|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Przetwory - Asafoetida
szo - 2010-03-05, 18:45 Temat postu: Asafoetida Asafoetida - to gorzkawa przyprawa, najczęściej w postaci sproszkowanej. Ma intensywny, charakterystyczny zapach, porównywany z cebulowym (stad używana w Indiach prze osoby, które nie jedzą cebuli i czosnku). W procesie gotowania ma truffle smak i aromat zasmażanego czosnku. Ze względu na silny zapach, powinna być używana w minimalnej ilości, mimo iż intensywność maleje po dodaniu do potrawy. Szczypta może być zasmażana na gorącym oleju przed reszta gotowanych składników. Posiada właściwości lecznicze i nie obciąża wątroby, a podkreśla smak wielu dań. Skuteczny lek na wzdęcia i gazy, szczególnie przy potrawach warzywnych z roślin strączkowych. Stad też , przyprawa ta najczęściej stosowana jest w kuchni wegetariańskiej.
A. jest ważnym składnikiem smaku, zwanego cheewra - mixtury grains, suszonych owoców i przypraw. Dawniej używana jako środek uspokajający
hxxp://images.google.pl/imgres?imgurl=hxxp://kuchniaindyjska.indianfoodsite.com/images/polish/szafran.jpg&imgrefurl=hxxp://kuchniaindyjska.indianfoodsite.com/przyprawy_indyjskie.htm&usg=__wZUURECDpt0HM_zB7B0o9MlXkQY=&h=180&w=180&sz=58&hl=pl&start=8&sig2=vDw8xPwGIfuvdfjW5HkZjQ&um=1&itbs=1&tbnid=-Q1RNOVBe7Y3zM:&tbnh=101&tbnw=101&prev=/images%3Fq%3Dszafran%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dopera%26sa%3DX%26rls%3Dpl%26tbs%3Disch:1&ei=fT-RS-O4AqHJ_gb6jM32DA]źródło
MamusiaIguli - 2010-03-06, 17:12
spotkalam sie z ta przyprawa wczesniej, kiedy proboalam gotowac po indyjsku. Wiecie ze ta przyprawa nazywana jest czarcim łajnem ?
topcia - 2010-03-06, 23:54
PEwnie by mi smakowała. ALe z czego jest pozyskiwana? Jakaś roślina?
Lily - 2010-03-06, 23:56
topcia napisał/a: | Jakaś roślina? |
Tak hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Zapaliczka_cuchn%C4%85ca
topcia - 2010-03-07, 00:13
A ze jeszcze zapytam: w składzie jest tylko ta roślina czy może jeszcze jakieś poprawiacze?
szo - 2010-03-07, 08:59
topcia hxxp://helfy.pl/asafoetida-przyprawa-do-straczkowych]gumo – żywica, skład
topcia - 2010-03-08, 00:28
szo napisał/a: | topcia gumo – żywica, skład |
no właśnie
Kupowaliśmy ją chyba dla WIsi jak była malusia na kolki na allegro-ale nie wiem co było w składzie, bo była we folii
szo - 2010-03-08, 10:38
topcia, podałam ci link do strony na , której masz podany skład, kliknij na ten niebieski link " gumo - żywica, skład "
bronka - 2010-03-08, 16:42
MamusiaIguli napisał/a: | Wiecie ze ta przyprawa nazywana jest czarcim łajnem ? |
Albo smrodzieńcem
topcia - 2010-03-09, 00:03
szo napisał/a: | topcia, podałam ci link do strony na , której masz podany skład, kliknij na ten niebieski link " gumo - żywica, skład " |
szo, nie uważaj mnie za aż tak mało bystrą . Tam jest napisane " gum arabic " a to chemia, chyba, ze się mylę?
kociakocia - 2010-03-09, 08:46
gdzieś czytałam, ale już nie pamietam gdzie to było, że nie jest polecana małym dzieciom
szo - 2010-03-09, 09:10
sorki, ale jak piszesz topcia napisał/a: | Kupowaliśmy ją chyba dla WIsi jak była malusia na kolki na allegro-ale nie wiem co było w składzie, bo była we folii | pod moim postem, gdzie podaje ci link do składu to jest mi trudno topcia napisał/a: | nie uważaj mnie za aż tak mało bystrą |
[ Dodano: 2010-03-09, 09:11 ]
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Guma_arabska]p.s następny link - guma arabska
daria - 2010-03-09, 09:13
szo, zakupiłam, ale nie wiem, jakoś mi nie podchodzi, a może w konkretnej potrawie by mi podeszła
szo - 2010-03-09, 09:21
daria napisał/a: | jakoś mi nie podchodzi | a jak ją stosujesz i do czego ?
daria - 2010-03-09, 09:22
szo napisał/a: | daria napisał/a: | jakoś mi nie podchodzi | a jak ją stosujesz i do czego ? |
jeszcze nie stosowałam właśnie, powąchałam, spróbowałam i mi się nie spodobało, dlatego nie wiem, do czego najlepiej ją dodać... mam kuchnię kryszny, może tam coś znajdę fajnego w przepisach
a co polecasz?
kociakocia - 2010-03-09, 09:25
kilka przepisów z jej udziałem jest w Przemytnikach
szo - 2010-03-09, 09:31
daria napisał/a: | a co polecasz? | jeżeli chcę ugotować coś w klimacie indyjskim to do wszystkiego, zup, duszonych i smażonych warzyw, sosów z grochu tzw. dhal
[ Dodano: 2010-03-09, 09:31 ]
hxxp://en.wikipedia.org/wiki/Dal]dhal
kociakocia - 2010-03-09, 09:40
min:
Dokla z ciecierzycy
Zupa grochowa z kalafiorem i brokułami
Makaron z ogórkiem kwaszonym
Bary z czerwonej fasoli
Spinakowa pakora z chleba
Zupa soczewicowo-pomidorowa
Kotlety z imbirem
Warzywa ze śmietanką i koperkiem
Kokosowy kalafior
Dziwolaj
Sabdzi w jogurcie z oliwkami
Sabdzi w jogurcie z ciecierzycą i rozmarynem
Sabdzi w sosie beszamelowym
Chleb świateczny z mieszanką do smarowania
ina - 2010-04-06, 15:06
Też zakupiłam tą przyprawę, bo jestem jej ciekawa. Szukając zastosowania w necie, znalazłam informacje, że nie nadaje się dla małych dzieci, kobiet w ciąży i karmiących. Czy ktoś wie dlaczego?
szo - 2010-04-07, 08:32
ina napisał/a: | Czy ktoś wie dla czego? | nie wiem
ina napisał/a: | nie nadaje się dla małych dzieci, kobiet w ciąży i karmiących. | stosowałam i stosuję we wszystkich wymienionych przypadkach i nic mi nie jest, dzieciom również, ale chętnie wysłucham odpowiedzi ina napisał/a: | dla czego? | nie
kamma - 2010-04-07, 08:42
Z asafetidą tak już jest, że albo się ją kocha, albo nienawidzi. Ja z tych kochających, niestety jako jedyna w rodzinie. Posypuję nią frytki i w ogóle pasuje mi do dań z ziemniaków, czasem sypię na kanapkę. Potraw z Asafetidą nie gotuję, bo nikt inny by nie zjadł.
lilias - 2010-04-07, 10:37
jestem wybrakowana jeżeli chodzi o pozytywne uczucia do asafetidy Nie wykluczam, że pożarłam coś, czego była składnikiem i mogło mi smakować, ale zapach, taki z opakowania z ta przyprawą doprowadza mnie do rozpaczy. no niby wiem, że używa się tego niewiele i wtedy współgra z innymi przyprawami, ale sama w sobie mnie przytłacza
bronka - 2010-04-07, 12:08
Podobno gdy się ja gotuje to zmienia smak i zapach. Aromaty się redukują, znika smród i zostaje czosnko-cebula. Ale ja tak tylko w teorii
ina - 2010-04-07, 12:10
Trochę się zniechęciłam do testowania
Malinetshka - 2010-04-07, 15:40
thehoneypot napisał/a: | Podobno gdy się ja gotuje to zmienia smak i zapach. Aromaty się redukują, znika smród i zostaje czosnko-cebula. Ale ja tak tylko w teorii |
To prawda jest. Smród jest z opakowania i podczas sypania, ale w potrawie już jest ok.
Aczkolwiek używam rzadko i bardzo malutko
Asafoetida jest antidotum na niestrawność.
Tempeh-Starter - 2010-04-07, 16:30
smak i zapach dziwny - intensywny, dla mnie trochę jajeczny
niezbędny składnik przyprawowy Chutmeyów (szczególnie kokosowego)
topcia - 2010-04-07, 23:38
NIE pamietam, czy pisałam, ale stosowaliśmy dla Wisi do masowania brzuszka przy kolkach i pomagało. Zapach był pyszny: cebulowo-serowy jak niegdysiejsze flipsy, mniam
maga - 2010-04-11, 14:59
A ja przyznam szczerze, nie wyczuwam tej przyprawy w jedzeniu W opakowaniu - faktycznie czosnek, cebula, ale po dodaniu do szamki smak zanika dla mnie zupełnie. Może mam jakąś lewą?
kejzi-mejzi - 2010-06-30, 20:10
Dr Preeti Agrawal, hinduska ginekolożka z Wrocławia poleca w swojej ksiązce tę przyprawę do masowania brzuszka przy kolkach.
topcia - 2010-07-01, 00:40
kejzi-mejzi napisał/a: | Dr Preeti Agrawal, hinduska ginekolożka z Wrocławia poleca w swojej ksiązce tę przyprawę do masowania brzuszka przy kolkach. |
właśnie o tym pisałam post wyżej
kejzi-mejzi - 2010-07-03, 13:45
Wiem, widziałam
topcia - 2010-07-03, 23:05
kejzi-mejzi napisał/a: | Wiem, widziałam |
dagajaga - 2010-07-19, 21:49
ale jak konkretnie masuje się nią brzuszek dziecka?
zakupiłam dzisiaj przez net, czekam aż dojdzie i wypróbuję w jakiejś potrawie, mam nadzieję, że mi zasmakuje no i pomoże na te mało przyjemne wzdęcia, które mnie męczą od kiedy przeszłam na wege bo już nie bardzo wiem co mam robić żeby było lepiej
topcia - 2010-07-20, 00:54
dagajaga napisał/a: | ale jak konkretnie masuje się nią brzuszek dziecka? |
już dokładnie nie pamiętam-koliste ruchy naokoło pępuszka, ale nie dam 100%.
hxxp://www.gandalf.com.pl/b/odkrywam-macierzynstwo-ciaza-porod/ z tej książki czerpaliśmy.
dagajaga napisał/a: | mało przyjemne wzdęcia, które mnie męczą |
wg mnie za dużo drożdży w jelitach, może pleśni.... Drożdże fermentują i stąd wzdęcia. Swojego czasu (przed leczeniem) leżąc czułam to fizycznie. Szok...
|
|