wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Na słodko - Muffinki

dżo - 2010-02-05, 20:54
Temat postu: Muffinki
Ostatnio upieklam pyszne czekoladowe z hxxp://whiteplate.blogspot.com/2008/06/ciepe-czekoladowe-mufinki.html]tego przepisu , są wilgotne, bardzo czekoladowe - polecam.
Macie jakieś inne sprawdzone przepisy (wegańskie i wegetariańskie)?

gosia_w - 2010-02-05, 20:59

dżo, ja już 3 razy robiłam muffinki orkiszowo-marchewkowe ziny. I będę robić w przyszłości, bo są przepyszne. Wczoraj zjadłam 7 sztuk :-P
Malinetshka - 2010-02-08, 20:52

gosia_w napisał/a:
muffinki orkiszowo-marchewkowe ziny

a jest na forum przepis na nie? bo nie umiem znaleźć :oops:

gosia_w - 2010-02-08, 20:56

przepraszam, nazywają się babeczki hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7319
Malinetshka - 2010-02-08, 21:39

W dodatku marchewkowo-orkiszowe a nie orkiszowo-marchewkowe :mrgreen: ach ten język polski i odmiana słów... wszystko psuje jak chce się skorzystać z wyszukiwarki :P
gosia_w, dzięki :D

gosia_w - 2010-02-08, 22:32

podwójnie przepraszam za moje pomyłki :-)
Malinetshka - 2010-02-08, 23:06

Eeee.. nie ma za co, absolutnie :)
dżo - 2010-03-04, 22:11

Dziś zrobiłam te mufinki (hxxp://whiteplate.blogspot.com/2008/06/ciepe-czekoladowe-mufinki.html) w wersji wegańskiej i o dziwo pięknie się udały.

Moja wersja jest taka:

1 szklanka mleka sojowego naturalnego (może być z biedronki)
50 g tłuszczu kokosowego (lub oleju)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
3 plaskie łyżeczki kakao
1 szklanka mąki (użyłam białej)
glut z siemiena lnianego zrobiony z 2 łyżek tegoż i 0,5 szkl. wody (zamiast jajek)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki cukru trzcinowego (może byc biały)

Mleko sojowe, kokos, cukier, kakao, czekoladę połączyć i rozgrzać aby się wszystko ładnie rozpuściło. Wystudzić, dodać mąke i proszek do pieczenia. Wymieszać. Gotowe. piec w około 180 stopniach przez 20 minut (ale to kwestia indywidualna, zalezna od piekarnika).

Mufinki sa wilgotne, puszyste i mocno czekoladowe. Naprawde smaczne. Polecam :-) .

sylv - 2010-09-17, 12:13

zrobiłam te z 1 przepisu. są bossskie.
i te bananowe kofi - jak wyżej :mryellow:

kofi - 2010-09-17, 12:38

A ja wczoraj zamiast czekolady dałam 3 gruszki pokrojone w kostkę i cynamon i posypałam cukrem brązowym leciutko po wierzchu, na ciepło były pyszne, na zimno jeszcze nie jadłam, ale zjem, bo późno wczoraj zrobiłam i zostały.
Wczoraj moja koleżanka powiedziała, że ma fazę na mufinki i mnie tą fazą zaraziła skutecznie. Już się zastanawiam, jakie zrobię następne. I wiem - cytrynowo-makowe. Z bloga "moje wypieki", znacie?

Christa - 2010-09-18, 02:28

kofi napisał/a:
Już się zastanawiam, jakie zrobię następne. I wiem - cytrynowo-makowe. Z bloga "moje wypieki", znacie?


kofi, cytrynowo-makowe (w wersji weganskiej) to moje ulubione, aczkolwiek zawsze robie je z pamieci i za kazdym razem wychodza troche inne :-) . Aha, ostatnio dodaje tez do nich chia seeds (pol na pol z makiem).

maga - 2010-09-18, 11:47

A ja tak trochę off topowo (choć nie do końca ;-) ). Czyta się mufinki czy mafinki?
kofi - 2010-09-18, 12:19

Słuchajcie, a w czym pieczecie mufinki (ja mówię przez "u")?
Ja miałam bardzo stare metalowe foremki do babeczek (kiedyś piekłam w nich kruche), w które wkładałam ostatnio papilotki. Teraz kupiłam w Tesco polecane przez koleżanki foremki silikonowe i mam zamiar nie używać papilotek. Ale moim marzeniem są ze 2 formy teflonowe. Tylko po pierwsze widziałam dość drogie (chyba muszą być drogie), po drugie - były dość płytkie, więc bez papilotek też nie bardzo widzę sprawę.

dżo - 2010-09-18, 14:24

kofi, ja piekę w formie teflonowej z papilotkami bo tak wygodniej i bardziej elegancko ;-) .
pidzama - 2010-09-18, 15:52

kofi, mam identycznie; tzn. odkąd kupiłam te silikonowe w Tesco to te metalowe na babeczki poszły w odstawkę :-P
moje ulubione to te:
hxxp://www.kwestiasmaku.com/desery/muffiny_cupcakes/ciasteczka_marchewkowe/przepis.html
mniam :-P

Lady_Bird - 2010-10-25, 18:40

dżo, jak robisz gluta z siemienia lnianego?
dżo - 2010-10-25, 20:42

Lady_Bird, na oko (jak większość rzeczy) ;-) , mniej więcej tak: 1 łyżka siemienia zalana wodą (z 1/2 szklanki) i gotowana przez około 15 minut (nie wiem dokladnie ) aż wywar zacznie być ciągliwy (po ostudzeniu gęstnieje znacząco).
Lady_Bird - 2010-10-26, 09:33

dżo napisał/a:
Lady_Bird, na oko (jak większość rzeczy) ;-) , mniej więcej tak: 1 łyżka siemienia zalana wodą (z 1/2 szklanki) i gotowana przez około 15 minut (nie wiem dokladnie ) aż wywar zacznie być ciągliwy (po ostudzeniu gęstnieje znacząco).


dziękuję za rozjaśnienie metody pozyskiwania gluta! :mryellow:
Bo ja robiłam tak: zalewałam 2 łyżki siemienia woda, po jakims czasie blendowałam to wszystko i przez sitko mi się ten glut oddzielał od nasion.
Ale spróbuję tak jak piszesz.

Wczoraj zrobiłam Twoje czeko mufiny w wersji wegan, troszkę zmodyfikowałam, dodałam 50g wiórków koko i wyszło meeeega. Chyba te wiórki coś zmieniły na plus.

Humbak - 2010-10-26, 10:46

dżo, u nas ciągle babeczki zwykłe murzynkowe (czyli wg kuby czekoladowo-czekoladowe z polewą czekoladową) w domu królują i juz mam ich trochę dosyć a tu taki wątek znalazłam, suuper :D dzięki :)
dżo - 2010-10-30, 11:37

Lady_Bird, uściśle, że używam tylko tego gluta, bez nasion (te rozsypuję ptakom).

Ostatnio na okrągło piekę bardzo proste w wykonaniu babeczki dyniowe, Tymon je uwielbia, są wilgotne, puszyste i mało słodkie.

Składniki:
1 szklanka drobno startej dyni,
1 szklanka mąki graham,
1/4 szklanki oliwy z oliwek (lub innego oleju),
2 łyżki słodu (daję ryżowy),
1 plaska łyżeczka sody,
szczypta soli,
2 łyżeczki soku z cytryny.
opcjonalnie 2-3 łyżeczki domowego dżemu, konfitur, musu owocowego (u mnie najczęściej jest jakaś resztka w lodówce i dodajee aby ją wykorzystać),

Wykonanie:
Startą dynie wkladam do miski, solę, dodaję mąkę, sodę i pozostałe składniki, z tym , że sok z cytryny na końcu. Mieszam intensywnie. na początku ciasto jest gęste, ale pod wpływem soli dynia puszcza sok i ciasto robi się rzadsze.
Piec w 170 stopniach przez 20 minut lub dłużej w zależności od piekarnika (każdy wie co sie po swoim może spodziewać ;-) ).

Z tej proporcji wychodz 12 standardowej wielkości mufffinek. Do ostatnio zrobionych dodałam 1/2 szklanki mrozonych borówek amerykańskich, wyszły jeszcze lepsze :-) .

bronka - 2010-10-30, 21:51

- 3 szklanki mąki
- 2,5 szklanki mleka sojowego
- szklanka oleju
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- czubata łyżeczka sody oczyszczonej
- sok z pół cytryny

Wszystko wymieszać.

Podzieliłam na 3 części.
Do części pierwszej dodałam: 2 łyżki ciemnego kakao i 30 g rozkruszonej czekolady
Do części drugiej dodałam: skórkę startą z cytryny i sok z połowy
Do części trzeciej dodałam: pół szklanki dyni startej na drobnych oczkach, 4 pokrojone suszone morele, 1,5 łyżki rodzynek, 1,5 łyżki orzechów laskowych, 1,5 łyżki orzechów włoskich.

Wyszły 24 muffinki:
10 czekoladowych, 7 dyniowych i 7 cytrynowych

gosia_w - 2010-10-31, 08:08

dżo napisał/a:
Lady_Bird, uściśle, że używam tylko tego gluta, bez nasion (te rozsypuję ptakom).

dżo, a jak oddzielasz te ziarenka od gluta?

bronka, a te z owocami i orzechami też wyszły Ci puchate? Ja daję owoce i orzechy i mam takie ciężkie muffinki.

bronka - 2010-10-31, 08:24

gosia_w napisał/a:
bronka, a te z owocami i orzechami też wyszły Ci puchate? Ja daję owoce i orzechy i mam takie ciężkie muffinki.

Wyszły mięciutkie i elastyczne. Mniej urosły niż czekoladowe, ale urosły. Na zdjęciu w pierwszym rzędzie ;-)

[ Dodano: 2010-10-31, 08:25 ]
W zasadzie nie różnią się znacznie puszystością od innych :-P

gosia_w - 2010-10-31, 08:37

Zaczynam podejrzewać, że moje muffinki słabo rosną z uwagi na użycie proszku do pieczenia, a nie sody. Chyba sprawdzę, czy mam rację i następnym razem zrobię z sodą.
bronka - 2010-10-31, 10:11

gosia_w, pomyślałam o tym samym. Spróbuj. Połączenie sody i soku z cytryny/ octu działa cuda :-D
Lady_Bird - 2010-10-31, 10:40

gosia_w napisał/a:
dżo napisał/a:
Lady_Bird, uściśle, że używam tylko tego gluta, bez nasion (te rozsypuję ptakom).

dżo, a jak oddzielasz te ziarenka od gluta?



nie wiem jak dżo,ale ja daję ugotowanego gluta na ścierkę bawełnianą i wyciskam. Nasiona zostają na ścierce. Zamiast ścierki to gaza moze być.

Malinetshka - 2010-10-31, 17:14

A ja chciałam Was spytać o formy do muffinek. Co lepsze, takie papierowe jednorazówki? A jeśli formy to jakie i z czego wykonane? Silikonu się jakoś obawiam :roll: ponoć niektóre silikony śmierdzą i mogą się nawet topić... Aluminium też niefajnie brzmi, są jakieś inne, zdrowsze?
kofi - 2010-10-31, 17:22

Te papierki nie zawsze się trzymają - miewałam już takie, które się rozpływały i wychodziły placuszki, nie babeczki. Potem zaczęłam wkładać papierowe do bardzo starych metalowych foremek, bo nie chciało mi się smarować. Teraz mam silikonowe, z Tesco - takie pojedyncze, kolorowe. Wydają mi się super, chociaż też miałam pewne opory, ale jakoś się ich pozbyłam. Jak robię "na wynos" to dalej używam tych papierowych włożonych do metalowych.
Malinetshka - 2010-10-31, 17:38

kofi, też mam takie bardzo stare metalowe (zdaje się, że pamiętają jeszcze pierwszą połowę poprzedniego stulecia :P ) i chyba jeśli miałabym w nich piec to patent z papierowymi-włożonymi-doń wydaje się dobrą i chyba jedyną opcją. Dzięki za podpowiedź :)
Lady_Bird - 2010-10-31, 17:43

Malinetshka napisał/a:
Silikonu się jakoś obawiam :roll: ponoć niektóre silikony śmierdzą i mogą się nawet topić...


ja mam silikonowe.
100% platinum silicone.
włoskie
raczej droższe i dobre.

rozumiem Twoje obawy.
czasem oglądam takie silikonowe w marketach.niektóre faktycznie smierdzą. żadnego znaczka, ze to do kontaktu z żywnościa przeznaczone. no bałabym się użyć :roll:

Malinetshka - 2010-10-31, 17:52

Lady_Bird, masz rację. Jak już się zdecyduję na silikonowe to poszukam czegoś super-porządnego.
Lady_Bird napisał/a:
ja mam silikonowe.
100% platinum silicone.
włoskie
raczej droższe i dobre.

A powiedz jak one wyglądają. Tzn. czy to jest taka scalona "tacka" na ileś tam babeczek czy osobne pojemniczki? To jest taki gruby silikon?

Lady_Bird - 2010-11-01, 12:13

Malinetshka, ja mam takie pojedyńcze i one są z grubszego silikonu.
Dokładnie takie jak tu :
hxxp://www.pomocnicykuchenni.pl/formy-silikonowe,forma-silikonowa-na-muffinki--6-for,35,010740106010,1291.html

bronka - 2010-11-01, 14:04

U mnie najlepiej sprawdzają się papierki. Przynajmniej mogę piec 20-30 na raz :roll:
Ale chciałabym sobie kupić tacki z dziurkami i w to dopiero wkładać papilotki.
Czasem ( jak kupię tańsze) to się rozjeżdżają albo muszę wkładać podwójnie.

[ Dodano: 2010-11-01, 14:05 ]
Lady_Bird, fajne te z Twojego linka :-D No ale musiałabym kupić 5-6 kompletów :->

Malinetshka - 2010-11-01, 14:23

Lady_Bird, wyglądają fajnie i opis brzmi dobrze :) dzięki za linka!
Faktycznie nie trzeba ich niczym natłuszczać? muffinka łatwo odchodzi?

dżo - 2010-11-01, 14:24

bronka napisał/a:
tacki z dziurkami i w to dopiero wkładać papilotki

Ja tak robię i dla mnie to świetny sposób, muffinki zachowują swój kształt, blach nie trzeba smarować ani myc po pieczeniu, babeczki ładnie wyglądają w papilotkach.

Lady_Bird - 2010-11-01, 14:58

bronka napisał/a:

Lady_Bird, fajne te z Twojego linka :-D No ale musiałabym kupić 5-6 kompletów :->


fakt, 6 szt. to ja na raz zjadam :-)
ja mam póki co 2 komplety :->

Malinetshka, nie trzeba natłuszczać. Pięknie wychodzą z foremki :-)

zojka3 - 2010-11-02, 17:06

Lady_Bird napisał/a:
nie wiem jak dżo,ale ja daję ugotowanego gluta na ścierkę bawełnianą i wyciskam. Nasiona zostają na ścierce. Zamiast ścierki to gaza moze być.

nie wiem jak dżo ale ja na gorąco przelewam przez sitko i jest ok ;-)

gosia_w - 2010-11-02, 18:16

dziewczyny, a dlaczego odcedzacie te ziarenka?
zojka3 - 2010-11-10, 10:35

gosia_w napisał/a:
dziewczyny, a dlaczego odcedzacie te ziarenka?

gosia_w, a Ty zostawiasz? W sumie strasznie by mi nie przeszkadzały ale z Kalina mógłby być problem :-/

gosia_w - 2010-11-10, 13:45

Ja robiłam glut z mielonego siemienia.
zojka3 - 2010-11-10, 16:41

A no widzisz :mryellow:
gosia_w - 2010-12-09, 21:14

dżo napisał/a:
Ostatnio na okrągło piekę bardzo proste w wykonaniu babeczki dyniowe,

Piekłam przedwczoraj wieczorem i dzisiaj w ciągu dnia, bo znikają błyskawicznie! Pyszne są. Pierwsze wg przepisu plus trochę orzechów włoskich. Te dzisiejsze z mąką orzechową, suszonymi żurawinami i orzechami włoskimi. Rewelacja. Dziecko wczoraj zjadło 2, dzisiaj 3. Chciało więcej, ale nie dałam :mryellow: . Ja wczoraj zjadłam 3, a dzisiaj 5 :oops:
Do dzisiejszych zapomniałam dodać cytryny, ale one nie zapomniały urosnąć :-D I widzę, że jednak na sodzie rosną, a na proszku do pieczenia eko - nie. Tu tkwi zagadka moich zakalcowatych babeczek.

zina - 2011-02-14, 21:27

Na trzecie urodziny Klary upieklam jablkowo-cynamonowe muffinki z tego przepisu
hxxp://vegweb.com/index.php?PHPSESSID=a3e3d676de03206efa40674c4a01c0ac&topic=22088.0

pyszne sa :-)

Irokezik91 - 2011-03-16, 15:19

dżo napisał/a:
Ostatnio na okrągło piekę bardzo proste w wykonaniu babeczki dyniowe, Tymon je uwielbia, są wilgotne, puszyste i mało słodkie.

Składniki:
1 szklanka drobno startej dyni,
1 szklanka mąki graham,
1/4 szklanki oliwy z oliwek (lub innego oleju),
2 łyżki słodu (daję ryżowy),
1 plaska łyżeczka sody,
szczypta soli,
2 łyżeczki soku z cytryny.
opcjonalnie 2-3 łyżeczki domowego dżemu, konfitur, musu owocowego (u mnie najczęściej jest jakaś resztka w lodówce i dodajee aby ją wykorzystać),

Wykonanie:
Startą dynie wkladam do miski, solę, dodaję mąkę, sodę i pozostałe składniki, z tym , że sok z cytryny na końcu. Mieszam intensywnie. na początku ciasto jest gęste, ale pod wpływem soli dynia puszcza sok i ciasto robi się rzadsze.
Piec w 170 stopniach przez 20 minut lub dłużej w zależności od piekarnika (każdy wie co sie po swoim może spodziewać ).

Z tej proporcji wychodz 12 standardowej wielkości mufffinek. Do ostatnio zrobionych dodałam 1/2 szklanki mrozonych borówek amerykańskich, wyszły jeszcze lepsze.


Da radę czymś zastąpić dynię? :->

dżo - 2011-03-16, 15:20

Irokezik91, jasne, zmiksowanymi bananami, musem jabłkowym, gruszkowym :-)
Irokezik91 - 2011-03-16, 15:40

Czyli np. starte na tarce jabłko mogę dać? :-)
A przywierają do papilotek? ;-)

dżo - 2011-03-16, 15:44

Irokezik91, jes, starte jabłka będą ok (na drobnej tarce), do papilotek przywierają trochę, ale jak wystygną dobrze to łatwo sie je wyciąga.
Irokezik91 - 2011-03-16, 15:46

dżo, wieeelkie dzięki. :-)
sheana - 2011-10-08, 21:24

Wrzucę cudny przepis - hxxp://pinkcake.blox.pl/2011/08/Ciasto-cukiniowo-kokosowe-bez-jajek-REWELACJA.html
Ja z tego robię muffinki, wychodzi 12 sztuk. Są cudne na spacery z dzieciem!
Robiłam zarówno z cukinią, jak i z dynią - obie wersje świetne. Pewnie z marchewką też można. :)
Mleko kozie zastępowałam zbożowym - sojowym i ryżowym (pewnie dowolnym można), zmniejszyłam ilość cukru i dawałam ocet winny. Działa

rosa - 2011-10-09, 21:06

sheana, dzięki za przepis, jutro machnę cukiniowe :-)
dżo - 2012-04-22, 13:18

Wczoraj upiekłam buraczane, wg tego przepisu (zmniejszyłam ilość czekolady a cukier zastąpiłam miodem):
hxxp://mniammniamvege.blogspot.com/2012/03/buraczane-brownies.html
wyszły wilgotne, bardzo smaczne, burak jest niewyczuwalny, polecam :)

Deseodeseo - 2012-05-31, 13:24

"czekoladowe szczęście" czyli burak + karob/kakao :)
Oryginalny przepis jest tu: hxxp://mojewypieki.blox.p...buraczkami.html
Ja dostosowałam przepis do naszych potrzeb. Robię "na oko"
Najpierw nastawiam piekarnik na 200st. (obie grzalki)
Składniki mokre:
Ok szklanki puree z buraków (piekę je przeważnie przy okazji pieczenia chleba i potem obieram ze skóry i miksuję)
Ok 2-3 łyżki oleju
2 - 3 chlusty mleka roślinnego (czasem mus buraczany jest mniej wilgotny, wtedy daję trochę więcej)
1 - 2 jajka
Kilka namoczonych przez noc daktyli i kilka suszonych moreli (jak zapomnę namoczyć to podduszam ze szczyptą cynamonu i w małej ilości wody) - zmiksowane. Jak ktoś lubi słodko to może dodać więcej lub dołożyć słodu.

Składniki suche:
2 łyżki kakao / karobu (można dać więcej, wtedy wychodzą bardzie czekoladowe)
Ok 250gr Mąki orkiszowej razowej (jak jedzą goście nieprzyzwyczjeni do razowe to daję chlebową typ 1100)
1 średnio czubata łyżeczka (5 ml) sody oczyszczonej
I tutaj można zaszaleć i dodać łyżkę amarantusa ekspanowanego lub ugotowaną jaglankę albo mąkę kukurydzianą

Mieszam dokładnie osobno mokre i osobno suche, a potem łączę byle jak wszystko razem. Nakładam do formy na muffiny wyłożonej papilotami i piekę maks 20 min.
Jak pieczesz dłużej, to przy mące czysto razowej robią się gorzkawe.

W zasadzie, to mus buraczany możesz zastąpić każdym innym warzywem (wtedy wersja bez kakao czy karobu). Syn testował jeszcze banana, marchew, marchew z jabłkiem i cukinię. Ostatnia jest naszą faworytką:)
fajne są bo można zabrać na piknik:)

dżo - 2012-05-31, 21:17

Do swoich babeczek buraczanych daję surowego buraka (wersja dla leniwych), też wychodzą i są smaczne.
mono-no-aware - 2012-07-05, 09:18

dżo napisał/a:
Dziś zrobiłam te mufinki (hxxp://whiteplate.blogspot.com/2008/06/ciepe-czekoladowe-mufinki.html) w wersji wegańskiej i o dziwo pięknie się udały.

Moja wersja jest taka:

1 szklanka mleka sojowego naturalnego (może być z biedronki)
50 g tłuszczu kokosowego (lub oleju)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
3 plaskie łyżeczki kakao
1 szklanka mąki (użyłam białej)
glut z siemiena lnianego zrobiony z 2 łyżek tegoż i 0,5 szkl. wody (zamiast jajek)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki cukru trzcinowego (może byc biały)

Mleko sojowe, kokos, cukier, kakao, czekoladę połączyć i rozgrzać aby się wszystko ładnie rozpuściło. Wystudzić, dodać mąke i proszek do pieczenia. Wymieszać. Gotowe. piec w około 180 stopniach przez 20 minut (ale to kwestia indywidualna, zalezna od piekarnika).

Mufinki sa wilgotne, puszyste i mocno czekoladowe. Naprawde smaczne. Polecam :-) .


Zrobiliśmy, naprawdę przepyszne, ja użyłam mąki orkiszowej. Na początku wyszło nam trochę za lejące się ciasto (rozlewało się poza papierowe tytki), ale dodaliśmy więcej mąki i było gut.

anielski-torcik - 2012-07-26, 13:28

mam do was pytanko: co zrobić, żeby upiec muffinki z mąki pełnoziarnistej ale bez zakalca ;( Ciągle mi wychodzi a próbowałam już wielu przepisów. Oczywiście mąkę też brała pół na pół z białą. I nic ;/
Maple Leaf - 2012-07-26, 16:01

anielski-torcik, ja zawsze mąkę przesiewam- wtedy jest lżejsza i bardziej napowietrzona (oczywiście te otręby, które zostają na sitku wsypuję i tak do masy). I dodaję zawsze mniej razowej niż jest podane w przepisie białej, czyli np. jak w przepisie zalecają dodać 2 szklanki białej mąki, ja dodaję 1 1/2 szklanki razowej. Zazwyczaj się udaje ;-)
bronka - 2012-07-26, 16:46

anielski-torcik, nie rozumiem. Jak dajesz białą mąkę to wychodzi, a z tego samego przepisu z domieszką razowej masz zakalec?

Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby przez razową wyszedł zakalec. Ciasto jest zawsze cięższe, ale mnie to nie przeszkadza.
Gwoli ścisłości- zakalce robiłam, ale nie miał na to wpływu typ mąki :->

anielski-torcik - 2012-07-26, 20:51

no właśnie tak jest. Z białej mi wychodzi a z pełnego ziarna- zakalec ;/ Macie może jakieś przepisy na sprawdzone muffinki z mąki razowej? Będę ogromnie wdzięczna
dżo - 2012-07-26, 21:30

anielski-torcik, zakalec może wychodzić gdy ciasto jest zbyt luźne lub zbyt zwarte. Spróbuj coś zmienić, dodać wody lub mąki, w zależności jakie masz ciasto, tak na wyczucie.

Zawsze robię babeczki pełnoziarniste, nie korzystam z przepisów, wiem mniej więcej jaka ma być konsystencja ciasta, zakalec mi się jeszcze nie zdarzył.

bronka - 2012-07-27, 09:22

anielski-torcik, wszystkie przepisy na muffinki i ciasta, które wklejam robię na razowej mące.
anielski-torcik - 2012-07-27, 11:15

dzięki dziewczyny. Będę dzielnie ćwiczyć ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group