wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciekawe strony - aerobiczna 6 "weidera"

gosiabebe - 2007-06-24, 20:35
Temat postu: aerobiczna 6 "weidera"
hxxp://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176

bardzo fajne i sprawdzone ćwiczenia na mięsnie brzucha po porodzie,tzn nie zaraz po ,ale jesli brzuszek odstaje juz jakis czas po , te ćwiczenia na pewno pomogą tylko trzeba być konsekwentnym. Ja jestem przy 23 dniu i widze zmianę ,a zaczełam cwiczyc gdy dowiedziałam sie ,ze kilka osób zastanawiało sie czy aby znów nie jestem w stanie błogosławionym :oops: :cry: moja koleżanka skonczyła juz i wyniki są rewelacyjne choć przyznam ,ze ruszyła z mniejszym obciązeniem niz moje:P

marysia - 2007-06-24, 20:47

gosiabebe, a ile Ci to zajmuje czasu? Jakiś miesiąc temu też zaczęłam, ale żem mało konsekwentna, zaprzestałam po tygodniu. Niezmiernie żałuję, skoro piszesz, że efekty są :-( . Może zacznę od jutra? :mrgreen:
gosiabebe - 2007-06-24, 20:55

no przyznam że trochę zajmują :-/ teraz mam 3 serie po 16 powtórzeń to schodzi mi na to coś ponad godzinę :-/ ale obiecałam sobie ,ze wytrwam jak narazie (jak na mnie) niezle mi idzie :mryellow: :mrgreen: ja ćwicze wieczorem kiedy Majka zaśnie bo nie wolno robic przerwy dłuzszej ,no a jak sie opusci jeden dzien to odnowa trzeba zaczynac :-? ja zaczynałam trzy razy ale teraz najdłuzej wytrzymałam ]:->
marysia - 2007-06-24, 21:33

gosiabebe napisał/a:
schodzi mi na to coś ponad godzinę :-/

ni mniej, nie więcej tylko -> :-/
gosiabebe napisał/a:
ja zaczynałam trzy razy ale teraz najdłuzej wytrzymałam ]:->

Życzę silnej woli i imponujących efektów. Pochwal się jak już skończysz :-D

gosiabebe - 2007-06-24, 21:39

n
Cytat:
Życzę silnej woli i imponujących efektów. Pochwal się jak już skończysz


no zdjęc na pewno nie wlepię :lol: :mrgreen: :mryellow:

marysia - 2007-06-24, 21:45

Wystarczą mi wymiary "przed" i "po" ;-)
Lily - 2007-06-24, 22:35

Szkoda tylko, że nie na mój kręgosłup. zresztą na moim brzuchu raczej nie byłoby widać, że coś z nim robiłam - warstwa tłuszczu jest za gruba.
gosiabebe - 2007-06-24, 22:40

Lily napisał/a:
Szkoda tylko, że nie na mój kręgosłup. zresztą na moim brzuchu raczej nie byłoby widać, że coś z nim robiłam - warstwa tłuszczu jest za gruba.


no kręgosłup boli mnie najbardziej po nich :-/
a co do warstwy tłuszczu to wydaje mi sie ze cwiczenia by pomogły tylko trzeba byc ćwiczyć systematycznie ,po kazdej 42 dniowej serii zaczynac od nowa :-D

[ Dodano: 2007-06-24, 22:41 ]
no a pozatym ja nie dąże do kaloryfera jak jest opisane na tej stronie tylko do bardziej płaskiego brzucha niz mam teraz :lol: :mryellow: :mrgreen:

Lily - 2007-06-24, 22:45

Ja miałam kilka zrywów ćwiczeniowych, za każdym razem po 2-3 miesiące brzuszków różnorakich - po 400-1000 dziennie. Efekt - rozrośnięte boki, talia prawie 80 cm, cellulitis jaki był, taki jest, do tego problemy z kręgosłupem. 6 Weidera też próbowałam, ale to dla wspomnianego kręgosłupa już za wiele :/
kasienka - 2007-06-24, 22:47

:shock: wow, ja robię max kilkanaście, kurde, ale jestem sztywna :oops: (no teraz nie robię, bo jestem w ciąży, ale wcześniej próbowałam...). Najgorsze, że nie cierpię ćwiczeń fizycznych i to sie pewnie źle skończy, chyba, że się zmuszę...
gosiabebe - 2007-06-24, 22:52

Lily napisał/a:
ale to dla wspomnianego kręgosłupa już za wiele

a moze spróbuj basen,najmniej obciąza kręgosłup i działa na większośc mięsni,
ja sama jakbym mogła zdecydowałabym sie na pływanie tylko nie mam z kim Majki zostawic ,a strasznie nad tym ubolewam bo kiedys systematycznie odwiedzałam pływalnie :-?

Lily - 2007-06-24, 22:56

Nie umiem pływać i nie zamierzam się nauczyć (zresztą nie ma gdzie). Nie ciągnie mnie do wody, a zresztą i tak przy ludziach bym się nigdy w życiu nie rozebrała.
Wchodzą w grę tylko spacery i ćwiczenia w domu, tymi drugimi jestem bardzo sfrustrowana... Wczoraj sobie porobiłam trochę skłonów na te boczki i dziś jęczę :D

mossi - 2007-06-24, 23:08

Ja to kiedyś zaczęłam robić, ale oczywiście mi się odechciało. :roll: teraz idzie lato i przydało by się brzuszek wyrzeźbić... :roll: jakby te ćwiczenia takie męczące nie były... ach :roll:
Lily - 2007-06-24, 23:09

Ponoć hxxp://www.wizaz.pl/callanetics/index.php]callanetics jest dobry również, ale teraz nie mam determinacji, poczekam, aż mnie znów kiedyś najdzie.
marysia - 2007-06-24, 23:41

Lily napisał/a:
Nie umiem pływać i nie zamierzam się nauczyć (...). a zresztą i tak przy ludziach bym się nigdy w życiu nie rozebrała.

Lily, proszę nie czytać mi w myślach :mrgreen:

Lily - 2007-06-24, 23:53

To znaczy, że myślisz podobnie? Bo ja już czekałam na ochrzan, że tak piszę i przekonywanie, że będzie ok, a ja się w tym naprawdę nie widzę... wole zbierać na rower...
marysia - 2007-06-25, 00:00

Lily napisał/a:
To znaczy, że myślisz podobnie?

Ano myślę, myślę... Taki ci mój kompleksowo zakompleksiony los :->

Lily - 2007-06-25, 00:02

Mam nadzieję, że przynajmniej nie masz powodów do kompleksów ;) Swoją drogą jak widzę w tv baseny albo plaże, a na nich ludzie leżący jak uchatki jeden obok drugiego, to mnie tam tym bardziej nie ciągnie, ale co kto lubi :)
marysia - 2007-06-25, 00:08

Lily napisał/a:
udzie leżący jak uchatki

:lol:
Myślę, że wśród uchatek to jeszcze jakoś bym się odnalazła :-D . "Ludzkie" plaże raczej mnie odstraszają. Choć przyznaję, że kiedy pojechałam nad morze po raz pierwszy jako dorosła osoba (po wieeelu latach...), mogły obok mnie odchodzić "sodomia i gomoria" ;-) . A ja nic - zakochana w Bałtyku :-D

Lily - 2007-06-25, 00:10

Całe szczęście, że mi na słońcu generalnie bardzo chce się spać (jak leżę) :)
gosiabebe - 2007-06-25, 07:41

Lily napisał/a:
Nie umiem pływać i nie zamierzam się nauczyć (zresztą nie ma gdzie). Nie ciągnie mnie do wody, a zresztą i tak przy ludziach bym się nigdy w życiu nie rozebrała


no ja chodziłam na basen w godzinach kiedy zajęcia miały tam sarsze panie z nadwagą :lol: wiec zawsze wyglądałam lepiej od nich moge to powiedziec z czystym sumieniem :lol: a teraz to własciwie nie wiem czy z moimi dodatkowymi kilogramami pojawiłabym sie tam :roll: i tak nie mam z kim Majki zostawic wiec nie ma problemu :mryellow: :mrgreen:

acha a plazy i tym podobnych kurortów tez nie lubie

majaja - 2007-06-25, 21:21

Ja tam na Mazurach chowana, więc z braku jeziora to nawet basen ok, ale...
Lily mam koleżankę, która robi 200 brzuszków i nie ma płaskiego brzucha, nie te mięśnie, polecam raczej typowe wfowe ćwiczenia, te całe opuszczanie nóg 10 cm nad ziemię, nożyce, nie obciążają tak kręgosłupa i są skuteczniejsze, jak tam w zyćiu nie "shańbiłam" się zrobieniem więcej niż 5 brzuszków i na brzuch raczej nie narzekam.
Poza tym amerykańscy naukowcy odkryli że najzdrowszym sportem jest intensyny, w miarę szybki marsz, a to sport dostępny dla każdego :)

puszczyk - 2007-06-26, 09:49

gosiabebe, mój Arek właśnie to przerabia. Zostało mu jeszcze ok. 10 dni. Efekty rzeczywiście widać.
:-) Ja miałam ćwiczyć razem z nim, ale po prostu nie starcza mi sił, bo jestem tak wyczerpana po całym dniu z Weroniką, nie zawsze mam czas porządnie zjeść i do tego karmię, że zrezygnowałam.

kasienka - 2007-06-26, 10:16

puszczyk napisał/a:
mój Arek właśnie to przerabia

a mówiłaś, że robicie "brzuszki" :mrgreen:

puszczyk - 2007-06-26, 11:15

Nie wiem o jakich brzuszkach myślałaś, ale jesli chodzi o mnie to dwa na razie mi wystarczą. :lol:
gosiabebe - 2007-06-26, 22:36

puszczyk napisał/a:
jestem tak wyczerpana po całym dniu z Weroniką, nie zawsze mam czas porządnie zjeść i do tego karmię, że zrezygnowałam.


ja tez jestem strasznie zmęczona wieczorem ,ale tylko wtedy mam czas na ćwiczenia i rezygnowałam juz dwa razy ( teraz mam trzecie podejscie :-P ) ale jak sobie pomyslalam ze jak za pierwszym razem bym wytrzymała to juz bym była po całej serii 42 dniowej to jestem wsciekła na siebie i to mnie dopinguje :lol:

marysia - 2007-06-26, 23:11

gosiabebe, mam dobre wiadomości - możesz opuścić 1 dzień :-D
Zajrzyj na tę stronę hxxp://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html)
Jest nawet plan z ćwiczeniami uwzględniającymi jednodniowe przerwy. Tylko jak jesteś teraz zdopingowana, to jeden dzień lenistwa mógłby raczej zaszkodzić :-)

kłapouchy - 2007-06-27, 10:16

ha, robiłam ten program przed ślubem :) może czas do niego wrócić...
gosiabebe - 2007-06-27, 10:34

marysia,
kurcze nie wiedziałam :-/ ja przeczytałam gdzies ze nie wolno :-| ale twoja wersja mi sie bardziej podoba :mrgreen: :mryellow: dobrze wiedziec bo jak mi sie zdarzy taki to niebede musiała zaczynac od nowa :mryellow: :mrgreen: :mryellow: :mrgreen:
dzieki :mrgreen: :mryellow: :mrgreen: :mryellow:

sylv - 2007-07-01, 10:05

6 weidera odkryliśmy w zeszłym roku i daje niesamowite fekty! obecnie się strasznie zapuściłam, bo od ponad miesiąca nie ćwiczę w ogóle, tylko się obżeram, ale muszę do niej wrócić.
kasienka - 2007-07-01, 10:35

sylv, na zapuszczoną nie wyglądasz... :mryellow:
gosiabebe - 2007-07-01, 10:38

tez to chciałam napisac po zobaczeniu zdięc :-D
sylv - 2007-07-01, 10:45

gosiabebe napisał/a:
tez to chciałam napisac po zobaczeniu zdięc :-D


bo jestem na nich ubrana... :P

kasienka - 2007-07-01, 10:46

sylv, wiesz jak to się nazywa? Kokieteria :-P
sylv - 2007-07-01, 10:50

dobra, to ja sie juz nie odzywam, pocierpie w milczeniu :D

hihih, poczulam sie jak paris hilton :lol:

Lily - 2007-07-01, 11:10

Nożyce bardzo obciążają kręgosłup, teraz jak jest popsuty od brzuszków w ogóle nie jestem w stanie ich robić. A co do marszu - bywa i kilkanaście kilometrów. Mi to nic nie daje. Brzuch zawsze miałam wstrętny, nawet jak ważyłam 6 kilo mniej niż teraz....
kasienka - 2007-07-01, 11:30

Lily, wklej wreszcie jakieś swoje zdjęcie, bo jak cię czytam, to zaczynam sobie wyobrażać jakąś obłą osobę, z wielkim brzuchem i smutną miną...A coś mi się zdaje, że wcale tak nie jest :-P
Lily - 2007-07-01, 13:17

no właśnie ze względu na ten brzuch (80 cm) wolę nie... chyba że samą twarz ;)
kasienka - 2007-07-01, 15:09

Lily, ja miałam chyba z 75 przed ciążą i nie czułam się jakaś gruba :roll:

pomyśl o sobie pozytywnie ;) Pewnie przynajmniej nie masz dolnej połowy ciała całej zoranej mega rozstępami ;)

Lily - 2007-07-01, 17:23

Zależy, co rozumiesz przez dolną połowę - bo brzuch nie (za to mam mega odporny celulitis), ale tyłek, boki i uda jak najbardziej i to od kilkunastu lat.
Po prostu jestem marudą Kasienko, choć nie bez powodu...

Kashmiri - 2007-07-01, 18:53

och Lily, poczekaj, jak tylko oswoję tego imageshaka to wkleję tu swoje zdjęcie i zaraz poczujesz się lepiej :mryellow:
Na razie napiszę, że dobrze, że nie wywaliłam ciuchów z czasów ciąży, bo teraz pasują jak znalazł :-D I, kurczę, nadal nie czuję się jakaś specjalnie gruba :oops: Może to po pobycie w Londynie mi się nieco standardy zmieniły.

rosa - 2007-07-03, 14:43

zobaczyłam te ćwiczenia, zupełnie fajne, chciałabym spróbować
dla mnie najgorsza rzecz to systematyczność, zapominam, albo wciskam sobie, że jak raz nie zrobię to się nic nie stanie, wolę poczytać itp. jestem takim leniem, jakich mało.

ale w tym 5-tym ćwicz to nie rozumiem, trzeba zrobić te nożyce 6 razy? (1 dzień)

gosiabebe - 2007-07-03, 16:56

no ja robie szesc razy ;-)
rosa - 2007-07-04, 13:25

dzięki
zapomniałam że wczoraj miałam zacząć
to dlatego że nie mam netu w domu, jak sobię podłączę to będę mogła ćwiczyć ;-)

martka - 2007-07-18, 20:54

rosa napisał/a:
jak sobię podłączę to będę mogła ćwiczyć

no tak, niezla wymowka rosa! :mrgreen:

Izzi - 2007-07-29, 14:10

Hee.. na starym forum zachwyciłam się tymi ćwiczeniami i nawet wydrukowałam sobie o nich co-nie-co i ..ćwiczyłam chyba przez 3 dni :!: :-P Kurcze leniuch jestem! Najdłużej wytrwałam w bieganiu - bo aż 2 miesiące :shock: :mrgreen: Gdybym miała pod nosem basen to bym chadzała na pewno :lol: aha już to widzę!

majaja napisał/a:
Poza tym amerykańscy naukowcy odkryli że najzdrowszym sportem jest intensyny, w miarę szybki marsz
majaja Dzięki :-D może zacznę ćwiczyć :lol:

Jednak i gosiabebe zdopingowała mnie! I zaczynam od .. pojutrza :?: Nie, od dziś :!:

rosa napisał/a:
jak sobię podłączę to będę mogła ćwiczyć
jakbym siebie słyszała :lol:
Lily - 2007-07-29, 15:16

Oj z tym marszem to bym nie przeceniała, ja maszeruję codziennie kilka km i nie mam zbyt rewelacyjnej kondycji. Np. w górach to od razu widzę, że nie mam.
A tak a propos - dlaczego nie wolno nawet maszerować w zwykłych butach, tylko każą specjalne do tego kupować? Ja w każdym razie nie zamierzam, zwłaszcza że nie mam kasy na zbyciu.

Amanii - 2009-05-14, 22:02

euri, a6w mi się nie chce, ale od początku miesiąca robię codziennie (no, prawie) 8 minute abs
hxxp://www.youtube.com/watch?v=pNqrkGnkUWc
Plusem jest super muzyczka i śmieszny kolo :D
Mogę się z toba poobnażać na forum, proszę bardzo :D

sylv - 2009-05-14, 22:06

Cytat:
Czy ktoś jest chętny razem ze mną zacząć tą 6 weidera? Najlepiej od dziś, najpóźniej od jutra ;)

od jutra, dzisiaj biegałam, już nie mam na nic siły :)
mąż robi znowu od 2 tygodni, a ja się nie moge zmusić...

sylv - 2009-05-14, 22:15

euridice napisał/a:

I robimy zdjęcia "przed" i "po", ok? ;)

"po" spoko, ale "przed" to nie ma czego pokazywać :-/

Amanii - 2009-05-14, 22:23

no ale musi być przed, żeby było z czym porównać.. potem będziesz mieć satysfakcje że miałaś takiego flaka :D
sylv - 2009-05-14, 22:24

hahahaha, wolałabym go po prostu NIE MIEĆ :D
maga - 2009-05-14, 22:26

sylv napisał/a:
"po" spoko, ale "przed" to nie ma czego pokazywać

:lol: To samo sobie pomyślałam.
euri - ja się z tę 6 już jakieś 2 miechy zabieram... Chętnie bym się przyłączyła, ale raczej chyba nie pociągnę. Za 2-3 tygodnie wyjeżdżamy, więc nie chcę zaczynać czegoś, co i tak najpewniej przerwę...
A że 6 działa potwierdzam! 3 lata temu zrobiłam 3/4 programu i efekt był bardzo dla mnie zadowalający

kamma - 2009-05-15, 00:28

euridice, to może ja się nieśmiało zgłoszę do towarzystwa ;) Brakuje mi motywacji, choć od 3 miesięcy chcę się wziąć za siebie. Może jak się będziemy nawzajem zapędzać do roboty, to jakoś pójdzie!
nika - 2009-05-15, 01:09

Może ja też się zmuszę, raz już próbowałam, ale tak około ósmego dnia normalnie zapomniałam o tych ćwiczeniach, a potem zapomniałm juz na stałe. Na wszelki wypadek zrobię sobie jakieś zdjęcia, to może być całkiem dobra motywacja.
Ale to od jutra ;-)

puszczyk - 2009-05-15, 08:06

euridice, jestem razem z Arkiem w trakcie, ale raz po raz wypadają nam dni, bo różnie z dzieciakami bywa i sił brakuje, ale może ten wątek będzie motywacją, chociaż na fotki raczej się nie zdecyduję. :mrgreen:
Amanii - 2009-05-15, 09:27

dobra, to ja zaczynam :)

dzień 1 (oficjalnie):
hxxp://img51.imageshack.us/img51/6020/brzuch.jpg

Teraz dopiero widzę jak to strasznie wygląda od boku (zazwyczaj mam widok z góry :P )

jeszcze jakiś suwaczek może zmajstruje :D

Lady_Bird - 2009-05-15, 09:36

girls, ale sama 6 to chyba ino mięsnie wyrobi?trza by to połączyć z aerobami jakimiś, żeby tłuszcz spalać .
puszczyk - 2009-05-15, 09:41

Wyrobi, wyrobi, widziałam na własne oczy u Arka. :-D
Edit:
No dobra, odpowiedziałam bez sensu, oczywiście masz racje, tłuszcz zostaje. :mrgreen:

Amanii - 2009-05-15, 09:57

Lady_Bird napisał/a:
girls, ale sama 6 to chyba ino mięsnie wyrobi?trza by to połączyć z aerobami jakimiś, żeby tłuszcz spalać .

jasne :D cardio robie na rozgrzewke... (też bardzo fajne z youtube: hxxp://www.youtube.com/watch?v=Tri2iLq0L_o ) a euri to mysle ze nawet nie musi, bo ile ona sie nalata i nadzwiga przy Lusi, to jej :D
poza tym ja ogólnie jestem bardzo chuda, ten tłuszcz to tylko na brzuchu mi się gromadzi, więc nie ma za bardzo co spalać tylko wziąć się za brzuszysko :D

puszczyk - 2009-05-15, 10:03

Za to ja mam co spalać.
frjals - 2009-05-15, 10:10

Kusząca propozycja, zawsze miałam zamiar coś zrobić z moim brzuchem ale nie jestem systematyczna. Nie chodzi tylko o wygląd, chociaż oczywiście fajnie jest mieć płaski brzuch, ale bardziej o mięśnie. Co prawda obecnie zrobienie czegokolwiek przerasta moje siły, ale może... :roll:
Chciałam właśnie cyknąć sobie fotkę brzucha, ale jak go zobaczyłam, to stwierdziłam, że chyba innym razem... :->

sylv - 2009-05-15, 10:32

Amanii napisał/a:

jeszcze jakiś suwaczek może zmajstruje

o! ja też :D
Lady_Bird napisał/a:
girls, ale sama 6 to chyba ino mięsnie wyrobi?trza by to połączyć z aerobami jakimiś, żeby tłuszcz spalać .

ja biegam, i to już jest dla mnie max :lol:

LASKI DO BOJU ZATEM! :-P ;-)

puszczyk - 2009-05-15, 11:50

kasienka napisał/a:
puszczyk napisał/a:
mój Arek właśnie to przerabia

a mówiłaś, że robicie "brzuszki" :mrgreen:

Kurczę, okazuje się że to Kasia wykrakała moją ciążę. :mrgreen:

frjals - 2009-05-15, 11:56

Ale te ćwiczenia są straszne jednak! Zrobiłam wedle planu na pierwszy dzień jedną serię po sześć cykli i ledwo dociągnęłam do końca :-/ . Strasznie boli :shock: . No nic, pierwszy dzień z głowy :roll: .
Kat... - 2009-05-15, 12:00

euridice napisał/a:
Wciągam non-stop i udaję sama przed sobą, że problemu nima ;)
ale wciąganie to też świetne ćwiczenie mięśni. Nie tych co wyglądają ale tych co trzymają. Ja po porodzie robiłam sobie taki "trening"- wyciągałam całe ciało, napinając mięśnie (na maksa) prostowałam plecy, napinałam pośladki, wciągałam brzuch i zapieprzałam po parku tempem Korzeniowskiego. Teraz jak się staram nie garbić i prostuję lekko odchylając, to czuję jak mi się brzuch napina i sam wciąga.
Nie mam czasu ani ochoty ćwiczyć, nie lubię kaloryferków ale trzymam za Was kciuki. Ja sobie powciągam (pierwszy raz w życiu jestem zadowolona z mojego brzucha. przed ciążą miałam trochę większy niż Amanii)

Karolina - 2009-05-15, 12:23

A jakie ćwiczenia są dobre na spalanie tłuszczyku?
sylv - 2009-05-15, 12:27

Karolina napisał/a:
A jakie ćwiczenia są dobre na spalanie tłuszczyku?

rower, rower, rower :)
bieżnia, ogólnie aeroby.

Lady_Bird - 2009-05-15, 12:44

sylv napisał/a:
Karolina napisał/a:
A jakie ćwiczenia są dobre na spalanie tłuszczyku?

rower, rower, rower :)
bieżnia, ogólnie aeroby.


kurka wodna, w ten rower to coraz mniej wierzę...
bo jeżdzę dzień w dzień min. 20 km i nie wiem gdzie mi ten tłuszcz spala...ale na pewno nie na brzuchu ;-)

na milion procentów na spalanie dobre bieganie (ale min. chyba 30-40 minut). Mój B. tylko biega i tłuszczu nie zawiera wcale.

sylv - 2009-05-15, 12:46

Lady_Bird napisał/a:
Mój B. tylko biega i tłuszczu nie zawiera wcale.

faceci zrzucają brzuch o wiele szybciej, więc się nie liczy :)

Lady_Bird napisał/a:
bo jeżdzę dzień w dzień min. 20 km i nie wiem gdzie mi ten tłuszcz spala...ale na pewno nie na brzuchu

ale masz tłuszcz, czy po prostu niewyrobione mięśnie?

Lady_Bird - 2009-05-15, 12:54

sylv napisał/a:


Lady_Bird napisał/a:
bo jeżdzę dzień w dzień min. 20 km i nie wiem gdzie mi ten tłuszcz spala...ale na pewno nie na brzuchu

ale masz tłuszcz, czy po prostu niewyrobione mięśnie?


mięsnie brzucha mam wyrobione(od lutego chodzę regularnie na fitness, a wczesniej sama robiłam brzuszki), przykrywa je tłuszczyk.W moim przypadku tłuszcz gromadzi się tylko na brzuchu niestety:/ jakas róznica jest na pewno po rowerze, ale ja jej nie widzę jakoś...tzn. tłuszczu jest mniej, ale nadal jest.
Muszę się zmobilizować do biegania...i przede wszystkim polubić to...Tylko czy dam rade biegnąć przez 40 minut?

Karolina - 2009-05-15, 12:59

Jestem ciemnogrodem w tych sprawach, myślałam, że wszystkie ćwiczenia spalają tkankę tłuszczową :oops:
Lady w moim przypadku rower rewelacyjnie uformował nogi, niestety pośladów, brzucha już nie ruszył.
A basen jak działa na ciała :-P ?

agus - 2009-05-15, 13:13

Hm, też myślę ostatnio o poprawieniu kondycji, ale jest jedna rzecz: koleżanki, które zaczęły bieganie czy siłownię zauważyły, że sporo zmniejszyły im się piersi. Czy po każdym wysiłku, po ćwiczeniach Weidera też, tak jest? Pewnie tak...
Lady_Bird - 2009-05-15, 13:27

agus, mi dzięki fitnessowi piersi się ładnie podniosły i zaokrągliły.Generalnie sa małe i nigdy mi sie nie podobały, teraz to sie zmieniło :->
sylv - 2009-05-15, 13:38

agus napisał/a:
po ćwiczeniach Weidera też, tak jest?

w życiu! to nie te partie mięśni.
agus napisał/a:
koleżanki, które zaczęły bieganie czy siłownię zauważyły, że sporo zmniejszyły im się piersi.

od biegania :shock: od wyciskania na siłce za bardzo na klatę, to może tak, ale od biegania?
Lady_Bird napisał/a:
mi dzięki fitnessowi piersi się ładnie podniosły i zaokrągliły

mnie po ćwiczeniach na siłce - zaplanowanych przez trenerkę - też :D

agus - 2009-05-15, 15:10

Dziękuję, trochę mnie uspokoiłyście. :)
Amanii - 2009-05-15, 19:35

Karolina napisał/a:
Jestem ciemnogrodem w tych sprawach, myślałam, że wszystkie ćwiczenia spalają tkankę tłuszczową

no bo w pewnym stopniu wszystkie... ale jak się ma tego tłuszczu dużooo to trzeba oprócz ćwiczeń wyrabiających mięśnie stosować też ćwiczenia cardio.

hxxp://www.fitness.yoyo.pl/fat_burning.html

kamma - 2009-05-15, 19:46

Lady_Bird napisał/a:
trza by to połączyć z aerobami jakimiś, żeby tłuszcz spalać

Jeszcze trzeba ten tłuszcz mieć :roll: Ale co tam, ostatnio odzyskałam jeden ze straconych kilogramów, tralala :)
Karolina napisał/a:
A basen jak działa na ciała?

Podobno rzeźbi całościowo. Uwielbiam pływać, ale do najbliższego basenu mam 20 km. Wkrótce ma powstać w naszym miasteczku, oby jak najprędzej! Tymczasem jednak zbliża się lato... cała rzeka moja!!!

Dobra, biorę się za ćwiczenia, bo jak tak dalej pójdzie, to najładniej będę miała wyrzeźbione mięśnie palców :P

fasola - 2009-05-15, 20:12

Z tego co pamiętam z jakichś wykładów, to podczas wysiłku fizycznego dopiero po około 20 minutach organizm spala zapasy tłuszczyku. Wcześniej jedzie na bieżących kaloriach.
Ps. Podczas jazdy na rowerze pracują chyba wszystkie mięśnie - przynajmniej ja na początku wszędzie miałam zakwasy :P

nika - 2009-05-16, 02:53

Amanii gdybym miała taki brzuch jak Ty to bym nie potrzebowała żadnych ćwiczeń, ależ Ci zazdroszczę.
No ale wzięłam sie do pracy :-D zdjęcia tez zrobiłam, jak znajdę kabel i odwagę to wrzucę.
jutro będzie mnie chyba wszystko bolało

frjals - 2009-05-16, 20:32

AAAA! To jest straszne! Ja juz nie chcę, buuu :cry: .
Dzień drugi. :roll: .

nika - 2009-05-18, 03:26

trzeci dzień
nadal żyję

sylv - 2009-05-18, 12:35

nika napisał/a:
nadal żyję

ja też. i jakby mniej boli :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group