wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Powitania - Pozdrowienia z Chin

Jiejie - 2011-08-12, 03:23
Temat postu: Pozdrowienia z Chin
Witam serdecznie,
jestem mamą rocznego Ernesta i wegetarianką od 15 lat. Obecnie mieszkam z rodzinką w Suzhou niedaleko Shanghaju. Forum odkryłam szukając wskazówek dotyczących żywienia synka, no i jestem zachwycona skarbnicą rad i przepisów na tej stronie. Postanowiłam się zalogować ponieważ myślę, że mogę pomóc i podzielić się tym czego nauczyłam się od Chińczyków. Ich kuchnia jest tak różnorodna i obfituje w warzywa, glony, tofu... Trudno natomiast o chleb czy krowie mleko (w zwykłym osiedlowym sklepiku). Mam nadzieje na wile interesujących dyskusji.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich!!!!

Vegano - 2011-08-12, 07:24

a możesz napisać coś o nieprzestrzeganiu praw ludzi w p.r.c.?
czy kontroluje cię jakiś urzędniczy cenzor?

maharetefka - 2011-08-12, 07:28

Jiejie, witaj! :mryellow:
lilias - 2011-08-12, 07:29

Witaj i pisz :-)
Lily - 2011-08-12, 07:31

Cześć :mrgreen:
priya - 2011-08-12, 07:50

Jiejie, hej!
yuka66 - 2011-08-12, 07:53

Witam, mieszkałam w Szanghaju przez 3 lata, w Suzhou też byłam kilka razy. Wtedy w Szanghaju mieszkało sporo Polek, ciekawe jak jest teraz. Świeżego tofu i bok choy zazdroszczę. Pisz często.
Dorota - 2011-08-12, 08:00

Witaj :-D
MartaJS - 2011-08-12, 08:00

Witaj :-)
krop.pa - 2011-08-12, 08:09

Jiejie, witaj :-)
Jiejie - 2011-08-12, 08:26

Dziekuje wszystkim za gorące przyjęcie!
Postaram sie pisać jak najwięcej, a jest o czym odnośnie nie tylko kuchni ale i praw zwierząt. Co do praw ludzi.
Vegano, postaram się założyć jak najszybciej wątek i dam znać gdzie to zrobiłam jest o czy pisać...
yuka66, nie wiem jak w Shanghaju ale nawet tu w Suzhou jest troche Polaków. Co do świeżego tofu i warzywek to fakt rewelacja! Jeżeli zawitasz jeszcze w te okolice zapraszam na wspólne gotowanie :mryellow:

agus - 2011-08-12, 08:55

Witaj, Jiejie :)
karmelowa_mumi - 2011-08-12, 08:55

Jiejie, witaj i rozgość się :) bardzo jestem ciekawa Twoich doświadczeń :)
MayoNika - 2011-08-12, 09:20

Hej:) Jiejie, twój nick coś znaczy?
Vegano - 2011-08-12, 09:30

to jak możesz to napisz jeszcze o ogromnym zatruciu rzeki ropą ( hxxp://cia.media.pl/chiny_ogromny_wyciek_ropy_do_morza
... no i jak chińczycy oczyścili tę rzekę (jezeli wogóle do końca oczyścili)

...no i uważaj na siebie żeby cie chińscy 'ludożercy' nie zjedli. W Polsce widziałem azjatę z tak dużą głową i z tak dużymi szczękami, że przypomniał mi się książkowy horror p.t. 'tengu' i szerszenie mordujace pszczoły. ( hxxp://www.wiadomosci24.pl/artykul/chiny_kanibalizm_stosowany_61859.html )

Ciekawe jaki wpływ na ludzi mają śladowe ilości substancji przenoszonych np. przez szerszenie. Czy w myśl powiedzonka z kim obstajesz takim się stajesz tolerując w swoim otoczeniu szerszenie człowiek moze stać się ludzkim "szerszeniem" i zaatakować innego człowieka na podobnych zasadach jak chińscy żołnierze mordowali Tybetańczyków? ( hxxp://www.hfhrpol.waw.pl/Tybet/ )

Jiejie - 2011-08-12, 09:50

Hey MayoNIka,
mój nick po chińsku znaczy dosłownie starsza siostra. Wołają tak tu na mnie lokalne dzieciaki więc jako pierwsze przyszło mi to na myśl :)
Vegano o zatruciu rzeki nie wiem w szczegółach. Chińczycy raczej nie naglaśniają tego typu informacji. Społeczeństwo jest bombardowane jedynie sukcesami rządu, gospodarki etc..
Co do szerszeni to synek już ma głowę owada, ja i jego ojciec przemieniamy sie powoli....

dort - 2011-08-12, 10:36

witaj Jiejie :-D
bronka - 2011-08-12, 10:59

Jiejie, witaj serdecznie :-D
olgasza - 2011-08-12, 11:41

Witaj Starsza Siostro :-)
Ikona - 2011-08-12, 11:58

Witaj Jiejie :-)
Ptaszka - 2011-08-12, 12:02

Jiejie napisał/a:

Co do szerszeni to synek już ma głowę owada, ja i jego ojciec przemieniamy sie powoli....


Boskie poczucie humoru.
Witaj serdecznie :)

kasienka - 2011-08-12, 12:43

Jiejie napisał/a:
Co do szerszeni to synek już ma głowę owada, ja i jego ojciec przemieniamy sie powoli....
:mrgreen:

witaj :)

mimish - 2011-08-12, 12:45

Jiejie, witaj i rozgosc sie:)
Ja mieszkalam w Wietnamie i zdarzylo mi sie podrozowac sluzbowo do Suzhou.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie szerszenie;)

Katioczka - 2011-08-12, 13:37

Jiejie, witaj na forum!
A męża masz polskiego szerszenia czy made in China? ;) :D

Anja - 2011-08-12, 13:55

Jiejie, witaj i pisz często! :-)
Jiejie - 2011-08-12, 15:37

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim!!
Fajnie dołączyć do tak przyjaznego grona, myślę że znajdę wspólny język z wieloma osobami na forum. Przyznam, że trochę mi brakuje tu swojskiego towarzystwa ;-) Mieszkamy w dzielnicy do której biali się nie zapuszczają. :shock: Widzę że wiele osób na forum jest na obczyźnie więc pewnie rozumiecie.
Katioczka, mąż mój nie dość że nieślubny to jeszcze Polak, ale już czasem bardziej jak Chińczyk się zachowuje. Szczęście tylko że gotuje super i mimo że mięsożerny to dla mnie opanował tajniki wszelkiej zieleniny.
Wracając do szerszeni jestem pod dużym wrażeniem wyobraźni i poczucia humoru Vegano.
Jestem gotowa dyskutować o wszystkim co fruwa, pełza i pływa...
Obiecuje jak najszybciej pisać co mi na żołądku leży, dzisiaj już jednak mówię dobranoc.
Pozdrawiam!!!!

dundunkini - 2011-08-12, 16:44

Witaj, Jiejie! Fajny nick i w ogole bardzo fajnie się Ciebie czyta :) Bardzo jestem ciekawa Twoich doświadczeń i ogólnie życia tam, więc opowiadaj!
Cytrynka - 2011-08-12, 18:37

Witaj :-)
Mia - 2011-08-12, 19:16

witaj serdecznie, Jiejie :-D Świetnie się Ciebie czyta. Liczę również na jakieś ciekawe, pyszne przepisy - może część z nich uda się ugotować stosując dostępne w PL składniki :-P
agninga - 2011-08-12, 20:15

witaj! bardzo jestem ciekawa (pewnie nie tylko ja) jakiś oryginalnych chińskich poprawek (problem - z produktów dostępnych tutaj :-P )

na stałe do tych Chin wybyliście, czy czasowo??

moony - 2011-08-12, 20:20

Jiejie, cześć i czołem :D
an - 2011-08-13, 00:16

Witam serdecznie :)
lamialuna - 2011-08-13, 17:12

witaj Jiejie :)
mysle, ze Ty rowniez zasypiesz nas tu excytujacymi ciekawostkami, nie tylko kulinarnymi

harengere - 2011-08-13, 21:31

witaj Jiejie! :-D
Jiejie - 2011-08-14, 02:46

agninga:
należę do tych nieodpowiedzialnych i szalonych ludzi, którzy nie dość, że wybrzydzają co do diety to jeszcze żyją w totalnym haosie i bez sprecyzowanych planów życiowych. Jako nieodpowiedzialna matka urodziłam synka w domu, bez lekarza i lekarstw, nie ochrzciłam go a następnie kiedy miał 4 miesiące wywiozłam go w dzicz, ponad to trzymam w domu psy, w tym rottweilera! wyobrażacie sobie taką nieodpowiedzialność? Nie wiem gdzie "skończymy". Na razie w planach jest wizyta w Polsce. Pierwszego września lądujemy w Poznaniu. Chiny jednak mają coś takiego w sobie że w pewnym sensie uzależniają... trudno to wyjaśnić.Czasem jest śmiesznie czasem wręcz nierealnie, ale zawsze ciekawie.
Co do anegdotek to na świeżo: wczoraj postanowiłam zakupić buty z serii szybkobieżki co by mojego synka dogonić. Podaje kobiecie w sklepie owe trampki i pytam o numer 40, na co ona w wolnym tłumaczeniu: "Bardzo mi przykro proszę Pani, ale to są damskie buty, my tu nie sprzedajemy męskiego obuwia.." :-/ NO tak żeby mi mama za młodu stópki krępowala to by nie było problemu :mryellow:
Wracając do naszego forum.
Wczoraj wreszcie postanowiłam spełnić obietnicę i wrzucić jakiś sprawdzony przepis.
Przeszukałam nawet w tym celu forum co by się upewnić że się nie powtarzam, napisałam wypisałam, podkreśliłam, wypunktowałam i jakimś cudem mnie wylogowało... no więc zrezygnowana poszłam spać gotowa na to że mój pierworodny około 4 zacznie harce.
Dziś jednak z nowymi siłami spieszę do wątku kuchnia chińska..
Grzecznie zgodnie z regulaminem modyfikuje post :lol: i oświadczam :lol:
No to zaczęłam się produkować
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=447056#447056
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=447058#447058

agninga - 2011-08-14, 21:06

:-)
moja rada zatem co do pisania długich postów - zawsze sobie kopiuję tekst jak skończę przed wysłaniem posta. W razie czego wystarczy znowu otworzyć i wkleić.. kiedyś się też przejechałam na takich stratach tekstu ;-)

notasin - 2011-08-15, 09:03

Jiejie, witaj :) a czemu wybraliście Chiny?
madam - 2011-08-15, 11:03

Jiejie, witaj. :lol:
I pozdrawiam z mniej egzotycznego (subiektywnie) miejsca na ziemi. ;-)
Jiejie napisał/a:
Chiny jednak mają coś takiego w sobie że w pewnym sensie uzależniają...

Mam analogiczne wrażenia a propos literatury chińskiej.
Dużo takowej nie znam, niestety (bo i niewiele tłumaczeń na rynku - a w orginale nie czytam, niestety ;-) ) - Chiny literackie są pociągające, wyobrażam sobie, że realnie podobnież,
a nawet bardziej. :-P

Jiejie - 2011-08-15, 15:35

Witaj notasin,
Chiny były wyborem na miejsce robienia interesów mojego mężczyzny zanim się jeszcze poznaliśmy. Pierwszy raz byłam tu z nim 4 lata temu, potem kolejny raz na krotko a teraz już rok... Mnie samą Daleki Wschód zawsze pociągał wiec się nie opierałam... :-P
NIe żałuję, jednak ponieważ mamy teraz synka zastanawiam się nad pozostaniem tu ze względu na zanieczyszczenie powietrza i inne "ryzyka". Przeraża mnie jak pomyślę jak uprawiają tu warzywa, czym je pędzą, czym farbują ubrania etc... aczkolwiek jako cel podroży bardzo polecam!!!!
madam co do literatury to rzeczywiście marnie z tymi tłumaczeniami na polski, ale po angielsku na pewno sporo można znaleźć, nie wiem tylko o jakiej literaturze piszesz? Gdybym tylko miała miejsce w walizce coś bym przywiozła jeżeli czytasz po ang, niestety lecimy za 2 tygodnie i nie wiem jak się spakujemy: tony herbaty dla rodziny, masa przypraw itd...
Dla myślących poważnie o wycieczce tutaj... można upolować bilety w rozsądnej cenie. Znajomi dziś przylecieli z Wawy i płacili 1700 zl za bilet w dwie strony. My najtaniej lecieliśmy kiedyś za 1400. Wiem to i tak ogromny wydatek, ale dobrze zaplanowana podroż nie musi być nieosiągalnie droga. No a jak już raz tu zawitacie .... ;-)

oszum - 2011-08-15, 15:37

Cześć Jiejie :-D ! Byłam w Suzhou, przyjemne miasto.
Cytat:
Chiny jednak mają coś takiego w sobie że w pewnym sensie uzależniają...

Oj, potwierdzam! Chciałabym tam trochę pomieszkać i poznać państwo Środka od środka ;-) .

patasznikowa - 2011-08-15, 17:55

witaj serdecznie Jiejie - orientalna forumowiczko :mryellow:
madam - 2011-08-16, 11:38

Jiejie, dzięki za chęci. :-)
Na czytanie jednak nie mam zbyt dużo czasu, niestety.
Nie będę więc drążyć, zwłaszcza, że miejsce w walizce przy małym dziecku - bezcenne, ale miło mi niezmiernie.

Ostatnio z chińszczyzny ;-) czytałam hxxp://www.empik.com/obfite-piersi-pelne-biodra-yan-mo,2663182,ksiazka-p]Obfite piersi, pełne biodra - porwała mnie. :-P

an - 2011-08-19, 14:56

Również witam serdecznie :)
AP - 2011-08-23, 16:25

Hej Jiejie,

Chińczycy nie chorują za wiele mimo tego, iż słyszy się ciągle o 'bardzo niebezpiecznych' substancjach znajdowanych w zabawkach, warzywach itd. Nie ma się chyba zatem czym bardzo przejmować.
Ja nadal jadam arbuzy, mimo barwnie opisywanych ‘pól minowych’ w prowincji Jiangsu (dla niewtajemniczonych – tak jedna z telewizji błyskotliwie nazwała pola uprawy arbuzów – jako że Chińczycy aplikowali za wiele substancji przyspieszającej wzrost, co skutkowało… wybuchaniem arbuzów). :-)

‘Diesel cloude’ wydaje się być też mniej dokuczliwa w Suzhou niż w Szanghaju. Oczywiście w Polsce jest lepiej pod tym względem (nie ma smogu), ale również zjadamy wiele substancji, co do których nie możemy mieć pewności, iż nie są szkodliwe.

Przepraszam, że nie zupełnie w temacie forum – szukałem w Google kontaktów w Suzhou…

Poszukuję porad co do górskich szlaków w miarę blisko Suzhou. Może znasz kogoś tutaj, kto lubi górskie wycieczki i mógłby doradzić, gdzie można się wybrać na weekend (słynna Żółta Góra odpada – jest bardziej zatłoczona niż Aleje Jerozolimskie w godzinach szczytu)? Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc.

Przeczytałem również o niezwykle tanich biletach lotniczych w jednym z Twoich postów. Byłbym bardzo zobowiązany za poradę gdzie i jak ich szukać. Najtańsze, jakie udało mi się kupić, kosztowały ok. 2700 zł. (a w ubiegłym roku podczas Expo płaciłem zawsze ponad 3500 zł.)

Żeby nie było zupełnie poza tematem forum ;-) - Chiny, to ‘warzywny raj’. Obfitość warzyw w Chińskiej kuchni i niezwykle smaczne sposoby przyrządzania są w stanie przekonać nawet najbardziej zatwardziałych zwolenników mięsa. To rzecz, której na pewno będzie mi brakować kiedyś po powrocie do Polski (lub emigracji do innego kraju). Niestety ‘chińskie’ restauracje w Polsce nie dają nawet namiastki tego, co dostępne jest w Chinach. To kraj, który warto odwiedzić z wielu względów – bardzo odmienna kultura, piękne (i bardzo stare) zabytki, szczypta ‘tajemniczości’ orientu, a obok tego nowoczesne autostrady, drapacze chmur, bajeczne oświetlenie, no i właśnie kuchnia – tylko tutaj prawdziwie chińska…

Serdeczne pozdrowienia znad Jinjihu Lake, SIP, Suzhou

ag - 2011-08-23, 19:09

AP napisał/a:
Przeczytałem również o niezwykle tanich biletach lotniczych w jednym z Twoich postów.

ja w tym roku leciałam Aerofłotem za 1600 zł (warszawa-Pekin). Kilka lat temu kupilismy b. tanie bilety Siberian Airlines z Pekinu przez Nowosybirsk do Moskwy (stamtąd już pociągiem).

Jagienka - 2011-09-14, 18:27

Jiejie, hej

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group