| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Tylko dobre wiadomości - się chwalę :)
alcia - 2013-05-02, 10:50 Temat postu: się chwalę :) Przed:
i po :
czyli - w minioną niedzielę po raz pierwszy w życiu przebiegłam maraton Był to Cracovia Maraton. Myślałam, że tam padnę, ale jakoś przeżyłam. Byłam kompletnie nie przygotowana, więc było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, że udało mi się to ukończyć. Czas masakryczny - 5h15min. Ale dałam radę
kasienka - 2013-05-02, 10:51
Alcia, gratulacje ogromne
Lady_Bird - 2013-05-02, 10:56
Alcia, ogromne gratulacje!!!
Mój mąż też biegł w tym maratonie. Jakbym wiedziała, to bym kibicowała na trasie.
Kamyk - 2013-05-02, 10:59
alcia, gratulacje! A czas super 8km/h - jest sie czym chwalic!
Wedlug mnie maraton ponizej 7h to jest powod do dumy
adriane - 2013-05-02, 11:01
alcia jesteś niesamowita
dorothea - 2013-05-02, 12:53
alcia, rewelacja moje gratulacje!
dynia - 2013-05-02, 13:11
alcia mistrzu!!!Gratuluję serdecznie my hero :*
jagodzianka - 2013-05-02, 15:04
alcia, Świetnie, super gratulacje!! To jest dopiero wyczyn!
sanderrra - 2013-05-02, 15:05
alcia, szacun! I gratulacje
krop.pa - 2013-05-02, 16:07
alcia, gratulacje
go. - 2013-05-02, 16:35
alcia, no no! Konsekwentna babko! Gratulacje!
Pamiętam jak kiedyś pisałam swój plan na początek- na zwiększanie ilości stosunku minut biegu do marszu. A teraz takie rezultaty!:))))))) Szacun
kamma - 2013-05-02, 16:49
Gratulacje!!!
Twarda babka z Ciebie
kofi - 2013-05-02, 18:55
O rany alcia super! Gratuluję!
ana138 - 2013-05-02, 19:26
alcia, wow!!! gratulacje!!!
Gudi - 2013-05-02, 19:40
alcia, wow! ja dzisiaj po 25km... rowerem jestem zmęczona;>
sylv - 2013-05-02, 20:08
alcia, "miszczu", szacun. po prostu szacun!!!!
Humbak - 2013-05-02, 21:24
wooow, genialnie!!!! gratulacje wytrwałości, dzielna kobieto!!!
Maple Leaf - 2013-05-03, 11:59
alcia, suuuuper! Gratuluję!!!
strzyga - 2013-05-03, 16:56
No, to jest wyczyn! Zazdroszczę
ań - 2013-05-03, 17:09
gratulacje alcia!!! ja bym zeszła po 30 minutach
agus - 2013-05-03, 17:31
alcia, gratuluję wytrwałości, kondycji i sukcesu.
jaskrawa - 2013-05-03, 20:21
Gratuluję
Marzę o tym, by pobiec!
Ja chciałam biec w 2010 w warszawskim, we wrześniu, zaczęłam przygotowania na wiosnę, a w sierpniu zaszłam w ciążę
Nie pobiegłam...
Potem wiadomo - karmienie, maluch, bieganie tylko okazyjne.
W tym roku - znowu myśl - biegnę jesienią! Już zaczęłam przygotowania, kilka tyg. temu...
No i wiadomo - dzisiaj sikam, a tu - dwie krechy :D:D
Znowu nie pobiegnę
Tusia - 2013-05-03, 20:30
ań napisała | Cytat: | ja bym zeszła po 30 minutach |
ja po 3!
alcia niesamowita jesteś! Gratulacje! Jak przebiegłaś nieprzygotowana to teraz możesz już wszystko!!! nie ma rzeczy niemożliwych dla Ciebie Więc teraz ... odpoczywaj!
Kat... - 2013-05-03, 20:59
alcia, szacun!
zina - 2013-05-03, 21:02
alcia, duuuze brawa!
Malinetshka - 2013-05-03, 22:32
łał pięknie!!! gratulacje !
jaskrawa - 2013-05-04, 06:26
Alciu, napisz proszę, jak długo się przygotowywałaś. Piszesz, że byłaś nieprzygotowana, no ale... jestem pewna, że jednak biegałaś trochę wcześniej . Myślisz, że przygotowywanie się od kwietnia (i bieganie ze 4 razy w tygodniu, tak średnio, po pięć km) wystarczy na bieg we wrześniu? Pytam na przyszłość, może za dwa lata będę mogła w końcu pobiec.
Ludzie, którzy przebiegli maraton, to dla mnie wzory do naśladowania
Lady_Bird - 2013-05-04, 07:28
Od 5 km można zaczynać, ale potem trza zwiększać dystans. Raz na jakiś czas przebiec np. 30 km. (info od maratończyków, nie że se wymyśliłam )
Ja trenuję już troszkę czasu, ale wiem, że jestem w stanie przebiec dopiero półmaraton.
Sorry za OT.
I jeszcze raz gratulacje alcia. Jesteś wielka!
niedzielka - 2013-05-04, 12:04
alcia, ogromne gratki! Podziwiam
TinaM - 2013-05-04, 15:01
Baaaardzo serdecznie gratuluję Alcia!
bodi - 2013-05-04, 20:47
Alcia,gratulacje!!!
Jagula - 2013-05-05, 09:35
gratki alcia
alcia - 2013-05-07, 12:18
Wyjechałam na przedłużony weekend, więc nie wchodziłam tu przez parę dni. Dzięki za gratulacje, jestem dumna jak paw (jeszcze rok-dwa lata temu w życiu bym nie pomyślała, ze cos takiego jest w moim zasięgu).
| Lady_Bird napisał/a: | Mój mąż też biegł w tym maratonie. Jakbym wiedziała, to bym kibicowała na trasie. |
no proszę, może się gdzieś nieświadomie widziałyśmy
| Cytat: | Pamiętam jak kiedyś pisałam swój plan na początek- na zwiększanie ilości stosunku minut biegu do marszu. A teraz takie rezultaty!:))))))) Szacun |
noooo, myślałam, że bieganie jest fe, ale jednak mi "siadło"
jaskrawa, gratuluje kreseczek!!! A maraton - nie zając, czas na to jeszcze znajdziesz.
| Tusia napisał/a: | | Jak przebiegłaś nieprzygotowana to teraz możesz już wszystko!!! nie ma rzeczy niemożliwych dla Ciebie |
ehe, zobaczymy (zapisałam się kilka m-cy temu na parę maratonów górskich, to dopiero będzie hard core)
| jaskrawa napisał/a: | Alciu, napisz proszę, jak długo się przygotowywałaś. Piszesz, że byłaś nieprzygotowana, no ale... jestem pewna, że jednak biegałaś trochę wcześniej . Myślisz, że przygotowywanie się od kwietnia (i bieganie ze 4 razy w tygodniu, tak średnio, po pięć km) wystarczy na bieg we wrześniu? |
no to powiem dokłądniej:
styczeń - 9 razy dokładnie się przebiegłam - od 9 do 18km
luty - jeden bieg górski 15km
marzec - nic
kwiecień - 3 półmaratony pod rząd co niedzielę, potem w kolejna maraton.
Czyli straszna lipa, plany miałam całkiem inne. No ale w lutym mi Lena tak chorowała, że wypadłam kompletnie z rytmu i nie mogłam się zmusić do powrotu, dopiero zawody, na które byłam zapisana, zmusiły mnie do ruszenia tyłka. A treningów zero.
NO ale nie polecam, lepiej sobie potrenować i się tak nie męczyć. Ale 5km - też uważam, ze to za mało, by dać radę z maratonem. Przynajmniej z raz w tygodniu można by kolo 20km przebiec, przez kilka tygodni przed maratonem.
jaskrawa - 2013-05-07, 12:28
Alciu, dzięki za odpowiedź.
I jasne, jasne! Napisałam, że pięć, a potem nie kontynuowałam myśli, bo musiałam już odejsc od kompa. Chodziło mi o to, żeby biegać regularnie po pięć km, kilka - powiedzmy pięć razy w tygodniu, ale z raz na tydzień czy dwa przebiec 10, kilka razy, a potem, po powiedzmy dwóch - trzech miesiacach przebiec sobie raz czy dwa 20 lub trochę wiecej. Czy to wystarczy? Moj facet, który przebiegł dwa maratony mi takiej rady udzielił.
alcia - 2013-05-07, 13:10
pewnie że wystarczy. Ogólnie uważa się, że jak ktoś treningowo przebiega jakiś tam dystans, to na zawodach jest w stanie przebiec 2x tyle. U mnie zawsze się sprawdzało. Oczywiście co innego, jak ktoś biega dla wyników, ale my raczej do takich ludzi nie należymy, nie?
śliwka - 2013-05-07, 13:58
alcia, naprawdę powdziwiam. Ja to mam strasznie słomiany zapał. Właśnie wytrwałości najbardziej Ci zazdroszczę. Świetny wynik. Ja nawet wolniej biegam na krótsze dystanse. Biegaczki to ze mnie już raczej nigdy nie będzie...
jagodzianka - 2013-05-07, 14:03
| Cytat: | styczeń - 9 razy dokładnie się przebiegłam - od 9 do 18km
luty - jeden bieg górski 15km
marzec - nic
kwiecień - 3 półmaratony pod rząd co niedzielę, potem w kolejna maraton. |
wooow tym bardziej gratuluje! Twarda babka musisz być.
A powiedz, ile czasu w ogóle biegasz? (W sensie rok, dwa?)
jaskrawa - 2013-05-07, 15:59
Jasne! Dla mnie się liczy tylko to, by przebiec W OGÓLE i by mnie nie zdjęli z trasy za przekroczenie limitu czasowego (bodajże 6 h)
alcia - 2013-05-07, 17:11
| jaskrawa napisał/a: | | Dla mnie się liczy tylko to, by przebiec W OGÓLE i by mnie nie zdjęli z trasy za przekroczenie limitu czasowego (bodajże 6 h) |
miałam ten sam cel. Choć wiedziałam, że jakiś autobus w razie czego zbiera zwłoki, więc nie przejmowałam się zbytnio
jagodzianka, biegałam 2 sezony, choć obydwa niepełne i z rózną regularnością.
jaskrawa - 2013-05-07, 18:20
autobus zbierający zwłoki oplułam monitor
dort - 2013-05-08, 08:49
ogromnie gratuluję i podziwiam - wielkie łał kobieto
alcia - 2013-05-08, 14:15
dziękuję
excelencja - 2013-05-09, 20:54
niesamowitaś!
|
|