| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Wiek przedszkolny - przedszkolak z ADHD
Salamandra*75 - 2012-07-27, 18:42 Temat postu: przedszkolak z ADHD CZy ktos ma podobny problem?Proszę o kontakt rodziców ze zdiagnozowaną nadpobudliwością pychoruchową.Czy dieta może mieć wpływ?Czytam że niedobory magnezu i cynku mogą sie w jakimś stopniu przyczynić do nasilenia ADHD u dziecka?
kamma - 2012-07-27, 20:13
Salamandra*75, dziwnie wcześnie ta diagnoza. Ja bym się do niej jeszcze nie przywiązywała, choć oczywiście problem nadruchliwości w tym wieku zawsze jest problemem, w sensie, że może to być uciążliwe dla otoczenia.
Rzeczywiście magnez może trochę pomóc, jak również ograniczenie do minimum cukru w diecie. Ale najważniejsze, żeby dać dziecku możliwość wyładowania się, wybiegania. I sztywny, konsekwentny plan dnia.
A jak u Was z koncentracją uwagi?
Lily - 2012-07-27, 20:40
| Salamandra*75 napisał/a: | | Czy dieta może mieć wpływ? |
Był tu taki temat hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1276 , ale zakładam, że wysokie spożycie kolorowych słodyczy Was nie dotyczy.
jazgottt - 2012-07-27, 21:20
Rozmawiałam z Panią, która pochodzi z Ukrainy. Pytałam, jak oni postępują z dziećmi z ADHD. Ona mówiła, że dzieciom się takiej choroby nie diagnozuje za bardzo, ale za to jak dziecko jest zbyt ruchliwe, sprawia kłopoty itd., to godzinę lub 2 dziennie gra w piłkę lub chodzi na długie tańce i jest już ok. Podoba mi się ta metoda leczenia:)
Mam w domu 2 książki o chorobach spektrum autyzmu (gdzie autorka jednej z nich, lekarz, zalicza ADHD do chorób ze spektrum autyzmu) i tam jest bardzo dużo o diecie i nie tylko. Różne pokarmy i niedobory mogą mieć znaczenie, dużo tego było. Na pewno zaleca się przestawianie takich dzieci na dietę bezglutenową, bezmleczną i bezsojową, co raczej nie spodobałoby się wege mamom.
zorro - 2012-07-27, 21:28
Mój syn nie ma ADHD, ale jest dzikim dzieckiem i potrzbuje dużo ruchu, o co w mieście trudno czasem. Jak już nie może wytrzymać, to jedzie do dziadków pod Wwę i kosi im trawnik (3tys metrów ). Tam się wycisza. W Wwie wysyłam go, żeby przebiegł się 10 razy dookoła kamienicy. To tak na marginesie, bo nie jest odpowiedzią na postawione pytanie. Ale słyszałam, że ADHD można na 100% zdiagnozować dopiero u starszych dzieci.
Salamandra*75 - 2012-07-28, 15:07
zdiagnozowano u niego nadpobudliwośc psychoruchową,ale pani psycholog jakoś mnie nie przekonała,zatem nie przywiozywałąm sie do diagnozy bo dziecko mialo wtedy 2lata 6 miesięcy,jest bardzo ruchliwy,dużo i szybko mówi słodycze ograniczamy duzo gra w piłke,skupienie uwagi marne-jakies 3 minuty siedzi i rysuje za chwile już gra w piłke, potrzebuje dużo uwagi jak sie nudzi to psoci....
jazgottt
a czy mogłabym wiedzieć co to za książki?Można je od Ciebie odkupić lub wypożyczyć
Dziewczyny dziękuje za wszystkie wpisy bardzo mi pomogły
jazgottt - 2012-07-28, 21:04
Książka to: Dzieci z głodującymi mózgami Jaquelyn McCandless. Mam też książkę Autyzm i dieta O czym warto wiedzieć Rosemary Kessick. Mogę pożyczyć. Mam ścisłe kontakty z dorosłymi, którzy mają lekką formę zespołu Aspergera oraz jedną bliską osobę, która odnalazła w sobie wiele zachowań autystycznych, choć zbyt lekkich, aby mówić o "prawdziwym", pełnoobjawowym autyzmie. Stąd moje zainteresowanie tematem:)
Jestem zdania, że tacy ludzie mogą zmienić świat. O ile są dobrze ukierunkowani w sowich działaniach. Mam styczność z dorosłymi i w dzieciństwie nie było im łatwo. Teraz radzą sobie albo przeciętnie, albo wręcz świetnie. I są zaangażowani społecznie o dziwo, choć w nietypowy sposób:) Wiele dzieci ze spektrum autyzmu, gdzie zaburzenia są lekkie i umożliwiają względnie normalne funkcjonowanie ma kłopoty w szkole, a potem w dorosłym życiu jest ok, choć pozostają inni, jednak biorąc pod uwagę co reprezentuje sobą ogół ludzi, to warto być innym. Nie oszukujmy się - te dzieci mają rację, że nie chce im się słuchać tych wszystkich zbędnych informacji, które wtłaczane są im do głów. To chyba jedyny rodzaj dzieci, które nie zgodzą się zrobić czegoś bez sensu, lub czegoś, do czego nie są przekonane, tylko dlatego, że dorosły nalega. Dlatego sprawiają kłopoty. Znam "z podwórka" jednego chłopca w wieku przedszkolnym ze zdiagnozowanym ADHD i to jest cudowne dziecko, choć inni dorośli są innego zdania, a jego Mama uważa, że jej się kara boska przytrafiła;) choć go kocha oczywiście. Presja otoczenia, to jest pań z przedszkola każe jej się martwić jego zachowaniem, choć ono nie jest wcale jakieś niewyobrażalnie złe, po prostu ciężko nad nim zapanować, ale cóż, wcześnie odkrył swoją niezależność i to jego jedyne przewinienie;) Gdyby mógł robić to, co go najbardziej interesuje, a nie to, co wszyscy, byłby pewnie uważany za grzeczne i mądre dziecko. Być może z czasem wręcz genialne w jakiejś wybranej przez siebie (lecz podsuniętej do wyboru przez mądrych rodziców) dziedzinie.
Rozgadałam się, ale to "mój temat":)
kamma - 2012-07-28, 21:26
No właśnie, podstawa to trafić na odpowiednich ludzi. Moja Irma w przedszkolu sprawiała poważne problemy wychowawcze, a w zerówce trafiła na wspaniałą, wrażliwą i otwartą wychowawczynię, która zauważyła i doceniła jej "inność" (Irma miała po drodze diagnozę zespołu Aspergera, a potem ADHD, ale ostatecznie to zapewne nic z tego. Sądzę, że ma poważne zaburzenia integracji sensorycznej). W tej samej grupie był chłopiec z ewidentnym ADHD. Z takim zapotrzebowaniem na stymulację, że potrafił roznieść otoczenie w 10 minut, jak tornado Chłopiec ma bardzo dobrą mamę, która obserwuje go i podąża za jego potrzebami, jednocześnie narzucając pewne rozsądne zasady. Ta sama wychowawczyni dostrzegła w chłopcu niebywały potencjał. Niestety, pani w I klasie nie była już taka entuzjastyczna i chciała go zostawić na drugi rok.
Mamy dzieci "innych", pamiętajcie, że znacie je najlepiej i że w dużej mierze od Was zależy jakość ich życia. Czasem trzeba wręcz wymóc na wychowawcach inne spojrzenie na własne dziecko. Wasza pewność siebie i wiara w dziecko to najpotężniejszy oręż.
jazgottt - 2012-07-28, 22:37
Bo dzieci mają być takie jak chce społeczeństwo, a nie takie, jakie chcą być. Nie mam dzieci ale jestem ich fanem. To najbardziej samodzielnie myśląca grupa społeczna. Są mądre i inteligentne, widzą świat takim, jaki jest, choć dorośli wolą, aby widziały świat tak jak oni sobie życzą. I oczywiście się dostosowały. Posłuszne dziecko jest na rękę rodzicom, opiekunom i nauczycielom, potem jak dorośnie wciąż posłusznie robi to, co inni i to, co zalecane odgórnie. Jak dziecko robi to co chce robić, a nie to, co chce od niego otoczenie, to trzeba je oczywiście naprostować na jedynie słuszną drogę. Dzieci mają potencjał, tylko gubią go gdzieś po drodze dość często.
Nie każda matka jest szczęśliwa wychowując potencjalnego buntownika, rewolucjonistę, czy po prostu outsidera. Nie każda rozumie, jaki ją zaszczyt spotkał. Niektóre wolałyby grzeczne, posłuszne dziecko, co to zostanie prawnikiem czy lekarzem i będzie pracowało od świtu do nocy ku chwale mamony i społecznego prestiżu jak dorośnie.
Nie byłam szczególnie trudnym ani autystycznym dzieckiem, ale od swojej rodzicielki słyszałam z żalem i złością wypowiadane słowa "ty jakaś inna jesteś", "jesteś szatanem" (nie chciałam chodzić do kościoła, bo nie wierzyłam w to), i ogólnie dopiero teraz z grubsza pogodziła się z moimi życiowymi wyborami. Choć nie wiem, czy rozumie, dlaczego z własnej woli pracuję jako opiekunka do dzieci, kiedy inne córeczki robią kariery w bankach i zusach;p Na szczęście miałam też miłość i przejawy akceptacji (jeśli akurat nie było inaczej) ze strony rodzicielki a Tata to już w ogóle zawsze wiedział, że wyjdę na ludzi;) więc nie jest źle:)
devil_doll - 2012-07-29, 09:31
salamandra mam mega ruchliwe dziecko,bylismy u psycho, ktora powiedziala , ze do 7 r.z nie diagnozuje sie ADHD. Adas mimo mega zwinnosci ma zaburzenia motoryki malej i zaburzenia ze spektrum SI.U nas pomaga terapia SI (mlody uwielbia i terapia reki) do tego duuuuuuuuuuzo ruchu, basen, karate, pilka , sztywny plan dnia i jego przewidywalnosc.o slodyczach nie pisze bo Was to pewnie nie dotyczy.
Mada95 - 2012-07-30, 13:39
Ja mam diagnozę zespółu Aspargera
tylko nie wiem czemu nie mam żadnych cech autystycznych
łał ,nie wiedziałam że ADHD ma coś wspólnego z autyzmem
ale moja koleżanka która ma autyzm miała wcześniej zdiagnozowane ADHD
Z tego co mi wiadomo ADHD nie potrzebuje terapii ale PEWNA jestem że dieta bez glutenowa już zostala obalona
Aha
jazgottt wiesz może czy takie rzeczy są dziedziczne?
kamma - 2012-07-30, 18:54
Mada95, dieta bezglutenowa dotyczy spektrum autyzmu (w bardziej ścisłym znaczeniu). W przypadku ADHD to przede wszystkim unikanie słodyczy i konserwantów, w ogóle różnego sztucznego świństwa, oraz zaopatrywanie w magnez.
Spektrum autyzmu może być dziedziczone - u osób zdiagnozowanych prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z tym samym jest wyższe. Nie znamy jeszcze dokładnie przyczyn występowania autyzmów, choć zostały zidentyfikowane geny, które mogą mieć znaczenie. Prawdopodobnie jednak dziedziczy się podatność, która zostaje uaktywniona w pewnych warunkach (jeszcze w okresie ciąży). Podkreślam: PRAWDOPODOBNIE.
Jest sporo zaburzeń o podobnych objawach: Zespół Aspergera, autyzm wysokofunkcjonujący, zaburzenie integracji sensorycznej, NLD (zaburzenie niewerbalnego uczenia się)... Jest pewien bałagan w tych kategoriach, jest sporo nowych odkryć. Niebawem ukażą się nowe klasyfikacje chorób (ICD-11, zdaje się, w 2014 roku), czas najwyższy.
Mada95 - 2012-07-30, 19:07
| kamma napisał/a: | Mada95
Spektrum autyzmu może być dziedziczone - u osób zdiagnozowanych prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z tym samym jest wyższe. Nie znamy jeszcze dokładnie przyczyn występowania autyzmów, choć zostały zidentyfikowane geny, które mogą mieć znaczenie. Prawdopodobnie jednak dziedziczy się podatność, która zostaje uaktywniona w pewnych warunkach (jeszcze w okresie ciąży). Podkreślam: PRAWDOPODOBNIE.
|
No to ekstra
Właśnie co do glutenu to słyszłam (od psycholożki która zajmuje się autyzmem ) że nowe badania udowodniły że dieta bez glutenowa nie pomaga osobom z autyzmem
jazgottt - 2012-07-30, 23:33
Znajomym mi osobom pomogła dieta bezglutenowo-bezmleczno-bezsojowa, choć po części to dlatego, że oni mieli fatalne trawienie i niekoniecznie zdrową florę jelitową, prawdopodobnie gluten zaczną tolerować, ale żadne z nich się nie spieszy z próbowaniem, za dobrze jest teraz żeby ryzykować. Wcześniej były próby podawania małych ilości glutenu i nie zakończyły się pomyślnie, choć możliwe, że za wcześnie było. Gluten o tych osób powoduje "naćpanie". Czasem też problemy trawienne.
Co do dziedziczności takich zaburzeń to tak naprawdę do końca nie wiadomo, jak to jest. Hipotezy są, ale o ile mi wiadomo jasności nie ma. Choć obecnie, z racji tego, że się bardzo polepszyło w objawach po zastosowaniu diety i nie tylko, pod kontrolą lekarki DAN, słabo się tym interesuję. Najbardziej się interesowałam przed rozpoczęciem leczenia i diety, żeby wiedzieć, jak pomóc:)
kamma - 2012-07-31, 08:07
Mada95, pozwoliłam sobie przejrzeć Twoje posty i nie wydaje mi się, żebyś miała ZA. Mógł być błąd w diagnozie. Jeśli masz dostęp do opinii, to warto ją przeczytać, pogadać z osobami ze starszego pokolenia. Ale na ZA nie wyglądasz.
Mada95 - 2012-07-31, 09:55
No właśnie pytałam wielu osób z ZA i oni też twierdzą że nie mam tego....
Nawet psycholodzy z którymi mam doczynienia tak twierdzą...więc naprawdę nie wiem gdzie ten psychiatra widział u mnie zespół Aspargera
jazgottt - 2012-07-31, 10:05
To ja znam 2 osoby z bardzo typowymi objawami, że się tak wyrażę, czyli jakby nie było dość nietypowe osoby:) i łazili po psychologach i psychiatrach i tylko depresję umieli im zdiagnozować, ale to już było w dorosłości. Wcześniej nic nie diagnozowali, choć jedna osoba dostała psychoaktywne leki jako dziecko. Na szczęście źle na nie reagowała.
Mada95 - 2012-07-31, 11:05
Nie umie było tak że rodzice chcieli mnie za wszelką cenę sobie podporzadkować i to całkowicie... i używali dość często agresji i przemocy w tym celu i dotego szli często na łatwiznę bo często żywiłam się tygodniami prawie samymi słodyczami i oglądałam TV po kilkanaście godzin...
No i byłam poporządkowana nie tylko rodzicom ale i innym ludziom..byłam przekonana że też mogą mnie bić i wgl i dlatego zostałam popychadłem w szkole potem dojrzewanie ,przprowadzkaa i wymarzony pies spotkały się w czasie ...nie dość że rówieśnicy zaczeli mi dokuczać ,rodzice nagle zaczeli ode mnie wymagać znacznie więcej to jeszcze zaczeli "wychowywać"psa bijąc ją kablami ,pasami i tak dalej...
No i pschychicznie nie wytrzymałam,,zaczełam robić histerie jak dwulatek bo nie wiedziałam jak sobie poradzić z tym wszystkim...no i wszło mi to w krew no i pszłam,m do psychiatry który w prost powiedział że mi nie wierzy i jak się dopiero później dowiedziałam zdiagnozowała mi schizofrenie i dala mocne leki...zamuliło mnie to na jakiś rok
potem je odstawiłam bo było spoko i wtedy rodzice mnie zaprowdzili do psychiatry która mnie skierowala na diagnozę
jazgottt - 2012-07-31, 11:16
Te dwie osoby z Aspergerem też były bite w dzieciństwie i to za byle co. Rodzice również oczekiwali całkowitego podporządkowania, nawet dorosłość im w tym zresztą nie przeszkadzała, jedyna metoda to się wyprowadzić:/
Nawet słownie nie mogli się z rodzicami nie zgadzać, nie było rozmowy, dopóki nie przytakiwali:( obydwoje rodzice najwyraźniej nie mieli rodzicielskich kompetencji:(
Mada95 - 2012-07-31, 11:25
To jest szansa że moje dzieci nie będą miały ZA
seminko - 2012-07-31, 11:53
jazgottt, ok, ale Twój ostatni post jest nieco krzywdzący dla rodziców dzieci z ZA, którzy naprawdę się sprawdzają w swojej roli... A są tacy
Mada95 - 2012-07-31, 12:03
Jeżeli o mnie chodzi to żartowałam wiem że to nie jest aż tak zależne
Chodź gdyby moje dziecko miało takie ZA jak ja to nie miała bym nic przeciwko
Bo ja raczej towarzyska jestem a wzorcowo ludzie z Zespołem Aspargera raczej nie.....
kamma - 2012-07-31, 17:40
Mada95, okropne rzeczy przeszłaś... Niektórzy rodzice pragną za wszelką ceną doprowadzić do diagnozy psychiatrycznej, aby udowodnić światu, że to nie oni są winni.
Nie uważam, żeby jazgottt wypowiedziała się w sposób krzywdzący dla rodziców dzieci z ZA. Wyraźnie podkreśliła, że były to dwa przypadki i że CI WŁAŚNIE rodzice nie mieli kompetencji.
Mada95 - 2012-07-31, 18:20
Kamma
Dokładnie o to im chodziło..bo ja głupia próbowałam ich o tym uświadomić
Dopiero od niedawana żyjemy w zgodzie ale nie wiem czy to nie przypadkiem z okazji 18-stki się zbliżającej nie jest prezęt
Ale w sumie dla mnie teraz jest najważniejsze zostać dobrą matką w najbliższym rozsądnym terminie
seminko - 2012-07-31, 18:20
| kamma napisał/a: | | Nie uważam, żeby jazgottt wypowiedziała się w sposób krzywdzący dla rodziców dzieci z ZA. Wyraźnie podkreśliła, że były to dwa przypadki i że CI WŁAŚNIE rodzice nie mieli kompetencji. |
Tak. Ale wypowiedź jazgottt zabrzmiała (dla mnie) nieco zbyt ogólnikowo...
Lily - 2012-07-31, 18:24
| Mada95 napisał/a: | Ale w sumie dla mnie teraz jest najważniejsze zostać dobrą matką w najbliższym rozsądnym terminie | Dlaczego tak? Może lepiej najpierw zostać dorosłą kobietą?
Mada95 - 2012-07-31, 18:34
| Lily napisał/a: | | Mada95 napisał/a: | Ale w sumie dla mnie teraz jest najważniejsze zostać dobrą matką w najbliższym rozsądnym terminie | Dlaczego tak? Może lepiej najpierw zostać dorosłą kobietą? |
A to się przypadkiem nie łączy z ROZSĄDNYM terminem?
Gudi - 2012-07-31, 20:25
| Lily napisał/a: |
Dlaczego tak? Może lepiej najpierw zostać dorosłą kobietą? |
już pisane było o tym w wątku powitalnym Mada95.
Życzę Ci Mada95 byś była kiedyś dobrą matką, a z podkreśleniem kiedyś... Teraz raczej myśl o tym by dziecko miało wykształconą i dojrzałą matkę.
Mada95 - 2012-07-31, 20:33
No pewnie że o tym myślę...gdybym nie myślała już dawno bym była matką
No dobra nie drążmy tematu ,zwłaszcza ze niechcący zmieniłam tor dyskusji za co przepraszam
go. - 2012-08-01, 07:17
| Gudi napisał/a: | | Teraz raczej myśl o tym by dziecko miało wykształconą |
czy ja wiem, wychowawczy to idealny czas na douczanie
Mada95 - 2012-08-01, 18:15
No cóż ja ,jak od nie dawana doszlam do wniosku muszę przejść przez parę punktów zanim zostanę matka....
a)SAMA nauczyć się zdrowo odżywiać i to o określonych porach.
b)wyrobić mięśnie aby zdrowo utrzymać ciążę.
c) Poprawić swoje opanowanie emocjonalne.
d) znaleźć vege faceta w którym się zakocham i który będzie chciał mieć dzieci.
e) skończyć co najmniej szkołę średnią ale najlepiej studia (w planach psychologia dziecięca...)
f) kupić lub wynająć mieszkanie.
jagodzianka - 2012-08-02, 08:43
| Mada95 napisał/a: |
d) znaleźć vege faceta w którym się zakocham i który będzie chciał mieć dzieci. |
Jakby nie patrzeć, facet się przyda.
go. - 2012-08-02, 08:59
| jagodzianka napisał/a: |
Jakby nie patrzeć, facet się przyda. |
myślę, że i facet, i mieszkanie, i praca, i opanowanie emocjonalnie się przyda. Facet niekoniecznie wege ja też zakładalam, że zakocham się w grubawym, łysym, bogatym blondynie...
Mada95 - 2012-08-02, 17:55
No narazie znam tylko dwóch wegetarian, ale nie osiągalnych
[ Dodano: 2012-08-02, 21:18 ]
No narazie znam tylko dwóch wegetarian, ale nie osiągalnych
A tak przy okazji ,zadziwia mnie że w realu jak już znam wegetariana to, to zawsze facet , bo z kobiet znam tylko jedną do tego dziewczynę jednego z po wyższych
jazgottt - 2012-08-02, 22:12
| Tantra napisał/a: | jazgottt, ok, ale Twój ostatni post jest nieco krzywdzący dla rodziców dzieci z ZA, którzy naprawdę się sprawdzają w swojej roli... A są tacy |
Mój ostatni post mówi o tym, że 2 znane mi osoby z Aspergerem miały niezbyt kochających rodziców. W jaki sposób może to krzywdzić, skoro nawet nie było w nim próby znalezienia korelacji z innymi przpadkami Aspergera?:) Nie znam innych przypadków i wcale się z tym nie kryję, jasno jest to napisane. Jednak wiadomo, każdy interpretuje słowo pisane inaczej i co autor miał na myśli do końca nigdy nie wiadomo;)
Maxime - 2012-08-26, 14:17 Temat postu: Re: przedszkolak z ADHD
| Salamandra*75 napisał/a: | | CZy ktos ma podobny problem?Proszę o kontakt rodziców ze zdiagnozowaną nadpobudliwością pychoruchową.Czy dieta może mieć wpływ?Czytam że niedobory magnezu i cynku mogą sie w jakimś stopniu przyczynić do nasilenia ADHD u dziecka? |
Jestem studentką psychologii na Uniwersytecie Gdańskim i z całą odpowiedzialnością oraz stuprocentową pewnością mogę Ciebie zapewnić, że nadpobudliwość psychoruchową, ADHD NIE DIAGNOZUJE się poniżej 6-7 roku życia.
Salamandra*75 - 2012-08-26, 19:41
Maxime
dziekuje za info
Mada95 - 2012-09-01, 18:50
Maxime na jakiej specjalizacji i roku jesteś ?
Paticzang - 2013-01-24, 12:12
Przedszkolak K. z ADHD!?... załamka???... od jakiegoś czasu (dość długiego) zastanawiam się nad moim K. a raczej jego zachowaniem... K. zawsze był "szalony", wszędzie było go pełno, i grzeczny i rozrabiaka a do tego mały filozof;) Ale wczoraj chyba był przełom... już dość konkretnie rozmawiałam z ciociami w przedszkolu na temat zachowania K. a mianowicie znacznie nasiliło się jedno zachowanie - skakanie jej piłeczka. Jeszcze w listopadzie było to sporadyczne - głównie jak się cieszył, był pochwalony doceniony.... natomiast teraz skacze cały czas... czy to na pupie czy na kolanach na dywanie, krzesełku... czy ma zajecia przy stoliku czy ogląda bajkę czy nie robi nic... w domu skacze cały czas, zwraca mu się uwagę to przestaje ale za pare sekund znów to samo, w domu caly czas ma jakieś zajęcie ale to nie przeszkadza mu w skakaniu jak sie bawi na podłodze - jeździ samochodami czy układa kolcki to chwile się skupi ale za chwile znów skacze np. na kolanach... Jak skacze na stojąco napina ręce i robi duże oczy i zaciska zęby... Wczoraj usłyszałam że mogłabym iść po skieriowanie na eeg głowy żeby wykluczyć ewentualne nieprawidłowości (psychiczne??)... niby jest coś takiego jak uszkodzenie zakończeń nerwów i niedojrzałość czegoś tam???poczytałam też o ADHD i stwierdziliśmy z K. ze mały K. ma 90% opisywanych objawów... obawiam się pójścia do szkoły... tu go znają więc może sobie na to pozwolić ale jak zacznie tak wyprawiac w szkole to podejrzewam że będzie masakra... macie jakies pomysły i doświadczenie co z dalej??? lekarz? inna dieta? magnez? Ps. Stały plan zajęć mamy od dawna
Poli - 2013-01-24, 16:49
Paticzang rzeczywiscie ciezka sprawa z tym skakaniem i nie ma co ukrywac martwiaca. Co do diety, jesli chodzi o ADHD to wyklucznie glutenu i produktow nabialowych uspokaja i wycisza nadpobudliwe dzieci.
Moim zdaniem obecnie najprostszym rozwiazanem jest pogadac z wychowawczynia Kuby i aby zostal wyslany na testy i przebadanie do kliniki psychologiczno - pedagogicznej. Moze tam pomoga postawic diagnoze albo nakierowac gdzie szukac pomocy
evel - 2013-01-24, 19:07
Paticzang, idź do poradni. Nie ma chyba sensu, żebyś się martwiła i zastanawiała, niepokoiła. Tam pracują specjaliści, pomogą Ci, albo uspokoją. Tym bardziej teraz, zanim Kubuś pójdzie do szkoły, bo przy zmianie środowiska ze wszystkim jest trudniej.
nemain - 2013-01-24, 20:04
hej, to ja jako teoretyk bardziej niż praktyk mogę się wypowiedzieć, ale jako żem studentką V roku neuropsychologii temat trochę ogarniam
| jazgottt napisał/a: | | Ona mówiła, że dzieciom się takiej choroby nie diagnozuje za bardzo, ale za to jak dziecko jest zbyt ruchliwe, sprawia kłopoty itd., to godzinę lub 2 dziennie gra w piłkę lub chodzi na długie tańce i jest już ok. Podoba mi się ta metoda leczenia:) |
dać się wyszaleć pomoże dziecku się wyszaleć, ale to jest działanie na objaw - czyli na nadpobudliwość. jest to fajne podejście bo od razu nie mówi się "nie" tylko rodzica włącza się do zabawy z dzieckiem, więc zamiast frustracji u rodzica jest budowanie więzi we wspólnej zabawie. ale trzeba pamiętać, że jeśli rzeczywiście mamy do czynienia z ADHD to dziecko może mieć podwyższony potencjał motoryczny właściwie cały czas i wyszalenie się podziała jedynie na krótką chwilę.
zależnie od wieku warto wtedy włączyć terapię, która pomoże dziecku i rodzicom radzić sobie z objawami ADHD i uzbroi ich w wiele przydatnych strategii, m.in. radzenia sobie ze stresem i frustracją.
ponad to ADHD to nie tylko nadpobudliwość psychoruchowa. ADHD łączy się również z impulsywnością i zaburzeniami uwagi. Rzeczywiście pierwsze symptomy można obserwować już w przedszkolu, ale zwykle diagnozy stawia się dopiero w pierwszych latach szkoły podstawowej. JEDNAK jeśli rodzic/nauczyciel obserwuje niepokojące symptomy to warto udać się do specjalisty. wiadomo, im wcześniej uzyskamy fachową pomoc i wsparcie tym lepiej.
Natomiast osobiście bardzo ale to bardzo ostrożnie podchodziłabym do tematu leczenia ADHD farmakologią, chociaż jest to oczywiście skuteczne to jednak niesie wiele skutków ubocznych i co ważne - nie leczy a jedynie tonuje objawy na pewien czas. Jednocześnie ADHD warto 'leczyć' pod okiem specjalisty choćby dlatego aby nie doszło do wystąpienia powikłań wtórnych do ADHD, jak np. sięgniecie wczesne po papierosy/narkotyki, wczesna ciąża, trudności z rówieśnikami etc. Warto więc poszukać psychologa terapeuty z nurtu behawioralno-poznawczego, który postawi diagnozę, poprowadzi terapię, a potem będzie doraźnie nadzorował jej efekty.
Mam nadzieję, że pomogłam
pozdrawiam
Paticzang - 2013-01-24, 21:06
| Poli napisał/a: | | Moim zdaniem obecnie najprostszym rozwiazanem jest pogadac z wychowawczynia Kuby i aby zostal wyslany na testy i przebadanie do kliniki psychologiczno - pedagogicznej. Moze tam pomoga postawic diagnoze albo nakierowac gdzie szukac pomocy | No właśnie po rozmowie wyszło na to ze najlepiej będzie iść po skierowanie na badanie eeg żeby wykluczyć to podłoże psychiczne i jak okaże sie ze z głowa wszystko ok to psycholog... mi się wydawało ze może najpierw psycholog ale teraz juz sama nie wiem...
| Poli napisał/a: | | wyklucznie glutenu i produktow nabialowych uspokaja i wycisza nadpobudliwe dzieci. | to co ja mam mu dawać jeść? Przyznam że codziennie na sniadanie jajecznica albo chleb z twarogiem w przedszkolu co mu tam "dadzą" - ziemniaki, kotlet sojowy, makaron, ryż, pomidorówka... W ogóle K. jest taki szczuplutki i niziutki mam wrazenie że zamiast tyć to on chudnie i jeszcze cały czas skacze
evel masz w 100% racje - niby wiem że trzeba cos z tym zrobić zamiast sie zastanawiac ale jak ktoś powie to o czym się myśli jakoś inaczej to wygląda-lepiej dzięki!
| nemain napisał/a: | | dać się wyszaleć pomoże dziecku się wyszaleć, ale to jest działanie na objaw - czyli na nadpobudliwość. jest to fajne podejście bo od razu nie mówi się "nie" tylko rodzica włącza się do zabawy z dzieckiem, więc zamiast frustracji u rodzica jest budowanie więzi we wspólnej zabawie. ale trzeba pamiętać, że jeśli rzeczywiście mamy do czynienia z ADHD to dziecko może mieć podwyższony potencjał motoryczny właściwie cały czas i wyszalenie się podziała jedynie na krótką chwilę. |
No właśnie... K. cały czas jest w ruchu, na stojąco, siedząco leżąco, klęcząco... codziennie ma tyle energii że szok czy organizuje mu się aktywnie czas czy miałby nie robić "nic" to i tak robi to samo... ja dawno wysiadam a ten sie spoci, zmęczy i dalej skacze
kamma - 2013-01-24, 21:29
| Paticzang napisał/a: | | mi się wydawało ze może najpierw psycholog ale teraz juz sama nie wiem... |
nawet gdybyś poszła najpierw do psychologa, to ten w pierwszej kolejności wymagałby badania EEG, czasem nawet tomografii, żeby wykluczyć kwestie neurologiczne.
Przy takiej ruchliwości, jak u Twojego Kubusia, polecałabym ograniczenie cukrów, konserwantów, a wzbogaciłabym dietę o magnez.
To jeszcze nic pewnego, czy Twój synek ma ADHD. Może być po prostu takim żywym dzieckiem. Ma jeszcze dość czasu, żeby się wyciszyć.
Czasami to jest kwestia typu układu nerwowego. Jedni ludzie mają większe zapotrzebowanie na stymulację, wyższy próg pobudzenia, co powoduje, że sami siebie dostymulowują. Wyrastają na ekstrawertyków. Inni - na odwrót. Daj Kubie więcej czasu, powiedzmy jeszcze z pół roku - rok. I w tym czasie obserwuj, czy występują inne objawy, z zakresu impulsywności (robi natychmiast to, co mu na myśl przyjdzie, ale pamiętaj, że dla dzieci w tym wieku pewna doza impulsywności jest normą) oraz zaburzeń uwagi (wszystko go rozprasza, nie jest w stanie skupić się na jednej czynności, łatwo zapomina, co miał zrobić, pewne zajęcia absorbują go tak mocno, że zupełnie nie odbiera bodźców z zewnątrz).
Poli - 2013-01-30, 15:17
| Paticzang napisał/a: | to co ja mam mu dawać jeść? Przyznam że codziennie na sniadanie jajecznica albo chleb z twarogiem w przedszkolu co mu tam "dadzą" - ziemniaki, kotlet sojowy, makaron, ryż, pomidorówka... W ogóle K. jest taki szczuplutki i niziutki mam wrazenie że zamiast tyć to on chudnie i jeszcze cały czas skacze |
Na sniadanie mozesz mu np zrobic smoothies na mleku roslinnym z owocami , szpinakiem i avokado albo kasze typu jaglanka , quinoa z owocami. A to ze piszesz ze on jest mniejszy i bardzo chudziutki moze byc nastepnym sygnalem ze ma problemy z przyswajaniem jedzenia. Staraj sie zrwacac takze uwage na kalorycznosc posilkow , jak on tak skacze bezprzerwy to potrzebuje wiecej kalorii.
A w przedszkolu zamiast makaronu , moga mu ugotowac ryz, gryczana czy inna kasze
Paticzang - 2013-01-30, 21:05
dzięki dziewczyny! Poli nigdy nie pomyślałam ze smoothies może być "czymś wartościowym" w sensie że jest dobry na śniadanie. Kaszę jaglaną zaprzestałam podawać jak K. miał ze 2 lata bo już mu nie smakowała? Ale teraz wyjada Zosi także jest na dobrej drodze.
Dziś byłam z K. u nowej pediatry - gł. po skierowanie do neuro. i się trochę zdziwiła że od razu ktoś go tam wysyłać chce... powiedziała że ona by zaczęła od badań i zwrócenia uwagi głównie na poziom żelaza... podziałania w tym kierunku później do PZP i dopiero do neuro. ale zaznaczyła że to jest tylko jej zdanie i ona by to zrobiła w takiej kolejności... a jak chcę skierowanie to bez problemu mi da;)
Dodatkowo dziś K miał rtg migdałów jeszcze czeka go laryngolog no i te badania - ja nie wiem jak on da sobie krew z żyły pobrać załamka
zuzinkas - 2013-02-04, 16:58
przeczytalam tylko post autora i chcialam tylko powiedziec ze czytam obecnie ksiazke "Alergie" Doktor Danuty Mylek ktora uwaza ze owszem adhd miec podloze w odzywianiu... polecam lekture, ksiazka bardzo interesujaca...
Magdalena - 2013-02-04, 19:15
Witam, u nas cechy nadpobudliwości i problemy z koncentracją były wynikiem przewlekłej boreliozy a właściwie neuroboreliozy. Po rozpoczęciu leczenia objawy się wyciszyły i skarg z przedszkola duuużo mniej:-)
Anja - 2013-02-05, 00:14
Paticzang, a czy mozesz pójść do poradni integracji sensorycznej? Najpierw na diagnozę, a potem na zajęcia? To jest bardzo skuteczne.
nemain - 2013-02-05, 10:11
Anja integracja sensoryczna na nadpobudliwość? IS jest skuteczna gdy jest dobrze dobrana pod problem (w innym wypadku może nawet zaszkodzić) ale nigdy nie słyszałam aby stosowano tą metodę do nadruchliwości/ADHD. Stosowana jest raczej przy zaburzeniach ze spektrum autyzmu.
Paticzang - 2013-02-05, 12:29
Dziś byłam po wyniki.. i wyniki ok. (w normie) natomiast tylko, albo i aż, żelazo 41,4 a norma to 44 (chyba) lekarka przepisała kurację żelazową na 6-8 tyg. i za 2 m-ce powtórka badań.
Dziś w p-lu K. będzie obserwowany okiem p. psych i idę po południu na rozmowę... i zobaczymy co dalej...
Teraz zastanawiam się czy K. nie odreagowuje w domu czegoś co się dzieje w p-lu bo w weekend było w miarę ok. a wczoraj od razu po wyjściu z przedszkola była masakra: płaczliwy, marudny, zdenerwowany, rozkojarzony i skakaniu nie było końca i właściwie tak jest co tydzień więc może on w p-lu sie trochę hamuje z różnymi zachowaniami a później odreagowuje? wszystko go denerwuje drazni złości i marudzi płacze krzyczy...
Anja - 2013-02-05, 14:13
| nemain napisał/a: | | Anja integracja sensoryczna na nadpobudliwość? |
Oczywiście, że tak.
W bardzo wielu przypadkach przyczyną nadpobudliwości są zaburzenia propriocepcji.
Dziecko nadmiernie ruchliwe z zaburzeniami koncentracji uwagi cierpi na podwrażliwość układu nerwowego i po to jest odpowiednio dobrana terapia integracji sensorycznej.
Jak ktoś ma zbyt ruchliwe, tzw. trudne dziecko, warto się przejść do terapeuty SI (integracji sensorycznej).
hxxp://www.pstis.pl/pl/html/?str=podstrona_biuletyn-artykuly&id=49fadb2b_1ec
hxxp://www.edupoint.pl/zaburzenie-integracji-sensorycznej-symptomy
hxxp://www.przedszkolewilanowskie.pl/przedszkole-kacik-rodzica/wywiad-dla-serwisu-dziecko-portalu-netbird-pl
dżo - 2013-02-05, 16:59
Paticzang, a może w przedszkolu ma za dużo bodźców i później musi odreagować, dać upust temu wszystkiemu.
Dla niektórych dzieci w przedszkolu zbyt wiele się dzieje i jest za głośno, taka stymulacja zanadto je pobudza.
nemain - 2013-02-05, 17:01
Anja dzięki fajnie jest dowiedzieć się czegoś nowego
zuzinkas - 2013-02-05, 17:10
| Paticzang napisał/a: | Poli napisał/a:
wyklucznie glutenu i produktow nabialowych uspokaja i wycisza nadpobudliwe dzieci.
to co ja mam mu dawać jeść? Przyznam że codziennie na sniadanie jajecznica albo chleb z twarogiem |
zerknij na stronke hxxp://ammniam.dziecisawazne.pl/ a znajdziesz duzo przepisow.. zreszta jak poszukasz w necie to znajdziesz duzo przepisow na pasty do chleba na przyklad
dort - 2013-02-05, 17:31
Paticzang albo na nasze strony kulinarne czy o weganiźmie znajdziesz tam mnóstwo inspiracji
Paticzang - 2013-02-05, 20:13
| Anja napisał/a: | | Dziecko nadmiernie ruchliwe z zaburzeniami koncentracji uwagi cierpi na podwrażliwość układu nerwowego i po to jest odpowiednio dobrana terapia integracji sensorycznej. | Anja właściwie to samo dziś usłyszałam od p. psych. z tym, że nie była to diagnoza ale jedna z opcji najbardziej prawdopodobnych...
| dżo napisał/a: | a może w przedszkolu ma za dużo bodźców i później musi odreagować, dać upust temu wszystkiemu.
Dla niektórych dzieci w przedszkolu zbyt wiele się dzieje i jest za głośno, taka stymulacja zanadto je pobudza. | dżo też sie nad tym odreagowywaniem zastanawiam... no ale i tak skądś to musiało sie wziąć i trzeba jakoś temu zaradzić. Są dwie opcje: może to minąć albo nasili się jeszcze bardziej także na pewno nie zostawię tego - działam.
Salamandra*75 - 2013-09-26, 18:45
czy ADHD możne mieć coś wspólnego z autyzmem?tak mi pani zasugerowała w poradni że Janek ma autyzm, mieliśmy podejrzenie o ADHD jestem załamana czy ktoś mi możne doradzić specjalistę najlepiej w Warszawie ,który nas szybko i dobrze zdiagnozuje?Czy macie podobne problemy?
dziekuje za pomoc wszelką jestem na skraju rozpaczy...
kamma - 2013-09-26, 20:18
Salamandra*75, autyzm i ADHD często współwystępują, ale to autyzm jest pierwotny. Zresztą wiele objawów jest podobnych, np. zawieszanie się, stereotypie.
Wydaje mi się, że gdyby Janek miał autyzm, to wiedzielibyście o tym znacznie wcześniej, bo rozwój mowy wygląda zupełnie inaczej niż w ADHD, kontakt emocjonalny także. I widać to dużo, dużo wcześniej niż w 6. roku życia.
Być może kobiecie chodziło o spektrum autyzmu - możliwych kilka zaburzeń z tej grupy, wszystkie łagodniejsze niż pełnoobjawowy autyzm. Może np. zespół Aspergera. Ale ja bym się do takiej sugestii za bardzo nie przywiązywała, bo obecnie diagnozowanie zaburzeń ze spektrum autyzmu jest, hm, modne. I moja córa padła ofiarą tej mody.
Jeśli jednak zauważasz pewne rzeczy, które Cię niepokoją, to najlepiej diagnozować w stowarzyszeniu Synapsis, ale tam się czeka parę miesięcy. Można też wybrać się do psychiatry dziecięcego, ale najlepiej do takiego, który ma wyrobioną pozytywną opinię i najlepiej doświadczenie w diagnozie autyzmu.
kamma - 2013-09-26, 20:21
I w ogóle trzymaj się jakoś, jeśli chcesz więcej o tym pogadać, to dawaj na priv, chętnie odpowiem :*
Jovana - 2013-09-26, 20:39
zgadzam się z Kammą, mam jako psycholog pod opieką w ramach WWRD 8 dzieci z diagnoza autyzmu i pewnie z tą diagnozą wypuszczę góra trójkę, bo walczę o każdego malucha, żeby rodzice diagnozowali w kilku miejscach, jak przez lata nikt autyzmu nie widział teraz szał, wystarczy, że dzieciak w przedszkolu poustawia w rządku samochody już autyzm, że się izoluje autyzm, że nadwrażliwy słuchowo, że przestymulowany autyzm, wszyscy powinniśmy być identycznie beznadziejnymi, sympatycznymi maszynkami do zadowalania innych. weź oddech, twoje napięcie teraz - normalne, ale i jemu się udziela. pozdrawiam ciepło
Salamandra*75 - 2013-09-27, 06:12
dzięki dziewczyny,ale poczułam sie koszmarnie jakby mi ktoś dał w twarz;-(moj mąz i rodzice a zdziwieni jak można po dwoch godzinach obserwacji w przedszkolu diagnozowac autyzm!on nigdy nie byl w grupie dzieci,nie ma rodzenstwa do przedszkola chodzi 2 tygodnie. Myle ze pani po prostu sie nie chce z nim pracowac ma dużo dzieci wiec lepiej nas wywalić gdzieś indziej.Ech będę sie starała go szybko zdiagnozowaćr i napisze cos jak ochłonę
Dzieki wielkie
Kawonka - 2013-09-27, 06:28
Salamandro, Synapsis jest tak oblegany, że przyjmuje dzieci z Warszawy tylko do 2. roku życia, ale upewnij się jeszcze, może coś się zmieniło.
Szukaj pomocy w Ośrodku Wczesnej Interwencji na Pilickiej 21. Tam też poczekasz, ale już się zapisz z synkiem i dzwon co jakiś czas z pytaniem, czy nie zwolniło się miejsce.
Polecani psychiatrzy, znający się na diagnozowaniu i wykluczaniu autyzmu, ZA i spektrum autyzmu, to ci z Instytutu Psychiatrii i Neurobiologii na Sobieskiego: hxxp://www.ipin.edu.pl/wordpress/
Dobrą opinię ma tez Prodeste w Opolu.
Informacje znajdziesz na forum hxxp://www.dzieci.org.pl/forum/index.php#c6 oraz
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/f,10034,Inny_Swiat.html. Ten pierwszy jest nastawiony na leczenie dietą, biomedyczne, różne terapie, kopalnia wiedzy. Drugie forum ma bardzo racjonalistyczne podejście, czasem wręcz nieprzyjemnie się czyta, ale to kopalnia wiedzy nt. placówek i papierologii potrzebnej do uzyskania terapii.
I trzymam kciuki za leniwą panią. Diagnozy nie powinien, bo nie ma uprawnień, stawiać nikt poza psychiatrą.
Salamandra*75 - 2013-09-27, 06:35
dzieki za pomoc
Salamandra*75 - 2013-09-28, 07:35
czy dieta może zmieniwszyc objawy ADHD?czytałam, że skutecznie choć niedoceniane sa terapie naturalne?Czy ktoś ma takie doświadczenia?Będę zobowiązana za podpowiedzi
Agnieszka - 2013-09-28, 09:05
Salamandra*75 : jest taka koncepcja mówiąca o zależności a tym samym o zmianie diety z eliminacją m.in cukru, glutenu itd. Czy zniweluje raczej nie ale podobno przynosi efekty. Któraś z naszych forumowiczek poszła w tą stronę + chyba hipoterapia i pisywała o pozytywnych efektach. Mam nadzieję, że sama się wypowie albo skrobnie pw.
ganio4 - 2013-09-28, 11:03
Przez rok byłam ,,molestowana" przez wychowawczynię i szkolną pedagog o zdiagnozowanie ośmioletniego syna pod kątem ADHD W poradni po testach okazało się, że to tylko ponadprzeciętna inteligencja Wychowawczyni nalegała, że to musi być jeszcze coś ponad to. Mąż wybrał się do jednego psychiatry i drugiego, w końcu syn miał wylądować na dwutygodniowej obserwacji na oddziale psychiatrycznym Odpuściłam.
hxxp://kefir2010.wordpress.com/2013/06/16/odkrywca-adhd-przyznaje-ze-to-fikcyjna-choroba-w-rezultacie-tego-odkrycia-miliony-dzieci-zazywaja-niebezpieczne-psychotropy/
Salamandra*75 - 2013-09-28, 11:49
nadgorliwe panie ech masakra jakich mamy pedagogów grrrrU nas odrowtnie-
nas ciągle gdzieś przerzucają: najpierw po 2h pani nas prawie siłą wywaliła z zerówki szkolnej,potem z przedszkola językowego.Prawda jest taka że często nie chce sie pania nauczycielkom pracować bo maja duże klasy,albo sa nadgorliwe i chca na siłę cos udowodnić
Anja - 2013-09-28, 12:47
Najczęściej po prostu nie są to właściwe osoby, bez entuzjazmu i poczucia humoru. No ale to nie Finlandia, kiepsko u nas płacą, więc do zawodu przychodzą różni ludzie.
Co do diety to warto dbać o: zmniejszenie cukru, konserwantów i barwników; dostarczać magnez i omega 3.
ganio4 - 2013-09-28, 12:53
Brak ADHD u mojego syna wywołał szczery smutek u wychowawczyni.... liczyła (do czego mi się przyznała) że tabletka bardzo by mu i jej pomogła w pracy w klasie. Rozumiem ją, syna nie da się uciszyć i posadzić w jednym miejscu na dłużej niż 5 minut, wszystko go interesuje, wszystkiego musi spróbować (co mnie akurat troche martwi ) i co zaobserwowałam, szkoła ma programy do pracy z dziećmi ,,opóźnionymi" ale nijak nie wie jak zabrać się za tych inteligentnych nicponi... rozwiązaniem na dzisiaj ma być tabletka spowalniająca reakcje ? NIGDY
Salamandra*75 - 2013-09-28, 12:58
ganio4
a może dla tej pani jakas tabletka na inteligencje?ale chyba rozum w tabletkach to jeszcze nie dziś;-) pzdr ciepło
Anja - 2013-09-28, 13:01
Czy na lekcji jest mało ruchu? Bo jak dzieciaki mają zadania, podczas których nie muszą sztywno siedzieć w ławce (zabawy w kręgu, przy tablicy, ruchowe itp), to potem pięknie siedzą, kiedy trzeba się skoncentrować i coś czytać, pisać itp. Nawet ci najżywsi (trzeba im tylko przypomnieć). Sprawdziłam jako belfer.
excelencja - 2013-09-28, 21:40
| kamma napisał/a: | | Wydaje mi się, że gdyby Janek miał autyzm, to wiedzielibyście o tym znacznie wcześniej |
kamma, da się 'przespać' najbardziej spektakularne objawy aspergera... no może nie autyzmu, ale ZA
mój bratanek ma 6 lat, a bratowa pedagog niczego nie zauważyła... a teraz objawy się nieco rozmyły, teraz można tylko powiedzieć o nim, że jest dziwny, a wtedy ... no jak na dłoni.
Salamandra*75 - 2013-09-29, 05:49
a mam pytanie z innej beczki czy jest tu może jaka wegemama psycholog dziecięcy albo najlepiej psychiatra?Chętnie bym sobie z kimś takim porozmawiała najlepiej z Warszawy,Krakowa albo Rzeszowa bo tam bywam
Dziękuję i czekam na odzew
kamma - 2013-09-29, 14:53
| excelencja napisał/a: | | da się 'przespać' najbardziej spektakularne objawy aspergera... no może nie autyzmu, ale ZA |
toż dlatego piszę "autyzm", a nie Asperger ani nawet spektrum autyzmu. Oczywiście masz rację - początkowo można sobie myśleć, że ma się po prostu "niezwykłe dziecko". Ale w pełnoobjawowym autyzmie raczej nie da się przespać objawów.
Salamandra*75, ja jestem psycholog, ale nie dziecięcy. Tak się złożyło, że z racji historii życia mojej rodziny zainteresowałam się bardziej tematyką całościowych zaburzeń rozwoju.
malina - 2013-09-29, 16:49
| Kawonka napisał/a: | | Salamandro, Synapsis jest tak oblegany, że przyjmuje dzieci z Warszawy tylko do 2. roku życia, ale upewnij się jeszcze, może coś się zmieniło. |
Tak jest cały czas.
|
|