wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciąża i poród - Ceny porodu rodzinnego na poznańskich porodówkach

kasienka - 2007-06-05, 15:27
Temat postu: Ceny porodu rodzinnego na poznańskich porodówkach
Dziś widziałam się z dwoma brzuchatymi koleżankami, które były już dowiadywać się co nie co na porodówkach...I trochę się przeraziłam cenami porodów...Byłam przekonana, że za sam poród rodzinny się nie płaci, albo płaci jakieś 100zł...

Tymczasem, z ich informacji wynika, że:

Polna-150zł
św.Rodziny-300zł :shock: (jeśli chodzisz do szkoły rodzenia ich, to płacisz 150zł)

Do tego można "wykupić" położną(400-500zł)

Raszei jeszcze nie wiem. Może któraś z dziewczyn niedawno rodziła, albo była się już dowiadywać?

Słuchajcie, czy to jest prawda?Ile Wy płaciliście? Mnie się wydaje, że puszczyk wspominała o 360zł, ale za trzy doby w jednoosobowym pokoju, a nie za poród, czy do tego jeszcze 300zł poród?

taniulka - 2007-06-05, 16:08

Lutycka 0 zł
Capricorn - 2007-06-05, 16:24

Maluchy urodziłam we Wrześni, spotkałam tam kilka babek z Poznania :D i jedną z Zielonej Gory :D
warunki skromne, ale miło, kameralnie, płacisz tylko za fartuszek dla Protoplasty ;-) Położne są bardzo troskliwe i zaangażowane. No po prostu fajna sprawa. Wielokrotny laureat akcji Rodzić po Ludzku.

Tylko nie wiem, ile to km od Was.

natalia - 2007-06-05, 17:16

Rodziłam w Poznaniu w Św. Rodzinie i miałam rodzinny poród - kosztował 300 zł. poza tym płaciłam też za jednoosobowy pokój po porodzie (120 zł za dobe) tak żeby Tatus też mógł być z Lilką bo na wieloosobowych salach nie ma odwiedzin :evil:

nie opłacałam położnej bo wyszłam z założenia że to ich praca i to był błąd :evil:

myślę że drugi raz nie wybrałabym tego szpitala ale słyszałam wczesniej wiele dobrego na jego temat z czym raczej się nie zgadzam

kasienka - 2007-06-05, 17:17

Capricorn, o Wrześni słyszałam wiele dobrego już w zamierzchłych czasach, gdy moja mama prowadziła szkołę rodzenia...Niestety nie mamy auta, a bez tego nie damy rady dojechać gdzieś dalej...

taniulka, napisz coś o tej lutyckiej, ja na razie w ogóle nie brałam jej pod uwagę...nic dobrego nie słyszałam, druga sprawa, że mamy cholernie daleko...a na polnej to prawie mieszkam, raszei za rogiem niemalże i św.rodzina takoż...

[ Dodano: 2007-06-05, 19:13 ]
Po przejrzeniu informatora "rodzić po ludzku" nie mam chyba zamiaru rodzić gdzie indziej niż w raszei... :roll:

W ogóle nie powinnam tego wszystkiego czytać, bo zaczynam się denerwować... :evil: :evil: :evil:

[ Dodano: 2007-06-05, 19:14 ]
Najwyżej nie pójdę na studia, tylko urodzę w domu :(

taniulka - 2007-06-05, 18:22

Z lutyckiej jestem bardzo zadowolona, znam jeszcze 2 dziewczyny, które tam rodziły. Połozne z sercem, nie ma az tyle kobiet jak na Polnej, bardziej kameralnie. Byłam zadowolona.
puszczyk - 2007-06-05, 22:21

kasienka napisał/a:
Raszei jeszcze nie wiem. Może któraś z dziewczyn niedawno rodziła, albo była się już dowiadywać?

W Raszei treba opłacić cegiełkę 50 zł.

kasienka - 2007-06-05, 22:25

puszczyk napisał/a:
W Raszei trzeba opłacić cegiełkę 50 zł.

no widziałam, na rodzić po ludzku...To chyba jedyny szpital dla mnie...A jak nie będzie wolnych miejsc? Wszędzie widzę brzuchate...Odprowadzam Zuzie do przedszkola i spotykam co najmniej z pięć...Na pewno wszystkie będą rodzić wtedy co ja :roll:

Ewa - 2007-06-05, 23:27

kasienka napisał/a:
Wszędzie widzę brzuchate...

To normalna reakcja u tych, którzy spodziewają się dziecka :-D . Wojtek pamiętał się śmiał podczas moich ciąż, że go kobiety ciężarne prześladują, nawet w domu ;-)

kasienka - 2007-06-05, 23:39

Najbardziej mnie wkurza, że na wszystko co dobre trzeba mieć full kasy...
właśnie gadałam z babeczką, która rodziła w domu, w Poznaniu.ok.1500 :roll: Wiem, że to nie jest jakaś kosmiczna kwota(tym bardziej, że w św.rodzinie za swoją położną, pojedynczą salę i trzy dni w szpitalu wychodzi ok.900zł) ale ja tyle nie mam...i nie będę miała :(

cóż, zacznę się oswajać z myślą, że mój poród nie musi być jakiś wyjątkowy...W końcu te wszystkie brzuchate gdzieś rodzą i jakoś dają radę bez specjalnych względów :-/

Ewa napisał/a:
To normalna reakcja u tych, którzy spodziewają się dziecka

hmm, możliwe, u mnie to trwa dość długo, ale pewnie dlatego, że wcześniej sie staraliśmy kilka miesięcy, a wtedy też się zauważa.... :-D

DagaM - 2007-06-06, 08:59

kasienka napisał/a:
cóż, zacznę się oswajać z myślą, że mój poród nie musi być jakiś wyjątkowy...W końcu te wszystkie brzuchate gdzieś rodzą i jakoś dają radę bez specjalnych względów :-/

Głowa do góry! Ja też nie zamierzam wydawac pieniędzy na poród. Cały czas uważam, że za tyle ile płace miesięcznie na "zdrowotne" do ZUSu, należy mi się bezpłatne skorzystanie ze szpitala, chociaż raz w życiu.
Jeszcze na pocieszenie napiszę Ci, że u nas w szpitalu św. Zofii (państwowy szpital, ale bardzo oblegany), położna "winszuje sobie" ;-) TYLKO 1500zł, gdzie w innych szpitalach średnio położne biorą ok. 600zł. Do tego dochodzi jeszcze znieczulenie, opłata za poród rodzinny itd. Podliczając to wszystko - moja znajoma, ktora rodzila tam w styczniu, zapłaciła ponad 3 tys. zł, no ale jej mąż jest bogatym prezesem. Jednak nawet jak sobie o tym myslę, ja bym nie zapłaciła tyle, nawet gdyby było mnie stać.

Karolina - 2007-06-08, 15:02

puszczyk napisał/a:
kasienka napisał/a:
Raszei jeszcze nie wiem. Może któraś z dziewczyn niedawno rodziła, albo była się już dowiadywać?

W Raszei treba opłacić cegiełkę 50 zł.

też tak słyszałam...
a mozna nie płacić :oops: ?

pao - 2007-06-08, 15:08

ciekawe czy w końcu unormalizują kwestię porodu... bo teraz to koszmar...
kasienka - 2007-06-08, 15:12

Karolina napisał/a:
a mozna nie płacić :oops: ?

nie wiem...za rodzinny pewnie trzeba :(

pao - 2007-06-08, 15:18

pewnie zasada jest prosta: nie zapłacisz, nie wejdziesz... (tatuś, nie rodząca :D )
Humbak - 2007-06-08, 15:32

A na nas dziś lekarka niemal nie nakrzyczała po tym jak przemek zapytał czy w razie cesarki może być ze mną na sali... 'co to za nowa moda' 'wtedy nigdy byśmy z wirusów i innych zarazków nie wyszli' - jak zażartował że skoro lekarze mogą się umyć to on też... o rany... prawie wyszła z siebie... :-/

a u nas wynajęcie położnej 'zaledwie' 600zł... tia... to tyle na temat... :-|

pao - 2007-06-08, 15:38

a poród ponoć jest darmowy i przysługuje każdej ubezpieczonej... zaś dzieci sa ubezpieczone wszystkie i wszystkie mają darmowe leczenie... ciekawe dlaczego praktyka (nie tylko lekarska) jest tak odmienna...
kasienka - 2007-06-08, 15:43

pao, za to na pewno mają darmowe szczepienia :evil: :evil: :evil:
Karolina - 2007-06-11, 18:45

płaciliśmy przy wypisie...Jak cegiełka to chyba nie jest obowiązkowe...
nadzieja2011 - 2012-06-05, 00:27
Temat postu: Aktualne ceny rodzinnego porodu
Z tego co mi wiadomo na dzień dzisiejszy:
Św. Rodzina już za DARMO
Polna 150 zł
Lutycka za darmo
Raszei już 20 zł (cegiełka, ale nie ma, że dla chętnych, albo płacisz w kasie i wchodzisz na oddział,albo do widzenia, ale to typowo za fartuch itp. )

go. - 2012-06-05, 07:11

nadzieja2011, teraz pobieranie opłaty za rodzinny jest chyba nielegalne :>
nadzieja2011 - 2012-06-05, 16:02

gosia z badylem napisał/a:
nadzieja2011, teraz pobieranie opłaty za rodzinny jest chyba nielegalne :>


Zgoda nie powinno być opłat w myśl przepisów i tego co się mówi o "rodzeniu po ludzku", ale dlatego na Raszei w kosztach jest uwzględniona opłata za odzież ochronną dla ojca czyli kitel, obuwie itp i tak mają czysto w papierach, nie wiem jak tłumaczy to Polna bo mają 150 zł, ale być może tak jak dawniej tłumaczyła to św. Rodzina - no przecież ojciec ma dostęp do automatów z kawą, telewizji, klimatyzacji...no bo wiadomo to jest główny cel przybycia do szpitala...Także nielegalne...to kwestia interpretacji przepisów i ich obchodzenia... niestety nadal w Polsce tak jest...

biechna - 2012-06-05, 16:52

A czy wciąż w Polsce podczas cc partner nie może być przy porodzie?
mabo85 - 2012-06-05, 16:54

Humbak napisał/a:
skoro lekarze mogą się umyć to on też...


:D brawo !!! mam nadzieję, że dorobiła się nowych wrzodów żołądka ze złości



Dziewczyny jestem w szoku! To że wogóle trzeba płacić ?! Co się dzieje ?!?!?! od 300 do 600 zł za położną ?! MAAAAAAAASAKRA! To jest ich praca i mają tam być dla WAS.

Cieszę się bardzo, że rodzę w Norwegii...

jagodzianka - 2012-06-05, 17:03

mabo85, to nie jest tak, że musisz zapłacić żeby w ogóle mieć położną. Płacisz żeby mieć swoją położną z którą wcześniej się umawiasz. To podobnie jak z adwokatem, każdy może mieć przydzielonego z urzędu, ale wiadomo, że lepiej jest wynająć prywatnie.
mabo85 - 2012-06-05, 19:01

jagodzianka dokładnie wiem o co chodzi... sama jestem pielegniarką
koko - 2012-06-05, 20:29

george, tak, masz prawo do obecności wybranej osoby przy cc.
jagodzianka - 2012-06-05, 20:34

To w Norwegii są takie usługi za darmo?
Dla mnie też 600zł za położną to dużo, ale jednak jak się nad tym zastanowić, to przecież ta kobieta musi być w tym czasie dyspozycyjna przez 24h na dobę, pewnie nie może mieć kilku kobiet umówionych w podobnym terminie. Jest to dla mnie zrozumiałe, że państwo tego nie refunduje.
Bardziej nie rozumiem dlaczego poród domowy wiąże się z takimi ogromnymi kosztami, bo jeśli kobieta rodzi w domu to przecież i tak odciąża budżet nie zajmując łóżka w szpitalu i tak dalej. Gdyby refundowali chociaż to co przysługuje normalnie w szpitalu to i nam i im by wyszło na plus.

neon.ka - 2012-06-05, 22:11

Ale w tej chwili płatnie w każdym razie. Coś mi się kołacze, że 600 zł.? Ale akurat potwierdzenia ceny nie mogę znaleźć.
mabo85 - 2012-06-06, 16:52

W Norwegii nikt nie płaci za poród rodzinny w szpitalu, ani za to żeby położna była na każde zawołanie i była miła! Nie mam pojęcia jak wygląda sprawa z porodem w domu.
koko - 2012-06-06, 17:02

mabo85, ja też nie płaciłam za poród rodzinny i za to, że personel był dla mnie miły. Zależy od szpitala, nie od kraju. I od tego, kto w nim pracuje ;-)
mabo85 - 2012-06-06, 17:13

Oczywiście. Nie mówię, że nie ma miłego personelu w Polsce. Tylko, że jeśli proponują taką "usługę" a nie skorzystasz to z doświadczeń koleżanek wiem, że różnie to potem bywa z tą uprzejmością.
jagodzianka - 2012-06-06, 18:53

mabo85, a w Norwegii nie zdarzają się wredne położne?
Moim zdaniem dobrze, że jest wybór.

Kat... - 2012-06-06, 19:05

Cytat:

george napisał/a:
A czy wciąż w Polsce podczas cc partner nie może być przy porodzie?

To chyba zależy od szpitala, w św. Zofii w 2008 mógł być bez problemu.
jak leżałam na patologii ciąży to mówiono, że 200.
nadzieja2011 - 2012-06-08, 05:38

george napisał/a:
A czy wciąż w Polsce podczas cc partner nie może być przy porodzie?


W Poznaniu raczej w każdym szpitalu słyszałam, że nie może być, na Polnej podobno może jedynie patrzeć przez szybkę.
Minus cesarki brak pierwszego kontaktu z dzieckiem brzuszek do brzuszka, ze względu na pole operacyjne i zszywaną ranę, co jest nawet jasne, ale tutaj plus dla Torunia podobno tam ojciec może "kangurować" dziecko czyli zastąpić mamę w pierwszym kontakcie i przyjąć dziecko na klatkę piersiową.

mabo85 - 2012-06-09, 10:56

jagodzianka jeszcze żadnej nie poznałam :) hehe no ale jestem pewna, że i takie są, bo ludzie są ludźmi i na całym świecie jakaś wredota się znajdzie. Życzę tylko nam wszystkim, żeby akurat na te osoby nie trafić.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group