| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Powitania - Witajcie, po bardzo długiej przerwie
ketsisu - 2007-11-01, 13:21 Temat postu: Witajcie, po bardzo długiej przerwie Nie lubię pisać za bardzo o sobie, bo wiem, że przez pryzmat pierwszego wrażenia zwykle jest się później postrzeganym Zacznę od tego, żę kiedyś byłam tu zarejestrowana, jak jeszcze adres tego forum był z kropką, ale więcej czytałam, niż pisałam. Byłyśmy tu w zasadzie obie w tym samym czasie - ja i moja mama. Chyba jeszcze podczas moich problemów z przechodzeniem na wegetarianizm, a tym samym "zgodą" mamy na to. Jak się zaczęła nasza przygoda z wegetarianizmem? Sama nie wiem, mimo, że bardzo bym chciała. Nie znam też dokładnej daty przejścia na wegetarianizm, potem owowegetarianizm (jajka bardzo rzadko, tylko od znajomych kur) i zazdroszczę trochę osobom, mogącym pochwalić się tym, że oto mija ileś lat od tego momentu. Mogę tylko powiedzieć, że napewno nie jem mięsa od ponad półtorej roku, a mama od pół roku. Zwierzęta odgrywają istotną rolę w naszym życiu, od zawsze dokarmiamy bezdomne psy, koty, staramy się pomagać, jak tylko możemy i mamy zwierzaki - rybki i kotkę.
Pewnie więcej na forum będę się udzielać ja (ketsisu, a na niektórych innych forach znana jako vegetena - tego pseudonimu mam powoli dość:) ), czyli dziecko, także więcej o mnie
Zainteresowań mam dużo i każde jest zarezerwowane na, jakby inną chwilę, nie na wszystkie mam czasami nastrój. Ale to normalne. Zwłaszcza psychologia mnie ciekawi, a skłoniły do tego moje problemy samej ze sobą, typu nerwica natręctw, czy dość długi okres w moim życiu, który nazwałabym nawet depresją. Oprócz tego muzyka, naturalne kosmetyki, naturalne sposoby na różne dolegliwości i pewne zagadnienia, związane z medycyną, komputery, Internet, więzy międzyludzkie, sztuki walki, kulinaria, dietetyka, taniec i śpiew, makijaż, fryzury, ubrania, robienie zdjęć, które potrafią spowodować jakieś większe wrażenie na ludziach, a że ogólnie jestem sentymentalna, to fotografuję głównie rzeczy stare lub się z tym kojarzące, takie, które potrafią naprawdę zachować chwilę, żeby potem wspomnieć to ze szczegółami; języki obce, inne kraje, zwłaszcza Chorwacja.... I sporo rzeczy, które pominęłam. Jestem raczej gaduła, także myślę, że się tu będę długo udzielać
Pozdrawiam i witam bardzo serdecznie!
kamma - 2007-11-01, 13:35
Hej, witaj i tutaj Cieszę się, że mogę być pierwszą osobą, która Cię tu powita.
Fajnie, że do nas dołączasz, bardzo cenię Twoje wypowiedzi na wegetarianie.pl
| ketsisu napisał/a: | | zazdroszczę trochę osobom, mogącym pochwalić się tym, że oto mija ileś lat od tego momentu |
Naprawdę nie ma się czym przejmować. Pomyśl: wielu z nas przechodziło na wegetarianizm gdy byli starsi niż Ty teraz! Ja też, a ostatnio stuknęło mi 15 lat wege. Musisz się tylko trochę postarzeć, a też będziesz miała latka na koncie Wszystko w swoim czasie.
ketsisu - 2007-11-01, 14:10
W zasadzie to fakt, niby mała sprawa i się nie warto przejmować Dziękuję za powitanie, swoją drogą, to myślałam, że piszę (i mówię) bezsensownie, ale dowartościowywać się trzeba i wierzyć innym, no nie?
Iwona - 2007-11-01, 14:45
Witam Cię serdecznie.
| ketsisu napisał/a: | | zazdroszczę trochę osobom, mogącym pochwalić się tym, że oto mija ileś lat od tego momentu. |
He, he, to co ja mam powiedzieć, jak moje wege doświadczenie to tylko 3 miesiące ?
gosiabebe - 2007-11-01, 14:57
heloł
ina - 2007-11-01, 15:02
cześć ketsisu,
Ewa - 2007-11-01, 15:23
Witaj na forum
ketsisu - 2007-11-01, 15:25
Witajcie, witajcie
Dopiero się rozkręcam
ań - 2007-11-01, 15:43
Witaj jeszcze raz zatem
martka - 2007-11-01, 16:57
witaj ketsisu
sebusel - 2007-11-01, 17:54
Witaj ketsisu , ja też nie wiem jak staliśmy się wege, to było jakieś 4-5 lat temu
pao - 2007-11-01, 19:46
hej witamy całą familią
ewatara - 2007-11-01, 20:18
Witaj
Mam również podobne zainteresowania, a szczególnie psychologia i fotografika,
............dokarmiane zwierzaki także- choć pewnie jak wielu tutaj
poadrawiam
Azja - 2007-11-02, 07:04
Witamy z Krakowa...
rebTewje - 2007-11-02, 07:25
ketsisu, witam uprzejmie!
tomek - 2007-11-02, 09:00
Witaj ketsisu na forum
zina - 2007-11-02, 09:46
ketsisu witam Cie serdecznie i liczymy tu na Twoje "gadulstwo"
adriane - 2007-11-02, 12:11
Witam
Malroy - 2007-11-02, 12:49
cześć i czołem
Izzi - 2007-11-02, 16:05
Heloł ketsisu
kasienka - 2007-11-02, 17:36
witaj
Tobayashi - 2007-11-02, 18:43
Cześć, cześć !!!
orenda - 2007-11-02, 20:53
Hej!
ketsisu - 2007-11-03, 18:57
Aa, co za powitania Cześć wszystkim jeszcze raz! A popisać to tu można, oj można, i to bardzo dużó, do czego się zaraz zabieram
Pozdrav
moTyl - 2007-11-03, 23:16
hej hej, witaj
| ketsisu napisał/a: | | A popisać to tu można, oj można |
oj chyba wszyscy tak myślą bo ja wiecznie nie nadążąm z czytaniem
dort - 2007-11-03, 23:18
witaj
Malinetshka - 2007-11-04, 00:23
ketsisu, witam ciepło i ja!
Mój staż wege jest chyba podobny do Twojego.. i też ciężko mi określić dokładną datę, bo to się działo stopniowo...., ale nie licząc tego "stopniowo", które mogło trwać nawet jakieś 2 lata, to w pełni wege jestem około roku.. Myślę, że najważniejsze jest to, że w rezultacie przeszliśmy na wege - każdy w swoim, odpowiednim tylko dla siebie czasie... I krzepiące jest to, że coraz więcej ludzi to czyni.. z tego co obserwuję pozdrowienia ode mnie i mojego kocura, który właśnie wtula się we mnie pomrukując
ketsisu - 2007-11-04, 18:57
Witajcie, witajcie Ach, miło tu....
rosa - 2007-11-05, 08:40
witaj
alcia - 2007-11-05, 21:15
Witaj!
ketsisu - 2007-11-05, 21:41
Witajcie!
Agnieszka - 2007-11-07, 18:48
witam serdecznie
PiPpi - 2007-11-08, 22:04
witaj ketsisu!
jakoś do refleksji sprowokował mnie Twój post..Ostatnio Melroy pytał ile czasu praktykuje zen. podobnie jest z pytaniem o staż wege, czy związku.Jakie to ma w gruncie rzeczy znaczenie? "licznik zawsze wskazuje zero" to ważne dla mnie słowa. nie ma znaczenia co było, jak było, niby o czym miało świadczyć , ze jestem wege tyle a tyle lat, czy tworzę związek jakiś określony czas? doświadczenie jakies i owszem, ale nie ma się co przywiązywać, tworzyć koncepcji, że dłuższy staż to lepsze doświadczenie. ważne, że podejmujesz konkretne działanie i nigdy nic nie wiadomo..rozstania zdarzaja się wieloletnim partnerom, rozstania z poglądami również. mam nadzieję, że przekaz moich mysli był czytelny. i szczypta zenowego podejścia do sprawy dla tych, którzy pisali, że chętnie o buddyźmie poczytaja;)
orenda - 2007-11-08, 22:08
| Magda Stępień napisał/a: | | "licznik zawsze wskazuje zero" to ważne dla mnie słowa. | podoba mi się.
martka - 2007-11-08, 22:16
| Magda Stępień napisał/a: | | niby o czym miało świadczyć , ze jestem wege tyle a tyle lat |
...i tu mi się przypomina gorący ostatnio temat programu w tvn.... i owa Patrycja co to jest dłużej wegetarianką niż Daga...
hans - 2007-11-09, 11:01
Witaj ketsisu
| ketsisu napisał/a: | | Jestem raczej gaduła |
i ja też...dlatego teraz uczę się słuchać innych...
| Magda Stępień napisał/a: | | Jakie to ma w gruncie rzeczy znaczenie? "licznik zawsze wskazuje zero" to ważne dla mnie słowa. nie ma znaczenia co było, jak było, niby o czym miało świadczyć , ze jestem wege tyle a tyle lat, czy tworzę związek jakiś określony czas? doświadczenie jakies i owszem, ale nie ma się co przywiązywać, tworzyć koncepcji, że dłuższy staż to lepsze doświadczenie. ważne, że podejmujesz konkretne działanie i nigdy nic nie wiadomo..rozstania zdarzaja się wieloletnim partnerom, rozstania z poglądami również. mam nadzieję, że przekaz moich mysli był czytelny. |
światłość widzę, światłość w Twych słowach...a i czytelność jak dla mnie 100%
a jeszcze od siebie dodam iż dla mnie, od doświadczenia ważniejsze jest samo doświadczanie
ketsisu - 2007-11-11, 13:21
Fakt, mądre słowa, naprawdę, mnie z kolei one do refleksji skłoniły i wręcz pomogły, nie tylko jeśłi chodzi o temat czasu.... Dzięki
Ech, ja się póki co mało udzielam, ale sporo czytam, ciekawych rzeczy się dowiaduję, a poza tym gardziołko boli i rozmawiać ciężko
bodi - 2007-11-13, 21:15
witaj ketsisu
skąd taki nick?
Magda, słowa o liczniku bardzo do mnie przemawiają Trafione w sedno.
Capricorn - 2007-11-14, 16:02
| Magda Stępień napisał/a: | witaj ketsisu!
jakoś do refleksji sprowokował mnie Twój post..Ostatnio Melroy pytał ile czasu praktykuje zen. podobnie jest z pytaniem o staż wege, czy związku.Jakie to ma w gruncie rzeczy znaczenie? "licznik zawsze wskazuje zero" to ważne dla mnie słowa. nie ma znaczenia co było, jak było, niby o czym miało świadczyć , ze jestem wege tyle a tyle lat, czy tworzę związek jakiś określony czas? doświadczenie jakies i owszem, ale nie ma się co przywiązywać, tworzyć koncepcji, że dłuższy staż to lepsze doświadczenie. ważne, że podejmujesz konkretne działanie i nigdy nic nie wiadomo..rozstania zdarzaja się wieloletnim partnerom, rozstania z poglądami również. mam nadzieję, że przekaz moich mysli był czytelny. i szczypta zenowego podejścia do sprawy dla tych, którzy pisali, że chętnie o buddyźmie poczytaja;) |
Kurcze, a to ja założyłam ankietę o stażu sorry nie miałam złych zamiarów.
Każdy z moich możliwych liczników pewnie też nieodmiennie wskazuje zero, każdego dnia zaczynam od nowa...
dynia - 2007-11-14, 20:29
Witaj ketsisu
MagdaStepien podoba mi się bardzo to co napisałaś
Zdravim Vas
PiPpi - 2007-11-16, 09:32
Carpicorn napisała: Kurcze, a to ja założyłam ankietę o stażu sorry nie miałam złych zamiarów.
Każdy z moich możliwych liczników pewnie też nieodmiennie wskazuje zero, każdego dnia zaczynam od nowa...
Carpicorn:) nie masz za co przepraszać, przeciez to jasne, że nie miałaś złych zamiarów. na pewno chodziło Ci o taki sentyment jak to było na pocżątku bycia wege jak jest teraz. pamiętam jak chodziłam ze sprayem po mieście i pisałam takie rzeczy, że ciężko cytować, poza tym na przykład: Twoje ciało jest grobem zwierząt. na sklepie mięsnym.autor: Leonardo daVinci, nieźle nie?
niemniej jednak zwracem się bardziej w stronę tego co tu i teraz, stąd moja refleksja.
myslę, że obie sie rozumiemy. pozdro
ketsisu - 2007-11-28, 21:44
Znowu miałam przerwę, ech, taki odpoczynek dla zmęczonych oczu
Coprawda dawno spytała mnie bodi, skąd taki nick Ano sama nie wiem, jak on powstał, chciało mi się coś nowego wymyślić przy zakładaniu tematu o koniu, na którego wykup pewna fundacja zbierała pieniądze - i ni z gruchy, ni z pietruchy powstało ketsisu. W ogóle tych nicków mam strasznie dużo - tyle ile odcieni potrafi mieć moja osobowość i nastawienie do pewnych rzeczy - uch, mrocznie zabrzmiało, ale straszna nie jestem
A i muszę się pochwalić, że zrobiłam w Bielsku Podlaskim, na razie małą, akcję "Dzień bez futra", z czego wielce zadowolona jestem! A w grudniu będzie coś o wiele większego na rzecz karpi.... Ale o tym cii, właśnie te plany zajmują mi dużo czasu
Sporo tu mam nieprzeczytanych postów i jak już wcześniej mówiłam, długo mnie tu nie było (ale też nastrój nie dopisywał, co się w zasadzie do dzisiaj nie zmieniło....) - nie myślcie sobie, że się tylko zarejestrowałam i pójdę sobie Ja się dopiero rozkręcam i trzymam za siebie kciuki
Pozdrav
|
|