wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Inne problemy - Jak znaleźć zgubione klucze

YolaW - 2007-07-15, 12:49
Temat postu: Jak znaleźć zgubione klucze
ja gubię nie tylko linki a komórkę i klucze to po kilka razy dziennie :shock:
Capricorn - 2007-07-15, 13:35

YolaW napisał/a:
ja gubię nie tylko linki a komórkę i klucze to po kilka razy dziennie :shock:


ja czasem do ludzi na gg pisze - puśćcie mi sygnał na komórkę, bo nie mogę znaleźć :D

kasienka - 2007-07-15, 15:54

Capricorn napisał/a:
ja czasem do ludzi na gg pisze - puśćcie mi sygnał na komórkę, bo nie mogę znaleźć

ja sobie sama sms'y z gg wysyłam w tym celu :lol: A jak okazuje się, że jest głęboko ukryta, i sms jest niesłyszalny, to męża proszę o telefon :mrgreen: I szczerze żałuję, że nie ma takich brzęczków jakiś, zawsze przy sobie by można nosić takiego pilota, np. ukrytego w bransoletce, albo pierścionku...jakby się coś tam wcisnęło to odzywałyby się klucze, okulary, komórka czy co tam jeszcze :mrgreen:

bojster - 2007-07-15, 18:50

kasienka napisał/a:
I szczerze żałuję, że nie ma takich brzęczków jakiś, zawsze przy sobie by można nosić takiego pilota, np. ukrytego w bransoletce, albo pierścionku...jakby się coś tam wcisnęło to odzywałyby się klucze, okulary, komórka czy co tam jeszcze :mrgreen:


Przecież są.

kasienka - 2007-07-15, 21:52

bojster napisał/a:
Przecież są.

no coś Ty????

a gdzie? Ja chcę coś takiego :D

orenda - 2007-07-15, 21:55

kasienka napisał/a:
przy sobie by można nosić takiego pilota
ciekawe w jaki sposób byś szukała tego pilota :mrgreen:

hihi, ja mam ten sam problem, do tego wyciszam dzwonki w telefonie i go w ogóle nie słychać, więc nawet dzwonienie do siebie nic nie pomaga ;-)

bojster - 2007-07-15, 22:33

kasienka napisał/a:
a gdzie? Ja chcę coś takiego :D


No jak to gdzie, w Japonii! ;-)
Mają tam nawet torebki, które wszczynają alarm kiedy właścicielka się zbytnio oddali. ;-)
Zasadniczo idea jest prosta. Są dwa kawałki elektroniki, które się ze sobą komunikują bezprzewodowo. Jeśli stracą sygnał, zaczynają wyć, brzęczeć, czy co tam jeszcze. W przypadku Twojego problemu, byłoby jeszcze prościej: nosiłabyś przy sobie uniwersalny pilot, a do różnych przedmiotów, które gubisz, poprzypinałabyś jakieś sygnalizatory. Wtedy wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk na pilocie, a dany sygnalizator wydałby dźwięk. Nie wiem, czy toto jest opatentowane, ale pewnie tak – jak wszystkie oczywiste pomysły. ;-)

kasienka - 2007-07-15, 22:49

bojster, a już się cieszyłam, że to można kupić, np. przez internet...Że gdzieś tam jest, to przypuszczam, bo nie posądzam siebie o taką odkrywczość ;)
orenda napisał/a:
ciekawe w jaki sposób byś szukała tego pilota

no właśnie, jakby to był pierścionek...albo coś w tym stylu...żebym nie musiała tego zdejmować...to może bym nie zgubiła :mrgreen:

Humbak - 2007-07-16, 10:35

bojster napisał/a:
w Japonii!

a ciekawe ile takie cudeńko by kosztowało w przeliczeniu na nasze... czasem okazuje się że to nie tak dużo np. nie śmiejcie się - pytałam o koszt toalety ichniej czy z super bajerami - umywalka nad (tzw oszczędny obieg wody), regulowany przepływ wody (regulowany, nie mało-dużo), temperatura siedzonka (!) wtryski do umycia się (bo toaleta kompakt) i inne bajery a wsio to za 1tys zł plus cło. Jak na mnie niezły odjazd i fajna cena... tylko nie byłoby komu to w polsce naprawić :->
a wujek kupił sobie aparat fotograficzny - tam cudeńka sa relatywnie tanie pod warunkiem że zdążyły wyjść z mody

bojster - 2007-07-16, 11:29

Humbak napisał/a:
tylko nie byłoby komu to w polsce naprawić :->


To akurat nic nowego. Jak nam się coś w rezerwuarze (całkiem zwyczajnym) popsuło, to przyszedł "fachowiec", "naprawił", wziął kilkanaście zł i poszedł. Następnego dnia było to samo, znów ciekło. No to tym razem ja poszedłem do sklepu, kupiłem za 8 zł nową pompkę, zamontowałem i po dziś dzień działa.

C-Finch69 - 2007-07-16, 15:59

kasienka napisał/a:
bojster, a już się cieszyłam, że to można kupić, np. przez internet...

Można: hxxp://cgi.ebay.com/SecurityDr-iSpot-WIRELESS-LOCATOR-Item-LOST-KEY-FINDER_W0QQitemZ170131409657QQihZ007QQcategoryZ294QQrdZ1QQcmdZViewItem]link 1 i hxxp://cgi.ebay.com/NEW-Sharper-Image-Key-Finder-8-Wireless-RF-8-KeyFinder_W0QQitemZ190131683781QQihZ009QQcategoryZ294QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem]link 2.

Christa - 2007-07-18, 04:14

YolaW, zwroc sie do sw. Antoniego ;-) - patrona rzeczy zagubionych :-) .

Ja religijna nie jestem, ale na studiach zajmowalam sie wspolczesnymi wydarzeniami cudownymi i robilam badania terenowe (glownie w poludniowo-wschodniej Polsce) i tam sw. Antoni zawsze pomagal, wiec moze i Ty sprobuj! :-)

kasienka - 2007-07-18, 09:20

Christa napisał/a:
tam sw. Antoni zawsze pomagal

mojej mamie też zawsze pomaga ;)

hans - 2007-07-18, 09:22

Łał...u dawnego admina to już macie po punkciku ;-)
Marcela - 2007-07-18, 09:42

Moja mama do dzisiaj zawraca głowę 3 razy dziennie św. Antoniemu :-D . Mieszkamy właśnie w południowo-wschodniej Polsce Christa :-D
Christa - 2007-07-18, 13:57

hans napisał/a:
Łał...u dawnego admina to już macie po punkciku ;-)


:mryellow:

Tez mi przeszlo przez mysl, jak o tym pisalam, dlatego zaznaczylam, ze nie jestem religijna! :-)

Christa - 2007-07-18, 13:59

Marcela napisał/a:
Moja mama do dzisiaj zawraca głowę 3 razy dziennie św. Antoniemu :-D . Mieszkamy właśnie w południowo-wschodniej Polsce Christa :-D


Marcela, pozdrowka dla mamy! :-) Kto wie, moze z nia kiedys rozmawialam? ;-)

YolaW - 2007-07-20, 15:58

Christa napisał/a:
YolaW, zwroc sie do sw. Antoniego - patrona rzeczy zagubionych .


No chyba to dla mnie jedyne wyjście Christa :)

Kiedyś "zgubiłam" dowód osobisty, a okazało sie że był w kieszeni spodni, które miałam raz na sobie na lodowisku parę dni wcześniej. Ale była panika z szukaniem!!

kasienka - 2007-07-22, 13:39

Ja kiedyś, po remoncie naszego mieszkania, którego już miałam powyżej uszu, rytualnie wyrzuciłam do śmieci spodnie w których pracowałam...Niestety, okazało się, że w owych spodniach miałam klucze od mieszkania, które dostaliśmy od pośrednika i nadal miały plakietkę z napisanym dokładnym adresem...No i musiałam zamki wymienić :mrgreen:
Capricorn - 2007-11-14, 15:26

hxxp://www.allegro.pl/item269035214__cud_techniki_cyfrowy_odnajdywacz_.html
kasienka - 2007-11-14, 16:42

Capricorn, super, ja bym musiała kilka sztuk chyba kupic...choć ostatnio o dziwo jestem chyba lepiej zorganizowana,przez ten pośpiech ciągły pewnie... :roll:
Malroy - 2007-11-14, 21:01

ja notorycznie zapominam gdzie schowałem kluczyki do samochodu, do jakiej kieszenie - a że mam ich minimum 8, wszystkie wypełnione to szukanie jest z lekka irytujące. A jeszcze bardziej irytujące jest to, że nie potrafię chować tych kluczy zawsze do tej samej kieszeni :P
gosiabebe - 2007-11-14, 21:40

ja tez wszystko gubię ;) też muszę na telefon posyłać sobie smsy z gg tylko gorzej gdy mam akurat wyłączone dzwięki :/
bojster - 2007-11-14, 21:45

Malroy napisał/a:
ja notorycznie zapominam gdzie schowałem kluczyki do samochodu, do jakiej kieszenie - a że mam ich minimum 8, wszystkie wypełnione to szukanie jest z lekka irytujące. A jeszcze bardziej irytujące jest to, że nie potrafię chować tych kluczy zawsze do tej samej kieszeni :P


Spróbuj może patentu, który miał Samuel L. Jackson w filmie The Long Kiss Goodnight – chowając coś do kieszeni, śpiewał sobie o tym co i do której wkłada: „Putting the keys in my left pocket. Hmm hmm hmm hmm hmm. Gun in the right-hand side.” :mrgreen:

kasienka - 2007-11-19, 09:01

bojster napisał/a:
„Putting the keys in my left pocket. Hmm hmm hmm hmm hmm. Gun in the right-hand side.”

dobre :D

Capricorn - 2007-11-19, 10:43

Uwielbiam ten film!
mossi - 2007-11-19, 11:10

dzisiaj rano tragedia bo gdzieś zapodziałam klucze... A kończymy wszyscy o innych porach więc bym cudnie pod drzwiami siedziałam. Ostatni raz je miałąm w ręcę po imprezie więc pomyślałam ,że w drzwiach zostawiłam :/ ale jak juz wychodziłam kolezanka mi mówi że leża zawiniwte w jakas szmate :mrgreen: Przyszłam po wykladzie współlokatorka szuka komorki :-) ale bateria sie jej rozładowala :-| potem znalazła ja w ciuchach :mryellow: Najczęściej w torbie nic znaleść nie moge :-? Tam to totalny bajzel mam...
Jeszcze w piątek szukałam piórnika i teczki i dopiero wieczorem mi się przypomniało, że u kolegi zostawiłam żeby na impreze w torbie nie nosić :mryellow: z zagubionymi rzeczami ostatnio mam dużo problemów :-P

YolaW - 2007-11-20, 16:25

mossi to objaw zakochania :) i zakręcenia :)
majaja - 2007-11-21, 13:56

mossi napisał/a:
dzisiaj rano tragedia bo gdzieś zapodziałam klucze...

Mnie i tak nikt nie pobije, zostawiłam kiedyś na budce: karty płatnicze, dowód osobisty, jakieś karty rabatowe i oczywiście klucze. Zorientowałam się po ponad godzinie jak chciałam pobrać pieniądze z bankomatu. Co najśmieszniejsze wszystko odzyskałam, bo ktoś zaniósł to wszystko do pobliskiej spółdzielni i tamtejsze Panie włożyły masę wysiłku i w końcu dodzwoniły się do mojego rodzinnego domu, a siostra do mnie :P . Zresztą klucze to pikus ja ostanio mam fazę i notorycznie gubię telefony, jeden gdy go odzsykałam, to i tak ponownie, i skutecznie zgubiłam znowu po niespełna dwóch miesiącach. O tym, że w tym roku zgubiłam klucze to mój mąż dotąd nie wie, trzy razy zgubiłam telefon, a właściwie cztery tyle że za czwartym razem przeleżął burze w trawie i się po burzy znalazł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group