wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek przedszkolny - Zła pani???

Jagula - 2008-04-03, 12:07
Temat postu: Zła pani???
Mam dylemat...wczoraj wracając z przedszkola Radziej powiedział mi ,że pani uderzyła go książką w głowę i go to bolało...Wieczorem dokładnie o tym porozmawialiśmy. Więc tak.
Moje dziecko w przedszkolu raczej nie śpi i było to traktowane normalnie, leży sobie na leżaczku i odpoczywa a inne dzieci śpią. Przedszkolankom to nie przeszkadzało.Jedna z naszych pań sie rozchorowała i potrzebne było zastępstwo. I owa nowa pani trzepnęła go książką bo nie chciał spać!!!Wieczorem stwierdził,że to "pewno dla żartu było" ale dziś rano w drodze do przedszkola martwił się co to będzie jak go pani znowu uderzy...
Powinnam chyba iść od razu zrobić dziką awanturę...Problemem jest jednak to,że przedszkole jest skazane w tej chwili na ową panią (na Zaolziu brakuje polskich przedszkolanek) i moje dziecko także. Póki co postanowiłam poczekać do ewentualnego następnego incydentu.
W żartach to ja go mogę klepnąć książką w tyłek dla zabawy- ale po głowie????

Co zrobiłybyście/zrobilibyście na moim miejscu??? Jak to załatwić??? Dodam,że niestety dość emocjonalnie podchodzę do takich spraw...i obawiam sie konfrontacji...

Kasumi - 2008-04-03, 12:16

Jagula, ja bym porozmawiała z tą panią od razu. Na spokojnie (wiem, łatwo mówić) i bez agresji powiedziałabym, że syn po powrocie z przedszkola się poskarżył i że chciałabyś poznać jej wersję. Chodziłoby o to, żeby wiedziała, że to, w jaki sposób ona się zachowuje względem dzieci jest ważne, że dzieci to dostrzegają i że mówią o tym swoim rodzicom.
Trzymam kciuki :-)

rosa - 2008-04-03, 12:29

Jagula, pogadaj z tą panią, koniecznie!!!
ja bym nie mówiła że syn się poskarżył, tylko że wspomniał że coś się wydarzyło podczas leżakowania. powiedz że R nie śpi jak nie chce i że nie życzysz sobie takiego traktowania
postaraj się nie denerwować, bo jeżeli jesteście skazani na to przedszkole to robienie awantury nie jest zbytnio wskazane, może odbić się później na R
powodzenia

bojster - 2008-04-03, 12:40

W ogóle o co chodzi z tym leżakowaniem? Ma to jakieś logiczne/biologiczne/fizjologiczne/psychologiczne/jakiekolwiek uzasadnienie? Ja nigdy w przedszkolu nie spałem i nie mogłem się nadziwić dlaczego nas do tych leżaków zmuszali...
Malati - 2008-04-03, 12:47

Według mnie najlepiej zrobić tak jak mówią dziewczyny,idź i porozmawiaj.Jeśli chodzi o leżakowanie nie wszedzie to obowiązuje,ponadto sens tego jak dla mnie zalezy od tego ile godzin dzieciaki spędzają w przedszkolu.Np w przedszkolu gdzie pracuje moja mama,maluchy już nie leżakują( jak ja chodziłam jeszcze leżakowanie było,też tego nie znosiłam ;-) )Dzieciaki sa w przedszkolu od 8 do 15 i moja mama obserwuje ze wiele z nich po południu jest zmeczona,niektóre zasypiaja wśród zabawek.Wydaje mi się że godzinka leżakowania byłaby nie najgorszym pomysłem.Ale mama opowiadała że większość rodziców woli jak dziecko wraca padnięte z przedszkola i wcześniej zasypia w domu,mają chociaż spokój :-/
Kasia B. - 2008-04-03, 12:49

Jagula ja bym jednak z Panią porozmawiała na ten temat, widać że dziecko to przeżywa i wiedząc, że ma w Tobie wsparcie będzie się lepiej czuł. Myślę, że jak poznasz Pani wersję sprawa się wyjaśni i wszyscy poczujecie się lepiej. Powodzenia!
Amanii - 2008-04-03, 12:52

Cytat:
Ma to jakieś logiczne/biologiczne/fizjologiczne/psychologiczne/jakiekolwiek uzasadnienie?

Może takie, że panie chcą sobie godzinkę odpocząć od bandy rozwrzeszczanych dzieciakow :P

Ja teraz sobie nie wyobrazam życia bez siesty po obiadku :) ale w przedszkolu to faktycznie był koszmar. Zwłaszcza, że panie nie pozwalały mi spać na brzuchu (wtedy jedyna pozycja, w której potrafiłam zasnąć) bo.. mogę się udusić (i pamiętam to z własnych przezyć, nie z opowieści).

pao - 2008-04-03, 12:52

Cytat:
Co zrobiłybyście/zrobilibyście na moim miejscu??? Jak to załatwić??? Dodam,że niestety dość emocjonalnie podchodzę do takich spraw...i obawiam sie konfrontacji...


natychmiast rozmowa: wpierw z tą kobietą, potem z dyrekcją jeśli coś będzie dalej nie tak. nie popuściłabym.

Jagula - 2008-04-03, 13:13

ufff...no to czując wsparcie pogadam sobie najpierw z nią...najgorsze jest to,ze całe przedszkole to grupa 15 dzieci i wszystkie śpią oprócz mojego dziecka. Mnie coś już tknęło jak po jedno z dzieci przyszła babcia i ze zdziwieniem się tej pani spytała "co ona tu robi" czyli mogą ja znać ze złej strony...
i na dodatek czuje sie dziś fatalnie ...co za dzień ...ale co ...trzeba powalczyć!

Dzięki wielkie, trzymajcie kciuki, za 1,5 godziny ruszam...

alcia - 2008-04-03, 13:24

Jagula, też bym natychmiast porozmawiała!!!

Moja Kaja też nie śpi jako jedyna, czasem ktoś jeszcze, jak go sobie zrekrutuje do wspólnych szaleństw i rozrabiania na leżaku.

Kasia B. - 2008-04-03, 13:56

Jagula przecież wcześniej też Twój synek nie spał i nikt nie robił z tego problemu. Pani jest na zastępstwo więc powinna się dostosować do wcześniej panujących zasad.
Zapytaj Pani spokojnie o całe zajście, bo może ona nawet nie jest świadoma że dziecko tak bardzo to przeżyło. Poza tym Pani musi wiedzieć, że dziecko Ci o tym powiedziało i że zrobiła źle. Będzie dobrze! Tylko spokojnie ;-)

Lily - 2008-04-03, 14:02

Może zamiast awantury iść pogadać i zapytać jak było? Ona pewnie myśli, że Ty o niczym nie wiesz, że dziecko nie powtórzy takich rzeczy, a tu klops...
Jagula - 2008-04-03, 15:56

ufff
Sprawa wyjaśniona- ponoć to było niewinne machnięcie gazetą (Radziej przytaknął) co nie zmienia faktu ,że tak być nie powinno...Pani już wie,że mam na nią oko i ,że dziecko mi o wszystkim opowie...
Mam nadzieję,że takie wypadki przy pracy sie nie powtórzą...

Dzięki za wsparcie

Malati - 2008-04-03, 15:59

Super jagula że sprawa wyjaśniona,byłaś dzielna ;-)
martka - 2008-04-03, 16:19

super, ze sie odwazylas Jagula, sama bedziesz spokojniejsza.
Kasia B. - 2008-04-03, 16:47

Widzisz, lepiej wyjasnić sprawę na bieżąco ;-) I wszyscy zadowoleni :-)
Karolina - 2008-04-03, 18:22

Nie wiem jak mozna dziecko zmuszać do spania jeśli nie może to jest jakiś horror. I jeszcze gazetą pacnąć - jakim prawem? Nawet jeśli nie bolało to jednak okazanie dominacji w chory sposób - ja ciebie mogę walnać niby w żartach, ale ty nie masz prawa...
kamma - 2008-04-03, 18:34

Jagula napisał/a:
Pani już wie,że mam na nią oko i ,że dziecko mi o wszystkim opowie...

Świetnie, i o to chodziło. Tak bym właśnie doradziła, gdybym zdążyła ;)
Swoją drogą, dla mnie leżakowanie to był koszmar. Nigdy nie byłam w stanie zasnąć, a ponieważ leżąc strasznie się nudziłam, umilałam sobie czas na rozmaite sposoby, np. dyrygując gruchającym za oknem gołębiom. Oczywiście tym sposobem wybudzałam również inne dzieciaki. A mieliby spokój, gdyby mnie na ten czas do innej grupy dali...

kofi - 2008-04-03, 21:54

A Daniel uwielbiał spać w przedszkolu. U nich spać chodziły tylko te dzieci, które chciały.
W ubiegłym roku chodził tylko on i jedna dziewczynka (jedni z najstarszych).
A pani zła, beznadziejna, nie popuściłabym, ja też podchodzę bardzo emocjonalnie, nie ma, że przypadkiem i gazetą.

bojster - 2008-04-03, 22:55

kofi napisał/a:
A Daniel uwielbiał spać w przedszkolu. U nich spać chodziły tylko te dzieci, które chciały.
W ubiegłym roku chodził tylko on i jedna dziewczynka (jedni z najstarszych).


Nie boisz się, że zostaniesz babcią? ]:->

kofi - 2008-04-03, 22:58

Eeee, to już bym była (albo jestem 8-) )
stokrotki - 2008-04-03, 23:40

Jagula dobrze że porozmawiałaś , teraz kobita bedzie się pilnować a i Twój synek bedzie wiedział że ma wsparcie w Tobie , ze nie ignorujesz tego co mówi ( bo niestety rodzice często lekcewarzą takie sygnały :( ) ........ tak wogole to co to za żarty ?! Chyba już zapomniała na czym polega jej praca :-/ ....... ehhh ...
Malinetshka - 2008-04-04, 01:14

Ja też nie lubiłam leżakować.. Miałam wrodzoną wadę przełyku i nie jadałam poza domem, więc do grupy "maluchów" mama przyprowadzała mnie po śniadaniu i odbierała przed obiadem. W mojej łepetynce poczyniłam wizję leżakowania jako czegoś przykrego... i gdy w II-ej grupie już miałam normalnie leżakować, bałam się nieziemsko :/ i nigdy nie usnęłam... Zawsze udawałam, że kimam, to były jakieś horrendalnie długie minuty.... :roll: Wszyscy po prostu MUSIELI spać, być cicho, nie ruszać się zanadto i NIE WOLNO było iść do toalety :/ (chyba, że ktoś miał zaświadczenie od lekarza o chorym pęcherzu - do dzisiaj pamiętam jak wszyscy zazdrościli koledze, który miał takie zaświadczenie u pani przedszkolanki) Psychiczne więzienie jakieś... Jak można w takich warunkach się zrelaksować i zasnąć. Tak na zawołanie.. Ja nie potrafiłam.

Jagula, dobrze, że zdobyłaś się na odwagę i porozmawiałaś. Oby było już dobrze :)

Malati - 2008-04-04, 01:32

Pamiętam że jak ja chodziłam do przedszkola i był czas leżakowania to te dzieciaki kóre nie chciały zasnąc były usypiane przez panią.Polegało to na tym że pani siadała obok kładła ręke na głowię i nia]ą bujała na lewo i prawo,to miało uspic dzieci.Na mnie nie działało,nie znosiłam tego,więc aby uniknąć tortur udawałam że śpię
rosa - 2008-04-04, 11:10

jagula, dobrze że już sytuacja się wyjasniła
dort - 2008-04-04, 11:52

a propos leżakowania to my jestesmy z Oskarkiem na etapie odwiedzania przedszkoli - i wlasnie w jednym pani dyrektor wyjasnila mi, ze angielski maja tylko straszaki, poniewaz w tym czasie kiedy przychodzi nauczyciel angielskiego maluchy leżakuja :-/

super decyzja albo spanie albo angielski

Jagula gratuluje odwagi i oby tak dalej :-D

Malinetshka - 2008-04-04, 12:46

Że też nie można uzgodnić tego z rodzicami, czy ich dziecko chce spać czy nie...
strzeszynek - 2008-04-04, 13:25

A tak swoją drogą, chyba jakieś tajne kontrole powinny być albo co... Widać, że niektórym daje się uprawnienia na wyrost... Jak ktoś nie ma cierpliwości do dzieci, powinien zmienić zawód. O, albo pracować z trudną młodzieżą ;-) :-P
Lily - 2008-04-04, 13:27

strzeszynek napisał/a:
Jak ktoś nie ma cierpliwości do dzieci, powinien zmienić zawód. O, albo pracować z trudną młodzieżą ;-) :-P
tu akurat powinien mieć jeszcze więcej cierpliwości ;)
strzeszynek - 2008-04-04, 13:40

Nowatorska metoda ;P Do trudnej młodzieży trudnych pedagogów :lol:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group