| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Wiek niemowlęcy - przybieranie na wadze - służba zdrowia straszy!
sonia2010 - 2010-10-13, 15:13 Temat postu: przybieranie na wadze - służba zdrowia straszy! Witam Wszystkich.
Jestem tu nowa. Piszę, bo właśnie wróciłam ze szczepienia małej i jestem zaniepokojona. Sonia ma prawie 5 miesięcy.Od lat 12 jestem wegetarianką i ciąża też była wegetariańska. Ważyła 3700. Karmię ją wyłącznie piersią zgodnie z zaleceniem poradni laktacyjnej. Po urodzeniu przybierała sporo, później bywało różnie, ale zawsze bliżej 100 gramów na tydzień (w porywach do 140). Ale przez ostatnie 3 tyg. wypada 90 gramów na tydzień i dziś służba zdrowia na mnie wsiadła, dlaczego jej nie dokarmiam. Ja jestem raczej drobnej budowy, mój mąż zawsze na siatce centylowej był pod kreską:), mimo to jestem zaniepokojona. Położna z poradni laktacyjnej twierdzi, że pogłoski o tzw."jałowym" mleku trzeba puszczać mimo uszu, bo mleko matki zawsze jest naj. Mała ogólnie rozwija się ładnie i nie wygląda na chudzinę. Waży teraz 6470. Co o tym myślicie?
dżo - 2010-10-13, 15:43
sonia2010, karm coreczkę nadal swoim mlekiem, na pewno wyjdzie jej to na zdrowie.
Kat... - 2010-10-13, 17:58
sonia2010, to tylko tabelka, średnia. Moje dziecko rośnie skokowo i miewało takie zastoje, że też się zaczynałam niepokoić ale wszystko się po jakimś czasie wyrównywało. Karmiłam rok i 10 miesięcy wyłącznie swoim, wegańskim mlekiem (do 8 miesiąca nie tknął nic innego) i jest zdrowym dzieckiem. Nie daj sobie wmówić, że jeśli dziecko nie mieści się w średniej, w tabelce to od razu coś jest nim nie tak. Są ludzie (i firmy), którym bardzo jest na rękę żeby rodzice tak myśleli.
kofi - 2010-10-13, 20:19 Temat postu: Re: przybieranie na wadze - służba zdrowia straszy!
| sonia2010 napisał/a: | | Mała ogólnie rozwija się ładnie i nie wygląda na chudzinę. Waży teraz 6470. Co o tym myślicie? |
Ja też myślę, że skoro wg Ciebie z córeczką jest OK. nie masz się czym martwić. Położna ma rację. W ogóle wydaje mi się, że pediatrzy średnio się orientują, jeśli chodzi o karmienie niemowląt, prędzej podejrzewałabym to, o czym pisze Kat w ostatnim zdaniu swojego posta.
bodi - 2010-10-13, 22:23
dokładnie tak jest jak piszą dziewczyny, nie przejmuj się i karm dalej
Nie waż małej co tydzień, bo tylko dokładasz sobie stresu Przecież róznica 10 g (100 a 90) to może być równie dobrze kwestia tego, czy własnie przed chwila była pełna pielucha, czy nie
ja patrzyłam przede wszystkim na to czy Jagoda utrzymuje się mniej więcej w tym samym centylu cały czas.
poza tym lekarze czytają te wszystkie broszury reklamowe firm produkujących kaszki, słoiczki itp "od 4 mies." i potem mają takie nastawienie
alcia - 2010-10-14, 08:10
sonia2010, spójrz tutaj:
hxxp://www.potomek.pl/siatka-dziewczynki.swf
Twoja córeczka jest w normie, m. 25 a 50 centylem, więc nie wiem czego się tu obawiać. Dziecko z wiekiem zaczyna przybierać na wadze coraz mniej w przeliczeniu na miesiąc, co również widać na siatce centylowej.
Więc nie przejmuj się niczym i dbaj o małą jak dotychczas, a wszystko będzie OK
Moja Kaja zawsze była na 25 centylu, momentami opadała do 10, a teraz jest na 50. Wzrost nawet nieco więcej.. I wiesz co?Wszyscy mówią, że jest chudzinka. A ona jest całkowicie normalna, zwyczajna szczupła zgrabna dziewczynka I to jak jest umiejscowiona na siatce centylkowej to tylko potwierdza. Nie wiem o co chodzi, może ludzie przyzwyczaili się do widoku pulchnego dzieciaka z pączkiem w ręce, a moja Kaja z jabłkiem jakoś tak "biednie" się prezentuje?
Tempeh-Starter - 2010-10-14, 08:45
i jeszcze chciał bym przypomnieć że w dzisiejszych czasach medycznym i społecznym problemem jest nadwaga a nie niedowaga
nieznajowa - 2010-10-14, 09:18
w tym wlasnie wieku moja córeczka tez mało przybrala, była między 3 a 10 centylem i co? I nic. Tylko cyc
Pediatrzy w ogóle maja w sobie duzo ignorancji co do wiedzy, karmienia itd, Moja pediatra kazakla mi Oli dawac juz zupki jak skonczyla 5 m-cy "bo teraz takie dobre są" Niezly argument, co?
alcia - 2010-10-14, 11:23
| Tempeh-Starter napisał/a: | i jeszcze chciał bym przypomnieć że w dzisiejszych czasach medycznym i społecznym problemem jest nadwaga a nie niedowaga |
otóż to. I zawsze mnie zastanawia po co lekarze taka korbę nakręcają na to "przybieranie". Non stop ważyć i ważyć, mało, mało, mało.. no kurcze dziecko normalnie je, przybiera sobie po swojemu, bo tyle najwidoczniej potrzebuje, po co wszędzie taką panikę wokół tego sieją? Jak często mamy do czynienia z niskorosłością bądź chroniczną niedowagą, w porównaniu do problemu otyłości i nadmiernego objadania się?
Ale lekarze właśnie nakręcają rodziców na wstępie na "pasienie" dzieciaka w jak najszybszym tempie, by potem dorosłemu już dzieciakowi z tendencjami do nadwagi (nawyki wpojone w dzieciństwie zostaja niestety) truć do końca życia o profilaktyce i dbaniu o linię, oraz na dietetyków nasyłać. nie rozumiem tego
dżo - 2010-10-14, 12:29
Młody pediatraa z rodziny mego męża po uslyszeniu, żee planuję karmic Tymona do okolo 2 lat zrobil niewyraźna mine i tylko stwierdzil: ojej, tak długo ...
No coż, widac tak ich uczą na studiach . Szkoda tylko, że mniej świadome mamy mające pełne zaufanie do swojego lekarza słuchaja tych wzdur i trzymaja się ściśle zalcen.
vegAnka - 2010-10-14, 13:59
sonia2010, nic sie nie przejmuj. jezeli widzisz ze ma energie i zdrowe to olewaj co mowia.
ja karmilam Julie do 6 miesiaca (potem zaczelam prace) i przybierala wtedy na wadze wiecej niz teraz na mleku z butelki. nasz pediatra powiedzial ze moje mleko bylo bardziej tluste i dlatego tak ladnie jej sie tylo ale tak jak pisze alcia: | alcia napisał/a: | | Dziecko z wiekiem zaczyna przybierać na wadze coraz mniej w przeliczeniu na miesiąc | co tez potwierdzil pediatra, wiec nie wiem o co im chodzi w tej przychodni?
[ Dodano: 2010-10-14, 15:00 ]
| dżo napisał/a: | | planuję karmic Tymona do okolo 2 lat | takiemu to dobrze
ina - 2010-10-14, 14:20
dżo, to chyba zależy od lekarza. Przecież oni uczą się głownie o chorobach i leczeniu. A nie o profilaktyce i zdrowym odżywianiu
nieznajowa - 2010-10-14, 16:11
| alcia napisał/a: | | Ale lekarze właśnie nakręcają rodziców na wstępie na "pasienie" dzieciaka w jak najszybszym tempie | też tego nie rozumiem, nie rozumiem też tego, że wystarczy ze dziecko w jednym miesiącu mniej przytyje i juz jest panika, juz dokramiać U mnie na szczęście, mimo 3-10 centyla nikt nigdy na rejonie paniki nie robił. zresztą i tak bym olała. Ola jest jak na niemowlaka szczupła i bardzo sie ciesze z tego powodu.
A co do otyłosci... Kto dopuszcza na rynek te wszystkie kaszki i słoiczki z cukrem??? I rodzice sa przekonani, ze to zdrowe bo przeciez specjalnie dla dzieci
rosa - 2010-10-14, 19:58
no ale przecież dzieci wyłącznie na cycku nie mają problemu z otyłością nawet jak dużo przybierają, czyż nie?
obserwuj dziecko: jeżeli jest zadowolone, nie choruje, rozwija się, to nie ma powodów do niepokoju
sonia2010 - 2010-10-15, 21:48
Hej!
Ogromnie dziękuję wszystkim za zainteresowanie i słowa otuchy. Chyba lepiej posłuchać doświadczonych mam o otwartym umyśle niż pediatrów starej szkoły.
Z tego wszystkiego rzeczywiście produkcja mleka mi siadła i Sonia się denerwowała przy cycu, bo nie chciało nic lecieć i już zaczynałam myśleć, że pediatra ma rację; nawet uszykowałam słoiczek z jakimś gotowym jedzeniem ale wyluzowałam i już jest lepiej Tak mi panie w ośrodku pomogły zadbać o dziecko...
Biszkopta mi kazały dać malej albo soku z jabłek chociaż, bo już przecież 4 miesiąc skończyła!
zina - 2010-10-15, 21:52
sonia2010, fajnie że wyluzowałaś
Teraz mleka na pewno Soni nie zabraknie
Karmiłam Klarę wyłacznie swoim mlekiem przez pierwsze 6 miesięcy jej życia. Urodziła się z wagą 2560 g więc malutka ale nikt nigdy nie kazał mi jej dokarmiać. Jadła na życzenie kiedy i ile chciała.
Słuchaj przede wszystkim siebie i Soni
alcia - 2010-10-16, 13:09
| sonia2010 napisał/a: | | Biszkopta mi kazały dać malej albo soku z jabłek chociaż |
ło gosz
eh, brak słów
sachmed - 2010-10-17, 08:46
Ja niestety z tej strasznej służby zdrowia jestem ale jak słucham co opowiadają moi pediatrzy z którymi pracuje to włos na głowie mi staje dęba:( niestety o zdrowym odżywianiu mało co uczą na studiach:/ jedynie jak ktoś chce to potem się doszkala:) No i niestety nieczęsto mamy słuchają kogoś poza lekarzem który jest święty i wie najlepiej a jeszcze najlepiej jak potwierdzi to co "wszędzie" mówią ( gazetki dla mam, tv internet). A jak nagle ktoś zacznie pokazywać inną alternatywę jest bee nawiedzony itd. Ale na szczęście są mamy które jeszcze zachowują trochę zdrowego rozsądku i jak się zasieje w nich choć odrobinę niepewności szukają pytają i same wybierają lepszą drogę:) Ja tam mimo wielu porażek nadal cierpliwie tłumacze i jak choć jedna mama zmieni zdanie to mój wielki sukces:) a w takiej korporacji w jakiej pracuje to wybitnie nie łatwe:(
I powtórzę za dziewczynami - najważniejsze żebyś obserwowała swoje dziecko i siebie:) I słuchała tego co mówi do ciebie dziecko. Intuicja:)
Ja karmię Liliannę 13 miesięcy i mam zamiar jeszcze pokarmić choć uważana jestem za ufoludka;-p nie jest wysoka a ni nie warzy 12kg ( nawet 10 jeszcze nie waży) a jak byliśmy u endokrynologa to mnie wyzwał ze jest gruba i ją na pewno żle odżywiam;-p dopiero jak mu opowiedziałam co je to przeprosił ze tak mnie źle ocenił;-p ale to jeden z 2 lekarzy jakich znam osobiście który wie coś na temat zdrowego odżywiania ;-p
Powodzenia i nie przejmuj sie babami w przychodni;-pp Twoje mleczko jest the best!!!
devil_doll - 2010-10-17, 11:56
super, ze wyluzowalas. w wieku twojego dziecko moje bylo na 3cim centylu na mleku modyfikowanym . ciesz sie , ze karmisz piersia i tyle
| Cytat: | | Biszkopta mi kazały dać malej albo soku z jabłek chociaż, bo już przecież 4 miesiąc skończyła! |
poughkeepsie - 2010-10-17, 16:06
też potwierdzam, to co pisze Sachmed, mam bliską koleżankę, która jest pediatrą i zadziwia mnie z jaką łatwością pediatrzy wypowiadają się o żywieniu często gęsto nie mając o tym pojęcia. Program studiów nie przewiduje tego zakresu, więc wiedzą tyle ile sami się doszkolą, a ciekawe ilu jest w stanie wyściubić nos poza Gerbera. Badanie wykazały, że wiedzę o żywieniu posiada 13 pediatrów na 100.
Ogólnie ja pediatrów traktuję z dużym dystansem, mam jednego któremu ufam, ale tylko co do leczenia. Diety nie konsultują, bo po co, własnego internisty też nie pytam o żywienie. Prawda jest taka, że lekarze mają pojęcie o żywieniu jak świnie o gwiazdach najczęściej
Dziecko Ci dobrze rośnie, masz mleko to karm, najlepiej tylko piersią do końca 6 miesiąca. Mój synek się urodził z wagą 4 kg i 59 cm a też dałam radę karmić go tylko piersią pół roku, a wtedy ważył 8 kg. Podstawa to słuchać własnej intuicji.
emiwa - 2010-10-17, 22:03
dwie pediatry, do których chodzę z synkiem, zalecały wyłącznie Gerbera
karmiłam syna wyłącznie piersią do 6 miesięcy i jak skończył pół roku ważył 10 kg , a nie urodził się duży-waga 3250 i wzrost 54; jedna z nich stwierdziła jakoś w miedzy czasie, że gdyby nie to że karmię piersią, to nalegałaby,żeby mniej karmić, bo dziecko było duże; karmię go nadal oczywiście i zamierzam jak najdłużej
zina - 2010-10-17, 22:05
Gerbery na przybieranie a... danonki jako probiotyk przy biegunce jak ostatnio usłyszałam będąc w Polsce
ina - 2010-10-18, 12:45
| emiwa napisał/a: | dwie pediatry, do których chodzę z synkiem, zalecały wyłącznie Gerbera |
Mój lekarz rodzinny, który jest pediatrą powiedział mi , że jedyne normy jakie ma spełniać marchewka dla gerbera to, że ma być dostarczona na czas. Zdecydowanie nie jest zwolennikiem gotowców, choć czasem lepiej żeby rodzice karmili słoiczkami niż tym, co sami jedzą.
kofi - 2010-10-18, 12:54
ina - fajne podsumowanie.
sonia2010 - 2010-10-19, 17:58
A co sądzicie o glutenie "który należy wprowadzić koniecznie przed ukończeniem 6 miesiąca, ale nie później, bo się jelitka nie dostosują"?
Jagienka - 2010-10-19, 18:38
| sonia2010 napisał/a: | | A co sądzicie o glutenie "który należy wprowadzić koniecznie przed ukończeniem 6 miesiąca, ale nie później, bo się jelitka nie dostosują"? |
Ja karmiłam Antosię 2 lata, z czego na samej piersi była przeszło 8 miesięcy. Z wprowadzaniem do diety czegokolwiek (w tym glutenu) nie było najmniejszych problemów.
A jeszcze odnosnie jałowego pokarmu, niedożywionych, bo niedokarmianych dzieci i takich tam, to mojej Mamie kiedyś pewien mądry pediatra powiedział, ze nie było w historii ludzkości takiego przypadku, żeby dziecko kobiety, która ma pokarm zagłodziło się. To bardziej dotyczyło sytuacji, kiedy po porodzie pojawiają się trudnosci z karmieniem, dziecko nie chce ssać itp, a matka cierpi, bo intuicja i serce mówią jej, że to minie i dziecko złapie pierś, a "mądry" personel szpitalny w białych kitlach wzmacniających poczucie autorytetu, tłumaczy, ze dziecku trzeba podać sztuczne mleko, bo musi coś jeść.
Myśle jednak, że w każdej sytuacji typu "zbyt mało przybiera na wadze", "słabo ssie", "mało treściwy pokarm" itd, spokojnie można przypomnieć sobie słowa tego pediatry. Mnie one bardzo dźwięczały w głowie, gdy po porodzie pojawiły się problemy z karmieniem.
rosa - 2010-10-20, 09:29
ja zaczęłąm gluten dawać w postaci pieczonego przeze mnie razowego pszen-żyt chleba gdy Ziemek miał około 8 m-cy, dawałam mu kromkę do ręki i coś z tego zjadał, płatki owsiane też czasami daję, ale to od niedawna
a co takiemu półroczniakowi glutenowego byś chciała dać?
Lily - 2010-10-20, 09:31
| sonia2010 napisał/a: | | A co sądzicie o glutenie "który należy wprowadzić koniecznie przed ukończeniem 6 miesiąca, ale nie później, bo się jelitka nie dostosują"? | Z tego co czytałam wynika, że w mleku matki też są pewne niewielkie ilości glutenu, tak więc dziecko od początku jest wystawione na jego działanie - o ile nie ma celiakii to jest OK. Niektórzy podają gluten dopiero po roku i też jest OK.
nieznajowa - 2010-10-20, 10:40
| rosa napisał/a: | | Ziemek miał około 8 m-cy, dawałam mu kromkę do ręki | taką zwykłą kromkę z dużą ilością miąższu? Ja na razie daje tylko skórkę na ktorej troszkę miąższu jest bo boje sie, żeby Ola sie nie zakrztusila ale tez bym wlasnie chciała zacząć jej czasem dawać juz normalne kawalki chlebka żeby powolutku zaczęła jeść. Tylko sie zastanawiam czy lepiej pajde do reki czy pokroić na kwadraciki???
rosa - 2010-10-20, 11:00
ja do ręki, bo Ziemczyk do 10 m-ca tylko BLW, on nie chciał jeść z łyżeczki, dopiero od 3 tyg daje się karmić
więc ja zgodnie z założeniami BLW dawałam wszystko do ręki, warzywa, chleb, owoce, tofu itd
nieznajowa - 2010-10-20, 14:51
rosa, tak ale mi chodziło o to czy dawałas bardziej skórke czy normalna kromke chleba z calym "środkiem" bo duzo osób zaleca długo samą skórkę żeby dziecko sie nie zadławiło.
rosa - 2010-10-20, 18:42
całą kromkę
poughkeepsie - 2010-10-20, 19:27
Nieznajowa, poczytaj o blw, kolejny polski świr (obok czapki nawet przy 20 stopniach) to dławienie się Ja gluten zaczęłam wprowadzać po 10 miesiącu najpierw od kasz zawierających gluten i niewielkich ilości pieczywa. Teraz Jacek zjada kromkę-dwie chleba na kolację, w ogóle jest strasznym chlebożercą, uwielbia pod każdą postacią. Piekę sama chleb na zakwasie.
|
|