wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek poniemowlęcy - angina

ewatara - 2008-08-29, 17:49
Temat postu: angina
Jasmi ma gorączkę i to wysoką nawet 40,1 C ( w uszku), byliśmy dziś u lekarza i powiedziała, że to angina, że migdałki ma baardzo czerwone i niedługo będzie jej schodzić ropa :-(
Jakie macie wtym doświadczenie? jakies rady na zbiecie gorączki? nawet jak jej przykładam ręcznik zwilżony zimną wodą to juz jest wielkie głośne: nieeeee!!!!
mamy przepisane leki, ale temp się raczej utrzymuje czasem jest niższa, lekarka sama powiedziała, że temp bedzie pewnie wysoka nawet przy lekach :( .
Zastanawiam się w jaki sposób pomóc sie małemu dziecku pozbyć tej ropy jak juz bedzie z gardła? jak poznam że juz jest? Dorosły sobie odkrztusi i wypluje, ale co u takiego małego dziecka?
Proszę o wszelkie dobre i najlepiej sprawdzone rady ;)

Lily - 2008-08-29, 17:53

ewatara, na nóżki okład (łydki), nie na głowę. Wtedy organizm próbuje ocieplić nogi i gorączka z głowy ucieka. A z naturalnych środków leczniczych to sok z buraka i okład z imbirem na szyję - to są rady od znajomej, której dziecko miało całkowity zakaz brania antybiotyków. Ona ten imbir dawała ze smalcem, starty, ale myślę, że wazelina może być. Do picia herbatkę z tymianku można.
Trzymajcie się tam, trzymam kciuki za zdrówko małej.

dynia - 2008-08-29, 18:06

Biedna mała :-( sama to przechodziłam tej zimy zresztą Jaga też u nas nie obyło sie bez antybiotyku :-/ Współczuje strasznie bo bol to i męczarnia,jesli Jasmi zdola pić niech pije dużo grunt żeby nie gorącego bo to jeszcze podrażna ,na gorączke okłady tak jak pisała Lily i dodatkowo jeszcze chłodne kompresy najlepiej z kostek lodu owiniętego w tetre na brzuszek bardzo pomaga obniżyć temp.Do ssania może jakiś tymianek lub szałwia w pastylkach(są takie naturalne ziołowe jedynie skarmelizowane).Szybkiego powrotu do zdrówka!!!
ewatara - 2008-08-29, 22:01

dzięki dziewczyny, jak Wam się jeszcze coś przypomni to piszcie :)
dynia napisał/a:
tymianek lub szałwia w pastylkach(są takie naturalne ziołowe jedynie skarmelizowane
tego się boję dawac, żeby się nie zaksztusiła... herbatki z tego, też nie wypije, może jej zmieszam z soczkiem? z tymi okładami to masakra płacze tak, że szok, aż mi jej srasznie żal, za długo nie trzymam bo się wyrywa, krzyczy w niebogłosy i nie chcę żeby ją jeszcze od tego bardziej gardło i główka nie bolały, ale próbuję ...
ewatara - 2008-08-29, 22:03

Neo,a co to zaleki, możesz podac nazwę? są dostępne w aptece lub sklepach zielarskich?

[ Dodano: 2008-08-29, 22:19 ]
Lily napisał/a:
okład z imbirem na szyję
kurcze, a to nie bedzie jeszcze gorzej, imbir z tego co pamietam to rozgrzewa nie? a ona już taka gorąca...
renka - 2008-08-29, 22:44

Ewa, nie nakrywaj jej, jak temp. podskoczy to odslon jej brzuszek i niech ma gole nozki, jak nie da rady zrobic jej zadnych kompresow (u Ronki nawet kompres na czolo nie byl mozliwy, bo wpadala w maxymalna histerie). Mozesz tez ja zanurzac w chlodnej wodzie (najpierw w letniej i stopniowo dolewaj zimnej).
Co do ropniakow... Ronka miala ostatnio zapalenie jamy ustnej + plesniawki (pierwszy raz w zyciu, ale sobie je wymodlila, bo tak bardzo chciala plesniawki, gdy Fionka je miala). Na migdalkach miala dwa ropniaki i lekarka powiedziala, ze u tak malego dziecka za bardzo sie nic nie zrobi (a ona przeciez o rok starsza od Jasmi) i zeby np. dawac jej do plukania rumianek lub slaby roztwor szalwi - jak polknie to i tak nic sie jej nie stanie.

Duzo zdrowka dla Jasmi :)

ewatara - 2008-08-29, 22:53

renka napisał/a:
Ewa, nie nakrywaj jej, jak temp. podskoczy to odslon jej brzuszek i niech ma gole nozki
dzieki, też tak pomyślałam, przed chwilka ją dotknęłam i jakoś tak juz lepsza temp chyba jest- bo nie takie rozgrzane ciałko ma jak wcześniej.
Agnieszka - 2008-08-30, 00:15

kąpiel chłodząca ok ale wg książki "Domowe sposoby leczenia dzieci" nie za chłodna żeby nie wywołać dreszczy, które mogą podnieść dodatkowo temp ciała

to co jeszcze anginowo przychodzi mi do głowy to lek homeopatyczny: R1 - DR RECKEWEG (jest na alkoholu więc warto skonsultować z lekarzem lub farmaceutą)
u nas nie było anginy więc doświadczeń i sprawdzonych sposobów nie mamy

zina - 2008-08-30, 09:35

Mam nadzieje ze Jasmine juz sie czuje lepiej.
Ja dziecinstwo kojarze z jedna wielka angina, bolem gardla i zastrzykami z penicilina :-/

Zerknelam do ksiazki "Ziolka dla dzieci" Teresy Lewkowicz-Mosiej, ktora pisze ze bardzo pomocnym napojem przy bardzo wysokiej goraczce jest napar przygotowany z 1 lyzeczki pokrojonych w cienkie plastry klaczy imbiru (lub 1/2 lyzeczki sproszkowanego), 1 lyzeczki wysuszonych i pokruszonych lisci malin, 1 plasterka cytryny, 1 szklanka wody gazowanej i 3 szklanki wody.
Umieszczone w rondelku ziola zalewa sie woda i powoli doprowadza do wrzenia, po czym zmniejsza sie ogien i gotuje na wolnym ogniu przez 5 minut. Po odstawieniu na 10 minut do naciagniecia i odcedzeniu, napoj jest gotowy. Bezposrednio przed podaniem dodaje sie wode gazowana i cytryne.

I jeszcze:
Jedna z niewatpliwych korzysci jaka niesie za soba stosowanie ziol do obnizenia temperatury jest wyeliminowanie ryzyka wystapienia tzw. zespolu Reye'a, ktory jest reakcja na podanie syntetycznej aspiryny. Naturalny kwas zawarty w aspirynie, wg autorki, z powodzeniem zastepuja odwary z kory wierzby(Cortex Salicis) lub z kwiatow wiazowki (Flos Ulmariae).

Duzo zdrowka dla Jasmi! :*

kłapouchy - 2008-08-30, 11:16

Przechodziliśmy to w czerwcu, niestety wylądowaliśmy w szpitalu na kroplówce, bo Tomek odmawiał picia i było ryzyko odwodnienie, jak się potem okazało to jednocześnie była też trzydniówka. Ważne jest żeby piła i żeby nie przegrzewać, ale to pewnie wiesz. Co do czopów ropnych powinny zejść same i wtedy minie gorączka, najlepiej wybrać się na kontrolę do lekarza, który sprawdzi czy gardełko jest już czyste.
ewatara - 2008-08-30, 22:14

dziewczyny dzięki za cenne wskazówki, Jasmunia dziś lepiej, temp. przeważnie 38-39, więc mniej niż wczoraj, :)

[ Dodano: 2008-08-30, 23:50 ]
zina, a pisze może w tej książce od kiedy można podawać imbir dzieciom? ciągle się nad tym zastanawiam :roll:

zina - 2008-08-31, 09:13

ewatara napisał/a:

zina, a pisze może w tej książce od kiedy można podawać imbir dzieciom? ciągle się nad tym zastanawiam :roll:

Nie pisze niestety ale poszukalam troche po necie i m.in hxxp://www.wholesomebabyfood.com/tipspices.htm]tutaj pisza ze wbrew poplularnym opinia mozna podawac dzieciom ostrzejsze przyprawy.

Ciesze sie bardzo ze Jasmi ma sie lepiej :-)

ewatara - 2008-08-31, 16:06

dzięki Zina :)
majaja - 2008-08-31, 17:12

zina napisał/a:
Jedna z niewatpliwych korzysci jaka niesie za soba stosowanie ziol do obnizenia temperatury jest wyeliminowanie ryzyka wystapienia tzw. zespolu Reye'a, ktory jest reakcja na podanie syntetycznej aspiryny.

Dla wszystkiego przypominam, że aspirynę mozna podawać dopiero po ukończeniu 12 roku życia.

Lily - 2008-08-31, 18:14

majaja napisał/a:
Dla wszystkiego przypominam, że aspirynę mozna podawać dopiero po ukończeniu 12 roku życia.
i to mnie właśnie ciekawi - zjadłam tego mnóstwo jako dziecko,z przepisu lekarza - i nikt słowem nie wspominał o przeciwwskazaniach...
Karolina - 2008-09-01, 11:49

Lily ja sama wyjadałam wit C i Chlorchinaldin, aspirynę także. Kiedyś ludzie inni byli, nie była świadomości przeciwskań. Dla dziecka aspiryna - ryzyko uszkodzenia żołądka no i rozrzedza krew.
Lily - 2008-09-01, 16:56

Karolina napisał/a:
Dla dziecka aspiryna - ryzyko uszkodzenia żołądka no i rozrzedza krew.
to nie o to chodzi, tylko o zespół Reya hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Reye%27a
Karolina - 2008-09-01, 19:21

Lily to ja już zamilknę,bo widzę, że robisz specjalizację lekarską ostatnio ;-)
ewatara - 2008-09-01, 23:26

a dzisiaj u nas wysypka na buzi, pleckach i z przodu ciała, nie wiem czy to uczulenie na lek, rumianek, sok z żórawiny czy najprawdopodobnij miód :roll: lekarka tez nie wie
zina - 2009-03-12, 11:08

Czy przy anginie bialy nalot moze pojawic sie rowniez na jezyku czy to sprawke peniciliny?
Karolina - 2009-03-13, 18:14

Raczej penicyliny ;-)
zina - 2009-03-13, 21:12

Paskudztwo to straszne zatem :evil:
Podaje probiotyk dwa razy dziennie w odstepstwie od antybiotyku.
Zaczelam dzis smarowac Dakartinem ale Klara tak krzyczy ze nie da sie tego nawet sciereczka troche przetrzec :-|
Zal mi serce sciska jak to widze :-|

dynia - 2009-03-13, 21:47

zina napisał/a:
Czy przy anginie bialy nalot moze pojawic sie rowniez na jezyku czy to sprawke peniciliny?

Raczej jednego i drugiego ;-)

Manu - 2009-03-14, 20:39

zina, woda utleniona w spraju mozesz jej na jezyk smialo psikac.to duzo lagodniejsze i "zdrowsze" niz dektarin. Karmisz jeszcze?jak tak to mozesz smarowac sobie sutki dekterinem przed karmieniem - tak kiedys nam zalecil lekarz, zrobilam kilka razy ale Pola nie miala jednak grzybka.

Ostatnio udawalam, ze naszemu psu wpsikuje wode morska do nosa, Polcia dala sobie wpsiknac w jedna dziurke a po chwili dalszej zabawy w psikanie nosa psa nastawila druga dziurke :shock: Wszytko da sie zrobic, tylko trzeba wytrych znalezc;)

zina - 2009-03-14, 21:20

Przecieram wlasnie Klarze jezyk pielucha zamoczona w wodzien utlenionej i odrobine dakartinu ale ona to i tak zjada.
Od wczoraj spora poprawa.
Dzieki.
Odliczamy dni do konca tego swinstwa.

Karolina - 2009-06-09, 09:18

No i angina dopadla mnie znowu :-( Rozwaliła mnie po sesji. Doba leżenia plackiem. Najgorsze jest to, że historia moich migdałków ciągnie się już od kilkunastu lat :oops: W tym był chyba rok spokoju. Ciągłe grudki ropne, nauczyłam się z tym żyć. Po prostu w pewnym momecie po comiesięczych kuracjach antybiotykiem (haha - ciągle tym samym), a potem Bioparoxem dałam sobie spokój. Rada laryngologa - wyciąć ;-) Tak to po prostu zrezygnowana zostawiłam. Odezwało się w sobotę, zresztą co tu dużo pisać ból jak cholera aż do uszu. Jednak poszłam do lekarza, oczywiście zapisany Bioparox, Tantum Verde, coś do płukania. Poprosiłam o skierowanie na wymaz - mam zrobić po zaleczeniu (czemu?).
Dziś już lepiej, leków oczywiście nie wykupiłam, przy okazji szukania materiałów do promocji dowiedziałam się, że mój Malawtin działa też na paciorkowce. Oswiadczam, że dziś leczę sobie drugą stronę gardła, bo wczorajsza już prawie nie boli :-) Do teg o elektroakupunktura moim Densem i z zatok po leczącej się stronie wylaciało "coś" :shock: Takie gały zrobiłam.

Manu - 2009-06-09, 10:59

Karolina napisał/a:
Do teg o elektroakupunktura moim Densem .
Co to za cudo? A tak swoja droga: czy szanowna pani slyszala o ssaniu oleju i blogoslawionych tego skutkach? 8-)
Karolina - 2009-06-11, 16:16

Zina, przepraszam pisałam wczoraj ale Mia skasowała.
Dens - to urządzenie pochodzące z Rosji. Jego działanie polega na wykorzystywaniu skóry jako łącznika z wnętrzem organizmu. Jak wiadomo skóre pokrywa sieć nerwowa, która oplata wszystkie narządy. Oddziaływując na konkretny obszar, mozna dotrzeć do danego narządu. Aparat przystawia sie na strefach akupresurowych dłoni i stóp, przy kręgosłupie lub bezpośrednim rzucie organu. Cały pikuś jest w tym, że zwykła elektroakupuntura wysyła jednostajny impuls, a Dens dopasowuje się do impulsów, które sa już na skórze. No i najważniejsze te impulsy nie wnikają w ciało głębiej niż 1mm, więc nie uszkadza narządów. Tyle o tym. W Polsce jeszcze nikt o tym nie słyszał. U was pewnie więcej osób:) Są róz ne modele, takie które mają opcję diagostyki Volla, czy przeznaczone dla zwierzaków.
Olej - kiedyś czytałam, ale zapomniałam ;-)

Jattaveien - 2010-02-06, 09:28

Karolino - czy mogla bys napisac co dokladnie leczylas tym sprzecikiem i jakie byly tego efekty no i czy jest to do nabycia w PL? ja od 7 m-c juz nie wiem ktory raz ma chore gardlo bo juz stracilam rachube :-? i chwytam sie doslownie wszystkiego...
zina - 2010-02-06, 09:31

Jattaveien, Karolina raczej juz sie nie udziela na forum.
Ostatnia wizyta w pazdzierniku.
Sprobuj napisac na priva.

Jattaveien - 2010-02-06, 20:17

DZIEKI ZINO :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group