wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Dziecko i cywilizacja - dzieci Indygo

Channah - 2009-11-13, 22:09
Temat postu: dzieci Indygo
Witajcie,
Coraz wiecej widze na forum informacji o tym jak nie radzimy sobie z naszymi pociechami, bo sa nieokielznane, krnabrne, nieposluszne itd. A czy slyszeliscie moi drodzy o zjawisku okreslanym jako fenomen indydgo, o dzieciach nowych czasow? Polecam zapoznac sie z opisem 3 ksiazek, o ktorych mowa tu: hxxp://www.nieznany.pl/advanced_search_result.html?keyword=indygo&polskawe=1&zenid=1bedc6d848a8e9348223ab7117401249

Capricorn - 2009-11-13, 22:11
Temat postu: Re: dzieci Indygo
Channah napisał/a:

Coraz wiecej widze na forum informacji o tym jak nie radzimy sobie z naszymi pociechami, bo sa nieokielznane, krnabrne, nieposluszne itd.


ojej, naprawdę?

Humbak - 2009-11-13, 22:19

Channah napisał/a:
Coraz wiecej widze na forum informacji o tym jak nie radzimy sobie z naszymi pociechami
:?:
honey - 2009-11-13, 22:35

tak slyszelismy o dzieciach indygo... sa nawet filmy..
i wiemy rowniez o tym ze rodzice zawsze beda borykali sie ( w taki czy inny sposob) z byciem rodzicem... dzieci zawsze beda dziecmi... a kazdy rodzic ma swoje slabsze dni..

To ze mozemy otwarcie mowic o naszych dzieciach , o tym jakie sa ...to jest wielka zaleta tej wege strony... nie musimy niczego udawac ani nie pozorowac przed sasiadami ze nasze dzieci sa takie perfekcyjne i zawsze grzeczne.
Nasze dzieci sa perfekcyjne... bo sa nasze ...
kazdy rodzic na pewnym etapie wychowawczym boryka sie z tym ze jego dzieciak czasami jest nieposluszny lub ma swoje zdanie, charakter..
Nie zwalalabym tego na indygo... to chyba byloby troche za wygodne...
bo zaraz okarze sie ze prawie kazde dziecko z tego forum jest indygo.. :-P bo bylby niezly zbieg okolicznosci
Pomimo malych typowych dziecieco / rodzicowych problemow radzimy sobie z naszymi pociechami i rosna na madre i szczesliwe dzieciaki
Troche z grubej rury to nasze nieradzenie sobie .. :roll:

kasienka - 2009-11-13, 22:38

honey napisał/a:
To ze mozemy otwarcie mowic o naszych dzieciach , o tym jakie sa ...to jest wielka zaleta tej wege strony... nie musimy niczego udawac ani nie pozorowac przed sasiadami ze nasze dzieci sa takie perfekcyjne i zawsze grzeczne.
Nasze dzieci sa perfekcyjne... bo sa nasze ...
kazdy rodzic na pewnym etapie wychowawczym boryka sie z tym ze jego dzieciak czasami jest nieposluszny lub ma swoje zdanie, charakter.


lepiej chyba nie można było tego ująć :)

- 2009-11-14, 00:25

honey napisał/a:
tak slyszelismy o dzieciach indygo... sa nawet filmy..
i wiemy rowniez o tym ze rodzice zawsze beda borykali sie ( w taki czy inny sposob) z byciem rodzicem... dzieci zawsze beda dziecmi... a kazdy rodzic ma swoje slabsze dni..
lepiej bym tego nie napisała
topcia - 2009-11-14, 01:19

ań napisał/a:
a kazdy rodzic ma swoje slabsze dni..

i potem poczucie winy :roll:

honey - 2009-11-14, 02:31

wlasnie to przerabiamy z dziewiecioletnim chlopcem ktory juz wszytko wie i trzyletnia dziewczynka ktora jest zawsze na nie :) jedym slowem egzotyczna mikstura
ale mi sie zrymowalo.. :-)

puszczyk - 2009-11-14, 09:27

honey, zupełnie jak u mnie. :lol:
adriane - 2009-11-14, 10:22

Channah napisał/a:
A czy slyszeliscie moi drodzy o zjawisku okreslanym jako fenomen indydgo, o dzieciach nowych czasow?


Jasne, ja słyszałam już nawet o dzieciach kryształowych ;-) hxxp://www.integra.boo.pl/artykulkrysztalowepokolenie.html

malva - 2009-11-14, 11:23

a ja zaczęłam czytac (pozyczoną) ksiazkę od kolegi o dzieciach indygo- rzuciłam ją w cholerę szkoda czasu mi było- same ogólniki a przez to łatwo je dopasować do każdej sytuacji i uznać za prawdę..

[ Dodano: 2009-11-14, 11:24 ]
Channah napisał/a:

Coraz wiecej widze na forum informacji o tym jak nie radzimy sobie z naszymi pociechami, bo sa nieokielznane, krnabrne, nieposluszne itd.


to tez tego typu ogólnik-dotyczy wszystkich i nikogo jednocześnie

puszczyk - 2009-11-14, 11:34

Temat wraca jak bumerang.
Urszula - 2009-11-14, 13:51

Opisy dzieci indygo rzeczywiście można dopasować do każdego. Teoria ta poszła tak bezsensownie daleko że szkoda marnować czas na lektórę o tym. Można nie być dzieckiem indygo i mieć taki charakter buntowniczy, niezależny itp.
Każdy człowiek rodząc się na wejściu dostaje określony poziom wibracji, w radiestezji poziomy takie nazywa się kolorami, są one tożsame z kakretną czakrą. Dzieci indygo to ludzie którzy przez wieki reinkarnując i rozwijając się osiągnęli poziom rozwoju związany z wibracjami czakry trzeciego oka. Stąd taka a nie inna ich charakterystyka. Kolor radiestezyjny człowieka można sprawdzić. Ja i mój pierworodny jesteśmy indygo. Drugi syn jest fioletowy czyli jak tro się nazywa te dzieci kryształowy. I wierzcie mi różnica jest istotna. Zastanawiam się co dobrego w życiu zrobiłam że mam takie w domu.
Historycznie coraz więcej od lat 60- 70 jest indygo i dlatego te nasze czasy takie rewolucyjne są. Kolejne pokolenia będą inne i więcej kryształowych sie będzie rodzić i może więcej raju będzie bo kryształowi są nastawieni na pokój, spokój, radość i komunikację oraz ducha. Czego sobie i innym życzę.

pomarańczka - 2009-11-14, 20:26

Wszystko to ciekawe niezwykle ;-) życzę wszystkim by rodziły się jednak kryształowe dzieci, co by ich spokój emanował i na innych ;-)
yolin - 2009-11-14, 21:46

Urszula napisał/a:
kryształowi są nastawieni na pokój, spokój, radość i komunikację oraz ducha.

to my chyby mamy takie dziecko
,
Urszula napisał/a:
Kolor radiestezyjny człowieka można sprawdzić.

o, a jak?

pomarańczka - 2009-11-14, 22:10

Urszula napisał/a:
Kolor radiestezyjny człowieka można sprawdzić
ja też jestem ciekawa jaki ja mam kolor,moja córcia i Tomek?
Urszula - 2009-11-15, 08:38

No cóż sprawdza się to wahadłem uniwersalnym. Musielibyście wysłać mi zdjęcia. :-)
pomarańczka - 2009-11-15, 11:30

Urszula napisał/a:
No cóż sprawdza się to wahadłem uniwersalnym. Musielibyście wysłać mi zdjęcia. :-)
O.k wyślę Ci zdjęcia,ale pózniej bo teraz idę na spacer.Tylko podaj mi maila na pw. :-)
DagaM - 2009-11-16, 16:30

wystarczą zdjęcia mailem?
Tempeh-Starter - 2009-11-16, 18:27

przyzna nie słyszałem o dzieciach indygo (od barwnika dżinsów?)
słyszałem za to że ponieważ obecnie w wiek dzieciaty weszło pokolenie "I' spada nieco (na zachodzie) ilość niepowodzeń wychowawczych.
Symptomatyczne?

Chyba tak - inne nastawienie do życia inne wymagania inna statystyka

snowcherry - 2009-11-16, 19:54

Jakkolwiek by się nie oburzać, faktem jest, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat drastycznie spadł poziom kompetencji wychowawczych rodziców, szczególnie jeśli chodzi o kraje Europy Zachodniej. Szwedom ich "bezstresowe wychowanie" również odbija się ciężką czkawką.. Jest to zjawisko będące przedmiotem badań pedagogicznych, psychologicznych i socjologicznych na szeroką skalę. Ale wytłumaczenie ezoteryczne też jest ciekawe, nie powiem :)
lkco - 2009-11-16, 21:41

Urszula napisał/a:
Opisy dzieci indygo rzeczywiście można dopasować do każdego. Teoria ta poszła tak bezsensownie daleko że szkoda marnować czas na lektórę o tym. Można nie być dzieckiem indygo i mieć taki charakter buntowniczy, niezależny itp.
Każdy człowiek rodząc się na wejściu dostaje określony poziom wibracji, w radiestezji poziomy takie nazywa się kolorami, są one tożsame z kakretną czakrą. Dzieci indygo to ludzie którzy przez wieki reinkarnując i rozwijając się osiągnęli poziom rozwoju związany z wibracjami czakry trzeciego oka. Stąd taka a nie inna ich charakterystyka. Kolor radiestezyjny człowieka można sprawdzić. Ja i mój pierworodny jesteśmy indygo. Drugi syn jest fioletowy czyli jak tro się nazywa te dzieci kryształowy. I wierzcie mi różnica jest istotna. Zastanawiam się co dobrego w życiu zrobiłam że mam takie w domu.
Historycznie coraz więcej od lat 60- 70 jest indygo i dlatego te nasze czasy takie rewolucyjne są. Kolejne pokolenia będą inne i więcej kryształowych sie będzie rodzić i może więcej raju będzie bo kryształowi są nastawieni na pokój, spokój, radość i komunikację oraz ducha. Czego sobie i innym życzę.


myślę że powinnaś zmienić dilera rotfl

a tak poważnie to straszne uogólnienia i dopasowanie faktów do wierzeń i teorii przypominasz mi fanatyków z radia maryja trochę :( (z cały szacunkiem do buddyzmu rzecz jasna)

nie ma znaczenia jakie ma czakry itd tylko jakie wartości mu przekazujesz podczas dorastania , czy jesteś czuła czy zimna i się nie angażujesz itd itp

jesteś pewna że różnica w zachowaniu Twoich dzieci pochodzi od tego czy jest kryształowe czy papierowe (;p) ??? przecież drugie wychowywałaś mają już 1sze tak ? na pewno poświęcałaś mu mniej czasu itd myślisz że to nie miało znaczenia ???

mam nadzieję że choć 1 z argumentów trafi gdzieś tam .... choć podejrzewam że nie...

Lily - 2009-11-16, 21:45

lkco, kwestionujesz fakt, że każdy z nas rodzi się z innymi predyspozycjami, które wynikają choćby z innego "wyposażenia" genetycznego?
YolaW - 2009-11-16, 22:29

Ciekawa dyskusja nie powiem... Choć ja nie wierzę w reinkarnację, więc mimo, że mi Olaf na kryształowe dziecko pasuje to chyba muszę sobie darować wiarę w to...Zresztą itak były tam same gólne informacje i wiele osób można dopasować.
Tempeh-Starter - 2009-11-17, 14:51

o kryształowych to nie słyszałem ale moja Klaudia to było po prostu złote dziecko... :-P
pomarańczka - 2009-11-17, 21:21

DagaM napisał/a:
wystarczą zdjęcia mailem?
nie mogą takie być ;-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group