| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zdrowie - moja watroba boli ratunku!
Salamandra*75 - 2010-02-19, 17:59 Temat postu: moja watroba boli ratunku! Boli mnie od kilku dni wątroba czy może jakieś zioła polecicie?dziurawiec?sama nie wiem........to chyba za bardzo jest otłuszczona ostatnio sporo utyłam przez ta zime i siedzenie w domu....ech
renka - 2010-02-19, 18:48
Salamandra:
| Cytat: | Wątroba nie boli, bo nie jest unerwiona. Ale maltretowana powiększa się, rozciąga otaczającą ją torebkę ochronną i napiera na sąsiednie organy. Stąd nieprzyjemne uczucie kłucia w boku czy rozpierania pod żebrami.
Każde nadwerężenie tkanek wątroby oznacza zaburzenia jej funkcji. Szkodzi jej nie tylko wirusowe zapalenie wątroby, ale także nadużywanie leków, obżarstwo, wdychanie szkodliwych związków chemicznych, np. farb lub środków owadobójczych, nie mówiąc już o dymie tytoniowym.
Przyczyną powiększenia się i tak wielkiego organu (1,5-2 kg u dorosłej osoby) może być jego stłuszczenie. Skąd się ono bierze? Wątroba ma zdolność rozkładania kwasów tłuszczowych, tworzenia z nich tłuszczów i przesyłania ich dalej do całego organizmu. Ta zdolność jest jednak ograniczona. Gdy tłuszczu jest za dużo, wątroba tyje i nie funkcjonuje właściwie. |
| Cytat: | Może odrodzić się jak feniks
Mimo wszystko nie wpadaj w panikę. W sprzyjających warunkach wątroba zregeneruje swoje uszkodzone tkanki. Aby jednak mogła skorzystać ze swych cudownych zdolności, niezbędna jest twoja pomoc. Stosuj dietę przyjazną wątrobie. Jedz często, ale mniejsze porcje i kontroluj ilość poszczególnych składników odżywczych w swoich posiłkach:
* Zrezygnuj z tłuszczów zwierzęcych, zwłaszcza smalcu, masła. Tłustą śmietanę w zupach i sosach zastąp naturalnym jogurtem.
* Kontroluj spożycie węglowodanów (m.in. makaronów, pieczywa). Choć mogą stanowić 45 proc. spożywanych dziennie produktów, nie powinno się jeść ich więcej niż ok. 40 dag. Uważaj na cukier. Jego nadmierna ilość ( ponad 7 dag) sprzyja stłuszczeniu wątroby. Lepiej herbatę posłódź miodem rzepakowym - jest bogaty w najbardziej przyswajalny cukier, czyli fruktozę.
* Cenne w odbudowie wątroby jest białko, dlatego zadbaj by w twoim menu było mięso. Wybieraj jednak drób, chude ryby i cielęcinę – jadaj je gotowane na parze, duszone w sosie własnym lub pieczone w folii. Pij odchudzone mleko i napoje mleczne.(sic!)
* Nie zapominaj o warzywach. Najlepiej, żeby 80 proc. codziennej porcji warzyw było gotowane, a 20 proc. - surowe. Najbardziej wskazane są jarzyny, które zawierają przeciwutleniacze, kwas foliowy i witaminę C, np. sałata, marchew, brokuły, buraki.
* Z owocami lepiej nie przesadzaj, choć sezonowe jagody, jabłka czy grejpfruty nie zaszkodzą. Jednak wątroba pełniej skorzysta z bogactwa zawartych w owocach witamin i soli mineralnych, jeżeli wyciśniesz z nich sok czy przyrządzisz mus.
|
hxxp://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/dieta-w-chorobie/dieta-dobra-dla-watroby_33592.html
| Cytat: | | Źle działająca wątroba przyczynia się do odkładania tłuszczu w pasie, nasila cellulit, podnosi ciśnienie, powoduje huśtawkę nastrojów. Co zrobić, by do tego nie dopuścić? Wystarczy trochę zmodyfikować sposób odżywiania. Jeśli wypijesz kawę, już nie sięgaj tego dnia po colę, bo poziom kofeiny będzie dla wątroby zabójczy. Gdy stosujesz HTZ (hormonalną terapię zastępczą), radykalnie ogranicz alkohol, kawę i papierosy. Jeśli masz chęć na lody, nie jedz tego dnia innych produktów zawierających cukier. Nie łącz deserów z alkoholem i nie smaruj chleba margaryną. I koniecznie wzbogać dietę o błonnik, który przyśpiesza przejście pokarmu przez jelita. Dzięki temu część toksyn jest szybciej wydalana. Bez wystarczającej ilości błonnika (20 - 35 g dziennie) większość cholesterolu wraca do wątroby. |
hxxp://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-pokarmowy/zbuntowana-watroba_34550.html
Salamandra*75 - 2010-02-19, 19:24
dzięki ..........
agazima - 2010-02-19, 19:55
tez pomysl czy nie ma w tobie jakiejs zlosci ktora trzymasz w sobie albo jakis negatywnych emocji.
kociakocia - 2010-02-19, 20:29
Salamandra*75, trzymaj się, zdrówka! jak przestanie boleć, pomyśl może o jej oczyszczeniu i obadaj się przy okazji. bóle promieniują... moze to niekoniecznie wątroba?
Lily - 2010-02-19, 21:35
Salamandra*75, ja po prostu polecę kurację Sylimarolem, a jeśli nie uznajesz tabletek, to po prostu ostropestem w proszku czy jakimś innym wyciągiem. Zresztą też ostatnio mi coś z tej strony dolega
kociakocia - 2010-02-19, 22:04
mąż mi tu podpowiada, że najlepiej też sylimarol, ale poleca oczyszczanie wątroby olejem z oliwek tłoczonym na zimno i cytryna. opisywana metoda w wielu książkach i bardzo skuteczna, trzeba kilka razy ja powtórzyć...
Mycha - 2010-02-19, 22:33
Oczyszczałam watróbkę oliwą chyba z dwadzieścia razy i mogę potwierdzić skuteczność tej metody Korzystałam z wersji opisanej przez dr. Clark w "Kuracji życia". Są też prostsze wersje tej metody (czytałam u Pitchforda), ale nie sprawdzałam jak skuteczne.
honey - 2010-02-20, 02:42
to jak skuteczne jest ta metoda jezeli musialas oczyszczac watrobe tak wiele razy...??
tak sie tylko zastanawiam... bo ja swojej nie oczyszczalam nigdy a sluzy mi dobrze i szanujemy sie nazwajem
Salamandra*75 - 2010-02-20, 08:12
dzieki za rady postaram sie skorzystac ..na razie oczyszczam się ziołami i jem mniej jak renka poradziła,jest poprawa oby do wiosny
Marcela - 2010-02-20, 08:57
| honey napisał/a: | | jak skuteczne jest ta metoda jezeli musialas oczyszczac watrobe tak wiele razy...?? |
Bardzo skuteczna.... gdybyś mogła zobaczyć te kamienie, które tracisz podczas oczyszczania nie miałabyś wątpliwości. Zanieczyszczona wątroba nie musi boleć, wystarczy, że pojawiają się jakieś kłopoty ze skórą jak,wypryski, łuszczenie się skóry, łupież, plamy na skórze itp - to znak, że wątroba trochę niedomaga. Zresztą nie tylko skóra, długo by pisać można.
kociakocia - 2010-02-20, 10:29
tak, dokładnie, tez uważam że co jakis czas i wątroba powinna zostac poddana oczyszczaniu, o tych kamieniach też słyszałam, mąż opowiadał o czarnym "żużlu'
wiosna idzie a wraz z nią oczyszczanie, zawieziemy dziecko do babci i zrobimy sobie seans wątrobowy
bronka - 2010-02-20, 10:53
Olej z ostropestu regeneruje wątrobę. Większość aktywnych substancji z ostropestu przechodzi do oleju.
spróbuj włączyć go do diety
Mycha - 2010-02-20, 12:54
Profilaktycznie oczyszczałam ją co jakiś czas, dlatego tyle razy Najwspanialej przeszłam tę kurację po ciąży (tzn. najlepiej się czułam).
Marcela - 2010-02-20, 16:19
| Mycha napisał/a: | | Najwspanialej przeszłam tę kurację po ciąży (tzn. najlepiej się czułam). |
Każdy kolejny raz jest łagodniejszy, złogów mniej itd...
Lavinia - 2010-02-20, 17:10
a jesli ktos bierze caly czas leki, np.antydepresanty-jak w moim przypadku, to mozna mimo wszystko oczyszczac watrobe? Pytam, bo kiedys spotkalam sie z twierdzeniem, ze nalezy odstawic wszystkie leki przed czyszczeniem.
kociakocia - 2010-02-20, 17:39
a ja spotkałam się ostatnio z informacją, przyjaciel mi powiedział, że jego brat był u jakiegoś lekarza, który robił mu 2 tyg lewatywy, oczyszczał go i od 2mcy jest na wege diecie i bierze dzięki temu oczyszczaniu 2x mniejszą dawkę antydepresanta. podobno te złogi i zanieczyszczenia powodowały, że lek nie miał swojej skuteczności i musiał przyjmowac większą dawkę, żeby cokolwiek zadziałał
Lavinia - 2010-02-20, 18:43
Kocia- od dluzszego czasu mam chec na oczyszczenie watroby, ale przeraza mnie ilosc oleju ktory trzeba w siebie wlac..
kociakocia - 2010-02-20, 18:51
uwierz mi, że szklanka oleju da się przełknąć, piłam olej rycynowy z koniakiem na robale, było przeohydne, ale zawsze jest metoda, która pomaga: na czas połykania zatkać palcami nos, oddychac buzią i chlup w ten dziup
Mycha - 2010-02-20, 22:06
| Lavinia napisał/a: | | a jesli ktos bierze caly czas leki, np.antydepresanty-jak w moim przypadku, to mozna mimo wszystko oczyszczac watrobe? Pytam, bo kiedys spotkalam sie z twierdzeniem, ze nalezy odstawic wszystkie leki przed czyszczeniem. |
Clark mówi, żeby odstawić to, co niekoniecznie trzeba brać. Czyli, jeśli Twoje leki są niezbędne albo wymagają dużej regularności brania - to nie musisz ich odstawiać. Natomiast dobrze jest wcześniej oczyścić nerki ziołami (co zajmuje ok. 2 m-ce) i zabić pasożyty wątroby - nieżywe łatwiej się wydala.
Ta oliwa jest rzeczywiście wstrętna - ale da się przeżyć
neina - 2010-02-21, 23:12
Temat oczyszczenia watroby, odrobaczenia i w ogole oczyszczenia calego ciala niesamowicie mnie pociaga, ale niestety ciaaagle jeszcze karmie...
Lavinia - 2010-02-22, 12:40
Mycha, Kocia- a jak sie odrobaczyc? chodzi o naturalne metody. Czy one sa tak samo skuteczne jak chemiczne piguly?
Agnieszka - 2010-02-22, 15:39
u mnie wiele złości i różnych emocji więc odczuwam organ
zastosuję zioła do picia: łopian, mniszek, przetacznik i dziurawiec
Mycha - 2010-02-22, 23:08
| neina napisał/a: | | Temat oczyszczenia watroby, odrobaczenia i w ogole oczyszczenia calego ciala niesamowicie mnie pociaga, ale niestety ciaaagle jeszcze karmie... |
Neina, wydaje mi się, że mimo karmienia możesz bezpiecznie chociaż częściowo się oczyścić - jeśli tylko nie zabijesz pasożytów przed ich wydaleniem - bo to martwe pasożyty właśnie wydzielają toksyny, które przechodzą do mleka. Czyli nie możesz jeść żadnych ParaProtexów, piołunów, wrotyczów, komos, nalewek z orzecha ani się zapperować. Ja też karmię i już raz czyściłam wątrobę bez zabijania pasożytów - nie zauważyłam u Mychawki jakiegoś pogorszenia stanu zdrowia po tym moim zabiegu. Zioła na nerki też przecież możesz pić Jeśli pracujesz, to weź sobie 2 dni wolne, żeby mieć względny spokój. Do godziny 14.00 możesz jeść i pić ile się da, ale same absolutnie beztłuszczowe i bezbiałkowe produkty - czyli na pewno żadne oleje, jajka, mleka, mięsa ani orzechy. W ten sposób nazbierasz żółci w woreczku żółciowym. Potem już głodówka i żadnych płynów Przygotuj sobie roztwór 4 płaskich łyżek siarczanu magnezu (sól gorzka z apteki) w 3 szklankach wody. O 18.00 wypij 3/4 szklanki tego paskudztwa, a potem tyle samo o 20.00. Sól gorzka działa żółciopędnie i kupopędnie Jest bezpieczna dla mleka. Potem wyciśnij sobie sok z 1 grejpfruta (czerwony chyba smaczniejszy) i wlej do tego pół szklanki oliwy z oliwek. Jak zamieszasz, to zrobi się z tego emulsja, którą małymi łyczkami wypijesz 0 22.00. Postaraj się zatrzymać miksturę w żołądku Natychmiast po wypiciu połóż się na wznak i nie wstawaj ani nie przekręcaj się przez pierwsze pół godziny. Poczujesz wielkie zamieszanie z prawej strony w brzuchu. To z uwolnioną żółcią będą wychodzić kamienie. Możesz różnie czuć się w nocy i następnego dnia. Jeśli jeszcze nie zaczęłaś przesiadywać w kibelku, to na pewno następny dzień tam spędzisz wydalając kamienie Traktuj z wielką delikatnością swój odbyt, bo wykona on wielką pracę i na pewno będzie zmęczony Rano, po obudzeniu (ale po 6.00) wypij następne 3/4 szklanki siarczanu, a po 2 godzinach ostatnią partię. Po następnych 2 godzinach możesz zacząć jeść i pić. Taki zabieg trzeba powtórzyć co najmniej 4 razy w odstępach co najmniej 2 tygodniowych. Potem profilaktycznie raz do roku. Problemem jest to, że będziesz musiała pilnować godzin - można się spóźnić najwyżej 10 minut z daną czynnością. Przy dziecku różnie może być - ja teraz na przykład nie mogę sobie na oczyszczanie metodą pani Clark pozwolić, bo Dosia jest zbyt nieprzewidywalna i mocno ode mnie uzależniona. Myślę o prostszej formie, którą wyczytałam u Pitchforda - cały dzień jesz tylko ekologiczne, najlepiej zielone jabłka (co najmniej 5), pijesz wodę lub sok jabłkowy. Przed pójściem spać wypijasz ogrzane 3/4 filiżanki (czy to samo co szklanka ) oliwy z oliwek z sokiem z 1 cytryny. Kładziesz się na prawym boku z podkurczoną prawą nogą. I tyle. Jak wypróbuję, to napiszę czy coś to dało.
Lily - 2010-02-22, 23:55
A ja się poważnie zastanawiam, czy jeśli czyjaś wątroba faktycznie niedomaga, czyli źle trawi np. tłuszcze, to takie oczyszczanie przy pomocy dużej ilości oliwy nie może zrobić przypadkiem krzywdy. Bo przypuszczam, że zazwyczaj robią je osoby zasadniczo zdrowe, może trochę osłabione, przemęczone. Ale co, jeśli wątroba jest naprawdę chora?
Mycha - 2010-02-23, 22:08
Nie wiem. Na pewno lepiej być pod opieką jakiegoś mądrego terapeuty. Clark w każdym bądź razie pisze o oczyszczaniu tą metodą nawet osób z usuniętym pęcherzykiem żółciowym, a więc już poważnie niedomagających. Także w bardzo zaawansowanym wieku. Nie wiem, jak to wygląda w przypadku marskości albo nosicieli żółtaczki. W każdym razie pisze, że im człowiek bardziej chory, tym bardziej powinien zadbać o etap przygotowawczy - wyleczyć zęby, zabić pasożyty w wątrobie oraz wyczyścić nerki.
Lavinia - 2010-02-25, 13:41
Ale jak zabic te pasozyty? chodzi mi o naturalne metody. I czy sa one naprawde skuteczne?
Marcela - 2010-02-25, 13:53
| Lavinia napisał/a: | | czy sa one naprawde skuteczne |
Są. Naturalne terapie wymagają czasu, są trochę niekomfortowe w porównaniu z połknięciem tabletki, ale w mojej opinni są o wiele skuteczniejsze i dają efekt na długo.
Poczytaj H.Clark "Życie bez pasożytów", poczytaj Małachowa, Siemionową - tam znajdziesz wiele sposobów naturopatycznych.
kociakocia - 2010-02-25, 13:56
Lavinia, nalewka czosnkowa, polecam na lamblie, paraprotex z ac zymesem lub nalewka z orzecha
generalnie uważam, że jak się pasie pasożyty to je się ma dobra dieta tez wyeliminuje sprzyające środowisko dla 'obcych'
i tak jak mówi Marcela, Siemionowa, Małachow
poszperaj w wątkach na wd, ostatnio było niemało o robactwie
dolożę od siebie jeszcze książki Słoneckiego, 3 rewelacyjne!
Lavinia - 2010-02-25, 14:32
| kociakocia napisał/a: | | paraprotex z ac zymesem |
gdzie to moge kupic?
patasznikowa - 2010-02-25, 14:38
Marcela i Mycha- drogie specjalistki od oczyszczania
aaa, i KociaKocia, a raczej jej wąż
moglybyscie dobre kobiety, tak lopatologicznie, napisac jak powinno dokladnie wygladac to przygotowanie do oczyszczania watroby? (nie mam tych wszystkich cudownych ksiazek, a i doswiadczenia brak )
Powiedzmy, ze zaplanuje czysciuszke na za 2 tygodnie. i co robie?[/b]
YolaW - 2010-02-26, 00:05
Ja na prośbę adriane zamieszczę mój przepis na oczyszczanie wątroby (oraz całego przewodu pokarmowego), który jest trochę dłuższy od tego podanego przez Mychę, ale wypróbowany przeze mnie, skuteczny i zdobyty od mojej ruskiej lekarki, która mnie wyleczyła z beznadziejnego przypadku pokrzywki przewlekłej.
Ostatnio moja mama to robiła i też poczuła się dużo lepiej (migrena).
Tylko zdobędę dostep do skanera.
patasznikowa - 2010-02-26, 00:11
oo, to ja czekam YolaW
mnie tez o skorne problemy sie rozchodzi, a dokladnie o luszczyce niemeza
jestem pewna, ze to watroba, watroba i jeszcze raz watroba
Mycha - 2010-02-26, 22:55
| patasznikowa napisał/a: | Marcela i Mycha- drogie specjalistki od oczyszczania
aaa, i KociaKocia, a raczej jej wąż
moglybyscie dobre kobiety, tak lopatologicznie, napisac jak powinno dokladnie wygladac to przygotowanie do oczyszczania watroby? (nie mam tych wszystkich cudownych ksiazek, a i doswiadczenia brak )
Powiedzmy, ze zaplanuje czysciuszke na za 2 tygodnie. i co robie?[/b] |
Przygotowywałam się zawsze wg Clark, ale zmodyfikowanej na nasze, polskie warunki przez znajomą zielarkę - bo specyfiki, które ona zaleca, są u nas trudne do zdobycia, a do kupienia bardzo drogie. Otóż przez ok. 2 miesiące przed oczyszczeniem pije się zioła na nerki - zamiast tych, które podaje Clark, robię taką mieszankę:
po 1 paczce: liść brzozy, kłącze perzu, ziele skrzypu, ziele nawłoci, liść mącznicy (w czasie ciąży tego nie można), liść pokrzywy, korzeń wilżyny. Codziennie do pół litra wrzątku wrzucam 2 łyżki i gotuję przez 2 minuty. Wypijam 2 razy dziennie. Wywar ma całkiem możliwy smak, jest tylko nieco gorzki Cała objętość tej mieszanki starcza na te przepisowe 2 miesiące dla 1 osoby.
Poza tym mam zapper, ale jeśli ktoś go nie ma, to może pić równolegle z tymi ziołami (czyli przez te 2 miesiące) nalewkę z orzecha raz w tygodniu. To ona zabija te pasożyty w wątrobie oraz dodatkowo w jelitach. Robię ją z naszego, włoskiego orzecha, bo czarny trudno zdobyć - najbliżej mnie rośnie w ogrodzie botanicznym w Krakowie. Zalewam na 3 dni orzechy w tych zielonych skórkach (czyli całe) 50% alkoholem w słoiku po dżemie i zakręcam. Potem odlewam, orzechy wyrzucam, a nalewkę przelewam do jak najmniejszych buteleczek lub słoiczków (np. po lekarstwach) pod sam korek, żeby tam było jak najmniej powietrza, które szkodzi nalewce. Chowam to sobie w ciemnym miejscu i wypijam co tydzień na czczo 2 łyżeczki rozpuszczone w niewielkiej ilości wody. Smak jest ohydny jak rany jeża Ale na szczęście to tylko raz w tygodniu
Clark też huczy o wyrzuceniu metalowych plomb i koronek oraz o usunięciu wszystkich martwych zębów. I nie tylko ona, z tym spotkałam się już kilka razy. Ale przyznam, że jestem jak na razie bardzo emocjonalnie związana z moim jednym amalgamatem i dwoma martwiakami, więc nic z tym nie zrobiłam Więcej grzechów nie pamiętam
To wszystko wystarczy robić gdzieś raz w roku, może rzadziej. Nalewkę można też robić dla zwierząt, tylko wtedy słabszą i podaje się ją w kroplach do karmy - wtedy cała rodzina jest odrobaczona
patasznikowa - 2010-02-28, 23:14
Mycha dzieki!!
(czy moge prosic autorke tematu o wcisniecie Myszy guziczka pomogla?)
strasznie duzo tych przygotowan okazuje sie - 2 miesiace az! To malo realne u nas, zwlaszcza ze i tak pijemy ziola codzinnie, z calkiem innego powodu (i tez nie chcialabym mieszac..)
skupie sie moze na odrobaczeniu, jakos to wydaje mi sie wazne bardzo..
co to ten zapper??
nie wiem, czy czarny orzech w uk dostapny, zaczynam poszukiwania netowe, dam znac, jak znajde (moze komus sie przyda?)
Lily - 2010-02-28, 23:17
patasznikowa, być może coś takiego znajdziesz hxxp://allegro.pl/item940413200_now_foods_fresh_green_black_walnut_czarny_orzech.html
patasznikowa - 2010-02-28, 23:18
czarny orzech, a wlasciwie gotowa nalewke kupic mozna tu:
hxxp://www.organicnutrition.co.uk/products/indherbs/herb-blackwalnut.htm
i wiem juz co to zapper...eee, nie mam
[ Dodano: 2010-02-28, 22:19 ]
oo, dzieki Lily
Marcela - 2010-03-07, 23:04
| Mycha napisał/a: | | Robię ją z naszego, włoskiego orzecha, bo czarny trudno zdobyć |
Właściwości o których piszesz posiada tylko orzech czarny, nasz zwykły włoski niestety nie nadaje się do tego celu.
[ Dodano: 2010-03-07, 23:12 ]
| patasznikowa napisał/a: | | jak powinno dokladnie wygladac to przygotowanie do oczyszczania watroby? |
Trudno opisać to w jednym poście...
Ja akurat polecam książkę Tombaka "Droga do zdrowia". Kosztuje 10 zł na allegro.
Przygotowanie do czyszczania wątroby polega głównie na tym, by przygotować swój organizm do maksymalnie bezpiecznego i efektywnego wyrzucenia kamieni z wątroby.
To dla wątroby naprawdę ciężka praca. Cały proces trwa tydzień, z czego przez 3 dni niczego się nie je - można pić tylko sok z jabłka i buraka w dowolnych ilościach (nadtrawia wapienną otoczkę kamieni, powoduje, że zaczynają się rozpuszczać, stają się bardziej miękkie - a więc zwiększa się swoje szanse na ich usunięcie).
Bardzo ważne są też lewatywy Walkera. Wszystko opisane w książce z detalami i uzasadnieniem. Polecam.
YolaW - 2010-03-11, 23:53
Mam przepis na oczyszczanie wątroby - tzn. jest juz zeskanowany. To ten, ktory sama robiłam. Mogę powysyłać na maila. On jest w PDF i nie wiem czy mogę go załączyć do posta, tak jak zdjęcia.
[ Dodano: 2010-03-11, 23:55 ]
To moje oczyszczanie nie jest do usuwania kamieni, ale pasożytów z wątroby i całego przewodu pokarmowego. Przywry wyłażą, że aż miło.
|
|