wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wczasy i wyprawy - GDAŃSK

karmelowa_mumi - 2011-08-01, 19:17
Temat postu: GDAŃSK
gdzie warto zjeść wegetariańsko?

co naprawdę warto zobaczyć?


prawdopodobnie niedługo nawiedzę - służbowo, ale wieczorami chcę coś zobaczyć :)

M

malina - 2011-08-01, 22:35

karmelowa_mumi napisał/a:
co naprawdę warto zobaczyć?


Mnie :mryellow: :-P ;-)

euridice napisał/a:

Aha, z tego co wiem, w naleśnikarni Manekin - hxxp://www.manekin.pl/gdansk.html - serwują lody od Giusepe :)

Tak,3 gałki kosztuja 12 zł.

madam - 2011-08-01, 22:40

Na ul. Ogarnej jest miła naleśnikarnia. Nowa i niedroga a smaczna w miarę. Nie wiem tylko czy serwują wegańsko. :oops:
Na tejże Ogarnej w sierpniu ma być otwarta hxxp://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Starych-zabawek-czar-czyli-czym-kiedys-sie-bawiono-n50014.html?strona=1]Galeria Starych Zabawek . Sama jestem ciekawa cóż to za miejsce.

A kiedy i na jak długo przybywasz?

[ Dodano: 2011-08-01, 22:42 ]
malina napisał/a:
karmelowa_mumi napisał/a:
co naprawdę warto zobaczyć?


Mnie :mryellow: :-P ;-)


I mnie, oczywiście! :mryellow:

[ Dodano: 2011-08-01, 23:18 ]
Poważnie - to ciężko powiedzieć co na prawdę warto. Zależy co lubisz.
Masońskie, ledwie widoczne napisy w zaniedbanej bramie przedwojennej kamienicy na Dolnym Mieście. (hxxp://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.php?t=697&postdays=0&postorder=asc&start=0]Tutaj znalazłam parę fotek)
hxxp://www.gdanskodnowa.pl/title,Lunochod_na_Mariackiej,pid,1,oid,66.html]Łunochod na Mariackiej - jako smaczek architektoniczny.
Zawsze można też pożyczyć kajak i popatrzeć na Gdańsk z innej perspektywy.
Albo wpaść do mnie - zaprowadzę na Bastiony, gdzie można zasiąść i spokojnie pogapić się na panoramę miasta bez asysty wszędobylskich o tej porze turystów. ;-)

go. - 2011-08-02, 11:48

madam napisał/a:
na Bastiony


w gdański tak to mi się tylko bastion św. elżbiety kojarzy, ale to chyba nie o to chodzi co? :oops:
My też za tydzień o tej porze będziemy na morzem :mryellow: w sensie w Gdańsku :D

karmelowa_mumi - 2011-08-02, 13:12

dziękuję za wszelkie porady.

z miłą chęcią spotkam się z Wami, jestem chętna na wycieczki i pejzaże :)

i nie wyjadę stamtąd, dopóki nie spróbuję lodów :)


ps. jeszcze nie wiem dokładnie kiedy będę - na pewno w sierpniu, na tydzień - od pn-pt

madam - 2011-08-02, 23:05

gosia z badylem napisał/a:
w gdański tak to mi się tylko bastion św. elżbiety kojarzy, ale to chyba nie o to chodzi co?

Ano nie. ;-)
Chodzi mi o hxxp://lestat.salon24.pl/69597,gdansk-kamienna-grobla-zaniedbana-czesc-miasta]fortyfikacje miejskie . Badyl polubiłby to miejsce niewątpliwie. :-D
Długo w Gdańsku zabawicie? W samym centrum?

Karmelowa_mumi, dawaj sygnały kiedy. Popołudniami pewnie będę dostępna z Kajtkiem, za to wieczorami... ]:->

Może kogoś jeszcze zainteresuje hxxp://www.wyspa.art.pl/title,SubiektywnaLiniaAutobusowaiWarsztatPracyWalesy,pid,44,oid,38,cid,4,type,2.html]stocznia.

go. - 2011-08-03, 10:51

madam, dzięki za linka :D
kurcze, przez takie podobne wzgórze kiedyś na Orunie szłam 8-) hxxp://images32.fotosik.pl/347/1d48de10a4142fe8med.jpg
To na tą ulicę Kamienna Grobla- Grodzka Grobla -Chmiela trzeba się bryknąć tak? Czy lepiej akatować od Na Szańcach? mapsuję i tak się właśnie nie mogę domapsować do końca :oops:
A złota brama to ta gdzie w środku jest muzeum bursztynu? czy już mi się wszystko pomieszało ? :mrgreen:


Mamy mieszkać w akademikach polibudy w Brzeźnie, na pewno 7-12 będziemy, bo chyba chcemy wrócić na festiwal światła do Torunia potem, a w jeden dzień chcemy do fokarium i na kitesurfing na Hel myknąć :)
Jakbyś którymś popołudniem chciała się dołączyć do spacerowiczów-wakacjowiczów z Wrocka to my bardzo chętnie :D

madam - 2011-08-03, 21:43

gosia z badylem napisał/a:
przez takie podobne wzgórze kiedyś na Orunie szłam

Dość prawdopodobne. :-)
gosia z badylem napisał/a:
To na tą ulicę Kamienna Grobla- Grodzka Grobla -Chmiela trzeba się bryknąć tak? Czy lepiej akatować od Na Szańcach? mapsuję i tak się właśnie nie mogę domapsować do końca :oops:

Trzeba się ze mną umówić, mieszkam dwa kroki tuż przy bastionach.
A jeśli nie odbiorę :-P ]:-> ;-) , to startować od Chmielnej, albo od Kamiennej Grobli i iść wzdłuż kanału.
gosia z badylem napisał/a:
A złota brama to ta gdzie w środku jest muzeum bursztynu?

Muzeum jest vis a vis Złotej - w Katowni dokładnie.

karmelowa_mumi - 2011-08-07, 21:38

kochane,
dajcie mi znac, czy można by przełożyć spotkanie na środę, czwartek.

dowiedziałam się, że we wtorek mam mieć jakąś służbową kolację, ale w razie czego - jak Wam nie będzie pasować inny termin - to mogę się wymiksować :)

Dajcie mi proszę znać na komórę, bo będę miała słaby dostęp do netu

karmelowa_mumi - 2011-08-12, 09:58

Powiem jedno: JESTEŚCIE BOSKIE!! (jak jeden mąż :) )
notasin - 2011-08-12, 10:51

karmelowa_mumi, WŁAŚNIE, ŻE TY! :D

[ Dodano: 2011-08-12, 10:52 ]
a jak się dziś czujesz? :P :D zazdroszczę wczoraja! :)

madam - 2011-08-12, 18:42

Karmelowa_mumi, no jasne, że Ty jesteś boska też - jak ten jeden mąż! :lol: ;-)
Miło było gościć.
notasin napisał/a:
a jak się dziś czujesz?

Ano właśnie, jak się dziś czujesz?
Ja wymiękam conieco. ]:-> :roll:

Martuś - 2011-08-12, 18:47

Dziękuję Wam bardzo za imprezę, która się nadspodziewanie miło przeciągnęła :)
malina - 2011-08-12, 20:55

notasin napisał/a:
karmelowa_mumi, WŁAŚNIE, ŻE TY! :D


Potwierdzam :-)

karmelowa_mumi - 2011-08-12, 23:02

to se posłodziłyśmy... hehe :D

ja mam się good, własnie dotarłam do miejsca mego wypoczynku, domu mego, łóżka, laptopa, balkonu, wypatruję spadających gwiazd i już trochę tęsknię za pięknym gdańskiem i rafinerią ;P (to jednak lotos jest, ofkors, ale ignorant ze mnie!)

dzięki dziewczyny! :)

go. - 2011-08-13, 15:18

my już w Toruniu -dzisiaj brykamy na świetlną masę krytyczną w ramach skyway fest:)
Nigdy, ale to nigdy w życiu nie stałam w takim korku jak wracając z Helu na trójmiejskiej obwodnicy! :evil: ostatnio myśleliśmy, że nigdzie nie jest gorzej niż we Wrocku, ale jednak nie, jest ;-)
Byliśmy też na bastionach, ale biegusiem bo lało akurat, a my załadowani jeszcze w bambusową chustę, która mega wilgość chłonęła :roll:
Stękam, stękam, ale mimo wszystko było zaj***** :D i już się nie mogę doczekać aż znów- w maju zawitamy do naszego ulubionego 3miasta :-D

[ Dodano: 2011-08-13, 15:21 ]
ps. ;)

madam - 2011-08-13, 15:26

gosia z badylem napisał/a:
Byliśmy też na bastionach

No nie wierzę!
Byliście o krok od mojej chaty, ciepłej herby, suchego miejsca i nic? :roll:

[ Dodano: 2011-08-13, 15:27 ]
karmelowa_mumi napisał/a:
i rafinerią

:mryellow: :mryellow: :mryellow:

go. - 2011-08-15, 09:20

madam, kurcze, my myśleliśmy tam już, żeby jak najszybciej przebiec bastiony w kierunku samochodu, bo bluza ciążowa-nachustna przemokła i się o stan suchości małego już baliśmy :(
Ale tak lubimy Trójmiasto, że jesteśmy w nim 2 razy w roku- w maju i sierpniu zazwyczaj :) )
A tak z innej beczki- ktoś się orientuje w jakim miesiącu w przyszłym roku będzie euro? Żeby nie planować wtedy nic tam ;-)

mamy aż jedno zjdęcie stamtąd-jakąś czaplę chyba
hxxp://imageshack.us/photo/my-images/546/dsc0972t.jpg/]

Uploaded with hxxp://imageshack.us]ImageShack.us
:)

madam - 2011-08-16, 12:30

gosia z badylem napisał/a:
mamy aż jedno zjdęcie stamtąd-jakąś czaplę chyba

Kormoran raczej. ;-)

orenda - 2013-07-19, 17:53

Poradźcie co robić z dziećmi w Trójmiescie? Co im pokazać, gdzie warto iść?
Hewelianum? Długie kolejki jak Centrum Kopernik?
Jakiś fajny plac zabaw na powietrzu.
Będziemy nad morzem, godz od 3miasta, w razie pochmurnych dni szykuję alternatywę.

Martuś - 2013-07-19, 18:19

Orenda, w Hewelianum nie ma aż takich kolejek jak w Koperniku, wiadomo, nie ma też aż tylu atrakcji, ale proponuję spojrzeć na ich strone na fb i śledzić aktualne wydarzenia, teraz latem maja naprawdę fajne eventy dla dzieci. I przede wszystkim samo centrum jest fenomenalnie polożone w hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Grodzisko_%28Gda%C5%84sk%29]Parku Grodzisko. Jeśli chodzi o różne wydarzenia kulturalne to warto też popatrzeć na stronę Instytutu Kultury Miejskiej i na repertuar Teatru Miniatura. Największy plac zabaw w Gd jest chyba w Jelitkowie w hxxps://maps.google.pl/maps?q=jelitkowo&psj=1&bav=on.2,or.r_qf.&bvm=bv.49478099,d.bGE,pv.xjs.s.en_US.c75bKy5EQ0A.O&biw=1366&bih=665&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&sa=N&tab=wl&authuser=0]Parku Regana. A na niepogogę polecam hxxp://loopysworld.pl/plac-zabaw/gdansk/]Loopy's World - wielki i wypasiony małpi gaj :) I w ogóle polecam powłóczyć się po Dolnym Mieście, Starej Oliwie i przede wszystkim Dolnym Wrzeszczu, bo to najpiękniejsza na świecie dzielnica jest :P
orenda - 2013-07-19, 18:28

Martuś, dziękuję.
Martuś - 2013-07-19, 18:31

Aaa i oczywiście w razie pobytu w okolicy zapraszam na kawę lub spacer :)
zou - 2013-07-19, 20:04

Jakby lało, a bylibyście w okolicy Długiej i Długiego Targu
hxxp://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Sredniowieczny-Gdansk-na-koncu-nosa-n28626.html
hxxp://www.stare-zabawki.pl/

A trochę za Gdańskiem, ale łatwo dojechać autobusem miejskim z Dworca Głównego (około 0,5h jedzie)
hxxp://www.faktoria-pruszcz.pl/page/godziny-otwarcia

Tramwaj wodny jak ktoś lubi uziemienie na godzinkę ;) :
hxxp://www.mzkzg.org/?subpage=pod&art=23
i relacja na blogu:
hxxp://sobisz.blogspot.com/2011/04/tramwaj-wodny-2011-gdansk-hel-gdynia.html

A dla totalnych wodniaków:
hxxp://www.kajakiempogdansku.pl/

Jedzonko w Gdańsku jest w Greenwayach naprzeciwko dworca i na Długiej, oraz w Bioway też naprzeciwko dworca, bliżej dawnego Żaka, fajne też mają kawy z mlekiem sojowym w PiKawie i w 22 Dania (Piwna ul) równoległa do Długiej - tam też są dania wegetariańskie.

Miłego pobytu w Gdańsku :)

ps. Teraz też Muzeum Morskie jest po remoncie - też coś dla dzieci
hxxp://www.cmm.pl/osrodek-kultury-morskiej/wystawy-stale-osrodek/interaktywna-wystawa-ludzie-statki-porty

alken87 - 2013-07-31, 22:09

czy w trójmieście pojawiło się coś nowego wege od kiedy powstał ten wątek? coś poza biowayami i greenwayami?
idalianna - 2013-08-01, 01:26

NIC nie ma. :mryellow:

Ale Avocado hxxp://avocado.info.pl/ które jak na razie jest suuuper cateringiem ma się otworzyć w Gdańsku (Wrzeszcz, niedaleko Galerii Bałtyciej). Otwarcie miało być w lipcu, ale nie było i najprawdopodobniej jakoś w sierpniu, chociaż nie ma jeszcze dokładnego terminu. :->
POLECAMPOLECAM!!!

Poza tym GreenWaye i BioWaye, w Cafe Fikcja niedaleko Galerii Manhattan jest fajna kawka z mlekiem soj. (księgarnia połączona z kawiarnią, fajny klimat ;-) )

Jest też LUKA hxxps://www.facebook.com/luka.gdynia w centrum Gdyni. Kiedyś to była Kipi Kasza wege, a teraz jest też mięso (reklamują się 100%wołowina itpp). Ale mają oddzielne wege menu, chociaż z opcją wegan dużego wyboru nie ma.

zou - 2013-08-01, 08:41

Jeszcze w Gdańsku jest Dwadzieścia Cztery i Pi kawa - obok siebie, w tym pierwszym są wege i wegan dania w menu, burgery, zupy, co roku jest inne 24 daniowe menu. A w tym drugim lokalu pyszne kawy, herbaty i kawy zbożowe z mlekiem sojowym, domowe ciasto itd.
Jest też kawiarnia Tekstylia kolo Rynku i Hali,w dawnym sklepie z materiałami, tej samej firmy pi kawa, możliwe więc że mają mleko sojowe do kawy, jak sprawdzę i dotrę tam to może potwierdzę...

hxxp://www.pikawa.pl/index.php/nasze-lokale/

go. - 2013-08-01, 10:19

zou, a gdzie te 24 i pi kawa?
bo link mi sie zaladowc nie chce

alken87 - 2013-08-01, 16:41

dzięki, dobrze wiedzieć że i z tych niewege coś można wybrać, ostatnio chodzenie do knajp niewege mnie osłabia bo nigdy nie mogę zjeść niczego ciekawego, tylko w kółko makaron pizza sałatka pierogi. już nie mówiąc że zdarzyło mi się trafić gdzieś gdzie musiałam uciekać bo absolutnie NIC nie było wege, nawet w sałatce była kiełba.
zou - 2013-08-01, 16:55

ul. Piwna 16, Pi Kawa to kawa, herbata, desery a Dwadzieścia Cztery (dania) to bliźniaczy lokal z obiadami. W zeszłym roku mieli wegetariańskie burgery, teraz chyba też mają z jakimś buraczanym chyba burgerem, jadłam tam też wegańską zupkę z soczewicą z pomidorami pelati...spoko, na upał.
go. - 2013-08-05, 15:29

zou, dzięki!

A słuchajcie, gdzie z bobasami najlepiej w 3mieście na aquapark? Do Sopotu? Czy jest jakaś inna-lepsza opcja? (S. gada, że ważne, żeby były zjeżdżalnie dla dzieci ]:-> )

go. - 2013-08-05, 18:06

ps. jest w 3mieście miejska wypożywalnia rowerów? :oops: Czy tylko prywatne?
madam - 2013-08-05, 21:28

gosia z badylem napisał/a:
jest w 3mieście miejska wypożywalnia rowerów?

Nie ma.

zou - 2013-08-05, 21:44

W Trójmieście nalepszy Aquapark jest w ...Kartuzach ;) W Sopocie zjeżdzalnie są od chyba 150cm wzrostu. Kartuzy to godzinka autem, ale jest tam dużo taniej i nie ma tłoku. Znajomi z maluchami to tam jeżdzą, rezygnując z aqua p. samym Trójmieście. Za to w Sopocie w Aqua "rwąca rzeka" - no ale dla dorosłych ...
go. - 2013-08-06, 09:55

madam, zou, dzięki.

W samych Kartuzach? bo mi wygooglowało Kościerzynę jak Kartuzki aquapark googlowało

zou - 2013-08-06, 21:10

hxxp://www.basen-koscierzyna.pl/
tak

idalianna - 2013-08-06, 23:07

Ja jeszcze dopisuję wegańskie hot dogi w "Zielonej wyspie" w Galerii Szperk w Gdyni. Ale uprzedzam, że mają też mięsne. :-P
zou - 2013-08-07, 09:47

Joł, czyli trzeba w Gdańsku Głównym założyć wegańska jadłodajnie, si? ;)
idalianna - 2013-08-07, 11:46

Si, też o tym myślałam... jak kiedyś będę mieć fundusz... :->
go. - 2013-08-07, 22:14

dzięki :D Akurat sojowo-parówkowe podróby mięcha mnie nie kręcą, ale dobrze dla mojego dziada wiedzieć, dziękówki raz jeszcze :D
go. - 2013-08-11, 22:52

Odwiedziliśmy Biowaya. Nieźle, bobasowi mega podobała się sala kids. Natomiast mnie babeczka przy kasie nieco zniechęciła. pytałam o to czym dana potrawa jest przyprawiona/co jest w środku (bo np "kotlety warzywne" to dla mnie określenie mało konkretne), no i mi mówi, że medaliony sojowe "smakują jak kurczak". A cholera skąd ja mam pamiętać jak smakuje kurczak jak jadłam go ostatnio nieświadomie w podstawówce ;-) No, ale wzięliśmy na szczęście 3 różne zestawy na spróbowanie... i oczywiście te medialiony mi nie smakowały, podświadomość swoje zrobiła :mryellow:
Żeby w wegbarze porównywać do mięcha? :shock: Raczej żaden mięsożer, taki typu, który nie wyobraża sobie najeść się obiadem bez mięsa tam nie zajdzie, więc bez sensu. Wątpliwa "reklama" ;-)

Za to w Gdyni na GW widziałam napis "potrawy mleczno-nabiałowo-jarskie" -to też dla mnie średnio zachęcające brzmienie :roll:

ps. a dziś w Gdańsku "święto mięsa". Mamy czerwony balonik z napisem "w mięsie siła". Była zabawa dla dzieci w malowanie na kartonowych krowach, kurach i świniach (początkowo jak to zobaczyłam to myślałam, że jakaś wegan-manifa :lol: ). S. je malował w "koła od roweru", a my opisaliśmy je pięknymi, znanymi hasełkami promującymi wegetarianizm :mryellow:

Martuś - 2013-08-11, 22:58

gosia z badylem, w jakieś dziwne miejsca chodzicie :P Wczoraj były urodziny Centrum Hewelianum, dużo fajnych atrakcji, mięcha żadnego ;) Na jarmarku wytrzymaliśmy poł h, tłok, smród, ble, nie polecam łażenia tam. A co do Biowaya, to ja medaliony lubię, jedna z niewielu doprawionych rzeczy tam.
go. - 2013-08-11, 23:04

:P
najlepszą naszą rozrywą było liczenie na plaży rodziców z wózkami, kiedy to ojciec ciągnął za sobą wózek, a matka niosła bobo na rękach (co dzień po 30 przestawaliśmy liczyć :P ). A najbardziej hitowe jak patrząc na nas cicho komentowali "ale jej musi byćciężko/niewygodnie" :mryellow:
Ale to nic- i tak nic nie przebije tego jak rok temu szliśmy na Ślężę i liczyliśmy rodziców, którzy tarabanili jedno dziecko na rękach, a drugie wózek na plecach ;-)

zou - 2013-08-11, 23:29

Hm...gosia z badylem Przykro mi, że tak trafiliście. No trochę się mylisz co do klienteli wegebaru boway w Gdańsku :) właśnie w Gdańsku do biowaya często chodza ludzie którzy są początkujący w wege (wiem bo słysze o co pytają, i jak trzeba to opisywać aby pojęli co to polenta, albo tofu w tortilli, albo jak szukają coś ala mięso aby się najeść ;) i jak godzinę wybierają ;) ) ,albo nawet własnie nawet nie sa wege tylko zaczynają jeść zdrowo, stąd pewnie taka zachęta porównująca do tego do czego jest upodobione (mięso) to własnie danie o które spytałaś. Ja się cieszę, że ten bar wypełnia miejsce po barach typowo mlecznych, do których chodzili też emeryci, itd. Czesto widzę tam osoby w różnym wieku i nie tylko idące za modą eko-aktywistyczną ze z dala widać, że weganie ;) I Babcie i Pakerów też tam widzę :)

Także może ten bar po prostu nie odstrasza i nie onieśmiela z kolei zagadkowymi opisami dań klietów którzy przywykli do mięsnych smaków i z kolei dla nich wszystko jest tam nowe i dziwne... Z drugiej strony dziwne trochę - oczekiwałaś że jak będą smakować takie medialiony sojowe ?- przecież sojowa bitka-medalion to bardzo mięsopodobny produkt, własnie ma on i wizualnie i smakowo, konsystencją zastępować na talerzach "części mięsne" w wegebarach...Zatem myślę, że Pani Ci opisała to rzetelnie tak, jakie miało być w smaku - i chyba było?. Swoją drogą też mnie obrzydza i nigdy ich nie jadłam, wystarczyła mi ta fota reklamowa :/ - ale jak Martuś mówisz, że doprawione to raz spróbuje, jak będe z Babcią, to najwyżej się zamienimy na dania, bo Babcia lubi takie.

Kat... - 2013-08-11, 23:38

gosia z badylem napisał/a:

najlepszą naszą rozrywą było liczenie na plaży rodziców z wózkami
no coś Ty, my teraz nad morzem siedzimy i nam wózek (również na plaży) ratuje dupę. Chusta używana ze dwa razy była. Nawet tu są takie drewniane dróżki dla wózków wzdłuż wydm na plaży. Czaaad! :-D
Martuś - 2013-08-12, 00:18

zou, dla mnie to nie smakuje jak mięso, w ogóle chyba nie pamiętam, jak smakuje mięso :P ale zdecydowanie ono mi śmierdzi, a te 'medaliony' (btw brr co za nazwa, z Nałkowską mi się kojarzy) nie. Raczej wyraziście smakują czosnkiem i marynatą ziołową. A z brakiem przyprawienia chodzi mi o to, że tam serio niektóre dania są jak z wody wyjęte, tzn. wiem, że ryż czy kaszę robią w takich piecach parowych i tam soli nie dodają, może niektórzy tak lubią, ale ja nie :P tak samo lazania szpinakowa czy zap. ziemniaczana byłyby fajne, gdyby nie to, że sa totalnie mdłe. Najbardziej to lubię tam chyba placuszki risti, z tartych na dużych oczkach ziemniaków z pestkami dyni, ale często są niedostępne. Tak czy inaczej, trzeba brać poprawkę na to, że to tylko bar i żarcie jest właśnie barowe.
zou - 2013-08-12, 08:05

Martuś - no, to jest smakowity opis :) ;)
Znalazłam linka do tego baru i zdjęć - w sumie jak ktoś nie zna jeszcze Biowaya to można poczytać i na coś się nastwiać do wypróbowania). Na tych fotkach to wyglada jak bitki z mięsa - czym zamaryujesz - tym nasiąkną. hxxp://bioway.pl/dania/menu-podstawowe/medaliony-sojowe.html (ps. Medaliony Z.Nałkowskiej - też ciągle mi to miga przed oczyma).
Martuś a one w konsystencji nie są takie "kłaczkowate" do żucia i krojenia nożem? Jak do vege rollo daja takie sojowe kotlety, pokrojone w paseczki, to ja nie moge, za podobne do mięśnia i :/ ale często ludzie to biorą.

Mają nowe danie z tych sojaczy takie "indyjskawe"- może będą doprawione?:
hxxp://bioway.pl/dania/menu-podstawowe/sznycle-indyjskie.html

Ja się przyzwyczaiłam do tego łagodnego doprawiania i lekkości tych dań w barze takie sa właśnie barowe. W domu mi nigdy tak nie wychodzi bo lubię wwiększości b. pikantne, tak jak moja siostra. A jak smaki naturalne to dopiero uczę się nie psuc skłądników pojedynczych ;) Czasami jemy też w Masali - ona wegetariańsko np. ryż z serem paneer w sosie szpinakowym, albo makaron czy ryż z warzywami a nostro w wersji wegańskiej. hxxp://www.masala.gda.pl/doc/masala_menu.pdf
Fajne są naany z czosnkiem, pakora (warzywa w cieście)...Np. makaron czy ryż z warzywami można brać spokojnie 1 porcję na 2 osoby, jeśli się bierze też chlebek naan to jest tego sporo. A to też blisko Dworca - w Madisonie. hxxp://www.masala.gda.pl/

go. - 2013-08-12, 08:30

zou, okej! W takim razie zwracam honor :D Nie brałam pod uwagę innych ludzi, bo zawsze mi się wydawało, że albo jest się za mięsem, albo przeciwko. Tak jak to jest z byciem w ciąży- nie da się być "trochę w ciąży" ;) Ale masz rację, że początkujący też gdzieś muszą "liznąć" ochoty, i utwierdzić się, że bez mięcha się da.
zou napisał/a:
Z drugiej strony dziwne trochę - oczekiwałaś że jak będą smakować takie medialiony sojowe ?- przecież sojowa bitka-medalion to bardzo mięsopodobny produkt, własnie ma on i wizualnie i smakowo, konsystencją zastępować na talerzach "części mięsne" w wegebarach


Martuś napisał/a:
ale zdecydowanie ono mi śmierdzi, a te 'medaliony' (btw brr co za nazwa, z Nałkowską mi się kojarzy) nie


właśnie skojarzenie miałam jak Martuś, dlatego zapytałam panią. Wiesz, soję można doprawić na ostra papryką i innymi cudami, albo np bardziej klasycznie- czochem, majeranem, pietruchą, tudzież dowalić jakieś grzybolce z oregano etc., więc zapytałam, ale odpowiedź mnie mocno zaskoczyła :mryellow:
Za to tortilla meksykańska (cy jak to się tam dokładnie zwało) urzekła mojego można powiedzieć: semimięsożera ]:-> ]:->

Kat... napisał/a:
no coś Ty, my teraz nad morzem siedzimy i nam wózek (również na plaży) ratuje dupę. Chusta używana ze dwa razy była. Nawet tu są takie drewniane dróżki dla wózków wzdłuż wydm na plaży. Czaaad! :-D


Tak gdzie my to takich drenianych dróżek niestety nie tego. A teraz sobie myślę, że generalnie fajnie jakby ścieżki rowerowe przy plaży robili z tyłu plaży np, a nie za wydmami echh :-D
Kiedyś jak przyczepę kupiliśmy to jak zobaczyłam te wielkie koliska to się zastanawiałam, czy na plaży nie dałaby rady, ale to czysto teoretyczne gdybanie było. Ten jakże częsty obrazek, kiedy ojciec ciągnie wóz, obrażona matka niesie na rękach dziecko, "rozbijają się'' gdzieś i to dziecko wcale nie siedzi w wozie, tylko gania po wodzie, albo buduje coś w piachu to mnie trochę demotywuje :P
A na tą Ślężę co wcześniej pisałam gość mi przypomniał, że jeszcze widzieliśmy laskę gdzieś tak w połowie drogi, która próbowała wejść w japonkach na obcasach, to dopiero hc :mrgreen:

Martuś - 2013-08-12, 08:38

zou, ciężko mi powiedzieć, bo naprawdę dawno nie miałam mięsa na widelcu, ale mi się one z mięsem nie kojarzą, nie są suche, raczej zwarte i wilgotne. Takie dobrze zamarynowane sojacze, ale nie tekturowe. A co do tych indian style kotletów to jeszcze nie próbowałam.
alken87 - 2013-08-21, 20:45

ja po wycieczce do trójmiasta. kulinarnie nie było tak źle, jadłam w polecanych tu miejscach ale spacerując przeglądałam menu i w każdej niemal knajpie można było zjesć coś wege. no wegan to już gorzej.
w Gdyni pierwszego dnia chciałam zjeść w Biowayu ale pamiętałam numeru budynku a rodzicielka nie chciała szukać bo "cukier jej spadł i ledwo żyła" więc weszłyśmy do jakiejś naleśnikarni przy Świętojańskiej (Fanaberia chyba), wege było sporo ale wegan raczej nic. był tam też kącik dla dzieci i zdaje się że ogólnie to dzieciolubne miejsce.
drugiego dnia poszłysmy w Gdańsku do 24 i jadłam placki warzywne, podawane z jogurtem i sałatką i wzięłam tez sok pomidorowo paprykowy z pieprzem. bardzo smaczne było, ale w menu z weganskich rzeczy była tylko zupka.
z moich osobistych odkryć to fajna knajpka-kawiarnia w Gdańsku na Świętojańskiej Pies i Róża. byłam tam tylko na kawie i ciastku ale w menu tego dnia była też zapiekanka warzywna a w przekąskach był humus z dodatkami, tapenada, jakieś kanapki chyba, sałatki, zupy bez wkładki, można przyjść z dzieciem i z piesem (przewijak w toalecie, miska na wode dla psa). poźniej żałowałam że to nie tam zjadłam obiad :P na pewno jeszcze tam wrócę. hxxps://www.facebook.com/piesiroza
ostatniego dnia znów twardo szukałam Biowaya w Gdyni i w końcu znalazłam ale jakoś nie miałam na nic ochoty i udałam się do Luki. tam chyba było najsłabiej, jakoś niewygodnie się siedziało, brak toalety chyba (albom ja ślepa), jadłam tartę ze szpinakiem i gorgonzolą która była ok acz trochę podeschnięta i tak odgrzana że zimna w środku, sałata była niezbyt świeża taka z tych gotowych mieszanek z paczki, mama jadła bakłażana z parmezanem i mówiła ze bardzo dobry. niczego wegańskiego się nie dopatrzyłam.
zaliczyłam też bio piekarnię i jadłam wegańską szarlotkę i byłam tez na śniadaniu w Chwili (Gdynia) drogo jak cholera ale fajnie jest tak se pójść na śniadanie po 10 godzinach jazdy pociągiem w nocy ;) tam też niczego wegan nie było.

Martuś - 2013-08-21, 21:29

alken87, dzieki za cynk ad. Psa i Róży, to nowo otwarta knajpka, już ją obkminilam na lokalnym portalu i mnie zaciekawiła, po Twojej rekomendacji na pewno ją odwiedzę :)
surtsey - 2013-09-18, 08:58

No i dlaczego nie przeczytałam tego wątku przed przyjazdem do Gdańska???? Bom ślepa :-P ale dałam rade :mryellow:
gosia z badylem mieszkałaś znów w akademiku? Gdybym była wcześniej, to bysmy mieszkały razem :-D myśmy odwiedzili Gdańsk 18 sierpnia i byliśmy całe 10 dni. Bosko!!!!

go. - 2013-09-18, 09:45

surtsey, tak, jeśli jeździmy w wakacje to zawsze do akademika :)
Możemy się zgadać na następny raz? :D Chociaż cholercia w przyszłym roku nie wiem czy sierpniowego Gdańska nie zamienimy na Bieszczady... ale jeśli to na pewno jednorazowo ;)

surtsey - 2013-09-18, 10:20

gosia z badylem, ja na pewno chcę pojechać do Gdańska, oczywiście na Brzeźno tylko nie wiem kiedy urlop dostanę, bo w mojej pracy to z łaski dają..... :-/
k.leee - 2013-09-23, 01:42

Avocado otworzyli bar wegański w Gdańsku-Wrzeszczu ok. 5 minut od stacji PKP/SKM hxxp://www.happycow.net/gmaps/get-map-direct.php?vid=41675
karol59 - 2013-09-24, 14:36

Byłem w Gdańsku w dzielnicy Brzeźno. A więc nad morze bardzo bliziutko, kilka kroków. Żywiliśmy się w knajpkach nieopodal plaży. Ceny przyzwoite, jedzenie dobre :)
martika - 2013-09-24, 20:02

O dobrze że przeczytałam ten wątek, bo ja tutejsza a połowy miejsc nie znałam :oops:
martika - 2013-10-03, 13:59

Polecam też fajny spacer po śródmieściu opisany na blogu:

hxxp://www.tekstualna.pl/2013/07/top-10-czyli-10-rzeczy-ktore-musisz_25.html

go. - 2013-10-04, 08:57

karol59 napisał/a:
Ceny przyzwoite, jedzenie dobre :)


smażone ryby i frytki w cenach "nadmorskich", bardzo zdrowe, wegetariańskie i w jakże NISKICH nadmorskich cenach :lol:

surtsey - 2013-10-04, 10:48

gosia z badylem, :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
zina - 2014-07-15, 21:50

Mam pytanie bo będziemy przejazdem w Gdańsku niedługo. Gdzie najlepiej zjeść z dwójka dzieci lat 6 i 2 więc jakieś siedzenie dla młodszego mile widziane. Chcemy przed pociągiem zjeść coś na ciepło o blisko dworca PKP. Czy można gdzieś bezpiecznie zostawić walizkę na dworcu zeby się z nią nie musieć włoczyc po mieście tak a propos?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group