| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Powitania - Nowicjuszka na Waszym forum
yone - 2011-01-05, 00:28 Temat postu: Nowicjuszka na Waszym forum Witam wszystkich wegetarian
Niestety nie zdążyłam za bardzo przejrzeć forum, ale z pewnością będę to robić sukcesywnie.
Jestem wegetarianką od jakiś 19 lat (mając ponad 30 )a trafiłam do Was zbulwersowana opinią lekarki, której przez przypadek powiedziałam, że nie jest mięsa. Pouczyła mnie, że koniecznie będę musiała zacząć jeść zwierzęta jeśli będę planować ciążę (i oczywiście podczas ciąży). Próbowała mnie zastraszyć opowieściami o wyrodnych egoistycznych matkach wegetariankach, które podczas ciąży nie chciały jeść mięsa i w ten sposób okaleczyły swą progeniturę....Oczywiście nie wdawałam się w dysputy - jak dla mnie z "ciemną" lekarką.
Jeszcze w tej chwili dziecka nie planuję, nie wiem czy będzie wege - bardzo bym chciała, ale mój partner nie jest wegetarianinem, a też o tym decydować jak odżywiać wspólne dziecko.
Właściwie nie znam żadnej wegetarianki osobiście, która podczas ciąży nie jadła mięsa. Uginały się pod presją lekarzy i włączały mięso na okres ciąży...
Mam nadzieję tu poznać wiele rozsądnych opinii, porad i Waszych doświadczeń.
Kat... - 2011-01-05, 02:39
yone, witaj, świetnie trafiłaś. Tu jest wiele wegetarianek, które nie tylko nie jadły mięsa podczas ciąży ale i wykarmiły swoje dzieci tym wegetariańskim czy nawet o zgrozo wegańskim mlekiem i wszyscy mają się świetnie. Lekarze są w kwestii diety niedouczeni, nic nie poradzimy, możemy dawać jedynie dobry przykład, może kiedyś do nich trafi
ELA - 2011-01-05, 06:33
WITAJ YONE
Polecam CI książkę Odżywianie dla Zdrowia..zakupiłam niedawno i mam zamiar przeczytać..książka opasła ale wieletam cennych rad i uwag łącznie z zalecanymi produktami pod kątem naszej konstytucji. Dieta w ciąży, dla dzieci i niemowlaków też jest opisana
FAjnie że do nas dołączyłaś..myślę że znajdziesz tu wiele cenych wiadomości i wsparcie w razie potrzeby i mam nadzieję ze poznasz nowych wege przyjaciół
kofi - 2011-01-05, 08:06
Witaj, fajnie że jesteś. Spoookojnie wiele wegetariańskich dzieci żyje, a nawet ma się dobrze. Dobrze, że nie przejęłaś się za bardzo opinią lekarki.
Tempeh-Starter - 2011-01-05, 08:15
Witaj i nic się nie martw - lekarz też człowiek czyli jak większość ludzi z uprzedzeniami do postaw innych niż własne, wiedza medyczna nie ma w tym przypadku nic do rzeczy
krop.pa - 2011-01-05, 08:47
yone, witaj
Katioczka - 2011-01-05, 09:19
witaj na forum!
yone - 2011-01-05, 09:49
Dzięki Dziewczyny
Pewnie dla większości lekarzy pojęcie WEGANIN to w ogóle oznacza niemożność spłodzenia i urodzenia normalnego dziecka. A tu jest tyle żywych dowodów że tak nie jest
Przy okazji mogę Was zaprosić na swoją stronę, gdzie od ponad roku publikuję rozmaite przepisy wegetariańskie: vegetka.pl
Teraz też będę się inspirowała Waszymi zbiorami na wege posiłki
Ela- po książkę też sięgnę
moony - 2011-01-05, 11:16
Cześć, yone
priya - 2011-01-05, 11:27
yone, witaj! Jestem wege jakieś 18 lat, mam za sobą dwie wege ciąże (prowadzone przez lekarza, który abbsolunie nie robił żadnych uwag i problemów zwiazanych z dietą) i ze sobą dwóch zdrowych wege synków Wokół mnie mnóstwo podobnych ludzi i podobnych dzieci, nigdy nie postrzegałam wege ciąży jako czegoś nadzwyczajnego. Jak zdecydujesz się na dziecko, zmień lekarza Poczytaj WD, zapewne poczujesz się tu swojsko i nabierzesz pewności w ewentualnych przyszłych dyskusjach z nieszczególnie światłymi medykami
lilias - 2011-01-05, 11:37
Witaj
bodi - 2011-01-05, 12:16
witaj
jest na forum trochę osób z Gdańska więc może uda Ci się w realu poznać kobiety które ciążowały weg*ańsko i zarówno one jak i ich dzieci mają się dobrze
Lekarze niestety zwykle nie znają się na odżywianiu, i nie dotyczy to wyłącznie diety wege, ale w ogle wpływu jedzenia na zdrowie i wskazań żywieniowych w różnych dolegliwościach. Wąska specjalizacja niestety...
szo - 2011-01-05, 12:51
yone, witaj
madam - 2011-01-05, 15:15
Witam!
Jam też z Gdańska, więc jeśli chcesz, to możesz osobiście poznać moje wegetariańskie żywe, a nawet bardzo żywotne dziecko, no i mnie oczywiście
Mogę polecić też (tak na przyszłość) lekarza, który nie boi się wegetarianek w ciąży.
Ps. A z której części Gdańska? Bo my urzędujemy w centrum samym.
bronka - 2011-01-05, 17:03
witaj serdecznie
Dorota - 2011-01-05, 18:02
Witaj
Jagula - 2011-01-05, 21:44
witam Cię yone bardzo serdecznie
agninga - 2011-01-05, 22:35
hej witaj!
za innymi: oczywiście że nie ma się czym przejmować
Lily - 2011-01-05, 22:48
| yone napisał/a: | | Pewnie dla większości lekarzy pojęcie WEGANIN to w ogóle oznacza niemożność spłodzenia i urodzenia normalnego dziecka. | Pewnie dlatego że żadnej weganki nie spotkali albo się nie przyznała
Witaj na forum żywych wegetarian i wegan oraz żywych i zdrowych wegedzieciaków
Mia - 2011-01-05, 23:00
Witaj.
Ani trochę nie przejmuj się opinią lekarzy - wielu z nich nie przykładało się ani na studiach ani w ramach późniejszego dokształcania Studiując sama zauważyłam, że są lepsi i gorsi, lecz potem wszyscy (niestety) znajdują pracę i sieją niepotrzebną panikę
Sama mam daleką ciotkę-lekarkę (niereformowalną), która jak tylko mnie widzi (na szczęście rzadko ), nadaje w kółko: "mogłabyś chociaż zupy gotować na kurzych łapkach"
W każdym razie znajdziesz na WD mnóstwo "żywych dowodów", że ww. lekarze mylą się i to bardzo
yone - 2011-01-05, 23:02
Madam, mieszkałam w centrum pare lat, teraz obecnie Morena i Przymorze
Lekarka była z Luxmedu. Wracając do tej baby to na powitanie stwierdziła, że jestem za chuda i muszę sobie hormony pod kątem tarczycy zbadać, kazała mi wejść na wagę i ogólnie była dość komiczna w swoich wywodach. I może nie byłoby w tym nic zabawnego gdyby nie fakt, że kilka tygodni wcześniej mojej koleżance powiedziała, że jest za gruba i też kazała robic badania tarczycy
Chyba tarczyca to jej konik z młodości ...
Co do lekarza to w przyszłości z pewnością skorzystam z Twojego polecenia.
Naprawdę super się czyta, że tyle was z normalnymi zdrowymi dzieciakami.
sunflower_ren - 2011-01-05, 23:12
Witaj yone
amanitka - 2011-01-06, 02:00
yone, witam cie serdecznie wraz z mymi wegedzieciakami.
pomarańczka - 2011-01-06, 12:36
Witaj yone też kiedyś powiedziałam jednej lekarce ,że jestem wege i na powitanie dała mi serię zastrzyków B 12 głupia baba,przepraszam ,ale nie mogłam się powstrzymać no i oczywiście też mi sugerowano iż jestem za chuda i mam coś z tarczycą
Humbak - 2011-01-06, 18:16
yone, ten znaczek obok Twojego nicka... tzn kółko ze strzałką... to raczej męski znaczek... pomyłka?
no i oczywiście - witaj na forum
ag - 2011-01-06, 19:25
witaj na forum Lekarze trafiają się różni ale z reguły niewielką mają wiedzę o odżywianiu. Niestety nawet dietetycy nie zawsze mają wiedzę nt. diety wege - ja w czasie ciąży trafiłam do dietetyczki, która niewiele mi potrafiła doradzić (ale przynajmniej nie była uprzedzona).
yone - 2011-01-06, 20:42
Dodam jeszcze że moi bracia przestali także jeść mięso, w tym jeden z nich właśnie skończył medycynę. Oczywiście na studiach mówiono im na wykładach że białka zwierzęcego nie da się z żaden sposób zastąpić ....
malina - 2011-01-06, 21:02
yone witam,również z Gdańska
yone - 2011-01-06, 21:17
Ups - już zaliczyłam pierwszą wtopę - już koryguję swoją płeć
fiwen - 2011-01-07, 14:58
Ja też witam serdecznie.
Z lekarzami niedoukami w kwestii (wege)żywienia lepiej nie wdawać się w dyskusje. Głową muru nie przebijesz. Ja się nauczyłam (również będąc w ciąży), że najlepiej w ogóle przemilczeć (bo lekarz raczej nie zapyta sam czy jesteś wege ) kwestię wegetarianizmu, skoro wyniki badań są ok. Co to kogo obchodzi jak się odżywiasz, skoro zdrowie Ci dopisuje? "Śmieciożercy" przecież nie wchodzą do lekarza i nie spowiadają się z tego, że ich dieta składa się głównie z kawy, cukru, frytek, KFC, tłuszczu i konserwantów...
slaw_mir - 2011-01-13, 22:55
witaj yone
Może zbytnio uogólniam, ale lekarze są nieukami nie tylko w kwestii wege żywienia ale żywienia wogóle. Mało wiedzą o roli witamin i innych skadników pokarmowych. Uczą się tego, jaki proszek na co najlepszy
Irokezik91 - 2011-01-15, 19:04
Witaj!
zou - 2011-01-16, 20:44
Witaj!
No- koniecznie poszukaj mądrzejszego lakarza. Mnie się udało znaleźć przez przypadek, ale w kwestii ciaży dobrze jest mieć tego lekarza mądrego zanim będzie się przyszłą mamą, bo potem szkoda nerwów na szukanie w pierwszych miesiącach - tak mi się wszakże wydaje teoretycznie
yegua-ha - 2011-01-18, 13:11
Witaj yone!! Nie mogłaś lepiej trafić! Jestem jednym z wielu tu przypadków "wegetariańskiej" ciąży;DDD Na szczęście mój lekarz na wieść, ze nie jem padliny zareagował tylko kiwnięciem głowy i wciśnięciem mi dodatkowego skierowania na badanie krwi, bo uznał, ze skoro mu mówię o tak błahej sprawie, muszę być histeryczką;DD Twoja lekarka jakaś niedouczona była, nie przejmuj sie nią. jeśli ktoś większość życia, jak Ty, nie je mięsa, nie potrzbuje tego zmieniać.
Pozdrawiam
lamialuna - 2011-01-29, 15:19
ze tez tacy lekarze jeszcze istnieja.... UK rozpiescilo moje pojecie o tym
WITAJ we wlasciwym miejscu
Malinetshka - 2011-01-30, 19:00
yone, witaj
Juliaa_ - 2011-02-02, 11:56
cześć
|
|