wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Powitania - Cześć

blamagda - 2009-01-10, 20:23
Temat postu: Cześć
Cześć,
zaglądam na niniejsze forum i czytam sobie mądrości Wasze dosyć często od czasu ujrzenia różowych paseczków w liczbie dwóch na urządzeniu o nazwie test ciążowy. Bardzo się cieszę, że istnieje takie miejsce w sieci. Jestem wegetarianką jako i mój konkubent :) i mam nadzieję, że nowy członek naszej rodzinki nie wyłamie się w przyszłości :evil: Ukłony dla wszystkich.

Dorota - 2009-01-10, 20:37

Witaj na forum :-D
szo - 2009-01-10, 21:13

blamagda witaj :-)
blamagda napisał/a:
konkubent :)
uwielbiam to określenie, często używamy wśród znajomych ale ostatnio jak pojawiają się 2 różowe kreseczki oni to zmieniają , a szkoda tak uroczo brzmi :-D witam i jego :-)
Lily - 2009-01-10, 21:14

Cześć :)
szo napisał/a:
uwielbiam to określenie
w Polsce konkubent nader często występuje w mediach jako synonim przestępcy ;)
ja też mam konkubenta jakby co :)

aina1985 - 2009-01-10, 21:14

blamagda, witaj serdecznie :-)
szo - 2009-01-10, 21:19

Lily napisał/a:
w Polsce konkubent nader często występuje w mediach jako synonim przestępcy ;)
ja też mam konkubenta jakby co :)
tak tak słyszę czasami w TV np. konkubent był pijany ......
pozdrawiam i twojego przy okazji :-D

krop.pa - 2009-01-10, 21:50

Witaj blamagda :-)
Malati - 2009-01-10, 22:05

witamy :-)
Malinetshka - 2009-01-10, 22:45

blamagda, witaj nam :) i rozgość się :D
DagaM - 2009-01-10, 22:51

witam i pozdrawiam (jak to mówi specyficzny ;-) mąż mojej koleżanki), no teraz to możemy się spotykać w realu, hi, hi :mryellow: ;-)
bodi - 2009-01-10, 22:54

witaj :)
Paticzang - 2009-01-10, 23:24

blamagda napisał/a:
Jestem wegetarianką jako i mój konkubent

Ach te związki konkubenckie heheh ;) ... wzięło mi się na wspomnienia: kiedyś, na bardzo mądrym przedmiocie :roll: p. wykładowczyni powiedziała, że kiedyś mówiło się że dwoje ludzi żyje na kocią łapę (ale wyszło to już z mody), od dłuższego czasu mówi się życie w konkubinacie (konkubent, konkubentka ;) ) ale... jest jeszcze trzecie sformułowanie kohabitacja, które brzmi o wiele lepiej, ładniej i bardziej tajemniczo hehe (i miałam taką fazę i kiedyś mówiłam na K. mój kochany kohabitancie :mryellow: ) ale ludzie tego nie używają hmmm ciekawe dlaczego :roll:

A tak poza tym to WITAJCIE!

Lily - 2009-01-10, 23:29

Paticzang napisał/a:
ale... jest jeszcze trzecie sformułowanie kohabitacja, które brzmi o wiele lepiej, ładniej i bardziej tajemniczo hehe (i miałam taką fazę i kiedyś mówiłam na K. mój kochany kohabitancie :mryellow: ) ale ludzie tego nie używają hmmm ciekawe dlaczego :roll:
ja miałam ubaw, bo nie wiedziałam co to, a mówiono o tym w tv w kontekście kohabitacji prezydenta z premierem - ze słownika wyrazów obcych dowiedziałam się, że to współżycie takie jak w małżeństwie tylko bez ślubu :)
zina - 2009-01-10, 23:39

blamagda, witajcie na forum, konkubenci :-D
(my rowniez w podobnym stanie ;-) )

Paticzang - 2009-01-11, 00:02

Lily napisał/a:
ja miałam ubaw, bo nie wiedziałam co to, a mówiono o tym w tv w kontekście kohabitacji prezydenta z premierem - ze słownika wyrazów obcych dowiedziałam się, że to współżycie takie jak w małżeństwie tylko bez ślubu

tak właśnie... ale żeby prezydent z premierem hehehe ;) tak bez ślubu :roll: :mryellow: :mryellow: :mryellow:

szo - 2009-01-11, 00:20

blamagda chyba się nie spodziewała, ze taki wątek rozwinie na dzień dobry hihihi :mryellow:
- 2009-01-11, 08:01

blamagda, witajta :)
priya - 2009-01-11, 08:09

blamagda, hej helloł :D
blamagda - 2009-01-11, 09:54

Ojej, dziękuję wszystkim za tak miłe przyjęcie! :-) A propos kohabitacji i kociej łapy - właśnie mi mój kohabitant uświadomił, że nie dośc, że ja konkubentka, a on konkubent Magdaleny B., to na dodatek, wedle tej nomenklatury, to lokator z mojego brzucha będzie.... bękartem! No nie... !! naprawde nasz język jest taki nieprzyjazny związkom partnerskim. Nic tylko kupować białą suknię i welon :-)
szo - 2009-01-11, 10:06

blamagda :mryellow:
alcia - 2009-01-11, 11:15

blamagda, fajnie, że się przyłączyłaś :)

(ps. też mam jednego "bękarta" :lol: )

Jovi - 2009-01-11, 15:58

blamagda witaj - to pisałam ja, konkubina, matka bękarta :mryellow:
tomek - 2009-01-11, 17:48

Witaj blamagda :-) My również w podobnym stanie, ale raczej nie lubimy słowa konkubent/konkubentka. Preferujemy partner/partnerka lub nieżona/niemąż - to naszym zdaniem określenia bardziej przyjazne dla niesformalizowanego związku. Pozdrawiamy.
kocham_tramwaje - 2009-01-11, 18:54

tomek napisał/a:
konkubentka
konkubina ;-)
witaj blamagda, ja rowniez zkohabicona matka bekarta :mryellow:

maharetefka - 2009-01-11, 19:56

:shock: ojoj, witaj, ale sie tu rozmowa ciekawa wywiazala :mryellow: , ja tez mam konkubenta. i synka. a do konkubenta zamiast "kotku" mozna mowic" konku".
k.leee - 2009-01-11, 20:05

Witaj blamagda :-D
Konkubina i konkubent to moje ulubione słowa, których z lubością używam. Niestety my od 8 lat już tak nie możemy do siebie mówić. Za to mój syn, do mojej żony mówi czasami macocho, a moja żona do mojego syna pasierbie :mryellow: Słodko, prawda 8-)

martka - 2009-01-11, 20:49

blamagda, witaj :-D
kłapouchy - 2009-01-11, 21:55

blamagda napisał/a:
Nic tylko kupować białą suknię i welon :-)

e tam zaraz białą ;) a ja dla odmiany nie cierpiałam tego zwrotu, kiedyś listonosz mnie tak tym zwrotem zdenerwował (coś w rodzaju "konkubinie zostawić nie mogę"), że wymogłam oświadczyny, czy właściwie sama się oświadczyłam i od tej pory mogę legalnie odbierać pocztę adresowaną do męża i różne takie inne rzeczy :) no i tato nie każe nam spać w osobnych pokojach jak do nich pojedziemy :lol: a wracając do tematu to witam i rozgość się na forum

adriane - 2009-01-12, 11:46

Witam serdecznie wraz z moim konkubentem i bękartami ;) :lol:
maryczary - 2009-01-12, 12:20

blamagda jam poślubiona i nie mam bękartów :-P mmimo to witam cię serdecznie i jestem pewna, że spodoba ci się tutaj tak bardzo jak mi.
PS: okropne mamy te zwroty, ale chyba dlatego kojarza nam się tak paskudnie bo ludzie nadali im takie znaczenie :roll:
No ale życie jest pięknie więc ciepło cię witam raz jeszcze.

Jagula - 2009-01-12, 15:03

witaj blamagdo z resztą stadła ;-) tak mi się nasunął wniosek,że masz ostatecznie fajnie bo jeśli już to masz tylko pseudoteściową :mryellow: :mryellow: (bo nie wiem jak nazwać matkę partnera :mryellow: )
Anja - 2009-01-12, 16:56

Hej! :-)
Hexe - 2009-01-13, 10:23

Witaj i gratuluję fasolki :-D
bojster - 2009-01-13, 10:43
Temat postu: Re: Cześć
Witaj!

blamagda napisał/a:
Bardzo się cieszę, że istnieje takie miejsce w sieci.


A my cieszymy się że są ludzie którzy takiego miejsca w sieci szukają. ;-)

Shaera - 2009-01-15, 10:44

blamagda, vitajcie ;-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group