sloniacz - 2008-05-09, 12:28 Temat postu: Mala_Mi w szpitalu Żona prosiła, żebym zamieścił tu tę informację bo od środy przebywa w szpitalu i jeszcze przez jakiś czas nie będzie na forum a i na majowy weekend wegedzieciaka też chyba nie pojedziemy. Gosia miała w środę operację. Naszemu trzeciemu dziecku tym razem nie wyszło (miało tylko miesiąc). Ciąża pozamaciczna i pęknięty jajowód. Niestety taki prezent dostaliśmy od losu na 10 rocznicę ślubu, która właśnie dzisiaj mija. Gosia czuje się już dobrze ale jest jeszcze bardzo osłabiona (hemoglobina - 8). Mimo to jest szansa, że już jutro wróci do domu. Pozdrawiam Piotr Malati - 2008-05-09, 12:32 Bardzo mi przykro,  śle usciski dla was.
rosa - 2008-05-09, 12:36 ojej, pozdrów Gosię adriane - 2008-05-09, 12:39 Ślę ciepłe myśli dla Waszej rodzinki. Przykro mi bardzo, że tak się stało
ina - 2008-05-09, 12:41 Bardzo mi przykro. Zdrówka dla Gosi. pao - 2008-05-09, 12:53 ojej... słoneczka dużo dla was, tak by ciepło na nowo zagościło tak szybko jak tylko się da. Lily - 2008-05-09, 12:55 Pozdrów ją, niech szybko dochodzi do siebie. Dorota - 2008-05-09, 12:58 ojejciu bardzo mi przykro. Pozdrawiam i życzę zdrówka 
martka - 2008-05-09, 13:08 ojej...
dużo ciepłych myśli dla was, Gosiu zdrowiej. DagaM - 2008-05-09, 13:08 Wielka szkoda, wiem jak bardzo Gosia chciała trzeciego dzieciaczka. sloniacz, od przyszłego tygodnia już "pozbywam się" dziadków, więc jeżeli Gosia będzie miała ochotę, mogę odwiedzić z Ninką. Pomogę w gospodarstwie, czy w czym będzie potrzeba... Pat - 2008-05-09, 13:21 Gosiu, ciepło o Tobie, o Was myślę...przesyłam same dobre fluidy. Trzymajcie się, Kochani ,w tym ciężkim dla Was czasie... alcia - 2008-05-09, 13:47 ojej, straszne...
Bardzo mi przykro, przesyłam dużo ciepła.. frjals - 2008-05-09, 14:07 Jejku, trzymajcie się. dorotato - 2008-05-09, 14:11 Trzymajcie się cieplutko bodi - 2008-05-09, 14:42 strasznie mi przykro ... właśnie myślałam sobie o was, że pewnie w górach już jesteście i świętujecie rocznicę... Uściskaj Gosię bardzo mocno, będę słała w jej stronę ciepłe myśli, mam nadzieje że już jutro będzie z Wami w domu. zina - 2008-05-09, 14:57 Bardzo mi przykro...usciskaj Gosie mocno i duzo sil zyczymy. Capricorn - 2008-05-09, 15:17 i mnie jest bardzo przykro. Dużo siły wam zyczę, a Małej_Mi powrotu do zdrowia. magdusia - 2008-05-09, 15:49 dużo ciepełka dla Was. ań - 2008-05-09, 15:56 Gosiu i Piotrze, dużo ciepła dla Was..przykro mi, że takie doświadczenie Was spotkalo...niech Gosia szybko wraca do siebie i niedługo napewno trzeciemu dziecku sie uda! :* renka - 2008-05-09, 15:58 Mnostwo dobrych mysli dla calej Waszej rodzinki i szybkiego powrotu do formy dla Gosi kofi - 2008-05-09, 17:10 Mam nadzieję, że Gosia szybko wróci do zdrowia. Uściski. magcha - 2008-05-09, 17:20 Bardzo mi przykro . Przesyłam ciepłe myśli.
kasienka - 2008-05-09, 18:59 Kochani, strasznie mi przykro
Wysyłam Wam mnóstwo pozytywnych myśli, trzymajcie się w tych trudnych chwilach. kamma - 2008-05-09, 19:06 Ja też przesyłam mnóstwo ciepła w Waszą stronę! Ewa - 2008-05-09, 19:10 Dużo zdrówka i ciepłych myśli dla Gosi i Was obojga. orenda - 2008-05-09, 19:22 Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu Gosiu! Myślę ciepło! arete - 2008-05-09, 19:34 Bardzo mi przykro. Myślę ciepło.
eenia - 2008-05-09, 20:18 Współczuję, ślę ciepłe myśli. ewatara - 2008-05-09, 20:39 Przykro mi ... to smutne coraz więcej się słyszy o nie utrzymanej ciąży trzymajcie się ciepło
PiPpi - 2008-05-09, 20:39 przykro mi, trzecia dzidzia pewnie znajdzie lepszy moment, powodzenia i dużo zdrówka zyczę malina - 2008-05-09, 20:44 Szybkiego powrotu do zdrowia!!! k.leee - 2008-05-09, 21:04 Zdrowia, siły i dużo ciepła dla Waszej rodzinki 
biechna - 2008-05-09, 21:04 współczuję, pozdrów Gosię bardzo, trzymam kciuki, by dziecku wkrótce udało się do Was przyjść! Ania D. - 2008-05-09, 21:13 Bardzo ciepło myślę, bo wiem, jak to jest trudno przechodzić przez coś takiego. Malinetshka - 2008-05-09, 23:15 Zdrówka dla Gosi i dużo ciepłych myśli dla Was.. bodi - 2008-05-10, 08:04 mam nadzieję że dziś Gosia wraca do domu. Myślę ciepło
Agnieszka - 2008-05-10, 10:16 przesyłam ciepłe myśli Gosia szybkiego powrotu do domu Mala_Mi - 2008-05-10, 14:23 Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. Są nam potrzebne, bo sytuacja jest trudna. Jestem już w domu i odpoczywam po podróży ze szpitala, bo chodzenie na dłuższe dystanse (tj przejście korytarzem szpitalnym do samochodu i z samochodu do domu, nie żeby jakoś daleko  ) jeszcze mnie męczy. Teraz korzystam z tego, że dziewczyny z dziadkami szaleją na działce i się byczę.
Mam nadzieję, że w miarę szybko dojdę do siebie (muszę poczytać wątki o żelazie, bo straciłam ponad litr krwi i hemoglobinę mam 8 ). Wierzę w to, że maluch wróci do nas (nawet śmiejemy się z P. że może smutno mu było tak samemu i skoczył jeszcze po brata albo siostrę) pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wsparcie ań - 2008-05-10, 14:28
 czuję to i z całego serca życzę aby czekanie na to szybko zleciało :*
Malati - 2008-05-10, 14:37 Mała Mi życzę szybkiego powrotu do sił i z pewnościa maleństwo pojawi się u Was
Malinetshka - 2008-05-10, 18:38 Wracaj do siebie Mala_Mi @>,-'------------
Karolina - 2008-05-10, 19:56 Trzymaj się cieplutko, tyle osób myśli o Was
martka - 2008-05-10, 22:34 Mala_Mi, żartujesz sobie, ale to wielce prawdopodobne, że maluch skoczył jeszcze po brata czy siostre. i niedlugo wroci (wrócą ), wiem to
DagaM - 2008-05-11, 06:23
zina - 2008-05-11, 07:18 Super ze juz w domku...duzo ciepla dla Was
puszczyk - 2008-05-11, 08:13 Mala_Mi, wracaj do zdrówka. Tak się cieszyłam, że się spotkamy na zlocie, ale trudno, poczekam.
Agnieszka - 2008-05-11, 10:24 Gosia wracaj do sił i ........ podwójnego szczęścia
bajka - 2008-05-11, 11:26 Gosiu, przesyłam ciepłe myśli... renka - 2008-05-11, 15:55
Wroci, wroci
Ja tak mialam przy ciazy z Ronka, ze jeden maluszek jednak nie chcial we mnie dluzej pozostac - Ronka byla chyba bardziej przygotowana na chec szybkiego poznawania swiata. I dlugo czekac nie musialam - a teraz juz dwie dziewczynki sa razem
kasienka - 2008-05-11, 21:20 A moja znajoma która straciła dwie ciążę w środę rodzi...trojaczki 
Trzymajcie sie ciepło, myślę o Was. taniulka - 2008-05-11, 23:30 Bardzo mi przykro...dołączam się do grona ciepłych myśli płynących do Was YolaW - 2008-05-12, 14:22 Mała_Mi współczuję Ci bardzo wszystkich przejść, ale widzę, że jesteś bardzo dzielna i wiem, że dasz sobie radę pod wszystkimi względami A Maluszek na pewno wróci!! Sciskam cieplutko całą Twoją rodzinkę Będzie dobrze! Wracaj do pełni sił
Salamandra*75 - 2008-05-12, 14:43 Gosiu dużo pozytywnych i ciepłych myśli na pewno bedzie dobrze, pomyslności i szybkiego powrotu do pelni sił. Salamandra i Jan Mala_Mi - 2008-05-12, 17:44 Dziękuję jeszcze raz wszystkim za ciepłe myśli. Przydają się. Ja z każdym dniem mam się coraz lepiej, ale wiem że dochodzenie do pełni sił potrwa jeszcze trochę. Póki co bardzo męczy mnie prawie wszystko oprócz leżenia. Na szcęście P. może być teraz razem z nami w domu. DagaM - 2008-05-12, 21:44
 Dałaś radę ze znalezieniem info na ten temat? Jakby co służę pomocą.
Mala_Mi - 2008-05-13, 12:29 Dzięki DagaM, na razie do mojej zwykłej diety (która jak mi się wydaje jest nienajgorsza ) dorzuciłam pęczek natki dziennie, jak do naszego sklepiku dowiozą morelki, to też będę ich jadła więcej, poza tym mam też już zioła na odbudowę krwi od pani dr Romanowskiej, więc jestem dobrej myśli .
|
