wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Powitania - Przywitowywuje się bardzo serdecznie ja z moją małą gwiazdką

AneczkaK - 2010-12-09, 14:04
Temat postu: Przywitowywuje się bardzo serdecznie ja z moją małą gwiazdką
Witam
No to i ja zgodnie z tutaj chyba obowiązującą tradycją się przywitowywuje ;)
Jestem wegetarianką od urodzenia więc Estera będzie już drugim wege pokoleniem u mnie w rodzinie ;)

Mam nadzieje że nie nikt nie będzie mi urządzać takich akcji jak moim rodzicom w latach 80tych kiedy to byłam podlotkiem ;) chociaż niby jest większa wege świadomość to i tak ciężko mi znaleźć informacje które mnie interesują a i patrząc na mojego pediatrę mimo że człowiek baardzo przyjemny nie wiem czy powiem mu o tym że mała nie je mięsa
Wbrew temu co wszyscy zakładali ciągle żyje ;) na nic nie choruje i mam nawet "trochę" własnego ciałka :P . Moi rodzice nie przejmowali się by zapewnić mi "odpowiednią ilość witamin i minerałów" ale nigdy nie miałam anemii ani żadnych niedoborów (a miałam badania częściej niż "normalne dzieci" gdyż lekarze byli przerażeni gdy dowiadywali się że nie wiem jak smakuje kurczaczek) - jednak mieszkali albo w lesie albo prawie na wsi więc do zdrowego jedzenia mieli zawsze dostęp.
W ciąży jako wyrodna matka nie zaczęłam jeść mięsa "dla dobra dziecka" a mimo wszystko młoda urodziła się i jest jak do tej pory okazem zdrowia.
mieszkam w dużym mieście dlatego wolę chyba jednak kontrolować co przechodzi przez układ pokarmowy mojego maleństwa ;) - a że za niedługo skończy 5 miesięcy czyli okres gdy cyc przestanie być jedynym źródłem energii nadchodzi wielkimi krokami więc zapisuje się na forum by podszkolić się zawczasu. Od razu mówię że często tutaj zaglądać niestety nie będę ponieważ młoda jest bardzo zaborcza jeśli chodzi o mój czas jednak mam nadzieje że będę na tyle często by ktoś czytając moje posty nie myślał "wtf kto to jest i skąd ona się tu wzięła?" ;)
Pozdrawiam serdecznie i spadam bo mała chyba uznała właśnie że została porzucona (w końcu już z dobre 2 minuty nie zajmuje się nią.. :] ) - stąd też chaos w moim powitaniu

bronka - 2010-12-09, 14:27

witaj serdecznie :-D
priya - 2010-12-09, 14:43

AneczkaK, witaj!
krop.pa - 2010-12-09, 15:24

AneczkaK, witaj :-)
fiwen - 2010-12-09, 15:36

witajcie :)
Lily - 2010-12-09, 21:07

AneczkaK, witaj :)
zina - 2010-12-09, 21:16

AneczkaK, witej serdecznie :-)
Dorota - 2010-12-09, 21:19

Witaj :-D
mimish - 2010-12-09, 21:19

Witaj
bodi - 2010-12-09, 22:02

witaj :D
sunflower_ren - 2010-12-09, 22:36

Witam serdecznie :-)
blamagda - 2010-12-09, 22:38

Witaj! Ale masz fajnie! Oboje Twoi rodzice wege? Super - zazdraszczam bardzo!
daria - 2010-12-09, 22:38

AneczkaK, witajcie :-)
k.leee - 2010-12-09, 22:53

Witaj :-) Ciekawy jestem co takiego się stało , że w latach siedemdziesiątych , kiedy jak się domyślam urodziłaś się, Twoi rodzice zdecydowali , że będziesz wege?
Irokezik91 - 2010-12-09, 23:29

Witaj! :-) Straaasznie Ci zazdroszczę bycia wege od urodzenia i jak się domyślam wege rodziców. :->
agus - 2010-12-10, 08:48

Witaj :)
AneczkaK - 2010-12-10, 10:15

Urodziłam się już w latach 80tych.
Moi rodzice byli wtedy hippi i przechodzili etap buddyzmu ;)
W wieku 7-8 miesięcy babcia sie uparła i dała mi rosołek co skończyło się bardzo źle - to utwierdziło ich w przekonaniu żeby mięsa mi nie podawać ;)

Nie ma czego zazdrościć bo w tamtych czasach to był naprawdę wyczyn i trzeba było mieć zacięcie. Wszyscy próbowali udowodnić że dzieje mi się krzywda.
Były zabawne sytuacje jak w chwili gdy sąsiadka - matka 2 straszliwie wychudzonych dzieci - zapraszała mnie na "prawdziwy obiad" bo pewnie strasznie głodna jestem - od zawsze mam problemy z lekką nadwagą.
Albo jak na lekcji biologii w podstawówce nauczycielka wyjaśniała jak ważne jest mięso w życiu człowieka i jak bez niego dzieci nie rosną i nie rozwijają się - są upośledzone fizycznie i psychicznie. Po tym wykładzie podeszłam do niej i wyjaśniłam że ja nigdy mięsa nie jadłam a byłam jedną z jej najlepszych uczennic (zresztą w podstawówce w najgorszym przypadku miałam 4)
Ale były też mniej przyjemne sytuacje gdy pukała do nas opieka społeczna po anonimowym donosie "zatroskanego" albo jak lekarze na siłę szukali u mnie dowodów na to że rodzice niszczą mi życie.

Tata jest wege. Mama przestała być kilka lat temu z polecenia lekarza.

malva - 2010-12-10, 10:43

witAMY! :-D :-D :-D
moony - 2010-12-10, 12:46

AneczkaK, witaj na WD! Fajnie, że masz wsparcie w rodzicach... Ich też podziwiam za to, bo robili; my teraz chyba mamy jednak ciut łatwiej :)
Katioczka - 2010-12-10, 16:02

AneczkaK, witaj na forum!
Twoja córeczka ma śliczne imię :)

rosa - 2010-12-10, 19:29

witaj :-)
olgasza - 2010-12-10, 19:51

cześć i czołem!
lilias - 2010-12-10, 22:40

Witaj :-)
maryczary - 2010-12-13, 10:05

Hej :D
karmelowa_mumi - 2010-12-13, 13:01

AneczkaK, witaj :) podziwiać rodziców, że wytrwali i że jesteś świetnym przykładem, że się da i że to jest dobry wybór :)
Malinetshka - 2010-12-13, 19:23

AneczkaK, witaj :)
Jagula - 2010-12-13, 21:30

AneczkaK witam serdecznie

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group