana138 - 2013-12-10, 10:44

Pani Panda, no właśnie nie działa za granicą :evil:
Akse - 2013-12-10, 16:27

ana138, moze spróbuj tutaj hxxp://www.kinomaniak.tv/seriale/ugotowani
AZ - 2013-12-10, 18:54

koko napisał/a:
Gość faktycznie czerstwy.


OMKŁY :lol: :lol: ;-)

jeśli dobrze zapamiętałam ten wyraz



edit: oj przepraszam, nie zauważyłam, że jest kolejna strona tematu. post do kasacji

TinaM - 2013-12-15, 18:45

Kolejna "wegetarianka" w programie... i jej tekst: "Normalnie nie jem mięsa, ale zjadłam." (po zjedzeniu szaszłyków z wołowiny, drobiu i krewetek; wczesniej jadła też przegrzebki i kaczke..) :roll:
Oglądał ktoś?
I czy tylko mnie takie osoby podnoszą ciśnienie? Skąd to się bierze, czy to dlatego, że modne stało się określanie siebie jako wegetarianina, może to hipsterskie jest? :evil:

Alispo - 2013-12-15, 18:49

TinaM napisał/a:

I czy tylko mnie takie osoby podnoszą ciśnienie? Skąd to się bierze, czy to dlatego, że modne stało się określanie siebie jako wegetarianina, może to hipsterskie jest? :evil:

między innymi..

qetrab - 2013-12-15, 19:24

Cytat:
"Normalnie nie jem mięsa, ale zjadłam."

co? :shock:

Normalnie to używam mózgu, ale dziś nie

Cytat:
może rozszerzyć definicję wegetarianina do tego co "je, ale przy tym cierpi"

może wegetarianin w domyśle, albo wegetarianin teoretyczny, albo wegetarianin cierpliwy :P (od tego całego cierpienia :D )

kiedyś na jakimś forum widziałem wpis dziewczyny, która pisała, że jest pół wegetarianką
bo bardzo jej żal tych wszystkich zwierząt, ale tak lubi mięso, że i tak wpierdziela, ale bardzo jej smutno z tego powodu

kitteh - 2013-12-16, 00:17

nie żebym jej bronila, ale chyba na poczatku zaznaczyla, ze zaczyna rpzechodzic na wege
Pani Panda - 2013-12-16, 11:30

TinaM napisał/a:
I czy tylko mnie takie osoby podnoszą ciśnienie?

Nie tylko Tobie :evil:
kitteh napisał/a:
chyba na poczatku zaznaczyla, ze zaczyna rpzechodzic na wege

To chyba jej coś nie idzie...Bo bez zastrzeżeń wtryniła wołowinę, drób, krewetki, przegrzebki, kaczkę...sporo tego :shock: I ani słowa sprzeciwu czy zastanowienia. Gdybym nie widziała początku programu i nie słyszała jej wypowiedzi,że przechodzi na wege, w ogóle bym się nie skapnęła, uznałabym ją wręcz za nałogową pożeraczkę i smakoszkę mięcha.

frjals - 2013-12-16, 11:58

Straszne rzeczy piszecie, aż bym sobie to masochistycznie obejrzała, ale na linuxie chyba się nie da. W sumie pewnie nie mam czego żałować, bo szlak mnie trafia już jak to czytam :roll:
Lily - 2013-12-16, 19:31

No bo jak proszą/ każą/ nalegają to nie będzie przecież wydziwiać :P
qetrab - 2013-12-16, 20:02

Dla mnie jest to równoznaczne ze stwierdzeniem:

"Na co dzień to ja jakieś głupoty sobie wymyślam, ale dziś nie będę (skoro jestem w tv)"

go. - 2013-12-16, 20:44

[quote="Pani Panda"]
To chyba jej coś nie idzie...Bo bez zastrzeżeń wtryniła wołowinę, drób, krewetki, przegrzebki, kaczkę...sporo tego :shock: .[/quote

:shock: ] :shock: dobrze, że nie oglądałam, bo bym znów musiała zagryźć czeklą chyba :-P

ana138 - 2013-12-16, 22:15

Akse, działa!!! dzięki!!!
Lily - 2013-12-16, 22:17

qetrab napisał/a:
Dla mnie jest to równoznaczne ze stwierdzeniem:

"Na co dzień to ja jakieś głupoty sobie wymyślam, ale dziś nie będę (skoro jestem w tv)"

Dokładnie.

moony - 2014-01-13, 13:59

Właśnie mój sklep dostał propozycję wystąpienia w "Ugotowanych" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kat... - 2014-01-13, 15:23

moony, i co? wystąpicie?
Pomożemy z przepisami :-D

edysqa - 2014-01-13, 15:26

Cały sklep? :-) i jaka decyzja?
go. - 2014-01-13, 17:30

moony, dawaj! dawaj! będziemy kibicować. A 5 tysi rowerem nie jeździ:>
moony - 2014-01-13, 17:33

Taaa, jasne ;) Musiałabym najpierw kuchnię wyremontować. A zanim oni się zbiorą, to ja urodzę.
Poczekam na telefon od nich.
I napiszę do jarzyny, może zechce wystąpić jeszcze w moim i "Świnek" imieniu :lol:
Wizja pieniężna jest najbardziej kusząca...

jagodzianka - 2014-01-13, 18:50

moony, i pomyśl, mogłabyś uświadomić całą Polskę, że weganie nie jedzą ryb. :mryellow:
malwiska - 2014-01-13, 19:05

jagodzianka napisał/a:
i pomyśl, mogłabyś uświadomić całą Polskę, że weganie nie jedzą ryb. :mryellow:
o to to.
moony - 2014-01-14, 00:36

Wydaje mi się, że oni robią jakąś specjalną akcję typu "Ugotowani wege", bo chyba by nie pisali do nas w sprawie normalnego programu.
Niemniej - czekam na telefon :mryellow:

alken87 - 2014-04-06, 19:58

wegetarianka wygrała w ugotowanych (odcinek 5)
niemniej jednak tak mnie niesamowicie wkurzała że wcale jej nie kibicowałam :-P

Pipii - 2014-04-06, 20:13

a też była z tych, co ryby jedzą? ;-)
alken87 - 2014-04-06, 20:17

nie, ale wybrzydzała u każdego, nic jej nie smakowało, wszystko jej przeszkadzało i chyba miała mocne ciśnienie żeby wygrać bo wydaje mi się że celowo zaniżyła ocenę ostatniemu kolesiowi bo dało się wyczuć że był jej największą konkurencją.

a jeszcze druga laska była dość zabawna bo nie chciała zjeść dziczyzny...bo sarenki sa takie słodkie :roll:

Mikarin - 2014-04-06, 20:39

Moja odpowiedź:

hxxps://www.facebook.com/photo.php?v=834293766585427&set=vb.126099790738165&type=2&theater

go. - 2014-04-06, 20:46

Mikarin, nie wiem skąd to wytrzasnęłaś, ale boskie! Już skradłam :mryellow:
edysqa - 2014-11-06, 22:26

Oglądaliście ugotowanych z "gwiazdami" w tym tygodniu?
Właśnie oglądam u Kasi Klich. Czy to kolejna gwiazda "wegetarianką" jedząca ryby i owoce morza? Przykro...

naira - 2014-11-07, 12:09

Ta Pani na kolacji pierwszej zjadła 'kawełek swinki, zeby nie robic przykrosci gospodarzowi'
go. - 2014-11-07, 15:51

ja już tego nie oglądam, wcześniej zazwyczaj online jak zadania waliłam to w tle leciało ;)
Szkoda zachodu :-|

Inga789 - 2014-11-12, 12:25

Ja też tego już nie oglądam
Alispo - 2014-11-17, 21:28

Wlasnie weganin w "Ugotowanych".
naira - 2014-11-18, 12:35

hxxp://player.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-45,S07E45,34625.html weganin1
Mycha89 - 2014-11-20, 12:15

Tak, tak widziałam. Bardzo fajnie, że tam się znalazł.
eM - 2014-11-21, 19:00

Alispo napisał/a:
Wlasnie weganin w "Ugotowanych".

Aż z tego powodu obejrzałam powtórki, mimo, że nie oglądam tego programu :->

Oglądał ktoś, jak wrażenia?

Mnie powali tekst Tomka?, tego drugiego gościa, gdy przygotowywał potrawę dla weganina. Po spróbowaniu "nie smakuję(czy jakoś tak), nie wiem jakie oni mają smaki" :lol:
Przez chwilę poczułam się jak kosmitka jakaś, no ale rzeczywiście po odstawieniu produktów zwierzęcych mój smak trochę się zmienił ;-)
No i tofu w większości dań. Całe szczęście ostania kolacja była wolna od tofu. Miłe, że ktoś nie ograniczył się tylko do tofu i pokazał, że i bez tego da się przyrządzić ciekawą potrawę dla weganina.

Ogólnie fajnie, że w tego typu programach pojawiają się osoby wege. Mam nadzieję, że w końcu ludzie zrozumieją, że nie jadamy tylko przysłowiowej sałaty i tofu, no i czym tak naprawdę jest weganizm.

Agnieszka - 2014-11-21, 23:10

Widziałam ostatnią kolację i .... Organizator się starał, uczestnicy mówili b pozytywnie o niektórych potrawach (bo próbowali vegan) a weganin mimo, że uszanowany, sam stwierdzający fakt bdb, dawno tak dobrze nie jadłem chyba jednak nie docenił (może tv nie oddaje całości). Sądziłam, że postawi 9 lub 10 ostatniemu gospodarzowi. Spełnił planowaną misję goszcząc w programie?
naira - 2014-11-22, 08:44

Moim zdaniem poza faktem, że pojawił się tam ktoś wege nie ma w tym innych plusów. Facet odwalił przysłowiową manianę i nie pokazał na swojej kolacji w ogole naszych mozliwosci jedzeniowych, to co podał nie wyglądało ani ładnie ani smacznie
jagodzianka - 2014-11-22, 22:55

Specjalnie obejrzałam i bardzo mi przypadł do gustu ten weganin. Co prawda nie poszalał w kuchni, ale był tak sympatyczny i autentyczny, że aż miło. Może nie miał misji pod tytułem "pokażę światu, że kuchnia wege jest zajebista", ale był po prostu sobą, a przy okazji weganem.
eM - 2014-11-23, 08:47

Agnieszka napisał/a:
Sądziłam, że postawi 9 lub 10 ostatniemu gospodarzowi. Spełnił planowaną misję goszcząc w programie?

Też się zdziwiłam, że tak słabo ocenił, ale nie oglądam tego programu na co dzień i nie wiem jakie mają zasady oceniania. Pewnie tv swoje "trzy grosze" też wrzuca.

Mnie też kolacja z jego strony nie powaliła, szczególnie deser - nie wiem co to było. Ale z drugiej strony ostatni gospodarz pokazał, że można zrobić całkowicie wegańskie potrawy i to jest też jakiś plus. Ta Monika (jak dobrze pamiętam imię) też chyba zrobiła całkowicie wegańską kolację dla niego.

Jako osoba też mi przypadł do gustu, a kolacją rzeczywiście nie powalił na kolana.
Trzeba liczył, że więcej osób będzie się zgłaszać i jeszcze pokarzemy, że można zjeść smacznie po wegańsku :-)
Może ktoś z WD się zgłosi :?: :-D

moritura - 2014-11-24, 19:38

Przychodzi gość, mówi, że jest weganinen, potem zjada cztery łyżki mlecznych lodów i chwali, że takie dobre. Ja nie wiem, gdzie tu korzyść dla wegan. Potem tylko trudniej się wywinąć "u cioci na imieninach" od zjedzenia tylko jednego ciastka albo czegoś tam odsmażanego na masełku :(
Jadzia - 2014-11-24, 21:01

moritura napisał/a:
Przychodzi gość, mówi, że jest weganinen, potem zjada cztery łyżki mlecznych lodów i chwali, że takie dobre. Ja nie wiem, gdzie tu korzyść dla wegan. Potem tylko trudniej się wywinąć "u cioci na imieninach" od zjedzenia tylko jednego ciastka albo czegoś tam odsmażanego na masełku :(

Miałam podobne odczucia ;)

Ogólnie facet był bardzo pozytywny, ale jego potrawy...no cóż bez jakiejś rewelacji. Ale jak sam powiedział przygotował rzeczy, które robi się szybko, są pożywne itd (o wykwintność tu nie chodziło). śmieszne trochę były komentarze innych uczestników pt. "kuchnia wegańska jest niesmaczna, nie mogłbym być weganem" itp no kurcze, żeby mówić o całej kuchni wegańskiej po tym jak się zjadło 3wegan rzeczy.
A ten ostatni facet bardzo mnie zaskoczył. Zadbał o to aby potrawy wegańskie wyglądały tak samo jak pozostałe, no i w końcu darował sobie to tofu ;) Zastanawiałam się czy inspiracji nie szukał na wd albo u Matki Weganki ;) Wiecie ta śmietana ze słonecznika, bita śmietana z mleka koko ;) Brzmi znajomo :)

Alispo - 2014-11-24, 21:41

Brzmi znajomo ogólnie w temacie,nie tylko na WD ;)
jasonx - 2015-03-17, 12:39

Wątpie czy zgarniesz nagrodę, ale próbuj. :->


hxxp://szamba-betonowe-tanio.pl/czestochowa]szamba betonowe częstochowa

moritura - 2015-03-29, 13:12

Kolejna weganka:

hxxp://player.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-25,S08E25,37289.html]hxxp://player.pl/programy-online/ugotowani-odcinki,133/odcinek-25,S08E25,37289.html

Nie jest źle, mięsa nie je, tylko spróbowała kawałek ciasta z serwatką i jajkami, żeby nie robić przykrości ;)

Jak się nazywa taki weganin, który nie próbuje? Ultra-weganin? Bo muszę zacząć się inaczej przedstawiać.

Alispo - 2015-03-29, 16:55

Ta,łososia też spróbowała
moritura - 2015-03-29, 20:00

O, to łososia jakoś przegapiłam.
Alispo - 2015-03-29, 21:17

I wszyscy tam oczywiście "nie lubie tofu" i kręcili nosem na tofurnik ;)
moritura - 2015-03-30, 07:15

A swoją drogą to dziwny był ten tofurnik. Zawsze mi się wydawało, że istotą tofurnika jest zblendować tofu z jakimś atrakcyjnem smakowo płynem/musem - i związać to skrobią. A to było tak jakby samo tofu zblendowane z czymś tam i takie "ciasto" wyłożone do formy. Podejrzewam, że w czymś takim bardzo mocno czuć tę soję i rzeczywiście mogło być niesmaczne.

Nie wiem, może ktoś ma inne doświadczenia w tym temacie, nie zrobiłam Bóg wie ilu tofurników w życiu. Ale w tym tygodniu czekają mnie dwa - na urodziny męża i na święta ;) Więc chętnie się dowiem czegoś nowego.

Fatty - 2015-03-30, 17:28

Mnie się nie podobało nie dostosowanie menu pod osobę jedzącą odmiennie( oprócz tej drugiej kobiety)- właśnie aby ta jedna porcja była pod wegetariankę.
(Ja wiem, że zaraz by się podniosły głosy, że w takim razie ona powinna dostosowywać się do mięsożernych i serwować kurczaka. :D )

Podobała mi się angielska wersja Ugotowanych- tam często trafiali się wegetarianie i przeważnie każdy z uczestników szykował im analogicznego, ale roślinnego. :)

Ja tam się cieszę, że bierze udział coraz więcej ludzi zorientowanych roślinnie :) Mimo tego centymetra łososia ;) No, utalentowane kulinarnie baby, startować- marzy mi się aby jakiś weg zgarnął kubki smakowe reszty i nagrodę :)

moritura - 2015-03-31, 07:09

A nie wygrał czasem ten wegetarianin, który zaserwował reszcie kebaba z budki - i się zachwycali, że taki wspaniały?
Pipii - 2015-04-02, 18:26

Ja się zastanawiam dlaczego w takich programach startują weganie?
Przecież wiadomo, że nie-weganin będzie kręcił nosem, oraz, że u nie-wegan nie można zjeść niczego bez podejrzeń.. bo zaraz sypną jakimś parmezanem czy innym jogurtem do miski - myśląc, że to wegan.

moony - 2015-04-02, 19:34

Pippi, dlaczego startują to nie wiem, ale podejrzewam, że uczestnicy są specjalnie tak dobierani (odmiennie jedzący, różne charaktery). Gdyby zrobić program z samych wegan to by było strasznie nudne ]:->
jagodzianka - 2015-04-04, 15:49

moony napisał/a:
Gdyby zrobić program z samych wegan to by było strasznie nudne

Co innego jakby zrobić program weganie kontra wegetarianie. ]:->

arahja - 2015-04-04, 16:58

moony napisał/a:
Gdyby zrobić program z samych wegan to by było strasznie nudne


GMO, wegańskość miodu, skórzane buty czy pasek - znalazłoby się dobrych kilka tematów do wspólnej naparzanki. :D

Lily - 2015-04-04, 19:54

jagodzianka napisał/a:
Co innego jakby zrobić program weganie kontra wegetarianie. ]:->
Oj tak, wszak to wegetarian weganie nienawidzą najbardziej :P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group