wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - Laktator

Kat... - 2012-08-02, 19:56
Temat postu: Laktator
Pilnie potrzebuję kupić laktator ręczny i nie mając w temacie doświadczenia zwracam się z prośbą o opinię i radę. Podejrzewam, że żadna z Was nie wypróbowała wszystkich na rynku ale być może jakiś miał jakiś ewidentny feler, był niewygodny, niepomyślany.
Najpierw chciałam kupić Medelę Harmony ale moje potrzeby nie są aż tak duże żeby tyle płacić. Nie wracam do pracy, po prostu muszę co jakiś czas zostawić dziecko na kilka godzin (i zacząć jak najszybciej).
Znalazłam jeszcze Philips Avent Via i Tommee Tippee.
Ten ostatni kupiłam używany kilka lat temu ale zadziałał raz czy dwa a potem mimo przestał zasysać (mimo dobrej instalacji) a ja motywacji nie miałam żeby coś w tym zrobić, więc liczę, że nie mam z nim doświadczenia.
A może jest jeszcze jakiś inny naprawdę godny polecenia?

gemi - 2012-08-02, 23:22
Temat postu: Re: Laktator
Kat... napisał/a:
Znalazłam jeszcze Philips Avent Via
Ja mam właśnie ten. Używałam właśnie okazjonalnie przy mojej dwójce. Do tego w międzyczasie posłużył jeszcze dwóm koleżankom. Sprawdzał się i to bez żadnych awarii w trakcie odciągania, nigdy się też nie zepsuł. Nie wiem, jak jest to rozwiązane w innych laktatorach (bo testowałam tylko tą jedną firmę), ale bardzo podoba mi się motyw, że nie trzeba przelewać mleka do butelki. Po prostu odkręcałam laktator i na pojemniczek z mlekiem nakładałam kompatybilny smoczek z zabezpieczeniem. [/quote]
Kat... - 2012-08-02, 23:50

gemi, a ile czasu zajmowało Ci odciągnięcie porcji mleka?
Po założeniu tematu ruszyłam na poszukiwania i znalazłam ten stary laktator TT, umyłam go, wysterylizowałam i odciągnęłam tylko 55ml mleka. Trwało to trochę, brodawki mnie bolą (chyba są za duże) i mimo pełnych piersi nie leciało jak wg mnie powinno. I nie wiem czy mam nierealne wyobrażenia, czy coś tam nie zasysa jak trzeba. Jeśli miałabym się tak męczyć, to chyba rozważę zakup innego.
Odciąganie czuje się podobnie do karmienia? On mi nie ssie chyba jak trzeba ze względu na rozmiar brodawek. Możliwe to?

moTyl - 2012-08-03, 00:27

Kat..., ja mam jedynie doświadczenie z najprostszym ręcznym laktatorem Avent, odciągał mleko, ale były to nieduże ilości przy dużym nakładzie pracy (tzn.ilości czasu spędzonej przy odciąganiu). U mnie sprawdził się elektryczny Medela Mini Electric, w porównaniu do ręcznego dużo łatwiej było odciągnąć mleko, z tą Medelą z dwóch piersi około pół godziny potrafiło zejść, ale odciągałam te 200ml podczas gdy tym Aventem może z 50ml dało radę (tak dokładnie to już nie pamiętam, bo ściągałam głównie przy Antku). Przy obu laktatorach czułam dyskomfort w piersiach, pobolewały mnie sutki. Nie wydaje mi się żeby rozmiar brodawek wpływał na działanie laktatora, a jestem przekonana, że sporo karmiących matek nie jest w stanie ściągnąć dużej ilości mleka laktatorem ręcznym. To pewnie Cię pocieszyłam :mrgreen:

[ Dodano: 2012-08-03, 00:31 ]
Cytat:
Odciąganie czuje się podobnie do karmienia?

Dla mnie dużo mniej komfortowe i niby ten laktator miał imitować to ssące dziecko, ale ja odczuwałam to inaczej, bardziej... mechanicznie?

jagodzianka - 2012-08-03, 07:02

Kat... napisał/a:
Odciąganie czuje się podobnie do karmienia?

Jak dla mnie odciąganie nie ma nic wspólnego z karmieniem, boli.
Kat... napisał/a:
Po założeniu tematu ruszyłam na poszukiwania i znalazłam ten stary laktator TT, umyłam go, wysterylizowałam i odciągnęłam tylko 55ml mleka. Trwało to trochę, brodawki mnie bolą (chyba są za duże) i mimo pełnych piersi nie leciało jak wg mnie powinno.

Nie wiem jak w tym TT, ale w medeli jest taka membrana, jak jest wilgotna, albo zatłuszczona to nie zasysa. Może w tym problem.

zina - 2012-08-03, 08:14

Ja tez mialam Avent, dlugo trwalo odciaganie niestety....

Teraz zainwestowalam w mini electric medeli i jestem super zadowolona, spora ilosc mleka w stosunkowo krotkim czasie :-)

moTyl napisał/a:
Cytat:
Odciąganie czuje się podobnie do karmienia?

Dla mnie dużo mniej komfortowe i niby ten laktator miał imitować to ssące dziecko, ale ja odczuwałam to inaczej, bardziej... mechanicznie?

mam podobne odczucie.

kalimba - 2012-08-03, 08:21

Hej, ja mam TT i Avent i niestety nie udaje mi się żadnym ściągnąć. W TT ewidentnie lejek jest za szeroki na moje brodawki, w Avencie chyba też, chociaż sam lejek jest mniejszy. Więcej ściągnę ręcznie, ale to ewidentnie problem z niedopasowaniem lejków, a teraz już i chyba z nieprzyzwyczajeniem piersi?
evel - 2012-08-03, 08:53

Ja mam Avent i czasem jak zassie to ściągnę ok 50 ml w kilka minut, a czasem męczę się i męczę i nic prawie nie chce zejść.
Uczucie ściągania nie jest najprzyjemniejsze, ale nie boli mnie.

Właśnie zastanawiam się nad zakupem elektrycznego, bo wracam do pracy i będziemy potrzebowali mleka podczas mojej nieobecności...

Malena - 2012-08-03, 08:55

Kat..., a dlaczego nie elektryczny? Ja mam NUKa i jestem mega zadowolona. I za nówkę dałam 2 lata temu chyba 150 zł. Nadal działa bez zażutu. Nie sprawdzałam, jak to jest na baterie, ale na kablu śmiga aż miło. Mam ten model hxxp://allegro.pl/nuk-bp-3-elektryczny-laktator-jak-nowy-i2534539785.html
Robi - 2012-08-03, 09:09

Hej, ja uzywalam medeli swing (elektryczna) jest to dosyc solidny laktator. Co do bolu to piers sie przyzwyczai i nie bedzie bolalo, na poczatku uzywania odciagalam malo, ale zalezy co dla kogo jest malo. Nigdy nie odciagalam wielkich ilosci - ale kazda ilosc sie dla mnie liczyla. Jak z jednej piersi odciaglam 80-90 to z drugiej 50-60. Trwalo to wedlug mnie dlugo, bo okolo pol godziny. Jak zaczynalam uzywac laktatora to mialam obolale i twarde piersi (po 3 dniach odciagania recznego), no i nic prawie nie chcialo mi leciec. Polozna doradzila mi, zebym uruchomila laktator na najwyzszych obrotach, po takim "kopie" odblokowalo sie.
Kat, mysle, ze rzeczywiscie masz problem z zasysaniem, moze ten laktator jest za slaby. Ja co prawda uzywalam elektrycznego, ale w pewnym momencie, prawie mi nie sciagal i sie strasznie meczylam, piersi pelne i twarde, a mleka prawie nic, okazalo sie, ze silniczek zaczal zle pracowac i po wymianie na nowy wszystko wrocilo do normy. A moze zrobil Ci sie zastoj, to tez laktator tak odrazu nie pomoze, ja zawsze w takiej sytuacji masowalam piers podczas sciagania.

Kat... - 2012-08-03, 09:37

Malena napisał/a:
Kat..., a dlaczego nie elektryczny?
głównie ze względów finansowych. Poza tym tak sobie myślę, że nie potrzebuję. Będę potrzebowała wyskoczyć raz na jakiś czas do dentysty, fryzjera czy gdzieś ale nie będzie to jakieś bardzo chyba regularne. Przynajmniej na razie póki mała jest taka mała.
Czyli widzę, że albo się zniechęcę do odciągania albo będę musiała kupić elektryczny :->

kalimba - 2012-08-03, 09:46

A myślicie, że skoro nie ściągam wcale, to jak kupię elektryczny, to się ściągnie? Mały ma ponad 4 miesiące. Czy piersi muszą być jakoś przygotowywane?
Niedrogi ten NUK! Dzięki za link!

gemi - 2012-08-03, 10:06

Kat, patrzę na to, co napisały dziewczyny i zastanawiam się, jak się ma ilość ściąganego pokarmu do ilości mleka w piersiach. Ja w 15-20 minut odciągałam jakieś 120 ml z jednego dystrybutora, lecz zawsze miałam wrażenie, że mogłabym spokojnie wykarmić bliźniaki :-D

U mnie najlepiej sprawdzało się ściąganie podczas karmienia. Na jednej piersi siedziało dziecię, na drugiej laktator. Wykorzystywałam przy tym naturalną cechę moich piersi - gdy karmiłam z jednej, z drugiej samoistnie ciekło mi mleko. Przy takiej strategii nie czułam nawet bólu, jedynie dyskomfort.

Aha, podobno maluchy jedzą więcej z butelki, bo szybciej leci i zanim poczują się syte.

moTyl - 2012-08-03, 10:49

gemi napisał/a:
zawsze miałam wrażenie, że mogłabym spokojnie wykarmić bliźniaki :-D

U mnie też bardzo mlecznie było i też zawsze z drugiej piersi ciekło, ale jednak z laktatorem, szczególnie ręcznym, to była mordęga. Zresztą moje doświadczenia z regularnego odciągania były jak Antoś skończył 7 miesięcy.

kalimba, u mnie była kolosalna różnica pomiędzy ręcznym i elektrycznym, ale wygląda na to, że u każdej kobiety może być różnie, więc pewnie lepiej by było gdybyś mogła najpierw wypróbować ten elektryczny (może ktoś znajomy mógłby pożyczyć do wypróbowania?) zanim zakupisz. Ponieważ laktator ma z założenia działać na pierś jak dziecko, więc nie musisz jakoś szczególnie piersi przygotowywać.

Kat... - 2012-08-03, 12:16

Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Na razie spróbuję z tym co jest- dzisiaj w mniej niż pół godziny z obu piersi po karmieniu odciągnęłam 100ml (co jakiś czas zmieniając pierś). Majaja podsunęła mi świetne rozwiązanie- zbieranie po trochu. Nie wiem czemu ubzdurało mi się, że muszę ściągnąć na raz jedną porcję. Zaraz sobie poczytam o przechowywaniu i chyba sukcesywnie będę ściągała i dolewała przez cały dzień a potem mroziła porcjami (jeszcze nie wiem w czym ale zaraz jak mała da to do tego dojdę- używała któraś z Was pojemników na mocz? One mogą mieć kontakt z żywnością w ogóle?).

gemi napisał/a:
U mnie najlepiej sprawdzało się ściąganie podczas karmienia. Na jednej piersi siedziało dziecię, na drugiej laktator. Wykorzystywałam przy tym naturalną cechę moich piersi - gdy karmiłam z jednej, z drugiej samoistnie ciekło mi mleko.
zastanawiałam się nad tym ale technicznie jeszcze nie wpadłam jak to zrobić. Ona pije najchętniej na leżąco, a jeśli mam ją trzymać to oburącz bo ma tę przypadłość co jej brat czyli machanie kończynami i prężenie się podczas jedzenia.
idalianna - 2012-08-03, 12:23

Ja mroziłam w pojemnikach na mocz, jeszcze ich trochę jest w zamrażalniku. Takie sterylne, za 50gr z apteki. :mrgreen: Z tego co wiem to mogą służyć za pojemniki na mleko, ale hm... w sumie pewna nie jestem. :oops:
moTyl - 2012-08-03, 12:38

Kat... napisał/a:
używała któraś z Was pojemników na mocz? One mogą mieć kontakt z żywnością w ogóle?

A pojemniki na mocz nie będą miały przypadkiem bisfenolu a? hxxp://vitalmania.pl/profiles/blogs/toksyczny-bisfenol-a
Ja mroziłam w pojemnikach Aventu, albo w wyparzonych słoikach, są jeszcze woreczki, ale tych nie używałam.

zina - 2012-08-03, 15:35

Ja uzywalam do mrozenia specjalnych woreczkow, bylo ok
ames - 2012-08-05, 17:02

ja do mrożenia mam pojemniczki Baby Ono,kosztują ok 13zł,jest ich 4 w komplecie plus dzióbek jako kubeczek.

Co do laktatora- nie myślałam,że będzie mi potrzebny na początku jak Franek się pojawił...jednak szybko musieliśmy takowy zdobyć. Na początku miałam ręczny laktator Medeli,jednak przy karmieniu Suslika wyłącznie butelką(nie umiał złapać brodawki) ręczne ściąganie co 2,5/3h było mega wyczerpujące więc zaopatrzyłam się w Medelę Mini Electric. Jak dla mnie super laktator. Nie udaje mi się ściągnąć wielkich ilości,na pewno F. zjada więcej prosto z piersi,ale właśnie kolekcjonuję- raz ściągnę,wkładam do lodówki,potem tego samego dnia,najpóźniej kolejnego dolewam świeże(wyczytałam w ulotce Medeli,że tak można /?/) i mrożę. Teraz powoli zaczynam kolekcjonowanie mleka w zamrażarce na wrzesień i resztę będę mrozić w słoikach raczej.
Znajoma z kolei używa ręcznego z Aventu i też udaje jej się nieźle ściągać- z resztą wyglądało jakby w to ręczne zbieranie pokarmu nie musiała żadnej siły wkładać.

excelencja - 2012-08-05, 17:25

Ja mroziłam w pojemnikach na mocz- polecała je gorąco położna.
Coś co nie reaguje z moczem - nie zareaguje z zamrożonym mlekiem...

jagodzianka - 2012-08-05, 18:20

ames napisał/a:
raz ściągnę,wkładam do lodówki,potem tego samego dnia,najpóźniej kolejnego dolewam świeże(wyczytałam w ulotce Medeli,że tak można /?/) i mrożę.

Identycznie robię, F żyje czyli można. :)
A ręcznie nie próbujecie ściągać? Mnie czasem w nocy najdzie to wydajam chyba nawet więcej niż laktatorem.

Agnieszka - 2012-08-05, 18:41

Mroziłam w pojemnikach na mocz, dla mnie wygodniejsze niż woreczki. Laktator miałam ręczny i męczyłam się. Poza nawałem początkowym traciłam pokarm i na jednej piersi dojechałam +/- 6 miesięcy. Z perspektywy czasu bym wypożyczyła, w Zofii (Żelazna) chyba taka opcja jest, sprawdź
Mia - 2012-08-05, 22:43

Kat..., polecam bardzo medelę lactaset - nam poleciła ją położna ze św. Zofii (laktatory stały tam u nich w gablotach na oddziale) i rzeczywiście jest super. Nówka kosztuje prawie stówę, ale może uda Ci się kupić na allu tańszą "nówkę", bo z tego co wiem kobity często mają laktatory, a z nich nie korzystają. Nie ma się co wykosztowywać na elektryczny, bo np. w przypadku medeli mechanizm odciągania niczym się nie różni - ten ręczny latator przyczepia się tylko do takiego silniczka, który za Ciebie pompuje :mryellow: (korzystałam z tego w szpitalu)
Natomiast aby laktator ręczny odciągał efektywnie i szybko, ważne jest aby miał długi ten tłok (fizyka ;-) ) - w medeli właśnie taki jest - za jednym razem zasysa od razu dużą ilość, o tak to wygląda:

z tego samego względu uważam, że wszystkie rozwiązania z rączką (jak poniżej) są bez sensu - tylko się namachasz, a odciągniesz niewiele.


Zanim zagłębiłam się w temat medela wyglądała dla mnie topornie i jakoś mało nowocześnie :-P ale okazała się super skuteczna - udaje mi się ściągnąć 400 ml w pół godziny. Z tym, że jak już pisałam odciągam kiedy R śpi po kąpieli i ma najdłuższą przerwę, a nie zaraz po karmieniu.
jagodzianka napisał/a:
Kat... napisał/a:
Odciąganie czuje się podobnie do karmienia?

Jak dla mnie odciąganie nie ma nic wspólnego z karmieniem, boli.
Kat... napisał/a:
Po założeniu tematu ruszyłam na poszukiwania i znalazłam ten stary laktator TT, umyłam go, wysterylizowałam i odciągnęłam tylko 55ml mleka. Trwało to trochę, brodawki mnie bolą (chyba są za duże) i mimo pełnych piersi nie leciało jak wg mnie powinno.

Nie wiem jak w tym TT, ale w medeli jest taka membrana, jak jest wilgotna, albo zatłuszczona to nie zasysa. Może w tym problem.

jagodzianka, nie wiem jaką masz medelę, ale w mojej nie ma membrany tylko najzwyklejszy plastikowy lejek, który bardzo szczelnie przylega.
Mnie odciąganie w ogóle nie boli - ustawiam laktator na maksymalną moc i jestem zaskoczona, bo mój synek o wiele mocniej ciągnie (choć też nie boli oczywiście), ale to kawał chłopa jest, żarłok i cycoholik :-P

jagodzianka - 2012-08-06, 06:19

Mia, membraną nazwałam ten gumowy dzyndzel na dole. Mam Medele Mini Electric.
W szpitalu ze mną leżała babka co miała właśnie ręczną Medelę i na dłuższe ściąganie nie dawała rady. Pożyczałam jej silniczek. Ale ona musiała ściągać całe mleko co 3 godz. Myślę, że okazyjnie ręczny jest ok.

ames - 2012-08-07, 17:29

Mia napisał/a:
Kat..., polecam bardzo medelę lactaset - nam poleciła ją położna ze św. Zofii (laktatory stały tam u nich w gablotach na oddziale) i rzeczywiście jest super.


Mi ta Medela tyłek uratowała w szpitalu,bo nie byłam zaopatrzona w żaden laktator,a ten na prędce udało się pożyczyć. Jednak na częste ściąganie dość męcząca mimo wszystko (mi ręce odpadały,ale ściągałam co 2,5/3h) ,chociaż można poprosić drugą osobę do odciągania specjalną rurką,którą mocuje się w tłoku- wtedy jeszcze lepiej ściąga. U nas niestety gumka w tłoczku się wyrobiła i nie zasysał(a laktator miał już jakieś 3 lata...)

KasiaQ - 2012-08-07, 18:09

miałam avent ręczny i coś w tym musi byc, co pisze Mia, bo machałam rączką, pompowałam namiętnie (co 3h przez bite 3 dni) a skutek był opłakany - ledwo 20-30ml mi się udawało złapać, ale w sumie to był początek laktacji, więc nie wiem, może ok :?:
idalianna - 2012-08-07, 18:19

Ja mam jakiś tam ręczny laktator, ale uważam, że najlepiej mi idzie ręcznie. Naciskam dwoma rękoma na baniak z każdej strony i cisnę. :-P
jagodzianka - 2012-08-07, 19:23

Ja ręcznie to tak jak by... doję. :P Jedną ręką.
anza - 2012-08-11, 09:05

Ja mam Philipsa i jestem średnio zadowolona - mam ręczny, ale też nie mam jakiś tam specjalnych nawałów pokarmu. Póki co dla jednomiesięcznego dziecka starcza. Wcześniej używałam Lovi z rossmana - masakra - zasysał i nic nie leciało. tutaj jeśli mam mleko to nawet 50 ml z jednej piersi w kilkanaście minut (dla mnie to rekord), bo normalnie 20 ml wyciągam. Stosuję metodę - 7 min jedna pierś, zmiana, potem 5, 3, 1...z różnymi rezultatami. Podsumowując, mogę polecić, bo lepszy niż Lovi (Canpol) i nie produkowany w Chinach (a Canpol tak).
biały lis - 2012-09-17, 09:31

Miałam avent i wydaje mi się, że kiepsko doił ;]
Rudzia - 2012-09-20, 13:43

Mam pytanie odnośnie laktatorów. Jestem posiadaczka mini electric pump Medela. Ogólnie nie narzekam na brak pokarmu, córcia przybiera prawidłowo, jednak gdy próbuje korzystac z laktatora wychodzi na to, iz mam sladowe ilosci pokarmu, doje sie pomad 15 minut, by utoczyc 10 ml..Czy ktoras z was miala podobna sytuacje?
MartaJS - 2012-09-20, 13:52

Rudzia, to się chyba często zdarza. Ja też miałam problem z udojeniem choćby małej ilości, a karmienie szło idealnie.
niedzielka - 2012-10-06, 13:36

Mam laktator Aventu, ale już tyle złych opinii o nim słyszałam, ze nastawiam się na kupno Medeli Lactaset. Powiedzcie mi tylko czy jest możliwością ściągnąć dla malucha tyle mleka, żeby starczyło na cały dzień? Miesiąc po porodzie zamierzam raz w tygodniu jeździć na uczelnie i tak aż do marca, a wolałabym nie dokarmiać proszkowym.
jagodzianka - 2012-10-06, 19:44

IceTeaGreen, najlepiej przy nawale zrobić zapas, a potem uzupełniać.
Gudi - 2012-10-06, 20:26

może moje piersi są przychylne laktatorom. Ale ja mam ręcznego aventa od forumowiczki i jestem zadowolona. 5 minut i ja mam 100ml z jednej piersi ściągnięte. Raz w nocy młoda się najadła, a piersi dalej wielkie i 180ml ściągnęłam - zamrażam i mam na w razie W szybkie wyjścia.

IceTeaGreen napisał/a:
Powiedzcie mi tylko czy jest możliwością ściągnąć dla malucha tyle mleka, żeby starczyło na cały dzień?

pewnie, że jest. Jak sukcesywnie będziesz w tygodniu ściągać i mrozić to spokojnie wystarczy i jeszcze zostanie;)

niedzielka - 2012-10-06, 23:02

Uff,już się martwiłam, że Mały będzie skazany na proszkowe.
żuk - 2012-10-07, 07:34

ja takoż jak Gudi. Również avent ręczny i na jedno podejście z jednego podajnika 100- 120 ml. Tylko ściągam np w nocy lub rano gdy cyc pełny. Bo mi się nadal ta laktacja mam wrażenie nie ustabilizowała- cyce twarde, budzę się niekiedy w mokrej koszulce etc. Odnoszę wrażenie, że nie ma różnicy w kwestii laktatora, niektóre laski mogą ściągnąć czymkowiek, a inne niczym nie dają rady. No i nie ma to też przełożenia na to, jak idzie karmienie.
evel - 2012-10-07, 09:36

Hmmm mi nie zawsze udawało się ściągnąć aventem, więc zakupiłam medelę mini electric. Tylko że muszę ściągać mleko codziennie, żeby Stasio miał co jeść, kiedy siedzę w pracy. I tym laktatorem udaje mi się zebrać codziennie jakieś 200 ml. :-)

IceTeaGreen, spokojnie Ci się uda, jeśli zaczniesz ściągać mleko wcześniej. :-) Zanim kupisz nowy laktator po prostu sprawdź, czy tym sobie na pewno nie poradzisz, bo może dla Ciebie będzie odpowiedni.

mimish - 2012-10-07, 10:01

Kurcze..ja mam laktator elektryczny ze szpitala i przez godzine udaje mi sie max. 25ml sciagnac..
Gudi - 2012-10-07, 11:28

mimish napisał/a:

Kurcze..ja mam laktator elektryczny ze szpitala i przez godzine udaje mi sie max. 25ml sciagnac..

czyli wychodzi na to, że to bardziej kwestia cycków niż laktatorów.

Mikarin - 2012-10-08, 09:47

Mam laktator ręczny do sprzedania, jakby któraś chciała. Dobrze działa, ale moje cyce niekompatybilne do laktatora ;)
Humbak - 2013-06-26, 07:46

Dziewczyny, mam pytanie strasznie głupie... :-> U mnie w piersi ciągle mało pokarmu (na kilka łyków i koniec) Kobieta z poradni poradziła mi, żebym po każdym karmieniu ściągnęła sobie dodatkowo ile można, żeby pobudzić piersi do pracy.
Zakupiłam zatem medeli mini electric... ale bez względu na to czy ssał czy nie ssał ssak udaje mi się nią wycisnąć tylko łyżeczkę...

I mam zagwostkę - wybaczcie dosłowność opisu: problem polega na tym, że pierś jest cały czas flakowata, jak mam prawidłowo przystawić do takiego flaka lejek? Wziąć pierś w garść i do "dzioba" :-P czy raczej nałożyć dzioba na brodawkę i przycisnąć do ciała? :->

Nastawiam tryb na maksymalne ssanie, a czuję wcale nie ssanie tylko lekkie łaskotanie, spokojnie mogłoby być mocniej... :->

Albertyna - 2013-06-26, 18:57

Ja wsadzałam flaka do dziobka.

Miałam Medeli, ten model szpitalny i bardzo go sobie chwaliłam, bo wszystkie inne mi cycka odrywały poprzez wessanie, a mleka było tyle co kot napłakał.

Salamandra*75 - 2013-06-26, 20:10

ja tez miałam taki bardzo fajny choć niewiele korzystałam , ale moja znajoma go bardzo chwaliła polecam!
PaniPumpkin - 2013-09-06, 11:00

Ja też ręcznym nie umiałam. Naciskałam, naciskałam i mało co leciało. Potem dostałam elektroniczny i było lepiej. Owszem nie odciągałam od razu całych butelek, ale szło znacznie szybciej niż tym ręcznym. Dziś cieszę się, że etap karmienia piersią i zabawy z laktatorem mam już za sobą, bo nie bardzo to lubiłam. Póki co zostały wspomnienia i ten hxxp://www.philips.pl/c/avent-karmienie-piersia/laktatory-z-butelka-o-poj.-125-ml-scf312_01/prd/]laktator , który teraz chętnie przekażę dalej.
dort - 2013-09-25, 11:35

dziewczyny, a używała któraś medeli swing - doradczyni laktacyjna mi go polecała - widzę, że są dwa rodzaje (taki do odciągania z jednej lub z dwóch piersi) i nie wiem który ewentualnie nabyć
ręcznie idzie mi długo, mam stary ręczny aventa i nim nic nie mogę wycisnąć (za czasów Oskara coś tam nim ściągałam, teraz jestem w stanie tylko kilka kropel dosłownie) - a potrzebuje mieć zapas mleka tak awaryjnie dwa razy w tygodniu i jeszcze na weekendy w szkole raz w m-cu - w sumie nie dużo, ale jakoś wycisnąć muszę :-P

malina - 2013-09-25, 13:30

dort, Medela ogólnie sprawdza się super - (miałam dwa modele swing i mini electric,na dwie piersi) z tego co piszesz to swing starczy w zupełności - jest mniejszy,cichy,łatwiej się z nim przemieszczać.Przy regularnym,częstym odciąganiu zdecydowanie lepszy ten drugi - super oszczędność czasu).
Kamyk - 2013-09-25, 14:30

A miala ktoras z Was Medele Freestyle do porownania? Poza tym, ze ma wlasna "biznesowa" torbe jest rzeczywiscie bardziej wydajna, cichsza?
strzyga - 2013-09-25, 21:14

dort, ja mam medelę swing. Jestem z niej zadowolona, zwłaszcza teraz, po powrocie do pracy, mi się przydaje. Mam tę pojedynczą, dla mnie jest wystarczająca. Ona ma taki system dwufazowy - pierwsza faza to szybkie, krótkie pociągnięcia, które mają wyzwolić odruch wypływu pokarmu, druga to już normalne "dojenie". Nie mam porównania z innymi laktatorami, bo od razu kupiłam ten, ale dla mnie jest ok.
eMka - 2013-09-28, 20:00

kupiłam dziś medelę mini electric przez neta, no i... nie ciągnie. Uciągnęłam ledwie kilka kropel, ręcznie leciało dalej, a laktatorem nic. Najprawdopodobniej mam za duży lejek (wsysa całą brodawkę i kawał otoczki). Gdzie można dokupić taki lejek (oprócz internetu). Apteki, sklepy z dzieciowymi rzeczami?
Jeśli przyczyna nie leży w lejku, to sobie w łeb palnę, bo mi studia odpadną. Ręcznie ściągam ok 50 ml na jedno "posiedzenie", ale jest to jednak dość męczące i czasochłonne.

no, jest jeszcze opcja, że laktator trefny (kupiłam używany).

strzyga - 2013-09-28, 20:04

eMka, ja dokupiłam mniejszy lejek w sklepie internetowym smyk.com, z darmowym odbiorem w empiku.
eMka - 2013-09-28, 20:07

strzyga dzięki. niestety u mnie w mieście brak empiku. ale za to 2 smyki, może u nich będą albo mi zamówią.
Myślisz że ten nieefektywny ciąg poprawi się po zmianie lejka? Poczułaś dużą różnicę?

strzyga - 2013-09-28, 21:11

Różnicy nie poczułam bo tego mniejszego lejka jeszcze nie wypróbowałam. W zestawie miałam 24 mm, z pomiarów wyszło mi, że powinnam mieć ten 21, a ponieważ ostatnio odciągam regularnie, bo chodzę do pracy, to w końcu ten mniejszy sobie zamówiłam. Nie jest drogi, ciekawa byłam czy z nim będzie lepiej. Przyszedł kilka dni temu, jeszcze nie miałam okazji użyć. Najpóźniej jutro odciągnę, to dam Ci znać.

Ale nie wiem czy u Ciebie to kwestia lejka, mój z tym większym też dobrze ciągnie, chyba takiej wielkiej różnicy nie powinno być.

eMka - 2013-09-28, 21:34

strzyga wymieniłam tą białą membranę i jest lepiej, uciągnęłam 60ml w kilka minut, więc chyba to z nią głównie był problem. Ale lejek też wymienię tak czy inaczej.
bajka - 2013-09-29, 06:53

dort, a w ogóle teraz da się odciągnąć jakąś większą ilość? Spotkałam parę dni temu, przypadkiem, doradczynię laktacyjną, która była u nas po urodzeniu się Olka. Rozmawiałam z nią właśnie nt. odciągania...Powiedziała mi, że teraz nie ma nadwyżek i mleko jest tylko na bieżąco produkowane na potrzeby dziecka...więc gdy np nie zdążę do domu na karmienie, to pewnie się skończy mm.
AzjaB - 2013-09-29, 10:39

bajka ja odciągam w nocy jak Mała śpi, jakieś 3, 4h po ostatnim karmieniu. Wtedy mleko w piersiach jest, a jej nie jest potrzebne. Nawet udaje mi się sporo uciągać :-)
Jadzia - 2013-09-29, 11:03

AzjaB napisał/a:
bajka ja odciągam w nocy jak Mała śpi, jakieś 3, 4h po ostatnim karmieniu. Wtedy mleko w piersiach jest, a jej nie jest potrzebne. Nawet udaje mi się sporo uciągać :-)

Też tak robiłam. Wtedy nawet ręczny dawał radę.

Taki mały OT: jeśli któraś z Was za ok 4 miesiące chciałaby sprzedać/wypożyczyć na 3-4 miesiące za kasę jakiś dobry elektryczny laktator to proszę o info. Ceny nowych porażają mnie, a będę potrzebować na 2 miesiące studiów czegoś do intensywnego odciągania (potem właściwie laktator nie będzie mi potrzebny).

strzyga - 2013-09-29, 21:09

eMka, właśnie odciągam z tym mniejszym lejkiem i nie widzę jakiejś spektakularnej różnicy. Może jest ciut lepiej ale większego znaczenia to nie ma.
gaba - 2013-09-30, 07:01

też mam Medela i ja jestem super zadowolona nie wiem jaki to model ale też ma dwa tempa odciągania, służył mi, kuzynce, teraz siostrze i niedługo znowu wróci do mnie :-) świetnie wydane pieniądze. Polecam.
eMka - 2013-09-30, 09:50

strzyga dzięki za relację. Lejek sobie zamówiłam, ale wymiana membrany mocno poprawiła sytuację.
dort - 2013-09-30, 09:58

bajka w tamtym tygodniu odciągałam, bo tak wyszło że musiałam mieć zapas na moje trzy nieobecności i pierwszego dnia dość kiepsko mi szło (spuściłam jakieś 40ml) ale już następnego za jednym razem zeszło mi 100ml - ściągam ręcznie i tak się zastanawiam czy skoro tak mi idzie to czy warto inwestować w laktator :-P
będę starała się zamrażać nadmiar mleka, aczkolwiek wczoraj Olaf kompletnie pogardził butelką (pomimo usilnych namów L. i kochaniutkiej rosy) - wolał jednak na głodniaka poczekać na mnie

doradca zdecydowanie polecała mi medele swing, twierdzi, że jego moc i skuteczność nie różni się od tych szpitalnych pomp


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group