wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Artykuły o zdrowiu - Czy medycyna naturalna będzie nielegalna?

Nova - 2008-09-14, 20:55
Temat postu: Czy medycyna naturalna będzie nielegalna?
CZY MEDYCYNA NATURALNA BĘDZIE NIELEGALNA?
Unijne Referendum dotyczące Naturalnych Środków Leczniczych.

Większość Europejczyków nie jest świadoma, że z końcem 2009 roku dostęp do naturalnych terapii, suplementów, ziół i witamin w Unii Europejskiej może być NIELEGALNY. Od roku 2010 możesz nie mieć wolnego wyboru wysokiej jakości pożywienia czy naturalnych terapii.

Zgodnie z projektowanymi zmianami przepisów unijnych, po 31 grudnia 2009 r.:
- cała żywność będzie napromieniowana i może - zawierając dodatki chemiczne oraz pestycydy - nadal być nazywana „żywnością ekologiczną”;
sprzedaż naturalnych witamin, suplementów mineralnych i ziół będzie NIELEGALNA, jak również wszelkie terapie naturalne stosujące te składniki;
wszystkie zwierzęta rzeźne BĘDĄ MUSIAŁY zażywać antybiotyki i hormony wzrostu (łącznie z hodowanymi ekologicznie!);
z czasem przydomowa uprawa własnych owoców i warzyw będzie objęta ścisłymi uregulowaniami i nie będzie możliwa bez zezwolenia;

Jeśli się z tym nie zgadzasz, możesz zaprotestować! Podpisz petycję!
Poniżej znajdziesz więcej informacji.

Aby podpisać petycję kliknij tutaj:
hxxp://www.eu-referendum.org/polski/petitions/natural_remedies_info.html

Nie zapomnij przesłać e-maila potwierdzającego!


PROPONOWANE USTAWY DOTKNĄ TWOJEGO ZDROWIA

Podobne działania ograniczające prawo wyboru rodzaju żywności i metod leczniczych są już podejmowane w wielu krajach członkowskich WTO (Światowej Organizacji Handlu), liczącej 177 krajów. Polska jest wśród nich.
Jeśli potrzebujesz więcej informacji, czytaj dalej.

Unijne Referendum dotyczące „Naturalnych Środków Leczniczych”

Ochrona zdrowia jest jednym z najważniejszych podstawowych praw człowieka, jednakże każdego roku miliony Europejczyków umiera z powodu możliwych do zapobiegnięcia chorób takich, jak zawały serca, udary i rak.

Naukowe badania wskazały, że chorób tych, jak wiele innych, można uniknąć używając naturalnych środków leczniczych, bez wystąpienia efektów ubocznych. Wyniki ponad 10 000 badań zostały opublikowane w prasie naukowej i w internecie, ukazując ogromną rolę witamin i naturalnych terapii.

Niestety, nowe prawo na szczeblu europejskim i krajowym pozbawi nas wolnego dostępu do ważnych informacji na temat zdrowia i na temat naturalnych środków leczniczych, takich jak witaminy i zioła. Terapie i produkty naturalne nie bedą mogły być opatentowane.

Nikt nie powinien mieć władzy ograniczającej Twoje prawo do dobrego zdrowia i długiego życia. Upewnij się, czy korzystasz dostatecznie ze swoich obywatelskich praw w tej sferze.

Inicjatywa Europejskiego Referendum powstała m.in. dla ochrony fundamentalnych praw do dobrego zdrowia wszystkich obywateli Unii Europejskiej.

Apelujemy do wszystkich odpowiedzialnych polityków w Unii Europejskiej by poparli przeprowadzenie Referendum na temat Naturalnych Środków Leczniczych, gwarantując każdemu obywatelowi w Europie prawo do wolnego i nieograniczonego dostępu do terapii witaminowych jak i innych naturalnych środków leczniczych.
Inicjatywa wzywa rządy Europy do ustanowienia prawa do Referendum w ich narodowych konstytucjach.
Czym jest kampania dla Referendum dla Naturalnych Środków Leczniczych?

Kampania dąży do zagwarantowania wolnego dostępu do naukowo popartych naturalnych środków leczniczych dla wszystkich obywateli Unii Europejskiej poprzez przeprowadzenie Referendum na temat Naturalnych Środków Leczniczych we wszystkich 27 krajach Członkach UE. Do osiągnięcia tego celu Inicjatywa potrzebuje jednego miliona podpisów w petycji domagającej się od Unii Europejskiej przeprowadzenia takiego referendum bezzwłocznie.

Dlaczego jest potrzeba takiej inicjatywy?

Drakońskie przepisy zamierzające zakazanie informacji nt. Naturalnych Środków Leczniczych i ich użycia są ciągle wprowadzane w całej Europie pod pozorem „ochrony zdrowia publicznego”. Jest to robione bez względu na fakt, że miliony ludzi umiera każdego roku z powodu chronicznych chorób, takich jak ataki serca, udary czy nowotwór. Nie bierze się również pod uwagę tysięcy badań potwierdzających, że naturalne środki lecznicze (włączając terapie witaminowe) mogą uchronić przed wystąpieniem tych chorób.

Kliknij tutaj hxxp://www4.dr-rath-foundation.org/us/summit07/index.html, aby przeczytać, jak restrykcyjne ustawy europejskie dotyczące naturalnych środków leczniczych zagrażają wolności wyboru również w USA.

Aby uzyskać więcej informacji o rozwoju kampanii na całym świecie i na temat Kodeksu Żywności (Codex Alimentarius) kliknij poniżej:
hxxp://www.thebestofrawfood.com/codex-alimentarius.html

POLECANE INNE LINKI:
Polskie linki:
- krótkie wprowadzenie do zagadnienia
Codex Alimentarius - Chcą zabronić nam witamin i mikroelementów?
hxxp://www.vibronika.eu/codex.htm



Harmonogram dla ludzkości. Wywiad z dr. Matthiasem Rathem, kwiecień 2003 r. Strona internetowa: www.dr-rath-foundation.org, www4.dr-rath-foundation.org/pdf-files/interview/interview_polish.pdf

- Dz.U.07.209.1518 Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego z dnia 17 października 2007 r. Na podstawie art. 26 ust. 1 i 2 pkt. 3 ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. Nr 171, poz. 1225)

Zagraniczne m.in.:
akcja protestacyjna w Kanadzie przeciwko projektowi ustawy zwanej C-51: hxxp://www.stopc51.com/

artykuły ze strony dr. J. Mercola.

hxxp://search.mercola.com/Resu.....imentarius

- kopalnia informacji łącznie z wydarzeniami w innych rejonach świata oraz odnośnikami do
dyrektyw UE i ich streszczeń:

hxxp://www.anhcampaign.org/campaigns/freedom-health-choice

Proszę, podziel się tymi informacjami z innymi.

Kopiuj i wyślij.

frjals - 2008-09-14, 21:06

Nie wierzę, to jakiś żart :shock:
Coco - 2008-09-14, 21:20

o zakazie sprzedazy witamin juz slyszalam jakis czas temu ale to???
Nova napisał/a:
cała żywność będzie napromieniowana i może - zawierając dodatki chemiczne oraz pestycydy - nadal być nazywana „żywnością ekologiczną”;
sprzedaż naturalnych witamin, suplementów mineralnych i ziół będzie NIELEGALNA, jak również wszelkie terapie naturalne stosujące te składniki;
wszystkie zwierzęta rzeźne BĘDĄ MUSIAŁY zażywać antybiotyki i hormony wzrostu (łącznie z hodowanymi ekologicznie!);

to jakis horror :!:

Lily - 2008-09-14, 21:28

jakoś mi się nie chce w to wierzyć - to serio jest?
Kitten - 2008-09-14, 21:41

No, dla mnie też to jakieś sejnsfikszyn :shock: . Przecież to niewykonalne - skład 3/4 leków opiera się na surowcach naturalnych...

Niemcy są wpływowym członkiem UE, a bardzo stawiają na naturę, homeopatię i w ogóle... Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby dopuścili do realizacji takiego POMYSŁU :-?

A jeśli to ściema, to komuś należy się powyrywanie nóg z d... za szarpanie ludziom nerwów :evil:

Nova - 2008-09-14, 21:47

euridice napisał/a:
Ja też nie wierzę. I nie do końca rozumiem - przecież naturalne, ziołowe leki, to ogromna gałąź przemysłu farmaceutycznego. Skoro na tej gałęzi siedzą, to czemu mieliby chcieć ją ucinać?

...nie sądzę :-(
Farmaceutyka bazuje na tanich w produkcji lekach syntetycznych, które bynajmniej nie mają nas wyleczyć. Dawno już przestałam wierzyć w to, że farmaceuci i lekarze dbają o nasze zdrowie. Oni zarabiają na chorobach i potrafią zadbać o swoje zyski trując nas chemią i wciskając ciemnotę. Nie zależy im na tanich naturalnych metodach leczenia bo to nie leży w interesie korporacji... Zresztą większość twórców naturalnych metod leczenia było i jest szykanowanych, gnębionych, więzionych (jak dr Hamer) czy wręcz zamordowanych (dr Gerson).

Kitten - 2008-09-14, 21:55

Otóż to. Nawet jeśli ktoś wymyślił taki projekt, nie wierzę, żeby miał on szansę przejść.

I hxxp://nowy-horyzont.org/viewtopic.php?f=114&t=641]ta strona też mi nie wygląda na jakąś szalenie godną zaufania...

Lily - 2008-09-14, 21:56

No cóż, zostanie zbieranie ziółek na łące ;)
Ale wciąż nie wierzę, za bardzo dochodowe, no i zakazanie tego byłoby po prostu nieetyczne - każdy ma prawo leczyć się jak chce.

Karolina - 2008-09-14, 21:56

Coś mi tu nie gra, nie będę mogła sobie kupic herbatki ziołowej w aptece ;-) ? Homeo na pewno nie zostanie zdelegalizowane. To jakaś bzdura.
Nova - 2008-09-14, 22:14

euridice napisał/a:
Nova, a jednak, ogromna czesc aptecznego asortymentu, to leki naturalne, ziola, herbatki, etc. A leki homeo? Czysty zysk - zero skutkow ubocznych tania produkcja. Nie wierze, ze pozbawią się ogromego zrodla przychodu.

ich zyskiem jest schorowane społeczeństwo, a asortyment leków "naturalnych" sobie zostawią. Dla mnie produkty apteczne, nawet z ziół, nie są naturalne.Przeszły przez linie technologiczną i ich energia jest poważnie zaburzona. Co do homeopatyków nie mam jeszcze wyrobionego zdania, wiem, że wielu pomogły.
Tak naprawdę, to ten tekst nie zaskoczył mnie nadzwyczajnie, przecież to już się dzieje. Żywność jest napromieniowywana, nasze dzieci są trute szczepionkami, na terapie naturalne jest nagonka a mleko jest polecane przez instytut zdrowia...

Cytrynka - 2008-09-14, 22:29

To jakiś absurd
adriane - 2008-09-14, 22:53

Cytrynko a jak obecnie jest w USA, czy to prawda, ze raka tylko chemią mozna leczyć a terapia Gersona jest zakazana? A jak jest z innymi metodami typu bioenergoterapia, inne sposoby tzw. paramedyczne sa dopuszczane?
Kitten - 2008-09-14, 22:54

hxxp://www.communicationagents.com/sepp/2004/05/05/new_eu_medicine_definition_difficult_times_for_natural_cures_and_prevention.htm]TUTAJ nieco więcej na ten temat. pozwolę sobie wkleić.

Cytat:
The European Union has published, as part of a directive amending its laws relating to medicinal products, a new definition for what is to be considered a medicine. While the stated aim is to include new types of medicine, such as gene therapy and radiopharmaceutical products, the emergence of what is called "borderline products" appears a major concern, confirming an earlier post on this site.

Directive 2004/27/EC of 31 March 2004 defines as medicinal (necessitating registration as a pharmaceutical drug) as:

(a) Any substance or combination of substances presented as having properties for treating or preventing disease in human beings; or

(b) Any substance or combination of substances which may be used in or administered to human beings either with a view to restoring, correcting or modifying physiological functions by exerting a pharmacological, immunological or metabolic action, or to making a medical diagnosis.’

According to proponents of nutrition based prevention and treatment, many products which today are on the open market as food supplements, herbal remedies or otherwise as products used in alternative medicine could be irredeemably lost in a jungle of regulations that none but large pharmaceutical manufacturers can afford to venture into.

Certainly the definition would cover any product that is in any way said to prevent disease - so much for that "level playing field" the internal market is supposed to be, not to mention the de facto destruction of any nutrition-based large scale preventive strategy for health.

Apart from what may be said (or rather may not be said) about health promoting qualities of any product, the directive would appear to cover nutritional or other ingredients intended to restore or correct physiological functions by some form of metabolic action, putting many of grandma's remedies as well as the majority of supplements and natural medicines in the immediate danger zone.

Confirmation of such fears seems to come from a clause in the directive itself, which reads:

In cases of doubt, where, taking into account all its characteristics, a product may fall within the definition of a “medicinal product” and within the definition of a product covered by other Community legislation the provisions of this Directive shall apply.

Health authorities in Europe thus have the power to legally re-define almost any healthy product "a medicine" and require registration, meaning that the product will not be available unless a pharmaceutical company can be persuaded that it would be financially advantageous to manufacture and sell that product under pharmaceutical license and with all the attendant bueraucratic controls.

The fact that pharmaceutical companies have little interest in manufacturing and selling products which directly compete with their chemical medicines and have been suppressing those kinds of alternatives to their often toxic remedies for years, seems to be completely lost on European legislators.

Nutritional health products, also called food supplements, have their own EU directive which was published in July 2002. The directive on supplements severely restricts the kinds of substances that may be used as sources of vitamins and minerals and the EU bueraucracy is slated to set "maximum tolerable levels" of nutrients for these products. This restrictive legislation is being transposed into national law and will be in full force by 12 July 2005. The British implementation of the directive has recently been challenged in court by a pan-European alliance of users, practitioners, retailers and producers - the judge decided that the matter should be referred to the EU Court of Justice.

With restrictive Food Supplements legislation recently passed and with the ominous clause in the pharmaceutical products directive that reads "... In cases of doubt ... the provisions of this Directive shall apply", it is hard to imagine that someone is not preparing to eliminate the nasty competition that nutritional supplementation and natural medicines represent for the pharmaceutical way of life and health. After all, if we really started preventing illness in a serious way, there is no telling what would happen to pharmaceutical profits, is there?



Wynika z tego, że problem rzeczywiście jest. Ale jest też hxxp://www.anhcampaign.org/?action=news&ID=119]Alliance for Natural Health. A my możemy podpisać się pod żądaniem referendum.


To będzie ciekawe - aparat biurokratyczny vs. społeczeństwo. Ale wygramy! ]:->

Karolina - 2008-09-14, 22:58

Dziewczyny ale o co chodzi z tym napromieniowywaniem?
Nova - 2008-09-14, 23:14

hxxp://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=41
Po takim prześwietleniu żywność staje się "martwa", pozbawiona energii, witamin, minerałów. Metoda stosunkowo tania. Prawie wszystko co przypływa do nas statkami jest napromieniowane, np.ryż :-(

Karolina - 2008-09-15, 08:34

Na szczęście nie spotkałam się jeszcze z cebulą, marchewką czy czosnkiem, które nie wypuszczają listków. Faktycznie straszne to jedzenie, czy to jest jonicacja ujemna? Czy te jony przechodza do organizmu człowieka?
Malinetshka - 2008-11-03, 23:32

Pozwolę sobie odświeżyć temat..
Wierzycie w to? W głowie mi się nie mieszczą takie pomysły..., a jednak co rusz o tym od kogoś słyszę. :roll:

milka - 2008-11-03, 23:54

Dzięki za odświeżenie..
To chyba jakiś żart jest?? :shock: :shock:

Nova - 2008-11-04, 09:11

Karolina napisał/a:
Na szczęście nie spotkałam się jeszcze z cebulą, marchewką czy czosnkiem, które nie wypuszczają listków

Ja mam w domu chiński czosnek, który T kiedyś kupił bo nie wiedział, że chiński... No i od prawie roku jest taki sam, nawet się nie pomarszczył o kiełkach nie wspominając :-/

Karolina - 2008-11-04, 22:20

Moje czosnki "na szczęście" zawsze wypuszczają listki :-P
agiju - 2008-11-17, 23:39

W 11 numerze Nieznanego Świata jest artykuł "Orwell na talerzu" na ten temat. To brzmi jak SF ale niestety to dzieje się na prawdę. Mam nadzieję, że wystarczająco dużo ludzi włączy się w kampanię w sprawie Referendum na Rzecz Naturalnych Środków Leczniczych.
Lily - 2008-11-18, 00:23

Jeśli ta kampania ma polegać na podawaniu jakiejś nieznanej osobie czy organizacji swoich szczegółowych danych to ja się na pewno nie włączę :-?
Malinetshka - 2008-11-18, 09:54

Lily napisał/a:
swoich szczegółowych danych

Niestety tak jest.. jakoś wcześniej tego nie sprawdziłam. :-/
hxxp://www.eu-referendum.org/polski/petitions/natural_remedies.php

mizumo - 2008-11-18, 15:42

No ja wypełniłam :oops: i kilku znajomych także.. :|
Coco - 2008-11-18, 15:56

mizumo napisał/a:
No ja wypełniłam :oops: i kilku znajomych także.. :|

chyba nie rozumiem, w czym problem? to chyba godne pochwaly :?:

agiju - 2008-11-19, 00:51

Ja poparłam, dane podałam. W każdym głosowaniu podaje się dane i to z peselem i nr dowodu. Akcję organizuje m. in. Fundacja doktora med. Matthiasa Ratha. Poszukajcie o nim informacji w necie. Tutaj możecie przeczytać jego apel wystosowany w imieniu narodów świata - hxxp://www4.dr-rath-foundation.org/pdf-files/complaint/polish-complaint.pdf

Popatrz na podpisy na hxxp://www.petycje.pl/petycjePodpisyLista.php?petycjeid=3583&podpis_rodzaj=1 - tam wyniki, kto poparł petycję, a kto się jej sprzeciwił są widoczne dla każdego internauty - tam mimo chęci wyrażenia swojej opinii nie zdecydowałabym się na oddanie głosu.

mizumo - 2008-11-19, 13:38

Coco napisał/a:

chyba nie rozumiem, w czym problem? to chyba godne pochwaly :?:


dlatego:


Lily napisał/a:
Jeśli ta kampania ma polegać na podawaniu jakiejś nieznanej osobie czy organizacji swoich szczegółowych danych to ja się na pewno nie włączę :-?
Cytat:
Niestety tak jest.. jakoś wcześniej tego nie sprawdziłam. :-/
hxxp://www.eu-referendum....al_remedies.php


Jestem ciekawa kto te dane zbiera.

Lily - 2008-11-19, 15:34

Naszymi danymi można z powodzeniem handlować, taka jest prawda. Moja koleżanka poszła na spotkanie w sprawie niby pracy, a skończyło się na tym, że podała swoje dane teleadresowe i dostała za to 30 zł. Jest wiele firm, które niekoniecznie legalnie te dane kupią.
Coco - 2008-11-19, 18:52

mizumo, dzieki za wyjasnienia ;-)

agiju napisał/a:
Ja poparłam, dane podałam. W każdym głosowaniu podaje się dane i to z peselem i nr dowodu

no wlasnie , tego sie chyba nie da uniknac . Tak samo jak np. robisz zakupy przez internet, nie dosc ze podajesz wszystkie dane to jeszcze nr karty kredytowej. Rozne urzedy tez maja wszystkie nasze namiary :-P Np w Anglii bylo juz kilka takich afer np. oddano do wiadomosci lub znaleziono gdzies porzucone dokumenty z poufnymi informacjami. Tego sie po rostu nie da w 100% uniknac dlatego uwazam ze szkoda byloby zrezygnowac z podpisania tylko ze wzgledu na to.

Lily - 2008-11-19, 19:16

Ja szczerze mówiąc w ogóle nie wierzę w te rewelacje. A sklep to jednak trochę co innego.
michał - 2008-11-19, 19:50

Już był o tym temat, ale się hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4023&highlight=ratha]zamknął.

Ja nie wiem, co to ta medycyna naturalna, ale po profilu działalności Ratha i spółki chodzi chyba po prostu o suplementy witaminowe, tylko, że ładniej zapakowane i z napisem, że "naturalne". Najbardziej zabawne jest to, że w swoim apelu wystosowany w imieniu narodów świata (nie pamiętam czy nas - Polaków - pytał się o zdanie) pluje na przemysł farmaceutyczny i chemiczny, od którego sam kupuje swoje witaminy i minerały, żeby je potem sprzedawać po zawyżonej cenie. :lol:

Malinetshka - 2008-11-27, 22:48

Jutro (28.11.2008) w Radio Zet o 13.20 Janusz Weiss będzie podobno rozgrzebywał tą sprawę.
hxxp://www.radiozet.pl/programy/program.aspx?audycjaopisid=5

Wretka - 2008-11-28, 11:02

Dzięki, Malinetshka, już sobie ustawiłam radio zet, ustawiam budzik i ciekawa jestem audycji.
kocham_tramwaje - 2008-12-14, 14:56

Malinetshka napisał/a:
Jutro (28.11.2008) w Radio Zet o 13.20 Janusz Weiss będzie podobno rozgrzebywał tą sprawę.
hxxp://www.radiozet.pl/pr...audycjaopisid=5

sluchaliscie tej audycji?
zerknelam na stronke, ale audycji z 28.11.2008 nie ma..
:?: :roll:

Malinetshka - 2008-12-14, 15:12

walaija, bo Weiss był przeziębiony i nie przyszedł 28.11 :-> Ta audycja była 1.12 hxxp://www.radiozet.pl/programy/program.aspx?audycjaopisid=5&PageIndex=0
ale nie słuchałam jeszcze... :-> Moja mama słuchała i mówi, że wiele z tego nie wynikło.. toteż nie spieszy mi się, żeby odsłuchać.

kocham_tramwaje - 2008-12-14, 15:25

hmm. aha.. to mi tez sie nie bardzo spieszy :-/
ale dzieki.

an - 2008-12-22, 03:08

michał napisał/a:

Ja nie wiem, co to ta medycyna naturalna, ale po profilu działalności Ratha i spółki chodzi chyba po prostu o suplementy witaminowe, tylko, że ładniej zapakowane i z napisem, że "naturalne". Najbardziej zabawne jest to, że w swoim apelu wystosowany w imieniu narodów świata (nie pamiętam czy nas - Polaków - pytał się o zdanie) pluje na przemysł farmaceutyczny i chemiczny, od którego sam kupuje swoje witaminy i minerały, żeby je potem sprzedawać po zawyżonej cenie. :lol:


A ja naprawdę się starałam przybliżyć Ci to zagadnienie naprowadzając na konkretne nazwiska :-? hxxp://www.forumveg.webd.pl/topics12/3743.htm#58028]tam

Co do meritum - trafiłam już dużo ponad rok temu w lokalnej gazecie na wzmiankę o tym, że planowane są zmiany, po których nie będzie można już produkować leków w których składnik chemiczny występuje z naturalnym - podawano przykład Raphacholinu hxxp://www.informacje.farmacja.pl/rec-of-199-act-wiecej-id-5505.html]hxxp://www.informacje.farmacja.pl/rec-of-199-act-wiecej-id-5505.html
fragment - {Kronika Beskidzka }
Cytat:
Ostatnio pojawiły się niepokojące informacje, że po 2011 roku z aptek mają zniknąć różnego rodzaju leki ziołowe. Taką decyzję podjęła Komisja Europejska wydając dyrektywę, która ograniczy leki ziołowe do składających się wyłącznie z substancji naturalnych. Natomiast preparaty z dodatkami syntetycznymi miałyby zostać wycofane z handlu. Jest już nawet "czarna lista" ziołowych medykamentów, których produkcja musi być wstrzymana.[...] Leki, które znajdują się na "czarnej liście", a jest wśród nich na przykład popularny raphacholin, stosowany przy dolegliwościach trawiennych, lub syrop na kaszel tussipect, są w aptekach dostępne bez recepty w każdej ilości.

autor - dziennikarz Kroniki Beskidzkiej podpisany jako (nat)

Ciekawe czy na hxxp://www.informacje.farmacja.pl/index-act-show-site-3.html]tym portalu farmacji jest wiecej inf na ten temat.

Lily - 2008-12-22, 15:28

A ponoć w Irlandii tabletki z dziurawca są zakazane. No cóż, jakby co to zaczniemy ziółka sami zbierać ;)
agiju - 2009-01-05, 01:26

hxxp://hotnews.pl/artswiat-1085.html
Kreestal - 2009-03-20, 11:18

Cytat:
Teoria spisku: zagłodzą miliardy ludzi!?

Kto ma w planach zbrodnię na skalę, jakiej jeszcze nie widział świat? Przedstawiciele rządów najpotężniejszych państw i szefowie najbogatszych korporacji. Czy to prawda?

Codex Alimentarius.


Na ów tajemniczy i jakże poważnie brzmiący zwrot natrafić możemy ostatnio coraz częściej, szczególnie w Internecie. Co kryje się za tą łacińską nazwą? Nie żadne tajne stowarzyszenie ani też legendarna, zaginiona przed wiekami księga.

Zbiór norm dotyczących żywności, jakie wprowadzane są niemal na całym świecie - oto czym jest Codex Alimentarius. W pierwotnej postaci ogłoszony został w roku 1962, a za jego twórcę uznaje się Fritza Termeera, o którym to panu jeszcze wspomnimy.

Obecnie członkami
Komisji Kodeksu Żywnościowego, związanej z Organizacją Narodów Zjednoczonych, są 174 państwa. Jakie jest główne zadanie komisji? Ochrona
zdrowia i interesów konsumentów. By móc je wypełnić, do końca bieżącego roku wszystkie zalecenia kodeksu mają znaleźć zastosowanie we wszystkich krajach świata.

Nie brzmi to jeszcze nazbyt przerażająco. Zapoznajmy się jednak z tym, co mówią przeciwnicy kodeksu. Przyjrzyjmy się konsekwencjom, jakich się spodziewają, jeśli wszystkie wytyczne będą egzekwowane.

Zacznijmy od tego, że z początkiem przyszłego roku nielegalna będzie sprzedaż większości naturalnych witamin, suplementów mineralnych oraz leków ziołowych (faktycznie wiele z nich już zostało zabronionych). Zakazane zostanie jednocześnie promowanie naturalnych środków leczniczych i terapii, a nawet witamin - pomijając te oferowane przez posiadające odpowiednie uprawnienia koncerny farmaceutyczne.

Dalej: wszystkie hodowane na mięso zwierzęta będą dostawać antybiotyki i hormony wzrostu, zaś jadalne rośliny trzeba będzie traktować pestycydami i napromieniowywać. Przydomowa uprawa warzyw, owoców i ziół będzie możliwa wyłącznie po wcześniejszym zdobyciu odpowiednich zezwoleń i poddaniu się państwowej kontroli.

To już zaczyna być, ujmując rzecz delikatnie, niepokojące. Do czego może doprowadzić?

Przede wszystkim kontrola nad żywnością i lekami znajdzie się w rękach najważniejszych rządów i najbardziej wpływowych korporacji. Czy można wyobrazić sobie większą władzę, niż decydowanie o tym co będziemy jedli?

Ale poza władzą, jaką zdobyć można w ten sposób, przeciwnicy kodeksu wskazują na jeszcze jeden wstrząsający efekt. Powołując się na szacunki ekspertów (również tych związanych z ONZ) alarmują, że przestrzeganie przepisów doprowadzi do śmierci trzech miliardów ludzi. Trzech miliardów.

Miliard po prostu umrze z głodu, nie będąc w stanie zdobyć ilości pożywienia niezbędnej do przetrwania. Przyczyną śmierci dwóch miliardów będą choroby - normalnie niezbyt groźne, jednak zabójcze dla organizmów osłabionych niedożywieniem albo skutkami, jakie niesie za sobą spożywanie wyłącznie modyfikowanej żywności.

Czy osoby, które chcą wprowadzić Codex Alimentarius, zdają sobie sprawą z tragedii, do jakiej może on doprowadzić? Przeciwnicy kodeksu przekonani są, że tak. Nie są jednak zgodni co do tego, czy miliardy ofiar traktowane są jako efekt uboczny (którymi nie trzeba się przejmować, bo i tak umrą głównie ludzie, których nie byłoby jak wykorzystać ani jak na nich zarobić) - czy też... Cóż, alternatywna odpowiedź jest jeszcze gorsza.

Niektórzy uważają, że jest to metoda na wprowadzenie tego, o czym przedstawiciele ONZ gardłują od dekad: ograniczenia światowej populacji. Nie można zaprzeczyć, że Organizacja Narodów Zjednoczonych od lat stawia sobie taki właśnie cel, otwarcie jednak promując bardziej humanitarne metody dążenia do niego. Skoro jednak nie działają... Głodzenie to całkiem skuteczny sposób zmniejszania populacji, prawda?

W tę czarną wizję, jaką serwują nam ludzie walczący z kodeksem, dobrze wpisuje się osoba jego twórcy - wspomnianego na początku Fritza Termeera, któremu warto w tym miejscu poświęcić chwilę uwagi. Ów niemiecki naukowiec podczas II wojny światowej pracował dla koncernu farmaceutycznego IG Farben. Nowe preparaty testował na więźniach obozu Auschwitz. W Norymberdze został skazany na siedem lat więzienia.

Wyszedł po czterech, podobno dzięki wstawiennictwu Rockefellerów. Został prezesem firmy Bayer i stworzył Codex Alimentarius. Inicjatywa ma niezłego patrona, trzeba przyznać.

Oczywiście nie musi to przeszkodzić w przyklejeniu przytoczonym powyżej tezom łatki "teorii spiskowej" i gromkim ich obśmianiu. Ale może jednak należałoby najpierw choć chwilę zastanowić się nad nimi?

Ktoś powie, że tylko szaleńcy uwierzyliby, że można świadomie doprowadzić do śmierci głodowej olbrzymiej ilości ludzi. Cóż, przed wielkim głodem na Ukrainie, czy przed rewolucją w Chinach też wiele osób z pewnością nie dawało wiary, że można zagłodzić miliony ofiar.

Poza tym i tak już żyjemy w czasach, które jeszcze kilka dekad temu śnić się mogły wyłącznie szaleńcom (albo autorom antyutopii). Państwo przyznające nam numerek przy urodzeniu, "opiekujące się" nami przez całe życie, wychowujące dzieci. Miliony kamer, jakimi szpikowane są dziś kraje Zachodu, ogromne bazy danych o obywatelach... Długo można by wymieniać.

Odsuńmy jednak na bok podobne rozważania, skupmy się na faktach związanych ze sprawą. Codex Alimentarius nie jest niczyim wymysłem i rzeczywiście ma zostać wprowadzony w życie. Niewątpliwie zwiększy to kontrolę państw i koncernów nad żywnością i lekami, ograniczy możliwość docierania do niemodyfikowanych pokarmów i naturalnej medycyny.

W jakim stopniu wpłynie to na jakość naszego życia - zobaczymy. Podobno wszystko to, jak zawsze, dla naszego dobra.

Tylko - czy aby na pewno?


hxxp://www.pardon.pl/artykul/8150/teoria_spisku_zaglodza_miliardy_ludzi]Źródło

sylv - 2009-03-20, 12:15

tytuł artykułu mówi sam za siebie :lol:
Lily - 2009-03-20, 15:44

Ponoć w Irlandii zabroniona jest sprzedaż dziurawca w tabletkach. Natomiast o ile kojarzę, była gdzieś mowa o tym, że nie będzie można w jednym preparacie łączyć składników ziołowych i chemicznych, a nie, że będą zabronione leki ziołowe. No cóż, jakby co to zostaje łąką i zbieranie ziółek ;) A może by tak napisać np. maila do Herbapolu i zapytać, czy się zwijają? ;)
koszalek - 2009-07-18, 15:08

Cytat:
No cóż, jakby co to zostaje łąką i zbieranie ziółek ;) A może by tak napisać np. maila do Herbapolu i zapytać, czy się zwijają? ;)

To nie jest tak że zakażą ziół. Trzeba będzie je produkować wg norm, prawdpodobnie nie będzie można samemu hodować ale właśnie kupować takie które doszły do obrotu właśnie zgodnie z normami. Po prostu będzie trzeba wg tych wszystkich norm produkować czyli oprócz obecnej obróbki która pozbawia rośliny wartości, jeszcze np napromieniowywać i stosować "dla naszego dobra" chemikalia. I takie również oznaczone jako "ekologiczne" będzie jedzenie sprzedawane jako "super zdrowe". Tym samym ludzie widząc że rośliny nie działają utwierdzą się w przekonaniu że jedyne co moze im pomóc to tabletki z apteki. O to właśnei im chodzi by kompletnie obalić medycynę naturalną, by ludzie byli przekonanie że medycyna naturalna to szarlataństwo (zresztą obecnie już tak myślą). Oczywiście wszystko "dla naszego dobra". Medycynę naturalną służącą ludziom od wielu wieków próbuje sie obalić śmieszną medycyną "eksperymentalną" (czyt. konwencjonalną), stwierdzając że wszystkie odkrycia, praktykę medyczną tylu lat zastąpić chemikaliami wynalezionymi przez kilka lat... o co tutaj chodzi? o patenty i miliardowe zyski! Ludzie wierzą w lekarzy i to co im wmówiono przez wiele lat, więc oporu nie ma. Jeśli będzie opór to zainwestują w kampanie reklamowe i wypowiedzi "wielkich ekspertów" w TV gdzie to "wszelkie wątpliwości rozwieją"... i ludzie sie nawet cieszyć będą "jacy to oni dobrzy dla nich, ekspert sie wypowiedział to znaczy że tak jest".

Mak, konopia i inne - co zrobili z tym? z imię "bezpieczeństwa" (jakby to ludzie samodzielnie myśleć nie umieli, stwierdzą że czosnek też im zaszkodzić może, nie ma problemu by tak stwierdzić) z warzywami z ogródka również nie będzie problemu. Konopie zastąpiono lekami przeciwbólowymi.

Cytat:
ich zyskiem jest schorowane społeczeństwo, a asortyment leków "naturalnych" sobie zostawią. Dla mnie produkty apteczne, nawet z ziół, nie są naturalne.Przeszły przez linie technologiczną i ich energia jest poważnie zaburzona.

Też mam takie zdanie ;)

nika - 2009-07-18, 20:48

Śledzę ten temat od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że trudno mi uwierzyć w to, ze coś takiego mogłoby się wydarzyć. To jak jak scenariusz do filmu SF. Na wszelki wypadek podpisuję wszystkie petycje przeciwne temu, jakie mi w łapy wpadną. Myślę, że wrazie czego to u siebie posieję np. czosnek i inne zakazane rośliny, chyba nalotu na ogródek mi nie zrobią :shock:
nalya - 2009-07-19, 16:58

Czy ktoś z Was w ogóle zadał sobie trud sprawdzenia, o co w tym chodzi?
hxxp://www.codexalimentarius.net/web/index_en.jsp

Dajecie się nabrać na bzdury wypisywane w necie przez tropicieli spisków wymierzonych przez wielkie korporacje i firmy farmaceutyczne w bezbronnych i niczego nieświadomych obywateli...

Zakaz uprawy czosnku, matkoboskaczęstochowska, poczytajcie teksty ŻRÓDŁOWE :roll:

Kod:
by ludzie byli przekonanie że medycyna naturalna to szarlataństwo


Bo często tak jest!

koszalek - 2009-07-20, 11:33

Cytat:
Bo często tak jest!

W medycynie obecnie uznawaną za "słuszną" też są oszuści i to znaaacznie więcej biorąc pod uwagę tą medycynę.

Cytat:
Czy ktoś z Was w ogóle zadał sobie trud sprawdzenia, o co w tym chodzi?
hxxp://www.codexalimentarius.net/web/index_en.jsp

Te kilka informacji na stronie nijak sie mają do tego co może zostać wprowadzone.

Lily - 2009-07-20, 16:08

koszalek napisał/a:
W medycynie obecnie uznawaną za "słuszną" też są oszuści i to znaaacznie więcej biorąc pod uwagę tą medycynę.
Może nie tyle oszuści, co osoby niekompetentne, które za nic mają szukanie przyczyn dolegliwości, za to chętnie szafują antybiotykami i innym syfem. Niedawno moja koleżanka zjadła kilka opakowań bardzo silnych antybiotyków wypisywanych w ciemno, bo nikt nie wziął pod uwagę jej sugestii względem źródła infekcji, a jak w końcu znalazła na własną rękę odpowiedniego lekarza to oczywiście jej autodiagnoza się potwierdziła. A mówi się, żeby się zdać na lekarzy w diagnozowaniu i leczeniu... :roll:

[ Dodano: 2009-07-20, 16:09 ]
nalya napisał/a:
Czy ktoś z Was w ogóle zadał sobie trud sprawdzenia, o co w tym chodzi?
hxxp://www.codexalimentarius.net/web/index_en.jsp
jest gdzieś wersja polska? za to się nawet nie biorę, bo i tak nie zrozumiem...
sylv - 2009-07-20, 16:41

Lily napisał/a:
Może nie tyle oszuści, co osoby niekompetentne, które za nic mają szukanie przyczyn dolegliwości, za to chętnie szafują antybiotykami i innym syfem.

podobnie jak w medycynie alternatywnej pełno jest hosztaplerów faszerujących pacjentów, którzy ufają im ślepo traktując jako ostatnią deskę ratunku, wszelkiego rodzaju g... które nie leczy, nie pomaga i często szkodzi. za grubą kasę, dodam. jak dla mnie - 1:1 :roll:

Lily - 2009-07-20, 16:43

sylv napisał/a:
podobnie jak w medycynie alternatywnej pełno jest hosztaplerów faszerujących pacjentów, którzy ufają im ślepo traktując jako ostatnią deskę ratunku, wszelkiego rodzaju g... które nie leczy, nie pomaga i często szkodzi.
to już jest kwestia samodzielnego myślenia i poszukiwania informacji... nie wszyscy chca to robić, poza tym pewne wpojone zaufanie do pewnego typu autorytetów też ma tu niemały udział...
A jeśli chodzi o ostatnią deskę ratunku - co cóż, trudno się dziwić, że jak kogoś oficjalna medycyna porzuciła (bo już za późno, bo nie ma odpowiednich metod itp.) to szuka czegokolwiek, co może pomóc.

sylv - 2009-07-20, 16:49

to jak w końcu, kwestia samodzielnego myślenia, czy nie ma się co dziwić?


Lily napisał/a:
co cóż, trudno się dziwić, że jak kogoś oficjalna medycyna porzuciła (bo już za późno, bo nie ma odpowiednich metod itp.)

dla mnie to stwierdzenie jest demagogiczne.

nalya - 2009-07-20, 19:32

Spece od medycyny naturalnej nie ponoszą praktycznie żadnej odpowiedzialności za to, co robią. Każdy może sobie gabinecik otworzyć i trzepać kasę, bo jak wiadomo, ludzie kupią wszystko, nawet jeśli nie są chorzy, w końcu to takie modne leczyć się u znachora z różczką...

Ale nie o tym mowa, tylko o codex alimentarus.
Przeczytajcie i dopiero potem dyskutujcie.
Amen.

Nova - 2009-07-20, 19:55

nalya napisał/a:
Spece od medycyny naturalnej nie ponoszą praktycznie żadnej odpowiedzialności za to, co robią. Każdy może sobie gabinecik otworzyć i trzepać kasę, bo jak wiadomo, ludzie kupią wszystko, nawet jeśli nie są chorzy, w końcu to takie modne leczyć się u znachora z różczką...


Taaa... Za to lekarze to odpowiedzialność ponoszą... Życzę duuużo szczęścia pacjentom służby zdrowia bo zdrowia to już na pewno im braknie...

Zdrowa zwolenniczka różdżki i znachorów :mrgreen:

sylv - 2009-07-20, 20:14

Nova napisał/a:
Życzę duuużo szczęścia pacjentom służby zdrowia bo zdrowia to już na pewno im braknie...
ach, jakaż Ty wszechwiedząca.
gdyby nie służba zdrowia, mój ojciec już by nie żył. a w tej chwili jest zdrowym aktywnym człowiekiem. więc daruj sobie, albo dwa razy POMYŚL zanim pojedziesz z takimi tekstami.

Nova - 2009-07-20, 21:39

sylv napisał/a:
więc daruj sobie, albo dwa razy POMYŚL zanim pojedziesz z takimi tekstami.

Nie zamierzam ani darować sobie ani rozliczać się z rozmyślań ;-) no i na forum to mogę chyba sobie pojechać z tekstami, bo jak nie tu to gdzie?
Sylv prezentujesz typową postawę czcicieli białych kitli no i ok... Każdy robi to w co wierzy, ale żeby tak od razu napadać na człowieka? :-D
Wiem co piszę, bo lekarze zrujnowali moje zdrowie, które odzyskałam dzięki tzw. medycynie naturalnej i uwolnieniu się właśnie od lekarzy.
Nie ufam medycynie, po poznaniu GNM utwierdziłam się w przekonaniu ,że dobrze czuję tą ściemę medyczną i o ile docenię kunszt chirurgów składających ludzi po wypadkach w całość to nie wzruszają mnie historie o ciężkich chorobach wyleczonych przez cudowne zastępy lekarzy uzbrojonych w ciężką broń farmakologiczną. :roll:

sylv - 2009-07-20, 21:54

dzizas, dziewczyno, nie potrafisz dyskutować bez obdarzania dyskutantów epitetami? :roll: czy ja nazywam Cię "czcicielką różdżek" czy tym podobnymi ironicznymi określeniami? no cóż... ja podziękuję.
Lily - 2009-07-20, 21:58

hmm, a gdzie tu epitety?
szkoda, że jest taka polaryzacja - albo medycyna oficjalna, albo tzw. naturalna czy alternatywna; zamiast współpracy kolejny rozdźwięk... ale może taka już nasza ludzka natura

sylv - 2009-07-20, 22:04

Lily napisał/a:
hmm, a gdzie tu epitety?


tak się składa, że nie czczę nikogo i niczego, i nie podoba mi się sprowadzanie mnie do takiej roli, tylko dlatego że odważyłam się mieć inne zdanie.

ogólnie po raz kolejny zadziwia mnie pewna prawidłowość: zwolennicy medycyny alternatywnej mają często pretensje, że są traktowani niepoważnie. z drugiej strony, wyleają na medycynę klasyczną takie tony błota, pomówień i po prostu zwyczajnych bzdur, że aż się wierzyć nie chce.. zastanawiam, się, czy to taki odwet? bo już czasem nie wiem, czy się śmiać, czy bać, że można tak popłynąć...

zastanawia mnie też, dlaczego za każdym razem kiedy się tutaj rozmawia o tematach medycznych i temat schodzi na łajanie lekarzy i ogólnie potepianie farmakologii, jeżeli tylko zwróci się uwage na to, że w medycynie alternatywnej dzieją się podobne rzeczy to jest po prostu jak atak na świętość, dogmat i prawdę objawioną. a potem zdziwienie, że "jest rozdźwięk"? dlaczego w każdym temacie można biadolić o tym, jacy lekarze są beznadziejni, służba zdrowia do dupy i mnożyć teorie nt. firm farmaceutycznych, ale w drugą stronę to już jest takie wielkie halo?

Nova napisał/a:
nie wzruszają mnie historie o ciężkich chorobach wyleczonych przez cudowne zastępy lekarzy uzbrojonych w ciężką broń farmakologiczną.

wobec faktu wyleczenia mojego Taty, to czy Ciebie to wzrusza to akurat bardzo mało istotne jest :lol: :lol: :lol:

Lady_Bird - 2009-07-20, 22:09

Nova, a jak z dzieckiem Twym?Nigdy nie poszłaś z nim do medyka?A ciąża i poród?Jak nie do ginekologa to do kogo sie chodzi?Tak mnie to zastanawia...
Nova - 2009-07-20, 22:36

Lady_Bird napisał/a:
Nova, a jak z dzieckiem Twym?Nigdy nie poszłaś z nim do medyka?A ciąża i poród?Jak nie do ginekologa to do kogo sie chodzi?Tak mnie to zastanawia...

Poród miał być domowy, niestety położna nie przyjechała no i znalazłam się w szpitalu gzie przeżyłam horror (dzięki lekarzom),wbrew naszej woli została zaszczepiona na wzw b i na tym się skończya ingerencja medyczna w życie mojego dziecka do dnia dzisiejszego. Amka jest zdrowa, rozwija się świetnie, miała trzydniówkę, gorączkowała do 41 stopni (ząbkowanie) , miewa katar, kilka razy z kaszlem (przeziębienie), kilka razy miała drobne chwilowe wysypki ale nigdy nie wspomagałam się farmaceutykiem ani innym przetworzonym lekiem (nawet ziołowym). We wrześniu skończy 3 lata i teraz już jestem pewna ,że postępuję dobrze, zgodnie ze swoją intuicją. Ja również nie przyjmuję farmaceutyków ale już takim okazem zdrowia jak córka nie jestem :-/
Walczę z candidą, leczę zęby (u prawdziwego dentysty) ale ja mam za sobą dzieciństwo szpitalno-antybiotykowe więc i tak się cieszę ,że jest jak jest.
W czasie ciąży niechętnie chadzałam na kontrolki ale usg zrobilam bo bylam ciekawa...
Dlugo dochodzilam do wiedzy ,którą mam teraz. Każdy z nas może tą wiedzę zdobyć, zamiast oddawać swoje życie i zdrowie w ręce ludzi ,którym na nas nie zależy, wykonują swoją pracę, niestety często bez powolania.
Sorry za brak L , klawiatura mi nawalila chyba

Z Amelią bylam u lekarza może dwa razy po porodzie na ważeniu, raz jak dostaLa wysypkę na buzi po szczepionce i raz jak miała kaszel do osluchania plucek. Za każdy razem (poza ważeniem)wysłuchałam steku bzdur i wyrzuciLam do kosza stosik recept. Teraz nie należymy do przychodni i nie czujemy takiej potrzeby.

Lady_Bird - 2009-07-20, 23:02

Ahaaaaa
Czyli jednak "normalna" medycyna Ci towarzyszy mimo tej całej nieufnosci do medyków.

nika - 2009-07-21, 01:03

Przeraża mnie to popadanie w skrajnoć i w jedną i w drugą stronę, z tego zawsze jakaś awantura jest, bo zamiast wymieniać się wiedzą z różnych żródeł robi się bezsensowne przekrzykiwanie. Przecież to logiczne, że są sprawy z którymi idzie się do lekarza, bo tak jest poprostu pewniej, a są takioe , z którymi radzimy sobie same, czy też z pomocą "czarodzieji'.
Czasem ciężko samemu ocenić co w danym przypadku będzie lepsze i fajnie móc wtedy spytać innych np. na tym forum, jakie mają doświadczenia, wiedzę, rady, czy choćby życzliwe słowo "usłyszeć".
Osobiście nie jestem przeciwna medycynie konwencjonalnej, ale kiedy mogę staram się wspomagać naturalnymi środkami i nie wyobrażam sobie, żeby Jakiś CODEX mi tego zabronił.

Nova napisał/a:
no i na forum to mogę chyba sobie pojechać z tekstami, bo jak nie tu to gdzie?

nie chcę być nieuprzejma, ale słyszłam, że "pojechać z tekstami" można sobie np. na forum Onetu.

Lily - 2009-07-21, 14:52

nika napisał/a:
Przecież to logiczne, że są sprawy z którymi idzie się do lekarza, bo tak jest poprostu pewniej, a są takioe , z którymi radzimy sobie same, czy też z pomocą "czarodzieji'.
jasne, ze złamaną noga czy zapaleniem wyrostka nie pójdę do zielarza ;)
Nova - 2009-07-21, 19:29

nika napisał/a:

nie chcę być nieuprzejma, ale słyszłam, że "pojechać z tekstami" można sobie np. na forum Onetu

Pewnie można i tam. Moje teksty nie były nieuprzejme ani obraźliwe więc nie wiem czemu w ogóle pomyślałaś o nieuprzejmości ;-)
I nie chodzi o popadanie w skrajności tylko o zwrócenie wolności wyboru jeśli chodzi o metody leczenia czy życia w ogóle. Ja jestem przekonana o słuszności swojego postępowania i z czuję się bezpiecznie mając lekarzy daleko od siebie :mrgreen: Natomiast jeśli ktoś czuje inaczej to jego sprawa. Jeśli ktoś czuje wdzięczność wobec lekarzy niech wręczy im kwiaty a nie wyśmiewa metod uzdrawiania ,które istniały przed lekarzami i będą istniały długo po nich.

koko - 2009-07-27, 22:44

Moim zdaniem nie ma sensu dzielić medycyny na konwencjonalną i naturalną i stawiać je w opozycji. Medycynę można podzielić tylko na skuteczną i nieskuteczną.
A lekarzy i powiedzmy - szarlatanów - na mądrych i głupich.

Jeśli komuś pomaga przelewanie jajka, to dlaczego ma tego nie stosować? A jeśli komuś uratowała życie np. nitrogliceryna, albo jakiś mega syfiarski silny antybiotyk to należy tylko błogosławić, że były pod ręką takie chemikalia. Tyle o mnie :-)

krzysztof - 2009-08-04, 22:12
Temat postu: A jednak to prawda........... przepisy nie kłamią
WITAM :-o

hxxp://www.informacje.farmacja.pl/rec-act-wiecej-id-8911.html

"Wiele witamin zniknie z aptek 1 stycznia 2010 r.
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje kryteria dopuszczania do sprzedaży suplementów diety. To rynek wart 2 mld zł rocznie.
Wiele suplementów diety, czyli m.in. witaminy, preparaty odchudzające, a także dermokosmetyki, które zawierają substancje lecznicze, 1 stycznia 2010 r. będzie musiało zniknąć z rynku."

GAZETA PRAWNA:
hxxp://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/341900,wiele_witamin_zniknie_z_aptek_1_stycznia_2010_r.html

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :-o

Jagula - 2009-08-04, 23:36
Temat postu: Re: A jednak to prawda........... przepisy nie kłamią
krzysztof napisał/a:
WITAM :-o

hxxp://www.informacje.farmacja.pl/rec-act-wiecej-id-8911.html

"Wiele witamin zniknie z aptek 1 stycznia 2010 r.
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje kryteria dopuszczania do sprzedaży suplementów diety. To rynek wart 2 mld zł rocznie.
Wiele suplementów diety, czyli m.in. witaminy, preparaty odchudzające, a także dermokosmetyki, które zawierają substancje lecznicze, 1 stycznia 2010 r. będzie musiało zniknąć z rynku."

GAZETA PRAWNA:
hxxp://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/341900,wiele_witamin_zniknie_z_aptek_1_stycznia_2010_r.html

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :-o
czyli jeszcze jest nadzieja,że inne ministerstwa, w innych krajach europejskich zdążą przygotować kryteria i takiego "pogromu " nie będzie??? ( ]:-> )
Suryani - 2009-08-27, 20:02

wiele linków i informacji o kodeksie u nas na forum podaje rebelianka i koszalek tutaj:

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5360

a z kolei oficjalna strona na temat kodeksu w Polsce to strona Instytutu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych:

hxxp://ijhar-s.gov.pl/index.php?idkat=168

Tam jest w pdf u góry w "najczęściej zadawanych pytaniach" kilkustronicowe oficjalne stanowisko w sprawie petycji w obronie suplementów i produktów naturalnych, którą pewnie niejedna osoba podpisała. Oczywiście z tego tekstu wynika, że wszyscy co ją podpisali są frajerami i naiwniakami, ale tego typu odpowiedzi zawsze się dostaje w Polsce, jak się interweniuje w sprawie prób łamania elementarnych praw człowieka.

A to że wycofują zioła to akurat prawda. Co roku jakieś zioło znika z listy dozwolonych i jest traktowane jako trujące, tak że zielarze sami sobie na łąki chodzą i zbierają, jak przygotowują jakieś mieszanki lecznicze. O tym nie jest głośno bo nie chodzi o rumianek, miętę czy pokrzywę, tylko zioła słabo znane niewtajemniczonym. Tak samo stworzono listę witamin i minerałów, które mogą być w suplementach, a te naukowe dzienne limity są ponoć od wielu lat coraz bardziej zaniżane. O zaniżaniu wartości i zawartości słyszałam już jakieś 10 lat temu, kiedy o kodeksie było w Polsce cicho.

Poza tym każdy typowy lekarz i jakieś tam oficjalne organy będą propagować fluor jako coś zdrowego i będą twierdzić że aspartam nie szkodzi, a mleko krowie to super zdrowa rzecz, no a szczepienia to konieczność. Dokładnie tak samo jak opublikowali w Lancet (przecież szanującym się piśmie medycznym) artykuł, że homeopatia nie działa. Takie są właśnie oficjalne stanowiska naukowe, na których opierają się oficjalne organizacje międzynarodowe i ich wytyczne.

Argumenty tego kolesia że w Polsce jest jakieś tam prawo akurat nie są specjalnnie istotne, bo jeżeli na poziomie unijnym coś się zmienia i jest uchwalane jakieś prawo, to kraje członkowskie mają obowiązek zastosowania się do tego, czy im się to podoba czy nie i czy wcześniej ktoś zamierzał czy nie.

No a zioła i suplementy wiadomo że nie znikną z dnia na dzień i nawet gdyby ktoś chciał to w Polsce wprowadzić z dniem 1.01.2010 to fizycznie się nie da tego przestrzegać, ale nie wiadomo co by mogło być za ileś tam lat. A próby podkopywania skuteczności naturalnej medycyny są na porządku dziennym.

Kinia - 2009-09-04, 00:55

Jak sie w koncu ma sprawa zywnosci na naszych ryneczkach i organicznej?
Przyznam, że lykam czasami witaminy np w czasie dluzszego stresu.. troche sie obawiam tych ograniczen :roll:

niedlugo ludzie beda witaminy jak narkotyki kupowac :roll:
-pss, chcesz jakas witamine C
-a jaka dawke masz..?

ehh..

gemi - 2009-09-08, 12:26

sylv napisał/a:
podobnie jak w medycynie alternatywnej pełno jest hosztaplerów faszerujących pacjentów, którzy ufają im ślepo traktując jako ostatnią deskę ratunku, wszelkiego rodzaju g... które nie leczy, nie pomaga i często szkodzi. za grubą kasę, dodam. jak dla mnie - 1:1
zgadzam się. Dlatego przy wyborze jakiegokolwiek lekarza kieruję się intuicją. I nigdy nie ufam ślepo temu, co mówi. Często powtarzam myśl znajomego fizjoterapeuty, że <dla dziecka najlepszym lekarzem jest jego mama>.
Ja nawet idę dalej i stosuję taką przenośnię, że sami dla siebie też jesteśmy najlepszymi medykami. Bo kto inny, jak nie ja wiem, gdzie i jak mnie boli, jak czułabym się postępując według takich czy innych zaleceń - zarówno "znachorów", jak i "klasycznych" medyków. Ostateczna decyzja co do stosowania jakiejś terapii należy przecież do mnie :-) Amen

angaaa - 2009-09-21, 12:45

Kinia napisał/a:
niedlugo ludzie beda witaminy jak narkotyki kupowac :roll:
-pss, chcesz jakas witamine C
-a jaka dawke masz..?

nie wiem czy :mryellow:
czy :cry:

krzysztof - 2009-09-28, 15:11

WITAM :-o

Czy wiesz dlaczego nas niepokoi Dyrektywa 2002/46/EC UE, która wejdzie w życie dnia 01.01.2010 również w Polsce ??

W skrócie: wycofanie z rynku Unii Europejskiej tysięcy naturalnych suplementów...

Zapraszamy na seminarium Codex Alimentrius a nasze zdrowie...2

WARSZAWA 27.10.2009, WROCŁAW 28.10.2009, POZNAŃ 29.10.2009
hxxp://kodeks-a-zdrowie.pl/


Prowadzący seminarium:

* dr Robert Verkerk BSc MSc DIC PhD - Dyrektor Wykonawczy i Naukowy, Alliance for Natural Health (ANH), Wielka Brytania

*dr Roman Andrzej Śniady - członek zarządu Koalicji Polska wolna od GMO

* prof. dr hab. Maria Dorota Majewska – nuerobiolog w specjalnym video wywiadzie dla kampanii natura bez granic.

Na seminarium dowiesz się:

- czym jest Codex Alimentarius i jakie zagrożenia niesie dla Twojego zdrowia i wolności wyboru

- jakie inne Dyrektywy UE nas niepokoją, a które dotykają naszego zdrowia

- jak ochronić własną działalność jeżeli prowadzisz gabinet medycyny naturalnej, praktykę zielarską lub jesteś producentem/ dystrybutorem/sprzedawcą ziół lub suplementów, żywności ekologicznej

- jak ochronić medycynę naturalną, naturalne preparaty lecznicze i wolność słowa w zakresie ich wpływu na zdrowie

- jak chronić wysokie standardy żywności tradycyjnej i ekologicznej oraz rynek ekologiczny przed dominacją masowej produkcji i upadkiem MŚP

- jaki wpływ ma GMO (genetycznie modyfikowane organizmy) na nasze zdrowie (najnowsze badania), nasze polskie rolnictwo, Naturę i ekonomię

- czy rzeczywiście szczepienia są "złotym środkiem" na zdrowie

- jakie mogą być następstwa szczepień

- czy świńska grypa jest taka groźna; czy grozi nam jej pandemia;

- jak wziąć swoje zdrowie we własne ręce

- co możesz zrobić dla siebie, dla swoich bliskich i dla społeczeństwa

- i wiele więcej cennych informacji dla ochrony Twojego zdrowia i wolności wyboru.


Zapraszamy :

* środowiska i osoby związane: z produkcją i dystrybucją naturalnej żywności, ziołolecznictwem oraz innymi formami medycyny naturalnej
* przedstawicieli instytucji państwowych w szczególności stojących na straży naszego zdrowia i bezpieczeństwo żywności
*przedstawicieli mediów
* osoby świadomie dbające o swoje zdrowie
* osoby zainteresowane rozwojem społeczeństwa obywatelskiego
* osoby zainteresowane szeroko pojętą dyskusją publiczną.

Zaproszeni goście do dyskusji :

* przedstawiciele instytucji państwowych odpowiedzialnych za zdrowie obywateli i za jakość pożywienia w tym Ministerstwa Zdrowia, IJHARS (Punkt Konsultacyjny Kodeksu Żywnościowego)
*przedstawiciele niezależnych naukowców i medycyny alternatywnej

* przedstawiciele organizacji ekologicznych i konsumenckich.


Prosimy o rozesłanie powyższej informacji do osób, firm, zainteresowanych.

Więcej na hxxp://kodeks-a-zdrowie.pl/

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :-o

cynamonowa - 2009-10-05, 23:57

troche na ten temat tez mozna poczytac na stronce hxxp://www.stopcodex.pl/ (artykuły, filmiki)
krzysztof - 2009-12-08, 18:00

WITAM :-o !!!

Tak jak wcześniej przewidywano procedura rejestracji wykończy cześć mniejszych firm - pójdą z torbami wraz z nowym rokiem .

" ... Jednak nie tylko nowatorskie narzędzia będą kształtowały marketing rynku farmaceutycznego w Polsce. Będą to również zmiany prawne, a te w pierwszej kolejności, już na progu nowego roku, dotyczyć mają suplementów diety.

Wiadomo, że tzw. produkty z pogranicza znikną z rynku od 2010 r. Oznacza to przetasowania na rynku suplementów. „Produktami z pogranicza" określa się preparaty o cechach suplementu diety i produktu leczniczego. W ostatnich latach zdarzało się, że jako suplementy diety rejestrowano produkty lecznicze. Droga rejestracji suplementu jest dużo prostsza i krótsza - wystarczy je zgłosić w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. Teraz ma się to zmienić. Do końca br. producenci mają zadeklarować, czy ich marka ma być suplementem, czy lekiem. Może to oznaczać czasowe lub trwałe zniknięcie wielu brandów parafarmaceutyków...."

więcej ( temat :" Suplementy niezgody" ):
hxxp://www.przedstawicielemedyczni.pl/artykul/704/marketing-z-nowa-grypa-w-tle-


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :-o

cynamonowa - 2009-12-14, 21:37

nie wiem czy już wiecie, więc wklejam info:

14 października 2009 roku zaczęły obowiązywać przepisy związanie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie nowej listy leków dopuszczonych do obrotu pozaaptecznego.
Dz. Ust. 171 Poz. 1335. Lista ta jest bardzo uszczuplona w stosunku do poprzedniej i wszyscy zgodnie orzekli, że kompletnie nieczytelne są kryteria jej ustalania. Jest to typowy “Bubel prawny”. Niestety Rozporządzenie już obowiązuje i w tej sytuacji prawnie można je tylko oprotestować, wnosząc protest do Ministra Zdrowia.

więcej na hxxp://www.stopcodex.pl/2009/11/polskim-sklepy-zielarskie-zagrozone/#more-270

na liście leków skreślonych z obrotu pozaaptecznego (czyli np. sklepy zielarskie) widnieją m.in
ABE płyn na odciski
Alantan plus maść z wit.A
Aphtin 10g
Beta Carotene+vit.E 90kps
Bursztynowa nalewka
Cepan krem
Cerutin
Ginseng Żeń-szeń
Jodyna
Linomag
Maść cynkowa
Maść kamforowa
Maść z vit. A ochronna
Nizoral szampon
Płyn na odciski
Rivanol
Rutinoscorbin
Smecta
Sól bocheńska
Spirytus kamforowy
Wazelina biała

pełna lista leków- choć zaznaczono, że lista jest wciąż uzupełniana :
hxxp://www.stopcodex.pl/wp-content/uploads/2009/11/lista-lekow-skreslonych.pdf

cynamonowa - 2009-12-14, 23:43

To oznacza, że w aptece je dostaniesz (a przynajmniej - narazie), aczkolwiek trzeba zwrócić uwagę, że zmierza to w kierunku monopolizacji tegoż "rynku" i do zupełnego dyktowania cen, warunków i produktów przez apteki a co za tym idzie koncerny farmaceutyczne. Jak dla mnie dosyć niepokojące :-/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group