Wicia - 2007-09-05, 14:41 Temat postu: GRUPA KRWI Jaką macie grupę krwi? Interesuje mnie czy znajdę wśród nas potwierdzenie teorii o związku grupy krwi z dietą. Ja mam A więc wege 
elenka - 2007-09-05, 14:43 Wicia ja mam 0 i to teoretycznie mięsożerna grupa krwi, a jestem wege i mój mąż jestem drugim takim przypadkiem 
ina - 2007-09-05, 14:47 Ja też mam A
Humbak - 2007-09-05, 14:48 Wicia to stwierdzisz tylko gdy będziesz wiedzieć jaki procent populacji ma którą bajka - 2007-09-05, 14:52 Ja mam A. Jak na razie więc pasuje
martka - 2007-09-05, 14:56 ja tez A 
Tusia - 2007-09-05, 14:59 AB Capricorn - 2007-09-05, 15:11 A, dokładniej A1 biechna - 2007-09-05, 15:11 jam jest B martka - 2007-09-05, 15:27 niezła drużyna A nam się tu szykuje
bajka - 2007-09-05, 15:32
Ja identycznie
Mój prawie eks mąż, ma grupę 0...ale jego do ryb ciągnęło i chyba jada teraz
alcia - 2007-09-05, 15:36 A ja 0
DagaM - 2007-09-05, 15:47 ja mam A pao - 2007-09-05, 15:51 AB gabi B a bartek 0 ula nie wiem jaką ma kasienka - 2007-09-05, 17:21 Ja 0, Marcin A2B, Zuzia chyba B... Agnieszka - 2007-09-05, 18:27 a u nas tak: ja- 0, Ada- A Ewa - 2007-09-05, 18:40 Ja mam "O". Nati ma "A" i Gabryś pewnie też taką, po tatusiu. Mój mąż miał "A1", był niby mięsożerny, ale właśnie najlepiej czuł się na diecie wegetariańskiej i uważał ją za najzdrowszą. Coś w tym jest
rosa - 2007-09-05, 18:45 ja 0 YolaW - 2007-09-05, 18:58 ja A, Tomek 0 (niestety lubi mięso i na razie jest tylko wege-przyjazny  )
mada - 2007-09-05, 19:05 ja mam 0 a Radzio A. Moja Mama ciągle mnie męczy, że z tą grupą krwi to oczywiście powinnam jeść mięso- to ostatni argument, którym dysponuje:) Nova - 2007-09-05, 22:03 ja 0 malina - 2007-09-05, 22:51 ja B,Michał A i Zu po tacie mossi - 2007-09-05, 23:14 ja mam 0... Dominika - 2007-09-05, 23:18 A ja tez A Alispo - 2007-09-05, 23:28 Trzeba by tu dodac statystyki dla ogółu
Sa takie:
mam A. Rafał nie zna swojej 
Humbak - 2007-09-06, 09:13
no to wyglada na to że faktycznie grupa krwi ma związek z wegetarianizmem - A jest o wiele więcej tu niż w populacji a B o wiele mniej - ciekawe
dort - 2007-09-06, 09:21 zarówno ja jak i Oskarek - A k.leee - 2007-09-06, 09:27
No to jak na razie jesteśmy be rodzynki
to A czy 0
frjals - 2007-09-06, 11:50 Ja 0. koniczynka_k - 2007-09-06, 12:50 ja A
Jagula - 2007-09-06, 12:53 A -coś w tym musi być
agaw-d - 2007-09-06, 18:24 0 mama, mój M też 0 i Marcelka też (chyba ) i wszyscy wege z taką grupą krwi?
orenda - 2007-09-06, 20:14 Ja mam 0. Niedawno rozmawiałam z lekarzem, takim bardziej świadomym i nie mającym nic przeciwko wege, ale poważnie się zmartwił, gdy usłyszał jaką ja mam grupę krwi i zapytał od razu czy się dobrze czuję na takiej diecie, bo według jego jest niewskazana dla mnie. kasienka - 2007-09-06, 20:16 O co chodzi z tymi grupami krwi to ja nie kumam...koleś napisał jakąś książkę, teorie nie są za bardzo niczym konkretnym podparte, a wszyscy się tym przejmują...Szkoda, że tak wnikliwie nie czytają innych książek dotyczących żywienia...Jak dla mnie grupa krwi nie ma znaczenia... Cieszymir - 2007-09-09, 00:56
kasienka zgadzam się Ja mam 0 i od dziecka nie lubiłem mięsa. Cytrynka - 2007-09-09, 04:40 Ja, dzieci, mąż: chyba wszyscy mamy A. Marcela - 2007-09-09, 05:41 A ja jestem tą trzecią B rodzynką
Tobayashi - 2007-09-09, 07:57 Ja mam A, mój synek nie wiem, a mąż - B. I ten ostatni jest nie do końca wege - mówi, że co jakiś czas ma taki mus, że musi zjeść mięso, a przynajmniej ryby, z tym, że nigdy nie jadł dużo mięsa, całe życie był taki właśnie nie do końca wege. MOja przyjaciółka nie jest zadeklarowaną wege, ale ma grupę krwi A i mówi, że nie ma potrzeby jeść mięsa i w zasadzie nie je. Karolina - 2007-09-09, 09:25
Czytałaś Kasia?ja zytałam tę książkę i tam było wytłumaczone jak to działa. Po prostu chodzi o aglutynację krwinek ćzerwonych, niektóre gatunki pożywienia zawierają lektyny, z którymi różne grupy krwi sobie różnie radzą. Każda grupa krwi toleruje inaczej kwasotwórczość i zasadotwórczość pokarmów, ma inny układ odpornościowy, słabszy, silny lub nadwrażliwy. Mnie to przekonuje. zreszta sama wiem ze gluten bardzo zle na mnie wpływa (jestem 0) a mateusz moze jesc straczki i ziarna bez umiaru (A). kasienka - 2007-09-09, 09:46 Nie czytałam, przyznam, ale swego czasu dużo rozmawiałam z mężem mojej szefowej, który był pod dużym wpływem tej książki. Twierdził, że lepiej się czuje odżywiając się zgodnie ze swoją grupą krwi, ale tak naprawdę po prostu zaczął się zdrowo odżywiać, moim zdaniem Ja jestem 0, od dzieciństwa nie lubiłam mięsa, gluten mi raczej nie szkodzi...
Pat - 2007-09-09, 09:53 Moja znajoma od wielu lat wege zaczęła poważnie chorować i po konsultacji z lekarzem musiała zacząć jeść mięso: najpierw małe ilości, zeby organizmu nie zaszokować. Tłumaczyła mi potem, że to jej chorowanie było związane właśnie z grupą krwi i tym o czym pisze Karolina/Sous_sol. Rzecz działa się jakieś 10 lat temu..nie wiem jak sie potoczyło dalej.. pao - 2007-09-09, 10:27
mój bartek też twierdził że mu mleko nie szkodzi i gluten też... do czasu jak je przestał jeść i poczuł różnicę
czytałam książkę i choć fanką tej teorii nie jestem i wiem, że można te aspekty "obejść" to jednak zważam na to co niekorzystne i raczej tego unikamy. do innych zaleceń się nie stosuję. Malinetshka - 2007-09-09, 23:55 0
frjals - 2007-09-10, 10:14 O matko, może powinnam zacząć jeść mięso??? 
A co jeżeli rzeczywiście to nie jest dla mnie dobra dieta? W jaki sposób ona miałaby szkodzić? Tylko obawiam się, ze już nie dałabym rady. pao - 2007-09-10, 10:24
niby czemu? bo masz 0? to żaden powód
frjals - 2007-09-10, 13:47
bo może mogłoby być lepiej? czasami mam wrażenie, że mi się mózg nie rozwija...chyba, że to już starość... 
pao - 2007-09-10, 13:55 dieta wpływa na świadomość ale nie zmienia jej. za to świadomość ma bardzo silny wpływ na dietę
Izzi - 2007-09-14, 13:16 B jak baba
stephanie - 2007-10-02, 12:56 Ludzie z grupą krwi A, to statycznie największa grupa na świecie. Więc po co ta ankieta. Wyjdzie z niej że co najmniej 1/3 osób ma grupę krwi A. Ja mam B. JAgniecha - 2007-10-02, 13:00 a ja 0- 'typowy miesozerca' 
Wicia - 2007-10-02, 13:54
Nie jest to zwykłe forum, na którym taka statystyka miałaby odzwierciedlenie. Spotykają się tu ludzie, których do mięsa nie ciągnie Jeśli kierujemy się jakimiś instynkami i jeżeli są pewne badania naukowe w tej dziedzinie to dlaczego by nie pobawić się w taką ankietę.
ań - 2007-10-02, 17:27 ja jestem 0 i nigdy mnie do mięsa nie ciągnęło. zina - 2007-10-02, 18:41 A ja mam 0 i jakos nie przychylam sie do teorii jakoby tylko A byli stworzeni do bycia wege
ań - 2007-10-02, 18:59
YolaW - 2007-10-02, 21:57
i dzięki Bogu - pokażę to mojemu T.
Karolina - 2007-10-11, 20:38
Muszę Cię zmartwić - każdy kontynent, kraj oraz rasa ma swoje własne proporcje grup krwi. oliviolina - 2007-10-18, 09:44 ja B, mąż A ( ale mięso wcina z wielkim apetytem ), Daria AB. mama 0 i dopiero jak rzuciła mięso twierdzi że czuje się dobrze, siostra B też wege. ciekawe jeszcze jaką ma grupę wege-szwagier? ewatara - 2007-10-26, 19:06 ja też A RH-
Malati - 2008-11-06, 20:42 nasze cała rodzinka tez ma 0 i wszycy mięsa nie jemy
daria - 2008-11-06, 20:52 ja mam 0 rh plus a Artur A
Dorota - 2008-11-06, 22:15 A RH+
mizumo - 2008-11-06, 23:46
też
neina - 2008-11-07, 00:16
I ja
puszczyk - 2008-11-07, 03:47 I ja.
kofi - 2008-11-07, 11:23 A ja 0, dlatego nigdy nie chciałam wierzyć w tę teorię
maga - 2008-11-07, 14:53 Ja jestem B. A o co chodzi z tym A1, A2B? Kompletnie nie kumam i pierwszy raz widzę takie cuś moTyl - 2008-11-07, 19:52
i ja się dołączam
yolin - 2008-11-07, 20:47 ja mam A i nie moge zyc bez zielska  i to od urodzenia
rosa - 2008-11-07, 22:41 ja mam 0, a Piotrek B chłopcy nie wiem, ale jakoś ich do mięsa nie ciągnie
gemi - 2008-11-12, 12:54 ja mam 0
jako dziecko byłam baaardzo mięsożerna. i baaaardzo chorowałam. Gdy rzuciłam mięso i zaczęłam się świadomiej odżywiać, choroby zniknęły jak ręką odjął. Nie wiem tylko na ile to jest spowodowane odstawieniem mięsa, a na ile bacznym zwracaniem uwagi na to, co mam na talerzu. Moim okresem przejściowym pomiędzy jedzeniem "co popadnie" a wege była właśnie dieta zgodna z grupą krwi. Czyli jako "zerówka" jadłam z mięs przede wszystkim wołowinę i ryby. I czułam się rewelacyjnie. Więc pewnie coś w tym jest... Ale uważam,że jadłospis dla wege z zerówką jest i tak całkiem szeroki. Np. są wskazane przeróżne warzywa, owoce no i przede wszystkim moje ulubione orzechy włoskie i pestki z dyni A polecany chleb żytni uważam za dużo bardziej wartościowy od pszennego.
Strączki są też w większości jak najbardziej dozwolone. I opcja dla nie-wegan: z serów zostało nam to co najlepsze
|
