| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Na słodko - Wanilia
k.leee - 2007-10-11, 00:06 Temat postu: Wanilia Chcę kupić laski wanilii, co by robić wegańskie mleka waniliowe.
Ma ktoś doświadczenie z tymi specjałami?
Jest np na allegro hxxp://allegro.pl/item253800408_wanilia_dluugie_laski_wanilii_17_cm_od_suprsprzed.html
ale kilka osób narzekało, że koło wanilii to nawet nie leżało
honey - 2007-10-11, 00:52
i moze to byc prawda... takich rzeczy akurat bym nie kupowala przez internet...
przyklad wiorkow kokosowych ....moja tesciowa za kazdym razem gdy nas odwiedza w usa kupuje tego tony mimo tego ze przeciez wiorek w Pl nie brakuje....dlaczego...?
kolosalna roznica w jakosci polskie wiorki to po prostu suche wiory..twarde i bez smaku...maja niby jakis zapach..ale daleko temu do kokosu
natomiast 'moje' wiorki sa az tluste prawie od oleju kokosowego
wiec...
zojka3 - 2007-10-11, 05:15
Skusiłam się na tą wanilię ale niespecjalnie mogę polecić. Krótko mówiąc jaka cena taki zapach.
magdusia - 2007-10-11, 14:44
Ja kiedyś kupiłam drogą wanilię w Bomi,no i wyrzuciłam pieniądze w błoto ,bo w potrawie w ogóle jej nie poczułam a dodałam dwie zmielone laski.
pao - 2007-10-11, 15:05
to nie jest jak z solą, ze szczypta wystarczy. ja używam wanilii i wyraźnie czuję jej aromat. nie mielę bo środek jest lekko wilgotny zatem albo robię wywar (gdy potrzeba wiecej) albo wydrapuje środek. efekt zadowalajacy w obu przypadkach
Agnieszka - 2007-10-11, 18:29
Stosowałam wanilię w laskach ale z jednej z firm produkujących przyprawy. Tej z allegro nie testowałam.
k.leee - 2007-10-11, 23:34
| Agnieszka napisał/a: | | Stosowałam wanilię w laskach ale z jednej z firm produkujących przyprawy |
Tej ?
Warty swojej ceny?
honey - 2007-10-12, 03:57
a gdzie w pl hoduja wanilie?
Agnieszka - 2007-10-12, 11:18
tak tej
nie mam porównania z innymi ale ta była aromatyczna
DagaM - 2007-10-12, 12:44
a moja bratowa ma wanilię w płynie, kupioną w polsze
zojka3 - 2007-10-12, 13:01
| DagaM napisał/a: | a moja bratowa ma wanilię w płynie, kupioną w polsze |
A ło, a co to za wynalazek?
DagaM - 2007-10-12, 13:12
Sprawdzę jeszcze skład, czy to aby nie jakaś chemia, ale podobno towar bardzo chodliwy i na półkach nie stoi tylko jest ściagany na zamówienie.
kamma - 2007-10-12, 18:14
my kiedyś kupowaliśmy wanilię na allegro, była bardzo dobra. Tłusta i aromatyczna, w ogóle nie zeschnięta. Kupiliśmy od użytkownika Skworcu, również inne przyprawy, wszystkie świetnej jakości. No i o wiele tańsze niż ta wanilia "pewnej firmy"
Agnieszka - 2007-10-12, 19:19
w opakowaniach tej firmy zazwyczaj jest laseczka tylko raz trafiły mi się dwie
zawsze jednak były tłustawe, wilgotne i jak pisałam wyżej aromatyczne
Cytrynka - 2007-10-21, 07:19
| honey napisał/a: | i moze to byc prawda... takich rzeczy akurat bym nie kupowala przez internet...
przyklad wiorkow kokosowych ....moja tesciowa za kazdym razem gdy nas odwiedza w usa kupuje tego tony mimo tego ze przeciez wiorek w Pl nie brakuje....dlaczego...?
kolosalna roznica w jakosci polskie wiorki to po prostu suche wiory..twarde i bez smaku...maja niby jakis zapach..ale daleko temu do kokosu
natomiast 'moje' wiorki sa az tluste prawie od oleju kokosowego
wiec... |
Dzisiaj kupiłam wiórki kokosowe, nie spojrzałam na skład w sklepie, dopiero w domu. Niestety wiórki wyrzucę na śmietnik, bo zawierają m.in. glikol propylenowy + jeszcze jakieś inne swiństwo. Muszę poszukać w coop, może znajdę coś bardziej zjadliwego.
Także, co z tego, że te moje wyglądają pięknie i apetycznie...
Faktem jest, że te amerykańskie wyglądają inaczej niż te dostępne w Polsce.
Dzisiaj też kupiłam laskę wanilii. Nie mam tylko pojęcia, jak się do niej zabrać.
honey - 2007-10-21, 15:35
polecam "whole food markets"
generalnie bardzo drogi sklep ale czasami maja naprawde dobre okazje jak sie rozejrzec dobrze...
Cytrynka - 2007-10-21, 17:51
| honey napisał/a: | polecam "whole food markets"
generalnie bardzo drogi sklep ale czasami maja naprawde dobre okazje jak sie rozejrzec dobrze... |
Znam ten sklep i bardzo go lubię. Niestety najbliższy jest w Seattle a to ponad 60 mil ode mnie.
Popytam w coopie.
Honey, a znasz może jakiś dobry sklep internetowy z jedzeniem?
honey - 2007-10-21, 20:42
nie kupuje jedzenia ani ubran przez internet...
bo lubie takie rzeczy dotknac i zobaczyc naocznie...
kociakocia - 2009-01-27, 10:13
DagaM, odświeżę temat, zainteresowało mnie to co napisałas trochę temu o wanilii w płynie? Czy wiesz gdzie coś takiego kupię?
No i mam pytanie- czy mogę dziecku do kaszek 10mcy dziś zaczęła dodawać wanilii, bo juz nie wiem co i jak mam jej robic, nie chce mi jeść
DagaM - 2009-01-27, 10:38
| kociakocia napisał/a: | | Czy wiesz gdzie coś takiego kupię? | W Arkadii, sklep potrawy różnych narodów czy coś takiego, na przeciwko Carrefoura.
| kociakocia napisał/a: | czy mogę dziecku do kaszek 10mcy dziś zaczęła dodawać wanilii, bo juz nie wiem co i jak mam jej robic, nie chce mi jeść | myslę, że tak, skoro sól mozna dodawać do jedzonka tez od ok. 10 miesiąca, a tak na marginesie, trzymam kciuki za to, żeby mała B. jednak jadła normalnie, bo Nina własnie w tym wieku zaczęła być niejadkiem. Trwało to 10 miesięcy, do czasu skończenia 1 roku i 7 miesięcy, czyli niedawno
kociakocia - 2009-01-27, 10:44
dziekuje bardzo za info Daga, o! wiem gdzie ten sklep, same skarby tam mają, super!
kurcze, nie załamuj mnie , bo tu naprawde z tym żarciem jest coraz gorzej, widzi, że jej daje, umoczy usta i odrzuca ją w drugą stronę, masakra, ja byłam niejadkiem od małego, może to dziedziczne... trzyma mnie jednak jakaś nadzieja, że to przejściówka
DagaM - 2009-01-27, 10:47
a jest na piersi? na razie nie przerażaj się, a później... przyzwyczaisz się
kociakocia - 2009-01-27, 10:58
hahaha... ja już sie staram przyzwyczaić, robie cuda kujawianki kulinarne, daje najpierw posmakowac, zeby nie tak od razu z desantu karmienie, wezmie do buzi, skrzywi sie, sadzam na krzeselko i zaczyna sie muppet show jak zanuce jej iglu glu, ta ta ra ta raraaa... to zje 2 łyzeczki i woli lizać siedzisko wykręcona do tyłu, niezły odjazd, w każdym razie jest już na stałych pokarmach od kilku mcy
maryczary - 2009-01-27, 15:57
kociakocia jeśli zachowuje się normalnie i dużo pije to się nie przejmuj, ze mało je. Ada miała to samo, dopiero niedawno zaczęła jeść normalnie. Najgorsze było to ze mnie rodzina stresowała, ze tak mało je. Ja - jako matka wychowująca na pełny etat - widziałam, ze normalnie się rozwija, jest uśmiechnięta i aktywna no i pila dużo, wiec wszystko bylo ok.
Głowa do góry i nic na sile.
A powiem ci ze do tej pory czasem siadamy wszyscy do stołu, podsuwam jej talerz a ona głowę obraca i nie chce nawet tknąć. Wtedy to olewam i zajadam swoje, i ona wtedy, bez przymuszania z własnej woli po chwili bierze łychę i zajada. - na przymus nic nie smakuje.
kociakocia - 2009-01-27, 16:34
dziekuję maryczary, pije, herbatkę jej robie z pokrzywy i mieszam z odrobinką soku, zeby smak był łaskawszy , jest zadowolona raczej, nie ma jakichś napadów histerii, wiec mniemam, że to tak już bywa z dziećmi, ale wiem też że każda mama mnie zrozumie, jak to jest sie naużerać przy dziecku grymaszącym przy jedzeniu
więc bardzo niechętnie wróciłam do karmienia jej na śpiocha przez butlę, ale nie zamierzam sie poddawac, za 2h obiadek łyżką
w każdym razie DagaM poradziła mi dodać nieco pomidorka lub soku z kapuchy i tak tez dziś zrobie! big thx! i wracam do wanilii- na razie kadzidełko zapalę a jutro kupię prawdziwą
maryczary - 2009-01-27, 20:37
kociakocia Adka od 'małego' uwielbiała ogórka kiszonego, podobno wzmaga apetyt a po za tym to samo zdrowie, więc jak na obiad zje tylko ogórka też się nic nie stanie
Nie wiem czy karmienie nieświadome na śpiąco to najlepszy pomysł
A nie chce jeść mleka czy stałych posiłków? U znajomej córeczka ok. 6-8 m-cy nie chciała jeść mleka ani nic, okazało się ze miała jakieś bakterie w moczu czy coś - no ja się nie znam, w każdym razie taka częsta infekcja u małych dziewczynek. Możesz sprawdzić jeśli sytuacja cię przeraża, dla świętego spokoju
A jeśli tylko wybranych posiłków to bym się nie martwiła. W końcu dziecko też ma smaki które lubi lub nie.
kociakocia - 2009-01-28, 08:12
maryczary nie siej we mnie ziarna niepokoju , ale cenna uwaga z tym moczem, musimy zrobic badania i jak o tym łapaniu myślę... u chlopca łatwiej
co do ogórka kiszonego, to kusząca propozycja, ale jednak jest on solony, a ja za solą nie jestem za bardzo u tak małych dzieci... ale może zrobię małosolne kiedy, to dam jej polizać
maryczary - 2009-01-28, 10:41
| kociakocia napisał/a: | maryczary nie siej we mnie ziarna niepokoju , ale cenna uwaga z tym moczem, musimy zrobic badania i jak o tym łapaniu myślę... u chlopca łatwiej |
kociakocia łapanie jest bardzo proste, trzeba przykleić specjalny woreczek naklejany na cipulkę, kupisz go w każdej aptece naklejasz i po jakimś czasie (najlepiej żeby wtedy dużo piła ) zdejmujesz pełny, zaklejasz wkładasz do słoiczka i do laboratorium. Z doświadczenia wiem, że lepiej kupić od razu dwa woreczki bo z pierwszym zawsze nie wychodzi Kosztują chyba 1,40 zł.
I nie przejmuj się badaniami na zapas, zbadaj mocz tylko dla twojej spokojności
kociakocia - 2009-01-28, 10:47
odchodzimy od tematu ...ale znam dobrze tą metode z woreczkiem, nie jest to jednak dobra metoda, bo siusiu musi być ze środkowego strumienia, a jak dziecko siknie wszystkim, to dostaja sie z cewki moczowej niepotrzebne bakterie, dzieki czemu wynik badania może wyjśc niewłaściwy i z reguły trzeba go ponowić
w wanilii o sikaniu piszemy, sorry!
Jattaveien - 2009-02-09, 20:56
kociakocia - mialam z moja corka ten sam problem ad. jedzenia - wszystkie kaszki byly beeee, ogolnie to nie niejadek ale bardzo wybredna kobitka - w tym tkwi problem. Tzw fast foody typu pizza (domowa ale jednak fast food) to takie cos uwielbia a z kaszkami jest problem. Marzylam by zjadla jaglanke z owocem np., ale minelo kilka m-cy i kilka dni temu znow sprobowalam z jaglanka az tu nagle niespodzianka. Wszamala az jej sie uszy trzesly. Wniosek taki ze dzieciom sie smaki zmieniaja i czasem trzeba powrocic do rzeczy wczesniej znienawidzonych. A to malpowanie przed dzieckiem znam doskonale
Ad. WANILII to tez mam do WAS pytanie. Czy np. do tekiego mleka roslinnego wlasnej roboty daje sie wanilie cala (oczywiscie zmielona) czy tylko ten srodek sie wydlubuje? A jesli sam srodek to czy tego badyla mozna do czegos wykorzystac - bo szkoda by bylo wyrzucic???
kociakocia - 2009-02-09, 22:29
Jattavien, kochana, u mnie to juz nic nie wchodzi, wszystko be..wróciłysmy do jedzenia przez butelke, tylko to jakotako akceptuje, ale dodaje jej co 2 dzien do porannej kaszki wanilii...nie wiem czy to wogóle ona zauważa
ja wydłubuje środek z wanilii, ale gdybym gotowała, to bym tez ugotowała tą 'korę'
Jattaveien - 2009-02-09, 22:46
kociakocia - ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze jej to czesciowo powinno przejsc. Nie martw sie - nie powinno jej nic byc choc wiem jak bardzo bys chciala by jej posilki byly wartosciowe - znam to . Ja w zasadzie do tej pory borykam sie z kombinowaniem i udziwnianiem. Choc wlasnie te wartosciowe rzeczy do jedzenia nie wchodza prawie wogole. Jak moja corka byla w wieku Twojej to nie miala jakos bardzo rozbudowanej diety i bardzo wartosciowej - bo sie nie dalo . Ale byla na cycku wiec pocieszalam sie tym. Nadal daje jej cyca w nocy ale mam juz dosc i musze ten nocny proceder zakonczyc bo ona juz za stara jest Bedzie dobrze - dziewczyny urosna lada chwila bo czas zasuwa Ale i tak sa w lepszej sytuacji ze maja takie mamy jak my. Moja sasiadka odzywia swoja roczna coreczke DANONKAMI, SMAKIJAMI, 7 DAYS'AMI, KINDERKAMI - ogolnie caaala masa slodyczy i ten sklepowy syf plus sloiczki. A sezamu, siemienia i innych nasionek czy kielkow na oczy w zyciu nie widziala i jestem pewna ze nie zobaczy. A jak ryz, makaron czy chleb to tylko z BIALEJ maki..... A parowki i wedlina ze sklepu i to nie ta dla dzieci (choc to tez g...) tylko dla doroslych to na porzadku dziennym - bo parowki uwielbia - takie texty slysze. I wiele wiele innego dziadostwa i chemii. I to jadlospis ROCZNIAKA!!!!!!!!Wiec nasze i tak sa nie na takiej chemii jak tamta. P.S. a takich dzieciaczkow na takich **smakolykach** jak ta biedna dziewczynka znam cala mase. To wlasnie moja Wiktoria jest w moim srodowisku ewenementem co nie je slodyczy i tego badziewia
A wszystkie te dzieci ktore maja TAKIE mamusie non stop choruja i sa na antybiotykach kilka razy w roku - choc maja dop. niespelna rok!!!!!!!!
p.s. sorki za zboczenie z tematu bo mialo byc o WANILII
kociakocia - 2009-02-09, 22:59
Boże, dzielna jesteś Jattaveien, ja bym pomniki stawiala takim kobietom co tyle karmią , tym co dłużej niekoniecznie może jestem jakaś inna, ale karmienie mnie niespecjalnie emocjonowało, krzyż mnie bolał, eh... ale nie bede sie rozwlekała w tym temacie a takich mam jak napisałaś całe społeczenstwo nasze pełne,cóz... szkoda gadać, niech żrą co chcą
ale to mnie pociesza, że mimo iz mała jeść nie chce to reasumując- dostaje więcej zdrowia niz mięsne dzieci
Jattaveien - 2009-02-09, 23:12
| kociakocia napisał/a: | | ale to mnie pociesza, że mimo iz mała jeść nie chce to reasumując- dostaje więcej zdrowia niz mięsne dzieci | ...... no i piekna puenta tego tematu. Zgadzam sie w 100%. Ad tego co nie chce jesc to wymyslaj coraz to inne potrawy - ja z forum czerpie inspiracje. Moze tak sie stac ze w koncu trafisz i przypadnie jej cos do gustu. Wiki tak ma ze ma takie potrawy co zje a nie wypluje - choc nie ma ich za wiele... Kiedys np. plula bananem a teraz ma nia punkcie banana hopla i jego traktuje jako samodzielny posilek bo w kaszce sie go nie tknie
A z tym stawianiem pomnikow to przesadzilas nie jest to dla mnie jakies duze wyzeczenie. Tylko to czasem cysianie w nocy mnie juz wkurza. Marze by poszla spac wieczorekm a wstala rano Ale ALCIA poradzila juz co zrobic i zaczne dzialac
Lecz cycek na dobranoc i dziendobry 2x na dobe mi nie przeszkadza - a nawet to lubie - oby nie za czesto \ Pozdrawiam i zycze WYTRWALOSCI - damy rade
kociakocia - 2009-02-10, 09:36
damy rade! wkońcu mamy wege jesteśmy, nie byle co
Jattaveien - 2009-02-10, 18:15
NO JASNE
|
|