sebasp1 - 2010-11-09, 22:16 Temat postu: Jakie jest wasze nastawienie do testów na zwierzętach? Czy zwracacie na to uwagę? Czy korzystacie z produktów testowanych na zwierzętach? Co o tym sądzicie? Alispo - 2010-11-09, 22:37 Podejrzewam,że część forum która jest vege ze wzgledów etycznych w zdecydowanej wiekszosci albo w calosci jest przeciwna i nie uzywa ww.produktow. Co do reszty sie nie wypowiem. kofi - 2010-11-09, 23:01 A jakie produkty testuje się teraz na zwierzętach? Kosmetyków już chyba nie? Leki? pomarańczka - 2010-11-12, 11:31 Oczywiście ,że nie jest mi to obojętne ,zresztą nie można popadać w hipokryzję 
Irokezik91 - 2010-11-12, 22:37 Zwracam uwagę. Kupuję produkty te, które są na liście OK -- > hxxp://ok.3bird.net/ . Jest wiele firm, które reklamuje się że są cruelty-free, baaa nawet mają znaczek WEGAN SOCIETY (!), a wcale nie są wege! Oczywiście kupuję wtedy gdy mam na to środki finansowe, jak nie mam to przynajmiej nie wybieram produktów wielkich korporacji. A co sądzę o testach? Okrutne, straszne, obrzydliwe, niesprawiedliwe... i długo by pisać co o tym procederze myślę i jakie uczucia to we mnie wywołuje.
Kobieto na jakim ty świecie żyjesz! 
Kosmetyki były, są i będą testowane na zwierzętach. Póki co nic nie zapowiada jakieś rewolucji w tym temacie..., niestety. Chodzi oczywiście o składniki, ponieważ testowanie gotowych produktów jest zabronione prawem. Taka firma może np. napisać na opakowaniu, że produkt nie był testowany na zwierzętach, ale swoich dostawców składników do tego produktu już nie sprawdza czy testują. Alispo - 2010-11-12, 22:42 leki-zawsze,kazdy produkt sie sprawdza chocby pod kątem czystości.Nie mowiac juz o wprowadzaniu nowych lekow itp. Irokezik-jakie masz na mysli nie-vege kosmetyki ze znaczkiem Vegan society? Irokezik91 - 2010-11-12, 22:49 np. lavera. Używają w swoich produktach jedwabiu, a ich rzekome nie testowanie na zwierzętach nie zostało potwierdzone. Więcej tutaj -- > hxxp://forum.ok.3bird.net/viewtopic.php?f=5&t=81 Alispo - 2010-11-12, 23:09 Ok,ale produkty z odzwierzecymi skladnikami z tego co kojarze nie maja znaczkow vegan society,wiec to jest dosc przejrzyste.A na liste OK sie faktycznie nie kwalifikuja,tak jak piszesz. moony - 2010-11-13, 20:52 Bardzo długo nie spotkałam się ze znaczkiem na opakowaniu, że produkt nie był testowany. O ile dobrze pamiętam, to chyba był króliczek... Serio, to było tak dawno, że nie pamiętam. Spotkałam się za to z opisem "produkt testowany na ludziach z problemami dermatologicznymi", ale to przecież nie wyklucza testów. Z moją cerą jest trudno znaleźć coś dobrego do pielęgnacji, przymierzam się teraz do zakupu kosmetyków Himalaya w Evergreenie. Czy one są testowane? Nie mogę znaleźć informacji, chyba napiszę do nich z pytaniem... [ Dodano: 2010-11-13, 20:53 ] No i na liście klubu OK ich nie ma 
Alispo - 2010-11-13, 21:45 Króliczki i tak nie maja zadnego znaczenia..firma moze sobie oznaczac jak chce. Himalaya nie testuje. Nie ma ich na OK,bo: hxxp://forum.ok.3bird.net/viewtopic.php?f=5&t=133]hxxp://forum.ok.3bird.net/viewtopic.php?f=5&t=133 Lily - 2010-11-13, 22:40
bronka - 2010-11-13, 23:02 moony, ATW nie testują. Chwalą się tym. O liście ok nie słyszeli 
moony - 2010-11-14, 10:49 Dzięki za odpowiedzi  Lily, właśnie o AA mi chodziło.
Alispo - 2010-11-14, 16:14
Jasne 
kofi - 2010-11-14, 18:16
Dokładnie tyle wiem. Dlatego napisałam, że kosmetyków się już nie testuje - każdy producent kosmetyk ow może sobie napisać na opakowaniu, że jest nietestowane i w sumie ma rację, bo o n nie testował. Wiele razy była już mowa o listach do producentów w sprawie testowania skladników. Dlatego sama sobie robię te kremy, mając nadzieję, że dystrybutor półproduktów sprzedaje mi składniki OK. Ale gwarancji nie mam. Hipokryzją byłoby twierdzenie, że absolutnie nie używam. Używam leków - które jak pisze Alispo są testowane. Poza tym dla mnie bardzo ważną rzeczą jest to, żeby nie było składników poch. z uboju w tym, czego używam. W domu staram się upilnować, zeby mydło było bez takich składników, ale jak gdzieś pójdę to co? Nie noszę mydła w torebce. W pracy używam tego, które jest w łazience. W innych miejscach też. A jecie słodycze? Ktoś kiedyś dawał film o testach słodyczy (ci od Marsa i Snickersa- nie kupuję) na zwierzętach. Nie ryzykowałabym twierdzenia, że nie używam, chociaż brzydzę się testami i uważam je za poważne nadużycie. Irokezik91 - 2010-11-22, 00:13
Jem, ale tak jak pisałam unikam produktów korporacji typu: Unilever, Nestle, Kraft Foods itp. itd... Chociaż szczerze mówiąc jak na razie jeszcze gubię się w tym. Muszę zrobić sobie też jakąś listę włączając również firmy które źle traktują ludzi i środowisko.... Czuję że to będzie dłuuuga lista...
Lily - 2010-11-22, 00:20
Ciężko będzie znaleźć firmy, które naprawdę dobrze traktują środowisko (ludzie to odrębny temat, ale źle traktując przyrodę, działamy przecież tak naprawdę na swoją szkodę).
Irokezik91 - 2010-11-22, 00:49
Bez przesady są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie..., np. Ja. 
A tak serio to chodzi mi głównie o korporacje/firmy, które ewidentnie szkodzą i nie ma co do tego wątpliwości, ponieważ małe firmy tak naprawdę ciężko będzie sprawdzić. 99 % pewności że pod tym względem wszystko jest OK, chyba można mieć przy firmach, które produkują produkty ekologiczne/fair trade. yegua-ha - 2011-01-18, 10:21 Zwracam uwagę, ale nie śledzę stron z firmami, które w jakiś sposób "podpadły", bo wiem, ze i tak za chwilę o tym zapomnę itp. Z tego forum przed chwilę wyczytałam, ze coś jest nie tak z firmą nestle i trochę mnie to przeraziło. Większość kaszek dla dziecka kupują od nestle. Testy są skrajnie okrutne, to jasne, ale odkąd wyczytałam, ze nawet jeśli jest króliczek, moze sie okazać, ze którys z półproduktów był testowany na zwierzętach, odsunełam ten temat ze swiadomości. Robię tylko tyle ile mogę w najprostszy sposób, np. niemal całkowicie rezygnując z przyjmowania leków. Ale to też pewnie nie zawsze mi wyjdzie... Lily - 2011-01-18, 10:36
śliwka - 2011-01-18, 11:17
No właśnie.
moony - 2011-01-18, 11:48
Tak na marginesie: Nestle kupuje za bezcen ziemie z wykarczowanych lasów tropikalnych i sadzi tam olejowce, które potem są dodawane do ich produktów. Kaszek chyba nie, ale do słodyczy np. tak. yegua-ha - 2011-01-18, 12:50 dzięki za te wieści, muszę solidnie odrobić lekcję z żywienia dziecka i poszukać czegoś lepszego. Alispo - 2011-01-18, 12:54 hxxp://www.greenpeace.org/poland/wydarzenia/wiat/nestle-zmienia-polityke]hxxp://www.greenpeace.org/poland/wydarzenia/wiat/nestle-zmienia-polityke Co nie zmienia faktu,że Nestle nadal jest korporacją,która szkodzi ludziom i zwierzętom i należy się od niej tzymać z daleka. Co do testów-wystarczy trochę poczytać..i..nie zapomnieć... wojtek.and - 2011-01-21, 11:53 Ma pytanie czy ktoś tutaj studiował biologię na UJ? Ktoś mi mówił że tam dalej zabija się zwierzęta w celach edukacyjnych? to prawda? dorota_1988 - 2011-01-21, 13:24 Myślę że na każdej uczelni na kierunku biologia/biotechnologia zabija się zwierzęta albo korzysta z tkanek/komórek zabitych zwierząt, zarówno w celach naukowych jak i dydaktycznych. Nie zawsze ma to sens - ja studiuję biologię na uw i uważam, że wszystkie stworzenia na naszych zajęciach z zoologii zginęły niepotrzebnie. Prowadzący tłumaczą oczywiście, że jest to konieczne, aby biolog miał za sobą sekcje różnych zwierząt, ale ja zupełnie nie rozumiem dlaczego Czuję, że w zupełności wystarczyłaby mi wiedza teoretyczna, zwłaszcza że nie mam zamiaru specjalizować się w zoologii ani niczym podobnym.
|
