wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - emilkowo i zuziowo

kasienka - 2009-06-11, 12:23
Temat postu: emilkowo i zuziowo
Emil zaczyna od jakiegoś czasu gadać po swojemu. Całe szczęście, że mamy tłumacza, w postaci Zu, bo byłoby ciężko ;)

fafa to pies
ka to w zależności od kontekstu ogórek lub mleko
pipopapa to hipopotam
sio to sok

zagadka:
Stoi Emilek pod drzwiami łazienki i rzecze:
"wiaoo! la oee!"

kamma - 2009-06-11, 12:43

kasienka napisał/a:
ka to w zależności od kontekstu ogórek lub mleko

o boże, lepiej, żeby się Wam nie myliło :mryellow:
Cytat:
"wiaoo! la oee!"

"wiadro! ja oleję!" :?: :-P

kasienka - 2009-06-11, 13:30

Kamma,prawie :) zuzia przetlumaczyla to jako "wiadro! lać wodę!"
babaaga - 2009-06-11, 13:47

mój slodziak:')))wystarczylo,zebym sié rozkleila :-D
kamma - 2009-06-11, 16:10

wow, a tak sobie tylko dla śmiechu napisałam :mryellow: :mryellow: :mryellow:
Widzimy się za 1,5 miesiąca :)

Karolina - 2009-06-11, 19:00

Ale słodko :-)
kasienka - 2011-12-29, 17:09

chyba zacznę znów spisywać teksty dzieciaków, bo zapomnę i nic po tych dziecięcych latach...

na początek Emil:

[puścił bąka]
ja - Emil, puściłeś bąka?
E - nie, to był grzmot.

następnego dnia w łóżku, znów bąk:
ja - Emil, chyba słyszałam grzmot...
E - mmm, chyba zbiera się na burzę... :mrgreen:

- 2011-12-29, 17:40

:lol: :lol:
priya - 2011-12-29, 18:14

:mryellow: :mryellow: kasienka, spisuj, spisuj koniecznie!
kasienka - 2011-12-29, 21:09

Muszę sobie poprzypominać ;)

Z Zuzą ostatnio bawią mnie rozmowy tekstowe via skype-ja w pracy, ona w domu.

Niedawno gadamy i co chwilę pisała coś z błędami. A ja ją poprawiam:
wrucić-wrócić, hować-chować itd

Po pewnym czasie Zuzia pisze do mnie:

Fkurzać-wkurzać :mrgreen:

Dziś:

[lista zakupów] serek, mleko, cherbatniki, lizaki

Ja - herbatniki - bo herbata
Zuzia - ale przecież one są z Cukrem :mrgreen:

[ Dodano: 2011-12-29, 21:12 ]
Emil dostał koszulę "wizytową" w kratę:

"mamo, zdaje mi się, że jutro chciałbym iść do kogoś z wizytą w tej koszuli".

seminko - 2011-12-29, 21:28

kasienka napisał/a:
chyba zacznę znów spisywać teksty dzieciaków, bo zapomnę i nic po tych dziecięcych latach...

na początek Emil:

[puścił bąka]
ja - Emil, puściłeś bąka?
E - nie, to był grzmot.

następnego dnia w łóżku, znów bąk:
ja - Emil, chyba słyszałam grzmot...
E - mmm, chyba zbiera się na burzę... :mrgreen:


:mrgreen: :lol:

[ Dodano: 2011-12-29, 21:30 ]
kasienka napisał/a:
Muszę sobie poprzypominać ;)

Z Zuzą ostatnio bawią mnie rozmowy tekstowe via skype-ja w pracy, ona w domu.

Niedawno gadamy i co chwilę pisała coś z błędami. A ja ją poprawiam:
wrucić-wrócić, hować-chować itd

Po pewnym czasie Zuzia pisze do mnie:

Fkurzać-wkurzać :mrgreen:

Dziś:

[lista zakupów] serek, mleko, cherbatniki, lizaki

Ja - herbatniki - bo herbata
Zuzia - ale przecież one są z Cukrem :mrgreen:

[ Dodano: 2011-12-29, 21:12 ]
Emil dostał koszulę "wizytową" w kratę:

"mamo, zdaje mi się, że jutro chciałbym iść do kogoś z wizytą w tej koszuli".


Super! :-D

kasienka - 2012-01-06, 11:42

Przepychanki słowne w szkole. Koledzy dokuczają dziewczynom, w pewnym momencie jeden z nich mówi do Zu:
- udław się jajem
- nie mów tak do mnie
- to udław się pacanem
- z tym nie będę miała problemu, bo akurat mam dwóch pod ręką

]:->

Malinetshka - 2012-01-06, 13:04

Cudna riposta :D

Rewelacyjni są oboje :)

maga - 2012-01-07, 14:35

kasienka, Świetni są! dawaj więcej :-D
priya - 2012-01-07, 16:12

kasienka napisał/a:
z tym nie będę miała problemu, bo akurat mam dwóch pod ręką
Świetna! I mądra :-D
kamma - 2012-01-07, 18:08

Ale zapodała! Super!
kasienka - 2012-01-25, 13:18

Emil nie chce iść do przedszkola. Pytam dlaczego..

E: Bo Kuba i Tymon graja mi na bębnach
Ja: na bębnach? Może na nerwach?
E: nie, nerwami grają mi na bębnach.

]:->

kamma - 2012-01-27, 10:27

Padłam :lol: :lol: :lol:
Mój cytat na dziś :lol: :lol: :lol:

kasienka - 2012-02-04, 11:55

Niedawno Zu wypełnia krzyżówkę w książce od przyrody :

Z: mamo, jak się nazywa inaczej zmazy nocne?
Ja: eee, no nie wiem :roll: (serio, zupełnie zapomniałam, że jest takie słowo jak polucje)
Z: bo ja wpisałam koszmar, druga "O" i pasuje ilość liter. :mrgreen:

maharetefka - 2012-02-04, 13:15

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
doslownie zawylam :mryellow:

maga - 2012-02-07, 08:01

:lol: :lol: :lol:
Padłam na podłogę. Poproszę więcej!
Btw - nizła krzyżówka dla dzieci ;-)

kamma - 2012-02-07, 12:44

co jakiś czas przypomina mi się tek tekst i każdorazowo zaczynam chichotać :)
kasienka - 2012-03-11, 21:25

Emil: mamo, czy ja mogę jeść taki dżem jak był dziś w przedszkolu z waflami ryżowymi?
Ja: ale co to był za dżem? Z czego on był?
E: no, nie wiem...był taki brązowy jakby...i nazywał się podobnie jak słowo plotka...
Ja: :shock:

Ktoś chce zgadnąć? :mrgreen:

bronka - 2012-03-11, 21:55

agrest? :-P :mrgreen:
maharetefka - 2012-03-12, 08:30

porzeczka? :mrgreen:
priya - 2012-03-12, 10:14

powidła?
kasienka - 2012-03-12, 10:59

Ha, nikt nie wygrał tym razem ;)

Marmolada figowa :mrgreen:

priya - 2012-03-12, 11:01

Na to bym nigdy nie wpadła ;-)
bronka - 2012-03-12, 11:27

kasienka napisał/a:
Marmolada figowa :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :lol:

maharetefka - 2012-03-12, 13:29

kasienka napisał/a:
Ha, nikt nie wygrał tym razem

Marmolada figowa

:shock: :lol: :mrgreen:
jak na to wpadlas? :mryellow:

seminko - 2012-03-12, 16:40

Dżizas :mrgreen: a co to ma wspólnego z plotką ?
Ja obstawiałam powidła w myśl: powiadać- plotka etc ;-)

[ Dodano: 2012-03-12, 16:41 ]
Swoją drogą, fajne przedszkole. gdzie uświadczysz figowy dżem :-)

kasienka - 2012-03-12, 17:59

maharetefka, żartujesz? Spytałam kucharza następnego ranka :mrgreen:

Ale i tak byłam z siebie dumna, bo pytałam Emila czy może chodzi o marmoladę i powiedział że chyba tak ;) w słowie marmolada jest kilka literek z plotki, może dlatego? Ale kto go tam wie ]:->

Tantra, w naszym przedszkolu jedzenie ekologiczne ;)

seminko - 2012-03-12, 18:12

kasienka napisał/a:
w naszym przedszkolu jedzenie ekologiczne

Ale fajnie :-)

[ Dodano: 2012-03-12, 18:15 ]
kasienka napisał/a:
w słowie marmolada jest kilka literek z plotki,

It's to sofisticated for me ;-)

kamma - 2012-03-12, 22:17

macierzyństwo poziom hard ]:->
kasienka - 2012-03-14, 10:33

Emil cały jest zabawny i wygadany, więc ciężko mi wszystko zapisywać, bo większość rzeczy jest zabawne w kontekście. On ciągle gada. Wczoraj babcia sobie starła jabłko do owsianki. Emo zobaczył starte jabłko i zapragnął je skonsumować. Je i gada:

Mmmm, pyszne to jabłko, uwielbiam jabłka, nazwę to jabłko krowim sianem.

Poza tym zachwyca się światem i to jest cudne. Jedziemy np. dziś do przedszkola samochodem:

Uwielbiam jeździć samochodem! Mogę obserwować widoki za oknem! Uwielbiam te piękne widoki, nasze miasto Poznań jest takie przepiękne! (za oknem szaro-bure późnozimowe jeżyce, kupy i walające się śmieci).

neon.ka - 2012-03-14, 12:22

kasienka napisał/a:
Mmmm, pyszne to jabłko, uwielbiam jabłka, nazwę to jabłko krowim sianem.
o nie mogę! :lol: :lol: :lol:
kasienka napisał/a:
Uwielbiam jeździć samochodem! Mogę obserwować widoki za oknem! Uwielbiam te piękne widoki, nasze miasto Poznań jest takie przepiękne! (za oknem szaro-bure późnozimowe jeżyce, kupy i walające się śmieci).
Znakiem tego bohaterowie Musierowicz mu się spodobają. :-)
kasienka - 2012-03-14, 14:34

neon.ka, moja Zuzia uwielbia czytać, nie mam pojęcia dlaczego nie daje się namówić na Musierowicz, ale uparte to jak cholera, nie przeczyta i koniec. A ja tu głównie ze względu na ten sentyment mieszkam :mrgreen:
seminko - 2012-03-14, 15:12

kasienka napisał/a:
nazwę to jabłko krowim sianem.

O ja Cię :lol:

Podzielam sentyment do Musierowicz 8-)

Pipii - 2012-03-14, 15:27

kasienka napisał/a:
neon.ka, moja Zuzia uwielbia czytać, nie mam pojęcia dlaczego nie daje się namówić na Musierowicz, ale uparte to jak cholera, nie przeczyta i koniec. A ja tu głównie ze względu na ten sentyment mieszkam :mrgreen:

Przeczyta, przeczyta.. nie bój żaby :-)

kasienka - 2012-03-14, 15:40

Pipii, no ja wiem :) ale wiem też, że już by jej się spodobały na maksa te książki, ale to uparciuch taki, że jak matka poleci to niet.
Pipii - 2012-03-14, 19:02

kasienka napisał/a:
jak matka poleci to niet.

no, bardzo zdrowa reakcja

neon.ka - 2012-03-14, 19:34

kasienka napisał/a:
neon.ka, moja Zuzia uwielbia czytać, nie mam pojęcia dlaczego nie daje się namówić na Musierowicz, ale uparte to jak cholera, nie przeczyta i koniec. A ja tu głównie ze względu na ten sentyment mieszkam :mrgreen:
Teraz w którejś klasie SP dwie książki Musierowicz są lekturą, więc się nie wywinie. ;-) A potem wsiąknie.
Uwielbienie dla Jeżyc rozumiem znakomicie. Zażyczyłam sobie nawet na prezent książkę 'Poznań Borejków' - taką trochę dokumentalną wręcz, ze zdjęciami i realnymi opisami wszystkich charakterystycznych miejsc z Jeżycjady i jak byłam w poznaniu któregoś razu, to sobie oblazłam całe okolice. [i się zrobił mały OT ;-) ].

kasienka - 2012-03-14, 20:03

neon.ka, ja będziesz następnym razem daj cynk, mieszkamy w samym środku jeżycjady. Niestety - nie jest tak sielsko jak u Małgorzaty ;)
kamma - 2012-03-14, 22:15

kasienka napisał/a:
jak matka poleci to niet.

no to odradzaj, odradzaj! ;) "Tu jest taka fajna książka, ale nie dla ciebie, bo coś tam" ]:->
Na trzylatków działa, może na nią też ;)
A na marginesie ślę Zuzce wielkie ściski :)

fylwia - 2012-03-22, 16:13

kamma napisał/a:
kasienka napisał/a:
jak matka poleci to niet.

no to odradzaj, odradzaj! ;) "Tu jest taka fajna książka, ale nie dla ciebie, bo coś tam" ]:->
Na trzylatków działa, może na nią też ;)


Dokładnie ;) Ja na pewno bym nie czytała, gdyby mama mi poleciła :-P .
Ja też uwielbiałam Musierowicz!

kasienka napisał/a:
Poza tym zachwyca się światem i to jest cudne. Jedziemy np. dziś do przedszkola samochodem:

Uwielbiam jeździć samochodem! Mogę obserwować widoki za oknem! Uwielbiam te piękne widoki, nasze miasto Poznań jest takie przepiękne! (za oknem szaro-bure późnozimowe jeżyce, kupy i walające się śmieci).

Wow, niesamowity jest... chyba tylko dzieci tak potrafią. No i poczułam się staro ;-) .

kasienka - 2012-03-22, 20:54

E, ja też się zachwycam często banałami. Pewnie to też ma jakiś wpływ, bo mówię o tym...ale to fajnie że on to tak odczuwa :)
kasienka - 2012-04-07, 08:04

Emil ma na drugie Franciszek. Niezbyt mu się podoba ;)

E: Mamo, a mogę mieć inne imię zamiast Franciszek? Albo trzecie imię? Na przykład Emil Franciszek Skrobaczek?

Wiecie skąd wziął to imię? Prosto z głowy :-P
_________________


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group