wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zabawki - Książki dla Najmłodszych Czytelników

Anja - 2010-07-25, 08:47
Temat postu: Książki dla Najmłodszych Czytelników
Kochani, moglibyście powrzucać tu fajne tytuły dla maluchów? Bo wątek 'książeczki" jest, co zrozumiałe, zdominowany przez książki dla starszych i trudno się niektórym przez niego przebijać... :roll: :->
A poza tym, mało jest dobrych książeczek dla najmłodszych...

Ja dla (około)roczniaków polecić mogę serię o Eli i Olku:
hxxp://merlin.pl/Ela-i-Olek-jedza_Catarina-Kruusval/browse/product/1,611788.html
hxxp://merlin.pl/Ela-i-Olek-kapia-sie_Catarina-Kruusval/browse/product/1,611791.html
czy książeczkę, którą mój syn bardzo lubi: hxxp://merlin.pl/Pilka-Eli_Catarina-Kruusval/browse/product/1,614905.html

Dla kilkumiesięczniaków:
seria Obrazki dla maluchów - wiadomo. :-) pewnie większość z Was to zna.
seria Moje pierwsze słówka hxxp://www.bookmaster.pl/ksiazka/389947.xhtml

No i oczywiście książeczki o Mysi oraz o Panu Kłapie - bardzo fajne. :->

devil_doll - 2010-07-25, 10:57

u nas www.amazon.co.uk/Down-Pond-Margrit-Cruickshank/dp/0711209782/ref=sr_1_4?ie=UTF8&s=books&qid=1280051504&sr=8-4 , www.amazon.co.uk/Cock-doodle-hooooooo-Mick-Manning/dp/1845064550/ref=sr_1_fkmr0_1?ie=UTF8&qid=1280051535&sr=1-1-fkmr0 www.amazon.co.uk/Dose-Dr-Dog-Babette-Cole/dp/0099487683/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1280051593&sr=1-1 www.amazon.co.uk/Charlies-Checklist-Rory-S-Lerman/dp/0531300013/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1280051634&sr=1-1 cala seria , www.amazon.co.uk/Elmer-David-McKee/dp/1842707310/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1280051704&sr=1-1 cala seria, ksiazeczki babette cole i maisy czy tez mysia :) wszelkie ksiazeczki z liczeniem. seria baby einstein szczegolnie Violets house www.amazon.co.uk/Violets-House-Einstein-Julie-Aigner-Clark/dp/0786818727/ref=sr_1_5?s=books&ie=UTF8&qid=1280051832&sr=1-5 , counting book etc

[ Dodano: 2010-07-25, 13:25 ]
jeszcze touch&feel tak jak the farm i tym podobne

zojka3 - 2010-07-25, 12:28

A może polecicie jakieś książeczki o myciu zębów? ;-)

Ja polecam książeczki tej autorki: hxxp://merlin.pl/Malgorzata-Strzalkowska/browse/search/1.html?offer=O&sort=tytul&person=Malgorzata+Strzalkowska&gclid=CKfl2vPHhqMCFQUEZgodX2F6eg
Pewnie ją znacie ale nie mogę o niej nie wspomnieć. Kupiliśmy Kalinie jakoś po roku i do tej pory chętnie je czyta.

devil_doll - 2010-07-25, 13:13

mamy to www.amazon.co.uk/Brushing-Your-Teeth-Can-Fun/dp/0789315947/ref=sr_1_9?ie=UTF8&s=books&qid=1280059927&sr=8-9
Anja - 2010-07-25, 19:42

Dodam jeszcze kilka tytułów, które polecam. W nawiasie podaję wiek, kiedy my mniej więcej wprowadzaliśmy, ale wiadomo, że dzieciaki są różne. :->
"Binta tańczy" (powyżej roku)
"Jedzie pociąg z daleka" (Od 11 msc?)
"Bardzo głodna gąsienica" (Młody był tym zachwycony jeszcze zanim skończył rok, ale ja mu czytam wersję uproszczoną)
"Od stóp do głów" (dla roczniaka)
"Co robi Mysia?" (Od 10 msc?)
"Jak tam dotrzeć Mysiu?" (dla roczniaka)
"Mysia na placu zabaw" (dla roczniaka)
"Tęczowy sen Mysi" (dla roczniaka)

No i polecam osiedlową bibliotekę jako bezcenne źródło. Kiedyś wydawało mi się, że do biblioteki idzie się dopiero z przedszkolakiem... :-> Poszłam ostatnio i ku swojemu zdumieniu zobaczyłam multum książeczek dla niemowląt i poniemowląt. :->

maga - 2010-07-25, 19:55

My do biblioteki uczęszczamy regularnie :-)
Polecam wydawnictwo Muchomor. U nas hiciorami są:
hxxp://www.muchomor.pl/ksiazka/?idk=135
hxxp://www.muchomor.pl/ksiazka/?idk=80
hxxp://www.muchomor.pl/ksiazka/?idk=105
Zostały zakupione przy okazji "na zaśkę", ale okazało się, że Ziom się nimi zainteresował od razu (miał rok i 3 miesiące)

Anja - 2010-07-25, 20:28

maga, a o audiobookach napiszesz? zawsze mi to imponowało... 8-)
maga - 2010-07-25, 21:28

Anja, to chyba nie do mnie pytanie. Nie miałam jeszcze styczności z audiobookami :->
Ka.ja - 2010-07-26, 08:25

zojka3 napisał/a:
A może polecicie jakieś książeczki o myciu zębów? ;-)


ja właśnie kupiłam tę: hxxp://www.twojeksiazki.pl/moje-zeby.html z pojemniczkiem na przyszłe wypadnięte mleczaki :-P , ale jeszcze jej Łukaszkowi nie czytałam; przejrzałam ją i podoba mi się, a czy spodoba się też Ł. i czy wspomoże mycie ząbków - dam znać w najbliższych dniach :mryellow:

Anja - 2010-07-26, 09:13

maga napisał/a:
Anja, to chyba nie do mnie pytanie. Nie miałam jeszcze styczności z audiobookami :->

Yyyy, a o jelonku Bambi?

mono-no-aware - 2010-07-26, 13:42

Anja napisał/a:

No i polecam osiedlową bibliotekę jako bezcenne źródło. Kiedyś wydawało mi się, że do biblioteki idzie się dopiero z przedszkolakiem... :-> Poszłam ostatnio i ku swojemu zdumieniu zobaczyłam multum książeczek dla niemowląt i poniemowląt. :->


Ja z ciekawości, jak oddawałam czasopisma w lokalnej bibliotece, to spytałam o książeczki dla dzieci. Niestety, dla najmłodszych, takie z twardą okładką, to może będzie z 10 szt. Pożyczyłam póki co dwie, zawsze to coś nowego w domu :) . Chodzić tam raczej nie będziemy, bo to bardzo nie po drodze, i w okolicy też nie ma niczego ciekawego (czyt. park, plac zabaw) :) .

maga - 2010-07-26, 14:09

Anja, to jest zwyczajne słuchowisko, nie wiem, czy można by to nazwać audiobookiem. Zresztą mega skrótowiec, nie polecałabym. Ziom się bardzo tym zachwycił, więc puszczałam :-> Ze słuchowisk polecam bardzo, bardzo, bardzo Muminki (to stare słuchowisko z lat 70). Ja to uwielbiam od dziecka. Stara, dobra obsada ( m.in. Czechowicz, Hanin, Kęstowicz, Bończak, Holoubek), znakomite piosenki (Gawęda, Prońko, Woźniak i inni), treść też świetnie przedstawiona. Słuchałam tego w wieku przedszkolnym i podstawówkowym a teraz zupełnie inaczej to odbieram. Dla dorosłych - świetna groteska a dla dzieci po prostu znakomicie przedstawiona opowieść przeplatana fajnymi piosenkami :-) Ja się do dziś zachwycam! Znam na pamięć i śpiewam Ziomowi piosenki od urodzenia (Zioma ;-) ). Co prawda to słuchowisko chyba jest przeznaczone dla nieco starszych dzieci, ale Ziemson załapał w okolicach 1,5 roku, więc myślę, że warto próbować puszczać wcześniej.

Z książek polecę jeszcze:
hxxp://www.swiatksiazki.pl/shop/product,168342,,Tupcio-Chrupcio-Zegnaj-pieluszko,,10316,10309,10316 Książeczka może być pomocna w odpieluchowaniu (ale nie u nas :-P ). Ziom się zachwycił, czytaliśmy w kółko.

hxxp://www.muchomor.pl/ksiazka/?idk=105 Nie od razu Zioma zainteresowała, ale w okolicach 1,5 roku już musieliśmy w kółko czytać :-)

[ Dodano: 2010-07-26, 15:14 ]
Zapomniałam, że hiciorem też ostatnio u nas była zakamarkowa Mela:
hxxp://www.zakamarki.pl/show_object.php?id=328&txt=mela Prosta treść, przepięknie ilustrowana. Nasz rekord to 7 razy pod rząd :-> Mogło być więcej, ale nie dałam rady i próbowałam odwrócić uwagę mojego syna :-P

Anja - 2010-07-26, 21:02

maga, pociągnę Cię jeszcze za język... ;-) A te słuchowiska to skąd?

Ja dla najmłodszych (bo za "ambitnie" się w wątku zrobiło ;-) :mryellow: ) mogę jeszcze polecić takie proste książeczki:
Muminki Mała księga Słowa
hxxp://www.ksiegarnia-internetowa.pl/muminki,mala,ksiega,slowa-ksiazka-17209993.xhtml
Muminki Otwórz okienko Zabawa w chowanego
hxxp://www.ksiegarnia-internetowa.pl/muminki,otworz,okienko,zabawa,w,chowanego,jansson,tove-ksiazka-17210034.xhtml
Innych z tej serii nie znam - ktoś z Was ma? Jeśli tak - jak wrażenia?

maga - 2010-07-26, 21:16

Anja, te Muminki to miałam za młodu na kasetach, teraz mam na cd od manu. Chciałam kupić oryginał, ale od kilku lat są niestety niedostępne. Ktoś mi mówił, że można ściągnąć z chomika (tak jak wiele innych słuchowisk tudzież audiobooków), ale ja się w ogóle w tym nie łapię :oops:

[ Dodano: 2010-07-26, 22:19 ]
A jednak znalazłam: hxxp://cudanakiju.com.pl/Lato_Muminkow_t3449.html

zojka3 - 2010-07-27, 03:18

Ka.ja napisał/a:
dam znać w najbliższych dniach

Koniecznie daj znać!

dżo - 2010-07-27, 08:52

Anja, ze słuchowisk niezmiennie polecam "Pora na Telesfora", świetne piosenki z wartościowym tekstem przeplatane rozmowami smoków z prowadzącym audycję
Zygmuntem Kęstowiczem: hxxp://www.nostalgia.pl/poranatelesfora/

Anja - 2010-07-27, 08:54

dżo, ale to chyba dla starszych...? :->
dżo - 2010-07-27, 08:57

Może i dla starszych, ale Tymonowi się podoba :-) (podryguje znacząco). Poza tym jak mu puszczam co drugi dzień to coraz lepiej znam te piosenki i mam co śpiewać :-) .
Anja - 2010-07-27, 09:06

dżo, super! Muszę spróbować. :-)
A czy ktoś z Was ma (co najmniej) roczniaka, zakręconego na punkcie pojazdów? Jeśli tak, to polecam nasze megahity (i mam nadzieję, że i Wy coś polecicie): ;-)
Auta i inne pojazdy
hxxp://merlin.pl/Auta-i-inne-pojazdy_Grafag/browse/product/1,616179.html
Jak rysować ciężarówki i traktory
hxxp://www.gandalf.com.pl/b/jak-rysowac-ciezarowki-i-traktory/
Ta ostatnia ma prześliczne ilustracje - po prostu miód! :-> Tu nie ma tekstu do czytania (ja sobie wymyślam), to jest zresztą przeznaczone dla starszych dzieci - jakby nie było jest to "podręcznik" do nauki rysowania. Ale mój syn uwielbia(!) to oglądać (i słuchać). Kartki są cienkie - idealne do tego, by je szybko podrzeć. ;-) BTW, hmm, jakby to powiedzieć, ja "trening niedarcia" książek zaczęłam, gdy Młody miał jakieś 8 miesięcy, no i nie drze - już teraz rozumie. :-> Tak więc można próbować dawać tą książkę wcześnie, może przetrwa namiętną miłość do niej. ;-)

maga - 2010-07-27, 14:10

Anja napisał/a:
dżo, ale to chyba dla starszych...? :->

Anja - nie myśl takimi kategoriami! Nic Cię nie kosztuje spróbować bardziej ambitnych dzieł 8-) Jestem pewna, że będziesz zaskoczona, czym jest w stanie zainteresować się Twoje dziecko. My np. czytamy teraz w kółko hxxp://www.muchomor.pl/ksiazka/?idk=110]historię o nosorożcu Leszka Kołakowskiego. Na mój gust jest to książka dla dzieci na przełomie przedszkole - podstawówka. Zamówiłam jak zawsze na zaśkę, bo byłam bardzo ciekawa tej książki. No i co? I Ziom ciągle domaga się czytania o totojościu :-> Nie mam pojęcia, co go w tej książce tak kręci. Przecież nie jest w stanie jej zrozumieć :roll:

[ Dodano: 2010-07-27, 15:13 ]
A propos darcia książek - nie wiem, czy to kwestia treningu czy cecha wrodzona, ale Ziomek nigdy nie darł papierowych kartek. Jedyne, co go kiedyś kusiło, to wyrywanie ruchomych elementów w książeczkach kartonowych.

Anja - 2010-07-27, 14:39

maga, Kołakowski... :shock: Chyba zamówię... :-P
U nas darcie wrodzone - jak tylko się odwrócilam / wyszłam na chwilę - Artek darł. :roll: :->

maga - 2010-07-27, 15:16

Anja napisał/a:
Kołakowski... :shock:

No właśnie wszyscy robią takie oczy. Sama też takie zrobiłam, kiedy mój syn wysłuchawszy całej opowiastki, powiedział: jecie jaś :lol: Sensu na pewno nie łapie, ale może kręci go sama postać nosorożca, samolot, wróbelek. No nie wiem :roll:
Piszę tutaj o tym, żeby pokazać, że nasze dziciaczki są bardziej kumate, niż się nam wydaje, że potrafią się zainteresować takimi rzeczami, o które byśmy ich nie podejrzewali. Wiadomo, każdy jest inny i nie koniecznie wszystkie dzieci będą zainteresowane pozycjami przeznaczonymi dla strszych, ale nic nie stoi na przeszkodzie próbować :-)

Anja - 2010-07-31, 22:03

maga, podoba mi się Twoje podejście. :->
kofi - 2010-07-31, 22:11

Anja napisał/a:
maga, podoba mi się Twoje podejście. :->

Mnie też.
:-)

Anja - 2010-08-05, 09:38

Chociaż, maga, u nas Artek nie za bardzo interesuje się książeczkami "ponad poziom". :-)
Mamy na przykład 2 książeczki z tej serii: hxxp://www.bajkizbajki.pl/?ksiazki,1 no i ilustracje go frapują, ale już tekst go nudzi (więc ja mu sama opowiadam). Te książeczki są ponoć od 18 miesięcy. Tak więc, jestem ostrożna i raczej szukam czegoś na jego poziomie. :-)
Z innych książeczek, które mogę polecić dla roczniaków (choć nie pod względem tekstu :-> ) to seria samochodowa, m.in:
hxxp://www.aftermarket.com.pl/Ciezarowka_Marysi_t3999.html
hxxp://www.kdc.pl/woz-strazacki-marcina_p10710044.html

maga - 2010-08-05, 13:28

Anja, spoko. Każdy maluszek jest inny i trochę inaczej się rozwija, więc nie wszystkie muszą od razu z wypiekami na twarzy przyjmować, co im się podsuwa. U nas nie jest tak, że Ziom łyka wszystkie książki powyżejpoziomowe. Oglądamy - spodoba się, ok, nie spodoba się - odkładamy na za jakiś czas. Mnie chodziło o to, że warto być otwartym na takie pozycje i próbować co jakiś czas :-)
Anja - 2010-08-10, 14:15

maga, no pewnie. :->
a ja przepraszam, że znowu coś polecam, ale nie mogę... ;-)
Młody uwielbia ostatnio książeczkę "Lalo gra na bębnie"
hxxp://wysylkowa.pl/ks992223.html
kurcze, cudne to jest, podobnie jak "Binta tańczy" - akurat dla takich maluchów.
no i "Miasteczko Mamoko" coraz bardziej Artka interesuje - każe sobie co i raz opowiadać, co tam się dzieje (no bo to nie jest klasyczna książka - tekstu tu nie ma):
hxxp://merlin.pl/Miasteczko-Mamoko_Daniel-Mizielinski-Aleksandra-Mizielinska/browse/product/1,756616.html

dżo - 2010-08-10, 18:28

Anja napisał/a:
Młody uwielbia ostatnio książeczkę "Lalo gra na bębnie"

A próbuje sam grać jak na bębnach? Pytam bo Tymon ma właśnie na to fazę, wszelkie pudełka służą mu do bębnienia z charakterystycznym odglosem bam bam :-) .

Szkoda, że te książeczki są takie drogie (Miasteczko prawie 30 zł) :-/ .

Anja - 2010-08-10, 19:36

dżo, pewnie, że gra - na bębenku i nie tylko. :->
co do cen - zgadzam się. dlatego biblioteka jest dobrym rozwiązaniem. :->

Ka.ja - 2010-08-10, 20:19

zojka3 napisał/a:
A może polecicie jakieś książeczki o myciu zębów? ;-)


No więc jesteśmy po wielokrotnym czytaniu książeczki "Moje zęby" Iwony Raduni, Thomasa Ruhnera i już po pierwszym razie Ł. bez problemu dał sobie myć ząbki ze 2 minuty. Potem sam czyścił szczoteczką język. U nas książeczka zadziałała, więc gorąco polecam :-D

maga - 2010-08-10, 20:25

Anja napisał/a:
a ja przepraszam, że znowu coś polecam, ale nie mogę...

:mryellow:
Bintę i Lalo odkryliśmy niestety w momencie, gdy Zio był juz bardziej zaawansowany i szkoda mi było trochę wydawać pięniądze :-> Żal, że nie kupiłam wcześniej :roll:
Ceny są powalające... A w naszej bibliotece niestety bida z nędzą. Co prawda pojawiają się powooooli ciekawe pozycje, ale większość to tragakka z lat 80-tych :-/

zojka3 - 2010-08-11, 03:29

Ka.ja napisał/a:
No więc jesteśmy po wielokrotnym czytaniu książeczki "Moje zęby" Iwony Raduni, Thomasa Ruhnera i już po pierwszym razie Ł. bez problemu dał sobie myć ząbki ze 2 minuty. Potem sam czyścił szczoteczką język. U nas książeczka zadziałała, więc gorąco polecam

to muszę ją kupić, może da sobie w końcu zęby wyszorować :roll:

nitka - 2010-08-13, 09:17

jeśli chodzi o słuchowiska to mamy chyba z 45 :)
w tym mojego ukochanego Miki Mola z dzieciństwa. Wałkujemy codziennie, Antoni bardzo lubi :)

Z książek ciągle trzeba mu opowiadać, co jest na obrazku, czytania nie dzierży ;-)

Anja - 2010-08-18, 08:16

Pod Waszym wpływem i ja zaczęłam puszczać Młodemu słuchowisko - ja mam na stanie tylko jedno - "Pippi wchodzi na pokład." Moim zdaniem Artkowi to bimba, ale niech sobie leci w tle. :-P
nitka napisał/a:
Z książek ciągle trzeba mu opowiadać, co jest na obrazku, czytania nie dzierży ;-)

U nas też tak bywa, ja wiele tekstów przerabiam, bo z niektórymi książeczkami nie dałoby rady ruszyć. Do niektórych już "dorósł" i czytam wtedy, to co tam autorzy każą rodzicowi czytać. ;-)
Przedwczoraj bylam w bibliotece i upolowalam takie skarby:
'Kierowca" (dla automaniaków)
hxxp://www.gandalf.com.pl/b/kierowca/
"Fik w dżungli"
hxxp://www.bajarka.pl/prod_45459_Fik_w_dzungli.html
Ten "Fik..." to prześliczna, bardzo ciekawa książka (kliknijcie sobie na drugą fotkę), no i duża - dla Artka to ma znaczenie. :->
A Spota znacie?

Humbak - 2010-08-19, 16:49

Oj właśnie weszłam na ten wątek, ile tu wiadomości...

jeśli się powtórzę wybaczcie, w wolnej chwili go uważnie przeczytam, teraz tylko wrzucam coś co znaleźliśmy z kubą i co mu się spodobało:
dla młodszych - hxxp://lideria.pl/Dzikie-zwierzeta-Ksiazka-z-odglosami-zwierzat-Ksiazeczka-dzwiekowa-Robert/sklep/opis?nr=234510
na całej stronie jest tylko zdjęcie (bez tekstu) zwierzęcia i satysfakcjonująco realnie brzmiące odgłosy
dla starszych nieco tekstu plus zdjęcie i bonus - niby skóra delfina, niby futerko pingwina, foki i szum wody (jedyny dyskusyjny) - hxxp://www.lideria.pl/Morskie-zwierzeta-Ksiazeczka-dzwiekowa-Praca-zbiorowa/sklep/opis?nr=183905

Nie wiem czy wśród was popularne są tego typu książeczki, moje dzieci po prostu uwielbiają klikać, słyszeć, oglądać i czytać

[ Dodano: 2010-08-19, 21:14 ]
po przeczytaniu - podobnie jak u Ka.ji, u nas sprawdziła się książeczka "moje zęby" w wieku ok 2,5lat. czytania jest chętnie do dziś - właściwie to opowiadana na podstawie tekstu przeczytanego wstępnie przez mamę. Teraz czytanie to bardziej dyskusja niż wymawianie pełnych zdań z książki - polecam :)

My też lubimy książeczki z serii "Mały..." traktorek, myszka, krówka, owieczka itd... niektóre nowsze wiersze wydawały mi się zbyt sztuczne (ku mojemu obolewaniu te o pojazdach - wyścigówka itd) więc mamy tylko 'mały traktorek' i 'mały statek' - ten drugi taki sobie - dla nas.

Kuba lubi czytać "przemianę niesłychaną" hxxp://wysylkowa.pl/ks937920.html
i z tej samej serii "marzenia podniebienia" hxxp://wysylkowa.pl/ks941883.html
one są z wyskakującymi obrazkami - nie wiem, czy taki format obrazków ma jakąś specyficzną nazwę czy nie...

dżo - 2010-08-23, 18:22

Dla dzieci około 2 letnich lub troszkę młodszych polecam autorkę Dorotę Gellner.
Cytat:
Dorota Gellner - Dama Orderu Uśmiechu. Poetka, prozaik, autorka wielu książek dla dzieci, słuchowisk, bajek muzycznych, sztuki dla Teatru Lalek Guliwer. Napisała ponad sto tekstów piosenek dla dzieci, wśród których są takie przeboje jak „Zuzia - lalka nieduża", „Ogórek wąsaty", „A ja rosnę". Debiutowała w „Świerszczyku", współpracowała z „Misiem", „Płomyczkiem", „Ciuchcią", „Pentliczkiem", Radiem i Telewizją.

hxxp://www.gandalf.com.pl/b/nad-morzem-G/
Proste życiowe historie z klimacie montessoriańskim :-) .

Przy okazji znalazłam ciekawy blog: hxxp://czytanki-przytulanki.blogspot.com/2010/02/dorota-gellner-noc-i-inne-historyjki.html]czytanki - przytulanki

Anja - 2010-08-24, 11:09

zojka3 napisał/a:
A może polecicie jakieś książeczki o myciu zębów? ;-)

Natrafiłam właśnie na to:
"Moje ciało. Dlaczego myjemy zęby?"
hxxp://www.dzieckowcentrum.pl/moje-cialo-dlaczego-myjemy-zeby-cat-6-id-739.aspx
:->

Anja - 2010-08-30, 14:29

Dowiedziałam, że będzie lada moment wydana ta książeczka:
hxxp://ryms.pl/ksiazka_szczegoly/336/index.html
Cieszę się jak głupia, bo jesteśmy fanami tej serii. :->

zojka3 - 2010-08-30, 19:45

Anja, dzięki!
devil_doll - 2010-08-31, 08:39

tak na marginesie elmery sa w traffic club
Anja - 2010-09-10, 09:25

Poszłam do traffica i padłam - ale raj! :-) Będę tam częściej zachodzić - dzięki dziewczyny. :-)
A u nas ostatnio hitem są Muminki! Takie uproszczone. Są super, my czytamy te:
hxxp://alejka.pl/muminki-rok-w-dolinie-muminkow.html
hxxp://www.lideria.pl/Muminki-Muminek-i-jego-przyjaciele-Johan-Harkkil/sklep/opis?nr=118827
hxxp://www.okazje.info.pl/okazja/ksiazki/muminki-kolorowa-dolina-muminkow.html
Ja jak byłam mała to się trochę bałam Muminków, ale te jeszcze takie straszne nie są. :->
Przy okazji, czy wiecie może, gdzie w Wawie można kupić Muminki takie właśnie dla maluchów? Bo te co mamy są z biblioteki, kupować przez neta nie chcę, bo czasem można źle wybrać. Najchętniej bym się do jakiejś księgarni wybrała i sobie pooglądała.

olgasza - 2010-09-10, 10:24

Anja, a czy te uproszczone książeczki zachowują charakter Muminków? Bo my mieliśmy jedną pseudomuminkową historię (o tym jak Muminek zgubił się w lesie) i byłam b. zawiedziona. Nie mówiąc już o tym, że dziwnym językiem to było napisane (albo tłumaczenie kiepskie), zupełnie nie dało się tego czytać na głos, połowę omijałam albo zmieniałam... Z radością się tej książki pozbyłam, choć wydana była ładnie.
O, o tym mówię: hxxp://www.poczytaj.pl/49662

Anja - 2010-09-10, 14:12

olgasza, a to żeś mi ćwieka zabiła. :roll: Nie mam pojęcia, tym bardziej, że ja (jeszcze! ;-) ) nie jestem znawczynią Muminków. Język jak dla mnie jest ok. A treść, no cóż, to prościutkie zdania, po jednym na stronie. Dla mnie to takie wprowadzenie, głównie zapoznanie z bohaterami. A czym dokładnie byłaś zawiedziona?
maga - 2010-09-10, 14:41

Anja napisał/a:
jak byłam mała to się trochę bałam Muminków

Bo pewnie znałaś je z tej czeskiej dobranocki, której bały się chyba wszystkie dzieci :lol:
Btw - ja też się bałam tej wersji ;-)

rosa - 2010-09-10, 14:48

ja Muminki to nawet lubiłam, ale chłopcy po prostu nie trawili :-)
devil_doll - 2010-09-11, 11:14

w traffic sa w wersji dla maluchow
Anja - 2010-09-11, 16:36

devil_doll napisał/a:
w traffic sa w wersji dla maluchow

Szukałam i to na półce z Muminkami. :-> Dla takich najmlodszych nie ma, albo akurat, gdy ja byłam, nie było.

devil_doll - 2010-09-11, 17:51

ja bylam z 2 tyg temu byly na polce nad stolikiem kolo komputerka (ta zabawka dla dzieci) ale to byly 2/3 sztuki.
ifinoe - 2010-09-11, 19:45

swietnie, ze bedzie ciag dalszy Binty i Lalo, u nas zwlaszcza Lalo to byl wielki przeboj, walkowany codziennie przez dlugie miesiace...Matylda juz prawie za stara, ale Babo i tak na pewno kupie...teraz czytamy wciaz historyjki o Julku i Julce
Anja - 2010-09-29, 08:04

devil_doll, dzięki, jak będę tam znowu, to poszukam. :-)

Nabyliśmy "Babo chce" i cała nasza trójka jest tą książeczką oczarowana. :-)
hxxp://merlin.pl/Babo-chce_Eva-Susso-Benjamin-Chaud/browse/product/1,809386.html

Przypomniałam sobie, że są fajne książeczki dla okołoroczniaków (a nawet młodszych), choć u nas do tej pory są namiętnie międlone: ;-)
"Ten mały piesek" - to był hit i przy okazji dobre ćwiczenie dla paluszków:
hxxp://www.kangoo.pl/szukaj/Ten+ma%C5%82y+piesek+-+richard+powell
"Zabawa" i inne książeczki z tej serii:
hxxp://www.poczytaj.pl/53265
"W domu", "W pracy" - Książeczki przedszkolaka:
hxxp://e-zabawkowo.pl/index.php?products=product&prod_id=557

ifinoe - 2010-09-30, 10:39

kupiłam właśnie córce w kiosku (!) taką oto książeczkę hxxp://merlin.pl/Olivia_Ian-Falconer/browse/product/1,681167.html#fullinfo

zapowiada się fajnie - piękne stonowane ilustracje, a tematyka chyba odpowiednia będzie dla trzylatki

mono-no-aware - 2010-09-30, 14:14

Ktoś wyżej, na początku już pisał o niej. Też uważam, że jest świetna, ja na nią trafiłam na początku tego tygodnia, bodajże w Empiku.
zorro - 2010-10-04, 17:14

Absolutną kopalnią jest wątek na forum książkowym:
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/w,16375,86222531,0,Klub_Najmlodszego_Czytelnika_2.html
Muminki - > świetne te z wilgi.
hxxp://wilga.com.pl/index.php?strona=szuk&nr=0&klucz=muminki&gr=&wiek=&pp=5
Olivia -> super, kultowa amerykańska świnia. ;-)
Co do czytania z maluchami. Jednym się czyta, innym opowiada, jeszcze inne lubią same przeglądać. Najważniejsze, że są z książką. :-)

zina - 2010-10-04, 18:22

Klara uwielbia Oliwie! :-)
Anja - 2010-10-31, 17:49

Kupiłam dziś to:
hxxp://search.barnesandnoble.com/The-Five-Senses/Ikids/e/9781584768128
Ciekawa książeczka z bardzo ładnymi ilustracjami i, co dla niektórych ważne, realistyczna. :-> Strony są twarde, odporne na miętolenie. ;-) A do tego ekologiczna (niebielony papier z makulatury, a na końcu wskazówki jak byc eko). Artek też zachwycony. Stety, niestety po angielsku (choć ja i tak czytam swoją, polską wersję).
Ja to znalazłam w Galerii Mokotów w American Bookstore. Oo, właśnie zobaczyłam, że można to też u nich zamówić: hxxp://www.americanbookstore.pl/x_C_I__P_12626246-12610001.html

Anja - 2010-11-10, 15:57

Artek poleca:
hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/od_1_do_10/od_1_do_10.html
:->

dżo - 2010-11-10, 18:42

Anja, link nie działa
zina - 2010-11-11, 12:50

chodzilo o ta ksiazke?


Anja - 2010-11-12, 13:20

zina, tak, poprawiłam linka. :->
maga - 2010-11-12, 14:34

A my mieliśmy tę pozycję z biblioteki i nie wzbudziła zbytniego zainteresowania.
Katioczka - 2010-11-12, 16:03

u nas hitem okazała się książeczka "Pieluszka Maksa", wyd. Zakamarki
którą kupiłam od excelencji :)
hxxp://www.zakamarki.pl/show_object.php?id=179&txt=Maks
Mało tekstu, ładne ilustracje, można czytać, opowiadać, pokazywać i oglądać
w nieskończoność...


teraz dokupujemy kolejne książeczki o Maksie, paczka w drodze
Niektóre z książeczek są kartonowe, inne mają cieńsze strony
no i cena ok-jakieś 8-9 zł na allegro (nowe)

dżo - 2010-11-12, 21:18

Katioczka, szkoda, że nie wiedziałam, sprzedałabym Ci serię po promocyjnej cenie, u nas te książeczki się nie sprawdziły.
nieznajowa - 2010-11-12, 21:57

dżo, a jakie masz i za ile byś chciala sprzedać?
dżo - 2010-11-12, 22:37

nieznajowa, mam :
Smoczek Maksa,
Nocnik Mksa,
Pieluszka Maksa,
Ciastko Maksa,
Auto Maksa,
Miska Maksa,
Miś Mksa.

Książki sa nowe, stan idealny, kazda kosztowała 9,90 zł, sprzedam komplet za 40 zł.

nieznajowa - 2010-11-12, 22:43

dżo, dzieki, sporo tego, chyba jednak zobacze za jakis czas czy Ola w ogóle się interesuje tymi książeczkami na jednym egzemplarzu a potem jakby co będe dokupywać. Ale moze ktoś inny sie znajdzie chętny.
Katioczka - 2010-11-12, 22:48

dżo, ojoj, rzeczywiście szkoda...
nam brakuje "Smoczek Maksa", "Miska Maksa" i "Auto Maksa"

dżo - 2010-11-23, 13:49

hxxp://www.empik.com/charlie-i-lola-skwarek-zgubil-sie-chyba-na-dobre-child-lauren,prod6130073,ksiazka-p]Skwarek zgubił się na dobre.
Spodobała mi sie ta książeczka. Tymon narazie mało zainteresowany, mam nadzieję, ze po fazie ignorancji wszelką lekturą spodaba mu się :-)

zorro - 2010-11-26, 16:30

Moja córka bardzo lubi Skwarka, ale ona w ogóle lubi Charliego i Lolę. :)
Royjan - 2011-01-07, 13:10

chyba jeszcze tu nie wspominalam...

Wg. mnie ksiazka inna, ksiazka ktora oczarowuje

Jest raczej dla dziewczynek, ale nie tylko tych najmniejszych, choc bedzie na pewno swietnym prezentem na narodziny, bo to...


hxxp://www.namas.pl/?8,narodziny-ksiezniczki]Narodziny Ksiezniczki



pieknie ilustrowana i wydana, na mnie samej zrobila duze wrazenie i goraco polecam!

Anja - 2011-01-10, 21:45

niektóre nasze ostatnie lektury: :-)
"Gałgankowy skarb" - kurcze, jakie to fajne! :->
hxxp://ryms.pl/ksiazka_szczegoly/459/index.html
"Muminki i urodzinowy guzik" - świetnie nam się to ostatnio czyta. :-)
hxxp://www.hitsalonik.pl/464288,Ksiazki_Literatura-obca-od-7-13-lat_Muminki-i-urodzinowy-guzik.html
i pożyczyliśmy sobie ostatnio kilka książek o Kamyczku - żałuję, że tak późno, bo to nieco dla młodszych dzieci, ale i tak sobie je czytamy. :-)
hxxp://merlin.pl/Kamyczek-Zgadnij_Fabien-Savary/browse/product/1,313604.html
hxxp://www.empik.com/kamyczek-powiedz-gdzie-fabien-savary,49287,ksiazka-p

gosia_w - 2011-01-10, 21:52

Anja, są też Kamyczki dla dwulatków i jest też seria dla trzylatków, więc jeszcze możecie pokamyczkować ;-)
Anja - 2011-01-18, 13:48

gosia_w, :-)
Ciekawa książeczka dla (co najmniej, myślę) półtoraroczniaków (i do czytania i do oglądania):
"Autobusem czy tramwajem" hxxp://wysylkowa.pl/ks1055669.html i - tego samego autora - "Kolej" hxxp://www.empik.com/kolej-mariusz-niemycki,prod9150203,ksiazka-p

Anja - 2011-01-20, 10:01

A na blogu zorro właśnie spostrzegłam to:
hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/p/ksiazki-dwulatki.html

zorro - 2011-01-20, 15:30

Tak, to część obfitego księgozbioru mojej córki. Książki stricte obrazkowe odchodzą już trochę w niepamięć. Te "Znajdź kotka/pieska". Ostatnio hitem jest "Bardzo głodna gąsienica", którą nazywa LOBAT, czyli robak.
Anja - 2011-02-07, 10:55

zorro, zazdroszczę Wam tego księgozbioru. :-)

My ostatnio zaczytujemy się "Bobo" - zdecydowanie nie jest to moja ulubiona książeczka Młodego, ale ja tu nie mam nic do gadania. ;-) Artek ją bardzo lubi (sceny z życia wzięte, po prostu) i za jednym posiedzeniem wytrzymuje te sto dwadzieścia parę stron (tak, dużo obrazków, mało tekstu, ale jednak...). :shock: hxxp://ryms.pl/sklep_szczegoly/199/index.html
"Płaszcz Józefa" jest przepiękny (i jaka fajna historia)! hxxp://ryms.pl/ksiazka_szczegoly/71/index.html
A "Co za szczęście!/Co za pech!" również jest świetne i w dodatku "przyszłościowe". :-> hxxp://ryms.pl/sklep_szczegoly/251/index.html

"Żabka ma przyjaciela" jest super - musimy zakupić / pożyczyć kolejne. "Skwarek..." też niezły. :->

Dobrze, że są biblioteki... 8-)

Aa, w warszawskim Trafficu pomyśleli o dzieciach (zabawki, stolik, samochodzik z grą, do którego się wchodzi), a właściwie o ich matkach, by w miarę spokojnie dokonywały wyboru - jak miło, zawsze w takich przypadkach mam ochotę kogoś uścisnąć. :->

dżo - 2011-02-07, 20:50

Anja napisał/a:
sceny z życia wzięte, po prostu

Podobnie u Tymona, tylko takie książeczki obrazkowe ogląda najchętniej.

Wretka - 2011-02-18, 14:03

pod wpływem wątku pożyczyłam z biblioteki:
Kolej - Mariusz Niemycki - fantastyczna, aktualnie ulubiona książeczka. Ma długi wierszyk, ale Witold domaga się go. ciekawe rysunki.
Moje zęby : dlaczego są i jak należy o nie dbać! / Iwona Radünz, Thomas Röhner - mnie nie pasuje jakoś, nie umiem o niej opowiadać, ale mój mąż sobie radzi.
Marzenia podniebienia / Agnieszka Frączek - druga ulubiona Witolda, tylko musiałam zmienić jeden wierszyk, bo piszą o wróblu, a narysowali wróblodrozda.
Płaszcz Józefa / Simms Taback- podoba mi się, ale utknęliśmy na chyba drugiej stronie, na której jest kot.

poza tym pożyczam wszelkie atlasy o kotach, potem nagrywam film z "pierwszego wejrzenia" (no raz nagrałam, ale żałuję, że przy innych zagapiłam się).

polecam serię czterech książeczek z serii "Popatrz - Poszukaj!". To są Króliczki, Kaczuszki, Sprytne kocięta i Rozbawione pieski. tekturowe książeczki z dziurami w kartkach. na jednej stronie w dziurze widać np. żabkę, a na drugiej króliczka. to było bardzo ciekawe dla Witolda. Poza tym ładne rysunki zwierząt, dużo do oglądania. O tekstach niewiele wiem, mnie się nie spodobały, wolałam opowiadać o obrazkach.

dżo - 2011-02-18, 18:53

Wretka napisał/a:
Kolej - Mariusz Niemycki - fantastyczna, aktualnie ulubiona książeczka

Tak jak u nas :-) , T. najbardziej lubi jak udaję panią zapowiadającą (na pierwszym rysunku jest głośnik) oraz konduktora sprawdzającego bilety (tez zmieniam głos i dorabiam jaks tam historię ) :mryellow: .

Wretka napisał/a:
pożyczam wszelkie atlasy o kotach

o, to jest pomysł, Tymon kociarz uwilebia książeczki z kotem w roli głównej

madam - 2011-03-03, 00:51

Zainspirowana tematem zamówiłam "Fika w dżungli" - książka polecana przez Anję na drugiej stronie wątku. Dziś przywędrował. Ależ to cudo jest!
Ilustracje kojarzą mi się z Henrim Rousseau i z prymitywistami. Piękne nasycenie kolorów, kontrasty, krój książki całej, powycinane kartki!
Dobrze zaprojektowana, piękna rzecz po prostu.
Ochy i achy moje podziela również Kajtek - ale nie sądzę, by chodziło mu o prymitywizm ;-) ,o duży format raczej :mryellow:

Katioczka - 2011-03-03, 02:44

zrobiłam sobie listę i jutro uderzam na zakupy!

dżo, nie sprzedałabyś mi "Auta Maksa"? ;)

dżo - 2011-03-03, 09:19

Katioczka, nie mam już, poszły na allegro.
Katioczka - 2011-03-10, 23:16

u nas ostatnio hitem na dobranoc jest książeczka
z serii TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ...
pt. GDY IDĘ SPAĆ
pełna ciepła, dobrych miłych słów, z pięknymi ilustracjami autorki

z tej serii są jeszcze
W PRZEDSZKOLU
PODCZAS ZABAWY
W SOBIE SAMYM

oraz AKSAMITNY KRÓLIK w wersji audiobook (mamy też papierową)
Piotr Fronczewski jest genialny! A sama opowieść naprawdę mądra i ciepła,
myślę że będzie idealna w trochę późniejszym wieku (3-4 lata)
ale teraz też przyjemnie posłuchać ;)

Malinetshka - 2011-03-11, 22:50

Katioczka napisał/a:
u nas ostatnio hitem na dobranoc jest książeczka
z serii TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ...
pt. GDY IDĘ SPAĆ
pełna ciepła, dobrych miłych słów, z pięknymi ilustracjami autorki

Kupiłam ją jakiś czas temu dla synka znajomej, urzekła mnie :) Oboje (mama i syn) są zachwyceni :D

Anja - 2011-03-23, 13:34

Dla roczniaków (i jeszcze grubo ponad): "Moje minki":
hxxp://merlin.pl/Moje-minki_Book-House/browse/product/1,733223.html
Dla półtoraroczniaków (i ponad): seria "Kamilka". U nas hitem są ostatnio niektóre opowiadania z książki "Kamilka i jej przygody na każdy dzień"
hxxp://merlin.pl/Kamilka-i-jej-przygody-na-kazdy-dzien_Aline-Petigny-de-Nancy-Delvaux/browse/product/1,337068.html
(Testowane na A. oczywiście ;-) )

[ Dodano: 2011-03-23, 13:43 ]
Aa, i mamy już komplet "Żabek" - wszystko przez Was ;-) - Młody to, kurcze, bardzo lubi. :->

Katioczka - 2011-03-23, 16:12

nowy hit to PIŁKA
gardło mnie boli od gdakania (bo tam kura się drze strasznie) ;)
i wspaniały GAŁGANKOWY SKARB

czy wasze dzieci lubią książki typu Muk, Gdzie jest tort czy Miasteczko Mamoko?
Bo u nas póki co ja i mąż mamy największą frajdę z nich... :->

madam - 2011-03-23, 20:27

Katioczka napisał/a:
wspaniały GAŁGANKOWY SKARB

O tak! Cudowności. Kajtek uwielbia. Jest w stanie wysłuchać całości. Myślę, że ilustracje kontrastowe robią swoje :-P .

Hitem są też klasyczne wierszyki zilustrowane przez Katarzynę Bogucką.
hxxp://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/malpa_w_kapieli/malpa_w_kapieli.html
hxxp://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/pawel_i_gawel/pawel_i_gawel.html
hxxp://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/stefek_burczymucha/stefek_burczymucha.html

Miasteczko Mamoko zakupiłam trzy dni temu (mocno na wyrost, wiem).
Jest świetna. Kajtek na razie nie podziela mojej opinii, choć myślałam szczerze mówiąc, że rozmiar go skusi. Jednak nie skusił. Wolał zjeść Pana Kłapa. :-)
W mojej ulubionej księgarence dowiedziałam się, że Mizielińscy szykują drugą część Miasteczka. Słyszałyście coś o tym?

Wretka - 2011-03-23, 21:41

Miasteczko Mamoko mamy od trzech tygodni i Witold coraz bardziej je lubi. Sam sobie wyciąga i ogląda.
Anja - 2011-03-28, 12:47

madam, super, że będzie druga część - Młody się chyba posika z radości. ;-) Co do Kajtka - to jak zaskoczy i polubi Miasteczko Mamoko, będziesz miała dosyć... ;-) A Artek w jego wieku tez wolał Pana Kłapa. :-)
U nas wierszyki średnio, choć te np. z wydawnictwa Muchomor, czy wierszowane opowiastki Niemyckiego - bardzo chętnie. Musze podrążyć - Młody wybredny jakiś.
Było o Meli? Pewnie tak... Wczoraj kupiłam "Melę na rowerze" i już ją prawie znam na pamięć. ]:-> hxxp://merlin.pl/Mela-na-rowerze_Eva-Eriksson/browse/product/1,648499.html
Podobnie z Elą - jedne z (moich i Artka) ulubionych książeczek... Dokupiliśmy wczoraj "Elę na plaży" i to już koniec "kolekcji" (mogliby coś jeszcze napisać...). hxxp://merlin.pl/Ela-na-plazy_Catarina-Kruusval/browse/product/1,650816.html
Szukałam czegoś w temacie Wielkanocy, znalazlam "Okruszek poznaje Wielkanocne zwyczaje" i się lekko rozczarowałam - macie coś w tym temacie? :->

maga - 2011-03-28, 12:56

Anja, Mela jest boska! Nam jednak bardziej podpasiła "Mela na zakupach". Wałkowaliśmy w wakacje codziennie po 20 razy ]:->
Anja - 2011-03-28, 12:59

maga, tiaaa... "Melę na zakupach" znamy dobrze... ]:-> najgorzej było, jak oddaliśmy ją do biblioteki (ten błąd co i raz popełniam - oddaję, myśląc, że Młody się już nasycił daną książką, no bo, ileż można, nie? a potem się nasłucham "nagabywania" ;-) )... :-)
maga - 2011-03-28, 13:16

Anja, u nas to samo :lol: Też było zgrzytanie zębami o oddaną do biblioteki Melę :mryellow:
Najbardziej mnie zaskakuje, jak Ziomek sobie nagle przypomina o jakiejś książce oddanej parę miesięcy wcześniej i się jej domaga. Tak mamy np. z książką "Flusi - skarpetkowy potwór", którą Ziom wałkował w lipcu. Powraca we wspomnieniach też "Moje - nie moje" i "Pampilio", które to musieliśmy wypożyczyć po raz kolejny :-)

madam - 2011-04-28, 13:53

Anja napisał/a:
jak zaskoczy i polubi Miasteczko Mamoko, będziesz miała dosyć...


Tak, domyślam się. ;-)

Anja napisał/a:
U nas wierszyki średnio


Nas rymowanki ratują przy zasypianiu.
Ostatnio oprzeć się nie mogłam i zakupiłam:

hxxp://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/raz_czterej_medrcy/raz_czterej_medrcy.html
hxxp://www.empik.com/male-srednie-i-duze-lengren-zbigniew,prod60260797,ksiazka-p

Lengren nie zachwyca, niestety.

Anja - 2011-04-28, 18:23

madam napisał/a:
Ostatnio oprzeć się nie mogłam i zakupiłam:
hxxp://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/raz_czterej_medrcy/raz_czterej_medrcy.html

madam, i jak Ci się podoba ta książka? Warto kupić / pożyczyć?

madam - 2011-04-28, 21:21

Ano, mnie się podoba.
Lubię starą szkołę ilustratorów - plakacistów. Nie jest to co prawda Fik w dżungli ;-) , ale warto - moim zdaniem.

Pewna starsza pani w księgarni skrzywiła się okropnie na tę książkę mówiąc przy tym: ależ ona dzieci straszy. I poprosiła o coś ŁADNEGO i KOLOROWEGO.
Niestety nadal nie wiem, co na to wszystko Kajtek... :-P

Ale, ale...
Na stronie wydawnictwa zawsze można tak poglądowo zajrzeć do środka książki.

[ Dodano: 2011-04-28, 22:35 ]
O, kontynuacja Mamoko już jest! :-D
hxxp://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/dawno_temu_w_mamoko/dawno_temu_w_mamoko.html

gosia_w - 2011-04-29, 05:12

madam napisał/a:
O, kontynuacja Mamoko już jest! :-D

super!!!

Anja - 2011-04-29, 12:03

madam, no to muszę spróbować. :-)
A u nas ostatnio Artek bardzo chętnie słucha i ogląda książeczki, które polecałaś w siostrzanym wątku. "Stefek Burczymucha" hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/stefek_burczymucha/stefek_burczymucha.html "Paweł i Gaweł" hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/pawel_i_gawel/pawel_i_gawel.html i "Chory kotek" hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/chory_kotek/chory_kotek.html Tylko "Małpa w kąpieli" (z tej serii) mu nie podchodzi i na jej widok mówi "głupie to jest...". :-> Nie to nie... ;-)

madam - 2011-04-29, 17:31

Anja napisał/a:
u nas ostatnio Artek bardzo chętnie słucha i ogląda książeczki, które polecałaś w siostrzanym wątku

Cieszę się baardzo, że mogłam coś polecić! :mryellow:

blamagda - 2011-05-11, 07:40

Mam pytanie na prośbę kochanej założycielki tego wątku - chodzi o oswojenie dziecka ze szpitalem, wyjaśnienie, o co w tym wszystkim chozi, po co się tam trafia i czego od nas chca osoby w białych kitlach. Nie wpadło coś Wam w oko? Nie znacie książeczek o tematyce szpitalnej? Prosze o odzew :-)
mandy_bu - 2011-05-11, 07:56

blamagda, kurczaczki, nie znam żadnej takiej książeczki, ale może Anja spróbuje opowiedzieć jakąś wymyśloną historię np: o zwierzęcym szpitalu?
zorro - 2011-05-11, 09:10

Polecam lekturę wątków:
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/w,16375,59131599,,Ksiazki_o_chorowaniu_o_pobycie_w_szpitalu.html?v=2
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/w,16375,12894469,,Szpital_ksiazki_dla_3_letniego_dziecka.html?v=2

Dla maluchów dobra jest seria 'To nic strasznego' z Bookhouse'a, z rysunkami Stephena Cartwrighta.
"To nic strasznego. Szpital"
książka i zeszyt z naklejkami.
Jest jeszcze "Zuzia w szpitalu" z serii Mądra Mysz.

excelencja - 2011-05-11, 10:59

A propos - a coś o cukrzycy?
zorro - 2011-05-11, 19:17

Do specjalistycznych nastawień nam chyba jeszcze daleko. Obstawiałabym raczej literaturę obcojęzyczną.
Co do szpitala: jeszcze jedna rzecz - Monika Zięba, "Bo ja idę do szpitala" z serii <Trudny temat>. Wyd. Ezop

blamagda - 2011-05-11, 22:27

Zuzia w szpitalu z serii Mądra mysz okazała się być chyba naprawdę fajną opcją :-)
Judyt - 2011-05-11, 22:40

"Franklin idzie do szpitala"
Anja - 2011-05-22, 07:04

Przetestowaliśmy kilka książeczek w temacie choroby. :-> Dla takich maluchów chyba najlepsze są: "Zuzia w szpitalu" i "Kicia Kocia jest chora". Aczkolwiek "Bo ja idę do szpitala", czy "Mam przyjaciółkę ratownika medycznego" też czytaliśmy z zainteresowaniem.

A z innej beczki - chyba(?) jeszcze nie polecałam w tym wątku fajnej serii dla maluchów właśnie w wieku 1-2 lata (no, może jeszcze 3). Wizualnie, nie jest to mistrzostwo świata ;-) , ale pomysł bardzo dobry - proste zagadki (pytanie i 3 odpowiedzi do wyboru, a potem ekscytujące otwieranie klapki), takie wprowadzenie do wiedzy o świecie. Nie przeładowane szczegółami, o klarownym układzie, Artek poleca. Ciekawa jestem, czy jest coś podobnego (z ładniejszymi obrazkami) dla maluchów? To to:

Gdzie mieszkam? hxxp://www.sefer.pl/literatura/43483-k-wisniewski-gdzie-mieszkam
Co lubię jeść? hxxp://www.empik.com/co-lubie-jesc-opracowanie-zbiorowe,prod740312,ksiazka-p
W co mam się ubrać? hxxp://www.empik.com/w-co-mam-sie-ubrac-opracowanie-zbiorowe,prod710099,ksiazka-p?utm_content=prod710099&utm_source=dataforce
Do kogo to należy? hxxp://www.empik.com/do-kogo-to-nalezy-opracowanie-zbiorowe,prod740313,ksiazka-p?utm_content=prod740313&utm_source=dataforce

zorro - 2011-05-23, 17:27

Nie ma takich w lepszej oprawie.
Anja - 2011-05-30, 11:18

Dla niemowląt:
hxxp://www.qlturka.pl/recenzje,literatura,czlowiek_cale_zycie_sie_uczy__recenzja_serii_ksiazeczek_oczami_maluszka,10404.html
:-)

madam - 2011-06-14, 07:56

Dostaliśmy hxxp://www.hokus-pokus.pl/ksiazka/62/index.html]Króla i morze .
Czytamy sobie na dobranoc. Nie spodziewam się oczywiście, że roczniak zrozumie dogłębnie sens filozoficznych przypowiastek, ale ilustracje bardzo przypadły mu do gustu.
Uwielbia króla, jego cień i wiewiórkę. Miła lektura. Ja też ją lubię. ;-)

MartaJS - 2011-06-14, 08:23

Anja napisał/a:
Dla niemowląt:
hxxp://www.qlturka.pl/recenzje,literatura,czlowiek_cale_zycie_sie_uczy__recenzja_serii_ksiazeczek_oczami_maluszka,10404.html
:-)


Mam to. Bardzo fajne i szkoda, że nie kupiłam wcześniej, bo to niby dla takich zupełnie małych, ale mój półroczniak też reaguje na te proste obrazki dużo żywiej niż na skomplikowane kolorowe ilustracje.

ana138 - 2011-06-14, 17:26

ooo....jakie czaderskie ksiazeczki!!! dziewczyny, gdzie je mozna kupic? tylko wysylkowo, czy np w empiku dostanę? moja mam leci do mnie za tydzień i byloby super, gdyby mi przywiozła. tzn nie mi, ale Marcelowi :-)
rosa - 2011-06-14, 17:36

hxxp://www.empik.com/szukaj/produkt?qtype=basicForm&q=oczami+maluszka&subQuery=&searchCategory=all&sort=&x=0&y=0
powinno być, zawsze mozna zamówić i odebrać w sklepie

ana138 - 2011-06-14, 17:57

rosa, dzieki
seminko - 2011-06-14, 18:12

Świeetne te książeczki! :-D (szkoda, że nie wiedziałam o nich wcześniej, teraz to Młody woli oglądać auta i babki w gazetach :mrgreen: )
Ale- dostaliśmy na Wielkanoc "Androny" Brzechwy, ja się wzruszyłam, boć to moje dzieciństwo kropka w kreskę (znaczy, że obrazki też;)) a małemu bardzo podoba się szata graficzna, zwłaszcza strzałki i literki (w ten sposób nasz dzieć zna już pół alfabetu, a jeszcze nie mówi (zdaniami) :roll: ;-) )
;-)

madam - 2011-06-16, 07:39

A przeglądacie z dzieciaczkami albumy? Rewelacja!
Kajtek wykazuje duże zainteresowanie hxxp://www.google.pl/search?q=miro&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=aJ75TbzBN4fo-gaW_pnRAw&ved=0CEgQsAQ]Joanem Miro, hxxp://www.google.pl/search?q=klee&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivnsl&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=t575TZmEB4Xu-gaw2vS2Aw&ved=0CDQQsAQ]Paulem Klee, hxxp://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&tbm=isch&sa=1&q=magritte&oq=magritt&aq=0&aqi=g6&aql=&gs_sm=c&gs_upl=83502l88517l0l14l13l1l2l2l0l260l1645l2.6.2l10]Rene Magrittem, hxxp://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&tbm=isch&sa=1&q=andy+warhol&oq=andy+&aq=0&aqi=g10&aql=&gs_sm=c&gs_upl=61841l64914l0l17l10l0l1l1l0l290l1110l2.3.2l9]Andy Warholem, hxxp://www.google.pl/search?q=picasso&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=o6H5TeiULsnFswbBwLDCDw&ved=0CDUQsAQ]Pablem Picasso, hxxp://www.google.pl/search?q=malewicz&hl=pl&safe=off&prmd=ivns&source=lnms&tbm=isch&ei=f6P5TfjSG8aA-wb-78DfAw&sa=X&oi=mode_link&ct=mode&cd=2&ved=0CA8Q_AUoAQ&biw=1193&bih=618]Kazimierzem Malewiczem. :-P

ana138 - 2011-06-16, 16:28

ej, to jest super pomysł madam. tyle, ze tu zadnych albumow nie mam, ale jak pojade do polski to spróbuje. koneser sztuki wyrośnie!!! ;-)
zorro - 2011-06-17, 12:14

madam napisał/a:
A przeglądacie z dzieciaczkami albumy? Rewelacja!
Kajtek wykazuje duże zainteresowanie hxxp://www.google.pl/search?q=miro&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=aJ75TbzBN4fo-gaW_pnRAw&ved=0CEgQsAQ]Joanem Miro, hxxp://www.google.pl/search?q=klee&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivnsl&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=t575TZmEB4Xu-gaw2vS2Aw&ved=0CDQQsAQ]Paulem Klee, hxxp://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&tbm=isch&sa=1&q=magritte&oq=magritt&aq=0&aqi=g6&aql=&gs_sm=c&gs_upl=83502l88517l0l14l13l1l2l2l0l260l1645l2.6.2l10]Rene Magrittem, hxxp://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&tbm=isch&sa=1&q=andy+warhol&oq=andy+&aq=0&aqi=g10&aql=&gs_sm=c&gs_upl=61841l64914l0l17l10l0l1l1l0l290l1110l2.3.2l9]Andy Warholem, hxxp://www.google.pl/search?q=picasso&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=o6H5TeiULsnFswbBwLDCDw&ved=0CDUQsAQ]Pablem Picasso, hxxp://www.google.pl/search?q=malewicz&hl=pl&safe=off&prmd=ivns&source=lnms&tbm=isch&ei=f6P5TfjSG8aA-wb-78DfAw&sa=X&oi=mode_link&ct=mode&cd=2&ved=0CA8Q_AUoAQ&biw=1193&bih=618]Kazimierzem Malewiczem. :-P

To powinnaś kupić mu książkę Kvety Pacovskiej. :-)
Na przykład hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/czerwony_kapturek/czerwony_kapturek.html]Czerwonego Kapturka .

[ Dodano: 2011-06-17, 13:23 ]
Anja napisał/a:
Dla niemowląt:
hxxp://www.qlturka.pl/recenzje,literatura,czlowiek_cale_zycie_sie_uczy__recenzja_serii_ksiazeczek_oczami_maluszka,10404.html
:-)

Fajna idea i nowa na naszym gruncie. Jedyny problem, który ja widzę, to z jednej strony obrazy b&w, które mają być skierowane do bardzo małych dzieci, z drugiej te obrazy powinny przedstawiać rzeczy z najbliższego otoczenia malucha, a tak nie jest. Tzn jest miks. Piłka, a obok słoń.
hxxp://www.amazon.co.uk/Tana-Hoban/e/B000AQ728C/ref=ntt_athr_dp_pel_1]Podobna seria ma się dobrze 'zagranico'.

seminko - 2011-06-20, 06:51

Świetny pomysł z albumami:)
Ja tu pod ręką z całej swojej kolekcji mam tylko Mantegnę, nie bardzo się nadaje dla dziecia:P
zorro, wow!:)) A czemu to takie drogie??:((
;)

Wypożyczyłam z biblioteki serię o Kamyczku. Nie sprawdza się.

MartaJS - 2011-06-20, 07:05

zorro napisał/a:
z drugiej te obrazy powinny przedstawiać rzeczy z najbliższego otoczenia malucha, a tak nie jest. Tzn jest miks. Piłka, a obok słoń.


Ale słoń jest na połowie ubranek dla dzieci, w książeczkach, bajkach... Niedawno przyszło mi do głowy, że współczesne dziecko miejskie częściej widuje słonie i dinozaury niż kury i krowy.

seminko - 2011-06-20, 07:13

To fakt, też o tym myślałam;).
madam - 2011-06-20, 09:20

zorro napisał/a:
To powinnaś kupić mu książkę Kvety Pacovskiej.

A znamy, znamy. :-)
Książka ta zwróciła moją uwagę jeszcze przed ciążą. Oglądaliśmy ją z niemężem i rozważaliśmy granice ilustracji dla dzieci.
Nie mieliśmy pewności nad sensownością przedstawiania takiego kapturka najmłodszym, zdawało się nam, że jest zbyt hmmm - krwawy, straszny?

Cóż... Nie muszę dodawać, że teraz z wątpliwości naszych nic nie pozostało? ;-)

zorro - 2011-06-20, 17:35

MartaJS napisał/a:
zorro napisał/a:
z drugiej te obrazy powinny przedstawiać rzeczy z najbliższego otoczenia malucha, a tak nie jest. Tzn jest miks. Piłka, a obok słoń.


Ale słoń jest na połowie ubranek dla dzieci, w książeczkach, bajkach... Niedawno przyszło mi do głowy, że współczesne dziecko miejskie częściej widuje słonie i dinozaury niż kury i krowy.

Dziecko - tak, tylko te czarno-białe książeczki są rzekomo dostosowane do sposobu widzenia przez noworodki. Raczej słonia nie widują, chyba, że wyjątkowo rozrośniętych członków rodziny. ;)
Kveta Pacovska jest droga, wydaje w Niemczech. To i tak jedna z jej tańszych książek.

seminko - 2011-06-20, 20:34

zorro napisał/a:
Kveta Pacovska jest droga

... ale genialna ;-)

madam - 2011-06-22, 18:10

hxxp://www.polskailustracjadladzieci.pl/2011/04/zapowiedz-bum-bum-bum.html]Bum! Bum!! Bum!!!

Do bębnienia.
Do klaskania.
Do tańczenia.
Do śpiewania.
Do czytania.
I oglądania też. ;-)

Kajtek zachwycony wspólnymi rytmami. :lol:

seminko - 2011-06-22, 20:37

madam napisał/a:
A przeglądacie z dzieciaczkami albumy? Rewelacja!
Kajtek wykazuje duże zainteresowanie hxxp://www.google.pl/search?q=miro&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=aJ75TbzBN4fo-gaW_pnRAw&ved=0CEgQsAQ]Joanem Miro, hxxp://www.google.pl/search?q=klee&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivnsl&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=t575TZmEB4Xu-gaw2vS2Aw&ved=0CDQQsAQ]Paulem Klee, hxxp://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&tbm=isch&sa=1&q=magritte&oq=magritt&aq=0&aqi=g6&aql=&gs_sm=c&gs_upl=83502l88517l0l14l13l1l2l2l0l260l1645l2.6.2l10]Rene Magrittem, hxxp://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&tbm=isch&sa=1&q=andy+warhol&oq=andy+&aq=0&aqi=g10&aql=&gs_sm=c&gs_upl=61841l64914l0l17l10l0l1l1l0l290l1110l2.3.2l9]Andy Warholem, hxxp://www.google.pl/search?q=picasso&hl=pl&safe=off&biw=1193&bih=618&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=o6H5TeiULsnFswbBwLDCDw&ved=0CDUQsAQ]Pablem Picasso, hxxp://www.google.pl/search?q=malewicz&hl=pl&safe=off&prmd=ivns&source=lnms&tbm=isch&ei=f6P5TfjSG8aA-wb-78DfAw&sa=X&oi=mode_link&ct=mode&cd=2&ved=0CA8Q_AUoAQ&biw=1193&bih=618]Kazimierzem Malewiczem. :-P


Wszystkie albumy zostawiłam w tzw. domu (z którym nie utrzymuję kontaktu;)), tak, jak zostawiłam tam całe swoje lata studenckie... Tu mam tylko Mantegnę i chyba na razie nie chcę go pokazywać młodemu, bo co mu po trupich klimatach... ;-)

Aktualnie tworzę własną wersję Pacovskiej i głównie zajmujemy się twórczością własną :-D

[ Dodano: 2011-06-22, 21:38 ]
Ale nazwiska, które podałaś,madam, to świetny pomysł :-D

[ Dodano: 2011-06-22, 21:41 ]
madam napisał/a:
hxxp://www.polskailustracjadladzieci.pl/2011/04/zapowiedz-bum-bum-bum.html]Bum! Bum!! Bum!!!

Do bębnienia.
Do klaskania.
Do tańczenia.
Do śpiewania.
Do czytania.
I oglądania też. ;-)

Kajtek zachwycony wspólnymi rytmami. :lol:


Dzięki za link- wypróbujemy, choć pewnie będzie potrzebne stałe łącze ;-) :-)

madam - 2011-06-22, 21:46

Tantra, uwielbiam dzielić się przyjemnościami. ;-)

hxxp://mariannaoklejak.blogspot.com/]Tutaj więcej z Bum! Bum!! Bum!!!
Ale ona - książka ta pojawiła się już w księgarniach, dziś ją zakupiłam. Szczęściem - kosztowała mnie sporo mniej niż Kveta Pacovska. :-P

fylwia - 2011-07-07, 09:55

No to dzięki Wam mam długą listę książek do upolowania w Polsce - lecimy za tydzień :) . Tymon uwielbia książki (po mamie 8-) ), większą miłością darzy chyba tylko laptopy (po tacie :roll: ) i telefony.
Uwielbia 'Binta tańczy' - można mu to czytać w kółko, aż czytający znajdzie jakąś wymówkę, żeby przestać... Bardzo lubi też 'Na straganie' Brzechwy hxxp://merlin.pl/Wiersze-mojego-dziecinstwa-Na-straganie_Jan-Brzechwa/browse/product/1,774911.html - ostatnio gada razem ze mną jak czytamy ;) 'Kamyczek mówi dobranoc' też mu się podoba (nam mniej ;) ).
Inne, które mamy są ok, ale bez rewelacji. Jeszcze lubi to hxxp://merlin.pl/Mam-trzy-lata-i-inne-wiersze_Irena-Suchorzewska/browse/product/1,427223.html - chyba ze względu na kolorowe obrazki dzieci - ale są tam niewege motywy w wierszykach, ostrzegam ;) . Plus jest taki, że strony są trochę sztywniejsze niż zwykły papier, choć nie kartonowe i on potrafi sam je przewracać.
Hitem jest też to: hxxp://www.amazon.co.uk/My-First-Words-Kate-Merritt/dp/1846460476/ref=sr_1_28?s=books&ie=UTF8&qid=1310028249&sr=1-28 ale przede wszystkim strony ze zwierzętami, inne mniej interesujące.
Tą książką dopiero zaczyna się interesować: hxxp://www.amazon.co.uk/gp/product/1846861578/ref=wms_ohs_product_

I jeszcze bardzo polecam wierszyki Danuty Wawiłow do słuchania w świetnej aranżacji Jerzego i Macieja Sturów i Edyty Jungowskiej: hxxp://www.empik.com/rozsmieszanki-rozmyslanki-usypianki-cd-wawilow-danuta,2654969,ksiazka-p

Zastanawiam się nad wrzucaniem paru z komentarzem negatywnym, ale nie wiem czy kogoś to interesuje? Z drugiej strony, gdybym o nich przeczytała przed kupieniem to na ich miejsce mogłabym kupić inne, więc pewnie jednak warto. Zwłaszcza dla takich jak ja - zamawiających trochę na ślepo, bo nie mam jak ich obejrzeć wcześniej. No to w wolniejszej chwili może (jeśli się taka zdarzy ;) ).

Anja - 2011-07-07, 10:29

fylwia napisał/a:
Zastanawiam się nad wrzucaniem paru z komentarzem negatywnym, ale nie wiem czy kogoś to interesuje?

Jak jakiś wyjątkowy badziew, to chyba warto ostrzec. :-) Tym bardziej, że często kupujemy na ślepo przez neta, a potem taaakie rozczarowanie (plus stracona kasa ;-) ). Z drugiej strony, gusta są różne (co widać było czasem i w tym wątku). Ja myślałam raczej o tym, by - jeśli ktoś ma czas tak się "bawić" - wrzucić czasem fotki, jak dana książka wygląda w środku. Prawie nigdy nie ma takiej możliwości w necie, a wgląd dużo daje.
:->

olgasza - 2011-07-07, 10:32

fylwia napisał/a:
Zastanawiam się nad wrzucaniem paru z komentarzem negatywnym, ale nie wiem czy kogoś to interesuje? Z drugiej strony, gdybym o nich przeczytała przed kupieniem to na ich miejsce mogłabym kupić inne, więc pewnie jednak warto. Zwłaszcza dla takich jak ja - zamawiających trochę na ślepo, bo nie mam jak ich obejrzeć wcześniej. No to w wolniejszej chwili może (jeśli się taka zdarzy ;) ).


to ja poproszę tytuły bubli z krótkim uzasadnieniem tutaj: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3736&highlight=buble

to mi przypomniało, że ostatnio spotkałam kilka książkowych potworków :evil:

madam - 2011-07-12, 22:33

Anja napisał/a:
Ja myślałam raczej o tym, by - jeśli ktoś ma czas tak się "bawić" - wrzucić czasem fotki, jak dana książka wygląda w środku.

Dobry to pomysł jest. :-)

Nam się ostatnio przytrafiło hxxp://www.empik.com/galopem-fraczek-agnieszka,prod5200301,ksiazka-p]Galopem. Nie podoba mi się. I graficznie nieciekawie i semantycznie. Nie lubię Frączek.
(Mamy jeszcze hxxp://www.empik.com/zielono-mi-fraczek-agnieszka,prod59120145,ksiazka-p]Zielono mi. Wrażenia podobne, choć szata graficzna nieco przyjemniejsza.)

ALE: w Galopie są animacje i zwierzaczki migoczą w bieli i czerni. Kajtkowi podoba się niemiłosiernie. I każde dziecię wziąwszy do ręki tę książkę pieje z zachwytu. :roll:

Anja - 2011-07-13, 13:51

Mi też jakoś nie podeszło "Galopem", ale Młody animacjami zachwycony. :->
Chyba powinnam porzucić ten wątek, skoro Artek ma już dwa lata... ;-) Ale my wciąż siedzimy w książeczkach prostych, w których ilustracje są niezbędne, a tekst jest dodatkiem (oby jednak był dobry). :-)
No i ostatnio przytargałam z biblio m.in. takie opowieści:
"Pan Brum tego nie rozumie" hxxp://polki.pl/rodzina_ksiazki_artykul,10024501.html
"Igor i lalki" hxxp://www.granice.pl/recenzja,Igor_i_lalki,2200
"O żółwiu który chciał spać" hxxp://ryms.pl/sklep_szczegoly/273/index.html
Artek nimi przejęty, więc polecam. :->

[ Dodano: 2011-07-13, 14:59 ]
olgasza napisał/a:
Anja, a czy te uproszczone książeczki zachowują charakter Muminków? Bo my mieliśmy jedną pseudomuminkową historię (o tym jak Muminek zgubił się w lesie) i byłam b. zawiedziona. Nie mówiąc już o tym, że dziwnym językiem to było napisane (albo tłumaczenie kiepskie), zupełnie nie dało się tego czytać na głos, połowę omijałam albo zmieniałam... Z radością się tej książki pozbyłam, choć wydana była ładnie.
O, o tym mówię: hxxp://www.poczytaj.pl/49662

olgasza, teraz już wiem, o czym mówisz, bo mam to... :evil: Rzeczywiście, nie da się tego czytać (jak i innych książeczek z tek serii - miałam w rękach jeszcze ze 2 chyba), a szkoda, bo rysunki fajne.

zorro - 2011-07-13, 23:06

A ja ''Galopem'' w wersji polskiej byłam pozytywnie zdziwiona, bo znałam tylko angielską. A nie lubię utworów wierszowanych (generalnie).
Seria z "Panem Brumem" bardzo fajna - i ilustracyjnie i historyjkowo. Miś głupawy, ale jednak sympatyczny, rysunki wykonane z rozmachem, tekst w nie wkomponowany.
Co do obrazu - warto porzucić uprzedzenia - niekoniecznie wyrasta się z niego po drugich urodzinach. :)

Anja - 2011-07-14, 05:39

zorro napisał/a:
Co do obrazu - warto porzucić uprzedzenia - niekoniecznie wyrasta się z niego po drugich urodzinach. :)

Hmm, ja nigdy z tego nie wyrosłam. ;-)

madam - 2011-07-14, 08:33

Zorro, jak wygląda wersja angielska Galopem? Nie mogę odnaleźć w sieci, a ciekawam? Może masz pod ręką link jakiś? :-P
A uprzedzenia - to generalnie warto porzucać . ;-)
Jeśli chodzi o obraz (i parę innych rzeczy ;-) ) to ja, podobnie jak Anja, nie wyrosłam. :lol:

Anja - 2011-07-14, 13:04

Byłam dziś na polowaniu przedwyjazdowym (bo na wakacjach środkiem uspokajającym - za dużo wrażeń! - są właśnie książki) i nabyłam m.in.:
"W mieście" hxxp://www.gandalf.com.pl/b/w-miescie-a/ - to już dla roczniaków chyba: książka słusznej wielkości A-4, bez tekstu, obrazki pełne szczegółów, z godzinę chyba przy tym można siedzieć. ;-)
"Gapiszon i Zuzia" hxxp://www.empik.com/gapiszon-i-zuzia-butenko-bohdan,prod19600169,ksiazka-p - proste, a fajne (no i łza się w oku kręci).
"Czarny ptak" hxxp://merlin.pl/Czarny-ptak_Suzy-Lee/browse/product/1,776315.html#fullinfo - prosta historia, piękna książka, zakochałam się ;-) , zwł. w rysunkach.
Przy okazji - macie jakieś książkowe patenty na wyjazdy? Ja ostatnio brałam książeczki z serii Mądra Mysz (o Zuzi, czy też Mam przyjaciela...), bo są małe i cienkie, a przy tym treściwe, no i zwyczajnie ciekawe. :->

zorro - 2011-07-14, 21:28

Ano tak wygląda:
hxxp://www.amazon.co.uk/Gallop-Scanimation-Picture-Book-Books/dp/0761147632/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1310675290&sr=8-1

devil_doll - 2011-07-15, 00:52

mam takowego galopa, moje dziecko juz sie nia znudzilo jak ktos chce w sierpniu moge oddac w dobre rece:)

[ Dodano: 2011-07-15, 01:54 ]
my ostatnio znalezlismy cos takiego <--- www.wedonteatanimals.com/home.html

madam - 2011-07-15, 12:13

Zorro, dziękować. :-D
Z tego, co widzę graficznie podobnie. Stylistycznie nie widać. ;-)

Anja - 2011-07-16, 05:58

devil_doll napisał/a:
my ostatnio znalezlismy cos takiego <--- www.wedonteatanimals.com/home.html

Zazdroszczę. 8-) Za dobrze Wam tam... ;-) Dasz przejrzeć? :-P

devil_doll - 2011-07-16, 22:32

mam 2 ekstra z garage sale moge podarowac chetnym w sierpniu :)
olgasza - 2011-07-16, 22:53

devil_doll, ja bym chętnie obejrzała i zrecenzowała na blogu, bo wygląda ciekawie :-)
seminko - 2011-07-17, 00:31

devil_doll, mam dobre ręce (znaczy, Mały :-) ) ;-) . Zaraz poślę PW z pytaniem o szczegóły :-) .
Anja - 2011-07-17, 05:18

to ja się też w kolejce ustawiam. :->
devil_doll - 2011-07-17, 15:33

ania w sierpniu bede w wawie. moge porzucic na cyklicznym jak bedzie albo podeslac :)
ania:)

Anja - 2011-07-25, 11:07

devil_doll, to ja czekam na cykliczne... :-)
madam - 2011-07-25, 20:35

Upolowałam dziś w alternatywnej księgarence hxxp://www.phaidon.co.uk/store/childrens-books/the-game-of-mix-up-art-9780714861883/]The game of mix-up art .
Dla okołoroczniaka rewelacja! Żywe kolory, dużo kombinacji.

hxxp://www.google.com/imgres?q=the+game+of+mix-up+art&hl=pl&client=firefox-a&hs=746&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1280&bih=624&tbm=isch&tbnid=5tIP_G7vjHAKsM:&imgrefurl=hxxp://smallforbig.com/2011/05/600-posts-a-giveaway-6-herve-tullet-books.html&docid=8-XdVTKH_mXjUM&w=550&h=420&ei=VcMtTsuEPJKp8QPa9t2DDA&zoom=1&iact=rc&dur=710&page=2&tbnh=128&tbnw=168&start=24&ndsp=22&ved=1t:429,r:13,s:24&tx=104&ty=6]Tutaj widać wyraźniej jak można nią "manipulować".

zorro - 2011-07-26, 12:21

Tullet jest świetny. Szczególnie, jeśli szuka się książek abstrakcyjnych, nawiązujących do sztuki współczesnej.
Anja - 2011-07-26, 13:51

madam, świetna. :-) A co to za "alternatywna księgarenka"?
madam - 2011-07-26, 17:11

zorro napisał/a:
Tullet jest świetny.

Prawda?
Ja właściwie specjalnie nie szukam, ale z pasją przekopuję księgarnie i antykwariaty w nieustannych poszukiwaniach.
Obok ładnie wydanej, dobrej książki nie umiem przejść obojętnie. :lol:
Anja napisał/a:
A co to za "alternatywna księgarenka"?

A hxxp://www.wyspa.art.pl/title,Ksiegarnia,pid,122.html]taka oto - w Instytucie Sztuki Wyspa. Niedawno, na głównej arterii Gdańska - Długiej otworzyli sklepik z gadżetami i książkami.

Anja - 2011-07-28, 12:41

Lubię hxxp://hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/2011/07/misio-od-stiny.html#more]te książeczki (Młody jeszcze bardziej) :-> - ostatnio dokupiłam o babci. Szkoda, że nie ma u nas pozostałych dziesięciu. Btw, mnie też korci, by cenzurować książeczki :-P zwł. że Młody już uwielbia słowo "głupi". 8-)
madam - 2011-07-28, 20:32

Anju, się nie wyświetla stronka mnie. :-?
Lily - 2011-07-28, 20:44

madam, jest 2 razy hxxp. hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/2011/07/misio-od-stiny.html#more
madam - 2011-07-28, 22:05

Lily, dziękuję. :-D
Anja - 2011-07-29, 12:54

Dla najmłodszych: Look, Look!, Peter Linenthal hxxp://www.bookcity.pl/A1539937/Look_Look/Peter_Linenthal (trochę na amazonie widac co i jak: hxxp://www.amazon.com/Look-Peter-Linenthal/dp/0525420282 ).
madam - 2011-08-12, 18:01

A my dostaliśmy w prezencie kolejnego Tulleta. hxxp://www.phaidon.co.uk/store/childrens-books/the-game-of-mix-and-match-9780714860732/]The Game of Mix and Match tym razem.
Jest świetny. Kontrastowy, kolorowy i zajmujący.

Anja - 2011-08-13, 11:25

madam napisał/a:
A my dostaliśmy w prezencie kolejnego Tulleta. hxxp://www.phaidon.co.uk/store/childrens-books/the-game-of-mix-and-match-9780714860732/]The Game of Mix and Match tym razem.
Jest świetny. Kontrastowy, kolorowy i zajmujący.

Widziałam, też mi się podoba. :-) madam, zamierzasz zebrać całą hxxp://cudmiodiorzeszki.blogspot.com/2011/05/herve-tullet.html]kolekcję? ;-)

madam - 2011-08-13, 14:13

Anja napisał/a:
Widziałam, też mi się podoba.

A Artek też widział?
Anja napisał/a:
zamierzasz zebrać całą kolekcję? ;-)

Może, może... ;-)
Jakże byłoby miło. :-P

Anja - 2011-08-13, 18:02

madam napisał/a:
Anja napisał/a:
Widziałam, też mi się podoba.

A Artek też widział?

Widział, ale przelotnie. Podobało mu się. :->

madam - 2011-08-27, 11:30

Znowuż hxxp://sharpread.wordpress.com/2011/08/22/book-with-a-hole-by-herve-tullet/]Tullet ...
Fantastyczna ta książka. I format dobry. I ilustracje. I koncept.
A nade wszystko dziura. :-D

Anja - 2011-08-28, 11:00

Widziałam wczoraj w realu, fajna, dzięki madam. :-)

A z innej beczki, dla maluchów (tak chyba od roku mniej więcej, może trochę później?), świetne są książeczki z tej serii: "Jaki jestem? Koń Klaudiusz" "Jaki jestem? Pasikonik Paweł" "Jaka jestem? Sikorka Stefania" "Jaka jestem? Myszka Magda"
O tu krótki opis: hxxp://www.bromba.pl/edukuj/E_Jaki.html
Bardzo proste, a ciekawe, Artek był zachwycony, muszę mu je znowu pożyczyć. :-) I to nieprawda, że od 3 lat. ;-)

zorro - 2011-09-24, 20:53

Dziewczęta, zapraszam 4 października do Cafe Kulturalna na pierwsze posiedzenie książkowe.
Wjazd 8 złotych. Losowanie książki, gadki-szmatki i chwalenie się zdobyczami. Możliwa wymiana. Może kupony zniżkowe do niektórych wydawnictw. Się zobaczy ;-) Zapraszam: 11:30

madam - 2011-09-24, 22:42

Zorro, inicjatywa przemiła.
Napiszcie coś proszę o łupach i pogadankach. Ciekawam bardzo tych spotkań.
Na najbliższe nie dotrę (o tym w wątku siostrzanym ;-) ), ale niewykluczone, że kiedyś będąc w stolycy uda mi się wpaść na chwilę.

Anja - 2011-10-04, 20:37

Przeszukując neta, wpadłam na "Art for baby": hxxp://www.badet.pl/go/_info/?id=45106&idc=1_3
A na amazonie można zobaczyć więcej: hxxp://www.amazon.com/Art-Baby-Various/dp/0763644242

madam - 2011-10-07, 09:39

Piosnki krótkie, znane, uroczo ilustrowane : :-)
hxxp://www.muchomor.pl/index.php/book/view/id/69]Gdzieżeś ty bywał czarny baranie , hxxp://www.muchomor.pl/index.php/book/view/id/70]Jadą, jadą misie , hxxp://www.cudanakiju.pl/Jedzie_pociag_z_daleka_t50.html]Jedzie pociąg z daleka.
Bardzo, bardzo sympatyczne. Kajtek szczególną sympatią darzy misie. Szkoda, że reszta z serii niedostępna już.

Anja - 2011-10-07, 12:33

madam napisał/a:
hxxp://www.muchomor.pl/index.php/book/view/id/69]Gdzieżeś ty bywał czarny baranie , hxxp://www.muchomor.pl/index.php/book/view/id/70]Jadą, jadą misie , hxxp://www.cudanakiju.pl/Jedzie_pociag_z_daleka_t50.html]Jedzie pociąg z daleka.

o tak, mi one też się bardzo podobają, a Artkowi jeszcze bardziej (a jemu mało które rymy pasują). Od roku czytamy namiętnie. :-)
madam, a co tam u Was na (czytelniczym) topie?

madam - 2011-10-07, 22:38

Anja napisał/a:
a co tam u Was na (czytelniczym) topie?

Trochę zastój. Młody odkrył samodzielne oglądanie i "czytanie" - w związku z tym nie ma czasu na tekst, woli odkrywać obrazy. :-)
Hitem od tygodnia jest książka wygrzebana z naszej półki o nauce rysowania i malowania.
I albumy o których pisałam - zostawiliśmy parę w zasięgu jego wzroku/rąk i targa je za sobą wszędzie domagając się wspólnego oglądania.

Apulejusz - 2011-10-08, 11:21

U mnie ostatnio hitem jest "Miś na huśtawce" - taka stara książeczka, którą mama czytała jeszcze mnie i mojemu starszemu bratu. Teraz ja ją czytam mojej 1,5 rocznej bratanicy 3 razy dziennie koniecznie dwa razy pod rząd :lol:
Wretka - 2011-10-08, 14:17

Ja dzięki temu wątkowi odkryłam Małgorzatę Strzałkowską. Polecałyście "Leśne głupki" i bardzo mi się spodobały (chociaż Witoldowi nie), a ja pożyczyłam teraz inne jej książeczki, z wierszykami, i też są fajne. Ja mam te: hxxp://www.gandalf.com.pl/b/hocki-klocki-dla-kazdego-i-malego-i/ hxxp://shop.mediarodzina.com.pl/catalogue/book/id/178
te i Witoldowi się podobają.
I jeszcze to polecam: hxxp://merlin.pl/Nawet-nie-wiesz-jak-bardzo-Cie-kocham_Sam-McBratney/browse/product/1,620013.html

seminko - 2011-10-08, 15:25

hxxp://www.muchomor.pl/index.php/book/view/id/69]Gdzieżeś ty bywał czarny baranie , hxxp://www.muchomor.pl/index.php/book/view/id/70]Jadą, jadą misie , hxxp://www.cudanakiju.pl/Jedzie_pociag_z_daleka_t50.html]Jedzie pociąg z daleka.

Mieliśmy "Barana", świetna rzecz :-)

Apulejusz, cudna książeczka :-) - my też mamy "staroć", czyli wygrzebani w antykwariacie "Nowi przyjaciele misia Uszatka"- co za dizajn! Uwielbiamy :-D

[ Dodano: 2011-10-08, 16:28 ]
O, to ta książeczka:

hxxp://jarmila09.wordpress.com/2010/05/06/nowi-przyjaciele-misia-uszatka/

:-)

[ Dodano: 2011-10-08, 16:32 ]
W cytacie z wypowiedzi madam wykasowałam niechcący "Quote" i wyszło, jakbym to ja podsuwała te linki, co jest ofc nieprawdą ;-) , przepraszam.

madam - 2011-10-08, 17:25

Tantra napisał/a:
Nowi przyjaciele misia Uszatka"- co za dizajn!

Jaaaa, ale cudna! Jest na alegrze, kupię zaraz, bo się zakochałam od pierwszego wejrzenia! :-D
Tantra, dzięki, dzięki, dzięki!

[ Dodano: 2011-10-08, 18:30 ]
Tantra napisał/a:
W cytacie z wypowiedzi madam wykasowałam niechcący "Quote" i wyszło, jakbym to ja podsuwała te linki, co jest ofc nieprawdą ;-) , przepraszam.

Ja się nie gniewam, bynajmniej. :mryellow: :mryellow: :mryellow:

seminko - 2011-10-08, 18:32

madam napisał/a:
Jaaaa, ale cudna! Jest na alegrze, kupię zaraz, bo się zakochałam od pierwszego wejrzenia!
Tantra, dzięki, dzięki, dzięki!


:-D
(uwaga- ma miękkie kartki, przez co u nas już dwie trzeba skleić, ale u Was to nie powinno stanowić problemu? Wszak przeciętny album z reprodukcjami też nie jest drukowany na twardej tekturze ;-)
To raz, a dwa- mam wrażenie, to dla trochę starszych dzieci, że Mały nie łapie wszystkiego z treści- a może to ja nie umiem czytać dialogów? :-P )
I tertio- Króliczek na ilustracjach przypomina raczej wielką mysz :-) , ale poza tym jest uroczy, jak wszystko inne w tej książeczce :-)

madam - 2011-10-09, 13:04

Cytat:
Wszak przeciętny album z reprodukcjami też nie jest drukowany na twardej tekturze ;-)

Ano nie jest, a my same takie "przeciętne" posiadamy... ;-)
Faktycznie - Kajtek zazwyczaj delikatnie obchodzi się z książkami. W swojej karierze oglądacza porwał może ze trzy strony (jakoś pół roku temu miały miejsce wszystkie incydenta). Może faza destrukcji jeszcze przed nami? Nie wiem. Nie mam porównania. Zapytam więc z ciekawości: Jak Wasze dzieci traktują książkę?

Tantra napisał/a:
Króliczek na ilustracjach przypomina raczej wielką mysz

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ciekawość mnie zżera coraz bardziej. :lol:

[ Dodano: 2011-10-09, 14:33 ]
Szukając "Misia na huśtawce" poleconego przez Apulejusza natrafiłam na taki oto hxxp://pstrobazar.blogspot.com/2011/01/festiwal-misia-mis-na-hustawce.html]blog .

Spójrzcie na przykład na hxxp://pstrobazar.blogspot.com/2010/09/niebieski-samochod.html]Niebieski samochód i hxxp://pstrobazar.blogspot.com/2011/09/gnomy-z-planety-gnu.html]Gnomy z Planety Gnu !
Do Butenki mam sentyment wielki.
A Eco? Fakt dla "starszaków" z pewnością, ale te ilustracje! Wczoraj oglądałam hxxp://www.moma.org/interactives/exhibitions/2002/russian/main.html]awangardę ilustracji rosyjskiej i tak mi się skojarzyło...

maharetefka - 2011-10-09, 16:10

madam napisał/a:
Nie wiem. Nie mam porównania. Zapytam więc z ciekawości: Jak Wasze dzieci traktują książkę?

josh np nigdy nie niszczyl ksiazek, nie zdazylo mu sie ani rwac, ani bazgrolic. inne rzeczy niszczy natomiast jak diabol wcielony ]:->

Apulejusz - 2011-10-11, 09:03

madam napisał/a:


[ Dodano: 2011-10-09, 14:33 ]
Szukając "Misia na huśtawce" poleconego przez Apulejusza natrafiłam na taki oto hxxp://pstrobazar.blogspot.com/2011/01/festiwal-misia-mis-na-hustawce.html]blog .

Spójrzcie na przykład na hxxp://pstrobazar.blogspot.com/2010/09/niebieski-samochod.html]Niebieski samochód i hxxp://pstrobazar.blogspot.com/2011/09/gnomy-z-planety-gnu.html]Gnomy z Planety Gnu !
Do Butenki mam sentyment wielki.
A Eco? Fakt dla "starszaków" z pewnością, ale te ilustracje! Wczoraj oglądałam hxxp://www.moma.org/interactives/exhibitions/2002/russian/main.html]awangardę ilustracji rosyjskiej i tak mi się skojarzyło...


Łaaaa madam super ten blog!!! :-D No właśnie ilustracje są prześwietne w tej książeczce, a dzieciaku ubóstwiają piękne ilustracje (pisząc piękne mam na myśli te rysowane pod emocje i estetykę maluszków bo np Disney jest dla takiej estetyki zabójczy co potwierdzają badania psychologiczne). Ja do listy, którą wrzuciłaś dodałabym jeszcze "Gdzie jest moja siostra" i inne książeczki (np o Pettsonie i Findusie) Svena Nordqvista, choć już o tym autorze było głośno na wegedzieciaku :-)

Anja - 2011-10-11, 09:26

madam napisał/a:
Jak Wasze dzieci traktują książkę?

Mój chciał niszczyć, więc zabierałam (z zasięgu raczek) książkę. Jest typem dość temperamentnym, bez małych zniszczeń się nie obyło. Wiem, że niektórzy kwitują to stwierdzeniem "bo on niszczy książki i już" (i tak lata mijają, niektórzy wręcz rezygnują z kupowania / pożyczania i czytania książek dzieciom) - ja chciałam tego uniknąć (za bardzo lubię książki :-P ), więc przeforsowałam zasadę, że książki są do czytania, a nie do darcia. :-> Jak chce, to niech sobie wydzieranki z papieru porobi. ;-)
madam, jaki fajny blog. :-) A ten "Niebieski samochód" - kurcze, kolejna książka na liście... 8-)

[ Dodano: 2011-10-11, 10:34 ]
Apulejusz napisał/a:
np Disney jest dla takiej estetyki zabójczy co potwierdzają badania psychologiczne

Apulejusz, a co to za badania i co z nich wynikło?

Apulejusz - 2011-10-11, 19:53

Anja napisał/a:
[ Dodano: 2011-10-11, 10:34 ]
Apulejusz napisał/a:
np Disney jest dla takiej estetyki zabójczy co potwierdzają badania psychologiczne

Apulejusz, a co to za badania i co z nich wynikło?


Informacje te usłyszałam pierwszy raz na szkoleniu Fundacji ABC XXI. Badania zostały przeprowadzone w USA i Europie Zachodniej. Niestety nie pamiętam daty tych badań ani statystyk ale na szkoleniu byłam 1,5 roku temu (a z tego co mówiła pani prowadząca były to dosyć świeże badania). Chodziło o to, że dzieci myślą po dziecięcemu i widzą świat w "prosty" - dziecięcy sposób :-) nie należy im tego utrudniać.
Postaci z bajek Disney'a bardzo się dzieciakom podobają lecz jest jeden mankament takich idealnych rysunków, bajek pokazywanych dziaciom: zabijają kreatywność dziecka, które poproszone o to, aby np. narysować swojego ulubionego bohatera Disneyowskiego nawet nie spróbuje tego zrobić, bo jest to dla niego za trudne i zbyt idealne żeby mogło podołać zadaniu. Natomiast proste rysunki (pani wtedy przytaczała przykład Reksia czy Bolka i Lolka) są chętnie rysowane bo są niejako "na poziomie" dziecka. To tak w dużym skrócie by było :-)
Więcej na ten temat można znaleźć w książce "Wychowanie przez czytanie" napisanej przez założycielki fundacji - książka powinna być do pożyczenia w każdej bibliotece współpracującej z Fundacją ABC XXI. Myślę, że wartościowych informacji można doszukać się też na stronie hxxp://www.cpcd.pl/index.php?opcode=WYBIERZ_STRONE&param1=219

Anja - 2011-10-11, 21:12

Apulejusz, dzięki. :-)
Apulejusz napisał/a:
Więcej na ten temat można znaleźć w książce "Wychowanie przez czytanie" napisanej przez założycielki fundacji - książka powinna być do pożyczenia w każdej bibliotece współpracującej z Fundacją ABC XXI.

Słyszałam dobre rzeczy o tej książce, chciałabym chociaż zajrzeć do niej, ale niestety "moja" biblioteka jej nie posiada. Ma ktoś z Warszawy pożyczyć? ;-)

madam - 2011-10-11, 22:02

Apulejusz napisał/a:
Łaaaa madam super ten blog!!!
Anja napisał/a:
madam, jaki fajny blog.

:mryellow: :mryellow: :mryellow:

A z traktowaniem książek zatem - nie ma reguły. Sprawa osobnicza, indywidualna, temperamentna - tak też myślałam.
Mnie wszyscy straszyli, że jak tylko dziecko zacznie chodzić, dorwie się do regału to DOPIERO BĘDZIE. No to czekałam na armagedon... A tu spokój. :-)

Anja napisał/a:
Jak chce, to niech sobie wydzieranki z papieru porobi. ;-)

O! To, to! ;-)
Anja napisał/a:
A ten "Niebieski samochód" - kurcze, kolejna książka na liście...

Obawiam się, że może być ciężko ze zdobyciem, niestety. :roll:

Apulejusz napisał/a:
poproszone o to, aby np. narysować swojego ulubionego bohatera Disneyowskiego nawet nie spróbuje tego zrobić, bo jest to dla niego za trudne i zbyt idealne żeby mogło podołać zadaniu. Natomiast proste rysunki (pani wtedy przytaczała przykład Reksia czy Bolka i Lolka) są chętnie rysowane bo są niejako "na poziomie" dziecka. To tak w dużym skrócie by było

Brzmi logicznie. :-)

Kajtek porzucił podręcznik do rysowania i malowania na rzecz hxxp://merlin.pl/Zgadywanki-Wyszywanki-Zwierzeta_Aksjomat/browse/product/1,898820.html]Wyszywanek - zgadywanek . :-)
Ponadto zagłębia się w graficzne szczegóły, porównuje różne pozycje, dzięki czemu odkrył dziś jak różna może być wizerunkowo krowa. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

zorro - 2011-10-11, 23:43

Anja napisał/a:
Apulejusz, dzięki. :-)
Apulejusz napisał/a:
Więcej na ten temat można znaleźć w książce "Wychowanie przez czytanie" napisanej przez założycielki fundacji - książka powinna być do pożyczenia w każdej bibliotece współpracującej z Fundacją ABC XXI.

Słyszałam dobre rzeczy o tej książce, chciałabym chociaż zajrzeć do niej, ale niestety "moja" biblioteka jej nie posiada. Ma ktoś z Warszawy pożyczyć? ;-)

Moim zdaniem ta książka jest żywym przykładem na to, jak pożyteczne i słuszne idee utopić w histerycznym sosie. Pierwsze pięćdziesiąt stron poświęcono tyradom na temat ''dzieci zdradzonych przez instytucje i rodziców''. Brak niestety bibliografii, brak odniesień do konkretnych badań, na które powołują się autorki. Zresztą często powołują się na telefony i prywatne rozmowy. Szkoda, że fundacja nie przeprowadziła własnych badań i nie opublikowała ich na przykład w tej książce. Ciekawa dyskusja o książce odbyła się na forum książkowym:
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/w,16375,118148029,,_Wychowanie_przez_czytanie_.html?v=2

Anja - 2011-10-12, 13:48

Dzięki zorro. No cóż, mam nadzieję, że uda mi się ją w końcu gdzieś wypożyczyć i się przestraszyć. ;-)
dżo - 2011-10-12, 19:47

Dzis widziałam:
hxxp://tatarak.com/index.php?id=nawsi&info=nawsi_okladka
zapowiadała się bardzo dobrze choć dokładnie nie udało mi się przejrzeć,
i drugą dla maluszków :
hxxp://siedmiorog.pl/k14751_kolorowy_pociag_
z bardzo ciekawym rozwiązaniem wstążeczek (czytałam o nim wczesniej ale nie umiałam sobie tego wyobrazić).

madam - 2011-10-15, 21:29

O Ericu Carle i jego hxxp://tatarak.com/index.php?id=gasienica&info=gasienica_okladka]Gąsienicy już na forum było.
Dodam od siebie, że młody uwielbia, kocha, ubóstwia i zamęcza nas tą książką niemiłosiernie.
Dziś dostał hxxp://tatarak.com/index.php?id=czychcesz&info=czychcesz_okladka]Czy chcesz być miom przyjacielem. Zapowiada się na równie wielką miłość.
Zasnął nie wypuszczając jej z rąk. :-D

seminko - 2011-10-15, 22:13

madam napisał/a:
O Ericu Carle i jego hxxp://tatarak.com/index.php?id=gasienica&info=gasienica_okladka]Gąsienicy już na forum było.
Dodam od siebie, że młody uwielbia, kocha, ubóstwia i zamęcza nas tą książką niemiłosiernie.
Dziś dostał hxxp://tatarak.com/index.php?id=czychcesz&info=czychcesz_okladka]Czy chcesz być miom przyjacielem. Zapowiada się na równie wielką miłość.
Zasnął nie wypuszczając jej z rąk. :-D


Och, zazdroszczę Wam, choć wiem, że to nieładnie ;-)
Swoją drogą, ciekawy zbieg okoliczności, bo od wczoraj "reaktywujemy" (czyli znów oglądamy) "Gąsienicę" w wersji online i Mały przez pół spaceru nawijał dziś o "gąsienicy, która śpi w kokonie" :mryellow: , co stworzyło mi pole do opowiedzenia mu raz jeszcze całej historii :-) , przy czym Młody siedział mi na plecach w nosidle, pochylał buzię nad moim prawym uchem i wciąż prowokował dialog, a przechodnie uśmiechali się otwarcie lub ukradkiem ;-)

I tu wyjaśnienie, dlaczego w ogóle oglądamy bajki w kompie, a zarazem mały OT, za który przepraszam...: zdecydowanie wolimy książeczki od bajek na YT, ale przyznam, że czasem nie ma lepszego sposobu na zatrzymanie przy stole młodego niejadka, który słabo przybiera na wadze... :oops: :oops: A Eric Carle jest jednym z mych objawień do dziś ;-) :-D

[ Dodano: 2011-10-16, 10:18 ]
Nie wiem, czy było (pewnie tak...)- ale spodobało mi się (próbka: "bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury" ;-) i myślę, że nada się dla dwulatków do czytania z mamą/ tatą:

hxxp://synkowe-czytanie.blog.onet.pl/Jezykowe-polamance,2,ID396276227,n

M. Strzałkowska:)

madam - 2011-10-17, 09:15

Tantra napisał/a:
Mały przez pół spaceru nawijał dziś o "gąsienicy, która śpi w kokonie"

:mryellow: :mryellow: :mryellow:

Tantra napisał/a:
hxxp://synkowe-czytanie.b...2,ID396276227,n

M. Strzałkowska:)


Nie przepadam za wierszowankami jakoś. :-P
Co nie znaczy, że nie sięgam. :-)

Kiedyś, na wyprzedaży zakupiłam na ten przykład: hxxp://www.matras.pl/mowka-sowki-do-mrowki-i-innych-bajek-prawie-pol-stowki.html]Mówkę sówki do mrówki.

[ Dodano: 2011-10-17, 10:27 ]
Nie znalazłam w sieci fotek wewnętrznych "Mówki sówki", wklejam więc poglądowo parę skanów.
Ilustracje ładne. :-)

seminko - 2011-10-17, 09:45

madam napisał/a:
"Mówki sówki"

Fajne ilustracje :-) , fajna zabawa słowem, choć te teksty trochę miejscami kuleją... No i o "gnębieniu konkurencji" nie czytałabym Dzieciowi, ale może to tylko moje skrzywienie :->

Co innego, starszy dzieć- tu można czytać z przymrużeniem oka ;-)

[ Dodano: 2011-10-17, 10:50 ]
PS. Wiesz, madam, mnie nie chodzi o rymowanki, ile raczej o te akrobacje językowe- ja w dzieciństwie to lubiłam ;-)

Apulejusz - 2011-10-17, 10:47

Tantra oprócz M. Strzałkowskiej łamańce językowe pisał też Brzechwa i Tuwim, przypomina mi się jeszcze taki wiersz Danuty Wawiłow Kałużyści
:-)

Tu znalazłam stronkę z forum o łamańcach językowych: hxxp://lingvoforum.net/index.php?topic=13562.0 :-) :-)

seminko - 2011-10-17, 11:42

Apulejusz, Brzechwę i Tuwima smakujemy na co dzień :-) teraz drążymy dalej...
Poszukam "Kałużystów", rzeczywiście, słyszałam coś o Wawiłow, dzięki za przypomnienie :-)

[ Dodano: 2011-10-17, 12:45 ]
"Szczepan Szczygieł z Grzmiących Bystrzyc
Przed chrzcinami chciał się przystrzyc.
Sam się strzyc nie przywykł wszakże
Więc do szwagra skoczył – Szwagrze,
Szwagrze, ostrzyż mnie choć krztynę,
Gdyż mam chrzciny za godzinę.
– Nic prostszego – szwagier na to:
– Żono, brzytwę daj szczerbatą
W rżysko będzie strzechę Szczygła
Ta szczerbata brzytwa strzygła!!!
Usłyszawszy straszną wieść
Szczepan Szczygieł wrzasnął: Cześć!
I przez grządki poprzez proso
Niestrzyżony czmychnął w proso."

(z linku, który podałaś)


AAAA, to mój niemąż mówił na egzaminie do (na?;)) PWST! :mryellow: :-D
Dzięki! :-D

Apulejusz - 2011-10-17, 12:26

:mryellow: jak mi jeszcze coś się przypomni to wrzucę bom sama wielka fanka łamańców :-)
madam - 2011-10-17, 13:01

Na szybo skojarzone - hxxp://zaczytani.blox.pl/2010/10/Joanna-Furgalinska-wybor-i-ilustracje-Czechow.html]Czechów trzech czyli polskie łamańce językowe .
Skan mogę wrzucić w później, jeśli ktoś zainteresowany. :-)

[ Dodano: 2011-10-17, 14:07 ]
Tantra, ja na razie nie cenzuruję. W sprawach dyskusyjnych - komentuję i tłumaczę. Nie wiem jeszcze w którą stronę to się potoczy. Zastanawiam się grubo. :roll:

madam - 2011-10-25, 21:13

Książka o misiu Uszatku i przyjaciołach dotarła dziś.
Tantra napisał/a:
Króliczek na ilustracjach przypomina raczej wielką mysz

Tantra, ten króliczek JEST wielką myszą! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

seminko - 2011-10-26, 09:54

madam, :mrgreen: I dylemat- wmawiać dziecku, że to królik, czy tworzyć własną wersję bajki..? ;-)
madam - 2011-10-26, 20:32

Tantra, powiedzieć, że ilustratorowi coś się po...(ekhem...) myliło? ;-)

My dostaliśmy hxxp://www.harpercollins.com/books/Not-Box-Antoinette-Portis/?isbn=9780061123221]Not a box.
Kajtek nie ogarnia pojęciowo wszystkiego, jasne, że za mały ;-) , ale sobie ogląda od czasu do czasu piszcząc. :-D

Anja - 2011-10-26, 20:38

madam napisał/a:

My dostaliśmy hxxp://www.harpercollins.com/books/Not-Box-Antoinette-Portis/?isbn=9780061123221]Not a box.
Kajtek nie ogarnia pojęciowo wszystkiego, jasne, że za mały ;-) , ale sobie ogląda od czasu do czasu piszcząc. :-D

Fajne prezenty dostajecie, ja też tak chcę! ;-)

madam - 2011-10-26, 20:38

Gdzieś już chyba na forum było, ale nie wiem gdzie, więc wrzucam.
Not a box, hxxp://www.youtube.com/watch?v=3KXuBcdmktY]animacja.
Ładne prawda?

Anja - 2011-10-26, 20:40

A właśnie tego szukałam, dzięki. :-)
madam - 2011-10-26, 20:47

Anja, prawda, prawda, fajne!
I jeszcze ( w pakiecie z box dostana :-P ) , o, to dla Artka bardziej, niż dla mojego: hxxp://www.youtube.com/watch?v=ltxxdQFfDJY&feature=related]Each peach pear plum.

[ Dodano: 2011-10-26, 21:48 ]
Anja napisał/a:
tego szukałam, dzięki.

A proszę. :lol:

madam - 2011-11-02, 23:44

Miało byćhttp://entliczek.eu/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=10&category_id=1&vmcchk=1&option=com_virtuemart&Itemid=9] Zbyt późno , ale dojrzałam na półce hxxp://www.amazon.co.uk/Alphabet-Alison-Jays-ABC-Jay/dp/1840114347/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1315591840&sr=1-1]Alphabet .
Ilustracje Alison Jay zachowują ciągłość. Nie tylko przedstawiają dane zjawisko (literę alfabetu znaczy się), ale i nawiązują do siebie wzajemnie.
Można, na ich podstawie pobawić się w mikroopowieści.
(Mikro - dlatego, że w porównaniu z hxxp://www.hipopotamstudio.pl/#/pl/portfolio/ksiazki/dawno_temu_w_mamoko/]Mamoko ... Właściwie nie ma porównania. Alfabet to alfabet w końcu. ;-) A miasteczko miasteczkiem...)

Czy ktoś miał w rękuhttp://czarodziejskakura.pl/] Czarodziejską kurę może?
Graficznie wygląda ciekawie. Teksty tylko nierówne (z tego, co okołopółnocy dojrzeć mogę :-P ).

Anja - 2011-11-04, 15:29

madam napisał/a:
Czy ktoś miał w rękuhttp://czarodziejskakura.pl/] Czarodziejską kurę może?
Graficznie wygląda ciekawie. Teksty tylko nierówne (z tego, co okołopółnocy dojrzeć mogę :-P ).

Dzięki za przypomnienie! :-) Miałam w rękach, gdy byłam w Kalimbie, coś tam mi się spodobało, a potem zwyczajnie zapomniałam. A cena sensowna. I to ich "Papierowe miasto" może być niezłe. :->

zorro - 2011-11-04, 17:40

"Alphabet" Alison Jay to w ogóle poszukiwania przedmiotów na daną literę. Bo jest nie tylko ten, który podpisuje. Nad jabłkem (apple) leci airplane, na liściu siedzi ant i takie tam. :) Do tego ilustracje są ''postarzane'' specjalnym werniksem.
madam - 2011-11-04, 20:49

zorro napisał/a:
"Alphabet" Alison Jay to w ogóle poszukiwania przedmiotów na daną literę.

Tak, taka obrazkowa intertekstualność dla dzieci. :-)

Anja no właśnie , niedroga ta kura. :-P
Choć ja jeszcze za przesyłkę musiałabym zabulić, co podwaja koszt.

seminko - 2011-11-12, 13:20

madam napisał/a:
Czy ktoś miał w ręku Czarodziejską kurę może?

Nie miałam i nie ma jej w naszym miasteczku nigdzie. Trzeba się wyrwać poza wieś, bo szału dostanę- co pytam w księgarni/ bibliotece, to nie ma albo pierwsze słyszą :-x

Teraz wałkujemy "Nocnik nad nocnikami", pewnie o nim było, podoba się ;-)
A jeśli nie było, rzucam pierwszy z brzegu link:

hxxp://merlin.pl/Nocnik-nad-nocnikami-dziewczynka_Alona-Frankel/browse/product/1,697735.html

Mamy właśnie ten o dziewczynce, bo wersji dla chłopców w bibliotece niet :mrgreen:
Ale nie szkodzi, co trzeba, dopowiadamy sobie sami :-P

madam - 2011-11-15, 22:12

Parę dni temu syn mój wygrzebał sobie z półki w księgarni hxxp://usmesmake.pl/101-skwarek-zgubil-sie-chyba-na-dobre.html]Skwarka , dzięki czemu ja mogłam swobodnie i bezstresowo wybrać książkę dla siebie. :lol:
Młody zajęty "czytaniem" nie pisnął nawet, że mu gorąco, albo że cośkolwiek. ;-)

[ Dodano: 2011-11-15, 22:22 ]
Tantra napisał/a:
nie ma jej w naszym miasteczku nigdzie.

W miasteczku, to ja jeszcze przyjąć, powiedzmy, mogę.
Ale w aglomeracji policentrycznej na Kurę Czarodziejską nie trafić?
To już powoli wykracza poza moje pojęcie wielkomiejskości. ;-)

Anja - 2011-11-17, 13:48

madam napisał/a:
Ale w aglomeracji policentrycznej na Kurę Czarodziejską nie trafić?

madam, na stronie Czarodziejskiej Kury jest lista sklepów, widziałaś to? Luknęłam i - teoretycznie - powinnaś móc to nabyć. :->

seminko - 2011-11-17, 20:21

madam napisał/a:
Ale w aglomeracji policentrycznej na Kurę Czarodziejską nie trafić?

Eee, z Trójmiasta tylko tu:
Centrum zabaw twórczych Edward (Gdańsk, ul. Rodakowskiego 3a), no i w Empikach :-)

[ Dodano: 2011-11-17, 20:29 ]
U nas najbliższy empik CHYBA jest w Bielsku- Białej, będę musiała wziąć niemęża za rączkę (w końcu to jego pieniądze ;-) ), dziecia na plecy i pojechać. Autobusem. Bo parę dni temu pytałam o Erica Carle po polskiej i po czeskiej stronie i w życiu nie widziałam takich wielkich oczu za ladą w księgarni. Jak rzuciłam z uśmiechem, że trzeba mi się będzie wybrać do empiku, jedna pani przytomnie stwierdziła, że pewnie mają tam wyłaczność na te książeczki :->

Ale, ale! Zaprzyjaźniona biblioteka zapisała sobie jego nazwisko na liście najbliższych zakupów, zobaczymy, co z tego wyjdzie :mryellow:

madam - 2011-11-19, 00:12

Anja, Tantra, dzięki.
Widziałam listę. W Empikach ni widu ni słychu. W Edwardzie kiedyś, cuś było...
Nie będę się upierać. Jak trafię kiedyś, to chętnie przejrzę. :-)

Dziś za to dotarły do nas hxxp://endo.pl/produkty/kategoria/60-swiaty-endo/grupa/406-ksiazki/7210-straszne-strachy.html?v=61498]Straszne strachy i hxxp://endo.pl/produkty/kategoria/60-swiaty-endo/grupa/406-ksiazki/7178-czy-mozna-dotknac-teczy.html?v=61465]Czy można dotknąć tęczy.
Kocham Endo.
One niby od lat trzech, ale młody coś tam sobie w ilustracjach identyfikuje.

[ Dodano: 2011-11-19, 00:15 ]
Tantra napisał/a:
jedna pani przytomnie stwierdziła, że pewnie mają tam wyłaczność na te książeczki

Na książeczki Erica Carle? Nie, Empik nie ma wyłączności.

lamialuna - 2011-11-25, 22:25

to ja tu mam specjalny przypadek - albo i nie ;)
Probowalam czytac mlodemu od urodzenia ale ignor i grymaszenie, teraz... wieczorem chce wyrwac ksiazke, a z nim sie nie da czytac ...nawet pokazywac palcem bo sam koniecznie i szybko chce tylko przekladac strony.

ze wzgledu na tongue tye i dlatego ze piekna ksiazka a wierszyki cudne chce zakupic to - hxxp://merlin.pl/Berek-literek-czyli-psoty-od-A-do-Z_Agnieszka-Fraczek/browse/product/1,508586.html...

co jeszcze albo jak jeszcze by zachecic do SLUCHANIA??

seminko - 2011-11-26, 08:09

lamialuna, próbowałaś jakichś piosenek/ wierszyków- pokazywanek? To hipnotyzuje dzieciaki :-> Przy czytaniu też warto robić miny ;-) i zmieniać intonację.
fylwia - 2011-11-26, 11:02

lamialuna, to pozwól mu przewracać kartki, oglądać książki samemu - widocznie ma taką fazę (tu sprawdzą się twarde kartki ;) ). U nas też był taki czas, że Tymek nie chciał sam, a teraz znowu czytanie i pokazywanie jest ok. A największa radocha z książek przy których można się powygłupiać, coś demonstrować, wydawać dziwne dźwięki. Np zatykać nos przy czytaniu "Na straganie" Brzechwy (burak tam zatyka nos i Tymek czeka na ten moment), bębnić w co się da przy "Binta tańczy" i "Lalo gra na bębnie" (Tymon uwielbia tą serię), walić w klatę przy "Bum, bum, bum", gdakać jak kura przy "Piłce" hxxp://merlin.pl/Pilka_Malgorzata-Strzalkowska/browse/product/1,692268.html (mamy kilka z tej serii - fajny tekst i ładne ilustracje, polecam) czy naśladować dźwięk samochodu "Beep, beep" hxxp://www.amazon.co.uk/Beep-Look-Inside-Petr-Horacek/dp/1406325058/ref=sr_1_2?s=books&ie=UTF8&qid=1322301416&sr=1-2 albo płacz i łkanie - "Gałgankowy skarb" czy nieudane skoki lisa - "Rosie's walk" hxxp://www.amazon.co.uk/Rosies-Walk-Pat-Hutchins/dp/0370324463/ref=sr_1_2?s=books&ie=UTF8&qid=1322301372&sr=1-2. No i u nas czytanie jest nie na dobranoc, tylko w różnych momentach dnia, często Tymcio sam przynosi książeczkę, którą chce, żeby mu czytać, a potem kolejną i kolejną ;) a innym razem siedzi sobie i ogląda sam.

Jak chcesz to pokażę ci nasze hiciory na skype ;)

Było niedawno o książce "Nocnik nad nocnikami" - mamy wersję angielską "Once upon a potty" hxxp://www.amazon.co.uk/Once-Upon-Potty-Alona-Frankel/dp/1554072832/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1322301599&sr=1-1 i sukces! Tymon zaczął siadać na nocnik, a wcześniej wcale nie kumał o co mi chodzi jak próbowałam go posadzić. Tylko żałuję, że jednak nie po polsku bo nie lubię tłumaczyć na bieżąco, niezgrabnie mi to wychodzi ;) .

Poza tym na topie książka "Wielka wędrówka" - "staroć" wydany przez Wilgę w 1997, znalazłam tylko na allegro: hxxp://allegro.pl/wielka-wedrowka-bajka-i1937856041.html. Tu eszcze ewentualnie więcej info: hxxp://nakanapie.pl/wielka-wedrowka-debbie-harter-ksiazka,299172. Jest bardzo kolorowa, ma bardzo wypełnione ilustracjami strony, mnóstwo zwierząt do pokazywania, z odgłosami oczywiście ;) .

"Mamoko" u nas bez szału, czasem sobie ogląda. Za to "Od A do Z" długo było wałkowane. Lubi też Muminki, ale raczej ogląda, za długie teksty jeszcze - mamy "Urodzinowy guzik" i "Otwórz okienko" - to z kolei za delikatne dla niego, coś już się oderwało.

A wczoraj przyszła "Where's the cat?": hxxp://www.amazon.co.uk/Wheres-Cat-Stella-Blackstone/dp/1841484911/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1321652326&sr=1-1 i od razu było czytanie kilka razy pod rząd, Tymon uwielbia koty ;)

A tak z innej beczki - jak wklejać linki tak, żeby nie widniały osobno tylko były ukryte pod tekstem? Pamiętam, że było gdzieś o tym, ale nie znalazłam.

madam - 2011-11-26, 11:51

lamialuna napisał/a:
co jeszcze albo jak jeszcze by zachecic do SLUCHANIA??

Ja oswajałabym z książką, niekoniecznie z czytaniem sensu stricto. I wszelkiego rodzaju książki obrazkowe myślę, że zaprocentują.
Pokazywanki też fajne. Na przykładhttp://zaczytani.blox.pl/2009/07/Eric-Carle-Od-stop-do-glow.html] Od stóp do głów.

madam - 2011-11-26, 12:01

fylwia napisał/a:
"Mamoko" u nas bez szału

Bo tam dużo bardzo szczegółów i mało kontrastu.
Kajtek Mamoko odkrył niedawno, jak był już w stanie wyśledzić jakąś postać.
fylwia napisał/a:
jak wklejać linki tak, żeby nie widniały osobno tylko były ukryte pod tekstem?

Musisz wejść w podgląd.
Na pasku, u góry, pod ikonami jest symbol URL, jak go wciśniesz pojawi się okienko z informacją taką oto: Wpisz tekst który będzie pokazywany jako nazwa linku.
Po wpisaniu tekstu pojawi się okienko, w które wpisujesz adres www.

Anja - 2011-11-26, 16:13

lamialuna napisał/a:
co jeszcze albo jak jeszcze by zachecic do SLUCHANIA??

lamialuna, trudno powiedzieć, co zadziała w przypadku Twojego synka, ale, hmmm... ważny jest dobór książek - nudnej / trudnej sluchać (i OGLĄDAĆ) się nie chce. na tym etapie może np. seria Ela i Olek? pan Kłap? Mysia? Binta/Babo/Lalo? mało tekstu to atut i można szybko przerzucać kartki. :-> no i intonacja, ważna rzecz chyba. nie wiem, jak Wasze dzieciaki, ale Artek nie trawi gdy niektórzy czytają mu z "dydaktycznym zaśpiewem", jak znudzona nauczycielka (która tylko myśli o tym, by zostawić te głupie dzieci i wyjść). ;-) wtedy nagle okazuje się, że (Artek) ma adhd i nie lubi czytania książek. ;-)

dżo - 2011-11-26, 21:40

lamialuna napisał/a:
to ja tu mam specjalny przypadek - albo i nie
Probowalam czytac mlodemu od urodzenia ale ignor i grymaszenie, teraz... wieczorem chce wyrwac ksiazke, a z nim sie nie da czytac

może to taki typ, Tymon dopiero teraz (2 lata 8 miesięcy) zaczyna słuchać, ale zdecydowanie bardziej lubi oglądać więc książka obrazkowa jak narazie króluje,
gdy byl mniejszy pokazywał żebym nie czytała , potem mówił NIE CZYTAC!, za to bardzo lubił i nadal lubi jak opowiadam (jakieś zmyslone historie),

fylwia - 2011-11-27, 23:19

madam, dziękuję pięknie, wreszcie będę to robić jak należy ;) .
zorro - 2011-11-30, 17:09

Nie chce czytania, to nie czytaj! Niech sobie sam ogląda, a jak pozwoli, oglądaj z nim. :)
lamialuna - 2011-12-01, 17:13

Anja napisał/a:
ważny jest dobór książek - nudnej / trudnej sluchać (i OGLĄDAĆ) się nie chce.
no walsnie tak tez mysle... i fylwia zaraz poszperam w Twoich opcjach... Teraz chowam ksiazki i Mlody daje je sobie za pierwszym razem wolno przegladnac... czasem uda mi sie przeczytac szybko...np cebula! :) ))))
zorro tak tez robie...
jednak jako, ze spedzamy polowe czasu po angielsku i nie mamy TV chcialabym moc mu czytac po Polsku. W pewnym sensie stytmuluje to mowe itd

coz dżo widocznie moje mlode takie jak i Twoje ;) ))

[ Dodano: 2011-12-01, 16:17 ]
fylwia, te angielskie maja slowa w srodku czy same obrazki?
Takich ze slowami mam troche, a zalezy mi na slowach po Polsku - jednak dzieciak sie wzrokowo oswaja z nimi... :) ))
na tym merlinie to chyba fortune zostawie!! :)

no i generalnie to sama bym uslyszala bajki swojego dziecinstwa... :)

fylwia - 2011-12-03, 15:21

lamialuna napisał/a:

fylwia, te angielskie maja slowa w srodku czy same obrazki?

Lamialuna, ty już wiesz po naszej skypo-konferencji ;) , ale gdyby kogoś jeszcze interesowała odpowiedź na to pytanie - to tekstu jest niewiele, po jednym zdaniu na co drugiej stronie w "Beep, beep" i jeszcze mniej w "Rosie's walk".

A twój link do "Berka literek" mi się nie otwierał, okazało się, że to przez trzykropek na końcu, który doczepił się do linka. Fajnie się zapowiada, ja uwielbiałam takie łamańce językowe jako dziecko, dodałam do mojej długiej listy książek pożądanych ;) .

Czarowniczka - 2012-01-06, 17:54

Najpierw to takie materiałowe z lumpeksu – jedna czarno-białe pojedyncze obrazki – spirala, gwiazdka, koło itp., domek, miś, kaczuszka itp. (super za 30 gr na wagę kupiłam), druga o misiu pandzie (czarno-biało-czerwona) – gdzie ulubiona strona z czterema twarzami – misia pandy, dzidzi, kotka i mamusi.
Taka duża podkładka na stół kupiona w tesco z dużym obrazkiem czarno-białej krowy na czerwonym tle. To nie książeczka, ale Lila jako niemowlak cały czas jej dotykała i się przyglądała.
Od początku i do tej pory tekturowe książeczki z serii „Poznaję i słyszę zwierzątka hau, hau”; kwa, kwa; miau, miau wydawnictwo aksjomat hxxp://www.aksjomat.com/index.php?s=karta&id=958 i też aksjomat trzy książeczki: „Zwierzątka w domu”, na wsi i w zoo hxxp://www.aksjomat.com/index.php?s=karta&id=942 i jeszcze Album malucha mamy Zwierzęta z mamą hxxp://www.aksjomat.com/index.php?s=karta&id=723 (wszystkie kupiłam w empiku). W tesco kupiłam też z aksjomatu Zwierzyniec malucha - mamy dwie: W lesie (Lilka przy śniadaniu mówi aaa – pokazuje magnetofon i gestem ryjek świnki i kły – żeby włączyć piosenkę Dzik jest dziki z Pana Kleksa i na półkę z książeczkami żeby podać jej właśnie tą książkę, bo tam jest dzik:) i w zagrodzie hxxp://www.aksjomat.com/index.php?s=karta&id=975
Teraz patrzę jaką aksjomat ma dużą ofertę dla maluchów (przy okazji szukania linków). Plusem tych książeczek jest to, że na jednej stronie – jest jeden zwierzak.
Jeszcze Lila bardzo lubi takie książeczki z wydawnictwa olesiejuk z przyciskiem z odgłosem zwierzaka jak w tytule – mamy dwie „Tygrysek” i „Słoniątko” hxxp://www.olesiejuk.pl/zobacz/single/tygrysek-sarah-pitt-ilustr.html babcia kupiła :) jest super bo oprócz tego, że dziecko może łatwo nacisnąć – duży przycisk i nie trzeba bardzo mocno naciskać to jak otworzymy książeczkę to po drugiej stronie jest duża dziura – Lila wkłada tam palec- ja ją łapię i śmiech albo małe zabaweczki wyglądają z dziury albo czasem wkładałam łyżeczkę z jedzonkiem i am :) lub wkładam nos tam albo zaglądam okiem w tą dziurkę wtedy Lila mi palec w oko i już nie jest tak śmiesznie – żartuję :) Ogólnie Lila lubi te książeczki. Jeszcze np. naciska na ostatniej stronie przycisk i szybko zamyka – wówczas słychać ciszej i widać, że coś tam sobie na ten temat myśli :) Wtedy ja jej wkręcam pojęcia głośno – cicho :) A jaką Lila ma frajdę jak przez tamtą dziurę pokazuję jej paluszkowe kukiełki zwierzątka z ikei.
No i oczywiście do tej pory (ale o tych książeczkach już było) „Panie Kłapie czy już czas?”, „Jest tam kto?”, „Gdzie idziemy?”, „Moje minki”. Wszystkie tekturowe. Naprawdę super.
Jeszcze Lila lubi oglądać „Piłkę Eli” i „Babo chce” , ale te mają twarde okładki, a w środku już zwykłe kartki.
A jeszcze o tych książkach nie było - „Ty i ja i nasze nowe dziecko” i „Dziadek i ja uczymy się o śmierci” - wydawnictwo WSiP, Marlee i Ben Alex – Kopenhaga 1981 r. Obie kupiłam tutaj
hxxp://www.skarbnica.krakow.pl/index.php?s=karta&id=2100001114930
za niecałe 5 zł jedna + przesyłka 10 zł, ale patrzę, że już tej pierwszej pozycji nie ma. Oczywiście treść to dla starszych dzieci, ale ogólnie duży format książek – jak blok rysunkowy pionowo, okładki twarde, w środku zwykłe kartki, zdjęcia duże realistyczne (są naprawdę super – wyobraźcie sobie rodzinę w Kopenhadze w roku 1981 – fajny klimat) – normalne życie jakiejś rodziny – Lila właśnie bardzo lubi oglądać te zdjęcia. Tylko w treści jak tłumaczą kwestię skąd się biorą dzieci i o śmierci to pojawia się temat o Bogu. W Olsztynie chyba można np. te książki zobaczyć w czytelni w bibliotece wojewódzkiej na starówce – coś mi się kojarzy – ale nie chce mi się już teraz sprawdzać. Także możecie poszukać też w swoich miastach w bibliotekach jak ktoś w ogóle będzie zainteresowany. Wg mnie warto. Wspomnę też o tych książkach w temacie o książeczkach dla starszaków, bo też kilka fajnych pozycji mam na przyszłość dla Lileczki. No to chyba na razie tyle :)

zorro - 2012-01-06, 18:07

„Dziadek i ja uczymy się o śmierci” - dobra propozycja dla katolików. Choć nie umieszczałabym jej w kategorii ''książeczki dla najmłodszych czytelników". Wydawca określił ją na 5-9.
Czarowniczka - 2012-01-06, 22:01

No właśnie napisałam, że treść dla starszych dzieci - a moja Lila (już jak skończyła roczek lubiła) lubi oglądać obrazki - tzn. jak pisałam zdjęcia z tych książeczek - chociaż fakt, " Ty i ja i nasze nowe dziecko " Lileczka bardziej lubi oglądać - więcej się dzieje: dzieci wstają rano, myją rączki, bawią się itp. W "Dziadek i ja uczymy się o śmierci" są np. zdjęcia - jak wnuczka przyjeżdża do dziadków na wieś - witają się, rozmawiają - dziadek ją łaskocze, dziewczynka modli się z babcią przed snem, idzie z dziadkiem nakarmić owce, gęsi, wozi siano taczką, robią pochówek dla małego martwego kotka, dziadek leży chory w szpitalu, pogrzeb dziadka i dużo innych zdjęć. Właśnie jak już pisałam te zdjęcia jak dla mnie (i patrzę, że dla Lilii też) są super - nie wpadła mi jeszcze w ręce inna tego typu książka. Szczerze mówiąc to jak kupowałam te książki to nie wiedziałam jaka będzie dokładnie treść. Właśnie dlatego zaproponowałam żeby osoby zainteresowane sprawdziły w swoich bibliotekach - można sprawdzić czy się spodoba. Fakt dla katolików super, ale luz, już ja coś wymyślę jak Lila będzie starsza - i tak nie mam zamiaru z żadnych tematów robić tabu, po prostu kolejny temat do szczerych rozmów.
zorro - 2012-01-07, 01:28

Rzeczywiście książek z fotografiami jest mało.
Anja - 2012-01-07, 21:48

To jest fajne: hxxp://www.youtube.com/watch?v=9Ylskfqlh84
A w naszej bibliotece wygrzebałam taką wersję: hxxp://merlin.pl/Brazowy-Niedzwiadku-Brazowy-Niedzwiadku-Co-widzisz-polsko-angielska_Martin-Bill-Jr/browse/product/1,417888.html

zina - 2012-01-07, 22:22

Anja, potwierdzam , fajna pozycja dla maluchow :-)
madam - 2012-01-07, 23:39

zorro napisał/a:
Rzeczywiście książek z fotografiami jest mało.

Ciekawe czemu, materia trudna pewnikiem.
Pamiętam kolaże w hxxp://www.komiks.gildia.pl/komiksy/kwapiszon]Kwapiszonie , ale to dla starszych raczej.

Anja - 2012-01-10, 14:31

Oglądałam wczoraj w księgarni nowo wydaną książkę "O zimie", chyba całkiem niezła dla młodszych (od półtora roku?) dzieci:
hxxp://cudmiodiorzeszki.blogspot.com/2008/12/cho-aura-nas-nie-rozpieszcza.html

zorro - 2012-01-11, 19:41

Tak, fajna. Od 2 lat powinna być ok. Choć zalezy od dziecka. ;-)
zina - 2012-01-11, 21:04

Anja, Klara dostala Zime jak miala ok 2,5 lat wlasnie, podobala sie.
madam - 2012-01-17, 21:49

hxxp://www.czerwonykonik.pl/s/ksiazka/7]Czerwona rękawiczka pomogła nam bardzo w przekonaniu małego łobuza, że rękawiczki zimą to rzecz przydatna. :-)
Z Nieporadników mamy też hxxp://www.czerwonykonik.pl/s/ksiazka/5]Młotek - cieszy się równie wielkim uznaniem. (Albo i większym :-P )

Anja - 2012-01-17, 22:07

madam, niezły ten Młotek. :-) a link do Czerwonej rękawiczki nie działa.
madam - 2012-01-17, 22:57

Link poprawiłam.
A Czerwona rękawiczka to tak na prawdę Rękawiczka pięciopalczasta.
(Choć może to też być Dżdżownica :-) - o czym autorzy w erracie dobrodusznie informują.)

Anja - 2012-01-17, 23:03

madam napisał/a:
Rękawiczka pięciopalczasta

Świetna jest! :-D

madam - 2012-01-17, 23:07

Anja napisał/a:
Świetna jest! :-D

A zauważyłaś, że ona (jak i cała seria Nieporadników) dedykowana dla pięciolatków jest? :shock:

Anja - 2012-01-17, 23:18

Zauważyłam. :-> Nawet Ci chciałam napisać, że to nie ten wątek. :-P Wiesz, dla mojego 2.5-latka ta książka będzie częściowo niezrozumiała. Ale zawsze możemy sobie pooglądać ilustracje i czekać. ;-)
madam - 2012-01-18, 11:23

Anja napisał/a:
Nawet Ci chciałam napisać, że to nie ten wątek.

Zastanawiałam się przez moment w którym wątku dać głos. :-P
Anja napisał/a:
Ale zawsze możemy sobie pooglądać ilustracje i czekać. ;-)

Otóż to. Albo tekst uprościć.
W nieporadnikach ilustracje podążają za tekstem, dlatego też ja mogę czytać, a mały wyłapuje co w jego mocy i pokazuje na obrazkach.
Jeśli nawet tekst jest wysoce abstrakcyjny to ilustracja go kręci. :lol:
No i rękawiczka jest pięciopalczasta - a Kajtek ostatnio przeżywa fascynację cyferkową, więc przy okazji trenujemy liczenie. :-D

madam - 2012-01-23, 21:39

Zimowe klimaty nam się trafiły:
W lesie biało, napisała M. Czerkawska, zilustrowała W. Rodowicz Cedrońska, rocznik '68.

I o ile tekst kuleje - rytm się sypie, rymy ciężkie... (choć jakiś tam przekaz prosty o pierwszym śniegu jest) - to dla starej, dobrej ilustracji warto. :-P
O, proszę...

lamialuna - 2012-01-24, 21:58

fylwia napisał/a:

A twój link do "Berka literek" mi się nie otwierał, okazało się, że to przez trzykropek na końcu, który doczepił się do linka. Fajnie się zapowiada, ja uwielbiałam takie łamańce językowe jako dziecko, dodałam do mojej długiej listy książek pożądanych ;) .


cos namieszalam z linkiem jak zwykle. zrobilysmy z kolezankami masowe zakupy w i zobaczymy co za cuda przyjda. wiekszosc z Twojej listy.

Brunek uwielbia bo w koncu przyszedl pelen szal na ksiazki, ogladanie, opowiadanie i odglosy zwierzatek...
wiec uwielbia ksiazki ilustrowane przez Alison Jay

Jest ich cala seria i te same rysunki sa w ksiazce o cyferkach i alfabecie i zoo itd
Do tego sa dwie dwujezyczne z tego co kojarze to sa przetlumaczone na wiele jezykow (niemiecki, hiszpaniski..)

madam - 2012-01-28, 23:18

Dziś kultowo. :-)
Przeczytaliśmy hxxp://bonito.pl/k-80000530-krecik-i-samochodzik]Krecika i samochodzik i hxxp://alejka.pl/krecik_i_rakieta.html]Krecika i rakietę.
Jest ich cała, pokaźna kolekcja... (Czas już chyba zapisać się do jakiejś sensownej biblio...)
Chłopiec mój Krecika bardzo polubił (najpierw była książka, potem bajka), a i ja lubię popatrzeć na świat Zdenka Milera.

Lily - 2012-01-28, 23:21

hxxp://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3045,tytul,Bolek%20i%20Lolek.%20Straszne%20skutki%20ogl%C4%85dania%20telewizji - ciekawe, czy excelencja zna :lol:
lamialuna - 2012-01-31, 10:11

haha dobre! nie wiedzialam, ze w temacie sa ksiazki ;)
Anja - 2012-01-31, 11:36

madam napisał/a:
to dla Artka bardziej, niż dla mojego: hxxp://www.youtube.com/watch?v=ltxxdQFfDJY&feature=related]Each peach pear plum.

Dzieki madam! Ostatnio nabyłam i rzeczywiście niezłe, Artek zachwycony. :->

madam - 2012-02-02, 15:10

Anja napisał/a:
Artek zachwycony

:-D :-D :-D

madam - 2012-02-05, 23:30

hxxp://pozarozkladem.blogspot.com/2011/11/co-byo-potem.html]Co było potem?
Tyle w warstwie typograficznej się dzieje, że na razie Muminki oglądamy tylko. Na czytanie przyjdzie czas, ale to potem... ;-)

lamialuna - 2012-02-15, 20:35

a te ksiazke ktoras z Was ma?
hxxp://www.ambelucja.pl/product/Babcia-robi-na-drutach/?id=156]hxxp://www.ambelucja.pl/product/Babcia-robi-na-drutach/?id=156

madam - 2012-02-23, 18:25

Zakupiliśmy dziś hxxp://przeczytalamksiazke.blogspot.com/2011/01/tronik-martyna-skibinska-joanna-olech.html]Tronik. Urzekła mnie subtelna strona graficzna. Kajtek do kompletu zażyczył sobie koronę. :-)
(Nocnik już ma - ma się rozumieć. ;-) )

gosia_w - 2012-02-23, 19:56

Tronik uwielbiam. Czasem do niego wracam (ale to już sama), żeby sobie przypomnieć. Kiedy córcia była w odpowiednim wieku, czytaliśmy bardzo często. Powstały też liczne rysunki związane z książką. ;-)
Anja - 2012-02-24, 15:01

A ja pożyczyłam ostatnio "O zimie" i, rzeczywiście, miałyście rację dziewczyny. Artek bardzo ją lubi. Nie wiem, czemu, myślałam, że to dla młodszych. ;-)
vegAnka - 2012-02-24, 16:37

uwielbiam ten watek! :-> przeczytalam w 80% ;-) nawet nie wiecie ile daliscie mi pomyslow na polskie ksiazki ktore chce kupic na urodziny mojej J! bardzo wam dziekuje za te wszystkie linki!

u nas Julia tez przepada za ksiazkami. jak byla mniejsza to ladnie sluchala jak czytalam, ale teraz woli ogladac obrazki i komentowac. niestety jej biblioteczka z polskimi ksiazkami wyglada bardzo slabo. mamy z 10 takich tekturowych ksiazeczek z wydawnictwa "skrzat" hxxp://www.skrzat.com.pl/?p1=pozycja&id=132 i tez taka hxxp://wysylkowa.pl/ks1162018.html i taka hxxp://wysylkowa.pl/ks1162019.html
moja mala je bardzo wszystkie lubi bo sie ladnie rymuja.

postaram sie tez cos polecic... hmmm ale nie wiem czy sa tlumaczenia dostepne wiec wybaczcie...

[ Dodano: 2012-02-24, 16:52 ]
O, moge wam polecic ta serie jest boska hxxp://livre.fnac.com/a3393535/Kididoc-Mon-imagier-de-la-mer-Nathalie-Choux rozne elementy mozna ruszac lub odslaniac. moja mala bardzo je lubi.
jest tez na amazon.fr hxxp://www.amazon.fr/Mon-imagier-aliments-Nathalie-Choux/dp/209253033X/ref=pd_bxgy_b_img_b

zorro - 2012-02-24, 21:45

Francuskie wyglądają o wiele ciekawiej niż te polskie z odnośników. A przecież coraz lepiej nam wychodzi wydawanie ciekawych książek, znowu nasi artyści zgarniają nagrody. Miłe to po latach ''skrzaciej'' zapaści. :-)
Anja - 2012-02-26, 11:19

Na allegro można kupić wiele ciekawych książek (po angielsku) o miłych cenach.
Właśnie widzę Bardzo głodna gąsiennicę hxxp://allegro.pl/show_item.php?item=2168843708
czy THIS LITTLE BABY dla kilkumiesięczniaków hxxp://allegro.pl/show_item.php?item=2168541230.

agninga - 2012-02-26, 20:43

U nas hitem teraz jest "miasteczko Mamoko" - po tak dobrym przyjęciu zamierzam i drugą część kupić :-) Patrzyłam na te nieporadniki i trochę wydały mi się na wyrost więc odpuściłam na przyszłość.
Za to te obrazkowe z Endo ("straszne strachy" i "czy można dotknąć tęczy" - kupiłam jakieś kilka miesięcy temu więc Lenka nie miała jeszcze 2 latek) jakoś nie specjalnie Lenie podeszły (Lena ogląda co jakiś czas, ale bez werwy ;-) )
Nie czytałam wcześniej wątku więc nie wiem czy było - ale Nasza Księgarnia wznowiła serie "poczytaj mi mamo" w zgrabnych tomach i mają też fajne dzieła zebrane, np. widziałam wiersze Chotomskiej. Mam I tom poczytaj mi mamo i Lenka też bardzo często ją wybiera choć sporo w niej tekstu! Uwielbia pierwszą część z ilustracjami Lutczyna ("Daktyle"). W carfurze można było te tomy dostać 10zł taniej niż na okładce czyli za ~40zł.

Jeszcze o wydawnictwie "Dwie Siostry" które uwielbiam :) kupiłam dla trochę starszego dziecka "pana Maluśkiewicza" i "Gucia i Cezara" i to kolejne pozycje bardzo atrakcyjnie wydane.

alcia - 2012-02-27, 09:37

My też bardzo dużo czytamy :) Nie wchodziłam na ten wątek wcześniej, postaram się od teraz sukcesywnie dorzucać nasze ulubione książeczki :)

hxxp://alejka.pl/dreptak-i-pepek-swiata.html

squamish - 2012-02-27, 10:37

Mnie ostatnio zauroczyła ksiazeczka Doroty Gellner Dzieci w ogrodzie i napewno sobie ją kupie :mryellow: .Po przeczytaniu pierwszego wierszyka i obejrzeniu swietnych ilustracji autorstwa malarki Wiesławy Burnat jak zaczarowana przeniosłam sie w swiat mojego dzieciństwa i poezji.Przy najblizszej bytnosci w carffourze musze ja mieć (jest przeceniona),ostatnio mi zabrakło kasy :cry:
Izzi - 2012-02-27, 12:01

A my ;-) banalnie zakupiliśmy ostatnio hxxp://www.empik.com/sto-bajek-brzechwa-jan,p1045551337,ksiazka-p?gclid=CP3un5eAvq4CFYdX3wodylc4Lg]to wydanie bajek Brzechwy.
Rozczytujemy się jak szaleni :-P z A.
..i te czaderskie ilustracje z osłem, którego mrówka niosła na czele.
Nie miałam pojęcia, że Brzechwa napisał takie fajności!

zorro - 2012-02-27, 20:08

Dla najmłodszych jest teraz sporo fajnych obrazkowych bez słów (takich jak Mamoko).
Ali Mitgutsch "Na wsi" i "W mieście" oraz nowości z Dwóch Sióstr -> "Lato na ulicy Czereśniowej" i "Wiosna na ulicy Czereśniowej" Rotraut Susanne Berner

Czarowniczka - 2012-02-27, 22:48

A ja polecę wam książeczki (wg mnie dla dzieci w wieku od 1,5 roku wzwyż) niestety niedostępne już w sprzedaży w Polsce, ale dostępne w bibliotekach (przynajmniej w Olsztynie) : seria o Misiu Olo („Bach! Mówi Miś Olo”, „Nie! Mówi Miś Olo” i „Cześć! Mówi Miś Olo”) , autor Tony Kenyon hxxp://www.amazon.com/Olly-Bear-books-Hello-%C2%A314-97/dp/B005G82KYK/ref=sr_1_7?s=books&ie=UTF8&qid=1330377636&sr=1-7 oraz seria o Niutusiu („Niutuś” i „Niutuś i wielki Bałagan”) autor Rory Tyger hxxp://www.empik.com/niutus-i-wielki-balagan-rory-tyger,140128,ksiazka-p . Wszystkie wydawnictwa Amber. Mają dużo wyrazów dźwiękonaśladowczych i fajne, odpowiedniej długości teksty :) Mi udało się jakieś 5 lat temu kupić wszystkie w sklepie Pepco. Wówczas podarowałam je mojej 2,5 rocznej bratanicy – uwielbiała je. Teraz powoli je odzyskuję i Lila już je lubi :)
vegAnka - 2012-02-28, 16:38

zorro napisał/a:
Lato na ulicy Czereśniowej" i "Wiosna na ulicy Czereśniowej" Rotraut Susanne Berner
czaje sie na nie wlasnie ;-)

a ktos wie czy ta jest czegos warta? :
hxxp://merlin.pl/Opowiesci-do-poduszki_Wojciech-Widlak/browse/product/1,634960.html?qrtc_slt=&qrtc_tpl=tpl_prod_ksiazki&qrtc_typ=prd&&qrtc_prd=636390&qrtc_pos=4

tak zachwalacie to "Mamoko" ze chyba sie skusze... ale tam nie ma wogole tekstu prawda? wiec nie wiem ...

madam - 2012-02-28, 17:36

vegAnka napisał/a:
tak zachwalacie to "Mamoko" ze chyba sie skusze... ale tam nie ma wogole tekstu prawda? wiec nie wiem ...

Prawda.
vegAnka napisał/a:
zorro napisał/a:
Lato na ulicy Czereśniowej" i "Wiosna na ulicy Czereśniowej" Rotraut Susanne Berner
czaje sie na nie wlasnie ;-)

To też książki obrazkowe, bez tekstu...

Kajtek od tygodnia ma fazę na książki obrazkowe. Ogląda i ogląda. Nad Mamoko "ślęczał" wczoraj sam z pół godziny - po co mu tekst?
Oooo - właśnie nadciąga z Miasteczkiem pod pachą, będziemy snuć opowieści. :-)

zorro - 2012-02-29, 00:25

vegAnka napisał/a:

a ktos wie czy ta jest czegos warta? :
hxxp://merlin.pl/Opowiesci-do-poduszki_Wojciech-Widlak/browse/product/1,634960.html?qrtc_slt=&qrtc_tpl=tpl_prod_ksiazki&qrtc_typ=prd&&qrtc_prd=636390&qrtc_pos=4

Jeśli się lubi "widłaki" (Pan Kuleczka, np), to na pewno. :)

vegAnka - 2012-02-29, 09:23

madam napisał/a:
vegAnka napisał/a:
zorro napisał/a:
Lato na ulicy Czereśniowej" i "Wiosna na ulicy Czereśniowej" Rotraut Susanne Berner
czaje sie na nie wlasnie

To też książki obrazkowe, bez tekstu...
a no prawda ;-)

zorro napisał/a:
vegAnka napisał/a:

a ktos wie czy ta jest czegos warta? :
hxxp://merlin.pl/Opowiesc...6390&qrtc_pos=4

Jeśli się lubi "widłaki" (Pan Kuleczka, np), to na pewno.
nie znam Pana Kuleczki :-/

[ Dodano: 2012-02-29, 09:52 ]
z mojej strony polecam bohatera Tchoupi (czyta sie Czupi) hxxp://www.amazon.fr/Tchoupi-sur-pot-Thierry-Courtin/dp/2092508261/ref=wl_it_dp_o_npd?ie=UTF8&coliid=I6FCQT5GOON3Q&colid=2MPHGV0R5H4SS moja Julia bardzo go lubi.

fajna kolekcja jest tez "a deux c'est mieux" (we dwoje jest lepiej) hxxp://www.amazon.fr/gp/product/2848653035/ref=oh_o03_s00_i02_details
mile rysunki lecz niestety nie ma zbyt duzo tekstu

ta seria tez jest fajna hxxp://www.amazon.fr/gp/product/2751000037/ref=oh_o04_s00_i01_details styl raczej komiksowy, czarno bialy.

polecam takze "un si gros mensonge" hxxp://www.amazon.fr/gp/product/2081613913/ref=oh_o00_s00_i01_details jest to tradycyjna opowiesc tybetanska o klamstwie.

hxxp://www.amazon.fr/gp/product/2013913281/ref=oh_o00_s00_i00_details Maly lisek jest w bardzo zlym nastroju, mowi ze go nikt nie kocha. wiec jego mama mu tlumaczy ze zawsze go bedzie kochac. on sie pyta czy jezeli by byl krokodylem to tez by go kochala? lub duzym niedzwiedziem? mama mu tlumaczy ze tak.

[ Dodano: 2012-03-02, 12:02 ]
no i zamowilam 6 ksiazek :-D a to wszystko przez was! :lol:

Jabłonka Eli
Mama Mu sprząta
Nusia i bracia łosie
O zimie
Wiosna na ulicy Czereśniowej
i Ela i Olek kąpią się

mysle ze mala bedzie zadowolona :-D

nie moge sie doczekac przesylki i oczywiscie dam wam znac co o nich mysle :-)

madam - 2012-03-30, 21:11

hxxp://www.wformat.com/page.php?p=163]Bajki Ezopa, majstersztyk typografii.
Kajtek polubił ilustracje od pierwszego wejrzenia.
Ja nigdy nie przepadałam za Ezopem, za bajkami w ogóle i ich tonem, ale odrobina klasyki nie zaszkodzi. ;-)

zorro - 2012-04-01, 23:05

W środku niestety ta typografia zdziebko zawiodła. Ale także Francuzów.
madam - 2012-04-03, 12:32

Zorro, a co w szczególe?
Mnie zmyliła ostatnia bajka. Myślałam, że nie ilustrowana...

zorro - 2012-04-04, 12:29

Niestety tekst jest rozmieszony od czapy i złożony standardowym krojem. Tytuły pasują do stylu ilustracji, a tekst bajek nagle Timesem, czy innym szeryfowym pismem. Ale jakoś Francuzi nie pomyśleli.
madam - 2012-04-05, 22:31

Rozmieszczenie dla mnie jest ok, jakoś się komponuje, ale z krojem pisma - to racja.
zina - 2012-04-06, 09:20

Basia, Franek i zwierzaki juz 9 maja :-)
hxxp://ryms.pl/ksiazka_szczegoly/1080/basia-franek-i-zwierzaki.html

lamialuna - 2012-05-22, 12:35

łomatko ile tu znowu fajnych tytułów!!!
moze jakis swapshop ksiazkowy by zorganizowac? drogie te ksiazki straszliwie..

madam - 2012-05-22, 14:53

hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/czapeczka/czapeczka.html]Gdzie jest moja czapeczka widziałyście? Ładna.
Tylko Kajtek już chyba za stary. ;-) Albo koncept mu się nie spodobał... Albo statyczne ilustracje...Albo nie wiem, nie zwrócił uwagi.
Może dlatego, że był zajęty przekonywaniem pani w księgarni, że jak wciśnie w kasie parę fajnych guzików i przekręci kluczyk to świat się nie zawali... :lol:

Zaproponuję mu ją następnym razem.
Generalnie, jak wchodzi do księgarni i wertuje tytuły, to chwyta za to, co już zna/ma. I czyta na miejscu.

lamialuna - 2012-05-22, 15:00

Brunek ma ostatnio jazde na ksiazke "Jak tata pokazał mi wszechświat"
hxxp://merlin.pl/Jak-tata-pokazal-mi-wszechswiat_Ulf-Stark/browse/product/1,595978.html

dziwne to, bo duzo czytania jak na gusta B... no ale chce to czytamy ;) ))

dżo - 2012-05-22, 20:39

lamialuna, rzeczywiście ambitnie ;-) jak na niespełna dwulatka :-) , Tymon ją lubi i niecierpliwie czeka na scenkę gdy tata wdepnął w psią kupę :mryellow:
lamialuna - 2012-05-23, 21:36

ten moment troche taki ostry prezy tej kupie...
Brunek chyba lubi najbardziej teczesci jak ida i dochodza do slimaka ;)

Od dwoch dni Tuwim na tapecie i bum bum bum.. ;)

zorro - 2012-05-23, 22:49

madam napisał/a:
hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/czapeczka/czapeczka.html]Gdzie jest moja czapeczka widziałyście? Ładna.
Tylko Kajtek już chyba za stary. ;-) Albo koncept mu się nie spodobał... Albo statyczne ilustracje...Albo nie wiem, nie zwrócił uwagi.

Zaproponuję mu ją następnym razem.
Generalnie, jak wchodzi do księgarni i wertuje tytuły, to chwyta za to, co już zna/ma. I czyta na miejscu.

Aż spojrzałam, ile ma lat. ;-) "Stary" jest - fakt.

madam - 2012-05-23, 23:21

zorro napisał/a:
"Stary" jest - fakt.

Ano. I z tym "czytaniem" na miejscu przesadziłam. Czyta wprawdzie, ale leci samymi samogłoskami.
A Zorro, Twoim zdaniem, dla kogo jest ta czapeczka wiekowo?
Ja nie mogę się zdecydować. ;-)

madam - 2012-05-24, 14:56

A zobaczcie co zmalowała moja znajoma: hxxp://ksiazkiobrazkowe.blogspot.com/2012/05/roznimisie.html]Różnimisie.
rosa - 2012-05-24, 21:54

madam, fantastyczne!!
zorro - 2012-05-24, 22:39

"Różnimisie" świetne!
Jestem zwolenniczą karmienia obrazem jak najdłużej. "Gdzie jest moja czapeczka?" jest świetnym przykładem jak opowiedzieć dużo mało mówiąc. Moim zdaniem z obrazem trzeba mieć jak najdłużej kontakt, uczyć się na niego patrzeć, interpretować i delektować. :) Jasne, że tam ''mało czytania", ależ ile inspiracji.

agninga - 2012-05-24, 22:58

madam ooo fajowe - trochę już stara na to Lena ale i tak by chętnie wciągnęła ;-)
zorro zgadzam się w 100% procentach - takie Mamoko jest u nas ciągle chętnie wyciągane, na dodatek już widzę że będzie to świetna wspólna zabawa córek mimo różnicy wieku - już mają pierwsze wspólne "czytanie" za sobą :mrgreen:

Muszę też przyznać punkty bajkom Ezopa wspomnianym tutaj (bo oczywiście zaraz kupiłam ;-) ) - obrazki podobały się od razu choć trochę widać że zaskoczyły Lenę.. jakoś tak z niepewnością komentowała ;-) ale po kilku już miesiącach wyciąga tą książkę na dobranoc z tekstem (przechodnim): "to jest moja ulubiona książka, poczytaj". No i okazuje się że w za dziwnymi obrazkami i dziwny tekst poszedł (który często przekształcam żeby zrozumiała ale i tak dużo słów nowych chwyta, no używa już słowa pękaty brzuch i wdzięczna mysz ]:-> )

olgasza - 2012-05-24, 23:20

madam, pikne :-)
seminko - 2012-05-24, 23:31

madam napisał/a:
A zobaczcie co zmalowała moja znajoma: hxxp://ksiazkiobrazkowe.blogspot.com/2012/05/roznimisie.html]Różnimisie.

madam, bosskie, tak! Łażą mi te różnimisie po głowie od czasu jakiegoś, choć młody niby za duży, ale dałabym mu poobcować z ilustracjami :-) , no i może z czcionką odręczną ;-)
Dwie Siostry niezawodne :-)

AneczkaK - 2012-05-25, 11:27

A ktoś podrzucił już serii "Obrazki dla maluchów"?
Bardzo fajne. Edukacyjne :P
Mam o dobrym wychowaniu, dbamy o zdrowie, uwaga to niebezpieczne" i "chrońmy naszą planetę" - młoda je uwielbia ;)
hxxp://www.spam/ksiazki/dobre-wychowanie-obrazki-dla-maluchow-9788376264219.html

madam - 2012-05-25, 22:20

zorro napisał/a:
Jasne, że tam ''mało czytania", ależ ile inspiracji.

Tak. :-D

To trochę tak, jak z oglądaniem albumów.
Obraz jest niewątpliwie nośnikiem idei, medium kulturowym nie gorszym od słowa, a myślenie obrazami to niezła umiejętność, którą warto pielęgnować...

Obecność Różnimisiów u nas domu skutkuje ogromnym zapałem młodego do tworzenia.
Rysuje, maluje, ojcu tablet zabiera...
Obrazy wychodzą w paski, albo w kropki - ewidentne nawiązanie do Misiów. :-)

dżo - 2012-05-26, 15:04

Na allegro sprzedawana jest książka obrazkowa, może komuś przypadnie do gustu:

hxxp://allegro.pl/show_item.php?item=2368086901

Anja - 2012-05-26, 20:22

Skoro o allegro mowa, to polecam hxxp://allegro.pl/mr-bear-and-the-bear-frances-thomas-i2362594134.html O niedźwiedziu trzymanym w niewoli ku uciesze gawiedzi. Ale kończy się dobrze.
zorro - 2012-05-28, 00:16

agninga napisał/a:

zorro zgadzam się w 100% procentach - takie Mamoko jest u nas ciągle chętnie wyciągane, na dodatek już widzę że będzie to świetna wspólna zabawa córek mimo różnicy wieku - już mają pierwsze wspólne "czytanie" za sobą :mrgreen:

Muszę też przyznać punkty bajkom Ezopa wspomnianym tutaj (bo oczywiście zaraz kupiłam ;-) ) - obrazki podobały się od razu choć trochę widać że zaskoczyły Lenę.. jakoś tak z niepewnością komentowała ;-) ale po kilku już miesiącach wyciąga tą książkę na dobranoc z tekstem (przechodnim): "to jest moja ulubiona książka, poczytaj". No i okazuje się że w za dziwnymi obrazkami i dziwny tekst poszedł (który często przekształcam żeby zrozumiała ale i tak dużo słów nowych chwyta, no używa już słowa pękaty brzuch i wdzięczna mysz ]:-> )

I właśnie o to chodzi! :-) Pewnie najpierw się zdziwiła, że jej coś takiego dajesz, bo przedtem się nie zdarzyło. ;-) Oczywiście jestem maniaczką namawiającą do podsuwania jak najdziwniejszych i najróżniejszych obrazów. Testuje to także na swoim domowym poletku i obserwuję jak umacnia to otwartość na różne środki artystycznego przekazu. Zadziwiające, jak wiele można zrobić w domu bez wielkiego nacisku. Polecam po stokroć. Taki chociażby "Czerwony Kapturek" w kilku odsłonach ilustracyjnych uczy, że nie ma jednego sposobu opowiedzenia obrazem tej samej historii. Otwiera.

[ Dodano: 2012-06-16, 01:07 ]
Dla wielbicieli kartonu nowe książki.
Z Muchomora - wycinankowe ''Zwierzęta" i "Kolory" (do tego jeszcze dwujęzyczne), oraz ''Tańcowały dwa Michały''.

vegAnka - 2012-07-02, 12:32

dziewczyny, prosze o zdanie na temat tych ksiazeczek :

hxxp://merlin.pl/Malpiszonek-Pipi_WAB/browse/product/1,1031253.html?qrtc_slt=&qrtc_tpl=tpl_prod_ksiazki&qrtc_typ=prd&&qrtc_prd=1036787&qrtc_pos=3


hxxp://merlin.pl/Berek-literek-czyli-psoty-od-A-do-Z_Agnieszka-Fraczek/browse/product/1,508586.html

a moze macie jakies inne fajnie bo zamawiam wlasnie :-P

Mia - 2012-07-19, 20:14

ale super wątek! uwielbiam książki i już nie mogę doczekać się kiedy będziemy mogli zacząć wspólnie czytać i oglądać. już mnie kusi, żeby zakupić na zapas kilka polecanych przez Was pozycji, niestety narazie dla R nadają się tylko te najprostsze - z serii "Oczami maluszka" mamy tą ze sztućcami i R przygląda się jej z zainteresowaniem, najbardziej lubi misia i piłkę :-) Z czarno-biało-czerwonych znalazłam jeszcze coś takiego - hxxps://kidy.pl/aktywnosc,czytanki,canca_sokole_oczka-74-k-746-742-p.html]Canca sokole oczka - zestaw plansz i animacji
neon.ka - 2012-07-25, 21:57

Ja znalazłam jeszcze taką książeczkę, którą można wykorzystać najpierw dla najmłodszych niemowlaczków, a potem dla starszych.Tu akurat cena duża, ale nalazłam też za nieco mniej.
hxxp://www.calydlamamy.pl/zabawki-dla-niemowlat/753-interaktywna-dwustronna-ksiazeczka-.html]Taf Toys

dtk - 2012-10-06, 19:16

Mój synek dostał takie książeczki od babci które uwielbia do teraz hxxp://www.spam/ksiazki/trzy-ksiazeczki-na-dobry-poczatek-9789086227631.html
ekoludek - 2012-10-07, 09:22

my ostatnio raczyliśmy się wydawnictwem Czerwony Konik - Pierwsze urodziny prosiaczka hxxp://greenfamily.pl/pl/p/Pierwsze-urodziny-prosiaczka/1777 Lena zachwycona :)

A w kwestii obrazkowych to pojawiły się nowe tomy Ulicy Czereśniowej - jesień i zima
hxxp://greenfamily.pl/pl/p/Jesien-na-ulicy-Czeresniowej/3875
hxxp://greenfamily.pl/pl/p/Zima-na-ulicy-Czeresniowej/3876

madam - 2012-10-08, 22:51

ekoludek napisał/a:
Pierwsze urodziny prosiaczka

Będą i hxxp://www.czerwonykonik.pl/s/ksiazka/15]drugie niebawem.

neon.ka - 2012-10-17, 00:54

Czy można tu też wrzucać propozycje książeczek, których samemu się jeszcze nie sprawdziło, ale brzmią bardzo zachęcająco?
Ja w każdym razie zamierzam się zaopatrzyć w:
hxxp://dziecipoznan.pl/recenzja-467-kolorowy_pociag]Martin Kelly - Kolorowy pociąg [podają wiek 1+]
Mam tylko nadzieję znaleźć to gdzieś taniej. ;-)

Czarowniczka - 2012-12-03, 23:50

Chyba jeszcze nie było o książeczce - Mój psiak jest podobny do mnie - Agnieszka Frączek, Uli Waas - Lila gdzieś miała z 1,5 roku jak ją wypożyczyłyśmy i do tej pory czasem jeszcze ją biorę z biblioteki - twarde kartki z otwieranymi okienkami w środku, krótki, wierszowany tekst - o taka: hxxp://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/02/moj-psiak-jest-podobny-do-mnie.html
neon.ka - 2012-12-17, 10:51

Z takich książeczek dla zupełnie najmłodszych dzieciaczków, to znalazłam jeszcze jedną 'kontrastową'. Tylko znowu ta cena...
hxxp://edziecko.istore.pl/pl/tiny-love-dwustronna-ksiazeczka-interaktywna-0.html?partner=1984]TINY LOVE Dwustronna książeczka interaktywna 0+

Kawonka - 2012-12-17, 13:52

Neonko, szukasz takiej książeczki dla swojego synka?
squamish - 2012-12-18, 14:54

Napaliłam sie na Kici kici miau Wilkonia i już nigdzie nie moge znalezć:(

Kupiłam Córce znajomej o imieniu Hania 'Zaplatanki Hanki' z Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego ,cieniutka ale bardzo fajne ,niebanalne wierszyki i do tego ładne,ciepłe ilustracje:) Iz tego samegowydawnictwa polecam dlarodziców maluchów Szmatki z tęczowej szufladki czyli wiersyki do masażyków i zabaw paluszkowych : w pierszej częsci owe wierszyki plus świetne ilustracje ,ale mi sie podobają !a w drugiej wzory kukiełek paluszkowych do zrobienia samemu.Cienkie to to ale bardzo fajne.

neon.ka - 2012-12-18, 16:23

Kawonka napisał/a:
Neonko, szukasz takiej książeczki dla swojego synka?
Nie Kawonko, mamy już taką [linkowałam też tu parę miesięcy temu] z firmy Taf Toys. Po prostu przeglądając zasoby sklepów internetowych przy okazji poszukiwań przedświątecznych trafiłam na tą książeczkę, więc może komuś się przyda. :-)
madam - 2012-12-18, 18:56

squamish napisał/a:
Kici kici miau Wilkonia i już nigdzie nie moge znalezć:(


hxxp://www.ambelucja.pl/product/Kici-Kici-Miau-kocia-kolysanka/?id=171]Tu jest.

squamish - 2012-12-19, 08:03

Cytat:
Tu jest.
podziękowała bAAArdzo i uśmiechnęła się :-)
seminko - 2012-12-23, 09:23

Było? Wg mnie świetna :-) :
hxxp://www.muchomor.pl/pl/p/Kolory/143

tora - 2013-02-12, 14:19

Nie wiem czy nie robię off topu: czy zdarza wam się robić samodzielnie książki? Przyznaję, że mnie się to przytrafia i dziewczyny mają sporo radochy, bo akurat czytają o tym, co je obecnie interesuje. Trochę musiałam się nakombinować jak technicznie je zrobić, aby przetrwały wielokrotne oglądanie :-)
squamish - 2013-02-13, 07:55

tora pochwal sie:)
Mam zamiar coś porobić tylko póki co czasu brak:/

tora - 2013-02-13, 13:52

squamish, postaram się obfocić w przyszłym tygodniu, jak aparat wróci z delegacji. Na razie zrobiłam trzy książki: o kocie, paskach (o paskach na ubraniach) oraz kurze. Fantastyczną inspiracją są książki dotykowe dla niewidomych: hxxp://ksiazkidotykowe.pl/index.php?option=com_atomicongallery&folder=Ksiazki_dotykowe
ana138 - 2013-02-14, 12:56

tora, ja też robię ;-) zrobiłam jedną ze zwierzakami, jak M miał fazę na udawanie odgłosów, a teraz robię "dopasowywanki" - np kolory do różnych rzeczy, kształty, małe obrazki i duże (duże w książce, małe trzeba dopasować, przyczepiane na rzepa). teraz mem w planach cos takiego, że w książce człowieczek i trzeba go ubrać, doczepic bluzkę, czapkę, buty itp... albo np koła do samochodu..no i jeszcze muszę cos powymyslać.
żeby przetrwały wielokrotne oglądanie, laminuję w robocie.
dzięki za link, przyda się ;-)

Anja - 2013-02-15, 14:49

Dziewczyny, dawajcie fotki! :-)
ana138 - 2013-02-18, 19:13

coś mi nawala (karta, laptop?) i nie mogę zgrać zdjęć. jak tylko ogarnę, to wrzucę
neon.ka - 2013-03-01, 21:25

Nie pamiętam, czy o tym już było.

Info z dziecisawazne.pl

Książeczki dla najmłodszych wyd. Zakamarki

“Gdzie idziemy?”, “Jest tam kto?”, “Wymyśl coś!”, “A dlaczego?” to tytuły książeczek z serii dla najmłodszych wydawnictwa Zakamarki. Propozycje szwedzkiej autorki i ilustratorki Anny-Clary Tidholm są szczególnie polecane dla małego dziecka, które dopiero zaczyna przygodę z książkami. Dlaczego? Ponieważ inspirują do zabawy!

Puk, puk, puk!

Ciekawe, co się kryje za żółtymi, białymi czy zielonymi drzwiami? Aby się przekonać, trzeba koniecznie w nie zapukać. I dzieci pukają! Wydawać by się mogło, że książeczka (i cała seria) spodoba się tylko maluchom. Ależ skąd! Moja czteroletnia córka była zachwycona szczególnie pozycją “Jest tam kto?”. Pukała w strony książeczki, na których przedstawiono kolejne kolory drzwi. A za każdymi drzwiami pomieszczenia domu, nowi bohaterowie. Czynności, które wykonują, dają pretekst do dłuższej rozmowy z dzieckiem, które potrafi mówić. Jak może z nich skorzystać roczniak? Poprzez obserwację, będzie próbował naśladować zachowania bohaterów książeczki. Poza tym rytmicznie powtarzające się słowa i towarzyszące im obrazy są dla dziecka tak ciekawe, że gwarantuję, iż na jednorazowym przeczytaniu książeczki się nie skończy.

Tup, tup, tup!

Co kryje się za pagórkiem i dokąd zaprowadzi nas długa droga? A kręta? A wąska? Aby się przekonać, trzeba koniecznie po niej potuptać! Tup, tup, tup! “Gdzie idziemy?” – intensywne kolory, wyraziste postaci i przedmioty są dla dziecka czytelne i jasne. Rytmicznie powtarzające się słowa wraz z obrazami prowadzą malucha za kolejny pagórek, a tam – zawsze coś ciekawego: pieski, dzieci czy samochody. Każda kolejna strona kryje tajemnicę. Starsze dziecko można zachęcić do odgadywania, co jest za kolejnym pagórkiem. Dzięki temu idzie w ruch wyobraźnia.

Mam pomysł!

Ile razy w ciągu dnia rodzice słyszą z ust dzieci słowa “nudzi mi się”? Często. Książeczka “Wymyśl coś!” stanowi skarbnicę pomysłów na zabawy. Wraz z dzieckiem można odnaleźć w niej pomysły na to, co można robić, żeby się nie nudzić. A można wiele: zbudować wieżę, upiec ciasto czy wyruszyć w świat – i to wszystko bez wychodzenia z dziecinnego pokoju. Z czasem kolejne pomysły na aktywne spędzenie czasu, chociażby w deszczowy dzień, przyjdą same.

Mały odkrywca

“A dlaczego?” to tytuł odnoszący się do pytań o otaczający świat. Dzieci na pewnym etapie rozwoju (ciekawość pojawia się u dzieci w różnym wieku, w zależności od tempa ich rozwoju) zadają ich szczególnie dużo. Ptak, pan, pies, Jaś, deszcz – wszyscy coś robią. Tylko dlaczego? Po co? I jak to jest? Książeczka w pewnym stopniu zaspokaja ciekawość najmłodszych dzieci, ale w przypadku mojej czterolatki było odwrotnie – dopiero pod wpływem lektury rozpoczął się deszcz pytań.

O książeczkach:

wiek: 0+;tekst i ilustracje: Anna-Clara Tidholm;tłumaczenie: Katarzyna Skalska;liczba stron: 28;wymiary: 14×20 cm;kartonowe;sztywne strony z zaokrąglonymi krawędziami są bezpieczne dla dziecka;każda książeczka kosztuje 19,90 zł.

W Szwecji książeczki te okazały się hitem. Wcale mnie to nie dziwi, ponieważ są naprawdę świetne – kolorowe ilustracje, proste słowa pozwalają działać wyobraźni, stymulują do rozwoju, uczą. I jak się okazuje, posłużą długo, ponieważ dzieci wraz z wiekiem będą je odkrywać na nowo. A dzięki temu, iż są wytrzymałe, mają sztywne strony, przetrwają wiele. Polecam!

Original Page: hxxp://dziecisawazne.pl/ksiazeczki-dla-najmlodszych/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=ksiazeczki-dla-najmlodszych

zorro - 2013-03-06, 01:07

Mają w sobie te książki coś magicznego. Moja córka cały czas je lubi, choć ma już prawie pięć lat. Ostrzegam jednak, zaczęła znowu cały czas pytać "dlaczego" po jednej z najnowszych. ;)
żuk - 2013-03-21, 12:34

a ja się napaliłam na niektóre książeczki, patrzę na allegro a ceny zawrotne :-/ a dziś weszłam do lumpa, patrzę a tam 'Each peach pear plum' i 'See the rabbit' :shock: za obydwie zapłaciłam 4 zł :-D
Izzi - 2013-03-22, 13:47

polecam :arrow: hxxp://wydawnictwodwiesiostry.pl/tytuly/ksiega_dzwiekow/ksiega_dzwiekow.html]Księgę dźwięków
żuk - 2013-03-22, 15:37

Izzi, nabywam! :-)
madam - 2013-03-29, 18:22

Auto od Dwóch Sióstr baardzo sympatyczne dla małych miłośników/miłośniczek motoryzacji. hxxp://albubu.pl/auto-dwiesiostry/]Tu wrzuciłam parę fotek poglądowych.
truskawka - 2013-05-23, 10:05

żuk napisał/a:
a ja się napaliłam na niektóre książeczki, patrzę na allegro a ceny zawrotne :-/ a dziś weszłam do lumpa, patrzę a tam 'Each peach pear plum' i 'See the rabbit' :shock: za obydwie zapłaciłam 4 zł :-D


właśnie dlatego ja już nie kupuje na allegro, przesadzają z cenami, lepiej jest kupować właśnie kupować takie książki używane wtedy cena jest dużo niższa, a jakościowo nie odbiegają one wcale od nowych pozycji

niedzielka - 2013-10-23, 19:01

Jasiowi spodobała się seria "Basia,Franek...", natomiast "Gdzie jest moja czapeczka?" w ogóle nie. Słuchaczką niechcianej przez J. czepeczki została jego 4-letnia siostrzenica, już zna tekst na pamięć :D Ostatnio kupiliśmy jej w prezencie książkę "Pomelo i przeciwieństwa". Ciekawie zrobiona i N. chyba też się spodobała. Dla J. czeka już w torbie prezentowej "A dlaczego?"i "Księga dźwięków", zobaczymy jak je przyjmie :)
niedzielka - 2013-10-24, 13:32

Podobno od dzisiaj mają pojawić się w Czerwonym Koniku "Pierwsze urodziny prosiaczka". Wznowili nakład.
ana138 - 2013-12-08, 17:39

Dziewczyny, ja tak z innej beczki zapytam. Marcel dostał od babci książki w paczce, przypuszczam, że tesciowa po prostu poszła do jakiejś taniej książki i wzięła, co jej podeszło pod rekę. jedną z tych książek jestem naprawdę oburzona. tytuł tego czegos, bo bajką tego nie nzawę, brzmi "wilkołaki" i jest to koszmar, jakiego nie widziałam wcześniej, ale wiele gniotów juz miałam w ręce. nie dość, że treść okropna, to jeszcze do tego paskudne, niepokojące rysunki. no i mam pytanie - czy istnieje jakaś - hmmm...nie wiem, instytucja, fundacja itp....do której można zgłaszać takie przypadki? czy tez wszyscy mają to w głębokiej de?
madam - 2013-12-08, 17:49

ana138, a To ma jakiegoś autora? Wydawnictwo?
ana138 - 2013-12-08, 18:25

madam, autora nie podają, jest tylko ilustrator: Jordi Busquets. (ale moze to ten sam, bo w tekscie zamiast słów sa czesto rysunki- ze niby dziecko ma czytac z dorosłym) wydawnictwo: Firma księgarska Jacek i Krzysztof Olesiejuk "Inwestycje" sp.z.o.o.
Anja - 2013-12-09, 11:45

ana138, nie wiem, czy można to gdzieś zglosić. ale przyznam, ze mnie tak zaintrygowałas, że chciałabym zobaczyć ten koszmarek. ;-)
ana138 - 2013-12-09, 14:29

Anja, jak będę miec chwilę, porobię foty i wrzucę.
ogólnie książka jest o złych wilkołakach, które sa bardzo brzydkie, a ich głównym hobby jest polowanie na krasnoludki. strzelają do nich z procy, kuszą je jabłkami, używają ich jako piłek do odbijania paletką, jako kręgli lub rzutek do rzucania w tarczę.
i tego typu głupawe teksty, bez żadnego, nawet najmniejszego marału, opatrzone ohydnymi rysunkami. paskudztwo :-(
kiedys tez miałam inną książeczkę, tym razem kupioną przez drugą babcię. o smutnym jeżyku. nikt nie chciał się z nim bawić, bo miał kolce. i tak się to konczy, bez żadnego happy endu, morału, niczego. nikt się nie chciał z nim bawic, wszyscy od niego uciekali i tyle :-?
jeszcze mam kilka pisanych takim wierszem, że dziecko w pierwszej klasie podstawówki napisało by to lepiej. nawet rymem częstochowskim tego ie można nazwać ]:->
szkoda, że nikt tego nie kontroluje :-/

niedzielka - 2013-12-11, 11:19

Ja i Janek polecamy "W dżungli". Jeśli ktoś lubi bawić się w teatr, na pewno się spodoba :)
Właściwie beztekstowa więc trzeba wykazać się kreatywnością. Tutaj link: hxxp://www.ambelucja.pl/W-dzungli/4285/

zorro - 2013-12-21, 01:25

Z chęcią zobaczę to cudo. W sumie jestem taką „instytucją".
Mia - 2013-12-30, 19:34

pewno już było, ale u nas hiciorem jest seria "Wiosna/ Lato/ Jesień / Zima/ Noc na ulicy Czereśniowej". Na razie mamy Wiosnę i Zimę, kolejne części pewnie będziemy nabywać i wręczać na kolejne okazje.
To jedyne książki, które R czyta ok. 3 razy dziennie po pół godziny - tak naprawdę to jedyna czyność, która tak długo go zajmuje.
Na stronie wydawnictwa Dwie Siostry jest info, że seria jest dla dzieci w wieku 3+, ale zdecydowanie nadaje się dla młodszych dzieci, fascynacja Romka zaczęła się jak miał ok. 1,5 roku.

W podbnym stylu są jeszcze dwie książki: "Auta" i "Na budowie" (Stephan Lomp, wydawnictwo Babaryba) - Romek jak fan motoryzacji również je lubi, jednak ulice Czereśniowa jednak ciekawsza, lepiej prezentuje wątki poszczególnych bohaterów i związki przyczynowo-skutkowe.

madam - 2013-12-30, 20:37

Mia napisał/a:
W podbnym stylu są jeszcze dwie książki

Jest ich więcej.
Na wsi / W mieście / Nad wodą / Piraci Tatarak wydał. Czereśniowa ciekawsza przez swą narracyjność, fakt. Podobnie Mamoko.

niedzielka - 2014-01-02, 16:53

Znacie jakieś fajne serie książeczek typu "Basia, Franek...", zakamarkowy Maks?
madam - 2014-01-02, 18:56

IceTeaGreen, hxxp://albubu.pl/babo-chcelalo-gra-na-bebnie-binta-tanczy/]Binta tańczy, Babo chce, Lalo gra na bębnie. Ja nie przepadam, ale Chłopiec swego czasu bardzo.
I też zakamarkowa seria A dlaczego? Jest tam kto? Wymyśl coś? (+ czwarty tytuł jeszcze, którego nie pamiętam) Anny-Clary Tidholm. Podobna historia, ja nie doceniłam, dziecko za to za dwoje. ;-)

niedzielka - 2014-01-03, 09:59

"Babo chce" już od jakiegoś czasu za mną chodzi, ale boję się tego, że nie ma kartonowych stron... "A dlaczego?" było ukochaną książką J. przez kilka tygodni, chodził z nią wszędzie i podtykał mi pod nos w każdej możliwej chwili, a kiedy byłam już zmęczona czytaniem po raz 10, bardzo protestował. Teraz na tapecie Eric Carle :)
nieznajowa - 2014-01-03, 10:19

U nas w wieku rok z kawałkiem hitami było "Jest tam kto?" i seria Binta tańczy, Babo chce, Lalo gra na bębnie (choć ta ostatnia najmniej) i niedostepna już Moje minki.
IceTeaGreen napisał/a:
ale boję się tego, że nie ma kartonowych stron
przy Tobie-ucz delikatnego przewracania stron. Jeśli nie czytacie i boisz się o zniszczenie - książke zawsze można kłaść gdzies wyżej poza zasięgiem. Ja polecam. Nasze książki przetrwały właściwie bez zniszczeń (elekkie zagięcia stron od przewracania stron podczas którego nieco się gięły), Ola nauczyla się z nimi obchodzić.
neon.ka - 2014-01-04, 00:12

niedzielka napisał/a:
Znacie jakieś fajne serie książeczek typu "Basia, Franek...", zakamarkowy Maks?
Ja ostatnio kupiłam 'Maks i pieluszka' i szczerze mówiąc bardzo się rozczarowałam... Zarówno treścią [nic z niej nie wynika...], jak i ilustracjami [strasznie groźna mina mamy stojącej nad Maksem i potem nad pieskiem]. Nawet raz jej Synkowi na razie nie przeczytałam. I nie wiem, czy w ogóle się za to zabiorę. Czy inne z tej serii są podobnie skonstruowane, czy to taki przypadkowy jeden bubel [w moim odczuciu]?

Mamy też od niedawna 'Jest tam kto?' i 'Gdzie idziemy?'- jestem zauroczona pomysłem. T. na razie się powoli oswaja, bo dużo jeździliśmy świątecznie po różnych miejscach i nie było jak na spokojnie się podelektować. ;-)

A tak w ogóle - niedzielka - hm, hm, znajomy awatar. ;-) Takie zmiany na początek roku? :-)

nieznajowa - 2014-01-04, 00:22

neon.ka, ja miałam kilka z serii o Maksie i bardzo szybko je odłożyłam i sprzedałam. Zupełnie dla mnie nic z nich nie wynikalo lub coś odwrotnego do tego co powinno. Uwielbiam Zakamarki ale te książeczki wybitnie mi do gustu nie przypadly. Za to jeszcze polecam bardzo Pomelo i Ela i Olek.
Kat... - 2014-01-04, 00:49

Cytat:
Ja ostatnio kupiłam 'Maks i pieluszka' i szczerze mówiąc bardzo się rozczarowałam... Zarówno treścią [nic z niej nie wynika...], jak i ilustracjami [strasznie groźna mina mamy stojącej nad Maksem i potem nad pieskiem].
oj mi też się strasznie nie podobała. Za to już "Maks i wózek" jest ok. Nie wiem jak z innymi.
pepsi - 2014-01-04, 12:34

mnie się też zupełnie seria o Maxie nie podoba, jakoś nie rozumiem czym się ludzie zachwycają
niedzielka - 2014-01-04, 14:00

neon.ka napisał/a:
A tak w ogóle - niedzielka - hm, hm, znajomy awatar. Takie zmiany na początek roku?


po tych kilku latach czas na zmiany :P

Ej no dziewczyny, nie straszcie mnie tym maksem, bo ja mam tego z piłką i jest ok. Myślałam, że pozostałe też ,zamówiłam pieluszkę i lampę (J. ma bzika na punkcie światełka), czekamy na nie właśnie. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam :roll:

PS. Skoro i tak będę miała tego z pieluszką do go po prostu przeredaguję, a mamie maksa domaluję uśmiechnięta minę.

niedzielka - 2014-01-04, 14:05

nieznajowa napisał/a:
Za to jeszcze polecam bardzo Pomelo


Pomelo jest świetny! Także polecam, ale dla trochę starszych niż mój dzieć.

neon.ka - 2014-02-07, 23:10

Nie wiem czy już tu było ale polecam hxxp://ryms.pl/ksiazka_szczegoly/53/o-wedrowaniu-przy-zasypianiu.html]'O wędrowaniu przy zasypianiu' Iwony Chmielewskiej.
Niekoniecznie tylko do czytania przed snem.
Dla mnie świetna pozycja, pobudza wyobraźnię, ilustracje wykonane różnorodną techniką, nie za długa, nie za krótka, super.
Wydaje mi się że raczej gdzieś od 18 m.ż. ale może się mylę.

majaja - 2014-04-21, 13:15

Coś dla dwulatki, ale w typie Pana Kuleczki czyli raczej do czytania niż czysto obrazkowa. Nusię na liście mam, lae coś jeszcze bym wzięła. Klasyka typu Brzechwa jest w domu po starszym bracie. Chciałabym jakieś urozmaicenie. Myślałam o Julkach, ale to znowu jest w ogóle bez obrazków, więc trochę za wcześnie. Podpowiedzcie coś.
Anja - 2014-04-21, 14:00

Elmery, Olivie, Jabłonka Eli, Eric Carle, Yeti itd
neon.ka - 2015-09-05, 11:54

Polecamhttp://www.poczytajmi.com/kolorowy-pociag-martin-kelly.html]"Kolorowy pociąg" - dla malutkich dzieci na pewno atrakcyjne - nauka kolorów przy okazji pociągowej tematyki, a do tego pojawiająca się na każdej stronie wstążeczka dopasowana do tekstu.
krzysztof - 2015-11-07, 20:20
Temat postu: KOCIA KSIAŻKA - Jarosław Iwaszkiewicz
:-o


Kocie wierszyki od... Iwaszkiewicza!,wyd. Wilk& Król,grudzień 2015
szerzej:
hxxp://kulturaonline.pl/kocie,wierszyki,od,iwaszkiewicza,tytul,artykul,22670.html

Okładka "Kociej książki" w formie, która ukaże się nakładem Oficyny Wilk& Król
Cytat:
Miłośników twórczości autora "Brzeziny" czeka spore zaskoczenie. Światło dzienne ujrzy jego nieznana dotąd, dziecięca poezja. Zobaczcie fragmenty oryginalnego znaleziska.

Dorobek Jarosława Iwaszkiewicza doczekał się już rozmaitych mniej lub bardziej demaskatorskich ujęć. Łącznie z dociekaniami na temat życia osobistego i skrywanego homoseksualizmu. To odkrycie może jednak naprawdę wywrócić do góry nogami postrzeganie wybitnego pisarza. Oto bowiem Iwaszkiewicz - poważny intelektualista i esteta, oskarżany o brak poczucia humoru, stworzył.... dowcipną książeczkę dla dzieci. Stworzył dosłownie, gdyż "Kocia książka" została "wydana" własnym sumptem w ilości jednego egzemplarza. Egzemplarza brulionu o twardej okładce, zilustrowanego i zapisanego do połowy. Blisko 80 lat później urocza publikacja trafi do szerokiego odbiorcy.
Fragment rękopisu
Niepozorny rękopis odnaleziono 2 lata temu na strychu dawnego domu pisarza w Stawisku. Znajdował się w jednej z teczek pośród kilku tysięcy dokumentów i prywatnych zapisków. Nic dziwnego, iż nie zwrócił większej uwagi biografów. Być może sytuację zmieni jego publikacja.
W książeczce znalazły się również zdjecia...
Książeczka powstawała w latach 1932- 35 w Kopenhadze, z wydatną pomocą córek poety - Marii i Teresy. Tytułową adresatką była Bukasia. Domowa kotka, którą dziewczynki traktowały jak pełnoprawnego członka rodziny. Do książeczki trafiła ballada jej poświęcona, a także zbiór anegdot, ciekawostek z prasy oraz powiedzonek.
Co to kotu...
Jedno z nich "Co to kotu, co to kotu. Co to z kotem jest kłopotu" było maksymą szczególnie popularną w domu Iwaszkiewiczów. Jak wspomina po latach córka Maria:
Mówiło się tak nie tylko o Bukasi. Później, już po powrocie z Kopenhagi, kiedy w domu były kolejne koty, a potem obie z siostrą, już jako dorosłe kobiety, miałyśmy koty – żartowaliśmy sobie z tego, jak wiele z tymi kotami jest zamieszania. Tak naprawdę oczywiście chodziło o to, jak bardzo te nasze koty kochamy. Ten krótki refren trzeba było odpowiednio intonować, najlepiej kręcąc głową z udawanym niedowierzaniem.

"Kocia książka" nie była tworzona z myślą o druku. A jednak jej publikacja posiada, zwłaszcza dla recepcji dorobku autora, głęboki sens. Pokazuje Iwaszkiewicza czułego, domowego, trochę niepoważnego. Ojca, który wymyśla rymowanki, udaje, że jest kotem, i ma ogromne poczucie humoru - przekonuje Anna Król z Oficyny Wydawniczej Wilk& Król, która wyda znalezisko.
Oficjalna premiera "Kociej książki" już 2 grudnia




:->

Czarowniczka - 2015-12-04, 17:31

Dzisiaj na zakupach w "kerfurze" natknęłam się na nową serię książeczek Jo Lodge (autor słynnego "Pana Kłapa") - przejrzałam - świetne - ten sam typ - moja Lila już za duża, ale jak ktoś szuka czegoś dla maluszka to polecam: widziałam dwie "Tup, tup - Mały Dinozaur", "Ojej! Mały Kurczak" po 16,99 zł. Są też inne , ale trzeba może by było poszukać najlepiej gdzieś przez internet. O tutaj opis książeczek : hxxp://poleczkazksiazkamibeel2.blox.pl/2015/09/Zwierzyniec-Jo-Lodge.html
Anja - 2016-04-09, 11:04

Dużo podpowiedzi. :)
hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/2016/04/pierwszy-karton-smacznego_9.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group