| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Co dobrego z... - Braised Tofu
Anja - 2009-12-28, 13:22 Temat postu: Braised Tofu Braised Tofu jest pyszne (zwł. dla kogoś kto samego tofu jako takiego nie lubi). Ja robię z niego tylko "wegańską kaczkę z jabłkami" (przepis Słomy i Trymbulaka), ale zastanawiam się, co jeszcze by można.
Co dobrego z niego robicie, jeśli robicie?
margot - 2009-12-28, 13:23
A gdzie się to kupuje , ile to kosztuje i czy ktoś by mi tego nie kupił ?Pokryję wszelkie koszty
Anja - 2009-12-28, 13:26
Margot, ja kupuję w Bomi, kosztuje koszmarne pieniądze (kiedyś było po 12 zeta, ostatnio Przemek kupił za... 20 ). Może jest gdzieś indziej i taniej?
Anja - 2009-12-28, 13:41
| euridice napisał/a: | | ja czytałam, że braised tofu, to w rzeczywistości kożuch z okrary, który zdejmuje się podczas robienia mleka sojowego. |
No dokładnie. Tzw. yuba. Wg autorki "Zaskakującego tofu" nie jest to tofu. Ale to już inna kwestia.
margot - 2009-12-28, 14:11
a kupiłby mi to ktoś?Ciekawa jestem jak to smakuje
Lady_Bird - 2009-12-28, 14:34
ja kupuje je w almie. fakt, kiedys było tańsze.ostatnio widziałam je chyba po 17pln czy cos koło tego. uwielbiam w każdym bądź razie.
kamma - 2009-12-28, 15:16
Dla mnie Braised Tofu jest tak pyszne, że szkoda mi łączyć je z czymkolwiek. Zjadam samo albo na kanapce, a potem jeszcze maczam suchą kromkę w marynacie.
Jest do kupienia w Auchan (przynajmniej w Zielonej Górze).
Lady_Bird - 2009-12-28, 15:21
| kamma napisał/a: | Dla mnie Braised Tofu jest tak pyszne, że szkoda mi łączyć je z czymkolwiek. Zjadam samo albo na kanapce, a potem jeszcze maczam suchą kromkę w marynacie.
|
o, to tak jak ja
ag - 2009-12-28, 15:33
ooo, to muszę się dokłaniej rozejrzec w bomi następnym razem
Dominika - 2009-12-30, 23:19
U nas jest tanie, jakies 2 funty.
Raz je zrobilam w takim jakby gulaszu, ze slodkim ziemniakiem (tym jasnym) papryka i wyszlo tak przepyszne, ze jutro planuje powtorke wlasnie. A polowe wyjadlam zanim trafilo do potrawy...
Tylko to porownanie do kaczki mi przeszkadza
margot - 2010-02-07, 21:23
pierogi nadziewane właśnie tym tofu + wędzone tofu + duszona cebula+ przyprawy
ciasto to zakwas żytni razowy+ maka chlebowa, odrobina wody i olej
gosia_w - 2010-02-08, 09:32
margot, ale fajne pierogi! Chciałabym je teraz zjeść A możesz napisać tak trochę dokładniej, jak zrobiłaś to ciasto na pierogi.
margot - 2010-02-08, 15:48
Gosia w tym sęk ,że ja to ciasto na oko robiłam , miałam pewnie z 1/2 litra zakwasu żytniego razowego(maka z wodą w proporcji w nim 1;1) dolałam trochę wody (z 1/2 szklanki), 2 łyzki oleju i wsypałam maki aż powstało ciasto jak na pierogi-maka pszenna typ 650
gosia_w - 2010-02-08, 20:34
dziękuję margot, jeszcze nigdy nie jadłam pierogów na zakwasie. Jak się nauczę robić zwykłe, to potem nauczę się też zakwasowych
Malinetshka - 2010-02-08, 23:25
margot, ale zostawiałaś to ciasto pierogowe aż zakwas zapracuje? czy tak od razu wyrabiałaś i lepiłaś?
pierogi wyglądają cudnie
margot - 2010-02-09, 15:21
| Malinetshka napisał/a: | margot, ale zostawiałaś to ciasto pierogowe aż zakwas zapracuje? czy tak od razu wyrabiałaś i lepiłaś?
pierogi wyglądają cudnie |
od razu lepiłam , nie zostawiałam , nim ostatni ulepiłam to pierwszy trochę urósł
Ja tak z oszczędności w ramach eksperymentu produkuje nowy zakwas( tzn stary jest w porządku ,ale chciałam zobaczyć jak to jest zaczynać od nowa)i robię go z razowej maki żytniej i szkoda mi było wyrzucić 1/2 zakwasu i tak powstały pierogi
kamma - 2010-04-15, 08:50
ehem, muszę się pochwalić
Zrobiłam gotowane tofu samodzielnie, od podstaw
Jestem wniebowzięta
bronka - 2010-04-15, 09:57
kamma, jak?????
kamma - 2010-04-15, 11:11
Na razie opracowuję recepturę marynaty, więc podam taką najprostszą wersję:
Przygotować soję jak do robienia tofu: namoczyć na 24 godziny, odsączyć. Zmieszać z letnią, świeżą wodą w stosunku 1:3 (soja:woda). Zmiksować dokładnie, odcedzić okarę, wyciskając przez płócienną ściereczkę.
Uzyskane w ten sposób mleko sojowe wstawić na ogień. Pogotować z pół godziny i można zacząć pozyskiwanie tofu. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach
Polega to na ściąganiu kożucha z gotującego się mleka. Myślę, że co 2-3 minuty, w każdym razie, gdy nowy kożuch nie rwie się, gdy na niego dmuchamy. Ściągamy te kożuchy i układamy jeden na drugim. Gdy już uzyskamy zadowalającą ilość, przyciskamy czymś ciężkim (np. garnuszek załadowany kamieniami ), żeby odsączyć nadmiar mleka. Niech tak postoi z godzinę, a potem już tylko trzeba skropić porządnie sosem sojowym (lub marynatą, którą próbuję opracować), odczekać kolejne pół godziny i gotowe
gosia_w - 2010-04-15, 12:01
kamma, spędziłaś całą noc w kuchni?
kamma - 2010-04-15, 12:09
jeszcze nie
na razie zrobiłam troszkę na próbę, ale wyniki są takie.... pyszne.... że na bank którąś nockę zarwę.
bronka - 2010-04-15, 13:09
kamma, trochę mnie podłamałaś
kamma - 2010-04-15, 15:48
teraz zrobiłam tylko trochę na próbę, bo w planach mam zwykłe tofu na hurtową ilość pierogów, ale niebawem zrobię gotowane i wtedy powiem Wam, ile dokładnie trwa robota. Ja nie odczułam jakoś jej uciążliwości, bo i tak gotowałam zupę, a potem zmywałam naczynia. Nie trzeba cały czas nad tym stać, wystarczy podejść co chwilę i ściągnąć ten kożuch.
Michał mi dzisiaj podpowiedział, żeby gotować w garnku o możliwie najszerszej średnicy, to kożuch będzie większy i szybciej pójdzie.
margot - 2010-04-15, 15:57
ale wiadomość Kamma
powiadasz ,że wystarczy dla smaku polać tylko sosem sojowym , bo ja chyba się skuszę jak będę miała wolne tzn w środę lub czwartek za tydzień
kamma - 2010-04-15, 16:16
tak, zdecydowanie
Anja - 2010-09-13, 14:15
U mnie coraz większe problemy z kupieniem braised tofu. Gdzie się zaopatrujecie?
Anja - 2010-10-17, 17:48
Zrobiłam wczoraj (pieczone) pierogi - z ciasta francuskiego, a nadzienie to:
hxxp://www.kuchnia.tv/kuchnia_przepis_0-0-4089_wegetarianska-kaczka-z-jablkami.html
1 puszka duszonego tofu /Braised Tofu/
3 jabłka
2 łyżki majeranku
1/2 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
1 łyżeczka soli
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki oleju
Na oleju smażymy rozdrobnione duszone tofu z puszki przez kilka minut. Dolewamy sos sojowy i mieszamy. Po ok. 2 minutach dodajemy pokrojone w kostkę jabłka, majeranek, pieprz i sól. Smażymy, od czasu do czasu mieszając, aż jabłka skruszeją.
P. o mało mi się nie oświadczył... Rzeczywiście, to było pyszne Szybko się robi, polecam.
Anja - 2010-10-17, 20:30
Aisha, ja bym dała (ale trzeba by to wszystko dobrze rozdrobnić), ale to takie bardziej farszowe wychodzi.
dżo - 2010-10-17, 20:34
| Anja napisał/a: | | P. o mało mi się nie oświadczył |
Anja, gdzie kupujesz to tofu?
Anja - 2010-10-17, 20:46
dżo, w Bomi.
edysqa - 2010-12-15, 15:04
A widzialyscie a Łodzi gdzieś to pseudo tofu? Nie zwrocilam w Almie uwagi, ale jeśli jest to gdzie go szukać??
Malinetshka - 2010-12-15, 16:19
edysqa, widziałam w ALMIE na półce z tzw. zdrową żywnością (otręby, mąki, eko-kostki rosołowe itp.), o hxxp://www.marigold-health-foods.com.au/images/braised%20tofu%20label.jpg]TAKIE, ale szczerze przyznam, że jeszcze nie próbowałam
edysqa - 2010-12-15, 16:44
Malinetshka, dziękuje poszukam jak tam będę )
gosia_w - 2010-12-19, 10:41
Zrobiłam to danie z jabłkami i majerankiem. Mi nie smakowało, za to mężowi bardzo. Ja po prostu nie lubię soi i już. Następnym razem zrobię sobie same jabłka z majerankiem
lilias - 2010-12-19, 13:07
| gosia_w napisał/a: | Zrobiłam to danie z jabłkami i majerankiem. Mi nie smakowało, za to mężowi bardzo. Ja po prostu nie lubię soi i już. Następnym razem zrobię sobie same jabłka z majerankiem |
a coś zastępczo (za soję) będziesz coś do tych jabłek z majerankiem dawać? kiedyś lubiłam kaczkę z jabłkami i majerankiem i teraz tak czasem bym coś podobnego zjadła (oczywiście wege)
dżo - 2010-12-19, 13:09
| margot napisał/a: | | pierogi nadziewane właśnie tym tofu + wędzone tofu + duszona cebula+ przyprawy |
margot, napiszesz dokładnie jak robiłaś ten farsz?
margot - 2010-12-19, 13:21
| dżo napisał/a: | | margot, napiszesz dokładnie jak robiłaś ten farsz? |
Dżo nie pamiętam , tylko podejrzewam ,że pogniotłam te z puszki , dałam stratę te wędzone , uduszona cebulę posiekana i doprawiłam do smaku
gosia_w - 2010-12-19, 14:30
| lilias napisał/a: | | a coś zastępczo (za soję) będziesz coś do tych jabłek z majerankiem dawać? |
wstępnie myślę o zielonej soczewicy, dam znać, jak mi wyszło Myślę, że same jabłka z majerankiem podduszone na oleju też mogą być pyszne.
kamma - 2010-12-19, 17:36
gosia_w, i z porem! Znam doskonały przepis na sos/potrawkę z duszonego pora z jabłkami (W proporcji 5:1) i z majerankiem, najlepiej świeżym.
lilias - 2010-12-19, 19:22
zrobiłam tofu marynowane z cebulką, cukinią , jabłkami, sosem sojowym, pieprzem i suszonym majerankiem i coś mi brakowało, żeby smak jakiś taki pełniejszy był kamma, spróbuję z porem
gosia_w, koniecznie daj znać jak z tą soczewicą pasuje
gosia_w - 2010-12-19, 19:53
kamma, to co napisałaś, to już wszystkie składniki, czy jeszcze coś dajesz?
kamma - 2010-12-25, 12:20
gosia_w, chyba wszystkie. Nie mogę sobie przypomnieć, czy szło do tego białe wino. Na pewno por podduszony, aż zmięknie, do tego starte jabłko, sól, a na sam koniec świeże listki majeranku.
Jak znajdę ten przepis, to napiszę, czy dodaje się wino.
gosia_w - 2010-12-25, 17:34
dziękuję z góry
gosia_w - 2011-02-24, 20:05
Zrobiłam kaczkę wegańską z zieloną soczewicą zamiast braised tofu. Reszta wg przepisu. Zjadłam od razu porcję na dzisiaj i na jutro, więc lilias śmiało możesz robić Moim zdaniem pasuje idealnie. Robiłam z szarą renetą - pychota! Następnym razem zrobię z porem i porównam.
edysqa - 2011-03-19, 09:32
Dostałam 2 puszki braised tofu. Ponieważ mieliśmy wyjazd pociągiem a nic do jedzenia nie naszykowane zrobiliśmy kanapki z tym tofu. Czy nam bardzo smakowalo to nie powiem. Jestslodkawe w smaku i trochę dziwne.
Spróbuje zrobić jakaś potrawke z niego może tą kaczke, pewnie z dodatkami bedzie inne
emkawu - 2012-10-23, 14:49
Przechadzając się pomiędzy półkami w delikatesach natrafiłam na puszki z braised tofu i przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam na wegedzieciaku, że można zrobić z tego "kaczkę" z jabłkami. Tak też uczyniliśmy i, och, jakie to jest PYSZNE Oprócz jabłek (renety) dodaliśmy jeszcze małe cebulki, do tego przysmażone kartofelki.
Anja - 2012-10-23, 21:41
emkawu, a w jakim sklepie je kupiłas? bo kiedyś bywało w Bomi, ale ta siec juz nie istnieje, a ja tęsknię za smakiem braised tofu.
śliwka - 2012-10-24, 10:30
Anja, w almie jest na pewno, tam kupowałam.
emkawu - 2012-10-24, 10:58
Anja, ja też słyszałam, że Bomi już nie istnieje. W ogóle było tak: idę sobie ulicą Puławską, mijam Zieloną Budkę (której nie ma...), dochodzę do kina Moskwa (którego nie ma...) i myślę "o, ciekawe, co zrobili zamiast Bomi".
Wchodzę do środka, a tam...
Bomi
Nie wiem, może to ostatnie dni tego sklepu i wyprzedają resztki? Ale ceny na to nie wskazywały. W każdym razie kupiłam tam.
Anja - 2012-10-24, 14:14
emkawu, Dzięki.
|
|