wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - Demineralizacja zębów

Karolina - 2007-12-27, 18:08
Temat postu: Demineralizacja zębów
Jak w temacie - co radzicie?
taniulka - 2007-12-27, 20:24

Polecam idąc na Tombakiem skorupki i codziennie ciut na łyżeczce i popić sokiem z cytryny. Nabiał ma wapno nie przyswajalne przez organizm.
Lily - 2007-12-27, 21:34

Ale to chyba nie tylko wapń, także krzem i inne minerały...
malina - 2007-12-27, 22:09

Kurcze,ja też mam problem z zębami - do końca liceum miałam super mocne i zdrowe.Potem przez 5 lat kolczyk w języku(kilka dni temu wyjęłam) który podobno nie wpływa na stan zębów :roll: Do tego doszły odpryski szkliwa,dentysta stwierdził,że na skutek stresu.Masakra więc też chętnie skorzystam z rad dotyczących wzmocnienia szkliwa
taniulka - 2007-12-28, 08:00

Lily napisał/a:
Ale to chyba nie tylko wapń, także krzem i inne minerały...


No dokladnie i to wszystko jest w skorupkach.

pao - 2007-12-28, 10:03

nie wiem jakich past używacie ale jeśli z fluorem to zmienić pasty.

logona się chwali że ich logodent wspomaga ,mineralizację zatem warto i z tej strony temat podjąć. hxxp://apmp.natura.xip.pl/product_info.php/cPath/167_204/products_id/334

Lily - 2007-12-28, 10:06

Jeżeli by to fluor był przyczyną to wszyscy mieliby ten problem, bo przecież pasty z fluorem są używane w całym cywilizowanym świecie.
pao - 2007-12-28, 10:08

gdyby nie był przyczyną stomatolodzy mieli by znacznie mniej pracy...

fluor i cukier to główna przyczyny rozpadu zębów. (no jeszcze stront 90 ale tu już sie mleko kłania)

taniulka - 2007-12-28, 11:55

Dokładnie jest tak jak Pao pisze. Od dawna nie używamy pasty z fluorem a od jakiegoś czasu używamy pasty sporadycznie. Myjemy zęby albo glinką albo sola morską( taka eko bez żadnej chemii) i czasem z odrobiną sody oczyszczonej. Glinka myje zęby tak ,że hej!
ketsisu - 2007-12-28, 13:23

Już dawno zamierzałam rezygnować z fluoru, ale mam bardzo małe możliwości kupna pasty nie testowanej na zwierzętach z wegańskim składem, dlatego używam na razie Oriflame. Skąd bierzesz glinkę? Jakiej soli morskiej używasz, czy przy niej zauważyłaś też właściwości wybielające?
taniulka - 2007-12-28, 18:57

Sól kupuję w ekologicznym sklepie. Kiedyś umyłam taką zwykłą sklepową i myślałam,ze mi paszcze rozsadzi. A glinkę kiedyś kupiłam przez internet 0,5 kg za 15 zł i tym myje.

[ Dodano: 2007-12-28, 18:58 ]
Nie zauważyłam właściwości wybielających.

Malati - 2007-12-28, 19:02

Czytałam pawdopodobnie w jakiejś publikacji pana Tombaka,że tak naprawdę pasta odgrywa drugorzędna rolę w czyszczeniu zębów,że najistotniejszy jest dokładne i odpowiedniu długie szczotkowanie czyli dobra jakościowo szczoteczka.Ilość pasty powinna byc minimalna.My używamy pasty bez fluoru,jakiś wyrób indyjski Jest czarnego koloru i na taki tez barwi żeby w czasie mycia, na szczęście kolor nie jest trwały :-) Ja zauwazyłam po dwóch miesiącach stosowania że super usuwa mi wszelki osad.
puszczyk - 2007-12-28, 19:42

Piszecie o szczotkowaniu, pastach, a co z ogólnym stanem organizmu? Myślę, że to jest najważniejsze.
Gdy zupełnie unikałam cukru przez okres ciąży i karmienia dentystka nie zauważyła żadnych nowych ubytków i była zaskoczona.

Ania D. - 2007-12-28, 20:50

Podstawa dla każdego w zasadzie problemu to zdrowa, prosta dieta, tu trudno cos innego wymysleć. Odstawiamy zupełnie cukier, białą mąkę, wszelkie przetworzone produkty. Spożywamy to, co sami przygotujemy w możliwie prosty sposób. Im cos jest mniej przetworzone, tym lepiej. Jadamy to, co urosło i mamy z ziemi, a nie z fabryki po wielu przeróbkach i "udoskonaleniach".
Ja patrzę z podziwem na teścia, który skończył 70 lat i ciągle ma swoje zęby. Jego dieta była b. prosta, warto więc wrócić do podstaw: warzywa, razowe kasze i mąki, kiszonki, strączki - tu nie ma innej recepty czy rady. W sklepach kupujemy: kasze, warzywa, owoce, suszone (niesiarkowane) owoce, strączki, orzechy i to w zasadzie wszystko.

dżo - 2008-01-07, 11:03

taniulka napisał/a:
Nabiał ma wapno nie przyswajalne przez organizm.

dziewczyny proszę nie piszcie takich rzeczy bo to nie jest prawda, nabiał zawiera ilościowo bardzo dużo wapnia w stosunku do innych produktów spożywczych, nie jest on wprawdzie tak dobrze przyswajalny jak zapewniają nas producenci nabiału i żywieniowcy, ale w jakimś stopniu przyswajalny jest, gdyby nie był większość ludzi odżywiających się tradycyjnie byłaby kulawa i szczerbata :->

taniulka - 2008-01-07, 12:29

dżo napisał/a:
gdyby nie był większość ludzi odżywiających się tradycyjnie byłaby kulawa i szczerbata


Osoby starsze głównie odżywiają się nabiałem by nie mieć problemów z kośćmi. Nie mają kasy na inne produkty, więc kupują twarożek itd. I maja podziurawione kości jak się patrzy. Gdyby wapno z nabiału było tak super przyswajalne to nie byłoby takich ogromnych problemów z osteoporozą. Przecież u nas w kraju spożywa sie olbrzymie ilości nabiału a jednak kicha. Kości dziurawe jak nic.

dżo napisał/a:
większość ludzi odżywiających się tradycyjnie byłaby kulawa i szczerbata


No właśnie.

Lily - 2008-01-07, 12:35

Ania D. napisał/a:
Ja patrzę z podziwem na teścia, który skończył 70 lat i ciągle ma swoje zęby.
Mój teść ma 65 i tez ma swoje, a wcale nie jest na takiej fajnej diecie, teściowa bardzo słodko piecze. Moim zdaniem geny mają niebagatelny wpływ na stan zębów.
taniulka - 2008-01-07, 12:37

Lily napisał/a:
Moim zdaniem geny mają niebagatelny wpływ na stan zębów.


Zapewne. Niektórzy ludzie są nie do zdarcia.

pao - 2008-01-07, 12:58

generalnie wapń z mleka jest wchłanialny ale w różnym procencie. wapń z mleka koziego jest lepiej wchłanialny przez człowieka niż z krowiego a jeszcze lepiej z oślego (tylko gdzie to dostać ;) ) mimo że ilość wapnia jest dokładnie odwrotna.

reklamy informują wciąż o wysokiej ilości wapnia nie informując o stopniu wchłanialności i konsekwencjach nadmiaru nieprzyswojonego wapnia w organizmie.

poza tym nabiały sklepowe to już nie nabiał, jak i mleko to nie mleko. tych nabiałopodobnych i mlekopodobnych produktów nikt nie powinien brać do ust, bowiem nie mają w sobie już nic z tego co godne uwagi w ich pierwowzorach.

dżo - 2008-01-07, 13:05

taniulka, osteoporoza to nie tylko brak wapnia w diecie, największy wpływ na ukształtowanie prawidłowego kośca człowieka ma ruch, nasz kościec kształtuje się do 25 roku życia i od dzieciństwa należy dbć o prawidłową dietę i odpowiednią ilość ćwiczeń fizycznych aby na starość nie chorować na osteoporozę,
ja nie popieram jedzenia nabiału, sama ograniczasm do minimum bo widzę po sobie, że mi nie służy ale nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że wapń z nabiału nie jest przyswajalny, owszem jest tylko w niewielkim stopniu, to poprostu fakt,

pao - 2008-01-07, 13:14

a wapniem w diecie jest prosto: do pewnego wieku nasz wapń jest wykorzystywany do budowy kośćca. potem już tylko do uzupełniania tego co zbudowaliśmy. zatem jeśli jako dzieci mamy niską gęstość kostna to jako dorośli większej nie będziemy mieli. możemy jedynie utrzymywać górną normę jeśli zadbamy o dietę i ruch.

zatem wapń jest bardzo istotny gdy jesteśmy dziećmi i młodzieżą, wtedy bowiem kształtują sie nasze kości. zdrowa dieta, ruch i słońce to najlepsza metoda. potem nie trzeba tak intensywnie sie ruszać, wystarczą regularne spacery czy właściwie każda forma rekreacji i wypoczynku w ruchu.

w końcu nie przypadkiem jako dzieci mamy najwięcej werwy ;)

zatem przerażająca jest "moda" na dzieci przy komputerze... rodzicom wygodniej, bo przecież dziecko jest "bezpieczne" tylko nikt nie myśli o konsekwencjach takiego przesiadywania... niestety...

Malinetshka - 2008-01-23, 21:40

taniulka napisał/a:
Lily napisał/a:
Moim zdaniem geny mają niebagatelny wpływ na stan zębów.


Zapewne. Niektórzy ludzie są nie do zdarcia.


Zdecydowanie to.
Ja i mój brat od dzieciństwa mamy "miękkie" zęby i podatne na ubytki... :( Dodatkowo kościec jest żółtawy - daleko moim zębom do śnieżnej bieli..
Póki co mam wrażenie, że odkąd zmieniłam swoje żywienie na bezmięsne i bardziej urozmaicone to wcale nie jest lepiej z moimi zębami, a wręcz może nawet gorzej (?) Moja dentystka dodatkowo powiedziała swoje zdanie, gdyż jej syn kilkanaście lat nie jadł mięsa i "zrobiły mu się okropne zęby". W ogóle tego nie skomentowałam, odpowiedziałam tylko, że i tak nie zamierzam wrócić do mięcha, bo wiem, że to nie o to chodzi..., ale nadal nie wiem co mogę jeszcze zrobić, żeby pomóc swoim zębom. Zaczęłam dość regularnie pojadać melasę z buraka, jem dużo nasion, orzechów. Słodycze sporadycznie.., choć wiem, że moim ideałem jest całkowita z nich rezygnacja, ale ostatnio mam jakieś chwile słabości.. i sięgam po czekoladę... czego już dawno nie czyniłam...

Lily - 2008-01-23, 21:43

Malinetshka, moja dentystka kilkanaście lat temu mówiła, że mam strasznie słabe zęby, bo kawałki odpryskiwały w czasie borowania. A znam osoby, które otwierały butelki zębami i nic im nie było. Albo takie, które z przymusu myjąc zęby raz dziennie nie miały ubytków, ich przodkowie też mieli własne zęby do późnej starości. Moi rodzice już dawno nie mają.
Malinetshka - 2008-01-23, 21:54

Ech, no właśnie..
Ja mam kilka zębów wyleczonych kanałowo i w zasadzie są to już martwe zęby :-/ tyle, że stoją sobie na miejscu...

Lily - 2008-01-23, 21:56

Witaj w klubie, ja mam takie 3 - 1,2, 4... do tego 2 szóstek już dawno nie mam...
Malinetshka - 2008-01-23, 22:05

Ja się cieszę, że chociaż 8-mek nie będę miała (nie mam ich zawiązków nawet) - z nimi zazwyczaj są spore problemy..., ale mam bardzo głęboki zgryz, więc nie wiem gdzie by się miały zmieścić w mojej szczęce ;)

Niemniej, chciałabym jakoś pomóc swoim zębom, a nie wiem jak...

Lily - 2008-01-23, 22:09

Ponoć ważna jest woda, jaką pijemy i w jakiej myjemy zęby, ale jakoś w te różne cuda nie wierze za bardzo :) No i ze swojego doświadczeni mogę powiedzieć, że lepiej nie jeść cytrusów :|
Ja mam jeszcze taką fajną właściwość, że po miesiącu od założenia plomby, obojętne jakiej i u jakiego dentysty, ta plomba mi zaczyna czernieć - w ten sposób zawsze mam z przodu czarne plamy (jedynki i dwójki u góry).

Malinetshka - 2008-01-23, 22:21

Lily, takie "kolorowe" zęby to ja też mam.. :-/
a co do wody - "łazi" mi to po głowie ciągle, żeby jednak filtr założyć.........

kociakocia - 2009-01-12, 14:07

my używamy tylko pasty do zębów bez fluoru i chyba to jedyna pasta jaka można dostac firmy Tołpa
Lily - 2009-01-12, 18:45

kociakocia napisał/a:
my używamy tylko pasty do zębów bez fluoru i chyba to jedyna pasta jaka można dostac firmy Tołpa
nie, jest więcej takich, ja mam teraz chyba Sensodyne bez fluoru
bodi - 2009-01-12, 19:39

weleda i urtekram tez mają pasty bez fluoru. Dla dzieci jest tez nenedent bez fluoru.
Karolina - 2009-01-12, 20:40

Ziaja też jest fajna, z braku Ziai używamy teraz tej sensodyne - ze strontem :evil: niezła jazda!
kociakocia - 2009-01-13, 09:55

bodi, fajne te pasty weledy! dzieki!
jedynym minusem pasty tołpa jest, ze ta tubka taka mała, ciagle jezdzimy i szukamy po warszawie jej, bo jest w kilku tylko miejscach


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group