daria - 2008-08-21, 14:26 Temat postu: proszę o kciuki! dobre myśli i inne dobre rzeczy... zauważyłam, że wsparcie duchowe daje dużo siły temu, kto jej potrzebuje a ja potrzebuję póki co troszkę więcej niż zwykle dzięki! kamma - 2008-08-21, 14:28 daria, zatem podłączam Cię do strumienia energii, jaki wysyłam innym też  Aby Ci się wszystko szybko wyjaśniło i aby fasolka szybko się zadomowiła
mossi - 2008-08-21, 16:08 dużo pozytywnej energii
Kamm - 2008-08-21, 16:23 Sciskam kciuki i mysle cieplo ! krop.pa - 2008-08-21, 16:32 Trzymam kciuki! Agnieszka - 2008-08-21, 17:47 Trzymam kciuki za zniknięcie torbieli i zafasolkowanie DagaM - 2008-08-21, 18:34 daria, będzie dobrze! Tobayashi - 2008-08-21, 20:16 Dołączam 
Malati - 2008-08-21, 21:54 również trzymam kciuki i śle uściski dzidzia napewno w końcu zawita do Was tym bardziej że już teraz bardzo jej pragniecie i z pewnościąi zazna od Was ogromu miłości
nitka - 2008-08-21, 22:24 będzie dobrze. cierpliwości mizumo - 2008-08-22, 06:13 trzymam kciuki. Powodzenia! 
daria - 2008-08-22, 11:13 ... ina - 2008-08-22, 11:59 daria ja też mocno trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej dołączyła do ekipy brzuszkowych 2009
to niekoniecznie musi być joke, ale jakieś zaburzenia hormonalne, często wysoka prolaktyna powoduje takie zaburzenia miesiączkowe albo niedoczynność tarczycy,może warto zbadać prolaktynę i tsh jeszcze? daria - 2008-08-22, 12:00 tarczycę badałam i prolaktynę też i wszystko w normie było 
ina - 2008-08-22, 12:02
no to super
owocnych starań w takim razie
zina - 2008-08-22, 13:03 Daria, fajnie, ze wyniki dobre. To teraz do dziela
daria - 2008-08-22, 13:11
na 100% nie wiadomo czy dobre, ale mam nadzieję, że taka uroda moich jajników i że nie będzie większego problemu
vegAnka - 2008-08-22, 13:23 daria, Widze ze nie tylko ja tak mam. Wczesniej nie mialam miesiaczki przez 6 miesiecy (po przerwaniu tabletek anty), potem musialam wziasc cos na wywolanie okresu, i faktycznie po 3 dniach mialam. A teraz znowu mi sie spoznia ... ale w ciazy nie jestem bo bylam na badaniu krwi wiec na 100 % nie jestem. Za 2 tydonie ide do nowego gine, wytlumacze sytuacje i mam nadzieje ze tez wszystko bedzie dobrze... A za ciebie to trzymam mocno kciuki!
daria - 2008-08-22, 13:45 vegAnka, ja też po odstawieniu tabletek miałam problemy z okresem, ale potem wszystko wróciło do normy i od roku miałam normalnie, w miarę regularnie, co 30-35 dni, teraz miałam przerwę aż 60 dni i dopiero luteina wywołała okres, lepiej idź na usg i zobacz, czy to nie policystyczne jajniki, może to tylko zaburzenia hormonalne. albo stres oby!
zdrowia życzę Tobie i sobie i wszystkim dziewczyną!
Kamm - 2008-08-22, 13:50 Daria mowilam ze to raczej nie torbiele , nie ma się co martwic na zapas ! Zobaczysz będzie dobrze !
daria - 2008-09-12, 10:43 ... vegAnka - 2008-09-12, 15:25 daria, kurcze no... trzeba myslec pozytywnie, napewno bedzie dobrze.
Martuś - 2008-09-12, 21:05 daria, dziewczyny w wątku 'dziś jestem' dobrze prawią, najważniejsze, to wyluzować Pozytywne myślenie, i może po tym 'luteinowym' okresie coś się odblokuje. U mnie właśnie tak było - też miałam policystyczne jajniki i marne szanse na samoistną owulację, okres wywoływany Luteiną, monitoring cyklu, lekarka dała mi jeden cykl szansy, i od następnego miały być leki, stymulacja owulacji itp itd i też mnie różnymi scenariuszami czarnymi straszyła. Ja zaś sobie wizualizowałam cały czas piękną dojrzewająca komórkę jajową, dbałam o siebie, z ziół piłam lukrecję, bo wyczytałam, że dobrze wpływa na tego typu problemy, i w tym pierwszym, bezlekowym cyklu starań, całkiem naturalnie, zaszłam w ciążę Efekty widać poniżej w suwaczku Dodam, że minęło już prawie siedem miesięcy od porodu, byłam parę dni temu u lekarza, i nie widać żadnych niepokojących zmian, jajniki wyglądają ładnie, wszystko się cofnęło dzięki ciąży i nie wróciło
Lily - 2008-09-21, 11:03
tu odpiszę, żeby nie zaśmiecać wątku Kamm
lekarz raczej nie przepisze Ci castagnusa hxxp://www.herbapol.pl/pl/index.php?dz=produkt&id=castagnus gdyby się okazało, że masz wysoką prolaktynę, tylko leki chemiczne typu bromergon; natomiast moje pytanie o PMS wynikało z tego, że castagnus stosuje się właśnie przy tym problemie, obniża bowiem poziom prolaktyny w naturalny sposób; jednym z objawów wysokiego poziomu prolaktyny jest właśnie nasilony PMS; wiem też, że dziewczyny chcące zajść w ciążę też się tym wspomagają (można poczytać na forum nasz-bocian chyba) dynia - 2008-09-21, 11:25 Daria trzymam kciuki!!!Powtórz mi proszę raz jeszcze do jakiej ginki w Jelonce uczęszczasz? Kamm - 2008-09-21, 11:40
Rowniez odpiszę w tym wątku .. Bo nadal nie rozumiem .. Jesli mialas robione usg to na usg torbiele są widoczne i albo je masz albo nie .. Ja do usg zawsze dostaje zdjęcie jajnikow i torbieli , wiec moge sobie sama je zobaczyc jakie są , jakie wielkoscii i jak zmieniony jest jajnik i porownac zawsze z usg poprzednim . Ty nie dostajesz zdjęc do usg ? Alispo - 2008-09-21, 11:49
a na brak owulacji(i nie tylko)-Ovarium compositum;) Lily - 2008-09-21, 11:52
dynia - 2008-09-21, 12:33 Mi lekarka przepisala pulsatille zamiast bromergonu (lekarz w przychodni nie żaden prywatny)na zbicie laktacji także Alispo mądrze prawi o jej zastosowaniu Można ją kupić bez recepty w aptece.
daria - 2008-09-24, 11:59 coś czuję że ten lekarz jest beznadziejny! 
ina - 2008-09-24, 12:43
daria, ale okres dostaniesz dopiero po odstawieniu luteiny. daria - 2008-09-24, 15:03
hmm, to dziwne, bo ostatnio dostałam zaraz po odstawieniu
daria - 2008-09-30, 18:47 trzymajcie kciuki
zina - 2008-09-30, 20:20 dario, mocno trzymam kciuki
daria - 2008-09-30, 21:47 dziękuję za kciuki! krop.pa - 2008-10-01, 20:57 Ja też mocno trzymam kciuki! daria - 2008-10-06, 12:13 tak więc, jestem dobrej myśli! 
Karolina - 2008-10-06, 12:38 Daria byłaś kiedyś u dr Dobek? Wszystkie kobiety z mojej rodzinki chodzą do jej poradni. Za każdym razem gdy jestem u teściów zaliczam u niej wizytę 
daria - 2008-10-06, 12:48
byłam raz w wieku 16 lat a szczerze mówiąc to ona nie cieszy się w jeleniej dobrą opinią - tak przynajmniej słyszałam
a Twoim zdaniem jaka Ona jest? Karolina - 2008-10-06, 13:13 Wiem na pewno, że jej pacjentki w szpitalu nie są dobrze traktowane. Nie wiem czemu ale też tak słyszałam. Chodziła w swoim życiu do wieeelu ginekologów i jest ona najlepszą tuż po Dmochowskim z Poznania. W sumie nie miałam jakiś tam problemów, wizyty w ciąży, kontrole, cytologie, konsultacje w sprawie nadżerki. Badanie u niej nie jest przykrym, bolesnym przeżyciem, jest spokojna, zawsze rzeczowo odpowiada na pytania. Nie wychodziłam z jej gabinetu z uczuciem niesmaku, jak to bywa u niektórych ginów. Ciekawe czemu ma tak złą opinię? Że jest niekompetentna czy co? daria - 2008-10-06, 13:49 .. malva - 2008-10-08, 14:29 a ja trzymam kciuki daria, tak czuje ze wszystko bedzie dobrze ale jeszcze troche poczekasz
ale dobrze bedzie kiedy nie wiem-ale bedzie -mowi ci to stara czarownica
daria - 2008-10-08, 14:37
malva, miód na moje uszy... dziękii!
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA KCIUKI! ;D atta - 2009-05-04, 21:02 odświeżam temat, bo naprawdę dodaje mi otuchy, że dziewczyny z pcs poradziły sobie i mimo tego problemu cieszą się już (lub wkrótce będą) swoimi dzieciakami. u mnie nie tak dawno stwierdzono właśnie to schorzenie (choć diagnoza jeszcze niepełna - zrobiłam już chyba setki badań hormonalnych i inszych, jeszcze czekam na jeden wynik). lekarki - i gin i endo - cisną na kurację hormonalną co najmniej dwuletnią na uregulowanie procesu owulacji. z jednej strony nie chcę się faszerować lekami, ale z drugiej - może to lepiej, trochę psychicznie się podbuduję, problemy z cyklem ujemnie wpływają na poziom samopoczucia... no nic, tak tylko chciałam się podbudować dobrym przykładem zobaczymy, może i u mnie będzie dobrze 
Lily - 2009-05-04, 22:07 atta, może jakaś kuracja ziołowa zamiast leków? na naszym bocianie są chyba przepisy, zawsze można spróbować, a leczenie hormonalne odłożyć na potem, jeśli to nie podziała |
