| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zdrowie - Kiedy zaczyna boleć gardło....
Azja - 2007-09-13, 07:15 Temat postu: Kiedy zaczyna boleć gardło.... Kochane ludki...właśnie zaczyna boleć mnie gardło...A nie chcę się zupełnie rozłożyć...Chciałam sie zapytać i usłyszeć wasze sposoby, metody na tą przypadłość...
Czy zechcecie coś poradzić?
Azja
martka - 2007-09-13, 07:39
szybciutko leć płukać szałwią...albo wodą z solą, co wolisz. powrotu do zdrowia życzę
Malroy - 2007-09-13, 07:57
a co jak już boli?
Azja - 2007-09-13, 08:14
Oooo, dzięki za przypomnienie płukaniem solą...zjadłam troszkę przesolone śniadanie i zabieram sie za płukanko...
A jak boli gardziołko? Ano jest to ból nasilający się podczas połykania, mam też uczucie drapania, a w nocy to źle spałam...wydawało mi się że ktoś mi tam w gardle "łazi z czymś ostrym"...za suche powietrze było chyba...
malina - 2007-09-13, 08:21
Wycisniety na kanapke i lekko posolony czosnek - musi poleżec tak ok 10 min przed zjedzeniem bo wtedy uwalnia sie wiecej dobroczynnych związków.
Moja mama ma jakąś 'magiczna' sól do ssania,takie kryształki z jakimis olejkami - u mnie super działało,a mialam bardzo duze problemy z gardłem.Jak chcesz spytam wieczorem o nazwe.
Malinowa herbata z miodem - o ile używacie,Tantum verde tez sie sprawdza,szczegolnie przeciwbolowo.
Azja - 2007-09-13, 08:26
Malino, zapytaj koniecznie!!!
Ewa - 2007-09-13, 08:28
Jak tylko zaczyna boleć gardło, a nie ma żadnych innych objawów, to zjeść lody.
marysia - 2007-09-13, 08:34
Trochę cukru na łyżeczkę, do tego propolis, do buzi, wymieszać ze śliną, ssać, starając się tak przełykać, żeby całe gardło zdążyło mieć kontakt z propolisem (nie wiem jak to opisać - tak powoli). I tak kilka razy dziennie.
Metody z zawijaniem szyi mokra szmatką już mi się nie chce opisywać, bo nikt w nią nie wierzy . Ale jeśli wyrazisz zainteresowanie, to napiszę
Lily - 2007-09-13, 09:02
Ponoć trzeba ssać goździki i czytałam na innym wege forum, że to świetny sposób.
rosa - 2007-09-13, 10:18
bardzo skuteczny napar stosowany przez śpiewaczki i wypróbowany przez moją koleżankę:
napar z majeranku
paczkę majeranku zalać wrzątkiem (1,5 litra), odstawić do zaparzenia, przecedzić, lekko posłodzić (pewnie można nie), no i popijać. wychodzi około 3-4 szklanki.
Lily - 2007-09-13, 10:19
z majeranku smakuje całkiem dobrze, nie trzeba słodzić
pao - 2007-09-13, 12:04
ja odkąd pamiętam stosuję szałwię i działa
kasienka - 2007-09-13, 15:33
U mnie też nic nowego:szałwia lub woda z sola do płukania, chlebek z czosnkiem(malina, przez Ciebie ochota mnie wzięła na ten chlebek ,ale chyba nie zrobię tego mojemu mężowi bez powodu ) i tantum verde. Ewentualnie coś do ssania, np. tymianek z podbiałem...
Kitten - 2007-09-13, 15:53
Ja płuczę gardło dość mocnym roztworem hxxp://www.herbapol.pl/pl/index.php?dz=produkt&id=azulan]Azulanu. Pomaga
dort - 2007-09-13, 21:56
u nas sprawdza sie napar z tymianku - popijam zamiast herbaty - swietnie oczyszcza drogi oddechowe (zreszta sa nawet takie tabletki na bol gardla tymianek i podbiał )
w okresie jesienno-zimowym polecam dodawanie tymianku do zup, tak profilaktycznie
pao - 2007-09-13, 22:00
wyczytałam jeszcze o pędzelkowaniu gardła sokiem z cytryny oraz pędzelkowaniu roztworem propolisu.
Kitten - 2007-09-14, 12:13
dort, daj, proszę, przepis na ten napar z tymianku. Chyba by mi się dziś przydał...
frjals - 2007-09-14, 12:54
W moim przypadku, a niestety problemy z gardłem miewam często sprawdziły się następujące sposoby:
- propolis w psikaczu
- płukanie gardła sodą (nie solą)
- jedzenie czosnku, ale nie na kanapce tylko trzeba gryźć małe kawałki ząbka i trzymać w ustach i powoli przełykać, żeby jak najdłużej pozostały na gardla. Strasznie piecze.
Zawsze mi się wydaje, że był jeszcze jakiś sposób tylko nie mogę sobie przypomnieć, jak mi się uda to dopiszę.
| malina napisał/a: | | 'magiczna' sól do ssania |
a to ciekawe, spytaj jeśli łaska.
dort - 2007-09-14, 13:37
| Kitten napisał/a: | | dort, daj, proszę, przepis na ten napar z tymianku. |
1 lyzeczka ziela tymianku na kubek wrzatku
PiPpi - 2007-11-07, 15:00
mój sposób na gardło to płukanie gardła herbata zielona "Kukicha", bardzo pomaga. pomocny też jest zabieg płukania nosa, wlewa się do małego czajniczka-imbryczka ciepły roztwór soli kamiennej lub morskiej i przelewa przez jedna dziurkę, potem przez drugą. pierwszy raz, jak to pierwszy raz, bywa dziwnie. potem to juz przyjemnośc:) yogini i praktycy tai chi polecaja, pogłębia się oddech i milej się oddycha. Daniel Reid opisuje płukanie nosa w "Tao zdrowia". majeranek i tymianek w wywarach tez są OK. silniejsze działanie ma czosnek i cynamon i inne ostre przyprawy przy gardle połączonym z grypą.
[ Dodano: 2007-11-07, 15:01 ]
mój sposób na gardło to płukanie gardła herbata zielona "Kukicha", bardzo pomaga. pomocny też jest zabieg płukania nosa, wlewa się do małego czajniczka-imbryczka ciepły roztwór soli kamiennej lub morskiej i przelewa przez jedna dziurkę, potem przez drugą. pierwszy raz, jak to pierwszy raz, bywa dziwnie. potem to juz przyjemnośc:) yogini i praktycy tai chi polecaja, pogłębia się oddech i milej się oddycha. Daniel Reid opisuje płukanie nosa w "Tao zdrowia". majeranek i tymianek w wywarach tez są OK. silniejsze działanie ma czosnek i cynamon i inne ostre przyprawy przy gardle połączonym z grypą.
frjals - 2007-11-07, 22:30
| Magda Stępień napisał/a: | | zabieg płukania nosa |
no czytałam kiedyś o tym
ale cały czas mam wątpliwości czy się aby nie można utopić
czy to może pomóc na katar? można czymś innym niż roztwór soli przelać? (sodą? ziołami )
malina - 2007-11-07, 22:44
| frjals napisał/a: | | a to ciekawe, spytaj jeśli łaska. |
Sorki ale zupełnie o tym zapomniałam.To była sól z Morza Martwego,z dodatkiem olejków eterycznych.Zapytam jutro gdzie kupić.
| frjals napisał/a: | | problemy z gardłem miewam często |
frjalsja miałam to samo - średnio 2 razy w miesiący.Bardzo pomogła zmiana diety.Niedawno dostałam od teściowej sokz owoców noni i po 2 tyg czuje się tak dobrze jak nie wiem(ostatnie zmęczenie i osłabienie minęły bez śladu),odstwiłam nawet kawe bo nie jest mi już potrzebna.Może warto sięgnąc po coś na wzmocnienie całego organizmu??
frjals - 2007-11-07, 23:33
| malina napisał/a: | | Zapytam jutro gdzie kupić |
o, dzięki
| malina napisał/a: | | sokz owoców noni |
ja próbowałam sokiem z aloesu, chcę jeszcze popróbować trochę, co prawda po zużyciu 2 litrów na spółę z W. właśnie jestem po leczeniu antybiotykiem
może to noni też wypróbuję
malina - 2007-11-08, 00:02
| frjals napisał/a: | | może to noni też wypróbuję |
Polecam!Nie wierzylam jakoś specjalnie w cudowną moc tego preparatu i pewnie sama bym go sobie nie kupila ale mi sie wyraznie polepszyło,a nie robiłam nic innego wiec obstawiam noni własnie.Ostatnio mialam kontakt z kilkoma mocno chorymi osobami,już tez mnie bralo ale po jednym dniu przeszło.To cud
A tą sól można znalezc tu hxxp://www.kosmetyki.istore.pl/sklep,937,,,03,,pl-pln,101511,0.html
frjals - 2007-11-08, 11:39
hm, zachęcające
Lily - 2007-11-08, 11:42
A ja jak wszyscy byli chorzy, a ja musiałam być zdrowa (jak siostrzane dziecko się urodziło) to piłam dużo mięty z Greposeptem (ekstrakt z pestek grapefruita) i mnie nie wzięło. No i jakieś cytrusy tez jadłam, ze względu na witaminy, bioflawonoidy itp.
frjals - 2007-11-08, 13:58
"już był w ogródku już witał sie z gąską", takiego mi smaka narobiłaś malina , ale póki co to nie dla mnie. To jest koszmarnie drogie..., a przynajmniej "produkt oryginalny" . 1 litr soku kosztuje prawie 200 zł . Żebym jeszcze miała pewność, że zadziała... . Kurcze.
Lily - 2007-11-08, 14:03
hxxp://www.allegro.pl/item265165772_noni_sok_100_1_2_litra_i_jedwab_biosilk_gratis_.html
hxxp://www.allegro.pl/item264290834_nonivita_sok_z_noni_500_ml_super_sprzedawca.html ?
frjals - 2007-11-08, 14:15
No własnie, miałam pecha zobaczyć najpierw stronę tych drogich, na której pisze dlaczego inne mogą być gorsze... nie wiem czy im wierzyć, ale ziarno wątpliwości zostało zasiane.
Te są dwa razy tańsze czy to o czymś nie świadczy (oprócz pazerności firmy)?
Malroy - 2007-11-08, 14:25
jak już kupować moim zdaniem coś co ma działać, to kupować oryginalne - wielokrotnie w życiu potwierdziło mi się to, że kupione coś, niby to samo co coś oryginalnego, za połowę ceny okazało się gówno warte... niestety. No cudów nie ma, nikt nie sprzeda czegoś wartościowego o tyle taniej, jak by to było rzeczywiście dużo tańsze, to cena byłaby tańsza, a nie dumpingowa...
puszczyk - 2007-11-08, 14:46
| frjals napisał/a: | | Te są dwa razy tańsze czy to o czymś nie świadczy (oprócz pazerności firmy)? |
Ja piłam swego czasu Nonivita i efekty były. Pozbyłam się kataru alergicznego i przez sezon jesienno-zimowy nie chorowałam.
Znajomy sprzedawca twierdził, że sok innej firmy za 200 zł był konserwowany jakimś paskudztwem.
Lily - 2007-11-08, 17:15
Może to kwestia... łapania klientów na "jedyny taki, oryginalny, kupuj tylko u nas"
malina - 2007-11-08, 18:46
Ja piłam taki
hxxp://www.allegro.pl/item261830124_nonivita_sok_z_owocow_noni_super_okazja_z_apteki.html
frjals - 2007-11-09, 12:54
| Lily napisał/a: | | Może to kwestia... łapania klientów |
no zdaję sobie z tego sprawę, że może tak być... ale z drugiej strony -
| Malroy napisał/a: | | niby to samo co coś oryginalnego, za połowę ceny okazało się gówno warte |
też jest możliwe. Póki co na oryginalny mnie nie stać. Ale skoro wy piłyście inny i zadziałał to myślę, że się na niego skuszę.
Lily - 2007-11-09, 13:00
to skuś sie na ten co malina, bo może tylko on działa
frjals - 2007-11-09, 13:16
| Lily napisał/a: | | bo może tylko on działa |
Martuś - 2007-11-09, 17:41
Moja teściowa miała taki mega drogi, nie pamiętam jakiej firmy, ale jednej z tych 'oryginalnych' właśnie, biała butelka z taka etykietą we fioletowej tonacji z jakimś egzotycznym krajobrazem (wyglądającym jak fototapeta z lat 90.); miał być podobno 100%, a był dosłodzony fruktozą, chyba rozcieńczony wodą, i konserwowany sorbinianem potasu także różnie może być z tym jednoznacznym stosunkiem jakości do ceny, jak ze wszystkim zresztą..
strzeszynek - 2007-12-04, 18:48
Jak dostałam zapalenia ucha środkowego jakiś czas temu i gardła nie mogłam zaleczyć, to laryngolog zapisał mi mieszankę taką do płukania gardziołka: wit.A+D3, wit.E (10), mentol (0,5), gliceryna (do 250 - przypuszczam, że ml). Wlewa się tego trochę do kubka z wodą i płucze jak najczęściej. Nawet jak się przez przypadek połknie, nie zaszkodzi. Biorąc pod uwagę, że dostałam to jako matka karmiąca i od naprawdę dobrego lekarza... Witaminki jeszcze nikomu nie zaszkodziły
Lily - 2007-12-04, 18:50
strzeszynek, rzeczywiście słyszałam nawet, że lekarz komuś na anginę zamiast kolejnego antybiotyku kazał rozgryźć kapsułkę z wit. A+E i bardzo pomogło
natomiast dla kobiet w ciąży witamina A się nie nadaje
krzysztof - 2009-11-05, 13:37
WITAM
Jednym z dobrych sposobów na unikniecie bólu gardła jest także dbałość o higienę jamy ustnej choćby tak prostym sposobem jak płukanie jej i gardła wodą utlenioną ( nadtlenkiem wodoru 3% - dostępnym w cenie ok.1,20 ) - rozcieńcza się z wodą.
tutaj 17 pozycja jest do pobrania książka I.P. Nieumywakina "Woda utleniona na straży zdrowia" ( szereg zastosowań zdrowotnych )
hxxp://chomikuj.pl/Ezofree?fid=25261187
Ktoś chce to wyślę - mam u siebie .
Inny sposobem jest regularna dbałość o higienę zatok:
hxxp://www.dobrezycie.org/zatoki.htm
POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY
kociakocia - 2009-11-05, 15:22
anginy, to moja życiowa przypadłośc niestety, ale staram się płukać jak juz czuję, że zagina na mnie parol- mocno stężoną solą, rozpuszczoną w wodzie i amolem, odkaża najlepiej z tego co dotychczas próbowałam i pomaga zdecydowanie
priya - 2009-11-05, 15:29
| kociakocia napisał/a: | | mocno stężoną solą, rozpuszczoną w wodzie i amolem, odkaża najlepiej z tego co dotychczas próbowałam i pomaga zdecydowanie |
Ja jestem zdania, że najlepiej odkaża woda z jodyną. Polecił mi kiedyś lekarz rodzinny, od tego czasu stosuję zawsze gdy tylko zaczynam czuć, że "coś się święci" i jezcze mnie nie zawiodła.
kociakocia - 2009-11-05, 15:38
nie próbowałam jodyny, ale jak nadejdzie moment zero why not
|
|