| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogólne rozmowy - czy przybędzie wegetarian ze strachu?
Lily - 2007-12-01, 15:48 Temat postu: czy przybędzie wegetarian ze strachu? hxxp://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9449393&rfbawp=1196521170.857 pewnie słyszeliście już o tym
swoją drogą śmieszy mnie panika wokół ptasiej grypy, bo na "zwykłą", ludzką odmianę umiera o wiele więcej osób, nie mówiąc o innych chorobach zakaźnych
a ptaki jak to ptaki, latają sobie
honey - 2007-12-01, 16:18
strach nie jest dobry czynnikiem przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji...
wiec bycie wege ze strachu to' strasznie 'nieodpowiednie i nawet niehumanitarne rozwiazanie ...jak dla mnie...
Lily - 2007-12-01, 16:20
dla mnie też, ale ponoć są takie tendencje wśród ludzi... BSE, pryszczyca, ptasia grypa...
zojka3 - 2007-12-01, 17:00
Moim zdaniem to raczej będzie tak wyglądało, że jak o ptasiej będzie głośno to ludzie będą jeść świnki i krówki a jak o pryszczycy i innych to będą wybierać ptactwo
YolaW - 2007-12-02, 12:27
...ale do mięsa itak będą wracać... Niestety, ale strach wg. mnie zadziała raczej na krótko i raczej na zasadzie jak pisze zojka3...
ań - 2007-12-02, 23:26
przecież wirus znika w temp powyżej 70stC, więc jeść raczej nie przestaną-chyba, ze jedzą na surowo
Kamm - 2007-12-03, 13:48
| zojka3 napisał/a: | Moim zdaniem to raczej będzie tak wyglądało, że jak o ptasiej będzie głośno to ludzie będą jeść świnki i krówki a jak o pryszczycy i innych to będą wybierać ptactwo |
Dokladnie , mysle ze zadne chorobsko ludzi nie zniechęci do zjadania " mięsa " Jak nie takie to inne i tak w kolko
kofi - 2007-12-05, 08:53
Ciekawe, czy moje psy zjadły te zakażoe indyki. Akurat w Olsztynie je sprzedawano. Kupowałam co prawda w innym sklepie Gotowane było, więc raczej bezpiecznie, ale mało przyjemnie byłoby wiedzieć, że miało się w domu mięso z ptasią grypą. Błeee
Kurczę, moje psy jedzą tylko indyka, co ja im teraz dam do jedzenia... Znowu na suche przejść?
Alispo - 2007-12-05, 10:00
| kofi napisał/a: | Gotowane było, więc raczej bezpiecznie, ale mało przyjemnie byłoby wiedzieć, że miało się w domu mięso z ptasią grypą. Błeee
Kurczę, moje psy jedzą tylko indyka, co ja im teraz dam do jedzenia... Znowu na suche przejść? |
Najlepiej nie przejmowac sie,nie ma powodow do paniki.
Co do postawy spoleczenstwa..jesc beda,nie to to co innego,chociaz naprawde trzeba byc niezbyt bystrym zeby sie bac tak na serio skoro nawet w durnych mediach sie non stop trąbi o tym jak ciezko sie zarazic,temperatura do jedno,a drugie to przeciez to,ze wirus musi zmutowac zeby byc grozny dla czlowieka..
Lepiej by sie zastanowili skad sie wziely takie problemy jak ptasia grypa i inne podobne zagrozenia
bojster - 2007-12-05, 10:15
Naprawdę tragiczne w całej tej historii jest to, że zagazowano ileś tam istnień „na wszelki wypadek” i jeszcze z naszych pieniędzy będzie ich ciemiężcom wypłacone odszkodowanie. Mimo że do tego służy ubezpieczenie (jakoś nie słyszałem, żeby Skarb Państwa oferował polisy), i mimo że inspektor sanitarny mówił „każdy dobry hodowca wie, a przynajmniej powinien wiedzieć, jak zabezpieczyć swoją fermę przez wirusami i chorobami”. Jasne przesłanie dla innych „hodowców” – można olewać zasady BHP, nie trzeba się ubezpieczać, jakby coś się stało, dostaniemy kasę z podatków wegetarian.
ań - 2007-12-05, 10:17
| bojster napisał/a: | | Co jest naprawdę tragiczne w całej tej historii, to że zagazowano ileś tam istnień „na wszelki wypadek” i jeszcze z naszych pieniędzy będzie ich ciemiężcom wypłacone odszkodowanie. | to chyba standard niestety
YolaW - 2007-12-05, 17:56
| bojster napisał/a: | | można olewać zasady BHP, nie trzeba się ubezpieczać, jakby coś się stało, dostaniemy kasę z podatków wegetarian. |
smutna prawda
Ania33 - 2007-12-05, 18:52
Moi drodzy, moze to troche naiwne tak myslec, ale chocby i ze strachu zostaliby wege
i pozniej przeszli znow na wszystko... to chocby zostala jedna osoba BO CHCE BYC JUZ WEGE- to juz jest duzo. Nieprawda?
Jak myslicie?
Alispo - 2007-12-05, 21:34
Tez tak mysle.I nawet jakby chwilowo przeszli na vege;) lepszy byle jaki powod niz zaden.Ale to moje zdanie od strony"zwierzecej".
Lily - 2007-12-05, 21:40
Ale przecież my i tak tęsknimy, no nie? hxxp://paulincia-13.blog.pl/archiwum/index.php?nid=11917606
Alispo - 2007-12-05, 21:47
chyba zle wkleilas linka;)
Capricorn - 2007-12-06, 20:23
inne sposoby na radzenie sobie ze strachem przed ptasia grypą - i kolejny dowód na okrucieństwo gatunku ludzkiego:
hxxp://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10119
Lily - 2007-12-06, 21:26
o k****...
hans - 2007-12-06, 22:49
| Ania33 napisał/a: | | Jak myslicie? |
myslę że nawet jeśli tylko przez jakiś czas to zawsze coś...ziemia odetchnie...
bojster - 2007-12-10, 16:31
Jeszcze taka refleksja nasunęła mi się przy okazji ostatniej wiadomości o pojawieniu się ptasiej grypy w „drobiowym zagłębiu”, gdzie hodowanych jest ponad milion ptaków... mówili o tym, że wirus ginie dopiero w takiej a takiej temperaturze, więc trzeba gotować jajka na twardo, pokazywali też schemat budowy kodów znajdujących się na jajkach i tłumaczyli jak rozpoznać skąd to jajko jest... no właśnie, jajko... a więc wegetarianie nie mają tu czystego sumienia, przecież na wszystkich tych kurzych fermach produkuje się mnóstwo jajek, które potem idą nie tylko na półki, ale też (może przede wszystkim) do wszelkich słodyczy, ciastek, bułek, czy gdzie tam jeszcze... Owszem, można kupować jajka z dwójką, czy jedynką, czy w ogóle samemu hodować kury... ale nie zmienia to faktu, że przetwórnie, piekarnie, cukiernie nadal będą używać „trójek” do wyrobu sękaczy i drożdżówek...
Lily - 2007-12-10, 16:34
| bojster napisał/a: | | Owszem, można kupować jajka z dwójką, czy jedynką | no, może można, u mnie nawet takich nie można
tak więc też mam "krew na rękach", nie przeczę (pomijając te wszystkie zwierzęta, które zjadłam)
YolaW - 2007-12-10, 17:21
| bojster napisał/a: | | a więc wegetarianie nie mają tu czystego sumienia |
no niestety Ci ovo na pewno nie...ja niestety się do nich zaliczam I niestety nie potrafię nigdzie w okolicy dostać jajek 1 czy 2
kofi - 2007-12-10, 20:08
U mnie w sklepie są z 2, nawet nie są droższe, z jedynką też się da znaleźć, ale jak dzisiaj spojrzałam na te kurczaki na fermach, to jakoś w ogóle mam ochotę pożegnać się z jajkami. Ciast i ciastek już raczej nie kupuję.
Malati - 2007-12-10, 21:34
Sądzę, ze wielkiego wysypu wegetarian to nie będzie. Ludzie i tak będą jedli mięso drobiowe czy też inne, wydaje mi sie że tutaj ma miejsce mechanizm myśleniowy typowy chyba dla ludzi z nałogami jak np palacze tytoniu. Ludzie ci zdaja sobie sprawę z niebezpieczeństwa i ryzyka jakie ponoszą a mimo to siegają po kolejnego papierosa, okłamujac sie że ich to nie spotka, że oni nie zachorują. Myslę że w przypadku ptasiej grypy czy innych zagrożen zwiazanych ze spożyciem mięsa postawa konsumentów może być podobna.
Chociasz jest szansa że pojedyńcze jednostki przejda na wegetarianizm. A nawet gdyby to miała być tylko jedna osoba ...... to super
Pamietam ze kiedys puścili w TV jakis reportaż z rzezni który ktoś nakrecił ukrytą kamerą( nieznam szczegółów bo nie widziałam tego materiału) Ale widziała go m.in moja znajoma z roku i od tamtej pory jest wege Oby jak najwięcej takich postaw
Lily - 2007-12-10, 21:38
jednak bywa i tak: hxxp://media.wp.pl/OID,8184061,kat,38124,wid,8051838,opinie.html?redir_url=hxxp%3A%2F%2Fmedia.wp.pl%2Fkat%2C38124%2Cwid%2C8051838%2Cwiadomosc.html%3F&ticaid=14f96 - z poprzedniego okresu paniki
Martuś - 2007-12-10, 23:01
| bojster napisał/a: | | Owszem, można kupować jajka z dwójką, czy jedynką |
Ja kupuję z jedynką Nie wyobrażam sobie jeść jajek 'trójkowych', jak nie mam wyboru (kasy na droższe jajka jedynkowe) to nie jem wcale..
| bojster napisał/a: | | przetwórnie, piekarnie, cukiernie nadal będą używać „trójek” do wyrobu sękaczy i drożdżówek... |
A takich delicji to nie jadam (przez parę lat zdarzyło mi się parę razy w ekstremalnych sytuacjach..)
bojster - 2007-12-10, 23:36
| czarna96 napisał/a: | | Sądzę, ze wielkiego wysypu wegetarian to nie będzie. |
Dziś w faktach jakiś sklepikarz martwił się, że zwykle przed świętami ludzie kupowali dużo drobiu, a teraz jakoś nie chcą. Ale recepta szybko się znalazła – wymorduje się więcej świń, równowaga musi być...
Lily - 2007-12-10, 23:40
| Martuś napisał/a: | | Nie wyobrażam sobie jeść jajek 'trójkowych', jak nie mam wyboru (kasy na droższe jajka jedynkowe) | to nei o kasę chodzi - u mnie nie ma takich w sklepach
alcia - 2007-12-10, 23:45
| Lily napisał/a: | | u mnie nie ma takich w sklepach |
u mnie tez nie ma. Raz widziałam dwójki. Ale w sumie za dużo się nie rozglądam (bo nie kupuję), tak z ciekawości kiedyś patrzyłam tu i tam.. i wszędzie 3.
Martuś - 2007-12-10, 23:58
U nas są w Bomi np. (tzn. w Gdańsku, nie u mnie na wsi jak jadę to kupuję). Lily, a w cieszyńskich sklepach ze zdrową żywnością sprawdzałaś?
Lily - 2007-12-11, 00:00
Sklepy ze zdrową żywnością są tylko w Czechach, ale tam nie ma świeżych produktów (warzyw, nabiału). A w zwykłych sprawdzałam wszystkie, także te drogie.
Martuś - 2007-12-11, 00:20
To faktycznie kiepsko Dobrze, że mam Gdańsk (w miarę) blisko.. W takiej sytuacji to bym poszukała sprawdzonej wiejskiej baby, tak robiłam, zanim 'jedynki' się w sklepach pojawiły..
puszczyk - 2007-12-11, 08:12
Mam wrażenie, że ten temat powraca gdy mają dużo szczepionek na grypę na zbyciu.
|
|