wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zdrowie dziecka - Wsparcie dla Ronji

PiPpi - 2008-03-15, 11:40
Temat postu: Wsparcie dla Ronji
Właśnie pogotowie zabrało Ronję do szpitala, nie wiem dokładnie co się stało
♥cokolwiek by się nie działo jesteśmy z Wami ciepłymi myślami♥

Alispo - 2008-03-15, 11:41

ojej!myslimy♥
magdusia - 2008-03-15, 11:50

trzymaj się Roniu,myślę ciepło o Was.

Magda Stępień, jak będziesz miała jakieś bliższe info to daj znać.

sylv - 2008-03-15, 11:53

ja tez przesylam duzo pozytywnych mysli i trzymam kciuki!
arete - 2008-03-15, 11:59

Ronju, szybko wracaj do zdrowia!
kamma - 2008-03-15, 12:03

wysyłam mnóstwo pozytywnych myśli i czekam na wieści, na dobre wieści!!!
agaw-d - 2008-03-15, 12:11

przesyłam mnóstwo pozytywnych myśli...
nitka - 2008-03-15, 12:13

o kurczę. mam nadzieję, że to nic groźnego. Czekam na dobre wieści, i myślę ciepło
malina - 2008-03-15, 12:49

Trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze!!!
kofi - 2008-03-15, 12:57

Ronka, zdrowiej, trzymajcie się dziewczyny.
mossi - 2008-03-15, 13:27

oby wszystko było dobrze!
Lily - 2008-03-15, 14:17

Trzymaj się Ronka!
alcia - 2008-03-15, 15:48

Ojej.. mam nadzieję, że to nic poważnego. Przesyłam ciepłe myśli, wracaj do zdrowia Rońka!!
Kasia B. - 2008-03-15, 16:01

dużo zdrówka dla Ronki...
kasienka - 2008-03-15, 16:02

Ja też mam nadzieję, że to nic poważnego, myślę ciepło o małej Ronji :D
malva - 2008-03-15, 16:27

wysyłam dużo pozytywnej energii dla Ronki
Cytrynka - 2008-03-15, 16:49

Ojej, przesyłam masę fluidów i dużo energii.
bajka - 2008-03-15, 16:54

Jejku, od nas również cała masa dobroci!!!
Mala_Mi - 2008-03-15, 17:07

Trzymam kciuki i ślę ciepłe myśli, by wszystko skończyło się dobrze.
PiPpi - 2008-03-15, 17:37

kurczę, nie wiem co napisać...Renka wysłała kolejnego sms-a, poważnie niestety to brzmiało, Mała została w szpitalu z mamą Renki a Renka wróciła do domu nakarmic Fionke, która od rana nic nie jadła, jest rozdarta między dwoma córeczkami... Ronja miała jakiś dziwny, atak, gorączkę...myślę, że Renka jak znajdzie wolną chwile podzieli sie tym, czym będzie chciała, w każdym razie jest już lepiej:)
♥Opiekuńcze promyki wysyłajmy nadal♥

renka - 2008-03-15, 17:38

Dzieki Magda, dzieki dziewczyny.

Ja jestem teraz w domu, bo musze sie zajac Fionka. Z Ronja siedzi teraz babcia, ja podjade jeszcze pod wieczor przeczytac jej bajke na dobranoc i utulic do snu, a na noc zostanie moja siostra. Bardzo sie ciesze, ze mam taka pomoc, bo nie wyobrazam sobie co bym miala zrobic w tej sytuacji. I tak jestem rozdarta miedzy Ronja a Fionka. Myslalam o ewentualnym sciaganiu pokarmu dla Fionki, ale nawet nie wiem jak sie do tego zabrac, gdyz nigdy to nie bylo konieczne.

Ronja w nocy miala temp. - nie dala sobie zmierzyc, ale na wyczucie byla spora. Podalam jej preparat przeciwgoraczkowy. Rano sie obudzila z humorkiem calkiem dobrym, zjadla sniadanie, po czym zwymiotowala, ale znow byla w calkiem dobrej formie, tylko katar zaczal sie jej saczyc z noska. Miala temp. 37,8.
Pozniej wlaczylam jej bajke i nagle zesztywniala, zaczela sie osuwac, wystapily drgawki.Zaczela sniec, zrobila sie nieprzytomna, szczekoscisk etc. Mojej mamie zdolalo sie ja ocucic polewajac zimna woda, ale nie wygladalo to za dobrze. Termometr wykazal bardzo szybko 39 stopni, ale Ronka nie dala sobie dluzej zmierzyc, wiec zapewnie byla wyzsza..Pogotownie zabralo ja do szpitala. No i czekamy. Byly wstepne wyniki, ale ich jeszcze nie ogladal lekarz. Ponoc wyszedl jakis stan zapalny, niska HGb (nieco ponad 11) i cos z potasem ponoc.

Ja mam nadzieje, ze to byly reakcje goraczkowe, nie dopuszczam do siebie innej opcji (nie chce).

PiPpi - 2008-03-15, 17:46

kurczaki...Renka musisz mieć laktator, za cztery dychy są z canpol babies, czy jakoś tak...nic trudnego, szok z tym osłabnięciem Córci Twojej, ciekawe kiedy lekarze powiedzą coś konkretnego..
malina - 2008-03-15, 17:48

renka będzie dobrze,zobaczysz!!!
martka - 2008-03-15, 17:50

ojej renka, trzymamy mocno kciuki za Ronję
Lily - 2008-03-15, 18:12

Oby szybko się poprawiło, to pewnie od gorączki takie dziwne reakcje... trzymam kciuki.
Capricorn - 2008-03-15, 18:23

mocno trzymam kciuki za małą Ronję.
pao - 2008-03-15, 19:00

trzymajcie sie ciepło i dzielnie a Rońcia niech wraca do zdrowia :)
kamma - 2008-03-15, 19:09

Drgawki raczej od wysokiej gorączki i nimi nie ma się co przejmować... A skok temperatury pewnie też nie był aż taki gwałtowny, wiadomo, że ciężko zmierzyć dziecku precyzyjnie. Pewnie już wcześniej temp. była dość wysoka, czyli stan zapalny, który raz-dwa wyleczycie, wierzę w to! Dalej wysyłam Ronji energię!
kasienka - 2008-03-15, 19:13

Renka, myślę o małej cały czas, na pewno będzie dobrze :) Super, że Twoja siostra może z nią zostać na noc. Ten stan zapalny to pewnie będą szukać, ale zawsze na wstępie robią crp chyba to się nazywa, ono wskazuje, czy coś się dzieje. Zuzia np. nie miała podwyższonego, bo też ona nie miała infekcji...Jestem pewna, że to po prostu jakieś nietypowe przeziębienie, a te objawy to w sumie mogły być od gorączki, pewnie miała ze 40 stopni, niektóre dzieci tak reagują.
Trzymaj się cieplutko i łap dobre fluidy wysyłane stąd :)

a nieco ponad 11 hgb, to chyba nie jest jakaś super niska, co? Norma jest chyba od 12 u zdrowiuśkich dzieci?

Pamiętaj, żeby malutka dużo piła, co by się nie odwodniła, choć tam pewnie i tak podadzą jej nawadniającą kroplówkę.

margot - 2008-03-15, 19:26

trzymam kciuki ,za maleńką ,żeby wszytko było jak najszybciej ok.
agaw-d - 2008-03-15, 19:27

Trzymajcie się dziewczyny, przesyłam nadal dużo ciepłych i pozytywnych myśli, na pewno wszystko dobrze i szybko się skończy!
Malati - 2008-03-15, 19:28

kasienka napisał/a:
a nieco ponad 11 hgb, to chyba nie jest jakaś super niska, co?


Też myslę że towcale ie jest jakaś bardzo niska hgb.Renka wszystko będzie oki,myslimy o was ciepło :-)

ewatara - 2008-03-15, 20:17

trzymam kciuki, żeby wszystko szło ku dobremu, musi się poprawić, bedzie dobrze :!: :->
nitka - 2008-03-15, 20:25

renka, ronja fluiduję :-)
Kreestal - 2008-03-15, 20:36

Oby wszystko się dobrze skończyło!
Dorota - 2008-03-15, 20:59

trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, trzymajcie się :-)
Ania D. - 2008-03-15, 21:08

Przesyłam ciepłe myśli.
babaaga - 2008-03-15, 21:58

och. 3mam kciuki za szybkie wyzrowienie Ronki!
rosa - 2008-03-15, 22:20

przyłączam się do kciuków i myśli
dort - 2008-03-15, 23:31

ja równiez cieplutko o Was dzieczyny myślę, a szczególnie o Ronce
renka - 2008-03-15, 23:43

Jeszcze raz dziekujemy.
Bylam u niej wieczorem i znow goraczka podskoczyla do 39 - pielegniarka dala jej czopek przeciwgoraczkowy i bidulka tak bardzo plakala, bo przez zaparcia wszelka ingerencja w okolicy odbytu jest dla niej traumatyczna. Ale przywiozlam jej kilka ulubionych rzeczy i jakos humor sie poprawil, szczegolnie jak poczytalam jej historyjke o strachu-duchu z Boba Budowniczego, ktory ostatnio jest u nas na topie :)
Zadnego lekarza nie bylo, zeby dowiedziec sie czegos wiecej. Moze jutro sie jakis zjawi...
Siostra mi napisala wlasnie, ze zasnela.

Mi jest zle, ze nie moga z nia byc na noc, ale wiem, ze moja siostra dobrze sie nia zajmie, a przez to karmienie piersia i brak na ta chwile odpowiednich przyrzadow do sciagania nie moge Fionki zostawic na noc z kimkolwiek, bo ona sie budzi na co najmniej jedno nocne karmienie...

A najgorsze w tym momencie, ze moj ex nawet w tej chwili nie moze sobie odpuscic i znow utworzyly sie miedzy nami chore akcje... Bardzo bym sie chciala od tego odciac raz na zawsze, bo czuje wewnetrznie zwiazek stanu Ronji z cala sytuacja, gdyz odkad sie rozstalismy i jest niezdrowa energia miedzy nami to Ronja przechodzi juz 2 powazniejsza chorobe w niespelna 2 miesiace...

Malati - 2008-03-16, 00:14

Renka przykro mi że maleńka jest w szpitalu.Wiem że ci ciężko że nie możesz byc z nią cały czas,ale najważniejsze że ona nie jest sama że jest z nią twoja siostra.Wszystko będzie dobrze,nie martw się kochana,ciepłe uściski dla was dziewczyny
adriane - 2008-03-16, 00:28

Renka trzymajcie się. Dobrze, ze masz pomoc rodziny.
Juz wkrótce mała będzie zdrowa. Na pewno.

A co do odciągania mleka, to reką dość łatwo można ściągnąć pokarm jeśli zajdzie taka potrzeba a nie będziesz miała laktatora: przesuwac dłonią lekko naciskając na pierś w stronę wylotu mleka i ucisnąć delikatnie na styku skóry i otoczki brodawki kciukiem, a od dołu palcem wskazującym, powtarzać ten ruch aż do odruchu wypływu mleka. Ja tak w swoim czasie odciągałam po litrze dziennie dla malutkiego Filipa....

bodi - 2008-03-16, 01:42

renka, trzymam kciuki za ronkę by szybko doszła do siebie :) I za Ciebie w tej sytuacji, mam nadzieję że już jak najszybciej będziesz miała swoje dwie lwice w domu a eks przestanie dokazywać... buziaki!
puszczyk - 2008-03-16, 07:43

Trzymam kciuki za Rońkę, niech szybko wraca do zdrowia.
ina - 2008-03-16, 07:49

Dużo zdrówka dla Ronji.
Tobayashi - 2008-03-16, 08:22

Życzę ozdrowienia sytuacji między Wami i powrotu do zdrowiaMałej. Wszystko się ułoży. :-D
Capricorn - 2008-03-16, 08:28

renka, wiesz już, jak minęła noc?
dynia - 2008-03-16, 10:05

Renka mysle o Was ciepło!Będzie dobrze!
kofi - 2008-03-16, 10:15

renka dobrze, że myślisz pozytywnie. Eksa zignoruj.
Też przesyłamy fluidy ;-)

- 2008-03-16, 10:25

renka przesyłam moc wsparcia.
Agnieszka - 2008-03-16, 12:40

zdrowiej Ronka
wysyłam dużo pozytywnej energii


Jako dziecko miewałam podobnie: gwałtowne skoki temperatury, wysoka temperatura i drgawki (było to związane z różnymi chorobami np angina, przeziębienia itp).

renka - 2008-03-16, 16:08

Noc minela spokojnie, raz sie obudzila i nie spala przez jakies 2 godz. i moja siostra mowila, ze caly czas gadala jak najeta :)
Przywitala mnie dzis z radosnym wrzaskiem, biegala, szalala, wiec zdecydowanie lepiej. Troche przy mnie poplakala, a przy mojej siostrze ani razu...
Z lekarzem sie nie widzialam, ale na porannym obchodzie lekarka powiedziala, ze najprawdopodobniej to wynik silnego stanu zapalnego gardla i stad ta wysoka temp. i rekacje z nia zwiazane. Mimo wszystko, jak ja nie zbadaja neurologicznie, to dla swietego spokoju przejde sie z nia wkrotce gdzies prywatnie do neurologa.

"Toleruja" jej diete wegetarianska - na karcie ma adnotacje "Dieta dziecka malego - bezmiesna" - czyli na kolacje dostala bulke z maslem, a na sniadanie chleb z dzemem (obiad odmowilam, bo przywiozlam jej z domu, ale chyba jej wegetarianska opcja to byly ziemniaki z surowka). W sumie i tak na razie nie ma zbytnio apetytu - tylko podskubuje co nieco. I pod dostatkiem sa herbatki dla dzieci (slodzone!) przechowywane w lodowce, do odgrzania w mikrofali... Dobrze, ze jednak samemu mozna dbac o to, co dziecko je/pije.

Tak wiec mam nadzieje, ze teraz bedzie juz tylko lepiej. Najprawdopodobniej tylko jutro caly dzien sie nie zobacze z nia, bo moja siostra i tato ida do pracy, wiec pozostaje tylko babcia, ktora spedzi z nia caly dzien, bo raczej watpie, zeby ja jutro wypuscili.
Ja bede siedziec z Fionka, ktora dzis rano miala tez goraczke :-(
Tym razem nie ryzykowalam i od razu jej podalam cos przeciwgoraczkowego. Jak na razie temp. nie ma.

Ja jestem wciaz - mimo roznych rzeczy, ktore wydarzaja sie wokol nas - pelna dobrych mysli.

Malati - 2008-03-16, 16:11

Renka podziwiam za optymizm tak trzymaj no i cieszę się że sytuacja zarzegnana i malutka czuję się lepiej Trzymajcie się :-)
kasienka - 2008-03-16, 17:08

renka napisał/a:
Ja jestem wciaz - mimo roznych rzeczy, ktore wydarzaja sie wokol nas - pelna dobrych mysli.

i bardzo dobrze :D
Trzymajcie się cieplutko, może to takie przesilenie, a potem już będzie tylko lepiej :)

kamma - 2008-03-16, 18:19

renka napisał/a:
z Fionka, ktora dzis rano miala tez goraczke

renka, wbrew pozorom to dobrze, bo Fionka najprawdopodobniej zaraziła się od Rońki, więc to zwykła infekcja i raz-dwa będzie po wszystkim!

mossi - 2008-03-16, 18:24

Renka wierze, że wszystko się Wam w końcu ułoży :-)
Jagula - 2008-03-16, 19:03

Renka trzymaj sie i zdrówka dla Ronji i Fiony! będzie dobrze!
Kitten - 2008-03-16, 22:36

Przesyłam dużo ciepłych myśli :-)
Malinetshka - 2008-03-17, 00:08

Dopiero teraz przeczytałam ten temat. Renka, dużo zdrówka dla Twoich dziewczynek! i żeby się wszystko poukładało, przede wszystkim energetycznie. Dużo dobrych myśli wysyłam :)
Christa - 2008-03-17, 02:25

renka, ja tez przegapilam... Ale od teraz mysle caly czas o Was i jestem pewna, ze Ronka szybciutko wroci do zdrowia!

I przypadkiem nie obwiniaj sie za cala sytuacje, bo to zupelnie nie jest Twoja wina! Jestes strasznie silną kobietą!

taniulka - 2008-03-17, 08:19

Jesteśmy z Wami dziewczyny :)
magdusia - 2008-03-17, 10:28

Tych drgawek to to faktycznie nie trudno było się wystraszyć,
Ale na prawdę super że to po prostu infekcja :-)
pewnie już powoli mija :-)

Lily - 2008-03-17, 14:39

Ja się nie dziwię Ronce, że miała drgawki, sama miałam przy gorączce powyżej 39 - nie byłam w stanie rak utrzymać pod kołdrami, tak mną telepało. Tak że niektóre osobniki tak widać mają już ;)
Karolina - 2008-03-17, 14:47

Renka dopiero dzisiaj zauważyłam ten temat. Jeśli chcesz to mogę Ci pożyczyć laktator, niestety nie mogę pokryć kosztów przesyłki, bo krucho u nas z kasą. Zastanów się, czy jeszcze go potrzebujesz, bo doszedłby najwcześniej pojutrze. A i butelki i smoczek byś musiała kupić.
Zdrówka dla maleńkich :-D

renka - 2008-03-17, 20:32

Ronka jeszcze jest w szpitalu - jutro ma ja zbadac okulista i neurolog (moze tez laryngolog) - jak bedzie wszystko ok, to byc moze jutro juz ja zabiore, ale nie wiem, o ktorej to bedzie godz., bo neurolog ma byc po godz. 15. Bylam dzis u niej ze 3-4 godz., czuje sie lepiej, ale nie ma apetytu i jest oslabiona.
Karolina - dziekuje za laktator, ale na razie sie wstrzymam, bo jutro bede wiedziec czy Ronka wyjdzie czy beda jeszcze chcieli ja zatrzymac. Na razie spedza z nia czas moja mama, ktora sobie wziela na kilka dni zwolnienie z pracy.
Fionka dzis juz na szczescie nie goraczkowala, ale cos mnie zaczelo chwytac, bo powoli cieknie mi z nosa, boli mnie gardlo i glowa... Probuje sie ratowac czosnkiem, bo zazwyczaj mi pomagal - mam nadzieje, ze Fionce mleczko czosnkowe posmakuje ;)

A w ogole kazalam mamie powiedziec lekarce, ze Ronka ma problem z zaparciami i lekarka stwierdzila, ze to przez diete wegetarianska, bo ona nie odzywia sie "NORMALNIE", wiec jej uklad pokarmowy nie pracuje "NORMALNIE"... Pewnie, ze NORMALNE to nie jest i jest to duzy problem dla nas, ale nie wydaje mnie sie, zeby wegetarianizm mial tutaj znaczenie, tylko ogolnie dieta, bo Ronke trudno przekonac do zjedzenia pewnych rzeczy, ktore by byly dla niej korzystne (np. surowizny). Ale jak wyjdzie ze szpitala to bede probowac urozmaicac jej diete. Zreszta jak przegladalam na necie to wiele dzieci w wieku 2-4 lat ma problemy zaparciowe, a raczej wiekszosc pewnie je "NORMALNIE"... Duzy wplyw na to ma dziecieca psychika. Ehhh...

Lily - 2008-03-17, 21:13

renka napisał/a:
Ronka ma problem z zaparciami i lekarka stwierdzila, ze to przez diete wegetarianska, bo ona nie odzywia sie "NORMALNIE", wiec jej uklad pokarmowy nie pracuje "NORMALNIE"
no sorry, ale wg mnie taka dieta raczej pomaga, w przeciwieństwie do nabiałowo-mięsnej bez błonnika
kasienka - 2008-03-17, 21:50

renka, trzymaj się, nie słuchaj takiego głupiego gadania...Mam nadzieję, że Twoja mama się tym nie przejęła...

myślę ciągle o Was ciepło, mam nadzieję, że już jutro pójdziecie do domku :)

martka - 2008-03-17, 21:57

renka, trzymam mocno kciuki, żeby się wszystko pozytywnie wyjaśniło, żeby Ronka jutro już była w domku :-)

...a głupim gadaniem postaraj się nie przejmować

YolaW - 2008-03-17, 23:44

renka dopiero teraz trafiłam na ten wątek.
Przesyłam Wam mnóstwo ciepłych mysli i wsparcia, na pewno wszystko jest dobrze.

Moja przyjaciółka ma córeczkę ze skłonnością do drgawek przy gorączce. Zdarzyło się to już 2 razy, a za pierwszym przeżyli szok. Lekarz powiedział, że taki jej urok, że niektore dzieci po prostu tak reagują na gorączkę, i dał jakieś lekarstwo, które trzeba podać jak tylko temperatura wzrośnie powyżej iluś tam stopni. Nie wiem co to za lekarstwo, ale to w USA, więc itak pewnie mają tam swoje specyfiki. Lekarz powiedział, że Mała z tego wyrośnie, a teraz po prostu trzba uważać przy temperaturze i ją zbijać. U drugiej coreczki problemu nie ma, reaguje normalnie.

Humbak - 2008-03-18, 12:52

Renko, mam nadzieję, że już dziś ronja będzie się szykowała do domku. Cieszę się że to 'tylko' infekcja :-)
renka - 2008-03-18, 22:00

Ronka juz w domu :)

W sumie to pewnie by mogla wyjsc juz wczoraj, ale dopiero dzis byl neurolog (miala tez badanie okulistyczne, laryngologiczne i USG brzuszka - to z powodu zaparc). Bierze antybiotyk, wiec troche czasu minie, nim jej ogranizm wroci do formy (szczegolnie, ze wyniki miala kiepskie i lekarka tak sie tej HGB przyczepila, ze powinna miec co najmniej 12,5 a ma 11,5... - nie wazne, ze jakis czas temu miala grype jelitowa i teraz tez jest zawirusowana, wiec wyniki maja prawo byc slabsze...)
Wlasnie w zwiazku z zaparciami musimy sie zglosic do poradni gastrologicznej.

Neo, ona lezala na Kamienskiego, bo na Korczaka nas nie przyjeto z powodu braku miejsc (lekarka - bardzo w porzadku zreszta - z pogotowia powiedziala mi, ze nastepnym razem to lepiej, zebym sama z dzieckiem podjechala do jakiegos szpitala i na pewno mnie wtedy przyjma, bo jak przyjezdza sie z pogotowiem, to oni czesto odsylaja z jednego szpitala do drugiego).

Agnieszka - 2008-03-18, 22:07

dobrze, że w domku :-)
mossi - 2008-03-18, 22:10

to super, że to nic poważnego i, że już w domku :)
YolaW - 2008-03-18, 22:14

super, że już w domku jesteście :)
renka - 2008-03-18, 22:16

Lekarka powiedziala, ze w jej przypadku trzeba zbijac temp. nawet jak bedzie miala 37,5. Mam nadzieje tylko, ze to z czasem minie i ze Fionka nie bedzie tak dramatycznie reagowac na wysoka temp.... Okrutny to bowiem widok, gdy dziecko doslownie schodzi z rak...
kasienka - 2008-03-18, 22:29

renka napisał/a:
Lekarka powiedziala, ze w jej przypadku trzeba zbijac temp. nawet jak bedzie miala 37,5.

z Zuzią tak samo, jak nie zbiję przed 38, to zaraz skacze do 40 i wtedy tylko pyralgina w czopku pomaga :/

Bardzo się cieszę, że jesteście w domku i wszystko dobrze :) Zdrówka dla małych i spokoju dla Ciebie :*

Ania D. - 2008-03-18, 22:39

Super, że jesteście w domu!
YolaW - 2008-03-18, 23:00

renka napisał/a:
Lekarka powiedziala, ze w jej przypadku trzeba zbijac temp. nawet jak bedzie miala 37,5.

czyli tak jak u córeczki mojej przyjaciółki.
renka napisał/a:
Mam nadzieje tylko, ze to z czasem minie i ze Fionka nie bedzie tak dramatycznie reagowac na wysoka temp....

to mija z wiekiem, więc się nie martw, a drugie dziecko może reagować normalnie tak jak pisałam wyżej o dzieciaczkach mojej Przyjaciółki.
Nie martw się. Wiesz już na co uważać i możesz tym drgawkom następnym razem zapobiec.

Malati - 2008-03-18, 23:10

Renka ,super że malutka już w domu :-)
kofi - 2008-03-18, 23:44

Fajnie, że to nic poważnego.
Zdrowiej Ronju :-)

Karolina - 2008-03-19, 09:28

Fajnie, że już minęło:)
Neo ale Ronja chyba nie ma padaczki, a takie drgawki przy gorączce są u dzieci częste. Coraz bardziej ciekawią mnie ci lekarze TMC, chciałabym kiedyś się skonsultować.

kasienka - 2008-03-19, 11:13

Karolina napisał/a:
Neo ale Ronja chyba nie ma padaczki, a takie drgawki przy gorączce są u dzieci częste.

no właśnie, myślę, że nie ma się co nakręcać.

Humbak - 2008-03-19, 13:08

kamienskiego ma dobra opinię, ja do korczaka jestem uprzedzona...
kto wie moze ronka z czasem bedzie inaczzej reagowac?
a hb... trudno powiedziec moja natalia tez ciagle ma na granicy a je mieso :roll:

kamma - 2008-03-19, 18:03

uffff.... jakie dobre wieści :) Bardzo się cieszę!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group