| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Off-topic - Chodzenie boso
tomek - 2007-06-08, 09:35 Temat postu: Chodzenie boso Co o tym sądzicie? Lubicie chodzić bez butów? Ja przyznam, że bardzo, zwłaszcza latem, ale czasem również i w zimie, na świeżo spadniętym śniegu.
Link do strony bosochodzących:
hxxp://www.boso.waw.pl
Artykuł w onecie:
hxxp://wiadomosci.onet.pl/1409347,2679,1,kioskart.html
gosiabebe - 2007-06-08, 10:40
ja lubie po trawie niestety nie mam własnego ogródka
a po sniegu nie probowałam jeszcze
Malinetshka - 2007-06-08, 10:50
Lubię Szczególnie, że jestem bardzo za refleksologią i moje stopy często domagają się dociśnięcia tu i ówdzie..
..tylko, że nietrudno o jakieś dziwactwa na podłożu (szkło i inne takie...), więc na wyjście na ulicę zawsze zakładam buty, a boso chadzam latem w bardziej sprzyjających okolicznościach
Jedne z moich kapci to fakirki, trochę już schodzone..., ale.. często je noszę, bo czuję taką potrzebę.
pao - 2007-06-08, 11:18
łażenie boso to bardzo przyjemna sprawa
gdyby tak nie było ludzie nie pchali by sie z taką lubością na piaszczyste plaże
kamma - 2007-06-08, 12:48
Podobno chodzenie boso po rosie wcześnie rano hartuje organizm. Ja bardzo lubię chodzić na boso, kiedyś chodziłam gdzie się dało (po mieście również), teraz za bardzo boję się ostrych niespodzianek.
Na naszej plaży nad rzeką leżą 1-3centymetrowe kamyczki, kłują w stopy gdy się po nich stąpa, to fantastyczny masaż! Chociaż trochę bolesny
Moja córka też uwielbia biegać na bosaka. Zrzuca buty pod byle pretekstem.
Kashmiri - 2007-06-08, 12:52
lubimy, lubimy To nie tylko fajny masaż, ale też niezwykłe doświadczenie świadomości każdego stawianego kroku (no, przynajmniej dla mnie niezwykłe, bo nie robię tego tak często)
Malinetshka - 2007-06-08, 13:19
Nie wiem jak jest w przypadku Waszych dzieci, ale w rodzinie i wśród znajomych zauważyłam jak często dzieci mają tendencje do zrzucania kapci Pewnie intuicja im podpowiada co dobre... a dorośli tak często powtarzają "załóż kapcie, bo się przeziębisz"..
kasienka - 2007-06-08, 13:57
Ja też lubię na bosaka...Po trawie, piasku, lesie...Po śniegu też kiedyś biegałam...
A wczoraj widziałam laskę na bosaka w centrum miasta, tak bym już nie dała rady chyba...Bałabym się szkieł i tego syfu...
mossi - 2007-06-08, 14:43
ja lubię fajnie się skacze na skakance na boso na traffce ale nie ma to jak własny ogródek,a i opalać się można... bo na bloku można w rózne niespodzianki wdepnac
pao - 2007-06-08, 15:00
moja gabi tez masowo zrzuca kapcie/buty niestety nie zawsze jej na to pozwalam, a to z tego względu, że strasznie koślawi stopy kapcie czy buty ma profilowane zatem na twardej nawierzchni to jednak dla niej buty lepsze. ale u babci na wykładzinie czy po piasku, trawie i innych takich to niech hasa do woli
pepper - 2007-06-08, 19:08
Zawsze chodzę boso po domu. A w pracy sam zapodaje ludziom refleksoterapię.
Marcela - 2007-06-08, 20:05
. . . ?
ań - 2007-06-08, 21:30
O tak! uwielbiam boso i ciągle łażę gdzieś bez butów, po mieście też np. po Pradze łaziłam prawie całą noc boso a moja kumpela tylko cały czas narzekała, ze napewno pryszczycy sie nabawię (to było w owym czasie, gdy pryszczyca zawładnęła Europą ) Jac też na boso często biega, nawet kiedyś dzieci widzące Go krzyczały za Nim "Flinstone"
No a Jagoda oczywiście też z tych co papcie zrzucają. O ile jest zdrowa i podłoga nie zimna to oczywista rzecz pozwalam
Pao, jak to wygląda gdy dziecko koślawi stopy?
Izzi - 2007-06-08, 21:44
Latem ja tez lubię szczególnie rano gdy na trawie jeszcze rosa i po deszczu!
Zimą nie próbowałam ale chyba nie spodobałoby mi się bom zmarźluch ogromny
Christa - 2007-06-08, 22:56
Tez jestem z tych zmazluchow i raczej nie wyszlabym na snieg bez butow... No chyba ze po saunie .
Ale latem lubie chodzic na boso, aczkolwiek mam pewien uraz z dziecinstwa, kiedy to na plazy nadepnelam na bardzo ostre szklo, ktore przecielo mi jakis nerw i mialam zakladane szwy... Czasem mam wiec blokade.
Natomiast ciekawe zjawisko zaobserwowalam w AU: tutaj wiekszosc ludzi (w tym ogromna czesc dzieci) chodzi boso po miescie bez wzgledu na pore roku. Ale mysle, ze jest to raczej podyktowane niedbaloscia o wyglad, niz wygoda. Ozzi tak po prostu maja .
Izzi - 2007-06-08, 22:59
| Christa napisał/a: | | chodzi boso po miescie |
hee czyste ulice tam macie
Christa - 2007-06-08, 23:02
Czyste jak czyste. Mi sie zdaje, ze takie normalne: umiarkowanie brudne .
pao - 2007-06-08, 23:03
u nas to strach ulicami boso chodzić ale i tak mi sie zdarza
kasienka - 2007-06-08, 23:10
Tańce na boso też są fajne
pao - 2007-06-08, 23:11
mało powiedziane jeszcze jak są ku temu warunki... i deszcz i w ogóle... echh pięknie, pięknie
Izzi - 2007-06-09, 16:56
| kasienka napisał/a: | | Tańce na boso też są fajne | szczególnie w błocie a później nie trzeba myć butów
pao - 2007-06-09, 16:56
a ja właśnie boso po deszczu połaziłam
taka ulewa nas złapała, zę nic tylko skakać po kałużach
teraz sie suszymy
Wicia - 2007-06-09, 22:23
Dziś moja Karolinka przy ognisku żywo protestowała przeciw butom. Na bosaka ganiała do końca czyli do 22 po wilgotnej już trawie i w lekkim chłodzie. Miała krótki rękawek i cała była rozgrzana A jej mamusia zmarznięta w bucikach coraz bliżej ognia siadała
[ Dodano: 2007-06-09, 23:24 ]
| pao napisał/a: | | taka ulewa nas złapała |
Pao! To nie była ulewa tylko GRADOBICIE CZERWCOWE! Na moim podwórku kulki o średnicy pół centymetra padały
ań - 2007-06-09, 22:57
ja poprostu lubie czuć podłoże stopą
Marcela - 2007-06-10, 15:31
A mi zawsze na bosą nogę wlezie jakiś wypasiony pająk albo inny lokator i potem mam urazy psychiczne bo się boję tego "gadostwa"
pao - 2007-06-10, 19:31
| Cytat: |
Pao! To nie była ulewa tylko GRADOBICIE CZERWCOWE! Na moim podwórku kulki o średnicy pół centymetra padały |
było, nie było, ale na boso po kałużach fajnie sie ganiało
huanita - 2007-06-11, 12:33
ja też uwielbiam boso biegać i ostatnio nawet udało mi się przekonać do tego mojego wrażliwego syna
dort - 2007-06-12, 15:23
ja też uwielbiam na bosaka chodzić i nie mogę tylko namówić to tego samego Oskarka, który przechodzi fazę fascynacji ciapami, butami i skarpetami czyli wszystkim tym co zakrywa stopy - pewnego razu to aż się popłakał jak zobaczył, że na bosaka wychodzę z domu i szybko pobiegł po moje buty
pao - 2007-06-12, 15:41
u mnie odwrotnie, gabi jak tylko może to buty i inne takie ściąga
majaja - 2007-06-12, 19:41
Miron w tamtym roku miał fazę, że panie broń boso po trawie, ale w tym mu przeszło i śmiga aż miło. Ja mam pewne obawy po tym jak na szerszenia nadepnęłam i w wysokiej trawie raczej buty nakładam, ale już kapci nie posiadam w ogóle. Rodzina już przyzwyczajona, że za kapciowe prezenty się obrażam
|
|